WIARA Z UCZYNKÓW

"... ja tobie ukażę wiarę moje z uczynków moich" (Jak. 2:18).

    WIELU przypuszcza, iż istnieje sprzeczność pomiędzy naukami Apostoła Pawła i naukami Apostoła Jakuba w odniesieniu do wiary i uczynków (Rzym. 4; Jak. 2). Jednak, gdy te nauki są właściwie zrozumiane, pokazują całkowitą zgodność. Żydowskie Przymierze Zakonu było przede wszystkim z gruntu przymierzem uczynków, natomiast podstawę przyjęcia pod działanie łaski (Rzym. 6:14) stanowi wiara. Zakon mówił: czyń abyś żył; Ewangelia mówi: wierz, abyś żył.

    Apostoł Paweł, pisząc do tych, którzy znali Zakon i byli zachęcani do postępowania zgodnego z jego zasadami i których wychowywano w spodziewaniu się .życia wiecznego jako nagrody za wierne wykonywanie wymagań Zakonu, był zobowiązany pokazać im, że absolutne posłuszeństwo owemu Zakonowi upadłej rasy Adama jest niemożliwe. Stąd wynika, że ,,... z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwione żadne ciało przed oblicznością jego [Boga]" (Rzym. 3:20). Jeśli więc nikt nie może otrzymać usprawiedliwienia i życia wiecznego przez uczynki Zakonu, jak można je otrzymać? Apostoł w dalszym ciągu pokazuje, że nasz Pan Jezus wykonał cały Zakon nienagannie i w ten sposób zapewnił Sobie wszystkie nagrody obiecane każdemu "... którykolwiek te rzeczy czynił" - chodzi tu mianowicie o nagrodę życia wiecznego i wszystkie Boskie błogosławieństwa z nim związane. Dalej Apostoł pokazuje, że nikt z upadłego rodzaju ludzkiego nie może mieć nadziei na zdobycie życia wiecznego przez zachowanie Zakonu, lecz, że wszyscy mogą mieć nadzieję i zdobyć je w inny sposób - nie przez uczynki, które w świetle Przymierza Zakonu byłyby doskonałe, ale przez posiadanie takiej wiary, która zapewniłaby im przyjęcie pod działaniem łaski Bożej (Rzym. 5:2; Efez. 2:8) i dostarczyłaby przykrycia sprawiedliwością Chrystusową w takiej mierze, w jakiej jest ono potrzebne do zrównoważenia wszystkich niedoskonałości i braków upadłej natury nie pozwalającej wypełnić wszystkich wymagań Zakonu. Tak więc, Apostoł mówi, iż sprawiedliwość Zakonu wypełnia się w nas - w tych z nas, którzy postępują nie według ciała, lecz według Ducha (Rzym. 8:4).

    Apostoł Paweł wypowiadając te słowa ani przez chwilę nie myślał, że może wystarczyć jedynie umysłowa zgoda. Jego nauki pozostają w pełnej harmonii ze stwierdzeniami Jakuba wspomnianymi w tej lekcji, iż wiara, która nie stała się przyczyną pewnego wysiłku lub uczynków dopomagających ku sprawiedliwości i świątobliwości, byłaby wiarą martwą i bezwartościową lub, co gorsze - wiarą potępiającą.

    Nie powinniśmy też rozumieć, iż Jakub lekceważył wiarę i nauczał, że uczynki Zakonu mają moc lub wystarczają, by usprawiedliwić grzeszników lub uczynić ich dziedzicami żywota wiecznego. Możliwe, że niektóre jednostki we wczesnym Kościele uświadomiwszy sobie, iż Chrystus jest końcem Zakonu ku sprawiedliwości każdemu wierzącemu (Rzym. 10:4) i że "usprawiedliwieni jesteśmy przez wiarę w jego krew", posunęły się do przeciwnej krańcowości - jak to niektórzy czynią i dzisiaj - twierdząc, że postępowanie w życiu jest nieistotne, jeśli tylko podtrzymywana jest wiara. Prawdopodobnie Jakub miał na myśli tę klasę ludzi, kiedy pisał swój list. Dlatego też ostrzega nas, że nie przyniosłoby niczego dobrego myślenie, iż tylko wierzenie, które nie ma wpływu na serce oraz życie i któremu nie towarzyszą żadne wysiłki, by wieść życie, które podobałoby się Bogu, mogłoby być wiarą posiadającą jakąkolwiek witalność lub ważność. Jest to ten rodzaj wiary, który nawet diabły posiadają (Jak. 2:19).

WIARA ABRAHAMA POKAZANA W UCZYNKACH

    Abraham nazwany jest ojcem wierzących. Apostoł Paweł stwierdza (Rzym. 4:2, 3), "Bo jeźli Abraham z uczynków jest usprawiedliwiony, ma się czem chlubić, ale nie u Boga. Albowiem cóż Pismo mówi? Uwierzył Abraham Bogu, i przyczytano mu to za sprawiedliwość". Natomiast Apostoł Jakub (2:21) powiada, "Abraham, ojciec nasz, izali nie z uczynków usprawiedliwiony jest, gdy ofiarował Izaaka, syna swego, na ołtarzu?" Z pozoru wydaje się, że te teksty Pisma Świętego przeczą sobie, lecz w rzeczywistości tak nie jest.

    Najpierw powinniśmy zwrócić się do 1 Mojż. 15:1-6; tekstów Pisma Świętego wymienionych przez Pawła, które opowiadają o tym, jak Bóg przyrzekł Abrahamowi (w. 4), że będzie miał syna i dziedzica oraz że (w. 5) jego nasienie, jego potomstwo, będzie jako gwiazdy na niebie. Potem następuje ów tekst (w.. 6) .cytowany przez Pawła: "Uwierzył [Abraham] tedy Panu, i poczytano mu to ku sprawiedliwości".

    Właśnie dzięki wierze Abrahama, dzięki temu, że uwierzył w wielkie Boże obietnice, błogosławione będą w nim i jego nasieniu wszystkie narody ziemi (1 Mojż. 12:2, 3; 15:5), on sam został usprawiedliwiony z wiary, zaliczony przez Boga do sprawiedliwych.

    Teraz rozważymy cytowane powyżej słowa Apostoła Jakuba (2:21). Zwróćmy uwagę na to, że dość długo po wydarzeniach z 1 Mojż. 15 i posiadaniu przez Abrahama wiary, dzięki której ",... poczytano mu to ku sprawiedliwości", ("kusił [próbował] Bóg Abrahama" każąc mu ofiarować Izaaka na ołtarzu zbudowanym na górze Moria (1 Mojż. 22:1). Przez gotowość wykonania poleceń Bożych Abraham dowiódł pośród surowych doświadczeń, że jego wiara była wiarą żywą przynoszącą owoc dobrych uczynków oraz posłuszeństwa i dlatego też mogła być przyjęta przez Boga. Jakub powiada, "Widzisz, iż wiara spólnie robiła z uczynkami jego, a z uczynków wiara doskonałą się stała" (Jak 2:22).

    Wiara i uczynki muszą iść w parze w każdym wypadku, inaczej bowiem wiara nie będzie się nadawała do przyjęcia. Było tak również w przypadku Rachaby. Jakub mówi: "Także też i Rachab, wszetecznica, izali nie z uczynków jest usprawiedliwiona, gdy przyjęła onych posłów i inszą drogą wypuściła? (w. 25; Joz. 2).

    Wnioski, które należy z tej lekcji zapamiętać są następujące: (1) Żadne uczynki dokonywane przez upadłych ludzi nie będą doskonałe, w konsekwencji żaden z takich uczynków nie będzie przyjęty przez Boga. (2) Chrześcijanin jest przyjęty przez Boga na podstawie wiary w zasługę krwi Chrystusa, pod warunkami zarządzeń Bożej łaski. Właśnie owa wiara w zasługę krwi Chrystusa ma znaczenie w przyjęciu go przez Boga, ponieważ będąc niedoskonałym, chrześcijanin, nie jest w stanie spełniać uczynków godnych przyjęcia. (3) Chrześcijanin musi dowieść swej możliwej do przyjęcia wiary w zasługę Chrystusowej krwi przez podejmowanie wysiłków czynienia Boskiej woli w miarę możliwości. (4) Same uczynki jako niedoskonałe nie mogą usprawiedliwiać, ponieważ wiara usprawiedliwiająca musi poprzedzać dobre uczynki zanim one będą możliwe do przyjęcia. Dobre uczynki są przyjmowane nie ze względu na swą własną doskonałość, lecz z powodu wiary usprawiedliwiającej, która sprawia, że ich przyjęcie staje się możliwe, gdyż jak z tego wynika, to właśnie wiara usprawiedliwia nas, natomiast uczynki nie są w stanie tego dokopać, chociaż one nie eliminują wiary, lecz jedynie poświadczają jej prawdziwość.

    Apostoł Paweł w Liście do Efezjan 2:8-10 także wskazuje na fakt, iż wiara usprawiedliwiająca musi poprzedzać dobre uczynki, "Albowiem łaską jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie jest z was, dar to Boży jest; Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Albowiem czynem jego jesteśmy stworzeni w Chrystusie Jezusie ku [lecz nie przez] uczynkom dobrym, które przed tem Bóg zgotował, abyśmy w nich chodzili". Dobre uczynki potwierdzają prawdziwość wiary.

    Jest to wspaniała lekcja dla tych wszystkich, którzy pragną podobać się Bogu. To właśnie nasza wiara Mu się podoba - na początku nie mamy nic poza nią, lecz jeśli będziemy posiadać tylko wiarę nie popartą wysiłkami wydania owoców sprawiedliwości i świętości w tym życiu, stanie się ona rzeczą martwą, rozkładającą się, obrażającą zarówno Boga i człowieka. Ten, kto prowadzi życie w grzechu i samozadowoleniu bezcześci i szkodzi wierze jaką wyznaje.

    Ponadto, z własnego doświadczenia człowiek wie, że każdy, kto nie potrafi żyć w harmonii ze swą wiarą nie będzie mógł zachować jej zbyt długo. Wielu takich, którzy głoszą, że posiadają silną wiarę, nie posiada "miłości prawdy" i całkowitego poświęcenia się Bogu, które przez dobre uczynki pokazuje prawdziwą wiarę - ten rodzaj wiary, który Bóg rozkazał, abyśmy posiadali, i który pochwala. A do tych właśnie, którzy posiadają pewną miarę wiary, lecz nie wzmacniają jej odpowiednimi wysiłkami spełniania dobrych uczynków, Pan posyła "skutek błędów, aby wierzyli kłamstwu" (2 Tes. 2:10, 11).

    Pamiętajmy, że ludzie Boży są ".. żywymi listami, które znają i czytają wszyscy ludzie" i że raczej odczytują nasze uczynki a nie wiarę, stąd też ważność podstawowego tekstu, który coraz bardziej powinien wyrażać intencje każdego naśladowcy Chrystusa - "... ja tobie ukażą wiarą moją z uczynków moich".

TP ’83,126-128; BS '81,85.