PYTANIA BlBLIJNE

WIARA A ŁATWOWIERNOŚĆ

    Pytanie: Jaka jest różnica pomiędzy wiarą i łatwowiernością?

    Odpowiedź: Wiara jako zaleta, dzięki której ktoś wierzy, może być zdefiniowana jako umysłowa ocena i poleganie serca na pewnych obiektach. W chrześcijańskiej wierze tymi obiektami są Bóg i Chrystus. Ta definicja jest oparta na Żyd. 11:1: "A wiara jest gruntem tych rzeczy, których się spodziewamy, i dowodem rzeczy niewidzialnych." Druga część wersetu - "dowodem rzeczy niewidzialnych" - jest częścią wiary przejawianą przez umysł, umysłową oceną.

    Pierwsza część wersetu - "gruntem tych rzeczy, których się spodziewamy" - jest częścią wiary, przejawianą przez serce, jest poleganiem serca.

    Umysłowa ocena obejmuje racjonalną pewność wiary, osiąganą przez poleganie na zadowalającym dowodzie, który pochodzi z wiarygodnego i prawdziwego źródła. Boskie nieomylne Słowo, a szczególnie Jego obietnice, podtrzymywane przez Jego ducha i opatrzności, dają chrześcijaninowi mocną podstawę dla jego wiary. W świecie wiara jest zbyt swobodnie - i nieściśle - definiowana jako wierzenie w coś pozbawionego naukowej słuszności.

Nie ma rzeczywistej podstawy do łatwowierności

    Łatwowierność, natomiast, jest zbyt swobodnym przyjmowaniem tego, co nie jest poparte dowodami lub ma zbyt słabe czy niewystarczające oznaki prawdziwości. Jest to wniosek wyciągany przez poleganie na czyjejś opinii, powiedzeniu czy przekornej prawdzie, która nie pochodzi z wiarygodnego źródła. Łatwowierność ma słabą, natomiast wiara ma niezawodną podstawę.

    Wierzenie w niemożliwe do zrozumienia i niepojęte rzeczy jest łatwowiernością, a nie wiarą. Szatan chce, abyśmy wierzyli, że łatwowierność jest szczytem wiary, natomiast Bóg Jehowa ceni wiarę budowaną na zrozumieniu tego, co On nam objawia i zaprasza nas "Przyjdźcie teraz i rozsądzajmy razem" (Iz. 1:18, KJV).

    Możemy powiedzieć, że szatan postępuje jak oszust, który jako swoje ofiary wybiera naiwne i nierozsądne osoby. Bóg jest mądrym Ojcem i nie pragnie powołać niemądrych, lecz inteligentne dzieci.

    On cichym głosem mówi o swych tajemnicach - wspaniałych zarysach mądrości, zawartych w Jego Słowie - do słuchających uszu tych, którzy Go czczą i oznajmia im swoje przymierze (Ps. 25:14).

 

 

ZAZDROŚĆ, ZAWIŚĆ I POŻĄDLIWOŚĆ

    Pytanie: Zazdrość, zawiść i pożądliwość normalnie są uważane jako wady. Czy gdziekolwiek w Biblii one są użyte w pozytywnym znaczeniu?

    Odpowiedź: O zazdrości Biblia mówi: "Twarda jako grób zawistna miłość [zazdrość, KJV]; węgle jej jako węgle ogniste i jako płomień gwałtowny" (Pieśni 8:6; Przyp. 6:34). (Hebrajskie słowo ginah może też znaczyć zawiść.) Jednakże, istnieje właściwa zazdrość i Pismo Święte często wspomina o zazdrości Jehowy. To znaczy, że Bóg pragnie, aby nasze religijne uczucia, poświęcenie i lojalność były oddawane tylko Jemu. W 2 Moj. 20:5 czytamy, "Ja PAN Bóg twój, Bóg zawistny w miłości", a 2 Moj. 34:14 mówi: "Nie będziesz się kłaniał Bogu innemu, przeto, że PAN jest, zawistny imię Jego, Bóg zawistny jest." Odnosząc się do Kościoła, Apostoł mówi: "Albowiem gorliwym [zazdrosnym, KJV] jestem ku wam gorliwością [zazdrością, KJV] Bożą; bom was przygotował, abym was stawił czystą panną jednemu mężowi Chrystusowi" (2 Kor. 11:2).

Zawiść nigdy nie jest dobrą cechą

    Zawiść może być zdefiniowana jako pełna urazy lub niezadowolenia świadomość i pożądanie czyjejś korzyści lub dóbr. W Piśmie Świętym zawiść nigdy nie jest przedstawiana jako dobra cecha, lecz jest wymieniona jako jeden z uczynków ciała, który, jeśli nie zostanie przezwyciężony, uniemożliwi odziedziczenie udziału w Królestwie (Gal. 5:19-21,26). Ten kto jest opanowany przez zawiść często usiłuje zniszczyć reputację drugiego, aby go poniżyć.

    Inne wersety Biblii ostrzegające przed zawiścią to: Przyp. 14:30; Jak. 3:14-16 i 4:5. Kilka biblijnych przykładów zawiści to zachowanie Kaina w stosunku do Abla (1 Moj. 4:-8); braci Józefa zawistnych wobec niego (1 Moj. 37:11,18-20; Dz.Ap.7:9); Saula wobec Dawida (1 Sam 18:8,9,29; 20:31) i kapłanów w stosunku do Jezusa (Mat. 27:18; Mar. 15:10; Jana 11:47-54).

Pożądliwość - dobra i zła

    Pożądliwość pod wieloma względami jest podobna do zawiści. Ona może być zdefiniowana jako: (1) usilne dążenie do zdobywania i posiadania dóbr oraz korzyści należących do innych; a (2) w wiekach średnich ona znaczyła tak samo usilne, lecz nie grzeszne pragnienie. W tym dobrym (lecz obecnie rzadkim) znaczeniu, mówi o niej Apostoł w 1 Kor. 12:31 (KJV): "pożądaj usilnie lepszych darów" (porównaj 14:39). (Nowa Międzynarodowa Wersja mówi "żarliwie pragnij")

    Inną sprawą jest chcieć to, co posiada ktoś inny, jeśli to jest na sprzedaż, lecz grzech pojawia się wtedy, kiedy nie przestajemy pragnąć rzeczy, do których nie mamy żadnego prawa lub z którymi ktoś nie chce się rozstać. Przykładem tego jest opis o Królu Achabie i winnicy Nabota z 1 Królewskiej 21.

    Obecnie to słowo prawie wyłącznie jest używane w negatywnym znaczeniu. A oto kilka z licznych wersetów biblijnych napominających przed pożądliwością: 2 Moj. 20:17; Kazn. 5:10,11; Łuk. 12:15-21; 16:14 i Żyd. 13:5.

    Wśród biblijnych przykładów pożądliwości w złym znaczeniu jest Ewa, pożądająca zakazanego owocu (1 Moj. 3:6); Dawid, który wziął Betsabę (2 Sam. 11:2-5); Judasz zdradzający Jezusa (Mat. 26:15,16; Mar. 14:10,11; Łuk. 22:3-6) oraz Ananiasz i Safira zatrzymujący część pieniędzy obiecanych ze sprzedaży pola (Dz.Ap. 5:1-10).

    Musimy pozbywać się grzesznej zazdrości, zawiści i pożądliwości jako uczynków ciała i diabła, które uniemożliwią nam osiągnięcie wiecznego życia, jeśli będziemy w nich trwać. Zamiast tego, starajmy się o ducha ufności i niesamolubnej miłości, który pomoże nam osiągnąć nasze dziedzictwo w Królestwie Bożym. Powinniśmy tłumić nasze własne preferencje oraz pragnienia i być zadowoleni z tego, co mamy.

 

 

CZY GNIEW I OBURZENIE SĄ KIEDYKOLWIEK WŁAŚCIWE?

    Pytanie: Czy gniew i oburzenie są kiedykolwiek stosowne dla chrześcijanina?

    Odpowiedź: Pismo Święte wielokrotnie wspomina o gniewie i oburzeniu Jehowy, które oczywiście są dla Niego właściwe. Czasami Bóg gniewał się na cielesnego Izraela z powodu jego upar-tości i innych grzechów. Również, "Bóg gniewa się na niegodziwych" w ogóle (Ps. 7:11, KJV). Jego gniew kieruje się przeciw każdej niesprawiedliwości oraz przeciw dzieciom nieposłuszeństwa (Rzym. 1:18; Kol. 3:5,6).

    Lecz Boski gniew nie jest gniewem niesprawiedliwości, złośliwości czy samoobrony (jak gniew upadłych ludzi i demonów); on wynika raczej ze sprawiedliwego oburzenia, niezadowolenia lub opozycji do grzechu, inspirowanej przez Jego wielką miłość - przez umiłowanie prawdy i sprawiedliwości oraz Jego miłość do stworzeń zranionych przez grzech i błąd. Jego gniew jest zawsze w pełni nadzorowany przez Jego zalety sprawiedliwości, mądrości, mocy i miłości. Dlatego każde Jego karanie zamierzone wobec grzeszników, jest ani więcej ani mniej niż właściwe - sprawiedliwe karanie.

    Jezus również ma ten sam rodzaj miłości oraz inne przymioty jako zalety nadzorujące. Lecz na przykład, Jego miłość do Faryzeuszy nie powstrzymała Go od gniewu, sprawiedliwego oburzenia wobec ich złych nauk i praktyk (Mat. 23:13-39; Mar. 3:1-5; 11:15-17).

    Podobnie Apostołowie przejawiali sprawiedliwy gniew, oburzenie przeciw pewnym osobom. Lecz ten gniew był powodowany przez miłość -miłość do prawdy i Boga, których oni byli ambasadorami oraz miłość do ludzi zwiedzionych przez błąd. Proszę zwrócić uwagę na następujące wersety: Dz.Ap. 8:18-20; 2 Piotra 2:1-22 i 3 Jana 9,10.

Trzy cenne napomnienia (Efez. 4:26,27)

    Lecz co z nami, którzy nie mamy tej szczególnej wnikliwości, jaką cieszyli się Jezus i Apostołowie? Przez Apostoła Pawła Bóg mówi nam: "Gniewajcie się a nie grzeszcie; słońce niech nie zachodzi na rozgniewanie wasze. Nie dawajcie miejsca diabłu" (Efez. 4:26,27). Gniew powodowany przez miłość, musi być przez miłość nadzorowany. On nie może być pobudzany przez złośliwość (złą wolę) lub zawziętość w stosunku do winowajcy. Czasami sprawiedliwe oburzenie lub gniew musi z miłością, znacząco i przekonywająco "strofować" i "napominać" (2 Tym. 4:2), lecz ono pragnie pokuty czyniących zło wraz z towarzyszącymi temu uczynkami (Dz.Ap. 26:20).

    Niebezpieczeństwo tkwi we wpadaniu w skrajności, tym samym popełniając grzech. Ktoś traci samokontrolę i wpada w niesprawiedliwy gniew i oburzenie, wściekłość, rozgoryczenie, mściwość, zawziętość i zaciekłą nienawiść. Jesteśmy wyraźnie ostrzegani przed tymi grzesznymi skrajnościami (Gal. 5:20; Efez. 4:31; Kol. 3:8). Jednak, nie powinniśmy jedynie bezczynnie stać i pozwolić, aby prawda była obalana, a błąd triumfował (Izaj. 59:14). Każdy wierny żołnierz krzyża powinien wysoko podnosić królewski sztandar prawdy i sprawiedliwości oraz dzielnie, lecz taktownie, bronić prawdy.

    Jesteśmy napominani "słońce niech nie zachodzi na rozgniewanie wasze", to znaczy, niech nasz gniew nie trwa tak długo, aby przerodził się w rozgoryczenie, złośliwość, nienawiść czy mściwość, lecz niech to będzie jedynie taki gniew, jaki jest kontrolowany przez miłość i niech nie trwa dłużej niż to konieczne. W wielu okolicznościach nasz gniew skończy się przed końcem dnia. Jeśli mamy skłonności do pozostawania w (niesprawiedliwym) gniewie, powinniśmy modlić się do Boga o pomoc i kierować nasze serca i umysły do tych części Słowa Bożego, które pomogą nam zachować samokontrolę i rozproszą niesprawiedliwy gniew. Wersety biblijne takie jak Przyp. 16:32; 25:28 i inne wymienione wyżej, mogą okazać się pomocne. Nasz gniew rzadko powinien się przejawiać w samoobronie.

SB ’03,10-11; BS '03,10-11.