PYTANIA BIBLIJNE

    Pytanie: Proszę o wyjaśnienie Mat. 19:24, "Łatwiej jest wielbłądowi przez ucho igielne przejść, niż bogatemu człowiekowi wejść do królestwa Bożego" (KJV).

    Odpowiedź: Aby zrozumieć ten werset, musimy rozważyć jego kontekst w Mat. 19:16-26 (równoległe opisy znajdują się w Mar. 10:17-27 i Łuk. 18:18-27). Bogaty młody człowiek przyszedł do Jezusa pytając, jak może odziedziczyć życie wieczne. On słyszał już o Jezusie, Jego naukach o Mesjaszu oraz o Jego cudach.

    Przyjście do Jezusa w jawny sposób, pomimo prześladowczej postawy ducha władców i nauczycieli w Izraelu, było godne pochwały i manifestowało jego wiarę w Jezusa.

    Jezus przypomniał mu o przykazaniach. Następnie młodzieniec odpowiedział: "Tegom wszystkiego przestrzegał od młodości mojej; czegóż mi jeszcze nie dostaje?" (w.20). On przestrzegał Zakonu Mojżeszowego i kształtował swój charakter w zgodności z jego zasadami. Gorliwość i szczerość młodego człowieka wzbudziła uznanie Mistrza. "A Jezus spojrzawszy nań, rozmiłował się go" (Mar. 10:21).

Objawiająca próba

    Serce młodego człowieka było zbliżone do serc tych, którzy byli prawdziwymi uczniami Chrystusa, lecz brakowało mu ducha zupełnego poświęcenia się woli Bożej. Był to słaby punkt, który Jezus starał się wykazać przez zastosowanie prostej próby: Jeśli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj majętności twoje, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a przyszedłszy, naśladuj mię" (w.21).

    Ten warunek wykazał, że młody człowiek bardziej miłował siebie niż Boga czy bliźniego. On nie zdołał zachować Zakonu i jego ducha odzwierciedlonego w dwóch ważnych zasadach, na których opierał się Zakon i Prorocy: Pierwszą jest najwyższa miłość do Boga - która objawia się w wytrwałym dążeniu do czynienia Jego woli i podobania się Jemu; a druga to miłowanie bliźniego w stopniu co najmniej równym miłości do siebie (Mat. 22:37-40).

    Opis mówi dalej, "odszedł smutny, albowiem wiele miał majętności" (w.22). Jezus odwrócił się do uczniów i powiedział: "Zaprawdę powiadam wam, że z trudnością bogaty wejdzie do królestwa niebieskiego" (w.23).

Co jest potrzebne, aby wejść do Królestwa

    Nasz Pan uzmysłowił swoim naśladowcom czego wymaga się od każdego ubiegającego się o udział w Królestwie Bożym. W tym grzesznym świecie, zanim ogólne zbawienie dla świata ludzkości zostanie otwarte, uczeń Chrystusa musi podążać drogą samozaparcia i samoofiary (Mat. 16:24). Minimum wymagań to:

    (1) miłość obowiązkowa - najwyższa miłość do Boga i pragnienie błogosławieństw dla sąsiada, bliźniego, takich jak dla siebie; i

    (2) niesamolubna miłość - dobra wola, która ze szczerej rozkoszy w dobrych zasadach zwraca się ku innym z oceną, jednością serca, współczuciem lub litością - miłość, która bezinteresownie wyrzeka się siebie na rzecz innych.

    Stwierdzenie naszego Pana, "idź, sprzedaj majętności twoje, i rozdaj ubogim" (w.21) jest często błędnie rozumiane i wymaga pewnego wyjaśnienia. Młody człowiek nie zapytał, jak ma to zrobić, bo gdyby tak uczynił, nasz Pan prawdopodobnie zaoferowałby mu pewne praktyczne propozycje. On być może wyjaśniłby, że jako Pański szafarz swego bogactwa, on powinien używać swych środków i dóbr dla dobra innych, jako mądry ofiarodawca, szczególnie w interesie postępu Boskich celów i planu. Szafarstwo nie dotyczy tylko bogactwa - ono obejmuje również inne rzeczy, takie jak czas danej osoby, zdolności i reputację.

    Biblia nie mówi o tym, co stało się z młodym człowiekiem. Nie możemy wnioskować, że ponieważ on nie był gotowy do poświęcenia swego życia Bogu i stania się uczniem Chrystusa w tamtym czasie, dlatego zupełnie stracił przyszłą możliwość osiągnięcia wiecznego życia.

Wielbłąd i ucho igielne

    Jedno wyjaśnienie na temat wielbłąda i ucha igielnego pojawia się w książce Nowe Stworzenie, s. 712:

"Większe miasta na wschodzie miały w dawnych czasach duże bramy, które zamykano przy zachodzie słońca, a otwierano dopiero rano w obawie przed atakiem ze strony nieprzyjaciela. Były ponadto mniejsze wejścia, strzeżone przez straż, przez które każdy mógł wejść do miasta, a nawet wprowadzić wielbłąda swego, zdjąwszy z niego ładunek i pozwalając zwierzęciu prześlizgnąć się na kolanach przez wejście. Te małe wejścia nazywano "uchem igielnym." W ten sposób widzimy, że bogaty człowiek może uzyskać wstęp do Królestwa, ale nie obładowany ziemskimi bogactwami i skarbami. Tych musi się pozbyć."

    Kiedy uczniowie usłyszeli przestrogę naszego Pana, byli zażenowani i zapytali: "Któż tedy może być zbawiony?" (w.25). Ich zdumienie było prawdopodobnie oparte na odczuciu, że jeśli to było prawdą dla wielu religijnych ludzi w Izraelu, którzy byli zamożni i mieli wszelkie sposobności czasu, wpływu i pieniędzy, to oni, będąc ubodzy i niskiego stanu, mieli niewielką, jeśli w ogóle, szansę uzyskania życia wiecznego.

    Jezus zachęcił ich słowami: "u Boga wszystko jest możebne" (w.26). Jeżeli serce jest przyjemne Panu - to niezależnie od pozycji społecznej - On wie jak prowadzić wierzącego do życia wiecznego.

SB ’03,94-95; BS '03,93.