USŁUGA ANIOŁÓW

"Zatacza obóz Anioł Pański około tych, którzy się go boją, i wyrywa ich" (Ps. 34:8)

    ISTNIEJE więcej lub mniej trudności związanych z próbami myślenia o wielkim Jehowie, Jego charakterze i Jego mocy. Pismo Święte zdaje się wskazywać na to, że Bóg używa różnych sposobów dla okazywania mocy swemu ludowi - Żydom w okresie wieku żydowskiego i Kościołowi chrześcijańskiemu w okresie wieku Ewangelii.

    Sądzimy, że niewłaściwą nie byłaby myśl, iż słowo anioł może oznaczać jakiekolwiek pośrednictwo lub moc zarówno ożywioną, jak i nieożywioną, jaką Bogu upodobałoby się użyć w związku ze służbą. Bóg mógłby uczynić wiatr lub płonący ogień swoim posłańcem. On mógłby uczynić swoim posłańcem wielkiego archanioła lub anioła niższego rangą. On mógłby też użyć jako swego posłannika cokolwiek lub kogokolwiek, kogo mógłby wybrać i obdarzyć potrzebną władzą i mocą, podobnie jak przedstawiciel Stanów Zjednoczonych udający się do innego kraju zostałby uznany, niezależnie od jego własnych osobistych zdolności lub stanowiska.

    Pismo Święte nie dostarcza nam szczegółów, w jaki sposób Wszechmocny dowiaduje się o naszych modlitwach, myślach, słowach i potrzebach i dlatego widocznie nie jest to niezbędne dla nas, abyśmy rozumieli to w każdym szczególe. Nie myślimy, aby jakiś ograniczony umysł mógł pojąć Boga. On jest zbyt wielki dla naszej zdolności pojmowania, zbyt potężny, abyśmy mogli w pełni zrozumieć całą Jego potęgę i wszystkie Jego zdolności.

    Niemniej jednak możemy zrozumieć niektóre rzeczy dotyczące Boga, a zatem jesteśmy zaproszeni przez Pismo Święte do studiowania Go zgodnie z Jego objawieniem. Przypuszczenie, że Bóg swym ciałem znajduje się w każdym miejscu, w każdym kąciku przestrzeni jak wszechświat długi i szeroki, jest absurdem, którego Biblia nie naucza. A przypuszczenie, że Bóg zwraca uwagę na każdą małą kijankę, owada, mikroba lub nawet, że On wie o każdym czynie każdego członka rodziny ludzkiej, podczas gdy jest ich miliardy, jest trudne do przyjęcia.

    Gdyby uwaga Boga była ograniczona do Jego poświęconego ludu, to jednak jest go również bardzo wiele. Starać. się wszystkich zrozumieć i zająć się osobiście wieloma ludźmi w jednej chwili wydaje się nam nieprawdopodobieństwem. Ani też nie oczekujemy tego od Boga.

    Człowiek, który próbowałby zająć się osobiście choćby tysiącem ludzi i chciałby wiedzieć o wszystkim, co się dzieje, byłby uważany za bardzo niemądrego. Raczej taki miałby różne pośrednictwa, z pomocą których Jego wola byłaby wykonywana przez ten tysiąc ludzi. Z ich pomocą on wiedziałby, co się dzieje, a ludzie ci znaliby jego zamierzenie dotyczące pracy. Jego ogólna wiedza o wszystkich sprawach nie oznaczałaby, że on byłby w każdym pokoju każdego domu w jednej chwili, ani też, iż on zauważa każdą osobę w tym samym momencie.

SŁOWO "ANIOŁ" ODNOSI SIĘ DO ISTOT DUCHOWYCH

    Jesteśmy skłonni uważać, że słowo "anioł" użyte przez Psalmistę w naszym wersecie odnosi się do istot duchowych. Powodem takiego rozumowania jest fakt, iż prawie wszystkie objawienia Pana w dawnych czasach poprzedzających zesłanie Ducha Świętego odbywały się przez istoty duchowe. Te często materializowały się a potem dematerializowały znikając z widoku. Na ogół Pismo Święte zdaje się wskazywać, że w dawnych czasach Bóg utrzymywał stosunki ze swym ludem przez posługę aniołów.

    Co się tyczy kończącego się właśnie wieku Ewangelii, jesteśmy przeświadczeni, że Bóg w stosunkach z duchowym Izraelem okazał mu tyle wielkiej troski, ile jej okazał w stosunkach z naturalnym Izraelem, ponieważ duchowy Izrael bardziej zbliża się do Niego jako Jego "dom synów" niż czynił to naturalny Izrael jako "dom sług". Ale Bóg oczekuje od domu synów chodzenia przez wiarę, a nie widzenie - chodzenia w znaczeniu o wiele wyższym. Odtąd Jego manifestacje dla nich nie przemawiają do naturalnych zmysłów. Mimo to, są one takie jak gdyby były realne.

"OCZY PAŃSKIE"

    Czytamy, że "Oczy Pańskie przepatrują ziemię, aby dokazywał mocy swej przy tych, którzy przy nim stoją sercem doskonałym", a także "Na każdym miejscu oczy Pańskie upatrują złe i dobre" (2 Kron. 16:9; Ijoba 34:21; Przyp. 15:3; Jer. 16:17; 32:19; Zach. 4:10). Ale to nie sugeruje nam myśli, że Bóg osobiście widzi każdy osobny uczynek każdej osoby na Ziemi, ale że On zapoznaje się ze sprawami całego świata z pomocą Jego władzy, Jego czynników.

    Te "oczy", do których powyższe słowa odnoszą się, jest to wpływ Pański, Jego moc posiadania wiedzy przy pomocy jakichkolwiek środków. To czy Jego mcc jest wykonywana i Jego wola wypełniana przez aniołów, czy też przez inne siły lub pośrednictwa, nie stanowi żadnej różnicy, tak jak nie stanowiłoby to większej różnicy w przypadku, gdyby nasze życzenia były spełniane. Gdybyśmy życzyli sobie wiedzieć o pewnych sprawach istniejących w jakimś odległym miejscu, moglibyśmy je poznać z pomocą różnych metod. Skuteczną metodą byłoby zatelefonować i skontaktować się bezpośrednio z daną osobą. Moglibyśmy przesłać wiadomość pocztą lub bezpośrednio posłańcem do tej osoby - pieszo, samochodem lub jakimś innym środkiem lokomocji.

    Jeżeli obecnie ludzkość posiada tyle różnych sposobów realizowania swoich zamierzeń, to tym więcej możemy ocenić naszego Ojca Niebiańskiego przez rozmyślanie o posiadanej przez Niego pełnej zdolności komunikowania się z Jego dziećmi i o tym, że On posiada różnych pośredników komunikacji. Niewątpliwie Bóg posiada środka daleko lepsze niż nasze. On nie wyjawił nam jeszcze tej sprawy w pełni. Powiedział nam tylko, iż jest poinformowany o wszystkim, co dotyczy tak nas, jak i wszystkich spraw świata.

JAK USŁUGUJĄ ANIOŁOWIE

    Bóg mówi rana, że aniołowie są Jego sługami i że oni mają pieczę nad Jego ludem. "Izali wszyscy nie są duchami usługującymi, którzy na posługę bywają posłani dla tych, którzy zbawienie odziedziczyć mają?" (Żyd. 1:14). Oni nie służą w sensie bezpośredniego dostarczania nam chleba ani gotowania nam pokarmu lub budowania naszych domów - nie służą żadnym z tych sposobów. A zatem jak oni nam służą? Nie mamy sposobów, aby dowiedzieć się z całą stanowczością jak oni służą oprócz słów naszego Pana Jezusa, iż aniołowie "maluczkich" Bożych zawsze patrzą na oblicze Ojca, zawsze mają przystęp do Niego (Mat. 18:10).

    Fakt, że ci aniołowie służą "maluczkim" Pańskim oznacza, że oni mają natychmiastowy przystęp do Boga i Jego natychmiastową uwagę. Jaki byłby cel Ojca w dopuszczaniu aniołów do Jego obecności oprócz potrzeby zakomunikowania czegoś? Rozumiemy, że Boska znajomość naszych spraw i interesów jest osiągana przez metody, z którymi my nie jesteśmy zapoznani. Możemy jednakże przypuszczać, że anielscy posłannicy są przeważnie używani jako pośrednicy.

    Kierownik każdego przedsiębiorstwa i instytucji bankowej ma pewne prawa i przepisy rządzące wszystkimi operacjami przedsiębiorstwa. Tak samo Bóg ma pewne prawa rządzące naturą. My nie potrzebujemy modlić się do Boga, aby Ziemia mogła obracać się wokół swojej osi i żeby mógł nadejść dzień jutrzejszy. Możemy być pewni, że Wszechmogący, ów Jedyny, który reprezentuje ścisłą Sprawiedliwość i bezgraniczną Mądrość, posiada prawa w działaniu, które rządzą całym Jego wszechświatem; że aniołowie mają wgląd w te prawa. Oni są wysłannikami Jehowy tak jak ziemski sąd mógłby wysłać kogoś do zbierania informacji w archiwum.

NASZ PAN JEZUS GŁÓWNYM POSŁANNIKIEM

    Jeżeli w związku z naszym wersetem mamy w pamięci także słowa naszego Pana wypowiedziane przed Jego wniebowstąpieniem, "A oto Jam jest z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata [wieku]" (Mat. 28:20), zrozumiemy, że Pan Jezus jest Głównym Posłannikiem lub Aniołem Jehowy. On z pewnością był Głównym Posłannikiem do Kościoła wieku Ewangelii. Zatem naszą myślą jest, że przez aniołów i inne pośrednictwa Bóg rządzi światem szczególnie troszcząc się o swój lud przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest Głową wszystkich Boskich sił duchowych i ma pieczę nad wszystkimi sprawami Jehowy.

    My zostaliśmy przyprowadzeni do szkoły Chrystusa. On jest naszym Nauczycielem. Gdy udajemy się do Ojca w modlitwie, nie ignorujemy Nauczyciela, ale udajemy się w Jego imieniu. Nie mamy też przypuszczać, że Ojciec zignorowałby Go. On jest reprezentantem Ojca w Jego stosunkach z nami. Ale nie mamy sądzić, że Pan Jezus każdy szczegół dotyczący spraw świata ma pod swoim osobistym nadzorem. Mamy raczej myśleć, że aniołowie donoszą Mu o tym, co jest niezbędne, a zatem że działają pewne prawa. Ta organizacja Boskich działań wydaje się być rozsądną i logiczną.

    W świetle faktu, że Kościół był pod specjalnym kierownictwem Pana Jezusa, argument, że Jehowa przez Jezusa zatacza obóz wokoło swego ludu i że aniołowie są pod Jego zarządem, nie jest naciągnięty. Jeżeli szatan jest głową swojego zastępu aniołów, to nasz Pan ma swoich aniołów pod swym. panowaniem i jest ich księciem.

    Czytając o tym, czego dokonał Aleksander Wielki i co uczynił Napoleon Bonaparte nie zważamy na fakt, iż mieli oni pod sobą wiele tysięcy ludzi dla wykonania ich woli. W taki sam sposób myślimy o wszystkich istotach duchowych będących pod kierownictwem i przewodnictwem Jezusa Chrystusa. W Jego ręce Bóg powierzył całą swoją moc w niebie i na Ziemi (Mat. 28:18). Wszyscy aniołowie Boży zostali Mu poddani (Żyd. 1:6). Przez nich, pod kontrolą naszego Pana dozorowane są wszystkie sprawy ludu Bożego.

RÓŻNE SPOSOBY OSWOBODZENIA

    Nasz werset mówi dalej, że anioł, który zatacza obóz wokoło ludu Pańskiego, "wyrywa ich". W dawnych czasach lud Pański był czasem wyswobadzany w cudowny sposób. Niektórzy zostali uwolnieni z więzienia, inni zaś nie. Niektórzy byli wybawieni od miecza, a inni nie byli.

    My powinniśmy przyjąć wolę Bożą, jaka by ona nie była. Ale abyśmy byli zdolni to uczynić to jednak, dla naszego ostatecznego, duchowego dobra, musimy zdać sobie sprawę z tego, że zostaliśmy przyjęci przez Niego pod warunkiem, iż oddamy samych siebie całkowicie w Jego ręce. Należyta bojaźń lub cześć dla Pana z pewnością przywiedzie nas do stanu zupełnego podporządkowania się pod Jego przewodnictwem i kontrolą. Nasze doświadczenia życiowe pokazały nam, że nie jesteśmy zdolni właściwie kierować sami sobą. Pan wyrwie każdego z nas w sposób, który przyniesie nam największe błogosławieństwo.

    Za dni Apostołów święty Piotr został oswobodzony z więzienia przez anioła Pańskiego, który ukazał mu się jako człowiek. Dla dobra nie tylko Apostoła, ale także całego Kościoła, Pan pokazał, że On jest w stanie opiekować się swoim ludem dając mu cenne lekcje.

    Chociaż obecnie nie są nam dane widoczne dowody, to jednak my posiadamy inne błogosławieństwa. One więcej niż wynagradzają te widoczne znaki, które w obecnym czasie nie byłyby dobre dla poświęconych. Możemy powiedzieć za Apostołem, że wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu tym, którzy miłują Boga; tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są (Rzym. 8:28). My powinniśmy być pełni ufności w Nim - że jesteśmy przedmiotem Jego najwyborniejszej opieki przez cały czas.

KAŻDY "MALUCZKI" MA ANIOŁA

    Wierzymy, że każdy członek ludu Bożego proporcjonalnie do tego, o ile jest on prawdziwym dzieckiem Bożym, ma usługującego ducha, osobę, anioła, który opiekuje się jego sprawami. Ten anioł zdaje raport Panu. Nie wiemy, czy czyni to co miesiąc, co tydzień lub co godzinę. Jeżeli Bóg widzi, że jest to mądry, właściwy sposób postępowania, to my pokładamy całkowitą ufność w Jego Mądrości. Cokolwiek Bóg czyni w tej sprawie zadowala nas całkowicie i jesteśmy pewni, że to jest zupełnie słuszne i w pełnej harmonii z Boskim charakterem.

    Myślimy, że ta zasada jest zilustrowana w księdze Daniela. Daniel modlił się i po pewnym, krótkim czasie jego modlitwa została wysłuchana. Anioł Gabriel, który był Pańskim wysłannikiem do Daniela, wyjaśnił mu pewne rzeczy. Na początku jego błagań Pan zamierzył posłać mu odpowiedź. Gabriel był wysłany specjalnie po to, aby mu udzielić informacji, ale został zatrzymany przez pewne inne obowiązki. Fakt jego zwlekania nie powinien nasunąć nam myśli, że Daniel lub ktoś inny z ludu Pańskiego mógłby być kiedykolwiek opuszczony, ale raczej, że kiedy mniej ważne sprawy Daniela znajdowały się pod kierownictwem jakiegoś anioła niższej rangi, inne ważne sprawy były powierzone Gabrielowi jako posłannikowi - a było to ze względu na interes Daniela i inne sprawy. Nastąpiło opóźnienie i Gabriel wspomniał, jaki był tego powód; książę Persji przeciwstawiał mu się przez dwadzieścia jeden dni (Dan. 10:13).

    Dotychczas wykazaliśmy, że Wiek Ewangelii różnił się od wieku żydowskiego i poprzedzających wieków oraz że po zapoczątkowaniu dyspensacji Ewangelii widome manifestacje, takie jak dary Ducha Świętego: dar uzdrawiania, dar mówienia językami, tłumaczenia języków i rozpoznawania duchów, a także nawiedzenia aniołów przeminęły (zobacz naszą broszurkę "Mówienie językami"). Wykazaliśmy też, że w wieku Ewangelii wolą Bożą było, aby duchowy dom Izraela chodził przez wiarę, a nie przez widzenie; a zatem byłoby niewłaściwym oczekiwać pojawienia się aniołów i otwartego ukazania się ich po całkowitym wyniesieniu do chwały Kościoła.

    Niemniej jednak aniołowie Pańscy mają tak samo wiele lub nawet więcej pieczy nad nami w wieku Ewangelii niż nad ludem Bożym w jakimkolwiek poprzednim okresie czasu w historii świata. Pan szczególnie interesuje się duchowym Izraelem. Ci zatem aniołowie, którzy troszczą się o nas, kierują naszymi sprawami i są Boskimi czynnikami lub przewodami komunikującymi nam Jego wolę, tzn. komunikującymi w sensie opatrzności dla nas, powodującymi opatrzności tego lub innego rodzaju, ale nie w postaci pisma lub dźwięków takich jak mowa.

ŚWIĘCI ANIOŁOWIE NIE OBJAWIAJĄ SIĘ NASZYM ZMYSŁOM

    Nie sugerowalibyśmy myśli o aniołach szepczących do naszych uszu. Myślimy, że aniołowie, którzy obecnie szepczą na ucho są to ci sami, którzy urządzają seanse spirytystyczne, stukają w stoliki, porozumiewają się za pomocą plansz z magicznymi znakami, piszą odręcznie lub na maszynie niewidzialną dłonią i porozumiewają się z pomocą różnych środków z mediami, a mianowicie złe duchy, wpadli aniołowie.

    My rozumiemy, że święci aniołowie nie uczyniliby niczego takiego. Lud Boży w obecnym wieku ma znajdować wskazówki w Jego słowie. Dzieci Pańskie nie potrzebują horoskopów, książki o mormoniźmie, Różokrzyżowcach, spirytyźmie lub Nowej Myśli, mocy jasnowidzenia lub ponadzmysłowego słyszenia. Są to pułapki przeciwnika i jego demonów (zobacz nasze broszurki: "Spirytyzm jest demonizmem", "Spirytyzm starożytny i nowoczesny", "Szatan, satanizm, demonizm i egzorcyzm - zdemaskowane").

    Naśladowcy Chrystusa, mają Biblię i niewidzialną opiekę świętych aniołów, aby zabezpieczyć ich interesy, a także opatrznościowo strzec i kierować ich sprawami. To jest dla nas prawdziwą i ogromną pociechą. Gdybyśmy myśleli, że Bóg czyni to wszystko, osobiście, pomyślelibyśmy, że On z pewnością zapomniał o nas. Ale mając zapewnienie Jego Słowa, że nawet włos nie może spaść z naszej głowy bez wiedzy naszego Ojca, nasz umysł może polegać na fakcie, że On realizuje swe cele w Chrystusie na rzecz swych dzieci przez służbę aniołów.

TP ’87,59-62; BS ’76,4.