POŻĄDANIE WSZYSTKICH NARODÓW
"Tak mówi PAN zastępów: Jeszcze raz, po krótkim czasie, poruszę niebem i ziemią, i morzem., i suchym lądem; poruszę wszystkie narody, i pożądanie wszystkich narodów przyjdzie; i napełnię ten dom chwalą, mówi PAN zastępów. " - AGGEUSZA 2:6, 7
JEST TUTAJ EWANGELIA W WIELKIM SKRÓCIE - łaska i pocieszenie dla świata, spełnienie pragnienia serc mężczyzn i kobiet na całym globie.
Wielu rzeczywiście nie wie, jakie jest ich pragnienie. Raczej, niczym płaczliwe dzieci, znudzone swymi zabawkami, próbują jedną rozrywkę za drugą i w niczym nie znajdują prawdziwego zadowolenia. Uświadamiając sobie bezwartościowość tego, co jest obecnie przed nimi, niektórzy topią swe smutki w alkoholu lub narkotykach, inni stają się cyniczni, a całkiem nieliczni robią dobrą minę do złej gry. Często Bóg jest obwiniany. Dla wielu On jest nieobecnym Ojcem, którego prawie nie znają i są skłonni żywić do Niego urazę.
Lecz wielka obietnica przekazana przez Aggeusza jest podpisana z dwóch stron podpisem Monarchy wszechświata, PANA zastępów. Ona nie może zawieść!
Naturalne pragnienie Izraela - chwała ich narodu
Razem z innymi pismami sług Bożych Starego Testamentu, to proroctwo było uznawane za święte i z czcią czytane - lecz mało rozumiane. Dopiero wtedy, gdy został udzielony duch święty, jako pocieszyciel wprowadzający ich we wszelką prawdę i jako objawiciel przyszłych rzeczy, drogocenne znaczenie tej obietnicy zostało wyjaśnione świętym, Kościołowi Ewangelii, przez usługę Apostołów.
W tej deklaracji Izrael prawdopodobnie dostrzegał wzmiankę, że ich naród będzie z czasem wywyższony, a wszystkie inne narody będą im podporządkowane. Lecz wieki przemijały; upadło perskie imperium, a chwała Izraela wciąż odwlekała się w czasie. Oni jedynie przeszli spod panowania Persji pod panowanie Grecji, a następnie dostali się pod zwierzchnictwo Rzymu.
W odpowiednim czasie przyszedł do nich Ten, który u Mai. 3:1 jest nazwany "posłannikiem przymierza" - w którym oni powinni byli się rozkoszować, ponieważ Jego misja uruchomiła bieg wydarzeń, który ostatecznie zaspokoi nieokreślone tęsknoty wszystkich ludzi, dając im prawdę, w której jest pragnienie ich serc.
Lecz niestety, po odrzuceniu przez ich naród Posłannika wysłanego przez PANA zastępów, lud Izraela został wypędzony ze swej obiecanej ziemi i rozproszony po całym świecie około 70 roku n.e.
Co wtedy? Czy Boska obietnica zawiodła?
Nie! Apostoł Paweł, pod przewodnictwem ducha świętego, przywołuje ją ponownie na umysł i wskazuje, że dom, który ma być napełniony chwałą, nie jest ziemskim królestwem Izraela, lecz duchowym domem czyli królestwem Boga - kościołem Ewangelii. Cielesny Izrael mógł stać się tym duchowym domem i do nich Posłannik został wysłany. Wielu prawdziwych Izraelitów rzeczywiście Go uznało, a wierny Symeon nawet w dziecięciu Jezus ujrzał "światłość ku objawieniu poganom, a chwałę ludu twego izraelskiego" (Łuk. 2:32).
Wielki wstrząs jest przed nami
Wstrząs wspomniany w tym wersecie nasuwa na myśl wcześniejszy wstrząs, który jak Paweł wskazuje, był trzęsieniem ziemi związanym z daniem Zakonu na górze Synaj, z inauguracją tego Przymierza Zakonu, które miało służyć jako nauczyciel doprowadzający ich do Chrystusa (Gal. 3:24).
Lecz ten ostatni wstrząs ma być o wiele większy, niż Izrael kiedykolwiek doświadczył. "Jeszcze Ja raz poruszę nie tylko ziemią, ale i niebem" (Żyd. 12:26-28). Oświecony przez ducha świętego Apostoł, widzi trzęsącą się ziemię jako symbol zorganizowanego społeczeństwa, obecnie opartego na strachu i nieufności, na samolubstwie, chciwości, błędzie i zamieszaniu przeradzającym się w potężny kataklizm.
Kto w naszych czasach może wątpić, że to wielkie trzęsienie dotyczy nie tylko "władz, które są", lecz także każdego z nas? W tym niespotykanym, ogólnoświatowym czasie wielkiego ucisku, wstrząsy demaskują i usuwają wszystko co jest chwiejne, przemijające i niedoskonałe. Królestwa tego świata, tracąc tradycyjną kontrolę nad ludźmi, narzucają im coraz bardziej swój nadzór i ograniczenia, zamierzając ocalić to, co jeszcze pozostało w ich władzy, lecz wszystko na próżno. Działające obecnie terrorystyczne siły, których ani nie można wyraźnie określić, ani nie da się łatwo pokonać, a które są aktywne, bardzo możliwe, że z dozwolenia Pana staną się częścią wielkiego procesu oczyszczenia.
Czy niebo może być wstrząśnięte?
Tak, oczywiście! - nie miejsce mieszkania Boga, lecz symboliczne niebo, moce duchowej władzy w wielkich systemach światowego kościelnictwa są wstrząsane aż do podstaw. Codzienne demaskowanie rażącej korupcji i hipokryzji na wysokich miejscach władzy, szokuje i narusza wątłą wiarę wielu. Dostrzega się, że przywódcy kościelni odrzucają Słowo Boże i lekceważą biblijne nauki jako dłużej nieużyteczne. We wstrząsaniu "niebios" poprzednie stanowiska władzy i wpływu są podkopywane lub tracone, a wstyd jest ich zapłatą.
Nowy start
Braki zostaną usunięte, sztormowe uszkodzenia naprawione, a żarliwe oczekiwanie całego stworzenia zostanie w końcu spełnione, chwała Boża będzie wyraźnie objawiona w Chrystusie i prawdziwym Kościele - w nowych niebiosach, w których sprawiedliwość panuje. Nowa ziemia, odrodzone ludzkie społeczeństwo, będzie odbijać światło i doskonałość niebios, a wszyscy ludzie, poczynając od Izraela, który pierwszy otrzymał Boską obietnicę, ostatecznie zaspokoją pragnienia swych serc. Oni wszyscy poznają swego Ojca i będą się rozkoszować chwalebną wolnością dzieci Bożych (Rzym. 8:19-21; 11:26-29; 2 Piotra 3:13).
SB ’04,56-57; BS ’04,56.