ZGROMADZENIE W ARMAGEDDONIE
"I widziałem z ust smoka, i z ust bestii, i z ust fałszywego proroka trzy nieczyste duchy wychodzące, podobne żabom. Albowiem są duchy diabelskie, czyniące cuda, które wychodzą do królów ziemi, i na wszystek okrąg świata, aby ich zgromadzili na wojnę tego wielkiego dnia Boga wszechmogącego.... I zgromadził ich na miejsce, które zwą po żydowsku Armageddon" (Obj. 16:13-16).
Izaak Newton, żyjący w XVII stuleciu, kiedy środkiem transportu był koń i powóz, był zainteresowany tym oświadczeniem Daniela i wyraził swą wiarę, że ludzka wiedza ostatecznie tak się rozwinie, iż ludzie prawdopodobnie będą podróżować z prędkością 50 mil na godzinę. Znany niedowiarek Wolter, tak to skomentował - "Patrzcie teraz na potężny umysł Newtona, wielkiego filozofa, który odkrył prawo grawitacji: Kiedy się zestarzał, tak zdziecinniał, że zaczął studiować księgę zwaną Biblią i dając wiarę jej niewiarygodnym nonsensom, chce, abyśmy wierzyli, że ludzka wiedza tak jeszcze wzrośnie, iż niebawem będziemy w stanie podróżować 50 mil na godzinę! Biedny starzec!"
Dzisiaj widzimy, że to proroctwo się wypełniło. Ludzie podróżują tam i z powrotem po całym świecie jak nigdy dotąd, a wiedza w dzisiejszym świecie ma takie możliwości, jak nigdy przedtem. Niezwykłe wypełnienie się tego proroctwa charakteryzuje nasze dni jako czas końca, w którym dobiega końca obecny Wiek Ewangelii i jest wprowadzany Wiek Mesjański - czas, w którym lud Boży zrozumie Boski plan i przygotuje się na Tysiącletnie Królestwo. W Piśmie Świętym Bóg uznał za stosowne skojarzenie słynnego izraelskiego pola walki z wielkim starciem pomiędzy Prawdą i błędem, dobrem i złem, w którym nastąpi zmiana dyspensacji. Chociaż określenie "walka Armageddonu" jest słyszane z różnych stron i stosowane wróżny sposób, niemniej jednak chrześcijanie zdają sobie sprawę, że w Biblii to wyrażenie jest używane w znaczeniu religijnym.
Zanim przystąpimy do przedstawienia naszego zrozumienia symbolicznego języka Objawienia, pragniemy z największym naciskiem stwierdzić, że nie mówimy nic przeciw pobożnym chrześcijanom w różnych czasach i miejscach, niezależnie od tego gdzie przynależą. Pismo Święte wyraża ostrą krytykę pewnych wielkich świeckich i religijnych systemów naszych czasów, do których przez długi czas żywiliśmy wielki szacunek i co do których zdajemy sobie sprawę, że zawierają wielu z ludu Bożego. Nie chcemy nic mówić przeciw pobożnym jednostkom, lecz to, co musimy powiedzieć jest interpretacją Pisma Świętego w odniesieniu do tych systemów, religijnych i świeckich. Przechodząc do interpretacji symboli z Objawienia 16:13-16, zauważamy, że Pismo Święte wymienia trzy czynniki związane z gromadzeniem zastępów na tę wielką walkę. Czytamy, że trzy nieczyste duchy lub nauki będą wychodzić z ust smoka, bestii i fałszywego proroka i że te trzy będą ze sobą w zgodzie. Te trzy doktryny symbolicznie przedstawione przez żaby mają mieć potężny wpływ na całą cywilizowaną ziemię.
One mają zgromadzić królów (władców) i ich armie na wielką bitwę Armageddonu. Królowie i książęta wraz ze świtą stowarzyszonych z nimi zwolenników zostaną zgromadzeni - światowe potęgi militarne podtrzymywane przez religijne i świeckie frakcje. Zarządzający przemysłem wraz ze swoimi stronnikami podobnie będą zebrani. Polityczni biurokraci ze wszystkimi, którzy ich popierają włączą się w ogień walki. Wielcy finansiści i potentaci handlowi oraz wszyscy, na których oni mogą mieć wpływ przez olbrzymią siłę pieniądza, która wciąż działa w świecie, również zostaną zgromadzeni, zgodnie z tym proroctwem. Jednakże oni nie zdają sobie sprawy z tego, że idą na Armageddon.
Te "doktryny demonów", symbolicznie przedstawione przez żaby, doprowadzą wielu szlachetnych ludzi do przyjęcia postawy zupełnie przeciwnej ich upodobaniom. Przez pewien czas koła wolności i postępu mogą się cofać i być może będzie rozważana potrzeba wprowadzenia średniowiecznych ograniczeń w celach samozachowawczych, aby utrzymać obecny porządek rzeczy i przeszkodzić nowemu porządkowi rzeczy, zarządzonemu przez Boga. Nawet ci, którzy być może są ludem Bożym, nie przestaną się zastanawiać czy jest Jego wolą, aby nadal trwał stan rzeczy, jaki istnieje od ponad sześciu tysięcy lat.
Symbolizmy Pisma Świętego, właściwie zrozumiane, zawsze są przekonujące. Skoro duch święty wykorzystał żabę do symbolicznego przedstawienia pewnych doktryn czy nauk, to możemy być pewni, że prawdziwe zastosowanie będzie dobrze odpowiadać. Żaba jest małym stworzeniem, jednak puszy się tak bardzo, że niemalże pęka, usiłując być dostrzeżoną. Mimo, iż nie wie zbyt wiele, ma mądre spojrzenie, a kiedykolwiek wydaje z siebie dźwięk, to rechocze. Stąd trzy najbardziej wyraźne cechy żaby to duch zarozumiałości, wyniosłej mądrości i ciągłe przedstawianie niedorzecznych roszczeń. Stosując te symbole, dowiadujemy się, że taki zły duch, taki wpływ, będzie pochodził od władz religijnych i świeckich. Ich duch będzie chełpliwy i będzie on duchem wyniosłej mądrości i wiedzy, dumnie pozorowanej - wszystkie one będą mówić zgodnie. One przepowiadają zgubne skutki, zarówno w odniesieniu do spraw życia obecnego jak i przyszłego, jeśli ich rada nie będzie wzięta pod rozwagę. Pomimo sprzecznych poglądów, ich główne różnice będą ignorowane w ogólnej propozycji, że to, co było w przeszłości nie może być badane czy odrzucane, lecz, że wszystko musi pozostać tak jak jest.
Jest to błędne roszczenie, że Bóg popiera twierdzenia wiodących religii i że królowie rządzą z Boskiego prawa. Wszystkie osoby czy nauki będące w sprzeczności z tymi chełpliwymi i niebiblijnymi roszczeniami są potępiane jako należące do sekty i nie są uważane za chrześcijan. Te twierdzenia są wygłaszane z ambon i estrad oraz za pośrednictwem prasy. Bardziej szlachetne uczucia niektórych osób będą tłamszone przez filozofię tego samego złego ducha, który przemawiał przez Kajfasza, najwyższego kapłana, w odniesieniu do naszego Pana Jezusa. Tak jak Kajfasz celowo oświadczył, że zostało popełnione przestępstwo z naruszeniem sprawiedliwości, zarówno Boskiej jak i ludzkiej, aby pozbyć się Jezusa i Jego nauk, tak ten żabi duch potwierdzi każde pogwałcenie zasad niezbędne dla samoobrony.
Rechotanie duchów tych błędnych doktryn zgromadzi królów i książąt - finansowych, politycznych, religijnych i przemysłowych - w wielkie armie. Duch strachu, wzbudzany przez ich deklaracje, będzie ciężko doświadczał uczucia skądinąd dobrych i rozsądnych ludzi, aż do furii i desperacji. W ich ślepym trwaniu w tych złych doktrynach, szerzących się w politycznych i religijnych frakcjach, oni są gotowi ofiarować życie na ołtarzu tego, co błędnie uważają za sprawiedliwość. Na ile rozumiemy Pismo Święte, te połączone siły Armageddonu będą chwilowo tryumfować - wolność mowy, wolność korespondencji i inne rodzaje wolności, które nadeszły, aby być prawdziwym wytchnieniem dla ludzi naszych czasów, mogą zostać odcięte pod pretekstem konieczności, bezpieczeństwa, chwały Bożej i nakazów religii.
Wsymbolicznym języku Biblii trzęsienie ziemi oznacza rewolucję społeczną. Objawiciel oświadcza, że ten konflikt i niepokój, który obecnie jest powszechny na ziemi, będzie taki, "jakiego nigdy nie było, jako są ludzie na ziemi." Nasz Pan Jezus i Prorok Daniel opisał go jako "czas ucisku, jakiego nie było, odkąd istnieją narody" (Mat. 24:21; Dan. 12:1, KJV; Obj. 16:18, 19).
PRZECIWSTAWNE SIŁY W ARMEGEDDONIE
Fałszywe nauki zgromadzą razem wielkich, bogatych, uczonych i władców ziemi. Wówczas wkroczy Boska moc i zbierze zastępy na Armageddon, na Górę Zniszczenia. Łączenie się sił, tworząc razem większe liczby, wskazuje na ich strach; oni usiłują zapobiec rozpadowi "władz, które są" - walcząc o własną egzystencję i dobro wszystkich, tak jak oni je rozumieją. Lecz właśnie to, czego usiłują uniknąć przez federację, zostanie przez nich przyśpieszone. Inne wersety Biblii mówią nam, że Bóg będzie reprezentowany przez wielkiego Mesjasza i że On będzie po stronie dobrych. Zatem czytamy: "Tego czasu powstanie Michał [podobny do Boga - Mesjasz], książę wielki" - przejmie władzę. On obejmie Swoje Królestwo, w sposób mało spodziewany przez wielu z tych, którzy błędnie twierdzą, iż są Jego Królestwem i mają upoważnienie do panowania zamiast Niego. Pismo Święte oświadcza, że wobec kogo jesteśmy posłuszni, ten staje się naszym panem (Rzym. 6:16). Niektórzy służą szatanowi i błędowi, natomiast twierdzą, że służą Bogu i sprawiedliwości, niektórzy z nich być może czynią to nieświadomie, tak jak w przypadku Saula z Tarsu, który "mniemał, iż Bogu posługę czyni", prześladując Kościół. Ta sama zasada jest prawdziwa w drugą stronę. Tak jak żaden ziemski król nie jest odpowiedzialny za charakter moralny każdego z żołnierzy walczących w jego oddziałach, tak i Pan w żaden sposób nie ręczy za moralny charakter wszystkich, którzy walczą "po Jego stronie." Ta sama zasada będzie mieć zastosowanie w zbliżającej się walce Armageddonu. Boska strona tej walki będzie stroną dobra i prawdy - anarchiści, socjaliści oraz porywczy radykałowie z różnych rozsądnych i nierozsądnych grup, znajdą się na czele tej walki. Większość ubogich oraz ludzi z klasy średniej woli pokój niemalże za każdą cenę. Oni nie przejawiają żadnej sympatii dla terroryzmu czy anarchii, mimo iż wielu terrorystów i anarchistów wywodzi się z ich szeregów. Większość z nich instynktownie uświadamia sobie, że najgorsza forma rządu jest lepsza niż żadna - że anarchia jest szaleństwem.
Stosunkowo niewielka liczba ludzi, poświęcony lud Boży, w sercach będzie należeć do Królestwa Mesjasza. Oni będą cierpliwie czekać na Pański czas, z odwagą, znając rezultat nakreślony w "niezawodnym słowie proroctwa", na które zwracają baczną uwagę, "jak na światło w ciemnym miejscu świecące,... dopóki dzień nie zaświta" (2 Piotra 1:19, KJV). Masy, świadome swojej własnej słabości w porównaniu z władcami i książętami - finansowymi, religijnymi i politycznymi, będącymi wówczas u steru władzy - będą wzburzone. Drogą głosowania i pokojowej regulacji ziemskich spraw, one będą usiłować wyeliminować zło, przez umieszczenie monopoli, zakładów użyteczności publicznej i zasobów naturalnych w rękach ludzi, dla dobra społeczeństwa. Kryzys tego działania pojawi się wtedy, gdy ci, którzy dotychczas strzegli prawa, staną się jego gwałcicielami i będą się sprzeciwiać woli większości, która została wyrażona w głosowaniu. Strach przed przyszłością doprowadzi pragnące dobra masy do desperacji i jako rezultat upadku socjalizmu nastąpi anarchia. Będzie to krytyczny stan, do którego są kierowane masy siłą okoliczności, napędzanych przez samolubstwo. Ponura jest ta perspektywa bliskiej przyszłości, lecz czyż nie mamy nieomylnego Słowa Bożego zapewniającego nas o wspaniałym rezultacie?
Boska Mądrość powstrzymała aż do naszych czasów wielką wiedzę i umiejętności, które rozmnażają zarówno milionerów jak i niezadowolonych. Gdyby Bóg podniósł zasłonę tysiąc lat temu, to świat wówczas przygotowałby swój Armageddon. Lecz tamta data była zbyt wczesna dla Boskiego celu, ponieważ Bóg ma Swe własne czasy oraz chwile i wyznaczył siódmy Tysiącletni Dzień w historii świata na panowanie Chrystusa. Dlatego w Swej dobroci Bóg zakrył nasze oczy aż do czasu, kiedy gromadzenie na Armageddon bezpośrednio poprzedzi inaugurację Królestwa Mesjasza (Obj. 11:17, 18).
Apostoł Paweł, pisząc proroczo o tym czasie, oświadczył, że on będzie próbą i doświadczeniem dla wielu wyznaniowych chrześcijan, ponieważ oni nie przyjęli Prawdy w miłości do niej (2 Tes. 2:10, 11). Oni woleli własne błędne teorie i dlatego Bóg ześle na nich silne złudzenie, pozwalając im wierzyć w kłamstwo, które preferowali i cierpieć z powodu braku Prawdy, której nie miłowali. Tak więc oni znajdą się po przegranej stronie, "walcząc przeciw Bogu." Wielu chrześcijan działa pod wpływem złudzenia odnośnie Boskiego Planu, twierdząc, że Chrystus założył Swój Kościół w mocy Królestwa i że przez cały Wiek Ewangelii Kościół panuje na ziemi jako Jego reprezentant. Pod wpływem tego złudzenia Żydzi i tak zwani heretycy są prześladowani na śmierć jako przeciwnicy Królestwa Chrystusowego. W międzyczasie ludzie bezmyślnie modlili się: "Przyjdź Królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi." Wiedzieliśmy, że Odkupiciel powiedział, iż powróci, aby zabrać Swą Oblubienicę i dziedziców, lecz ignorowaliśmy Pismo Święte. Objawienie symbolicznie określa ten stan jako upojenie alkoholowe; wszyscy upili się fałszywą doktryną (Obj. 17:2). To ta fałszywa doktryna, skrzeczący żabi duch, pogarsza stan i popycha do Armageddonu. Od stu lat zastępy przygotowują się do konfliktu. Ponieważ wojownicze partie wchodzą sobie w drogę, mają miejsce nieistotne potyczki - strajki, rozruchy, ogólnoświatowe skandale, wojny i intrygi, skandale korporacyjne i sądowe - kryzysy i dyktatury wyczerpują publiczne zaufanie. Gorzkie i gniewne uczucia są coraz bardziej manifestowane.
Według
Pisma Świętego, wielką walkę muszą poprzedzić liczne wydarzenia - wybitnym
proroctwem już wypełnionym jest powrót Żydów do ich palestyńskiej ojczyzny.
Przy samym końcu anarchii, która będzie cechować koniec Armageddonu, nastąpi
"ucisk Jakuba" w Ziemi Świętej (Jer. 30:7). Następnie zostanie ustanowione
i zamanifestowane wszystkim oczom Królestwo Mesjasza. Odtąd, w Ziemi Obietnicy,
Izrael będzie stopniowo się podnosił z popiołów przeszłości do wspaniałych
błogosławieństw, które Bóg ma w zapasie. Wszechpotężne, lecz niewidzialne
Królestwo Mesjasza, Chrystus i Kościół, zacznie usuwać przekleństwo śmierci
i podnosić ludzkość za pośrednictwem wyznaczonych przez Boga książąt - Starożytnych
i Młodocianych Godnych (Żyd. 11; Ps. 45:17). Wówczas wypełni się Obietnica:
"W tobie i w nasieniu twoim będą błogosławione wszystkie rodziny ziemi."
SB ’04,184-186; BS ’04,184-186.