NARODY ZWAŻONE NA WADZE
"Pan, Bóg wasz, doświadcza was" 5 Mojżeszowa 13:3
POWYŻSZY werset w szczególny sposób stosuje się do ludu Pańskiego; lecz gdy patrzymy na dzisiejszy świat rozpoznajemy, że Pan z pewnością "sądzi narody", szczególnie te, które zostały obficie pobłogosławione Jego łaską.
Na przykład, zwróćmy uwagę na Europę: Jak wspaniale te narody były błogosławione sposobnościami dojścia do poznania Pana! Przez cały czas od dni Jezusa i Apostołów Europa, w mniejszym lub większym stopniu, posiada przywileje Ewangelii. Powinniśmy zastanowić się nad tym, że w ogólny sposób wpływy chrześcijaństwa rozeszły się po całym świecie, a szczególnie w Europie i Ameryce.
Stopniowo świat zaczął się uważać za chrześcijan. Narody Europy są ogólnie określane jako "chrześcijaństwo". Jednakże Biblia oświadcza, że świat nie jest chrześcijański ani nie przejawia Ducha Chrystusa w swoim działaniu. Dlatego świat oszukuje sam siebie. W takim stopniu, w jakim narody otrzymały światło, one są odpowiedzialne. Jednakże Biblia nie wskazuje, że świat ma pełną odpowiedzialność. Pełną odpowiedzialność mają tylko ci, którzy podjęli krok zupełnego poświęcenia się Bogu przez Jezusa; tylko ci, którzy mają Ducha Świętego. Oni zostali oświeceni i doszli do najwyższego miejsca sposobności i błogosławienia w Panu. Oni mają głęboki wgląd w Jego Słowo, którego inni nie posiadają.
Sąd świata się rozpoczął
Lecz o ile to dotyczy świata, bez trudu możemy dostrzec, że w takim stopniu, w jakim oni rozumieją, tyle należy od nich wymagać. Możemy być zupełnie pewni, że Bóg wymaga więcej od narodów Europy, niż narodów Azji czy Afryki, które mają małą wiedzę o Bogu. Właśnie w obecnym czasie, kiedy biblijna chronologia wskazuje, że dzierżawa władzy dla pogańskich rządów wygasła, widzimy dokładnie to, czego powinniśmy się spodziewać - że On dozwala, aby te narody same przechodziły sąd; by objawiły swój prawdziwy stan umysłu i serca, by udowodniły, czy zrobiły właściwy użytek ze swych sposobności i błogosławieństw na drodze rozwoju w sprawiedliwości, czy też nie.
Różne narody chrześcijaństwa mają wiele do powiedzenia na temat Boga. Jego imię można znaleźć we wszystkich tych krajach. One trzymają w górze Krzyż Chrystusa w zewnętrzny sposób, zapewniając miejsca do modlitwy i nabożeństw. Mają bardzo liczne formy pobożności, podczas których gromadzą wiele bogactwa i majętności. Mają całe zastępy kapłanów i pastorów we wszystkich denominacjach. Moglibyśmy się spodziewać, że Europa i Ameryka, ze wszystkimi korzyściami i doświadczeniami minionych dwudziestu wieków, powinny być w o wiele lepszym stanie niż są - że powinni nauczyć się o wiele więcej odnośnie te go, czym jest, a czym nie jest, Duch Pański.
Wypuszczenie wiatru
W obecnym czasie Bóg pozwala na wypuszczenie wiatrów konfliktów. Bóg pozwala narodom na obranie ich własnej drogi, aby udowodniły sobie samym i innym, że nie są takie, za jakie się uważają, aby ich zetrzeć na proch. One będą doprowadzone do stanu, w którym uświadomią sobie własną bezsilność i wielką potrzebę Boga (Obj. 7:1-3).
Gdy spojrzymy wstecz na przeszłe tysiąclecia, to możemy dostrzec, że Bóg utrzymuje ludzi na ziemi pod większymi lub mniejszymi ograniczeniami, pozwalając im dojść tylko do pewnego punktu w danym czasie. W przeciwnym razie oni dawno zniszczyliby samych siebie. Serca upadłej ludzkości są tak samolubne, że gdyby ludzkości pozwolono działać bez żadnych ograniczeń, ona dawno unicestwiłaby się sama. Lecz teraz nadszedł Boski właściwy czas na wypuszczenie wiatrów konfliktów, z takim rezultatem, że dawno przepowiedziana nawałnica gwałtownie przetacza się przez świat (Dan. 12:1). Ucisk, rozprzestrzenia się od narodu do narodu i wygląda na to, że ostatecznie każdy naród zostanie w niego wciągnięty - z pewnością każdy z tych, które tworzyły części dawnego imperium rzymskiego (Dan. 2:44). Tak, konflikt wychodzi poza granice rzymskiego panowania i nawet Ameryka jest w niego włączona.
Ludzkie umysły błądzą
Stany Zjednoczone otrzymały więcej korzyści niż inne kraje. Nasze doczesne błogosławieństwa pomnażały się z każdej strony. Niemniej jednak, musimy przyznać, że istnieje w tym kraju wiele jedynie zewnętrznych form pobożności, ceremonie, hipokryzja, nieuczciwość i przestępczość. Wielkie światło (zrozumienie) zostało udzielone i w dużej mierze zignorowane. Ten kraj, w czasie rewolucji wielkiego ucisku, zostanie wciągnięty w wielką zawieruchę. Chociaż jest wiele chrześcijańskich wyznań w tym kraju, zewnętrznych form pobożności pozbawionych wartości, to wydaje się bardzo prawdopodobne, że Ameryka nie uniknie pełnego udziału w sądzie narodów.
Ponadto, wśród ludzi na całym świecie wzrasta niepokój, a świat staje się szalony, ponieważ groźne ludzkie namiętności są pobudzane przeciwko sobie. W krajach będących w stanie wojny ten sposób działania umacnia się (w obydwu wojnach światowych żołnierze zabijali się nawzajem tysiącami - czasami nawet osiemdziesiąt tysięcy jednego dnia - naturalnym rezultatem tego było mniejsze lub większe odrętwienie żołnierzy pod względem ich wrażliwości. Dzisiejszy świat, jako całość, wydaje się mówić Panu, mówić Jego ludowi, który nie jest z tego świata - oraz mówić aniołom, którzy się temu przypatrują, jaki naprawdę jest jego duch i objawia, że to nie jest Duch Pański.
To przypomina nam o duchu Jakuba i Jana, dwóch Apostołów, których nasz Pan nazwał "Synami gromu", z powodu ich odwagi i ognistej gorliwości. Przy pewnej okazji pragnęli, aby zstąpił ogień z nieba i zniszczył ludzi z małej samarytańskiej wioski, ponieważ odmówili sprzedania chleba naszemu Panu i dwunastu Apostołom. Lecz Mistrz zganił ich, mówiąc: "Nie wiecie, jakiego jesteście ducha"; to znaczy, że oni stali się Jego uczniami, lecz jeszcze nie uświadamiali sobie, jaki jest duch prawdziwego uczniostwa. Nic dziwnego, że czynili rzeczy przeciwne Pańskiemu Duchowi (Łuk. 9:51-56).
Gdy uczniowie dostąpili już spłodzenia z Ducha Świętego podczas Pięćdziesiątnicy, nawet nie myśleli o uczynieniu takiej rzeczy; ponieważ wtedy otrzymali niebiańskie oświecenie i byli w stanie dostrzec, że Duch Chrystusowy skłania jego posiadacza do pomocy innym, a nie do ich zniszczenia. Przed Pięćdziesiątnicą ci uczniowie byli gorliwymi Żydami, odważnymi w obronie tego, co uważali za dobre, jako przeciwne złu. Tak jest obecnie w Europie, Ameryce i gdzie indziej. Wielu jest gorliwych i próbuje znaleźć jakiś dobry powód tego, co czynią.
Przywódcy mówią ludziom różne rzeczy. W niektórych przypadkach ludziom mówi się, że ich wolność i rozwój ich kraju są powstrzymywane przez zazdrosnych sąsiadów. Z drugiej strony mówi się ludziom, że militaryzm jest ich największym wrogiem i dlatego musi zostać zniszczony. Po obu stronach rozważni ludzie wydają się oszukiwać samych siebie myśląc, że ich sprawa jest słuszna. Lecz staje się coraz bardziej jawne, że popiera się wielkie zło, że pewne błędne koncepcje mają wpływ na ludzi.
Samolubstwo przyczyną ucisku
Prawdziwym wyjaśnieniem jest, że Pan sądzi narody - pozwalając im, by ludzie objawili swój prawdziwy stan. Coraz bardziej świat objawia, jaki jest prawdziwy powód rozszerzającego się wszędzie ucisku - samolubstwo. Różnym rządom wręcza się łapówki, oferując ziemię i powodując, że stają się stroną w konflikcie. To, co za tym stoi, to niemalże obłęd.
Żaden z tych narodów nie dostrzega tego, co widzą badacze Biblii. Narody nie wiedzą, że Królestwo Boże jest już we drzwiach, że Panowanie Sprawiedliwości jest bliskie. Dlatego, oni nie mają tego stopnia odpowiedzialności, jaki mamy my, którzy widzimy. Chociaż wszyscy wiedzą, że odbieranie życia jest złem, to jednak knują różne plany odbierania lub utraty życia, aby zdobyć trochę więcej terytorium lub zyskać przewagę handlową nad swymi rywalami. Wszędzie jest przejawiane samolubstwo. Ono od wieków dąży do rywalizacji pomiędzy narodami, pociągając za sobą koszty rzędu miliardów dolarów w wyniku przygotowań do wojny, a rozstrzygnięcie ich kosztuje kolejne miliardy dolarów - prócz zatrważającej utraty życia.
Spustoszenie i zniszczenie
Nie jesteśmy w stanie przepowiedzieć wszystkiego, co będzie mieć miejsce; tak więc pozostawiamy ten temat, wiedząc jedynie, że Pan zaplanował udzielić światu tej wielkiej lekcji, by został zwiedziony oraz by sam się ukarał. Wszyscy ludzie są mniej lub bardziej zwiedzeni. Wielu szlachetnych ludzi idzie do grobu z wrażeniem, że wykonali dobre dzieło dla przyszłych pokoleń.
Właśnie tak jest obecnie z rzekomo chrześcijańskimi narodami. Obecnie przybliża się ich spustoszenie, takie jak przyszło na Żydów przy końcu ich Wieku. Badacze Biblii spodziewają sie takiego rozwoju wydarzeń, ponieważ Biblia dużo wcześniej przepowiedziała, że to nastąpi w naszych czasach.
Sąd ludu Bożego
Zatem jeśli w obecnym czasie Bóg sądzi tych, którzy tylko częściowo są Jego ludem i pozwala, aby dowiedli, że nie są Jego, czy On nie będzie również sądził Swego prawdziwego ludu? Tak, Bóg obecnie sądzi cały Swój lud (Żyd. 10:30). Lecz nie oczekujmy, że Pan będzie nas sądził osobiście. Dopilnujmy tego, abyśmy okazali się Jemu wierni, wierni wobec naszej odpowiedzialności, jako Jego dzieci. Przeanalizujmy samych siebie i naprawmy wszystko to, co okaże się niezgodne z Jego instrukcjami wobec nas, w pewien sposób karząc samych siebie, abyśmy nie musieli być korygowani przez Pana, w tym celu, abyśmy nie zostali potępieni ze światem.
Dożyliśmy do "Czasu końca" (Dan. 12:9), do końca Wieku Ewangelii (1 Kor. 10:11), który wprowadza w początek Nowej Dyspensacji. Jest to czas, w którym sądy Pana zostały zamierzone w celu dokonania dzieła rozdzielenia, które w tym czasie jest szczególnie właściwe i potrzebne. Dopilnujmy zatem, aby uczynić nasze powołanie i wybór pewnymi, przygotowując się do połączenia z naszym drogim Panem w Jego wielkim dziele instruowania i naprawiania świata w sprawiedliwości (Izaj. 26:9): "Bo On musi królować, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego" (1 Kor. 15:25).
BS '12, 24-26; SB '12, 24-27.