WIELKI DZIEŃ SĄDU

JEGO CHARAKTER I CEL

    "Oto Pan idzie ze świętymi tysiącami swoimi, aby wykonać sąd na wszystkich, którzy są niepobożni wśród nich, za wszystkie bezbożne czyny, które popełnili". "Niech zaszumi morze i wszystko co w nim jest; okrąg świata i jego mieszkańcy. Niech rzeki klaszczą w dłonie; niech pagórki wespół radują się przed Panem, ponieważ przychodzi, aby sądzić ziemię. On będzie sądził świat w sprawiedliwości, a narody w prawości" (Judy 14, 15; Psalm 98:7-9, KJV).

    Powyższe wersety mówią o wielkim Dniu Sądu, który ma zakończyć Wiek Ewangelii i zainaugurować Tysiąclecie. Powinniśmy przede wszystkim zauważyć, o czym te wersety nie mówią. One nie mówią, że nasz Pan Jezus przyjdzie, aby zniszczyć ziemię, aby spalić świat. One nie uczą, że częściowy sąd odbędzie się podczas śmierci i że później, wszyscy zostaną przyprowadzeni z nieba, czyśćca i piekła wiecznych mąk, tylko po to, aby z powrotem byli wysłani w te same miejsca. To nie jest właściwa myśl! Pismo Święte tego nie twierdzi; jest to niesprawdzona myśl, jaką niektórzy z nas błędnie utrzymywali w przeszłości. Nasze przesądy i błędne zrozumienie dołączyły do słów Pisma Świętego niewłaściwe znaczenie. To Miłość Boża sprowadza sąd na świat.

    Pierwszym sądem, czyli wyrokiem za grzech, był wyrok śmierci. Pod tym wyrokiem cały świat miał zginąć, zostać odcięty od życia, z powodu grzechu Adama. Lecz Bóg miał miłosierdzie i współczucie dla ludzkości i przewidział, aby ludzkość miała następną próbę z potrzebnymi doświadczeniami udzielonymi po to, by umożliwić im zrozumienie natury i skutków grzechu. Pierwsza próba była próbą tylko dla Adama i Ewy. Jednakże każdy członek ludzkiej rodziny otrzyma indywidualną próbę do życia wiecznego, aby okazać czy w korzystnych warunkach dojdzie do harmonii z Bogiem.

CHARAKTER - PODSTAWĄ SĄDU

    Wszystkie nadzieje na życie wieczne dla ludzkości są zależne od wyników tej przyszłej próby. W tym życiu mężczyźni i kobiety kształtują charakter - albo naprawiają, albo degradują samych siebie. Każdy, kto usiłuje czynić to, co najlepsze w obecnych niekorzystnych warunkach, wejdzie w tę indywidualną próbę lub sąd w o wiele lepszym stanie, niż gdyby tego nie czynił i dokona szybkiego postępu ku doskonałości w tym Dniu.

    Kościół Chrystusowy jest wyjątkiem w tym zarządzeniu dla świata. On nie będzie mieć udziału w tej próbie, ponieważ Kościół jest szczególną, wybraną klasą i przeszedł swoją próbę wcześniej niż świat. Okazali się wierni. Ich próba była próbą do życia na Boskim poziomie. Obecnie znajdują się z Panem w niebiańskiej sferze Królestwa, Pan zajmuje się nimi i razem z Panem będą Sędziami świata w przyszłym Wieku, jak czytamy: "Czy nie wiecie, iż święci będą sądzić świat?" (1 Kor. 6:2). Będzie to czas wymierzania kar i udzielania nagród.

    Każdy czyniący zło będzie odpowiednio potraktowany i otrzyma naganę za swój zły zamiar oraz karanie w celu naprawy. Każdy czyniący dobro otrzyma nagrodę. Praca tego tysiącletniego Dnia Sądu wykaże ludziom do jakiego stopnia są w dysharmonii z Bogiem oraz jak powrócić do harmonii z Nim. Pod koniec Wieku Tysiąclecia nikt nie pozostanie w nieświadomości. Tak jak jest napisane: "Ziemia będzie napełniona znajomością PAŃSKĄ, tak jak morze wodami napełnione jest" (Izaj. 11:9). Ponadto Pismo Święte mówi nam, że sądy będą uzależnione od uprzednio posiadanego światła i grzeszenia przeciwko niemu. Świadomy grzesznik po stu latach próby zostanie zniszczony we wtórej śmierci.

    Wszyscy, którzy wykorzystają sposobności tego czasu, czyniąc postęp w charakterze, będą stopniowo czynić postęp na Drodze Świętości (Izaj. 35:8, 9). Oni będą coraz bardziej błogosławieni, aż osiągną pełną doskonałość ziemskiego obrazu i podobieństwa Boga utraconego w Adamie. Będzie to wspaniały rezultat dzieła odkupienia przez Chrystusa. Wtedy każde kolano ugnie się i każdy język wyzna chwałę Bogu. Wszyscy, którzy nadal będą woleli grzech, zostaną ostatecznie zniszczeni we wtórej śmierci. Wówczas Bóg będzie miał czysty Wszechświat.

WIELKI DZIEŃ PANA JEST OBECNIE

    Obecnie znajdujemy się na początku tego wielkiego Dnia Pana. W szybkim tempie gromadzą się wszystkie siły, które mają odegrać rolę w tym potężnym wstrząsie, który ma poprzedzić panowanie Mesjasza. Narody ziemi i wszystkie liczne elementy składowe społeczeństwa, jakie obecnie się organizują - polityczne, finansowe i kościelne systemy - są obecnie przed Sądem i okazują się nieodpowiednie. Całe chrześcijaństwo drży przed potężnymi siłami, które obecnie dochodzą do głosu. Obserwujemy kryzys moralności. Ponieważ chwalebny Posłannik Przymierza jest teraz obecny, by zająć miejsce jako wielki Sędzia, my również możemy zadać pytanie postawione przez Boskiego Proroka w starożytności: "Któż będzie mógł znieść dzień przyjścia Jego i kto się ostoi, gdy się On okaże, bo On jest jako ogień roztapiający i jako mydło blecharzy. I będzie siedział roztapiając i oczyszczając srebro i oczyści synów Lewiego, i przepławi ich jak złoto i jak srebro" (Mal. 3:1-6).

    Ach, świat pragnie tego błogosławieństwa! Każdego dnia ludzie coraz bardziej uświadamiają sobie wielką potrzebę silnej ręki, by uwolnić ich od poważnego kryzysu, który jest coraz bliżej nich; lecz oni nie dostrzegają, do jakiego stopnia wrodzony grzech człowieka jest nie do pogodzenia z panowaniem Sprawiedliwości, które jest pożądane i tak pilnie potrzebne. Zanim świat uświadomi sobie potrzebę pomocy i błogosławieństwa, musi przyjść Dzień Gniewu; "ogień Boskiej gorliwości" musi gwałtownie płonąć i strawić całe gigantyczne zło, tak głęboko zakorzenione w świecie oraz w sercach i umysłach ludzi. To nie ma być jedynie ogień zniszczenia, lecz dzięki Bogu, również oczyszczenia! To nie będzie literalny, lecz symboliczny ogień. Wówczas Pan przywróci ludziom czyste wargi, czyste posłannictwo i wyraźne oznajmienie Boskiej woli i Planu Zbawienia.

SYNOWIE LEWIEGO - OSĄDZENI NAJPIERW

    Wcześniejsza część sądu nad chrześcijaństwem odnosiła się szczególnie do synów Lewiego, do klasy srebra. Oni dokonali poświęcenia samych siebie Panu, tak jak uczyniła klasa złota, wierni zwycięzcy, "więcej niż zwycięzcy". Rozumiemy, że klasą srebra jest Wielka Kompania, która "wyszła" z ucisku wielkiego i "omyła swoje szaty [które wcześniej zostały splamione i skalane] i wybieliła je we krwi Baranka" (Obj. 7:9-17). Oni są prowadzeni przez Posłannika Przymierza; nie w celu zniszczenia ich czy uczynienia im krzywdy, jako jednostkom, lecz w celu zniszczenia ich ciała, które zaniedbali ofiarować w harmonii ze swym Przymierzem - "aby duch był zachowany w Dzień Pana Jezusa".

    Ogień tego Wielkiego Dnia "doświadczy, jakiego rodzaju jest praca każdego człowieka". On okaże, kto z wyznaniowych uczniów Chrystusa budował na Nim, jako swym Fundamencie, ze złota, srebra i drogocennych kamieni Boskiej Prawdy i rozwinął prawdziwy, silny, wartościowy charakter, bezgranicznie lojalny wobec Pana; okaże też, kto budował z drewna, siana i słomy. W podobny sposób objawi, kto budował na fundamencie z piasku (1 Kor. 3:11-15).

UDZIAŁ W SĄDZIE CIELESNEGO IZRAELA

    Wydaje się, że część proroctwa Malachiasza rozdział 3, ma zastosowanie do cielesnego Izraela. Pan gani ich wskazując, że Jego postępowanie wobec nich jako narodu było zgodne z Przymierzem, które zawarł z nimi przy Górze Synaj. Lecz oni okazali się niewierni swojej części Przymierza. Kiedy pojawi się ten wielki Posłannik Nowego Przymierza, które ma zastąpić stare Przymierze, On oczyści starożytny lud Boga. Teraz nadszedł właściwy czas na powrót łaski do nich, lecz przed ich pełnym przywróceniem do łaski oni muszą doświadczyć dalszego karania, w celu oczyszczenia i przygotowania ich na przyjęcie wielkiego Mesjasza.

    W "czasie ucisku Jakuba" (Jer. 30:7), który obecnie się przybliża, zobaczą i uznają swego Króla, którego odrzucili, gdy przyszedł, by ofiarować dla nich samego Siebie w pierwszym adwencie. "Patrzeć będą na Niego [oczyma wiary], którego przebili i będą Go opłakiwać, jak opłakuje się jedynego syna" (Zach. 12:10, KJV). Wówczas On przywróci ich z powrotem do łaski na warunkach Nowego Przymierza. "Wtedy wdzięczna będzie Panu ofiara od Judy i od Jeruzalemu, jako za dni pierwszych i jako za lat starodawnych" (Mal. 3:4). Wówczas Mesjasz użyje ich jako przewód do błogosławienia całego świata.

ZAŚLEPIENI NA PRAWDZIWE TRUDNOŚCI

    W tym wielkim czasie ucisku Pan będzie szybkim świadkiem przeciwko każdej złej rzeczy i będzie ją ganił. Wtedy wszyscy ludzie będą uczeni przez Niego dróg sprawiedliwości. Lecz obecnie biedny zaślepiony świat, skrępowany kajdanami szatana (2 Kor. 4:4), nie zna samych siebie. Oni nie dostrzegają jeszcze, że samolubstwo jest podstawą każdego ich posunięcia i każdej ambicji; że liczba tych, którzy nie są w ten sposób kierowani i kontrolowani, jest tak mała, że pozostaje bez znaczenia i wpływu.

    Nie mamy zamiaru wyśmiewać się z żadnych wysiłków czynionych w kierunku sprawiedliwości, nawet gdy są pobudzane przez samolubstwo. Wskazujemy jedynie, że prawdziwe chrześcijańskie spojrzenie na te sprawy bardzo różni się od tego. Biblijny punkt widzenia jest następujący: on uznaje Boga, Boską wolę, cel, plan i objawienie, jako mające wpływ na wszystkie sprawy świata. W obecnych wstrząsach politycznych, w ujawnianiu skandali finansowych, społecznych itd., on dostrzega następną siłę przygotowującą się na czas wielkiego ucisku, na wielkie "trzęsienie ziemi" przepowiedziane w proroctwie, wielki kataklizm, który zaczyna uderzać w cały świat (Dan. 12:1). Pismo Święte wskazuje, że trwający obecnie czas ucisku będzie stopniowo przybierał na sile.

    Okropne przesądy i ignorancja ciemnych wieków dzięki Boskiej opatrzności zostały stopniowo w znacznym stopniu rozproszone, aby ludzkie umysły mogły zostać uwolnione nie tylko z przesądów religijnych, lecz także z przesądów odnoszących się do Boskiego prawa pewnych grup do dziedziczenia królestw i posiadłości świata oraz do życia na wyższym poziomie społecznych przywilejów niż inni. Wszystkie te sprawy są obecnie analizowane przed światem, a socjalizm wysuwa się na pierwszy plan jako wybawca świata, jako jego wyzwoliciel od intryg kleru i przesądów, od politycznej i finansowej autokracji. Świat jest zapraszany by spoglądać nie na Tego, który odkupił nas Swą drogocenną krwią i obiecał przyjść ponownie oraz ustanowić Swoje Królestwo w sprawiedliwości, lecz wzywa się go, by spoglądał na siebie, na swoje własne sprawy i samolubne interesy, jako jedyną nadzieję. Świat ignoruje Boga i Jego nadzorującą opatrzność oraz Boskie objawienie odnoszące się do przyszłego rezultatu obecnych warunków w chwalebnym Tysiącletnim Królestwie, w celu błogosławienia całego świata.

TWORZĄCA SIĘ OBECNIE FEDERACJA KOŚCIOŁÓW

    Z naszego punktu widzenia, obecne łączenie się kościołów w wielką federację jest wypełnieniem biblijnej przepowiedni; a rozsądny, wierny, poświęcony lud Pana jest ostrzegany przed braniem udziału w takiej federacji kościołów. W tej sprawie Słowo Pana mówi: "Nie mówcie Sprzysiężenie do wszystkich, do których ten lud powie: Sprzysiężenie; nie bójcie się ich strachem ani się lękajcie; lecz uświęcajcie Pana Boga w sercach waszych, a On niech będzie bojaźnią waszą" (Izaj. 8:11-16, KJV).

    Drżyjmy na samą myśl przed obrażeniem Boga, lecz nie bójmy się ludzi. To kąkol, który wszędzie łączy się razem z pszenicą, ma być związany, zgromadzony razem na czas wielkiego ucisku. To będzie potężna rewolucja społeczna, która wkrótce zapali wszystkie społeczne, religijne i finansowe instytucje i układy obecnego czasu, prowadząc do anarchii, która przez Boską nadzorującą opatrzność obali wszystkie rzeczy niezgodne ze sprawiedliwością i przygotuje miejsce na Królestwo Boże, które zostanie zamanifestowane w mocy i wielkiej chwale w celu wyzwolenia i błogosławienia całej ludzkiej rodziny.

    Pamiętamy, że kiedy Wiek Żydowski zbliżał się do końca, Jan Chrzciciel, zwiastun Mesjasza, powiedział do Żydów: "Mocniejszy ode mnie idzie, któremu nie jestem godny rozwiązać rzemyka w sandałach; On was chrzcić będzie duchem świętym i ogniem" (Łuk. 3:16, KJV). Przypominamy wypełnienie tego. Wierni, "prawdziwi Izraelici", zostali zgromadzeni do spichlerza chrześcijańskiego Kościoła i ochrzczeni Duchem Świętym w czasie Pięćdziesiątnicy. Pozostała część narodu żydowskiego, która "nie poznała czasu swego nawiedzenia", została spalona (nie literalnym ogniem), jako "plewy", w czasie wielkiego ucisku, jaki obalił ich naród (69 rok n.e.). Ten wielki ucisk jest pokazany w Biblii jako obraz na małą skalę warunków panujących obecnie w końcowych dniach Wieku Ewangelii.

    Chociaż w tym czasie ucisku, który przyszedł na Żydów, podejmowano różne kroki w celu powstrzymania zagłady narodu izraelskiego, wszystkie wysiłki zawiodły. Nawet rzymski cesarz pragnął zachowania narodu i ustanowienia porządku, a rzymska armia została wysłana nie po to, by ich zniszczyć, lecz by ustanowić wśród nich pokój. Lecz Pan oświadczył, że ogień ucisku, który Pan rozpalił, nie zostanie ugaszony żadną mocą, aż w pełni dokona swego dzieła; i tak się stało.

    Podobnie będzie z wielkim ogniem ucisku, w którym zakończy się obecny Wiek i do którego klasa chrześcijańskiego "kąkolu" będzie wrzucona. To nie będzie ostateczne zniszczenie życia (chociaż wiele ludzkich istnień zginęło i zginie w okropnym ucisku tego Dnia Gniewu), lecz będzie to zupełne zniszczenie wszystkich ziemskich rządów i instytucji oraz obalenie chrześcijaństwa. One zostaną zniszczone w ogniu anarchii. Nic nie będzie mogło ugasić tego ognia ani przeszkodzić zniszczeniu obecnych systemów. Lecz, chwała Bogu, gdy ogień pochłonie ściernisko i zwodnicze oszustwa obecnego porządku rzeczy, on przygotuje drogę do wielkich błogosławieństw, które Bóg zaplanował i zapewnił w Swym nadchodzącym Królestwie. "Albowiem, gdy się sądy Twoje odprawiają na ziemi, sprawiedliwości się uczą obywatele okręgu ziemskiego" (Izaj. 26:9). To będzie czas wielkiego karania, lecz będzie ono niezbędnym dziełem zręcznego Chirurga, który rani, lecz po to, by wyleczyć.

"UCIECZKA KŁAMSTW" USUNIĘTA

    W przypowieści naszego Pana o budowaniu Domu na Skale lub na Piasku, Pan udziela sugestywnego obrazu dotyczącego szczególnie prób, które przyjdą na chrześcijaństwo przy końcu tego Wieku. On daje tutaj obraz gwałtownego sztormu, powodzi z potężnymi wiatrami, uderzającymi w strukturę wiary Jego wyznaniowych naśladowców, niszczącymi wiarę tych, którzy nie budowali na Chrystusie jako na Opoce, lecz budowali na Nim jako na Piasku. Dostrzegamy to obecnie. W obecnym czasie potężna ulewa Prawdy przetacza się przez całe chrześcijaństwo. Szaleje wielka burza. Kościelne denominacje drżą pod wpływem wstrząsów. Ich podstawy, złożone z ludzkich tradycji, teorii stworzonych przez człowieka, ignorancji i "nauk diabelskich" (1 Tym. 4:1), okazują się niezadowalające. One nie są w stanie przetrwać w świetle wielkiego reflektora Prawdy, który obecnie jest obrócony na nich. To tutaj wielka burza Prawdy zmyje podstawę z grząskiego gruntu, na którym zbudowane są główne chrześcijańskie kościoły i nastąpi ostateczna ich ruina. Jedynie prawdziwy lud Boga będzie w stanie znieść próbę tego Wielkiego Dnia - który już jest wśród nas!

    Jest to ta sama burza i powódź wspomniana przez Pana za pośrednictwem Proroka Izajasza: "Ogarnie grad ucieczkę kłamstw, a kryjówki wody zatopią. Gdy nadejdzie klęska potopu, zostaniecie [fałszywi nauczyciele] pochwyceni. Ilekroć będzie przechodzić, ogarnie was, a będzie przechodzić każdego ranka, we dnie i w nocy; a utrapieniem będzie zrozumienie wiadomości [Posłannictwa, Prawdy]" (Izaj. 28:17-19, KJV).

    Ten druzgocący ucisk wkrótce ogarnie cały świat. W rzeczy samej, do pewnego stopnia on już rozpoczął się wśród wszystkich narodów. Wszyscy ludzie muszą zostać obudzeni przez sądy Pańskie i muszą uświadomić sobie potrzebę Ramienia Boga Jehowy, w celu ich wyzwolenia, podniesienia i zbawienia. Cały świat ma być sądzony przez Mesjasza. Wszyscy będą świadczyć o tym, że ten sąd, ta próba, nie mogła nastąpić, zanim wielki Sędzia nie zajął Swego miejsca i władzy: zatem nikt z tych, którzy umarli przed pierwszym adwentem naszego Pana, nie mógł być sądzony przez Niego. Podobnie wszyscy powinni być świadomi faktu, że świat w ogólności nie był na próbie, zanim nasz drogi Odkupiciel nie został postawiony na urząd Sędziego oraz że świat nie był na próbie przed obecnym czasem. Zatem ogromna większość ludzkości nie zna Sędziego, nie rozumie Jego Prawa ani nie ma żadnego pojęcia o warunkach i wymaganiach niezbędnych do uzyskania życia wiecznego. Jest to zgodne z poglądami prezentowanymi na ten temat w Piśmie Świętym.

DZIEŃ SĄDU CZASEM BŁOGOSŁAWIENIA

    Apostoł Paweł oświadcza (Dz.Ap. 17:31), że Bóg "postanowił dzień, w który będzie sądził wszystek świat w sprawiedliwości przez Męża, którego na to naznaczył [Chrystusa, Głowę i Ciało], upewniając o tym wszystkich, wzbudziwszy Go od umarłych". Ten postanowiony Dzień należał do przyszłości w czasach Apostołów i wciąż należy do przyszłości, chociaż obecnie już świta. Rezultatem Ewangelii Chrystusa, Dobrych Wieści, będzie to, że Ten, który kupił świat Swą własną drogocenną krwią, ma się stać Sędzią wszystkich ludzi, żyjących i umarłych. "Wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą głos Jego i wyjdą", "a ci, którzy usłyszą, żyć będą" (Jana 5:28, 29, 25, RV).

    Nowa próba ma być udzielona Adamowi i całemu jego rodowi. To będzie indywidualna próba w warunkach oświecającego i podnoszącego wpływu Mesjańskiego Królestwa. Naprawdę, są to "Dobre Wieści o wielkiej radości" dla świata, dla "wzdychającego stworzenia". Chociaż wielkiemu przeciwnikowi udało się zwieść ogromną większość, nawet chrześcijan, żeby myśleli wprost przeciwnie, to ten Dzień Próby, Dzień Sądu, ma przyjść na wszystkich synów i córki Adama w celu ich wyzwolenia i błogosławienia, jeśli przyjmą jego warunki. Ten Wielki Dzień, który będzie "pożądaniem wszystkich narodów", jest z naciskiem opisany przez Proroka Dawida (Psalmy 96-98). Święci Pana, wierni naśladowcy Chrystusa, którzy "naśladują Baranka, gdziekolwiek idzie", zostaną połączeni ze Swą Głową, jako pomocniczy sędziowie w Jego chwalebnym dziele podniesienia i restytucji ludzkości do wszystkiego, co było utracone w Adamie.

    Jakże jesteśmy szczęśliwi, że nasze oczy zostały namaszczone, aby dostrzec te wszystkie wspaniałe zarządzenia naszego Boga! Jak szczęśliwi jesteśmy, że możemy zrozumieć znaczenie ciemnych chmur wiszących nad światem, które wkrótce mają się oberwać! Jakże radujemy się, że możemy dostrzegać, iż te chmury ucisku wyjdą na dobre i że znamy wspaniały koniec - że poza zionącą otchłanią, która jest przed nami, poza krwią i łzami zbliżającej się powietrznej trąby i burzy, wzejdzie błogosławione Słońce Sprawiedliwości z ukojeniem i błogosławieństwem na Swych skrzydłach, a załamana, bezradna i zrozpaczona ludzkość będzie poprowadzona do światła i chwały Królestwa drogiego Syna Bożego!

BS '12, 66-70; S.B. '12, 66-70.