NASZE PIĘĆDZIESIĄTE PIĄTE ROCZNE SPRAWOZDANIE

    DZIĘKI łasce Bożej stoimy u progu jeszcze jednego roku! Ponieważ 1973 r. przechodzi już do historii a 1974 wita nas, z radością i dziękczynieniem sławimy Boga za wszystkie bogate błogosławieństwa wylane na nas w ciągu minionego roku oraz za perspektywy Jego stałej łaski i podtrzymującej mocy podczas nowego roku.

    Ubiegły rok dokonał dużo w zakresie dalszego osłabiania i niweczenia imperium Szatana oraz przygotowania inauguracji ziemskiej fazy Królestwa. Narody chrześcijańskie stawały się coraz bardziej "jako plewy na bojewisku w lecie", ponieważ Pan "w dzień potykania jego", "za dni tych królów" stopniowo wiąże Szatana "łańcuchem wielkim" (Prawdą w jej biblijnych, faktycznych i racjonalnych dowodach oraz silniej ograniczającej mocy) i stopniowo "rozchwytuje jego sprzęt" (Dan. 2:35; 44; Nah. 2:3,4; Obj. 20:1-3; Mat. 12:29; Mar. 3:27). A także, w tym czasie Swojej obecności, nasz Pan, za pośrednictwem ludzkich narzędzi spowodował cudowne odkrycia i wynalazki dla błogosławienia rodzaju ludzkiego.

PIERWSZE STADIUM WIĄZANIA SZATANA

    Wiązanie Szatana zanim zostanie ukończone, będzie przebiegało przez cztery stadia. Pierwsze stadium miało miejsce od 1874 do 1914 r. We wzrastającym ograniczaniu na skutek potężnych świeckich i religijnych prawd, tak iż nie mógł on dłużej kontrolować narodów przez trzy fundamentalne doktryny swego imperium: o Boskim prawie (1) królów, (2) arystokratów i (3) kleru, a także przez trzy podtrzymujące błędy: (1) o świadomości umarłych, (2) przemianie podczas śmierci na istoty duchowe i (3) ich wiecznej szczęśliwości lub mękach. Koniec pierwszego stadium wiązania go był zaznaczony uderzeniem Jordanu przez pozaobrazowego Eliasza i rozpoczęciem Wojny Światowej, do której Szatan się uciekł, ażeby utrzymać swoje imperium, po stwierdzeniu, iż dłużej nie będzie go mógł kontrolować za pośrednictwem trzech fundamentalnych doktryn i trzech podtrzymujących błędów. Tak więc przez Wojnę Światową, "wiatr" z wizji Eliasza (1 Król. 19:11, 12), Szatan na jakiś czas zjednoczył konserwatywne klasy i radykalne masy w chrześcijaństwie i odsunął wszechświatową rewolucję, która zagrażała powszechnym zniszczeniem jego imperium. On bez wątpienia wiedział, że nowoczesna Wojna osłabi jego imperium, lecz wolał osłabione imperium, aniżeli żadne. (Szczegóły zob. w B. S. '52 str. 18-23).

DRUGIE STADIUM WIĄZANIA SZATANA

    Od I fazy Wojny Światowej Szatan starał się utrzymać swoje imperium przez liczne inne błędy, szczególnie przez ich kombinacje, jak one okazały się w różnych układach, Lidze Narodów, NATO, SEATO, w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej oraz innych porozumieniach i przymierzach między narodami, w porozumieniach finansistów, w uniach, federacjach i ruchach ekumenicznych potęg religijnych. Ale w tym stadium wiązania Szatana przez użycie potężnych biblijnych, faktycznych i racjonalnych świeckich i religijnych prawd, Jezus jasno wykazał i w dalszym ciągu będzie jasno wykazywał mylność tych fałszywych doktryn, aż do momentu wywołania wszechświatowej rewolucji ("trzęsienia ziemi" z 1 Król. 19:11, 12) mas przeciwko klasom.

    Obecnie, na każdym kroku dostrzegamy wzrastającego bardzo ducha rewolucji. We wrześniu, prezydent Nixon wysłał posłańca do wiceprezydenta p. Agnew z żądaniem jego rezygnacji. Pan Agnew zgodził się, lecz walczył o uzyskanie zapewnienia, że nie zostanie uwięziony. Prokurator generalny poparł przetargi, ponieważ obawiał się możliwości wyniesienia przestępcy do stanowiska prezydenta. Polityka wywierała silny nacisk i po wielu negocjacjach wiceprezydent ostatecznie zrezygnował, wyrzekł się walki przeciwko oskarżeniu i uchylanie się od podatku dochodowego i pozwolił rządowi opublikować dowody, iż w ciągu dziesięciu lat wymuszał łapówki. Z kolei nie został uwięziony a rząd zgodził się na trzyletni wyrok z zawieszeniem bez nadzoru sądowego i grzywnę w wysokości 10.000 dolarów.

    Także w innych dochodzeniach i wyjawieniach w chrześcijaństwie nasz Pan kontynuował "oświecanie, co skrytego jest w ciemności" i "objawianie rady serc" (1 Kor. 4:5). Wszystko to przyczynia się do wiązania Szatana i rozchwytywania sprzętu jego domu. W stadium walki światowej rewolucji nastąpi dalsze drastyczne osłabienie jego królestwa.

TRZECIE STADIUM WIĄZANIA SZATANA

    Po obaleniu rządowego, finansowego i kościelnego chrześcijaństwa Szatan założy na podstawie fałszywych nauk nową formę rządu, którego doktryny, w trzecim stadium wiązania Szatana, Jezus przez świeckie i religijne prawdy ujawni jako błędne. Wówczas Szatan stopniowo będzie wiązany na tym punkcie swego oszukaństwa dowodzącego, że braterstwo ludzi sprowadzi dla ludzkości upragnione błogosławieństwa. Gdy u stadium wiązania Szatana zostanie wypełnione, a tym samym nie będzie on w stanie kontrolować dłużej swego imperium przez odnośne zwodzenie, nastąpi anarchia ("ogień" z 1 Król. 19:11, 12) niszcząc całkowicie każdy ślad jego imperium.

CZWARTE STADIUM WIĄZANIA SZATANA

    Czwartym i ostatnim stadium wiązania Szatana będzie wyjawienie przez naszego Pana, za pośrednictwem świeckich i religijnych prawd rozpaczliwego i nienawistnego wysiłku Szatana czynionego przez anarchistyczne resztki wszystkich narodów w drugiej fazie ucisku Jakubowego. Tak więc przy końcu Wielkiego Ucisku i drugiej fazy ucisku Jakuba, wiązanie Szatana będzie zakończone. Dokona on zupełnego biegu swoich zwodniczych błędów sprzed Tysiąclecia. W każdym przypadku Prawda - "wielki łańcuch" - ograniczy go tak, że nie będzie w stanie poruszyć ręką, nogą lub ustami w sensie zwodzenia w dalszym ciągu narodów, aż się skończy tysiąc lat. A "głos cichy i wolny" (1 Król 19:12) będzie opowiadał pokój w ziemskiej fazie Królestwa.

    Wrzucenie Szatana do "przepaści" (gr. abyss) oznacza pozostawienie go swojej własnej pomysłowości i spekulacjom, bez możliwości dowiadywania się dalszych prawd. Trzymanie go w ciemnościach swoich własnych błędów oznacza jego pozostawanie w przepaści przez resztę tysiąca lat, co z pewnością będzie dla niego bolesne. Aby to spełnić wydaje się, iż koniecznym jest dokonanie ze strony Pana pewnych rzeczy: (1) usunięcie Szatana tak daleko od ziemi, ażeby nic nie wiedział, co się na niej dzieje podczas okresu restytucji i (2) trzymanie go tam z daleka od rodzaju ludzkiego w tym okresie. Zapobiegnie to dowiadywaniu się przez niego o świeckich i religijnych prawdach udzielanych rodzajowi ludzkiemu w tym czasie. Jego separacja od kontaktów z ludzkością uniemożliwi mu zwiedzenie kogokolwiek.

RUCH EKUMENICZNY

    Nadal żyjemy w drugim stadium wiązania Szatana i rozchwytywania jego dóbr. Jak było wykazane powyżej, w drugim stadium wiązania Szatana stara się on utrzymać swoje imperium za pomocą różnych błędów, szczególnie polegających na różnych kombinacjach, włączając "unie, federacje i ruchy ekumeniczne potęg religijnych". Najwybitniejszym z tych oszukaństw jest wysiłek ekumeniczny "matki wszeteczeństw" (Obj. 17:5). W celu pozyskania jej odłączonych protestanckich córek z powrotem do rzymskokatolickiej owczarni w "jedną wielką szczęśliwą rodzinę".

    Papież Jan XXIII (w rzeczywistości Jan XXIV) zwołał w 1962 r. Rzymskokatolicki Sobór w Watykanie. Pod wpływem ujmujących uśmiechów papieża, pochlebstw mile schlebiających i uprzejmego zaproszenia skierowanego do prawosławnych i protestanckich "odłączonych braci", aby "powrócili nie do cudzego, lecz do własnego domu, do domu Ojca, który należy do nas wszystkich", wielu zostało zwiedzionych do modlenia się o powodzenie Soboru Ekumenicznego. Tysiące protestantów nakłoniono do finansowych świadczeń na rzecz systemu rzymskokatolickiego. Nawet prezydent Stanów Zjednoczonych występując oficjalnie w imieniu protestantów w Stanach Zjednoczonych jak również katolików, napisał list do papieża Jana, wyrażając się: "Gorliwie modlimy się i mamy nadzieję, że Bóg.... udzieli Ojcu Świętemu wszelkiej radości, zadowolenia i wypełnienia przez Sobór wszystkich Jego najdroższych nadziei i marzeń dotyczących światowego odnowienia społeczności..." (Zob. T.P.'63, str. 25, 26).

    Upiększanie się pozaobrazowej Jezabeli i zabiegi związane ze strojeniem w oknie, w dalszym ciągu zwiększały się podczas II Soboru Watykańskiego, a także żenujące kompromisy i drastyczne zmiany zostały poczynione formalnie w celu "modernizowania" Kościoła Rzymskokatolickiego, aby jego doktryny i praktyki były bardziej strawnymi dla jego adherentów i innych, i aby wejść w bliższe związki z innymi kościołami chrześcijańskimi. Katolickie kościoły zostały otwarte dla protestanckich pastorów a protestanckie kościoły były obsługiwane przez katolickich duchownych. Duch "braterstwa", jedności chrześcijańskiej i współpracy pomiędzy katolikami i protestantami stał się bardzo popularny i okrzyk powszechności ekumenicznej rozbrzmiewał w chrześcijaństwie tak, iż nie ośmielano się występować przeciwko niemu, w przeciwnym razie oponentów uznawano za nienadążających z postępem czasu. Upadłe systemy kościelne Babilonu w świetle wzrastającej prawdy świeckiej i religijnej uświadomiły sobie, że nie odpowiadają współczesnym wymaganiom. Stało się oczywiste dla oświeconego ludu Bożego, że ruch ekumeniczny powstał na skutek paniki, w celach samozachowawczych a nie przez moc Prawdy i jej ducha.

    Wielu protestanckich pastorów a tylko kilku spośród braci w Prawdzie (1) zostało zniewolonych przez przyjazne zabieganie o względy "Matki Kościoła" i byli zadowoleni z "zanoszenia świadectwa" do zgromadzeń rzymskokatolickich w rewanżu natomiast pozwolili Antychrystowi w jego przedstawicielach przemawiać w swoich zgromadzeniach. Tym sposobem współpracowali z papieskimi wysiłkami ekumenicznymi i grzeszyli przeciwko ich przymierzu zupełnej wierności Bogu (zob. E. str. 80, 81). Tak więc niektórzy wyznający, iż są sługami Najwyższego Boga siedzieli jako część zgromadzenia rzymskokatolickiego, za które msza, bezkrwawa ofiara, która "odejmuje też ustawiczną ofiarę" Chrystusa, była odprawiana!

    We wzrastającym świetle naszego dnia, ścieżka sprawiedliwych (Przyp. 4:18) jest tak jasna, że niewiele jest do wybaczenia lub nie ma żadnego, w stosunku do oświeconego ludu Bożego, za łączenie rąk z pozaobrazową Jezabelą (Obj. 2:20) lub wkraczanie w jej działalności ekumeniczne. Nie powinniśmy mieć nic do czynienia z kombinacjonizmem, który jest "niedozwolonym związkiem ludu Bożego ze złymi osobami, zasadami, rzeczami i praktykami" (E. tom 9, str. 395). My nie mamy być częścią kościelnych niebios, które się zwijają jako księgi (Iz. 34:4). Wysiłki Szatana, aby podtrzymać swoje imperium przez kombinacjonizm "nie udadzą się".

    Bóg przemawia do nas przekonywająco i jasno, pouczając nas abyśmy "nie chodzili drogą ludu tego mówiąc: Nie mówcie: Sprzysiężenie. Kiedykolwiek ten lud mówi: Sprzysiężenie, nie strachajcie się, jako oni, ani się lękajcie. PANA zastępów samego poświęcajcie [zamiast kogokolwiek lub cokolwiek innego]; a on niech będzie bojaźnią [czcią] waszą i on strachem waszym [bójmy się i lękajmy Jego niezadowolenia]" (Iz. 8:9-13).

NIEDOLE RUCHU EKUMENICZNEGO

    Pan wiąże Szatana także w jego wysiłkach ekumenicznych przez świeckie i religijne prawdy. Te tak zwane "powiewy świeżego powietrza", które przeczyszczały zatęchłe pomieszczenia chrześcijaństwa, pobudziły wielu do przypuszczenia, że to Kościół Rzymskokatolicki się zmienia; jednakże niedawno wielu odsunęło się z powodu gorzkich konsekwencji współpracy w ekumenizmie z najbardziej w świecie nietolerancyjnym Kościołem. Wielu, którzy przez jakiś czas jechali w przedzie na ekumenicznym wozie, wyskoczyli z niego, gdy zwolnił biegu a wkrótce wóz ten zgrzytając zatrzymał się ze wszystkimi (jego osie nie były nasmarowane olejem Boskiego Ducha Świętego). Pod wpływem wzrastającego oświecenia, które odpowiednio wyswobadza (Jana 8:32) z degradujących zabobonów i przestarzałych dogmatów, tysiące rzymskokatolickich kleryków i laików potępia papieską obłudę i buntuje się przeciwko jego autorytetowi, jego niebiblijnym dekretom i jego tradycyjnym praktykom.

    Czyż można się dziwić, że kościoły protestanckie od początkowo przyjętej i serdecznie spełnianej współpracy odwróciły się z powodu (1) rozdwojenia w Kościele Rzymskokatolickim, szeroko zarysowanego między liberałami i konserwatystami, (2) raportu Watykanu mówiącego, że 13.400 księży rzymskokatolickich opuściło swoje stanowiska od 1964 do 1970 r. (z czego w samym tylko 1970 r. 3.495 księży porzuciło je) i (3) niemożności Pawła VI stawienia czoła takiej sytuacji i utrzymania swego kościoła w jedności, szczególnie z powodu jego niepopularnych tradycyjnych poglądów na sprawy płci, moralności, kontroli urodzeń, roli kobiet, podziału władzy w kościele, papieskiego absolutyzmu, kultu świętych i celibatu kapłaństwa.

    Ponadto w swojej wcześniejszej proklamacji Mysterium Ecclesiae (Tajemnica Kościoła), papież być może zniweczył wszystkie nadzieje ruchu ekumenicznego przez podtrzymanie jeszcze raz dogmatu o nieomylności papieskiej, uchwalonego przez Pierwszy Sobór Watykański w 1870 r., twierdzącego, że jako następca Apostoła Piotra, papież nie może błądzić, gdy z tronu papieskiego przemawia do Kościoła w sprawach doktrynalnych i etycznych. Nawet wielu spośród laików rzymskokatolickich obecnie rozumie, że ta pretensja jest nieprawdziwa, kiedy słuchają nieudolnych wypowiedzi papieża!

    Jeden z bardziej liberalnych i myślących kategoriami ekumenicznymi teolog rzymskokatolicki prof. Avery Dulles, z Uniwersytetu w Woodstok, w Amerykańskim czasopiśmie pod wpływem tej proklamacji podał, iż "odnosi się wrażenie, że Kościołowi Rzymskokatolickiemu niczego nie brakuje, a inne "wspólnoty chrześcijańskie nie mają niczego pozytywnego do wniesienia do dialogu ekumenicznego".

    Duch rewolucjonizmu, szóstej broni do zabijania, działa w systemach kościelnych, nie tylko w szeregach rzymskokatolickich i między protestantami oraz rzymskokatolikami, lecz także wewnątrz różnych sekt protestanckich wśród liberałów i konserwatystów. A to coraz bardziej uniemożliwia ruchowi ekumenicznemu jego działalność. Kościelny rewolucjonizm jest jednym z elementów prowadzących do symbolicznego trzęsienia ziemi z Obj. 16:18-21. Wśród denominacji protestanckich, gdzie on także działa, można zauważyć co następuje:

    W Kościele Prezbiteriańskim, po zwycięstwie liberałów w walce o przewodnictwo, 450 nie zgadzających się z sobą delegatów dysydenckich przedstawiających 200 południowych kościołów prezbiteriańskich, spotkało się w sierpniu w Asheville, w Płn. Karolinie, ażeby zorganizować nową konserwatywną denominację. Oni się nie zgadzali z "liberalizującymi tłumaczeniami Biblii i polityką doktrynalną", stwierdzając, że macierzysty kościół "stał się zbyt liberalny w takich sprawach jak prawa kobiet, przerywanie ciąży, przedwczesny seksualizm oraz inne socjalne i polityczne sprawy". Głosowali, ażeby mogli pozostać niezależni od wszystkich narodowych organizacji kościelnych jak Narodowej Rady Kościołów i Światowej Rady Kościołów.

    Zdumiewające apostazje powstały także wewnątrz Kościołów Metodystycznego i Baptystycznego, z konsekwencją podziałów na liberałów i konserwatystów. A w 1973 r. w Nowym Orleanie, podczas konferencji Kościoła Luterańskiego-Missouri Synod, konserwatywny prezydent J. A. O. Preus wezwał liberalnego prezydenta z uczelni Concordia, Johna Tietjena i jego zwolenników, do rezygnacji. Głosów przeciwko liberałom było sześć w stosunku do czterech. Niektórzy liberałowie wzywają obecnie do stworzenia nowej denominacji. Taki podział spowodowałby rozdzielenie członków dwumilionowej organizacji prawie na połowę. Większość seminaryjnych nauczycieli wzbraniała się przed przyjęciem konserwatywnego doktrynalnego dokumentu przyjętego podczas nowoorleańskiej konferencji. Pewien luterański wydawca mówi, że stosunek 6 do 4, przez który dr Preus został ponownie wybrany prezydentem wskazuje, że Missouri Synod jest w "poważnym kłopocie".

    Światowa Rada Kościołów wydaje się być także na drodze do rozwiązania. Według artykułu redakcyjnego czasopisma Dzisiejsze Chrześcijaństwo, z dnia 10 sierpnia 1973 r., ŚRK założona w Amsterdamie w 1948 r. jako organizacja do popierania biblijnej ewangelizacji, zawiodła w swej misji i zamieniła biblijną ewangelizację na działalność społeczną i polityczną. Skrzydło liberalne jest za to obciążone odpowiedzialnością.

    Artykuł redakcyjny konkluduje: "Smutne, że ŚRK nie tylko odeszła od swej misji, lecz także straciła jedność. Jej oficjalne programy i polityka reprezentują coraz mniej chrześcijan w jej szeregach, nie mówiąc już o obcych. Ekumenizm widziany w euforii w 1948 r. podczas spotkania w Amsterdamie jest rzadko wymieniany. ŚRK poświęciła jedność na rzecz odstępczej misji".

    Wiązanie Szatana w aspekcie dotyczącym ekumenizmu, mającego utrzymać jego imperium, "w bóżnicy Szatańskiej" (Obj. 2:9; 3:9), z walącymi się na kawałki protestantyzmem i katolicyzmem wypełnia się, a rozchwytywanie jego domu trwa w dalszym ciągu. Dowiedzieliśmy się, że kościelne niebiosa zwijają się, jako zwój (katolicyzm i protestantyzm stanowią dwa końce tego zwoju) i coraz bardziej widzimy, że "niszczeją"; "I niszczeć będzie wojsko niebieskie"; i "niebiosa [nie literalne niebiosa, lecz fałszywe religijne systemy Szatana - por. Żyd. 12:26. 27] z wielkim trzaskiem przeminą [w zgiełku i zamieszaniu], a żywioły rozpalone ogniem stopnieją [różne składowe części obecnych symbolicznych niebios i ziemi rozpadną się] (Iz. 34:4; Obj. 6:14; 2 Piotra 3:10).

SĄD NAJWYŻSZY STANÓW ZJEDNOCZONYCH ORZEKŁ NIEKONSTYTUCYJNOŚĆ SZKÓŁ PARAFIALNYCH

    Dzień 25 czerwca 1973 r. był pamiętnym dniem dla wolności religijnej i rozdziału kościoła od państwa, kiedy to Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w serii historycznych orzeczeń sądu, uczynił to, co wielu nazwało śmiertelnym tchnieniem na rządową pomoc dla szkół sekciarskich. Orzeczenie przeciwko całej wstępnej części planów skierowania funduszów podatkowych do szkół parafialnych, włączając kredyty podatkowe do zwrotu rodzicom na opłacenie czesnego w szkołach parafialnych, dotacje potrzebne dla szkół parafialnych na konserwacje i naprawy budynków i dotacje na opłaty egzaminów i rejestracje. Nigdy przedtem sprawa szkół parafialnych nie była potraktowana tak surowo i zarazem na tylu frontach. Intencja sądu jest bezbłędna i jasna: istota szkół parafialnych jest niekonstytucyjna.

    Nie myślmy jednak, że walka o pomoc dla szkół parafialnych jest zakończona. Prawie trzy tuziny parafialnych przypadków w dalszym ciągu pozostają nie rozstrzygnięte w sądach Federalnych i stanowych, podczas gdy dalsze wystąpienia są planowane. W międzyczasie administracja Nixona aktywnie awansuje plan zapewniający pełne finansowanie z funduszów publicznych, szkół parafialnych w New Hampshire i Vermont.

    Dnia 15 sierpnia na konferencji katolików w USA ostro zaatakowano orzeczenie Sądu Najwyższego z 25 czerwca przeciwko pomocy podatkowej dla szkół parafialnych twierdząc, że Sąd źle interpretował pierwszą poprawkę konstytucji, a 19 września wydano inne oświadczenie wzywające do wniesienia poprawki konstytucyjnej pozwalającej na wprowadzenie modlitwy do szkół publicznych i nauki religii wyznaniowej. Listopadowe wydanie Kościoła i Państwa stwierdza, że to "wniesie do każdego budynku szkół publicznych podział na tle wiary stwarzając chaos administracyjny i cofając publiczne nauczanie do stanu sprzed stu lat".

    Następnie pismo to dodaje, że "dwukierunkowy atak biskupów rzymskokatolickich, tj. centralny szturm na Sąd Najwyższy i wysiłki wpływania na posłów przez interwencje kuluarowe w celu wniesienia poprawek do konstytucji, sygnalizuje rozpoczęcie nowej masowej kampanii mającej na celu zniszczenie gwarancji dotyczących rozdziału państwa i kościoła, który od dawna chroni zasady wolności wszystkich Amerykanów". Więcej informacji na ten temat można znaleźć w naszym zeszłorocznym sprawozdaniu (T. P.' 73, str. 23).

WARUNKI WŚRÓD BRACI W PRAWDZIE

    W ogólności, warunki w różnych grupach braci w Prawdzie są bardzo podobne do ubiegłorocznych (zob. T. P.'73, str. 26). Wielu jest niezadowolonych z powodu licznych błędów oraz praktyk "Świadków Jehowy", P. B. I., Brzasku itd. i studiuje Biblię w świetle postępującej Prawdy epifanicznej. Jesteśmy zadowoleni z możności udzielania pomocy tym braciom, w każdy możliwy dla nas sposób.

    Wielu przebudziło się na skutek faktu, iż ich sekciarscy wodzowie nie są w stanie udzielić im odpowiedzi na ich pytania przy pomocy biblijnych dowodów (Iz. 8:20; 1 Tes. 5:21; 2 Tym. 2:15; 1 Piotra 3:15; 1 Jana 4:1). Jeśli macie okazję, moglibyście postawić im kilka pytań, jak np.: Czy każdy z siedmiu aniołów do siedmiu kościołów był indywidualnym czy zbiorowym aniołem? Kim jest "osiem książąt" z Mich. 5:5? Kto był "onym Sługą"? Czy żęcie Żniwa Maluczkiego Stadka jest skończone? Czy 144.000 zostało popieczętowanych na ich czołach? Czy już rozpoczął się czas Wielkiego Ucisku? Czy wiązanie Szatana trwa obecnie? Kiedy przypada zamknięcie wysokiego powołania? Niewidzialne zabranie Kościoła? Początek Tysiącletniego panowania Chrystusa? Okres Epifanii? Czy istnieje klasa Młodocianych Godnych? Czy są oni pozaobrazowymi Lewitami? Kiedy powołanie do tej klasy jest otwarte? Co przedstawia sześćdziesiąt słupów Dziedzińca Przybytku? Dlaczego właśnie sześćdziesiąt? Poproście o biblijne, faktyczne i rozumne dowody dla ich odpowiedzi. Chętnie dostarczymy literaturę dającą odpowiedzi na te pytania.

    Pan da Prawdę "teraźniejszą prawdę" (2 Piotra 1:12), Swemu ludowi, który jej "łaknie i pragnie", ponieważ dał na to obietnicę (Mat. 5:6; 7:7-11); ale "Biada bezpiecznym na Syonie", którzy jeszcze piją mleko z ich symbolicznych butelek do karmienia niemowląt i nigdy nie urosną (Am. 6:1; 2 Tym. 3:7; Żyd. 5: 11-6:3). "Nie gardźmy tym, który mówi z nieba" (Żyd. 12:25). Upewnijmy się czy "założyliśmy zupełną zbroję Bożą", a także czy "przepasaliśmy biodra nasze prawdą" (Efez. 6:13, 14) i czy posiadamy "Jego prawdę" jako naszą "tarczę i puklerz" (Ps. 91:4).

    Epifanią oświeceni bracia, którzy jako wierne owce postępują za Dobrym Pasterzem ("bo znają głos Jego" - Jana10:4) w dalszym ciągu przebywają "na paszach zielonych"' (Ps. 23:2) i "chodzą w światłości" Prawdy, w miarę jak ona jest odsłaniana i staje się zrozumiałą (Przyp. 4:18; 1 Jana 1:7). Tacy "jedząc jeść będą, a nasyceni będąc chwalić będą imię PANA" (Joela 2:26).

    W ciągu minionego roku byliśmy uprzywilejowani dzięki łasce Bożej, w sile Jego Słowa i Jego oświecenia, do wykazania i zbicia pewnych poważnych błędów, które Szatan rozpowszechnił pośród Epifanią oświeconych braci, a także do wykazania i zbicia w trzech numerach BS silnego złudzenia anglo-izrealizmu, którym Szatan przez swego rzecznika Herberta W. Armstronga zaśmiecił chrześcijaństwo, zwodząc wielu.

    Każdy wierzący oświecony Epifanią powinien zaprenumerować T. P. dla swego osobistego użytku. Każdy powinien też mieć wolny przystęp do parousyjnej i epifanicznej literatury i czynić z niej codzienny użytek. Codzienne studiowanie pomoże nam "rosnąć w łasce i w znajomości Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa" (2 Piotra 3:18).

    Będziemy także pilnymi w usiłowaniach pomożenia drugim wśród ludu w Prawdzie oraz wewnątrz jak i zewnątrz innych grup, a także wśród ludu nie będącego w Prawdzie, wewnątrz i na zewnątrz nominalnych kościołów. Wielu z nich pragnie błogosławieństw cennej Prawdy, którą Bóg nam dał w obfitości, ażeby się nią cieszyć i dzielić z drugimi. Nie zapominajmy o osobistych kontaktach, które zwykle znaczą tak dużo dla przyjaciół Prawdy, dla dotkniętych żałobą, chorych i będących w szczególnych doświadczeniach, a także dla innych w ogólności.

NASZA STATYSTYKA

    Liczby dotyczące naszej korespondencji są wyższe głównie z powodu nowo zainteresowanego brata umieszczającego w gazetach wiele ogłoszeń, wymieniających BS i nasz adres, a częściowo, jako konsekwencja wysłania przez nas większej ilości okazowych numerów BS a poza tym mieliśmy o wiele więcej prenumerat i zamówień na inną literaturę. Bądźmy aktywni w zdobywaniu prenumerat na TP (dla ludu Prawdy) i BS (dla wszystkich ludzi).

    Liczba książek i broszur w cyrkulacji nie słabnie. Wiele literatury nabywa się bezpośrednio u wydawców i sprzedaje na konwencjach. Nasza praca w Korei Płd. jest kontynuowana. Wprowadziliśmy do cyrkulacji ponad 1000 egzemplarzy tomów 1 i 5, nie licząc tomów tam drukowanych. Niektórzy bracia okazali godną naśladowania gorliwość w pracy strzeleckiej z naszymi książkami i inną literaturą. Zapraszamy innych do przyłączenia się do tej służby, która przynosi wiele błogosławieństw uczestnikom a także tym, którzy otrzymują literaturę. Praca dla osób dotkniętych żałobą i praca ochotnicza dobrze postępują, bądźmy w niej także aktywni. Nowe, wielkie nasze zaopatrzenie w liczne broszurki i ulotki, włączając kilka nowych tytułów (które wkrótce będą do nabycia), daje ochotnikom bogatą różnorodność literatury do dystrybucji. Pamiętajmy, że "szczęśliwsza jest rzecz dawać, niżeli brać" (Dz. Ap. 20:35).

    Służba pielgrzymska i ewangeliczna w dalszym ciągu przynosi bogate błogosławieństwa. Frekwencja w zebraniach publicznych i półpublicznych rośnie, częściowo z powodu wyświetlania slajdów o ziemi świętej.

    Wpływy na prowadzenie pracy Pańskiej wzrosły głównie z powodu różnych zapisów. W obecnych dniach wzrastających wydatków bardzo oceniamy darowizny i zapisy. Byliśmy w stanie nabyć po korzystnej cenie dwa samochody ciężarowe papieru tuż przed wstrzymaniem produkcji w papierni wykonującej najodpowiedniejszy gatunek papieru dla naszych celów. Koszty drukowania, oprawy, opłaty pocztowe itd. znacznie wzrosły. W dodatku do zbilansowania funduszu książkowego potrzeba będzie więcej funduszu do sfinansowania broszury na temat Anglo-Izraelizmu, O Piekle (istnieje potrzeba reedycji) i innych broszur.

    Zdając sobie sprawę z tego, że praca nasza jest ochotnicza, zazwyczaj wykonywana z pomocnikami ofiarowującymi swój czas, wysiłek i środki bez wynagrodzenia pieniężnego, możemy uznać ją jako służbę wykonywaną dla Boskich celów i podobającą się Bogu. Czy nie zechcielibyśmy drodzy bracia, odnowić nasze poświęcenie i w Jego mocy postępować naprzód do walki dla Pana? Jak odpowiemy na to pytanie? Oby ta odpowiedź była udzielona w sposób podobający się Bogu.

 

PODSUMOWANIE NASZEJ PRACY

od 1 listopada 1972 r. do 31 października 1973 r.

KORESPONDENCJA

Otrzymanych listów i pocztówek ………. 12.187
Wysłanych listów i pocztówek. ………....11.819

CYRKULACJA LITERATURY

Ochotnicza dystrybucja Teraźniejszej Prawdy ........... 2.106
Prenumerata Teraźniejszej Prawdy…………………..7.101
Ogółem Teraźniejsza Prawda ……….. 9.207
Ochotnicza dystrybucja Sztandarów Biblijnych i Zwiastunów 18.470
Prenumerata Sztandaru Biblijnego ..............................................60.890
Ogółem Sztandar Biblijny i Zwiastuny .79.360
Wykłady Pisma Świętego (oprawa płócienna)...................1.819
1 tom (w papierowej oprawie i w formie broszur) ……..733
Epifaniczne Wykłady Pisma Świętego...................621
Życie-Śmierć-Przyszłe Życie …….265
Broszury: Piekło, Spirytyzm, Cienie Przybytku..............765
Broszury: Żydowskie Nadzieje i Widoki, Nauki "Św. Jehowy" i RSV......3.966
Śpiewniki (bez nut 193) ....................306
Manny.................................................425
Książki poematów ……………... 302
Indeksów.............................................. 61
Inne publikacje, Biblie ………….….943
Razem, książki i broszury ………….... 10.205
Karty Boskiego Planu, Przybytku i Piramidy……....38
Ochotnicza dystrybucja broszur i specjalnych gazetek.......244.104
Ulotki.....................................................1.026.605
Listy do osób w żałobie ………………...62.412

SŁUŻBA PIELGRZYMSKA

Pielgrzymów……………………………………9
Posiłkowych pielgrzymów ……………….…..81
Ewangelistów …………………………………65
Przebytych mil ……………………...…..248.372
Zebrań publicznych i półpublicznych................ 393
Uczestniczących w zebraniach ............…23.039
Zebrań domowych...................................... 2.948
Uczestniczących w zebraniach ……..…..52.968

FINANSE

FUNDUSZ OGÓLNY

Przychody

Datki, prenumerata, itd…..$ 128.132,85
Saldo z ubiegłego roku ……1.169,74
Ogółem przychody ……………$ 129.302,59

Rozchody

Pielgrzymi, Ewangeliści, Konwencje …….... $ 19.207,02
Biuro, literatura, praca w innych krajach, fundusz amortyzacyjny .$ 109.353,39
Ogółem rozchody ......................$ 128.560,41
Saldo ogólnego funduszu …………..…. 742,18

FUNDUSZ KSIĄŻKOWY

Przychody

Datki, sprzedaż książek, itd. …..….. $ 38.356,61
Saldo z ubiegłego roku.....................15.384,20
Ogółem przychody ………….….. $ 53.740,81

Rozchody

Biblie, książki broszury, 5 tom koreański itd …………$ 33.854,56
Saldo funduszu książkowego …..$ 19.886,25

TP ’74, 22-28.