DOBRE WIEŚCI DLA KAŻDEGO !

"A oto Anioł Pański stanął podle nich, a chwała Pańska zewsząd oświeciła je, i bali się bojaźnią wielką. I rzekł do nich Anioł: Nie bójcie się; bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie wszystkiemu ludowi: Iż się wam dziś narodził zbawiciel, który jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym," - Łuk. 2:9-11.

    CZY ta wiadomość naprawdę znaczy, że wielka radość nadejdzie dla każdego? Czyż Bóg nie zapowiedział jej przez aniołów? Czy to prawda, że możemy być pewni jej wypełnienia się? Jeśli tak, to ona mówi nam o najbardziej doniosłej zmianie w ludzkich warunkach na przyszłość, jaką tylko można sobie wyobrazić.

    O obecnych warunkach poeta powiedział:

Świat teraz pełen jest cierpienia,
Odgłosy żalu drażnią me uszy,
Widok smutku i niedoli
Łzami współczucia napełnia me oczy.
To ciemna płaczu noc na ziemi;
Źli i zło teraz tryumf swój świętują;
Mogę czekać, bo już przede mną
Różowią się promienie poranka.

    Jest to w pełnej zgodności z proroczym oświadczeniem: "z wieczora bywa płacz, ale z poranku wesele" (Ps. 30:6). Pytanie nie odnosi się do nocy płaczu - do panowania grzechu i śmierci - które są faktami ogólnie znanymi i doświadczanymi przez każdego. Nawet ci najbardziej korzystnie sytuowani wśród ludzi dzielą z ogółem świata stan, który Apostoł opisuje w Rzym. 8:22, 19: "Całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd," oczekując "objawienia synów Bożych." Cała ludzkość czeka na nadejście nowego i lepszego dnia, w którym "stworzenie będzie uwolnione z niewoli skażenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych" (w.21, KJV). Jest to dzień wskazywany przez aniołów i dzień, o którym mówili wszyscy święci prorocy, jak również Jezus i Apostołowie (Dz.Ap. 3:19-21; 17:31). Tym, co szczególnie nas tutaj interesuje, jest obiecane uwolnienie za pośrednictwem Chrystusa Pana od warunków grzechu, wojen, nienawiści wśród ludzi, smutku, niedoskonałości i śmierci, która obecnie panuje na ziemi, do zmienionych warunków sprawiedliwości, pokoju i dobrej woli wśród ludzi. Każdy, kto może szczerze przyjąć oświadczenie aniołów, z pewnością się zgodzi, iż ono opisuje dobre wieści - posłannictwo pokoju na ziemi oraz posłannictwo dobrej woli ludziom (Łuk. 2:14). Lecz, powie przeciętny człowiek, wskażcie nam, w jaki sposób i kiedy to nadejdzie. Udowodnijcie nam z Pisma Świętego i wykażcie to logicznie, ponieważ to jest przeciwne wszystkiemu, czego nas uczono i w co wierzyliśmy, i wydaje się zbyt dobre by było prawdziwe.

    Przywodzimy sobie na myśl wszystkich chrześcijan, że nie tylko ludzkość wzdycha pod przekleństwem grzechu i śmierci, lecz również wierzący w posłannictwo Ewangelii cierpią podobnie. Wszyscy prawdziwie wierzący chrześcijanie mają błogosławieństwa, których świat nie ma - błogosławieństwa wiary, pokoju, radości, społeczności ducha z Panem i innymi wierzącymi, choć oceniamy je jako Boskie łaski, to jednak pragniemy o wiele więcej i wzdychamy sami w sobie oczekując chwalebnych warunków, które staną się naszym udziałem po zmartwychwstaniu w Królestwie. Apostoł wspaniale to opisuje, mówiąc: "Czego oko nie widziało i ucho nie słyszało i na serce ludzkie nie wstąpiło, co przygotował Bóg dla tych, którzy Go miłują" (1 Kor. 2:9).

NIEWYSŁOWIONA RADOŚĆ

    Aby zrozumieć biblijne wyjaśnienie o niewypowiedzianej radości, która będzie wynikać z uwolnienia ludzkiej rodziny od grzechu i śmierci, musimy zachować w umyśle jej oświadczenia odnoszące się do przyczyny i źródła przekleństwa, które ciąży nad wszystkimi ludźmi. Nigdzie w Piśmie Świętym nie jest to tak prosto i dokładnie podsumowane, jak w wyrażeniu Apostoła Pawła: "Przez jednego człowieka [Adama] grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć; tak też na wszystkich ludzi śmierć przyszła, ponieważ wszyscy zgrzeszyli" (Rzym. 5:12). To wyjaśnia całą sytuację. Rozumiemy, że w ogrodzie Eden grzech zawładnął ludzką rodziną i że przez dziedziczenie skaził każdego jej członka - fizycznie, umysłowo, moralnie i religijnie. Zatem śmierć - przerwanie życia - jest naturalnym tego rezultatem, czyli karą. Dlatego doświadczamy wielu smutków, kłopotów, niedoskonałości, słabości i dolegliwości wynikających z oddziaływania w nas Adamowego procesu umierania. Biblijne wyjaśnienie, że cała sprawa z grzechem i śmiercią miała swój początek w grzechu Adama w Edenie, jest logiczne (chociaż obecnie z ambon i kościelnych ławek wielu temu zaprzecza). Dostrzegamy, że skazy Adama zostały przeniesione z rodzica na dzieci, powodując rosnącą degradację. To oświadczenie jest potwierdzone słowami, że "w nieprawości jesteśmy urodzeni" i że w grzechu zostaliśmy poczęci przez nasze matki (Ps. 51:7). "Nie ma sprawiedliwego ani jednego" (Rzym. 3:10). Wszyscy są skażeni od wierzchu głowy po podeszwy stóp.

    Nikt z naszej rasy nie jest w stanie usprawiedliwić siebie ani swych bliźnich przed Bogiem, ponieważ, jak Pismo Święte nam mówi: "brata swego nikt żadnym sposobem nie odkupi ani może dać Bogu okupu jego zań" (Ps. 49:8). Nawet wierzący chrześcijanie nie mogą usprawiedliwić się przed Bogiem przez swe własne uczynki. "Nie to, co chcemy, czynimy" (Gal. 5:17; Efez. 2:9). Dostrzegamy zatem, że nasz Stwórca postanowił, by nie sympatyzować, nie zachęcać czy godzić się na grzech, lecz by go zniszczyć. Wszystkie Jego czyny są zgodne ze sprawiedliwością w skazaniu ludzkości na śmierć i w ciągłym utrzymywaniu tego wyroku przez ponad 6 000 lat aż dotąd.

CZY BOSKI WYROK MOŻE BYĆ ZMIENIONY

    Czy można przypuszczać, by niezmienny Bóg zmienił się? Z pewnością nie! Jaka zatem jest podstawa do nadziei na uwolnienie, skoro Bóg już orzekł, że ludzkość jest niegodna życia, lecz zasługuje na śmierć - zniszczenie zarówno duszy, jak i ciała (Ezech. 18:4,20; Kazn. 3:19). Czy sprawiedliwość nie rządzi wszystkimi Boskimi działaniami? Czy Bóg może pogwałcić Swój przymiot charakteru, jakim jest sprawiedliwość, o której czytamy iż jest podstawą Jego tronu (Ps. 89:15)? Musimy się zgodzić, iż Bóg nie może się zmienić (Mal. 3:6; Jak. 1:17) i gwałcąc Swą sprawiedliwość oczyścić winnego (2 Moj. 34:7). Lecz Biblia ujawnia nam inną Boską zaletę przychodzącą nam z pomocą - Jego miłość. Z głębokim zainteresowaniem pytamy się, czy jest możliwe, by Boska miłość zatriumfowała nad Jego sprawiedliwością? Nie, odpowiadamy, Boskie przymioty są doskonale skoordynowane i nie mogą się unieważniać ani wzajemnie naruszać.

    Ludzka mądrość mogłaby tutaj porzucić sprawę uwolnienia człowieka z przekleństwa Adamowego grzechu i śmierci, jako beznadziejną, lecz nie tak jest z Boską mądrością. Boski plan wskazuje, że Bóg w Swej wielkiej mądrości i miłości zapewnił zadowolenie Swojej sprawiedliwości, przez danie równoważnej ceny za Adama i całą ludzkość w jego zdolnościach do prokreacji. Ku naszemu zdumieniu i radości, Pismo Święte podtrzymuje ten Boski dar w postaci naszego Pana, "Człowiek Chrystus Jezus, który dał samego siebie na okup [równoważną cenę] za wszystkich, o czym będzie świadczone we właściwym czasie" (1 Tym. 2:5, 6, KJV). Widzimy, że nasz wszechmądry, wszechsprawiedliwy, wszechmiłujący i wszechmocny Stwórca, przez działanie Swej miłości doprowadził do zadowolenia sprawiedliwości (Rzym. 5:8; 3:25; 1 Jana 4:10) i doprowadzi do ostatecznego uwolnienia naszego rodzaju, a także do ostatecznego wypełnienia się naszego tekstu, że we właściwym czasie nadejdzie wielka radość dla wszystkich ludzi, przez ofiarę z doskonałego człowieczeństwa Mesjasza, "sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przywiódł do Boga" (1 Piotra 3:18).

WIELKA NAGRODA

    Czy nałożenie na zastępcę kary za grzech Adama jest sprawiedliwe? Czy spowodowanie, by niewinny cierpiał za winnego nie było niesprawiedliwe? O, tak! Bez zastrzeżeń takie postępowanie byłoby niesprawiedliwe. Lecz nie taki jest Boski program. Wprost przeciwnie, Boska mądrość ukazała przed naszym Panem wielką i cenną nagrodę, jeśli dobrowolnie podejmie się ofiary koniecznej do uwolnienia ludzkości z Adamowego grzechu i śmierci. Jezus z zadowoleniem to uczynił - "który dla wystawionej sobie radości podjął krzyż, wzgardziwszy sromotą i [w konsekwencji] usiadł na prawicy stolicy Bożej" (Żyd. 12:2). Mówiąc nam o Jezusie, Apostoł Jan zapewnia nas, że On opuścił chwałę, jaką miał u Ojca (Jana 17:5), stał się ciałem (Jana 1:14) i dał Samego Siebie jako "ubłaganie [zadośćuczynienie] za grzechy nasze; a nie tylko za nasze, ale też za grzechy wszystkiego świata" (1 Jana 2:2; Jana 6:51).

    Apostoł Paweł zapewnia nas, że Ten, który był bogaty [który był niebiańską istotą], dla naszej korzyści stał się ubogi, abyśmy przez Jego ubóstwo mogli się stać bogaci (2 Kor. 8:9) i że obecnie On został wspaniale nagrodzony za Swą wierność w czynieniu ojcowskiej woli (Żyd. 1:2-4). Apostoł pisze także, że Jezus dobrowolnie uniżył Samego Siebie i stał się posłuszny aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu, a następnie dodaje: "Dlatego też Bóg nader Go wywyższył, i darował Mu imię, które jest ponad wszelkie imię; aby w imieniu Jezusowym wszelkie się kolano skłaniało, tych, którzy są na niebie i tych, którzy są na ziemi, i tych, którzy są pod ziemią. A wszelki język, aby wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca" (Filip. 2:7-11).

SPRAWIEDLIWOŚĆ, MĄDROŚĆ, MIŁOŚĆ I MOC

    Są to podstawowe Boskie atrybuty. Pierwsze trzy zostały nam szczególnie okazane w działaniu. Zachwycamy się i uwielbiamy Boską sprawiedliwość, która jest niezmienna, Boską mądrość, która jest niezgłębiona i Boską miłość, która jest ponad wszelką miarę. Tym, co jeszcze będzie okazane, będzie ostateczna demonstracja Boskiej mocy w działaniu, w uwolnieniu ludzkości z niewoli Adamowego grzechu i śmierci. Namiastka tej Boskiej mocy w działaniu, w obudzeniu zmarłych, została udzielona naszemu Panu we wzbudzeniu Łazarza ze snu śmierci (Jana 11:1-44), ilustrując niektóre wspaniałe błogosławieństwa z ziemskiej części nadchodzącego Królestwa.

    Boska moc była jeszcze bardziej zademonstrowana w zmartwychwstaniu naszego Pana; w Jego natychmiastowej "przemianie" z ziemskich do niebiańskich warunków, w okamgnieniu (1 Kor. 6:14; por. 15:52). Dziełem Wieku Ewangelii był wybór najwierniejszych spośród ludzkości, i jest w tym dalsza demonstracja Boskiej sprawiedliwości, mądrości, miłości i mocy; jednak Jego moc nadal oczekuje na swą pełną manifestację w Wieku Tysiąclecia. Kiedy ten atrybut będzie miał przewagę i nastąpi jego pełna manifestacja, będzie to oznaczało "wielką radość dla wszystkich ludzi", o której świadczy nasz werset.

RÓWNOWAŻNA CENA

    Boska miłość szukała pomocy dla świata i dostarczyła naszego Pana Jezusa Chrystusa, który złożył drogocenną ofiarę Okupu. Adam był przestępcą i wszyscy jego potomkowie zostali objęci karą z nim, a ponieważ znajdowali się w jego biodrach, dlatego cierpią. Jezus złożył Okup, równoważną cenę za ojca Adama, a zatem za całe jego potomstwo (w jego zdolnościach rozrodczych) i całe jego dziedzictwo. Nasz chwalebny Pan zajął miejsce Adama i po Swym zmartwychwstaniu, jako Drugi Adam (1 Kor. 15:45), stanie się Ojcem, Dawcą życia (Izaj. 9:6) dla wszystkich dzieci Adama (Mat. 19:28), pod warunkiem, że Go przyjmą, iwRestytucji przywróci dla nich to wszystko, co utracił ojciec Adam. Powinniśmy pamiętać, że niezależnie od tego, w jakim stanie się urodziliśmy, niezależnie od tego, jak głęboka jest nasza degradacja, nasze prawa jako dzieci Adama były doskonałymi ludzkimi prawami i one pozostałyby naszymi, gdyby Adam nie utracił ich przez nieposłuszeństwo. Zatem restauracja, którą nasz Pan zamierza uczynić, nie jest tylko powrotem każdej jednostki do stanu, który posiada jako członek umierającego rodu Adama, lecz także przywróceniem wszystkiego, co prawnie się jemu należało pod pierwotnym Boskim zarządzeniem, a co Adam przez grzech utracił. Alleluja! Co za Zbawca! On jest naprawdę zdolny "doskonale zbawić tych,... którzy przezeń przystępują do Boga" (Żyd. 7:25). Tak jak została wypełniona pierwsza część Boskiego programu, ukazując Boską sprawiedliwość, mądrość i moc, tak na pewno wypełni się reszta Boskiego planu przez proces Restytucji dla całej ludzkości w Wieku Tysiąclecia, w którym Boska moc będzie w pełni zamanifestowana.

DLACZEGO TAK DŁUGA ZWŁOKA?

    W pochopnym rozumowaniu, które należy do naszego krótkotrwałego i umierającego stanu, niektórzy dziwią się, dlaczego Boska moc nie działa z większym pośpiechem w postępowaniu zmierzającym do uwolnienia Adama i jego rodzaju z niewoli grzechu i śmierci - dlaczego Mesjasz, po dostarczeniu ceny odkupienia za świat i wszystkiego, co się z tym wiąże, nie śpieszy się, by wziąć go w posiadanie (Ps. 2:8), lecz zamiast tego Bóg dozwolił na dalsze panowanie grzechu i śmierci oraz na to, aby szatan nadal był bogiem tego świata i zwodzicielem ludzi (2 Kor. 4:4).

    Pismo Święte daje nam jedyną odpowiedź. Ono mówi nam, że z Boskiego punktu widzenia 6 000 lat panowania grzechu i śmierci jest w Boskich oczach jedynie krótkim czasem - że "tysiąc lat przed oczyma Twymi są jako dzień wczorajszy, który przeminął, i jako straż nocna" (Ps. 90:4; 2 Piotra 3:8) - i że mamy mieć wiarę i cierpliwość w oczekiwaniu na pełną manifestację Boskiej mocy w urzeczywistnieniu dla całej ludzkości dobrych wieści o wielkiej radości i podniesieniu z przekleństwa. Biblia wskazuje nam, że Boskie polecenie dla ludzkości brzmiało: rozmnażajcie się i napełniajcie ziemię. To zadanie zostało dużo szybciej wykonane pod panowaniem grzechu i śmierci, niż byłoby to w przeciwnych warunkach i tym sposobem Bóg sprawia by dostateczna liczba ludzkości zapełniła całą ziemię. Następnie Pismo Święte zapewnia nas, że grzech, samolubstwo i światowość, działające obecnie w ludzkim społeczeństwie, dostarczają pewnych lekcji i doświadczeń, które okażą się pomocne dla wszystkich w Królestwie. Bóg zamierza, by te lekcje były korzystne na przyszłość, kiedy Odkupiciel wypełni Swą obietnicę i wezwie wszystkich, którzy są w grobach, aby wyszli z więzienia śmierci (Jana 5:28, 29).

    Przykład tego został nam udzielony przez naszego Pana, który wezwał Swego zmarłego przyjaciela, Łazarza, by "wyszedł" - i "wyszedł ten, który był umarły." Łazarz został wzbudzony z umarłych, lecz nie zmartwychwstał do pierwotnego doskonałego stanu, ponieważ umarł ponownie. On był umarły lub, mówiąc z Boskiego punktu widzenia o osobach, które są niedoskonałe, jakby był umarły. Ponieważ Jezus powiedział: "niechaj umarli grzebią umarłych swoich" (Mat. 8:22). O Szczepanie, który został ukamienowany na śmierć, jest powiedziane, że "zasnął" (Dz.Ap. 7:60) i o wszystkich, zarówno dobrych jak i złych z przeszłości, jest powiedziane, że zasnęli z ojcami swymi. Oni zasnęli z tego punktu widzenia, że zmartwychwstaną w przyszłości.

    Innym szczególnym powodem zwłoki w ustanowieniu Królestwa Mesjasza i błogosławieniu całego świata, za który Pan dostarczył odkupienia jest to, że inne zarysy Boskiego programu mają być wypełnione; wybór wszystkich z nasienia Abrahama, Maluczkiego Stadka, Starożytnych i Młodocianych Godnych, którzy mają towarzyszyć Jezusowi w Jego Królestwie i tysiącletnim dziele błogosławienia wszystkich rodzin ziemi (1 Moj. 22:16-18; Gal. 3:8, 16, 29). Kiedy to dzieło wyboru zostanie w pełni zakończone, będzie ustanowiona ziemska część Królestwa i dobre wieści owielkiej radości dotrą do wszystkich ludzi. Z pewnością w przeszłości te dobre wieści nie dosięgły wszystkich ludzi!

RADOŚĆ O PORANKU

    Czas rozpoczęcia błogosławienia rodzaju ludzkiego, "czas restytucji", jest przez Pismo Święte wyznaczony na "poranek" nowej dyspensacji. Pismo Święte ukazuje obraz ziemi, którą okrywają ciemności, a zaćmienie narody (Izaj. 60:2), ale że we właściwym czasie wzejdzie światło Boskiej chwały. W międzyczasie, w okresie ciemności, prawdziwi uczniowie Pana zostali wezwani do chodzenia wiarą, a nie widzeniem. Słowo obietnicy Ojca musi być pochodnią dla ich nóg i światłością na ich ścieżce (Ps. 119:105), świecą "w ciemnym miejscu świecącą, ... ażby dzień oświtnął" (2 Piotra 1:19).

    Sam nasz Pan jest nazwany "Słońcem sprawiedliwości", które powstanie ze zdrowiem w jego promieniach (Mal. 4:2); awjednej ze Swych przypowieści On przedstawia Swój Kościół jako będący również częścią tego Słońca sprawiedliwości, które ma wzejść i ożywić świat. On opisuje przyszłą chwałę zgromadzonej "pszenicy" Wieku Ewangelii, mówiąc: "Tedy sprawiedliwi lśnić się będą jako słońce w królestwie ojca swego" (Mat. 13:43). W wyniku świecenia Jezusa i Kościoła w Ich tysiącletnim Królestwie (Obj. 5:9, 10; 20:4, 6) na ziemi, zaćmienie i ciemność błędu, nieświadomości, przesądu i grzechu, które obecnie panują, będą natychmiast rozproszone prawdą Słowa Bożego (1 Tym. 2; 4; Jer. 31:34), zostaną usunięte wojny, cierpienia i smutek, a zaprowadzony rzeczywisty i nieprzemijający pokój na ziemi i dobra wola wśród ludzi (Ps. 46:8-10; Izaj. 2:2-4; Mich. 4:4; Sof. 3:8, 9).

    Następną gwarancją błogosławieństwa, jakie przyniesie panowanie Królestwa, jest otrzymane zapewnienie, że jednym z pierwszych dzieł naszego Pana podczas jego wtórego przyjścia w odniesieniu do ustanowienia jego Królestwa jest związanie szatana. W Obj. 20:2,3 czytamy, że on uchwycił szatana i "związał go na tysiąc lat. I wrzucił go w przepaść, i zamknął go i zapieczętował z wierzchu nad nim, aby nie zwodził więcej narodów, ażby się wypełniło tysiąc lat". Jak staranny jest Bóg w okazywaniu nam, w jaki sposób każdy szczegół tego chwalebnego planu będzie się wypełniać i że nic nie zostanie opuszczone. On zapewnia nas: "Takci będzie słowo moje, które wynijdzie z ust moich; nie wróci się do mnie próżno, ale uczyni to, co mi się podoba, i poszczęści mu się w tym, na co je poślę" (Izaj. 55:11). A jeśli nasza wiara jest słaba, On jeszcze raz zapewnia nasze serca, mówiąc: "Ale jako wyższe są niebiosa niż ziemia, tak przewyższają drogi moje drogi wasze, a myśli moje myśli wasze" (w. 9).

WIELKA RADOŚĆ DLA WSZYSTKICH LUDZI

    Nasz Pan powiedział: "Błogosławieni, którzy się smęcą; albowiem pocieszeni będą" (Mat. 5:4). Widzimy, że znacząca większość rasy ludzkiej ma poważne doświadczenie w opłakiwaniu i smutku pod panowaniem grzechu i śmierci; jednak mamy wielką pociechę w zapewnieniu Pisma Świętego, że w stosownym czasie, w wyniku panowania Królestwa Chrystusowego na ziemi, od rasy ludzkiej zostaną odjęte łzy i dozna pocieszenia (Obj. 21:3, 4; 22:3). Podczas panowania tego Królestwa wszyscy, którzy nie skorzystali z zupełnej i ostatecznej sposobności zbawienia, w swoim życiu otrzymają taka szansę i będą mogli dojść do stanu wielkiej radości, obiecanej wszystkim, którzy zostaną wykupieni przez drogocenną zasługę Jezusa. A obiecana restytucja "wszystkich rzeczy, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych swoich proroków od wieków" (Dz.Ap. 3:21) będzie miała wpływ na cały świat. Ci, którzy są Kościołem Pierworodnych otrzymali już bogatsze błogosławieństwo, duchowe błogosławieństwo, w Królestwie - oni przebywają w niebiańskiej, Boskiej duchowej naturze.

    Czy to oznacza, że ludzkość nie jest odpowiedzialna za swoje grzechy w tym Wieku? O, nie! Pismo Święte pokazuje bardzo jasno, że "z każdego słowa próżnego, któreby mówili ludzie, dadzą z niego liczbę w dzień sądny" (Mat. 12:36). Ci, którzy deprawują się jeszcze bardziej w tym życiu, szczególnie przez grzeszenie przeciwko światłu Prawdy, przekonają się, że będzie im ciężej w czasie restytucji. Tacy będą potrzebowali i otrzymają odpowiednio więcej "cięgów" (Łuk. 12:47, 48) w celu usunięcia złych cech z ich charakterów, co muszą uczynić, jeżeli mają kiedykolwiek otrzymać życie wieczne.

    Znaki czasów, które widzimy wokół nas, takie jak wielki wzrost wiedzy i podróżowania, rozpoczęcie się wielkiego czasu ucisku w 1914 roku (Dan. 12:4; Mat. 24:21, 22), ponowne zgromadzenie narodu izraelskiego do jego ojczyzny, wskazują wyraźnie na fakt, że czas rozpoczęcia się dzieła restytucji i dobrych wiadomości o nadejściu wielkiej radości dla wszystkich ludzi nie jest odległy, ale wkrótce ma nadejść! Niech nasze serca wielce się radują tymi cudownymi widokami na przyszłość!

    Dzieło restytucji rozpocznie się bezpośrednio w pokoleniu żyjącym w owym czasie - postępujący obecnie czas wielkiego ucisku i ucisku Jakuba, o których głosi Pismo Święte, zapoczątkują ustanowienie Królestwa na ziemi (Dan. 12:1; Jer. 30:7). Jak tylko porządek zostanie ustanowiony na całej ziemi pod wspaniałym niebiańskim Królestwem, które nie będzie widzialne dla ludzi, z wyjątkiem jego przedstawicieli panujących na ziemi, wówczas błogosławieństwo zacznie spływać na tych, którzy przeżyli wielki ucisk, iwówczas, stopniowo, zacznie się wzbudzanie śpiących rzesz. Ten, kto umarł ostatni, zostanie wzbudzony jako pierwszy, tak więc Adam będzie prawdopodobnie wzbudzony jako ostatni. Ale ich wzbudzenie będzie miało na celu przyprowadzenie ich do dokładnej znajomości Boga - Jego sprawiedliwości, mądrości, miłości i mocy (Iz. 40:5) - z zamiarem, że jeśli oni będą należycie wypełniać posłuszeństwo Chrystusowi, wielkiemu Pośrednikowi pomiędzy Bogiem i człowiekiem, to stopniowo odzyskają ludzką doskonałość, utraconą przez grzech pierworodny, i otrzymają życie wieczne na ziemi. Jeśli będą niedbałymi otrzymają cięgi, chłosty [kary], tak by prze te sądy Pana mogli ostatecznie odzyskać to wszystko, co było utracone przez Adama. Ich radość będzie wzrastała z każdym krokiem podejmowanym w ich zawracaniu z drogi grzechu i śmierci ku doskonałości ludzkiego życia. Te dobre wieści o wielkiej radości dotrą do wszystkich ludzi, chociaż mamy podane do wiadomości, że niektórzy odrzucą nawet tak wielką łaskawość Boga. Jest napisane: "I stanie się, że każda dusza, która by nie słuchała tego proroka, będzie wygładzona z ludu" (Dz.Ap. 3:23; Izaj. 65:20).

    Nasze serca, oświecone Boskim przesłaniem, będą niewątpliwie ciągnąć coraz bliżej do Źródła wszelkiej Łaski, a nasze życie będzie szczęśliwe. Pozbądźmy się nie tylko uczynków ciemności, lecz także jeszcze tego wszystkiego, co ma związek z ciemnością i błędem, a ubrane jest w szatę światłości. Śpiewajmy sercem i głosem:

Wysławiaj Tego, przez Którego życzliwą łaskę
Do naszych uszu doszła niebiańska prawda;
Niech jej słodki ożywczy smak
Napełni nasze serca i uciszy nasze obawy.

SB ’06,89-95; BS ’06,89-94.

Wróć do Archiwum