WIELKI DZIEŃ POJEDNANIA
"... Bez przelania krwi nie ma odpuszczenia" - Żyd. 9:22.
WIELU inteligentnych ludzi uświadamia sobie fakt ich własnej niedoskonałości, ich grzechu. Oni razem z Psalmistą przyznają: „Oto w nieprawości poczęty jestem, a w grzechu poczęła mnie matka moja” (Ps. 51:7). Niezależnie od tego, czy znane są sposoby i przyczyny i czy filozofia tej sprawy jest dostrzegana, czy też nie, to fakt grzechu jest uznawany. Jakkolwiek możemy snuć teorie, że ten Sam Stworzyciel, który stworzył czystych, szczęśliwych, świętych i bezgrzesznych aniołów, stworzył również nas, to jednak uznajemy fakt, że nie jesteśmy czyści, święci, bezgrzeszni i nieskalani. Sprawiedliwość jednakże nie powinna być rozpatrywana jako coś nadzwyczajnego, lecz pierwotne stworzenie w doskonałości i upadek człowieka ukazuje właściwy punkt widzenia na nią. Grzech jest zdarzeniem, osobliwością, zaburzeniem – dezorganizacją właściwego porządku, która nie zapanowałaby, gdyby nieposłuszeństwo nie okazało swego okropnego oblicza.
Poza stronami Biblii nigdzie w świecie nie znajdziemy żadnego wyjaśnienia obecnych warunków ludzkości, które satysfakcjonowałoby serce i umysł. Tam mamy powiedziane, że dzieło Boże jest doskonałe (5 Moj. 32:4,5) – że On stworzył człowieka na obraz i podobieństwo Swego własnego charakteru, jako króla i władcę ziemi, jednakże człowiek zbuntował się przeciw Boskim przepisom i skutkiem tego był grzech. Dlatego obecny nieporządek, ludzka degradacja – umysłowa, moralna, fizyczna i religijna – oraz umieranie i śmierć, jest wynikiem tego buntu w Edenie (Rzym. 5:12; 1 Kor. 15:21).
Prawdą jest, że ludzka filozofia usiłuje poza Biblią rozwiązać kwestię stanu grzechu i niedoskonałości człowieka. Ona twierdzi, że biblijny zapis jest nieprawdziwy; że człowiek nigdy nie był doskonały; że człowiek nigdy nie odpadł od doskonałości w grzech i śmierć; że w konsekwencji nie potrzebuje żadnego zbawiciela z grzechu i śmierci ani też restytucji do pierwotnej, edeńskiej doskonałości. Ona utrzymuje, że jeśli istnieje osobowy Bóg, On nie przejawia żadnej szczególnej władzy, lecz jedynie pozwala na działanie tak zwanych praw natury.
Ponadto, ta nierozsądna ludzka filozofia utrzymuje, że w odległej przeszłości w gwałtownie piętrzących się słonych oceanicznych wodach samorzutnie powstało życie na poziomie protoplazmy, a wytworzony tym sposobem mikroskopijny zalążek życia rozwinął się w tysiące różnorodnych form. Wśród nich były robaki, węże, ryby, gady, wieloryby, ptaki oraz dzikie zwierzęta i ostatecznie jedna z tych rodzin osiągnęła postać małpy człekokształtnej, która stopniowo rozwinęła się w istotę ludzką. Ten punkt widzenia ignoruje i zaprzecza istnieniu grzechu i jego rosnącego wpływu, o którym wszyscy wiemy, że trapi ludzką rodzinę i musi być pokonany. Ta teoria odrzuca potrzebę zbawiciela, pośrednika i utrzymuje, że każda generacja ludzkości, umierając pomaga następnej generacji w osiągnięciu wyższego rozwoju, aż w końcu ludzka doskonałość zostanie osiągnięta w procesie ewolucji przez własny wysiłek człowieka, bez względu na to, czy istnieje stworzyciel, czy też nie.
Obecna pozycja człowieka i jego przyszłe perspektywy stoją w bezpośredniej sprzeczności do takiego nielogicznego wniosku, ponieważ człowiek i my jako ludzkość, wiek za wiekiem, milowymi krokami postępujemy w fizycznej, umysłowej, moralnej i religijnej degradacji. Przepaść pomiędzy pożądaną świetnością człowieka, a obecną niedoskonałością nieustannie się zwiększa. Każdy zaledwie skromnie rozumujący, z pewnością potrafi dostrzec, że z powodu wojen światowych, rewolucji, anarchii, terroryzmu i wydarzeń z 11 września w USA, ludzkość bez Boga znajduje się na równi pochyłej prowadzącej do grobu, a twierdzenia o postępie intelektualnym nie poprawiają jej społecznej pozycji.
Uważamy, że jedynym powodem, dla którego teoria ewolucji znalazła przyjaciół i obrońców jest fakt, że nauka Biblii, plan Boży został w wielkim stopniu błędnie zrozumiany przez główne denominacje chrześcijaństwa. Biblia jest błędnie przedstawiana jako głosząca, że praktycznie wszyscy z ludzkiej rodziny urodzili się pod Boskim wyrokiem wiecznych mąk. W wyniku tego, jedynie stosunkowo nieliczni, do których w tym życiu dotarła Ewangelia, przez wiarę w Zbawiciela oraz przez gruntowne, postępujące przekształcanie się do świętości, mogą ujść wiecznych mąk i zyskać wieczną szczęśliwość. Wielu myślących ludzi, niezdających sobie sprawy, że Biblia jest fałszywie przedstawiana przez jej przyjaciół oraz wyznania wiary ciemnych wieków, rozgląda się za substytutem Biblii. Ewolucja, choć całkiem ich niezadowala, dostarcza jedynego substytutu, który mogą znaleźć, mimo że sprzeciwia się Boskiemu Słowu, a szczególnie nauce, że Bóg stworzył naszych pierwszych rodziców w doskonałości, „na Swój własny obraz” (1 Moj. 1:26,27) i że człowiek przez grzech utracił ten stan.
KARA ZA GRZECH
Jak elektryczne światła pomagają nam widzieć o wiele wyraźniej, niż to było możliwe przy pomocy lamp naftowych czy świec, tak konkordancje i inne dzieła biblijne umożliwiają nam zrozumienie Biblii, Boskiego objawienia, o wiele jaśniej, niż to było możliwe w przeszłości. Okazuje się, że jeden natchniony tekst rzuca światło na inny; i stopniowo błędy i przesądy, które tak powszechnie panowały w ciemnych wiekach, rozpraszają się, a Lampa Boskiej Prawdy, Biblia, wysyła świetliste promienie, które powodują, że nauki stają się jaśniejsze dla naszych umysłów oraz serc i uwielbiają naszego Stwórcę.
W
świetle tej świeżo oczyszczonej Lampy Boskiej Prawdy, Świętego Słowa, możemy
obecnie dostrzec, że rzeczywistą karą za grzech nie są nadchodzące wieczne
męki z rąk ognioodpornych diabłów, lecz śmierć – ustanie życia. Obecnie rozumiemy,
w jaki sposób nieposłuszeństwo ze strony ojca Adama sprowadziło na niego wyrok
śmierci, stan umierania. Ten wyrok, przez dziedziczenie przekazywany z rodziców
na dzieci, wiek po wieku wzmaga deprawację aż do teraźniejszych czasów, i
nawet wśród najbardziej cywilizowanych narodów wielu przebywa w szpitalach
dla umysłowo chorych, a wielu z przebywających w tych instytucjach jest umysłowo
martwych do tego stopnia, że nie są w stanie zadbać o swoje potrzeby. Miliony
z ludzkości znajdują
się w więzieniach i zakładach penitencjarnych z powodu moralnej degradacji,
w wielu przypadkach dlatego, że będąc zrodzeni w grzechu i ukształtowani w
nieprawości, odziedziczyli złe skłonności po swych rodzicach (Ps. 51:7). W
rezultacie tego, u niektórych ludzi te skazy się rozwinęły i wzmocniły przez
bliskie kontakty z osobami zdegradowanymi moralnie i religijnie. Znajdujące
się na całym świecie szpitale, zakłady lecznicze i cmentarze są dodatkowym
dowodem deprawacji człowieka. Przyczyna tego jest dokładnie taka, jak uczy
Słowo Boże, że „zapłatą za grzech jest śmierć.” „Dusza, która grzeszy, ta
umrze” (Rzym. 6:23; Ezech. 18:4,20). Wielka choroba grzechu, zapoczątkowana
przez naszych pierwszych rodziców w Edenie, niczym plaga rozprzestrzeniła
się na wszystkie ich dzieci, plugawiąc jednych w tym, a drugich w innym szczególe,
lecz deprawując wszystkich i ostatecznie sprowadzając śmierć na wszystkich.
POJEDNANIE ZA GRZECH
Nasze umysły zgadzają się z powyższym i my również zgadzamy się, iż jest to właściwe, że Wszechmocny Bóg powinien być sprawiedliwym Bogiem, że sprawiedliwość powinna być podstawą Jego tronu (Ps. 89:15), Jego rządu. Słusznie możemy zapytać, co jest możliwe na drodze pojednania za grzech, w którym zostanie zrównoważony pierwotny grzech za Adama i cały jego rodzaj. On upadł z powodu nieposłuszeństwa i pytamy, jak ludzkość może być z powrotem przywrócona do Boskiej łaski i ponownie stać się święta i szczęśliwa, tak jak dobrzy aniołowie i tym sposobem stać się odbiorcami Boskich błogosławieństw, włączając życie wieczne?
Stary Testament obfituje w zapewnienia, że Boskie miłosierdzie dotrze ostatecznie do całej ludzkości przez naszego Odkupiciela, Mesjasza oraz że to nastąpi za pośrednictwem cielesnego Izraela, któremu w nadchodzącym Wieku Bóg udzieli szczególnego przywileju i zaszczytu niesienia Prawdy do innych narodów. Nowy Testament zawiera zapis, który wskazuje, że kiedy Mesjasz przyszedł w Swym pierwszym przyjściu, świat i Jego własny naród nie poznał Go. Zapis biblijny mówi nam, że w ukrzyżowaniu Jezusa lud cielesnego Izraela rzeczywiście wypełnił Boski zamiar przepowiedziany przez proroków, zabijając „Baranka Bożego, który gładzi grzech świata” (Jana 1:29,36). Pismo Święte mówi nam, że przed nadejściem przepowiedzianych błogosławieństw dla i przez Izraela, Boski Plan wymagał, by inne dzieło otrzymało pierwszeństwo w Wieku Ewangelii, a było nim zgromadzenie Duchowego Izraela, zarówno z Żydów jak i pogan (Dz.Ap. 15:14). Inaczej nazywany jest Prawdziwym Kościołem, Maluczkim Stadkiem (Łuk. 12:32) i jest tym, którego Apostoł określa jako „tajemnicę Boga” (Kol. 2:2).
RESTYTUCJA
Podczas gdy rezultat wielkiego pojednania za grzech zapewnionego przez naszego Odkupiciela dla Duchowego Izraela oznacza zmianę natury z ludzkiej na duchową, on nie oznacza takiej zmiany dla cielesnego Izraela i ogółu ludzkości, ponieważ oni mają otrzymać restytucję, czyli przywrócenie do tego, co zostało utracone przez Adama. Edeńskie życie i dom zapewniony na początku ojcu Adamowi były ludzką doskonałością w ogrodzie Eden, lecz to wszystko zostało utracone przez jego nieposłuszeństwo. Twierdzenie Pisma Świętego jest takie, że wielki Odkupiciel przywróci Raj i rozszerzy go na cały świat; będzie to dom nie tylko dla Adama, lecz także dla wielu milionów z jego obecnego ogromnego potomstwa. Pismo Święte obfituje w obietnice odnoszące się do cielesnego Izraela i ponownego zgromadzenia go w jego ojczyźnie oraz jego powrotu do Boskiej łaski, a także wykazuje, że oni staną się Boskimi pośrednikami w przekazywaniu błogosławieństw Mesjańskiego Królestwa innym narodom. Biblia mówi nam, w jaki sposób będą wprowadzone rajskie warunki. Ona wyjaśnia, że pustynia zakwitnie niczym róża, a odludne miejsce rozweseli się (Izaj. 35:1). Święty Piotr wskazuje nam na drugie przyjście Chrystusa jako czas wypełnienia się wszystkich wielkich restytucyjnych obietnic. On mówi nam, że wówczas przyjdą na ziemię „czasy ochłody” i zapewnia nas, że wtedy nastąpi restytucja wszystkich rzeczy, którą Bóg zapowiedział przez usta wszystkich Swoich świętych proroków od początku świata (Dz.Ap. 3:19-21).
LEPSZE OFIARY
Pytamy teraz, dlaczego tak długa zwłoka we wprowadzeniu „czasów restytucji”? Dlaczego wielki Odkupiciel od razu nie rozpoczął wypełniania tego restytucyjnego dzieła dla ludzkości, zapewnionego przez Jego śmierć na Kalwarii? Jak On mógł znieść tę zwłokę, tak bardzo miłując świat, że umarł za wszystkich i wiedząc, że całe stworzenie wzdycha i mozoli się w bólu, oczekując na wielkie wyzwolenie umożliwione przez Jego ofiarę (Rzym. 8:19-22)?
Ach!
Pismo Święte odpowiada na to pytanie. Ono wskazuje, że w Boskim programie
zgromadzenie wybranego Kościoła i innych wybranych klas musi poprzedzać sprowadzenie
restytucyjnych błogosławieństw na ludzką rodzinę. Biblia mówi, że Bóg nałożył
szczególne, krytyczne próby (Jak. 1:12) na tych, których powołał i wybrał
na członków Oblubienicy Chrystusa (Obj. 17:14). Oni byli zaproszeni do współdziedzictwa
z Chrystusem w niebiańskiej, duchowej
naturze, Boskiej naturze oraz do udziału z Nim w ziemskim Tysiącletnim Królestwie,
w jego chwale i dziele, które zostanie dokonane dla świata. Pismo Święte mówi
nam, że ci, którzy zostali uznani za godnych tego wielkiego wywyższenia do
chwały, czci i nieśmiertelności, musieli najpierw dowieść swej lojalności
dla Pana do stopnia ofiary i wierności w niej aż do śmierci (Obj. 2:10). To
nie oznacza jedynie odrzucenia grzechu, gdyż to nie byłoby ofiarą. To oznacza
wyrzeczenie się ziemskich praw i przywilejów za przykładem Odkupiciela, który
nie znał grzechu. Oni byli nawoływani do ofiarowania się. Apostoł mówi: „Proszę
was, bracia! Przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała wasze ofiarą
żywą, świętą, godną przyjęcia przez Boga, to jest, rozumną służbę waszą” (Rzym.
12:1, KJV).
Pismo Święte informuje nas, że przyszłą chwałę Bóg połączył z cierpieniami Swego poświęconego ludu podczas Wieku Ewangelii. W odniesieniu do Ciała Chrystusa jest napisane: „Jeśliśmy z Nim umarli, z Nim też żyć będziemy; jeśli cierpimy, z Nim też królować będziemy” (2 Tym. 2:10-12). Zgodnie z tym dostrzegamy, że ten cały Chrześcijański Wiek został przeznaczony jako okres ofiarowania. Jezus rozpoczął ofiarowanie jako cena Okupu, a przyjęcie wierzących za członków Jego Ciała odbywało się jedynie pod warunkiem, że oni będą uświęceni, odłączeni od świata oraz będą przedstawiać i dzień po dniu zużywać swoje ciała jako żywe ofiary. Dlatego członkowie Ciała przez cały Wiek cierpieli ze Swym Panem i Głową, i jak oświadcza Apostoł: „dopełniali ostatków ucisków Chrystusowych” (Kol. 1:24). W wielkiej okupowej ofierze, okupowa zasługa Jezusa jest zupełna, lecz ona przeszła przez członków Jego Ciała, w tym celu, by mogli otrzymać udział w chwałach i zaszczytach duchowej sfery Królestwa. Następnie Jezus wprowadzi Swe Tysiącletnie Królestwo, które ostatecznie będzie ustanowione na ziemi po zakończeniu ziemskiego biegu przez wszystkich wybranych.
Po wskazaniu typicznych ofiar za grzech pod zarządzeniami dla Żydów, Apostoł wykazuje nam, że ofiary Jezusa i Kościoła, który jest Jego Ciałem, są antytypami tych ofiar za grzech dokonywanych rok rocznie w żydowskiej praktyce. On określa antytypiczne ofiary jako „lepsze ofiary, niżeli te” (Żyd. 9:23).
TYPICZNY DZIEŃ POJEDNANIA
Znajdujemy się w tej porze roku, gdy nasi żydowscy przyjaciele tradycyjnie obchodzą swój wielki Dzień Pojednania. Jednakże oni czynią to raczej bez zastanowienia. Ci z nich, którzy są zaznajomieni z faktami, wiedzą, że cała procedura jest jedynie ceremonią. W swym zamieszaniu, które z Boskiego dozwolenia przyszło na nich podczas Wieku Ewangelii, nie mają żadnych kapłanów (Oz. 3:4). Od czasu odrzucenia Mesjasza, wszystkie kapłańskie archiwa zostały utracone, zatem żaden Żyd na świecie nie może rościć sobie prawa do stanowiska najwyższego kapłana ani zgodnie z prawem starać się pełnić obowiązki najwyższego kapłana w związku z ofiarami Dnia Pojednania.
Nasi żydowscy przyjaciele zasługują na naszą sympatię. Dziesiąty dzień siódmego miesiąca, który w przybliżeniu przypada około 1 października, był wyznaczony na ich Dzień Pojednania. Ofiary tego dnia, gdy były właściwie złożone, dokonywały pojednania za ich nieprawości na cały następny rok, pod koniec którego oni znowu stawali się nieczyści i potrzebowali następnego Dnia Pojednania. Jak mówi Apostoł, Boskie zarządzenie wykonywane przez nich w celu odpuszczenia grzechów, było czynione „na każdy rok ustawicznie” (Żyd. 10:1). Ponadto, rokroczne powtarzanie go wskazywało, że grzechy nie były rzeczywiście usunięte, lecz jedynie przykryte na okres jednego roku.
Obecnie, gdy nadchodzi rocznica ich Dnia Pojednania, opłakują swe grzechy, poszczą i modlą się; lecz oni nie mają Najwyższego Kapłana, który ofiarowałby cielca na ofiarę za grzech, a następnie wziąłby jego krew do Świątnicy oraz Świątnicy Najświętszej i tam kropił by nią w celu oczyszczenia za swą rodzinę i swe pokolenie (3 Moj. 16). To ofiara cielca przedstawiała ofiarę Jezusa złożoną głównie za Kościół. Poza tym, nie mają Najwyższego Kapłana, który wziąłby krew kozła, złożonego jako ofiara za grzech i uczyniłby z nią tak jak z krwią cielca – pokropiłby nią Ubłagalnię w Świątnicy Najświętszej za cały lud Izraela. Nie mają też Najwyższego Kapłana, który wyszedłby ze Świątnicy Najświętszej i Świątnicy, by błogosławić cały lud, jak czynił Najwyższy Kapłan w starożytnych czasach, mówiąc im, że ich grzechy są odpuszczone przez zasługę ofiarniczej krwi. Krew kozła antytypicznie stosuje się do przyszłego odkupienia całej ludzkości w czasach Restytucji, podczas Wieku Tysiąclecia. Obecni Żydzi wiedząc, że nie mają żadnego Najwyższego Kapłana, żadnego orędownika ani pośrednika, nikogo kto niósłby ich grzechy, po całodziennym oczekiwaniu starają się być radośni i szczęśliwi pod koniec Dnia Pojednania i sądzą, że ich grzechy zostały odpuszczone. Z drugiej strony, niektórzy z nich usiłują zapomnieć o całej sprawie, nie rozumiejąc co naprawdę oznacza ich Dzień Pojednania.
WIELKI ANTYTYPICZNY DZIEŃ POJEDNANIA
O, gdyby wszyscy nasi żydowscy przyjaciele, jak również chrześcijanie, mogli zrozumieć prawdziwy antytyp tego wielkiego Dnia Pojednania, który Żydzi rokrocznie obchodzili w typiczny sposób! Antytypem ofiarniczej części Dnia Pojednania była ofiara Jezusa i Kościoła w Wieku Chrześcijańskim, a antytyp jego części błogosławienia świata nastąpi w przyszłym Mesjańskim Wieku. Na początku tego wielkiego antytypicznego Dnia Pojednania nasz Pan Jezus ofiarował Samego Siebie. Kiedy wstąpił do nieba po czterdziestu dniach od Swego zmartwychwstania, zdeponował zasługę tej wielkiej ofiary Okupu u Ojca, który następnie przypisał zasługę Kościołowi. Począwszy od Pięćdziesiątnicy rozpoczęło się ofiarowanie Kościoła, przedstawianego przez kozła Pańskiego (3 Moj. 16:9,15), jako drugiej ofiary antytypicznego Dnia Pojednania. Wiek Ewangelii był przeznaczony jako czas odpowiedni do przyjęcia (2 Kor. 6:2), w którym wielki Najwyższy Kapłan (Jezus) przyjął poświęconych wierzących za członków Swego Ciała. On zaprosił ich do udziału z Nim w Jego ofiarniczym kielichu. Ci, którzy zostali „ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, byli ochrzczeni w Jego śmierć” (Rzym. 6:3) i jako antytypiczny kozioł byli nawoływani: „wynijdźmyż tedy do Niego za obóz, znosząc urąganie Jego” (Żyd. 13:13).
To ofiarowanie członków Ciała postępowało przez cały Wiek Ewangelii. Antytypiczna krew Kozła Pańskiego, Ciała Chrystusa, była przygotowywana do pokropienia antytypicznej Ubłagalni w Świątnicy Najświętszej. W antytypie to ta sama wystarczająca dla wszystkich zasługa ofiary Jezusa, która podczas Wieku Chrześcijańskiego kompensuje grzechy Kościoła. Ostatecznie, zasługa Jezusa, reprezentowana przez krew kozła, zostanie zastosowana na korzyść całej ludzkości. Wówczas będzie przyjęta „za grzechy całego świata” (1 Jana 2:2) i uznana przez Ojca! W Boskim właściwym czasie, wielki antytypiczny Najwyższy Kapłan, Głowa i członkowie Ciała, powrócą przyodziani w wielką chwałę, cześć, dostojeństwo i moc, reprezentowaną przez szaty chwały i piękności typicznego Najwyższego Kapłana (3 Moj. 16:23,24) i będą błogosławić ludzkość! Wtedy nadejdzie czas podniesienia rąk przez wielkiego antytypicznego Najwyższego Kapłana, okazania Jego mocy w błogosławieniu wszystkich rodzin ziemi! Ostatecznie błogosławieństwo zstąpi na wszystkich ludzi – najpierw na cielesnego Izraela, i okrzyki radości popłyną z ust całej ludzkiej rodziny, gdy warunki smutku, bólu i śmierci przeminą, ustępując miejsca chwale, kiedy ludzie będą się starali czcić Boga i zaczną podejmować wysiłki w Jego służbie (Izaj. 35:10)!
SB ’08,66-70; BS '08,66-70.