"BRAMY PIEKIELNE NIE PRZEMOGĄ"
"Na tej opoce zbudują kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go" (Mat. 16:18)
W STAROŻYTNYCH czasach miasta były otoczone murami a ich bramy miały ważną rolę do spełnienia. Ze względu na bezpieczeństwo były one na noc i o innych porach zamykane. Bramy te musiały byćdostatecznie mocne, aby zamknięte mogły utrzymać napór nieprzyjaciół z zewnątrz, a także nie dopuścić do wyjścia mieszkańców. Otwarte służyły do wchodzenia lub wychodzenia z miasta.
Wielu było zakłopotanych tym, co nasz Pan Jezus chciał powiedzieć przez oba wyrażenia zawarte w naszym wersecie. W kontekście Jezus zapytał swoich Apostołów "A wy kim mię być powiadacie?" Piotr odpowiedział: "Tyś jest Chrystus, on Syn Boga żywego". Wówczas nasz Pan oświadczył: "A jać też powiadam, żeś ty jest Piotr [petros - kamień]; a na tej opoce [petra - masa opoki - na tym opokowym wyznaniu, na tej fundamentalnej prawdzie, którą Piotr przed chwilą wyznał, a mianowicie, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego] zbuduję kościół mój [jako z żywych kamieni - 1 Piotra 2:5], a bramy piekielne [w języku greckim - bramy hadesu] nie przemogą go".
Szatan za pośrednictwem wytworzonych przez ludzi wierzeń ciemnych wieków wprowadził w błąd wielu szczerych chrześcijan, by uwierzyli, iż Bóg zarządził, aby miliardy niezbawionych zmarłych były beznadziejnie i okrutnie męczone przez nieskończone wieki wieczności. Szatan jest wielkim przeciwnikiem Boga i bluźniercą Jego świętego charakteru. Stara się on przedstawić Boga jako okrutnego i szatańskiego. "Szatan sam przemienia się w Anioła światłości". A jego wykonawcy (słudzy), świadomie lub nieświadomie "przemieniają się, jakoby byli sługami sprawiedliwości" (2 Kor. 11:14, 15).
Przez przekręcanie ustępów Pisma Świętego, przez traktowanie przypowieści, zwrotów retorycznych i niejasnych Wyrażeń, jakby miały być rozumianą literalnie, przez ukrycie różnicy pomiędzy znaczeniami słów gehenna i hades (oba te wyrażenia są tłumaczone na "piekło") i przez niewłaściwe stosowanie wielu wersetów Pisma Świętego, szatan i jego słudzy doprowadzili wielu do wierzenia, iż piekło znaczy miejsce świadomych mąk dla wszystkich nie zbawionych zmarłych w, czasie pomiędzy ich śmiercią a zmartwychwstaniem. Twierdzą oni także, iż przytłaczająca większość ludzkości, miliardy nie zbawionych zmarłych, po wzbudzeniu z martwych zostanie wrzucona żywcem do jeziora ognia (które oni również nazywają piekłem), gdzie będą wiecznie męczeni.
Bóg przepowiedział, że "ciemności [nieświadomość] okryją ziemię, a zaćmienie narody" (Iz. 60:2) - co już z pewnością nastąpiło, jednak cieszymy się, iż w obecnych czasach większego oświecenia, wielu otwiera oczy na prawdę Słowa Bożego jako przeciwną licznym oszustwom przeciwnika, (Różnicę między słowami gehenna i hades wyjaśnia artykuł pt. Pierwsze piekło Biblii w Teraźniejszej Prawdzie '84, str. 50, analizujący wersety biblijne, w którym występują te słowa).
Jeżeli piekło jest miejscem wiecznych mąk, jak to wielu mniema, to w takim razie nasz Pan wypowiedział niedorzeczność, gdyż bramy piekła nie mogą się otworzyć, aby wypuścić kogokolwiek, jeśli został skazany na męki wieczne. Ponadto absurdem byłoby sądzić, że Kościół mógłby być posłany do piekła wiecznych mąk. Co do wejścia przez bramy piekła, w przeciwieństwie do wyjścia, to sądzenie, iż Kościół będzie pukał do bram piekła z żądaniem otwarcia ich i zezwolenia na wejście Kościołowi jest również absurdem. Zatem powiedzenie, że bramy takiego piekła nie przezwyciężą Kościoła jest rzeczywiście niedorzecznością.
PIEKŁO BIBLIJNE
Co więc było tym poselstwem pociechy udzielonym tutaj przez naszego Pana swoim uczniom? Co było tym piekłem, którego bramy nie miały przezwyciężyć Jego Kościoła? Jezus nie mówił o piekle wiecznych mąk, o takim jakie zostało przyjęte ze źródeł pogańskich w ciemnych wiekach, lecz o piekle (hades) biblijnym, które jest stanem niebytu albo niewidzialności, to znaczy, stanem nieświadomości w śmierci, stanem niepamięci.
Jezus zapewnił swoich uczniów:, że jako członkowie Jego Kościoła (będą uczestnikami Ducha Świętego, "bogami [elohim - mocarzami]" i "synami Najwyższego"), chociaż mają "jako i inni ludzie pomrzeć, a jako jeden z książąt upaść [umrzeć nie tak jak książę Adam, pod wyrokiem potępienia, lecz tak jak książę Jezus, wraz z Nim w śmierci ofiarniczej - Ps. 82:6, 7]; zobacz: "Nowe Stworzenie", str. 547, 548 i 899" i wejść do hadesu, tak jak On wszedł (Dz. Ap. 2:27), to jednak "bramy hadesu [piekła - stanu śmierci] nie przemogą go [Jego Kościoła zbudowanego na tej wielkiej fundamentalnej prawdzie, którą Piotr przed chwilą wypowiedział]".
W wypadku, Jezusa, który wszedł do hadesu, stanu nieświadomości po śmierci, bramy hadesu nie mogły Go przezwyciężyć, to jest, nie mogły zapobiec Jego zmartwychwstaniu - "jakoż było to niepodobne, aby od niej [śmierci] miał być zatrzymany" (Dz. Ap. 2:24).
Wobec tego Jezus obiecał członkom Kościoła, tym 144.000, że nie pozwoli, aby ich wejście do hadesu, do stanu nieświadomości, nieistnienia było ich końcem. Lecz przeciwnie, oni, podobnie jak On sam, mieli zatryumfować w zwycięstwie nad hadesem. Jezus im obiecał wspaniałe zwycięstwo, jakie miało nastąpić, gdy w brzasku tysiącletniego dnia wzbudzi ich z martwych, jako swój Kościół, swoje Ciało, bo gdyby nie było zmartwychwstania, to, jak wyraził Apostoł Paweł "Zatem i ci poginęli, którzy zasnęli w Chrystusie" (1 Kor. 15:16-20; Kol. 3:4; Obj. 20:4, 6).
Jezus także nie pozwoli bramom piekła (stanowi śmierci) zwyciężyć Wielkiego Ludu, wielką liczbę chrześcijan spłodzonych z Ducha Świętego, którzy niebyli dostatecznie wiernymi, by zostać członkami Maluczkiego Stadka, Małżonką Chrystusa (Obj. 7:9-17; Ps. 45:15, 16).
Bramy piekła nie zwyciężą też starożytnych Godnych (tych, którzy byli wierni Bogu przed otwarciem wysokiego powołania, zaproponowaniem Kościołowi Boskiej natury - Ps. 45:17; Łuk. 13:28; Dz. Ap. 7:5; Żyd. 11:35-40; Obj. 11:18) ani Młodocianych Godnych (powołanych teraz przy końcu wieku Ewangelii po zamknięciu wysokiego powołania do Maluczkiego Stadka).
Młodociani Godni są, czwartą klasą wybrańców Bożych, "młodzieńcami" lub młodocianymi z Joela 2:28, naczyniami glinianymi z 2 Tym. 2:20 są oni także wybranymi "dziećmi Abrahama" przeznaczonymi do pomocy w błogosławieniu "wszystkich narodów ziemi" (1 Moj. 12:3; Gal. 3:7-9), ponieważ oni również "zasnęli w Jezusie" w stanie śmierci (1 Tes. 4:14). Będą też mieli udział w "zmartwychwstaniu sprawiedliwych" (Łuk. 14:14; Dz. Ap. 24:15).
Ostatecznie wszyscy, którzy zasnęli w śmierci Adamowej, "wszyscy, co są w grobach" wyjdą (Jana 5:28, 29). "Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą" - "przy zmartwychwstaniu w on ostateczny dzień" (1 Kor. 15:22; Jana 11:24). W międzyczasie wszyscy rzeczywiście są umarłymi, nieświadomymi w śnie śmierci, ponieważ "umarli o niczym nie wiedzą" (Kaz. 9:5, 10; Ijoba 14:21; Ps. 6:6; 31:18; 115:17; 146:4).
Dzięki Bogu, że nasi umiłowani, "którzy śpią [w stanie Adamowej śmierci] w prochu ziemi, ocucą się" i zostaną poddani próbie sądu w celu udowodnienia im czy zasługują na życie wieczne, czy na wieczne odcięcie od życia we wtórej śmierci (Iz. 26:19; Dan. 12:2; Mat. 25:34-46; Obj. 20:12)! Bo "śmierć i piekło [hades - niepamięć, nieświadomość snu śmierci]" wydadzą: umarłych, którzy w nich się znajdują. A śmierć i piekło będą "wrzucone w jezioro ogniste. Tać jest wtóra śmierć" (Obj. 20:13, 14; 21:8). Pomimo przekleństwa śmierci Adamowej "Strzeże Pan wszystkich, którzy go miłują; ale wszystkich niezbożnych wytraci" (Ps. 145:20; Ezech. 18:4, 20; Rzym. 6:23).
Jakie cudowne zapewnienie i pocieszenie w tym tekście daje nasz Pan swemu Kościołowi, a przy sposobności i reszcie wybrańców oraz wszystkim innym, którzy Go miłują i strzegą Jego przykazań (Jan 15:10-12; 3:14-17; Dz. Ap. 3:19-23; 1 Jana 2:2)!
Gdybyśmy nasz werset rozważyli w oderwaniu, to definicja piekła z ciemnych wieków - jako miejsca wiecznych tortur - mogłaby być wiarygodniejsza. Ale jeżeli rozważamy go w harmonii z Boskim wspaniałym charakterem doskonałej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy, w harmonii z rozumem, kontekstem i innymi ^wersetami Pisma Świętego cytującymi słowa sheol (w Starym Testamencie) i hades!(w Nowym Testamencie) oraz w harmonii z Boskim planem zbawienia danym w Jego świętym Słowie, to przekonywające, uspokajające, piękne i wspaniałe są słowa pocieszenia naszego Pana w tym wersecie!
Nasz Pan Jezus na podstawie prawa kupna otrzymał "klucze piekła i śmierci" (Obj. 1:18). Bóg Go pomazał, "aby zwiastował pojmanym wyzwolenie [w stanie śmierci wszyscy są niewolnikami], a więźniom otworzenie ciemnicy [wielkiego więzienia śmierci]" (Iz. 61:1). Wkrótce Królestwo Boże, o które wciąż się modlimy, będzie zaprowadzone, by błogosławić całą ludzkość. Wówczas bramy piekła nie tylko zostaną odemknięte, ale szeroko otwarte przez Chrystusa a wszyscy zmarli w Adamie wyjdą z, niego (Jana 5:28, 29).
Po porównaniu Izraela z Sodomą i Samarią i po oświadczeniu, że najbardziej godnym potępienia jest Izrael (Ezech. 16:48-54), Bóg powiada: "Przywrócęli zaś więźniów ich, to jest, więźniów! Sodomy i córek jej, i więźniów Samarii i córek jej: tedyć też przywiodę pojmanych więźniów twoich w pośrodku ich". W wierszu 55 jest to nazwane "wróceniem się do pierwszego stanu swego" - odrestaurowaniem lub "restytucją", czasem, naprawienia (Dz. Ap. 3:21). Wówczas Jezus "pociągnie wszystkich" do siebie (Jan 12:32). Wtedy w imieniu Jezusa wszelkie kolano będzie się skłaniało i każdy język będzie "wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca" (Filip. 2:8-11). "Odkupieni Pańscy nawrócą się [powrócą z piekła i ze śmierci Adamowej oraz ze wszystkich jej skutków] i przyjdą na Syjon z śpiewaniem, a wesele wieczne będzie na głowie ich; radość i wesele otrzymają a żałość i smutek uciecze" (Iz. 35:10; Obj. 21:1-5; 22:1-3). Alleluja! Co za wspaniała perspektywa, która wkrótce się spełni!
TP ’85,156-158; BS ’75,21.