"I będzie głoszona Ewangelia Królestwa na całym świecie, na świadectwo wszystkim narodom, a wtedy przyjdzie koniec" (Mat. 24:14, KJV).
Apostoł informuje nas, że w czasie od wniebowstąpienia aż do początków restytucji, czyli Wieku Tysiąclecia, Jezus będzie nieobecny na ziemi - będzie w niebie - "którego niebiosa muszą zatrzymać aż do czasu naprawienia wszystkich rzeczy" (Dz.Ap. 3:21, KJV). Ponieważ Pismo Święte uczy, że celem drugiego przyjścia naszego Pana będzie naprawienie wszystkich rzeczy i że w czasie Jego pojawienia się, narody będą tak dalekie od nawrócenia się, iż będą w opozycji do Niego oraz w stanie rozgniewania (Obj. 11:18), to należy przyznać, że albo Kościół nie wypełnił swej misji i z tego powodu plan Boga nie dojdzie do skutku, albo jak my uważamy i jak wykazaliśmy, że w obecnym wieku Kościół nie spodziewał się nawrócenia świata, lecz że jego misją było głoszenie Ewangelii na całym świecie na świadectwo oraz przygotowanie się pod Boskim nadzorem do przyszłego dzieła Kościoła. Bóg w żaden sposób nie wyczerpał jeszcze Swej mocy na nawrócenie świata - powiemy więcej - On nawet nie próbował jeszcze nawrócić świata.
To stwierdzenie może niektórym wydawać się dziwne, lecz niech tacy zastanowią się, że gdyby Bóg usiłował dokonać takiego dzieła, doznałby rażącego niepowodzenia; ponieważ, jak zauważyliśmy, jedynie niewielka część z miliardów mieszkających na ziemi kiedykolwiek rozumnie słyszała o jedynym imieniu, przez które mogą być zbawieni. Niektórzy wierzą, że Bóg nie dokona niczego więcej niż wyboru Kościoła, podczas gdy my znajdujemy biblijną naukę, idącą o krok dalej w Boskim planie - restytucję dla świata - która będzie przeprowadzona przez wybrany Kościół, skompletowany i uwielbiony. "Maluczkie Stadko", zwycięzcy tego Wieku Ewangelii, są jedynym ciałem z tego Nasienia", przez które wszystkie rodziny ziemi będą błogosławione (1 Moj. 22:17,18; Gal. 3:8,16,29).
SB '11, 48.