CHRZEŚCIJAŃSTWO A TRADYCJA

    JAK to pokazaliśmy w poprzednim artykule, Biblia powszechnie używa słowa paradosis, przetłumaczonego jako tradycja, w niepożądanym, czyli niewłaściwym sensie. Lecz istnieje kilka wyjątków, w których słowa tego używa ona w dobrym znaczeniu, wskazując na "tradycje" podane przez Pana Apostołowi Pawłowi dla Kościoła. Oznacza to, że Paweł podał wierzącym nauki, które otrzymał od Pana.

    Zauważmy następujące wersety: "Przetoż, bracia! stójcie a trzymajcie się nauki [tradycji] podanej, o którejście się nauczyli, lub przez mowę [których ja i drudzy Apostołowie nauczyliśmy was słownie, lub przez list nasz [o czym napisałem]". "A rozkazujemy wami, bracia! w imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście się odłączyli od każdego brata nie porządnie chodzącego, a nie według podanej nauki [tradycji], którą wziął od nas" (2 Tes, 2:15; 3:6). "A chwalę was, bracia! iż pamiętacie wszystkie moje nauki, a jakom wam podał, podania [paradosis, tradycje - margines] trzymacie" (1 Kor. 11:2).

    A zatem tradycje w tych ustępach są prawdami, które Apostoł Paweł otrzymał od Pana i podał braciom, zarówno przez swoją własną wypowiedź, jak i przez własne swoje napisane słowa. A bracia przyjęli apostolskie nauczanie prawdy nie jako słowo pochodzące od ludzi, ale jako prawdę Słowa Bożego: "... iż przyjąwszy słowo Boże, któreście słyszeli od nas, przyjęliście, nie jako słowo ludzkie, ale (jako w prawdzie jest) jako słowo Boże, które też skuteczne jest w was, którzy wierzycie" (1 Tes. 2:13).

    Dlatego bracia "trzymali się" (tj. byli posłuszni) "tradycji" w znaczeniu nauk Prawdy przyjętych od Apostołów. Te tradycje zawierały jedynie pojęcie nauk i zarządzeń danych przez Pana za pośrednictwem Apostołów i od Apostołów innym. Nie ma tu myśli o starożytności, o przekazywaniu czegoś z pokolenia na pokolenie.

    W tym czasie, gdy Apostoł to pisał, Nowy Testament jeszcze nie był kompletny. Prawda Nowego Testamentu, tak jak została podana przez Apostołów, była w wielkiej mierze rozpowszechniana wokoło przez słowo mówione aż do czasu, gdy Nowy Testament był spisany.

SZCZEGÓLNA WŁADZA APOSTOLSKA

    Dwunastu Apostołom była dana władza związywania Kościoła w doktrynie lub praktyce w tym, co Bóg życzył sobie, aby było związane i rozwiązywania tego w doktrynie lub praktyce od czego, Bóg życzył sobie uwolnić go (Mat. 18:18), jak od błędnej idei, że przez zachowywanie Zakonu członkowie Kościoła mogliby uzyskać zbawienie.

    Ta pełna władza była dana wyłącznie dwunastu Apostołom. Nie było po nich innych prawdziwych Apostołów, jakkolwiek Paweł zajął miejsce Judasza (2 Kor. 11:5).

    Jedenastu wiernych Apostołów przekroczyło swoją władzę wybierając Macieja na miejsce Judasza (Dz. Ap. 1:15-26). Zostali oni poinstruowani, aby oczekiwali na zesłanie Ducha Świętego, jaki miał zstąpić w szczególnym znaczeniu w dniu Pięćdziesiątnicy (Łuk. 24:49). Piotr, zawsze impulsywny, zainicjował i pomógł w ich wysiłku wybrania kogoś, kto zająłby miejsce Judasza. Wystawili dwóch a ich. wybór musiał paść "na jednego z nich. Tylko sam Chrystus miał i zatrzymał dla siebie prawo wybrania dwunastu Apostołów (Jana 15:16; porównaj Gal. 1:15,16) i w stosownym czasie przedstawił On Pawła jako tego jednego, którego On wybrał na miejsce Judasza. Co się tyczy Macieja, nie znajdujemy o nim dalszej wzmianki po tym, jak jedenastu Apostołów błędnie wybrało go i przyjęło do siebie.

TRADYCJA KATOLICKA NIE BUDZI ZAUFANIA

    W czasie gdy ostatnie z pism Apostoła Jana ukazało się około 90-95 r. .n. e., wszystkie natchnione przez Boga Pisma na piśmie, zostały przedłożone Kościołowi. Wierni otrzymali wszystko co potrzebowali jako słudzy Boga, do dopomożenia im w wysiłkach stania się "doskonałymi, ku wszelkiej sprawie dobrej dostatecznie wyćwiczonymi" (2 Tym. 3:16, 17).

    Lecz ustne tradycje, tego co Apostołowie nauczali słownie, były nadal bardzo rozpowszechnione i wielce przemawiały jako mające autorytet w dodatku do natchnionych przez. Boga pism Apostołów.

    Niektórzy z tak zwanych Ojców Kościoła, jak Tertulian, który obronił ważność tradycji, ostrzegali przed przywiązywaniem do niej zbyt wielkiej ważności. I oczywiście, niektórzy zaczęli odwoływać się do ustnej tradycji tego, co Apostołowie nauczali słownie, aby wysunąć błędne nauki. Piotr Abelard umieścił, jedną obok drugiej, sprzeczne z Ojcami wypowiedzi w 157 rubrykach swego Sic et non. Podczas całego średniowiecza ortodoksyjną doktryną pośród rzymskokatolików było nauczanie, że Boskie objawienie płynie dwoma strumieniami: z Biblii i z tradycji.

    Waldensi byli surowo prześladowani za popieranie czytania Biblii i poniekąd odcinanie się od tradycji. Ci, którzy zostali nazwani reformatorami przed Reformacją, jasno i śmiało sprzeciwili się tradycji jako domniemanemu drugiemu źródłu prawdy chrześcijańskiej.

    Kiedy Marcin Luter rozwinął biblijną doktrynę o usprawiedliwieniu przez wiarę, czuł się stale zmuszany do coraz częstszego odwoływania się do zapisanego Słowa Bożego i odrzucania wszelkiej tradycji Kościoła. Nauczanie, że Biblia jest jedynym źródłem i regułą wiary oraz praktyki stało się główną zasadą Reformacji.

SOBÓR TRYDENCKI WZMACNIA TRADYCJĘ

    Sobór trydencki (1545-1563) miał pomóc w załatwieniu kontrowersji rozpoczętej przez Reformację i w ponownym zjednoczeniu się Kościoła katolickiego. Sobór ów wydał dekret, iż Boska prawda wywodzi się z dwóch źródeł, Pisma Świętego i tradycji oraz że ta ostatnia ma być traktowana z taką samą czcią jak to pierwsze. Faktycznie oznajmienie, iż Biblia jest objaśniana przez tradycję uczyniło tradycję pierwszym źródłem. A na tych, którzy mieli odmienne zapatrywania rzucono klątwę.

    W ten sposób Kościół rzymskokatolicki wyniósł tradycję i zredukował autorytet pisanego Słowa Bożego. W ogromnej mierze uczynił to samo, co nauczeni w piśmie i faryzeusze uczynili w czasie pierwszego adwentu Jezusa.

TEORIE PLATONA SKAZIŁY PRAWDĘ

    Kiedy ustnie przekazywano sobie nauki, były w nich dokonywane pewne zmiany. Najpierw zmiany te były prawnie niedostrzegalne, ale stopniowo wzrastały. Greckie filozofie, takie jak Pitagorasa i Platona, miały wielką siłę przyciągania i wpływ po zaśnięciu w śmierci Apostołów. Niektóre z nich, jak np. nauka, że dusza ludzka jest wrodzenie nieśmiertelna, zaczęły zabarwiać i koloryzować tradycyjne nauki, gdy przekazywano je drugim. Niebawem zaczęto twierdzić, że nauki Apostołów były zgodne z nauką Platona, iż dusza ludzka jest z natury nieśmiertelna. Mówi się, że filozof Justyn Męczennik, uczeń Platona, który przyjął nauki chrześcijańskie, ale nadal wierzył w nieśmiertelność duszy ludzkiej, nosił swój płaszcz filozofa, gdy nauczał innych. W ten sposób ta pogańska filozofia została zmieszana z nauką chrześcijańską w tradycji Kościoła Katolickiego.

BIBLIA UCZY O ŚMIERTELNOŚCI DUSZY

    Biblia jasno i wielokrotnie pokazuje, że dusza ludzka jest śmiertelna a nie nieśmiertelna. "Dusza, która grzeszy, ta umrze" (Ezech. 18:4, 20, 27; 13:19; 22:25, 27; 3 Moj. 22:3 [w oryginale mowa jest, że dusza będzie wytracona - przyp. tłum]; 4 Moj. 15:30; Ijoba 36:14; Ps. 22:30; 30:4; 33:19,20; 35:17; 40:15; 49:9; 56:14; 78:50; 116:8; Iz. 55:3; Dz. Ap. 3:23; Jak. 4:12; 5:20 itd. Zobacz także naszą broszurkę Co to jest dusza?

    Tak więc tradycja katolicka - nauka o duszy nieśmiertelnej - "wniwecz obraca słowo Boże" (porównaj Mar. 7:13).

    Co więcej, Biblia jasno i wielokrotnie naucza, że śmierć, a nie życie - w mękach lub inaczej spędzane - jest karą za grzech (1 Moj. 2:17; Rzym. 6:16, 21, 23; Jak. 1:15; 5:20). Nie jest to życie w jakimkolwiek znaczeniu, lecz przerwanie życia. W Biblii, życie i śmierć są przedstawione jako przeciwstawne, każde z nich stanowi antytezę drugiego.

    Zauważmy jak wyraźnie pokazują to następujące ustępy: "Otom położył przed oczy twoje dziś żywot i dobre, także śmierć i złe" (5 Moj. 30:15,19). "Albowiem zapłata za grzech jest śmierć; ale dar z łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym" (Rzym. 6:23; 5:21). "Albowiem jeślibyście według ciała żyli, pomrzecie; ale jeślibyście Duchem sprawy ciała umartwiali, żyć będziecie" (Rzym. 8:13; Gal. 6:8), "I pójdą ci na męki wieczne [greckie kolasin, odcięcie; nie karanie]; ale sprawiedliwi do żywota wiecznego" (Mat. 25:46).

ŚMIERĆ NIE JEST SPRAWIEDLIWYM ODDZIELENIEM OD BOGA

    Zgodnie z Pismem Świętym, śmierć nie tylko jest odłączeniem od Boga. Pierwsza czyli Adamowa śmierć jest przerwaniem życia aż do przebudzenia się w zmartwychwstaniu. Śmierć często jest w Biblii określana jako stan snu (1 Król. 2:10; 11:43; Jana 11:11-14; Dz. Ap. 7:60; 13:36; 1 Kor. 15:6,18,20,51; 1 Tes. 4:14-16; 2 Piotra 3:4).

    Pismo Święte wyraźnie naucza, że wtóra śmierć nie jest jedynie wiecznym oddzieleniem od Boga, ponieważ wyraźnie zaznacza, że ostatecznie wszyscy niepoprawnie źli będą całkowicie, kompletnie i wiecznie unicestwieni. W BS nr 458, na podstawie Żyd. 2:14 pokazaliśmy, że szatan zostanie unicestwiony. Wiele wersetów biblijnych pokazuje także, jeśli chodzi o pozostałych złych, jak idą na wtórą śmierć (zobacz np. Ps. 9:6,7; 37:38; 145:20; Iz. 1:28: 1 Kor. 3:17; 1 Tym. 6:9; 2 Piotra 2:1, 12; Obj. 21:8).

    W ten sposób znowu dostrzegamy, że nauki wypływające z tradycji - w tym wypadku, że śmierć jest jedynie odłączeniem od Boga - "wniwecz obracają słowo Boże".

    Jako rezultat mieszaniny pogańskiej doktryny o nieśmiertelności duszy z naukami chrześcijańskimi, inny, wspierany przez nią błąd - doktryna o wiecznym świadomym cierpieniu w płomienistym ogniu piekła, jako kara za grzech - został włączony do nauk chrześcijańskich. Biblia od początku do końca uczy, że piekło (szeol lub hades) jest stanem grobu (Kaz. 9:5, 10; Ps. 6:5; 31:18; 115:17; 146:4; Iz. 38:18, 19; 63:16 - w celu zbadania każdego wersetu Biblii, w którym występuje słowo piekło, włączając w to Łuk. 16:19-31 i inne, o których przypuszcza się, że uczą doktryny wiecznych mąk, proszę zobaczyć naszą broszurę Piekło Biblii).

   Powyżej wzmiankowane stanowią kilka zaledwie z nauk (wiele innych możnaby przytoczyć) podtrzymywanych przez wielu wyznaniowych chrześcijan i innych, które jednak oparte są całkowicie czy też głównie na tradycji a nie na Słowie Bożym, na Biblii. Są one także oparte na pierwszym, wielkim pomnikowym kłamstwie szatana "żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie" i zaprzeczeniu Boskiemu oświadczeniu Prawdy, "śmiercią umrzesz" (1 Moj. 3:4; 2:17; Jana 8:44).

   Słowa Jezusa wypowiedziane do żydowskich tradycjonalistów odnoszą się również do chrześcijańskich tradycjonalistów: "Wy ... znosicie przykazania Boże, abyście ustawy [tradycje] wasze zachowali ... wniwecz obracając słowo Boże ustawą [tradycją] waszą, którąście ustanowili" (Mar. 7:9, 13).

    Jezus także powiedział: "Jeśli wy zostaniecie w słowie moim [naukach Biblii, nie tradycjach ludzkich], prawdziwie uczniami moimi będziecie: I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi ... A przetoż jeśli was Syn wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie" (Jana 8:31, 32, 36).

    Wszyscy powinni zdać sobie sprawę, że bardzo ważne jest, jeśliby chcieli cieszyć się obfitością Boskich łask i wolności, jakie są udziałem Jego oświeconego ludu w obecnym czasie, że starannie powinna badać wszelkie tradycyjne nauki, jakie mogliby podtrzymywać, przekonać się czy one nie znajdują się w dysharmonii ze Słowem Bożym, a jeśli tak, nie uznać ich i odrzucić. "Jeśli nie mówią według tego słowa, to dlatego, że nie ma w nich żadnego światła [Prawdy]" (Iz. 8:20 - wg Biblii A. V.).

    Mamy być "zacniejsi" jak dawni berejczycy. Bóg pochwalił ich, mówiąc przez Apostoła: "A cić byli zacniejsi nad one, co byli w Tesalonice [dlaczego?], którzy przyjęli słowo Boże [nie ludzką tradycję] ze wszelką ochotą, na każdy dzień rozsądzając Pisma, jeśliby [te rzeczy, których Apostoł ich nauczał] się tak miało" (Dz. Ap. 17:10, 11). Powiedziano nam: "nie każdemu duchowi [nauce] wierzcie; ale doświadczajcie duchów [nauk], jeśli z Boga są" (1 Jana 4:1).

    Powinniśmy być ostrożni, ażeby nasz Pan nie powiedział do nas, "... opuściwszy przykazanie Boże, trzymacie ustawy [tradycje] ludzkie" (Mar. 7:8).

    Zauważmy jak słowo trzymać zostało użyte w innych wersetach Pisma Świętego: "Wszystkiego doświadczajcie [sprawdzając z naukami Biblii to, co zostało nam przedstawione do wierzenia], a co jest dobrego, tego się trzymajcie". "Zatrzymaj wzór zdrowych słów, któreś ode mnie słyszał, w wierze i w miłości, która jest w Chrystusie Jezusie". "Przetoż mając najwyższego kapłana wielkiego, który przeniknął niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmyż się tego wyznania" (1 Tes. 5:21; 2 Tym. 1:13; Żyd. 4:14).

    Niemniej jednak, niektórzy będą się trzymać nie tylko tradycji, ale będą się również trzymać fałszywych doktryn i praktyk. Na przykład, niektórzy "trzymają naukę Balaamową" (Obj. 2:14) komercjalizmu w religii, gdyż Balaam "zapłatę niesprawiedliwości umiłował" 2 Piotra 2:15; Jud. 11). On także "uczył Balaka, aby wrzucił zgorszenie przed syny Izraelskie, żeby jedli rzeczy bałwanom ofiarowane, i wszeteczeństwo płodzili". A inni "trzymają naukę Nikolaitów [znaczy zwycięzcy ludu]" (Obj. 2:15), tych, którzy przechwytują władzę i panoszą się nad dziedzictwem Pańskim (1 Piotra 5:2, 3; 3 Jana 9, 10).

    Przez kontrast wierzący zostali napomnieni, aby trzymali się Słowa Bożego: "Zachowując (trzymając się) słowa żywota". "Trzymający się onej wiernej mowy". "Mając [trzymając w przekładzie A. V.] wiarę i dobre sumienie, które niektórzy odrzuciwszy, szkodę podjęli w wierze". "Mający (podtrzymujący) tajemnicę wiary w czystym sumieniu" (Filip. 2:16; Tyt. 1:9; 1 Tym. 1:19; 3:9).

    Wierzącym powiedziano, aby trzymali się tego, co jest w harmonii ze Słowem Bożym. Nie mają odrzucać Słowa Bożego ani czynić to, co - według słów Jezusa - uczynili nauczeni w Piśmie i faryzeusze, "Wniwecz obracając słowo Boże ustawą (tradycją) waszą, którąście ustanowili" (Mar. 7:13). Jeżeli Słowo Boże i tradycja znajdują się w sprzeczności, lud Boży ma odrzucić tradycję i dalej trzymać się Biblii.

    Apostoł Piotr nadmienia, że chrześcijanie zostali wykupieni nie skazitelnymi rzeczami, ale drogą krwią Chrystusa od marnego postępowania wytworzonego przez tradycje, które były im przekazywane przez ojców. On oświadcza: "Wiedząc, iż nie skazitelnymi rzeczami, srebrem albo złotem, wykupieni jesteście od marnego obcowania waszego, od ojców [przez tradycję] podanego; Ale drogą krwią, jako baranka niewinnego i niepokalanego, Chrystusa" (1 Piotra 1:18, 19). Zauważmy czego to wymagało, aby ich wykupić i cały rodzaj ludzki od marnego postępowania - drogiej krwi Chrystusa, co powinno wymownie świadczyć sercom chrześcijan odnośnie czczych tradycji i ważności ich odrzucenia.

    W innym ustępie traktującym o niepożądanym, złym rodzaju tradycji, Apostoł Paweł daje poważne ostrzeżenie. Powiada on: "Baczcie, żeby was kto w korzyść nie zagarnął przez filozofię i przez oszukanie, ucząc według ustawy (tradycji) ludzkiej, według żywiołów świata, a nie według Chrystusa" (Kol. 2:8). Gdzie Biblia mówi baczcie, powinniśmy baczyć, Strzec się! Upewnijmy się, czy zdajemy sobie z tego sprawę, ponieważ ostrożność musi być zachowana! Nie postępujmy swoją drogą nie zaniedbując zwracania uwagi na to ostrzeżenie!

TP ’87,189-191; BS '81,10.

Wróć do Archiwum