INTERESUJĄCE PYTANIA I ODPOWIEDZI

ODPUSZCZENIE WSZYSTKICH GRZECHÓW

    Pytanie: "Jeślibyśmy wyznali grzechy nasze, wiernyć jest Bóg i sprawiedliwy, aby nam odpuścił grzechy, i oczyścił nas od wszelkiej nieprawości" (1 Jana 1:9). Jak należy rozumieć użyte tu słowo "wszelkiej"?

    Odpowiedź: Z wyjątkiem grzechu przeciwko Duchowi Świętemu (Mat. 12:31, 32), każdy inny grzech popełniony przez synów ludzkich zostanie odpuszczony, bądź to w obecnym wieku, bądź w wieku przyszłym. Duch Święty oznacza w tym wypadku światło - wiedzę odnośnie Bożego celu. Każdy, kto rozmyślnie i ze zrozumieniem grzeszyć będzie przeciwko Jezusowi, winny będzie bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu. Lecz jeśli wypowiada bluźnierstwa przeciwko imieniu Jezus, ulegając w jakiś sposób zwiedzeniu, wtedy grzech taki nie jest bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu i może być odpuszczony. W przypadku Kościoła, takie wybaczalne grzechy były odpuszczane dzięki wstawiennictwu Orędownika, który w jego imieniu pojawiał się na niebiańskim sądzie przywracając go do Ojcowskiej łaski, chyba, że popełniono grzech przeciwko pełnemu światłu i wiedzy. W takim wypadku następowało natychmiastowe usunięcie spod Jego wstawiennictwa.

    Może także zaistnieć grzech częściowo rozmyślny - grzech, do którego przyczyniły się zarówno przesądy, jak i słabości oraz pewna doza samowoli. Jeśli ktoś zapyta jak to możliwe, odpowiadamy, że między odpuszczeniem moralnej dwulicowości a odpuszczeniem grzechu, jest pewna różnica. Na przykład, gdy dziecko popełnia jakieś uchybienie, rodzice mówią, "Ukarzę cię za to, co zrobiłeś". W takim wypadku karanie może przyjąć dwojaką formę - kary cielesnej, bądź inną formę wyrażającą niezadowolenie rodziców.

    Dla niektórych dzieci, druga forma kary - brak porozumienia pomiędzy dzieckiem i rodzicami - może się okazać nie do zniesienia. Wtedy rodzic mógłby powiedzieć: Skoro mówisz, że jest ci przykro i że nigdy tego już nie zrobisz, odpuszczam ci. Powiedziałem jednak, że z nieposłuszeństwem wiąże się kara. Zastosuję, moim zdaniem, najlżejszą z możliwych kar, ale jakąś karę musisz ponieść. I to, co wydaje się właściwe w przypadku cielesnego, ziemskiego rodzica, można uznać za właściwe w przypadku Niebiańskiego Ojca.

    W przypadku Proroka Dawida - popełnił on dwa poważne, godne ubolewania grzechy, je den związany z Uriaszem i jego żoną, a drugi w związku ze śmiercią Uriasza. Pamiętamy z jaką wytrwałością Dawid odwoływał się do Pana i chociaż Pan okazał odpuszczenie, jednak Dawid musiał ponieść pewną karę. Niektóre zarysy owej kary zostały przepowiedziane przez Boga, np., że z jego domu nie odstąpi miecz ani różne bunty oraz że nastąpi i to, że umrze dziecko Dawida (2 Sam. 12:10-22).

    Innym razem szatan sprowokował Dawida, aby .policzył Izraela, co sprzeciwiało się zarządzeniu Pańskiemu. Bóg nie był zadowolony i poraził Izraelitów. I znów Dawid pokutował i żarliwie się modlił o odpuszczenie. Bóg przedstawił mu trzy rzeczy, a jedną z nich Dawid musiał wybrać jako karę za swój grzech. "Tak mówi Pan ... obierz sobie ... Albo przez trzy lata głód, albo żebyś przez trzy miesiące ginął od nieprzyjaciół twych, ... albo żeby przez trzy dni miecz Pański i mór był w ziemi, a Anioł Pański, żeby niszczył wszystkie granice Izraelskie" (1 Kron. 21:10-14). Zdając sobie sprawę ze swych słabości, Dawid w pokorze odmówił dokonania jakiegokolwiek wyboru. Przez trzy dni Izrael cierpiał z powodu morowego powietrza i 70 000 ludzi zginęło. Zanim jednak kara dosięgła Dawida, otrzymał on Pańskie odpuszczenie za swój grzech.

    Podobnie jest z grzechami ludu Pańskiego. Jeśli spowodowane są one mniejszą lub większą niewiedzą, wtedy kara jest proporcjonalna do miary samowoli. My i cały rodzaj ludzki jesteśmy wystawieni na pokusy. Chrystus umarł za grzech człowieka, z którego darmo uwalnia całą ludzką rodzinę - swój lud teraz a świat w dniu jego próby.

 

 

WARUNKOWOŚĆ ODPUSZCZENIA

    Pytanie: Czy Boskie odpuszczenie jest nam udzielane bezwarunkowo, czy też musimy najpierw przyjąć pewne warunki?

    Odpowiedź: Aby cieszyć się takim odpuszczeniem musimy najpierw coś zrobić. Nie żebyśmy mogli na nie zasłużyć, będąc bowiem potępieni na bezwzględne bankructwo, nie mamy niczego wartościowego, ani też nie możemy mieć cokolwiek wartościowego, czego nie utraciliśmy. Cała zasługa należy do naszego Pana, a wszelka łaska jest własnością Boga i Chrystusa. Jednak, abyśmy mogli w pełni otrzymać Boskie odpuszczenie, musimy wypełnić pewne warunki. Jest ich trzy: (1) pokuta wobec Boga, (2) wiara w naszego Pana Jezusa i (3) zupełne poświęcenie się Bogu. Pierwszy znaczy, że oprócz tego, iż jest nam przykro z powodu popełnionego grzechu, szczególnie dlatego, że on nie podoba się Bogu, nienawidzimy go i porzucamy, starając się poprawić swoje postępowanie względem wszystkich kogo ono dotyczy; że szczerze miłujemy i wprowadzamy w czyn sprawiedliwość wobec Boga i ludzi. Drugi warunek znaczy, że nie ufamy własnym zdolnościom powierzenia się Boskiej aprobacie i serdecznie ufamy i postępujemy opierając się na ufności, że sprawiedliwość Jezusa przykrywa wszystkie nasze braki i grzechy przed Bogiem, w celu usprawiedliwienia nas przed Bogiem. Trzeci warunek znaczy, że szczerze wyrzekamy się własnej woli, woli świata i z całego serca przyjmujemy wolę Bożą. Ci, którzy tak postępowali w wieku Ewangelii otrzymali zupełne i rzeczywiste Boskie przebaczenie, co znaczyło, że Bóg zaprzestał okazywać im niezadowolenie, niechęć i stosować karę, natomiast okazuje im zadowolenie, przyjaźń i odpuszczenie kary. Rzeczywiście, ci, którzy wypełnili pierwszy i drugi warunek otrzymali próbne odpuszczenie ze strony Boga, cieszyli się nim w wieku Ewangelii.

 

 

BOŻE ODPUSZCZENIE NIE OBEJMUJE GRZECHÓW ROZMYŚLNYCH

    Pytanie: Czy odpuszczenie ogranicza się do grzechów wynikających ze słabości i niewiedzy?

    Odpowiedź: Rozumiemy, że odpuszczenie Boże oraz stosowanie go odnosi się do grzechu Adamowego i wszystkich grzechów, które z niego wypływają, tj. wszystkich grzechów popełnianych ze słabości i niewiedzy. Jest jednak grzech, który nigdy nie będzie odpuszczony. Jest to grzech przeciw Duchowi Świętemu - grzech popełniony rozmyślnie przeciwko wiedzy i możności. Grzech przeciwko Duchowi Świętemu to każdy popełniony rozmyślnie i z całą premedytacją grzech, nie z powodu niewiedzy i słabości osoby, ale z powodu umiłowania przez nią grzechu, doskonale orientując się, iż jest on grzechem i przy zupełnej możliwości uniknięcia go, popełnionego jednak ze złośliwości.

    Występują dwie formy tego grzechu i każda z nich jest nie odpuszczalna. Pierwsza forma tego grzechu jest popełniana, gdy istnieje pewna miara słabości czy niewiedzy, lecz jednocześnie występuje również pewna doza samowoli skierowana przeciwko wiedzy i możności dotyczącej tego grzechu. Taki grzech nazywamy częściowo rozmyślnym grzechem przeciwko Duchowi Świętemu. Dzięki okupowi Bóg odpuszcza zawartą w nim miarę słabości i niewiedzy, natomiast nie odpuszcza w nim dobrowolności. Taki częściowo rozmyślny grzech nie jest formą grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, który doprowadza człowieka do wtórej śmierci - nie jest grzechem na śmierć, jak go nazywa święty Jan (1 Jana 5:16). Jak więc Bóg postępuje wobec kogoś, kto popełnił częściowo rozmyślny grzech, z punktu widzenia zaangażowanej w nim samowoli? Bóg karze tę samowolę i tym samym przy pomocy chłosty doprowadza częściowo rozmyślnego grzesznika do pokuty za swój grzech. Chrystus umarł za grzech Adamowy i grzechy jakie z niego wynikają, natomiast nie odkupił samowoli w żadnym z naszych grzechów. Stąd samowola musi być wychłostana z danej osoby, ten., że otrzyma ona takie karania, które usuną z jej charakteru wszelką rozmyślność pobudzającą do grzechu. Pismo Święte uczy, że takie jest Boskie zarządzenie wobec rozmyślnych grzechów - Łuk. 12:47, 48.

    Lecz gdy grzech jest całkowicie rozmyślny, tzn. bez jakiejkolwiek słabości lub niewiedzy i wbrew pełnej znajomości natury i jakości danego czynu, z uwzględnieniem pełnej możliwości uniknięcia go, wtedy jedynym zmazaniem grzechu jest wieczne zniszczenie. Jednakże grzech taki nie będzie nigdy popełniony przez kogoś, kto nie przeszedł uprzednio podanych poniżej pięciu doświadczeń: (1) grzesznik taki musiał być, ogólnie biorąc, oświecony Prawdą, a szczególnie w związku z omawianym tu aktem odpuszczenia grzechów; (2) musiał być usprawiedliwiony; (3) musiał być spłodzony z ducha; (4) musiał ocenić głębokie sprawy Boskiego Słowa, czyli Planu; i (5) docenić przywilej stania się jednym z Królów i Kapłanów następnego wieku. Innymi słowy, tylko rozwinięci chrześcijanie zdolni są do popełnienia tego grzechu. Jeśli tacy odpadną, niemożliwe jest ich odnowienie się przez skruchę. Dla nich właśnie zachowane jest wieczne zniszczenie (Żyd. 6:4-8). Dla nich nie pozostałaby już ofiara za grzech, skoro wykorzystali zasługę jednej ofiary, grzesząc zupełnie rozmyślnie.

    Grzech ten może być popełniony trojako: (1) przez odrzucenie ofiary okupowej; (2) przez odrzucenie udziału w ofiarniczych cierpieniach Chrystusowych i (3) przez zniszczenie Ducha "Świętego w swoich sercach (Żyd. 10:26-29; 6:6; 2 Piotra 2:1; Judy 4; 1 Jana 5:16). Jednak takich czynów nie może dopuścić się ten kto nie był rozwiniętym, spłodzonym z ducha synem Bożym. Często wykorzystując niewiedzę tych, którzy nie przeszli przez pięć doświadczeń wymienionych u Żyd. 6:4, 5, szatan zwodzi ich przy pomocy ich własnej ignorancji i wrażliwości sumienia, w przeświadczeniu, że zgrzeszyli popełniając śmiertelny grzech i tym samym skazując ich na bolesne udręki. W wielu wypadkach szatan doprowadził w ten sposób do choroby umysłowej i samobójstwa. Jednym z najpewniejszych dowodów na to, że nie został popełniony taki grzech jest głęboki smutek spowodowany myślą, że taki właśnie grzech zaistniał. Nie udaje się szatanowi dręczyć w ten sposób tych, którzy rozumieją to położenie, W każdym prawie przypadku ci, którzy dopuścili się takiego właśnie grzechu, okazują zatwardziałość nigdy nie budzącą w nich wyrzutów sumienia. Pokażmy więc, iż jesteśmy głusi na sugestie szatana, wmawiającego nam, że popełniliśmy taki grzech. Ci, którzy go popełnili, ulegli demoralizacji, iż nie są zdolni do pokuty i Bóg nigdy im nie okaże przebaczenia. Ponieważ są niereformowalni, Bóg w swoim miłosierdziu zniszczy ich, nie dopuszczając do tego, aby stali się wiecznym przekleństwem dla siebie i drugich. Ich grzech może być zmazany tylko przez wieczne unicestwienie. "A wszakże, najmilsi! pewniśmy o was coś lepszego, i zbawienia bliższego, chociaż tak mówimy" (Żyd. 6:9).

    Pamiętajmy, że z wyjątkiem grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, w oczach Boga odpuszczony jest każdy grzech. Niechaj to będzie dla nas pocieszeniem, jeśli zdarzy się nam popełnić przewinienie wynikające ze słabości i niewiedzy. Niechaj to pobudzi nas do okazania naszemu Bogu najwyższego uznania za Jego mądrość, sprawiedliwość, miłość i moc, które tłumiąc kontrolę Jego wojowniczości i niszczycielskość, przyczyniają się do tego, iż zdolny jest On do nieskwapliwości, pobłażliwości i odpuszczania naszych grzechów. Alleluja! Co za Zbawca! I niechaj chwała ta wzniesie się ku Bogu z każdego serca, które przez Chrystusa doświadczyło Bożej łaski odpuszczenia grzechów!

TP ’89,30-32; BS '87,62.

Wróć do Archiwum