LICZNE IMIONA JEZUSA
"A nazwią imię jego: Dziwny, Radny, Bóg mocny, Ojciec wieczności, Książę pokoju" (Iz. 9:6)
TEKST ten dobrze nadaje się do zebrania i skrystalizowania wspaniałego charakteru i dzieła Księcia Życia, Odkupiciela świata, Orędownika Kościoła i w niedalekiej przyszłości Pośrednika świata. Liczne są imiona Syna człowieczego - "człowieka Chrystusa Jezusa", "Syna Bożego", który stał się ciałem, by z łaski Bożej skosztować śmierci za każdego człowieka.
DZIWNY
Pierwszym imieniem podanym na liście proroka jest Dziwny [Cudowny], i z pewnością jest ono bardzo stosowne. Jego droga życiowa jest najbardziej zadziwiająca, a Jego charakter najcudowniejszy, o jakim wiemy. Któż inny oprócz Niego opuścił chwałę niebiańskiego stanu dla warunków ludzkich? Jak sam powiedział: "A nikt nie wstąpił do nieba tylko ten, który zstąpił z nieba" (Jan 3:13). Tylko On opuścił chwałę, jaką cieszył się u Ojca zanim powstał świat; tylko On wykazał tę cudowną wiarę w Ojca, która pozwoliła Mu ofiarować wszystko z radością, rozkoszując się pełnieniem woli Ojca z ufnością, że w słusznym czasie nagrody łaski i miłości Ojca daleko więcej przewyższą wyrównanie każdej ofiary.
Jego życie wśród ludzi było także zadziwiające - życie światła świecącego w ciemności, lecz ciemność go nie ogarnęła. Gdy sami coraz bardziej wchodzimy w to światło, jesteśmy w stanie pojąć Tego Jedynego, zadziwiającego człowieka. Jak sugeruje Apostoł, otwarte oczy naszego zrozumienia pozwalają nam wraz ze wszystkimi świętymi zrozumieć wysokości i głębokości oraz długości i szerokości miłości Boga, która przewyższa wszelkie zrozumienie - a taka miłość jest objawiona, pokazana, zilustrowana w Tym Zadziwiającym Jedynym. Cudowne było również Jego zmartwychwstanie - "pierworodnego między wieloma braćmi", "nader wywyższonego", z imieniem "które jest nad wszelkie imię, aby w imieniu Jezusowym wszelkie kolano się skłaniało" (Rzym. 8:29; Kol. 1:15,18; Fil. 2:9,10).
RADNY
Drugie imię na liście - Radny [Doradca] - również jest stosowne. Kto inny jest takim doradcą? Kto inny może być dotknięty odczuciem naszych słabości? Kto inny jest w stanie zawsze prowadzić nas swym wzrokiem? Kto inny zapewnił nas, że wszystkie rzeczy będą współdziałać dla naszego dobra? Szczęśliwymi są ci, którzy poznali tego Doradcę, którego Bóg wyznaczył, by był zadośćuczynieniem za nasze grzechy oraz by był Doradcą, Wodzem, Przewodnikiem, Nauczycielem swego ludu, by wyprowadzał go z ciemności do swego cudownego światła, z łańcuchów grzechu i niewoli śmierci do pełnej wolności synów Bożych. Coraz pilniej słuchajmy z nieba głosu naszego Doradcy.
BÓG MOCNY
Bóg mocny, kolejne Jego imię, również jest właściwe. Skoro aniołowie byli nazywani elohim - bogowie - i skoro aniołowie ukazujący się w przeszłości ludziom byli zwani elohim - bogowie (ponieważ byli przedstawicielami Boskiej mocy) - tym bardziej właściwe jest to imię dla Tego, którego Ojciec specjalnie posłał do ludzi jako swego szczególnego posłannika. Jeśli elohim oznacza kogoś potężnego, to Pan jest z pewnością ponad wszystkimi innymi z wyjątkiem samego Ojca, i dlatego najzupełniej właściwie może być nazywany potężnym Elohim - Bogiem mocnym - kimś potężnym wśród potężnych. Czasami śpiewamy "mocny by zbawić", i tak mówi Słowo Pańskie: "Przetoż doskonale zbawić może tych, którzy przezeń przystępują do Boga" (Żyd. 7:25). Potrzebujemy takiego potężnego Zbawiciela, kogoś potrafiącego nie tylko współczuć z nami i uczyć nas, lecz także wyzwolić nas od onego złośnika oraz od naszych własnych słabości, jak również od Boskiego wyroku dla całego naszego rodzaju ludzkiego jako grzeszników. Radujmy się z tego "Boga mocnego", którego niebiański Ojciec, Jehowa, posłał jako Ramię Jehowy w celu wyzwolenia od grzechu i śmierci.
OJCIEC WIECZNOŚCI
Tytuł Ojciec Wieczności w odpowiednim czasie będzie do Niego należał, choć jeszcze nie teraz. Te słowa są proroctwem; niektóre z nich już się wypełniły, inne mają się dopiero wypełnić. Gdy były pisane, Jezus nie opuścił jeszcze niebiańskiej chwały. Nie jest On Ojcem wieczności dla Kościoła. Nie. Pismo Święte pokazuje Go jako starszego Brata i jako Oblubieńca. Apostoł bardzo wyraźnie mówi, że Ojcem jest Jehowa: "Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa ... odrodził [spłodził] nas" - a my jesteśmy Jego dziećmi. Drogi Odkupiciel sam uczył nas modlić się: "Ojcze nasz, który jesteś w niebie"; a po zmartwychwstaniu przesłał Piotrowi i innym naśladowcom wiadomość: "wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, i do Boga mego i Boga waszego" (Jan 20:17).
W słusznym czasie będzie Ojcem wieczności dla świata - dla tych ze świata, którzy w wieku Tysiąclecia będą słuchali Jego głosu i otrzymają od Niego życie - błogosławieństwa restytucji. Jezus wykupił Adama i jego wszystkie dzieci przez samego siebie; one należą do Niego, by uczynić z nich wszystko co możliwe i możliwie najwięcej z nich przyprowadzić do harmonii z Ojcem i do wiecznego życia. Umarli pod Boskim potępieniem. To, czego teraz potrzebują to życie, a Ojciec w swoim planie przewidział, że Jezus może być dawcą życia dla nich i w tym celu On już oddał własne życie, by w odpowiednim czasie, w królestwie Tysiąclecia mógł zaoferować im powrót do tego wszystkiego, co zostało utracone w Adamie, jak napisano: "Bo przyszedł, aby szukał i zbawił, co było zginęło".
Ponieważ życie, jakie Jezus da światu w wieku Tysiąclecia, jest owocem Jego własnej ofiary - jest On nazywany Ojcem, dawcą życia świata. Życie, jakiego udzieli, nie będzie jedynie czymś tymczasowym. Wszyscy ci, którzy otrzymają od Niego życie, przez posłuszeństwo Jemu mogą być doprowadzeni do doskonałości i utrzymać wieczne życie. Jezus daje życie wieczne w przeciwieństwie do Adama, który pierwotnie miał być ojcem rodzaju, lecz przez nieposłuszeństwo doprowadził swoje dzieci do stanu umieralności. Inaczej będzie z wiecznym życiem: życie, jakiego Jezus da swym dzieciom w okresie Tysiąclecia (który dokona odrodzenia świata, tylu ze świata, ilu przyjmie Jego łaskę), będzie życiem wiecznym.
KSIĄŻĘ POKOJU
Nasz Pan nie jest jeszcze Księciem Pokoju ani Królem chwały, lecz według proroctw we Wtórej Obecności ujmie swoją wielką moc i panowanie. Jego początek będzie daleki od pokojowego. Biblijny opis podaje, że narody będą rozgniewane, spadnie na nie Boski gniew i zostaną potłuczone jak naczynia garncarskie: wówczas Pan przemówi do nich w swoim wielkim niezadowoleniu i że będzie czas ucisku, jakiego nie było odkąd zaczęły istnieć narody (Obj. 11:18; Ps. 2:9; Mat. 24:21).
Tymczasem Pan rani, by uleczyć. Karze, by naprawić i nie będzie "gniewu wiecznie chował", lecz (Ps. 103:9) ostatecznie udowodni, że jest "wielce miłosierny". Wynikiem Jego sprawiedliwego oburzenia z powodu grzechu i wszelkiej niesprawiedliwości oraz zła będzie ustanowienie sprawiedliwości na trwałej podstawie na całym świecie. Wtedy jako skutek zapanuje pokój, a Król chwały będzie znany jako Książę Pokoju, którego błogosławieństwa napełnią ziemię w celu odrodzenia każdego stworzenia i doprowadzenia przez procesy restytucji tylu, ilu tego zechce do pełnej harmonii z Bogiem. Niech chwała będzie Bogu za taki wspaniały rezultat!
SB ’93,91-92; BS' 93,91-92.