PRZYCHODZĄCY OD WSCHODU I ZACHODU
"Wiele ich od wschodu i od zachodu słońca przyjdzie, a usiądą za stołem z Abrahamem i Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. Ale synowie królestwa będą wyrzuceni w ciemności zewnętrzne, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów" (Mat. 8:11,12)
I ZRAELICI byli "synami królestwa", naturalnymi potomkami Abrahama, którym Bóg obiecał królestwo (2 Moj. 19:5,6). To Tysiącletnie królestwo, którego władza rozciągnie się nad całą ziemią pod panowaniem Boskich zarządzeń, będzie pomocne w rozpowszechnianiu prawdy i sprawiedliwości oraz ograniczaniu zła, tak, że błogosławione będą wszystkie rodziny ziemi. W wyżej zacytowanym wersecie nasz Pan zapowiedział zmianę dyspensacji, przez którą naturalne nasienie Abrahamowe zostało wyrzucone do całkowitej ciemności - jako odrzucone od Boskiej łaski oraz szczególnego światła proroctw, które przez ponad osiemnaście wieków oświecały ich i udzielały im korzyści "z każdej miary" (Rzym. 3:1,2) ponad ogół świata.
Ci, którzy przychodzą od wschodu i zachodu, i siadają za stołem z Abrahamem oraz wiernymi z poprzedniego wieku, są wiernymi wywodzącymi się z pogan, powołanymi do stania się Oblubienicą i współdziedziczką prawdziwego i jedynego dziedzica wszystkich rzeczy - Chrystusa Jezusa. Żydzi (i nawet uczniowie) nie mogli strawić tak twardego pokarmu jak ten i dlatego nasz Mistrz pozostawił go jako jeszcze jedną ze swoich niewyjaśnionych "niejasnych wypowiedzi"; powiedział jedynie uczniom: "Mamci wam jeszcze wiele mówić, ale teraz znieść nie możecie" ... on Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę ... cokolwiek usłyszy, mówić będzie" (Jan 16:12,13).
Żydzi oburzali się na sugestię, by ktokolwiek inny poza ich wybranym narodem mógł uczestniczyć w zaszczytach królestwa. Nawet po zmartwychwstaniu, gdy nasz Pan polecił uczniom iść nauczać i chrzcić wszystkie narody (Mat. 28:19), sądzili, iż Jemu chodzi o każdego Izraelitę rozproszonego między wszystkimi narodami; dopiero kilka lat później zrozumieli, że poganie mieli być współdziedzicami tych samych obietnic (Efez. 3:6).
POWOŁANIE DLA POGAN
W wieku Ewangelii uczciwi poganie usłyszeli to "wezwanie" i przez przyjęcie i naśladowanie Chrystusa wyszli z ciemności do wspaniałego światła i wielkich przywilejów. Bóg tak zaplanował, ponieważ Żydzi z powodu pychy odrzucili Chrystusa i zakończyli wiek łaski dla Żydów; dlatego też w wieku Ewangelii zostali pozostawieni ze światem pogańskim w ciemności, odcięci od Boskiej łaski. Przechodzili przez ucisk, cierpienia, niepokoje i prześladowania dobrze przedstawione przez przenośnię "płacz i zgrzytanie zębów". W Tysiącletnim królestwie niektórzy Żydzi z czasów Jezusa będą odczuwać żal, gdy zrozumieją swe niepowodzenie w osiągnięciu jako władcy jednej z dwóch części królestwa, raczej będą w nim poddanymi.
Wybrani poganie (wybrani przez uświęcenie ducha, przez wiarę w prawdę) mieli przyjść do królestwa wąską, ciernistą drogą prób. Lecz nie byli tym przygnębieni, nie byli "w ciemności", ponieważ światło chwały Boga świecącej z twarzy Jezusa Chrystusa rozświetliło się w ich sercach i rozpędziło ciemności. Nie przychodzą z płaczem i zgrzytaniem zębami, chociaż cierpią, to cierpią jak dobrzy żołnierze - radując się w uciskach, gdyż zostali uznani za godnych znoszenia obelg dla imienia Chrystusowego.
I tak przychodzący zasiądą w Królestwie z Abrahamem i wszystkimi wiernymi z naturalnego nasienia Abrahamowego jako uczestniczący w radości Pana oraz w obiecanym dziele błogosławienia wszystkich narodów. Abraham, Izaak i Jakub oraz wierni prorocy jako władcy będą uczestniczyć w tym błogosławionym czasie, a wraz z nimi Jezus Chrystus i Jego Oblubienica, "Jego Ciało".
Są więc ostatni, którzy będą pierwszymi, i pierwsi, którzy będą ostatnimi (Łuk. 13:30). Powołani najpierw otrzymają wszystko, co było im obiecane i bez wątpienia więcej niż kiedykolwiek ocenili czy oczekiwali; dostąpią jednak udziału na ludzkim poziomie w niższej, ziemskiej części Tysiącletniego Królestwa.
Lecz Pan, Dziedzic wszystkich rzeczy, oraz Jego wybrana wierna Oblubienica i współdziedziczka, odziedziczą to, o czym Abrahamowi i prorokom nigdy nie powiedziano, co nawet nie zostało objawione przed wiekiem Ewangelii (2 Tym. 1:10), a mianowicie: duchową część, duchowy poziom Królestwa, jak o tym mówi List do Żyd. 11:40: "Bóg o nas ["ostatnich" powołanych - o kościele Ewangelii] coś lepszego przejrzał, aby oni [powołani jako "pierwsi" i wszyscy inni] bez nas [kościoła Ewangelii] nie stali się doskonałymi".
SB ’93,96.