TRWAJCIE W SŁOWIE MOIM
WERSET ROCZNEGO GODŁA NA 2013 ROK
"Jeśli wy pozostaniecie w Słowie Moim, prawdziwie uczniami Moimi będziecie i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi" - Jana 8:31, 32.
Zaproszenie do Uczniostwa
ROZWAŻANIE na temat uczniostwa rozpoczynamy pytaniem: Czy nasze pokrewieństwo z Chrystusem w poświęceniu może zostać rozwiązane? Tak, ono może zostać rozwiązane i na pewno zostanie rozwiązane, jeśli nie będziemy wypełniać naszej części. Jest to wyraźnie wskazane przez słowa naszego Pana w Ew. Jana 8:31, 32: "Wtedy mówił Jezus do tych Żydów, którzy Mu uwierzyli: "Jeśli wy pozostaniecie w Słowie Moim [kursywa nasza; i tylko wtedy, gdy tak będziecie czynić], prawdziwie uczniami Moimi będziecie i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi". Zauważmy także, że Jezus wskazuje tutaj, iż uczniostwo jest rzeczą, której podejmują się ci, którzy przyjmują Go jako swego Zbawiciela i przyjmują również dodatkowe przywileje i błogosławieństwa osiągalne wyłącznie za Jego pośrednictwem, przez poświęcenie. Wskazane tutaj uczniostwo nie oznacza panowania. Wprost przeciwnie, ono znaczy, że ktoś, kto staje się uczniem, dopóki nie stanie się dojrzały, jest nowicjuszem; on staje się uczniem, aby przez instrukcje Mistrza mógł osiągnąć stan pełnej dojrzałości w Chrystusie pod względem umysłowym, moralnym i religijnym.
Wielki błąd jest popełniany w tym względzie nie tylko przez ludzi światowych, którzy spodziewają się doskonałości u wszystkich, którzy wyznają imię Chrystusa, lecz także przez niektórych chrześcijan, którzy na próżno wyobrażają sobie, że pełnia poświęcenia się Panu powinna wytworzyć u nich natychmiastową doskonałość. Niektórzy nawet chełpliwie i grzesznie twierdzą, że są bez grzechu (1 Jana 1:8-10), tym samym wnioskując, że w ogóle nie potrzebują Zbawiciela, Orędownika (1 Jana 2:1, 2) i Jego zasługi w celu przykrycia ich mimowolnych grzechów po pełnionych czynem oraz przez zaniechanie. Jakże wdzięczni jesteśmy, że nasz Bóg zapewnił nam drogę do uczniostwa. Jak łaskawie przedstawia Swym poświęconym wartość przypisanej zasługi Chrystusa, aby przykryć brudne łachmany naszej własnej sprawiedliwości (Izaj. 64:6) i przedłożyć nam zaszczyt włożenia na nas szaty Chrystusowej sprawiedliwości (Izaj. 61:10). Ta łaska od Boga pozwala poświęconym obecnego czasu mieć łaskę "pokoju Bożego" i "pokoju z Bogiem".
Mamy dobry powód, by wierzyć i przyjmować Boskie słowo odnoszące się do grzeszników; oni nie są powoływani do uczniostwa, lecz do pokuty i wiary w Odkupiciela, w celu przebaczenia ich grzechów (usprawiedliwienia); jednak to wszystko jest w tym celu, aby oni, jako usprawiedliwione osoby, przez pełne poświęcenie się Panu, mogli następnie stać się Jego uczniami - uczniami w szkole Chrystusa. Szkoła Chrystusa jest następnym przywilejem danym od Boga Jehowy dla Jego wybranych. Motywacją do wstąpienia do szkoły Chrystusa jest zaproszenie usprawiedliwionych wierzących przez Niebiańskiego Ojca, aby powrócili do przymierza pokrewieństwa z Nim (które zostało dla nas utracone przez ojca Adama) i przybliżyli się do Niego przez Chrystusa, z zapewnieniem, że On także przybliży się do nas (Jak. 4:8), abyśmy mogli zamieszkać w Nim, a On w nas (1 Jana 4:12-16), "a społeczność nasza, aby była z Ojcem i z Synem Jego, Jezusem Chrystusem" (1 Jana 1:3).
Ta szkoła Chrystusa może być rozpatrywana, jako szkoła samozaparcia, samoofiary, które są pobudzane przez miłość i podtrzymywane przez poświęcenie. Wielki Nauczyciel tej szkoły, nasz Pan Jezus, mianowany przez Ojca do instruowania tych, którzy zostaną przyjęci jako Jego "bracia", Sam był nauczany w tej samej szkole pod nadzorem i kierownictwem Ojca - "z tego, co cierpiał, nauczył się posłuszeństwa; a tak doskonałym będąc [nadając się do przyjęcia na najwyższe stanowisko, do którego został powołany], stał się wszystkim sobie posłusznym przyczyną zbawienia wiecznego" (Żyd. 5:8, 9). On przyszedł, aby odkupić i podnieść nas, tak abyśmy my, którzy należymy do tego upadłego rodu, lecz zostaliśmy usprawiedliwieni przez wiarę, byli powołani do udziału z Nim w Królestwie, ponieważ poświęciliśmy nasze życie Jemu i powinniśmy otrzymywać w tej szkole instrukcje i karania, które Ojciec zapewnił dla zaproszonych do stania się Jego synami Wieku Tysiąclecia (Izaj. 60:4), w tym celu, abyśmy w pełni mogli przyjąć ducha Chrystusa, co Ojciec serdecznie zaaprobował.
W związku z tym dostrzegamy, że łącząc się z Panem przez wiarę i poświęcenie, nie ogłaszamy się absolwentami i dziedzicami, lecz mówimy, że jesteśmy studentami, uczniami, którzy pragną być przygotowani do odziedziczenia tego, co Ojciec ma zarezerwowane dla tych, którzy Go miłują (1 Kor. 2:9). Jeśli ta myśl będzie zachowywana w umyśle jako Boska nauka na ten temat, pomoże zapobiec naszemu zniechęceniu z powodu siebie, kiedy stwierdzimy, że nieuchronnie czynimy to, czego nie powinniśmy czynić oraz zaniedbujemy to, co powinniśmy czynić i że w naszym ciele nie ma doskonałości (Rzym. 7:14-25).
Ponadto powinniśmy pamiętać, że to nie ciało wstąpiło do szkoły Chrystusowej i znajduje się pod wpływem instrukcji i przygotowań do Królestwa; to nowe serce i umysł jest rozwijany, utwierdzany, wzmacniany, równoważony i udoskonalany (1 Piotra 5:10) i to miłość Boża ma być udoskonalana w nas (1 Jana 2:5; 4:12). Zwracając się do Kościoła, Apostoł wyjaśnia: "stary nasz człowiek pospołu z Nim jest ukrzyżowany, aby ciało grzechu było zniszczone, żebyśmy już więcej nie służyli grzechowi" (Rzym. 6:6). W poświęceniu ludzka wola od razu jest uśmiercana. To wewnętrzny człowiek jest tym, "który się odnawia w znajomość [w szkole Chrystusa] według obrazu Tego, który go stworzył" (Kol. 2:11; 3:9, 10). To jest "ukryty serdeczny człowiek" (1 Piotra 3:4), który jest rozwijany i udoskonalany w szkole Chrystusa.
My, którzy poświęciliśmy swe życie naszemu Panu, postępujemy w świetle i nie potykamy się w ciemności - rozumiejąc i działając na podstawie i w harmonii z Boskim zarządzeniem - patrząc na sprawy tak, jak Bóg na nie patrzy i jak przedstawia je w Słowie Swej łaski. Nie powinniśmy jednak oczekiwać, że ludzie o usposobieniu światowym będą skłonni lub zdolni patrzeć na poświęcony lud Pana w tym świetle - w świetle miłości obowiązkowej i bezinteresownej, cierpliwości, długiego znoszenia, braterskiej uprzejmości itp. Wprost przeciwnie, szatan przez cały czas usiłuje błędnie przedstawiać obowiązki i warunki szkoły Chrystusa, nie tylko dla świata i obłudnych wyznawców, lecz także i szczególnie dla prawdziwych uczniów, których pragnie zniechęcić i zawrócić z właściwej drogi, wbrew Słowu Pańskiemu przekonując ich, że są sądzeni według ciała, a nie według ducha, nowego umysłu.
"Prawdziwymi uczniami" są ci, którzy ukończą naukę w tej szkole Chrystusa, będą absolwentami, stając się udziałowcami z ich Panem w Królestwie i pomocnikami w nauczaniu i błogosławieniu wszystkich rodzin ziemi. Lecz wstąpienie do szkoły nie przynosi rezultatów samo w sobie; jak wskazał nasz Pan, jedynie przez kontynuowanie nauki w szkole, trwanie pod Jego kierownictwem, pod wskazówkami Jego Słowa Prawdy, wiernie i bezustannie, ten wielki cel tej szkoły zostanie osiągnięty. Niemniej jednak, na każdym etapie podróży możemy doświadczać przywileju dostrzegania, że czynimy postęp - że dowiadujemy się coraz więcej Prawdy i że ona czyni nas coraz bardziej wolnymi. Nie powinniśmy spodziewać się natychmiastowej wiedzy i natychmiastowej wolności.
Nasz Pan Jezus w Swym urzędzie Uświęciciela oddziałuje na serce przez Swoje obietnice i inne części Biblii, doprowadzając próbnie usprawiedliwionych do poświęcenia i pomagając im w jego realizacji. On oddziałuje także na umysł, nauczając ich dodatkowych zarysów Słowa Prawdy, udzielając im dostatecznego zrozumienia, by uzdolnić ich do rozsądnego podjęcia i wypełniania ich poświęcenia. Uświęcenie następuje przez "słowo prawdy" (Jana 17:17; 1 Kor. 4:15; Jak. 1:18; 1 Piotra 1:23). Uświęcenie realizuje się przez codzienny bieg poświęconych i przez ciągłe kosztowanie dobrego Słowa Bożego jednostka jest instruowana odnośnie czasów i okresów oraz innych zarysów Prawdy (1 Tes. 5:1; 2 Piotra 1:12) i uczy się, jak wzrastać w podobieństwie do Chrystusa i służyć Bogu w sposób godny przyjęcia przez Niego.
Czytajmy i słuchajmy uważnie tych słów od Boga: "To jest wola Boża [odnosząca się do was], uświęcenie wasze" (1 Tes. 4:3, KJV); On chce, abyśmy czcili Go i służyli Jemu "w duchu i w prawdzie" (Jana 4:23, 24). "Łaska i prawda przez Jezusa Chrystusa stała się" (Jana 1:17); i powinniśmy wzrastać w łasce i w znajomości Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa (2 Piotra 1:5-11; 3:18). Apostoł Paweł włącza zarówno serce jak i głowę w 1 Tym. 4:16: "Pilnuj samego siebie i nauczania"; i ponownie w 2 Tym. 3:16 (KJV): "Wszystko pismo udzielone z Boskiego natchnienia naprawdę jest pożyteczne do nauczania, do strofowania [obalania błędu; te dwie pierwsze cechy odnoszą się do głowy], do naprawiania, do pouczania w sprawiedliwości [dwie następne cechy odnoszą się do serca w jego zaletach i wynikającym z nich postępowaniu; prosimy zobaczyć E 8, s. 81]". Prawda i Duch Prawdy lub prawda i sprawiedliwość są połączone w wielu innych wersetach Pisma Świętego.
Dostrzegamy zatem, że uczestnicy Ducha Świętego muszą także być stałymi uczestnikami dobrego Słowa Bożego, włączając w to, przynajmniej w pewnej mierze, "głębokie rzeczy Boga" (1 Kor. 2:10, KJV), jeśli ich uświęcenie ma trwać i być zupełne. Jeśli jednostka poprzestanie na pierwszym oświeceniu otrzymywanym w stanie pokuty i próbnego usprawiedliwienia, to znaczy, że jej uświęcenie nie może być zupełne. Wszyscy uczniowie Jezusa muszą trwać w Jego Słowie, jeśli naprawdę mają być Jego uczniami i mają mieć trwałą wiedzę przynajmniej w tym zakresie Prawdy, który jest niezbędny do uświęcenia (Jana 8:31, 32). Następnie musimy przez cały czas postępować w świetle Jego Słowa, którego On uczy nas przez Swego Ducha (Efez. 5:8, 14; 1 Piotra 2:9; zobacz TP '68, 18-23). Musimy wzrastać w wiedzy, zrozumieniu i łasce, w miarę jak upływa czas od naszego poświęcenia (Łuk. 24:45; 1 Kor. 14:20; Efez. 1:17, 18; 2 Tym. 2:7; 2 Piotra 1:5-11; 3:18; 1 Jana 5:20).
Nasz Pan, kontynuując Swe obietnice, stwierdza: "Słowa, które Ja wam mówię, duchem są i żywotem" (Jana 6:63, 68). Jeśli nowy umysł, serce i wola mają mieć życie, one muszą zwracać uwagę na słowa żywota (Ps. 119:93; Mat. 4:4). "Azaż słowa Moje nie są dobre temu, który chodzi w uprzejmości?" (Mich. 2:7; Ps. 119:105; 2 Piotra 1:18, 19; 1 Jana 1:7). Jest zupełnie bezcelowe, by prawdziwie poświęceni modlili się: Panie, daj nam Ducha, jeśli zaniedbują "słowa prawdy", przez które Duch jest udzielany (Jak. 1:18). Uświęcenie [jest] przez Ducha i przez wiarę w Prawdę.
Kiedy coraz więcej pokrzepiamy się "dobrym Słowem Bożym", to stwierdzamy, że ono jest "słodkie jak miód"; i im więcej go "spożywamy", tym staje się słodsze. Jednakże następstwa karmienia się nim zawsze są mieszaniną gorzkości prześladowań ze słodyczą (Ezech. 3:1-3; Jer. 15:16; Obj. 10:2, 8-10).
Boska dobroć w mądrości i miłości trwa, ponieważ On mówi do nas w Przypowieściach 8:17: "Ja miłuję tych, którzy Mię miłują; a którzy Mię szukają rano, znajdują Mię". Tak, Mądrość miłuje i błogosławi tych, którzy ją miłują i pilnie jej szukają. Ona jest wyrażeniem miłości naszego Boga Jehowy, jej Źródła, jak również naszego Pana Jezusa, naszego Dobrego Pasterza, który działając na rzecz Boga, prowadzi nas do zielonych pastwisk oraz spokojnych wód. Żarliwa miłość Boga i Chrystusa objawia się szczególnie wobec tych, którzy miłują Ich w obowiązkowej i bezinteresownej miłości; ona przejawia się wobec nich proporcjonalnie do tego, jak oni poszukują i oceniają Prawdę i jej Ducha. Ci, którzy szczerze i z całego serca miłują Jezusa, są miłowani przez Niego szczególnie wyróżniającą się miłością. Przez Słowo, Ducha i Opatrzności Boże, Jezus z oddaniem objawia im Samego Siebie i razem z Ojcem zamieszkuje w nich, jak Sam powiedział (Jana 14:21-23): "Kto ma przykazania Moje i zachowuje je, ten jest, który Mię miłuje; a kto Mię miłuje, będzie go też miłował Ojciec Mój i Ja go miłować będę i objawię mu Siebie Samego... i Ojciec Mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy, a mieszkanie u niego uczynimy". O, jakąż radość to nam daje!
Jeśli my szczerze pragniemy Boskiej mądrości i żarliwie, pilnie, starannie i z modlitwą szukamy jej, to na pewno ją znajdziemy. A nasz Pan zapewnia nas: "Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a będzie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, bierze; a kto szuka, znajduje; a temu, co kołacze, będzie otworzone" (Mat. 7:7-11). Objawienie 3:20: "Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśliby ktoś usłyszał głos Mój i otworzył drzwi, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną". Drogocenne obietnice!
Wielu szukało Pana i znalazło Go (Dz. Ap. 17:27) wcześnie w swoim życiu, niektórzy poświęcili Jemu swoje życie w latach młodzieńczych lub jeszcze wcześniej. Biblia mówi nam: "Pamiętaj na Stworzyciela swego w dni młodości twojej" (Kazn. 12:1). Dużo można zyskać, szukając i znajdując Pana w młodych latach. Rodzicie powinni znaleźć czas na spokojną, nabożną społeczność, duchową bliskość i oddawanie chwały razem ze swoimi dziećmi, jeśli to możliwe codziennie, oraz starannie i mądrze wychowywać swe dzieci, w jaki sposób powinny postępować (Przyp. 22:6; Efez. 6:4; porównaj z 1 Moj. 18:19). Dziecięcy wiek ma swój urok - jego niewinność, wiara, gotowość do uczenia się, do podobania się - a dziecięcy umysł często jest bardzo podatny na Prawdę i jej Ducha, prowadząc do usprawiedliwienia przez wiarę, do poświęcenia się Bogu oraz zrozumienia Prawdy na czasie. Jakie błogosławieństwo to by przyniosło, gdyby wszystkie nasze dzieci od najmłodszych lat były uczone miłości do Boga, jako Dawcy wszelkiego dobra, rozważania Jego woli i poświęcenia Jemu ich wszystkiego, co posiadają! Takie dzieci, w ten sposób instruowane, często stają się nauczycielami swoich rodziców, ukazując im prawdziwego ducha oddania. Czasami jest to dosłowną prawdą, że "z ust niemowlątek" Bóg sprawia, że Jego imię jest chwalone (Ps. 8:3; Mat. 21:16). I jeśli pod powyżej wspomnianymi względami nie staniemy się niczym małe dzieci, dające się uczyć, nie wejdziemy do Królestwa (Mat. 18:2-4; 19:14; Mar. 10:13-16; Łuk. 18:15-17). Młode, miłujące serca, które są oddane Bogu i gorliwie Go szukają, z pewnością znajdą błogosławieństwo i ochronę przed wieloma złymi rzeczami, które przepełniają ten świat, szczególnie obecnie!
Jednakże nie powinniśmy myśleć, że Przypowieści 8:17 stosują się tylko do tych, którzy są młodzi wiekiem. My wszyscy - dorośli, jak również dzieci - mamy szukać Boskiej mądrości od naszego miłującego Niebiańskiego Ojca i naszego drogiego Pana Jezusa szybko, żarliwie, pilnie, przede wszystkim i najbardziej w czasie każdej potrzeby. Tak, naprawdę możemy powiedzieć: "Jakiego przyjaciela mamy w Jezusie, wszystkie nasze grzechy i smutki On dźwiga. Cóż za przywilej zanosić wszystko do Niego w modlitwie!". Uważnie zapoznajmy się z pozostałymi słowami tej wspaniałej pieśni (nr 321, Hymns of Millennial Dawn).
BS '13, 2-4; S.B. '13, 2-5.