DOŚWIADCZENIA HIOBA OBRAZEM HISTORII LUDZKOŚCI

KSIĘGA HIOBA - KONTYNUACJA Z OSTATNIEGO NUMERU SZTANDARU BIBLIJNEGO

NADZIEJA ELIHU NA ODKUPICIELA

    Kiedy Hiob obalił argumenty swoich trzech przyjaciół, Elihu, którego imię znaczy Sam Bóg, przemówił z innego punktu widzenia, ganiąc trzech przyjaciół, jak również Hioba. Elihu wykazuje Hiobowi, że rozumował po części na podstawie niewłaściwej przesłanki - że on nie powinien oczekiwać, iż w pełni zrozumie wszystkie drogi Tego, który tak bardzo go przewyższa, lecz musi ufać w Boską Sprawiedliwość i w Jego Mądrość. W rozdziale 33:23, 24 (KJV) on wskazuje, że jedna rzecz jest niezbędna do powrotu człowieka z mocy śmierci oraz jego przywrócenia do Boskiej łaski, mówiąc: "Jeśli będzie przy nim anioł jako obrońca, jeden z tysiąca, aby oznajmić człowiekowi jego powinność, wówczas Bóg będzie dla niego łaskawy i powie: Wybaw go od zejścia do grobu; znalazłem Odkupienie".

    Rzeczywiście tak przedstawia się sprawa z człowiekiem. Boska Mądrość i Sprawiedliwość nie mogą być kwestionowane. Wyrok śmierci sprawiedliwie ciąży nad wszystkimi ludźmi przez ojca Adama (Rzym. 5:12). Lecz Bóg zapewnił nam Odkupiciela, Chrystusa Jezusa, naszego Pana; i On, w harmonii z Ojcowskim Planem, stał się człowiekiem, a następnie dał Siebie jako cenę Okupu za wszystkich, przez zapłacenie kary śmierci, jaka ciążyła na Adamie. Oblubienica, w innym miejscu nazwana Jego Ciałem i Świątynią, jest skompletowana. Ten wielki Pośrednik powstanie, aby ogłosić Swoją sprawiedliwość nadającą się do zastosowania za każdego, kto ją przyjmie.

    Potem nastąpi Restytucja, obrazowo przedstawiona w Hioba 33:25, 26. Ci, za których Pośrednik wstawi się, zostaną fizycznie przywróceni do wiecznej młodości, w której śmierć i upadek nie będą miały miejsca. Oni uzyskają Boskie uznanie i dostąpią społeczności z Nim w radości i pokoju, a Bóg przywróci ich do pierwotnej doskonałości utraconej przez grzech w Edenie. Lecz uznanie, że Bóg jest sprawiedliwy i że Restytucja była niezasłużona, będzie wymagane. Jest to wskazane w wersetach 27, 28: "Będzie mówił przed ludźmi i powie: Zgrzeszyłem i złamałem prawo; lecz mi za to nie odpłacono. On odkupił duszę moją od zstąpienia do grobu, a moje życie, aby mogło oglądać światło".

    Słowa Elihu były tak mądre, jak pozostałych pocieszycieli Hioba - a prawdopodobnie nawet mądrzejsze; lecz o ile to możemy dostrzec, była to ludzka mądrość. W rozdziale 34:29 zadaje pytanie: "Gdy On [Bóg Jehowa] sprawi pokój, któż go wzruszy?". Najwyraźniej ten młody człowiek usiłował kontynuować linię krytyki Hioba, nie zgadzając się z nim ani z jego przyjaciółmi, lecz starając się zachować umiarkowane stanowisko. On bronił Wszechmogącego Boga twierdząc, że gdyby Bóg tak nie zarządził, przeciwności nie przyszłyby na Hioba.

    Elihu wydawało się jasne, że Bóg miał Swój udział w doświadczeniach Hioba. Szatan nie mógłby zesłać tych wszystkich nieszczęść, gdyby Bóg nie zezwolił na nie. Żaden człowiek ani anioł jakiejkolwiek rangi nie mógł udaremnić Boskiej woli. Bóg, nie Hiob, miał władzę decydowania, co miało się stać. Tylko Bóg miał prawo zarządzać wszystkimi sprawami życia Hioba. Przy tej okazji Elihu wykazał, że Hiob był bardziej sprawiedliwy niż jego przyjaciele, a choć tak jak wszyscy był niedoskonały, nie był karany z tego powodu.

TRUDNA LEKCJA DLA WIELU

    Chrześcijanin może wyciągnąć bardzo dobrą lekcję z pytania Elihu. Chociaż jego słowa nie są natchnione, jednak są bardzo mądre. Możemy uznać prawdę, którą one zawierają, że kiedy Bóg zamierzy udzielić pokoju, spokoju, to cały wszechświat będzie posłuszny Jego prawom i nikt nie spowoduje zamieszania.

    Jeśli mamy trudności, jeśli przechodzimy prześladowania, jeśli mamy różnego rodzaju kłopoty, powinniśmy zwracać się do Boga. Powinniśmy powiedzieć: Ta rzecz nie mogłaby mi się zdarzyć, gdyby Pan na nią nie dozwolił. Znajdujemy się pod szczególną Boską opieką. Bóg obiecał, że wszystkie rzeczy będą współdziałać dla dobra tych, którzy są Jego dziećmi. Lekcja ufności jest dla nas jedną z lekcji trudnych do nauczenia się i stosowania - by uświadomić sobie, że wszystkie życiowe doświadczenia są pod Boskim nadzorem i że nie może się nam zdarzyć nic innego, jak tylko to, co jest dla naszego najwyższego dobra. W obecnym czasie nie jest to prawdą w przypadku świata, lecz jedynie w przypadku Boskiej rodziny. W przyszłości Bóg sprawi, że wszystkie rzeczy będą działać w celu błogosławienia świata.

    Obecnie w odniesieniu do tych, którzy są Jego dziećmi, wszystkie rzeczy działają dla ich dobra. Kiedy znajdujemy się w trudnościach, powinniśmy z ufnością i nadzieją spoglądać na Pana. Nasz Niebiański Ojciec pragnie, abyśmy przejawiali wiarę w Niego. Święty Piotr mówi nam, że "mocą Bożą strzeżeni bywamy przez wiarę ku zbawieniu". Dlatego wielce radujemy się, nawet, "pomimo tego, że obecnie zasmuceni jesteśmy z powodu różnych prób" i pokus. Bo "doświadczenie wiary waszej jest o wiele cenniejsze niż złoto, które ginie" (1 Piotra 1:5-7, KJV).

FAŁSZYWY POKÓJ WIELU OSÓB

    Jest inny sposób, przez który niektórzy osiągają spokój. Wiele osób w świecie cieszy się pewną miarą pokoju, czyli odpoczynku od zmartwienia. Jednak oni są nieświadomi wielkich prawd, które są naszym udziałem i znajdują się w zaślepieniu, ignorancji, przesądach, błędzie, pod wpływem szatańskich złudzeń. Oni mają uczucie bezpieczeństwa i beztroski z powodu zaślepiającego wpływu błędu i fałszu. Dlatego ci ze świata, którzy przychodzą do społeczności z Bogiem, czasami budzą się z tego fałszywego bezpieczeństwa. Następnie osiągają prawdziwy pokój i odpoczynek serca. Pan mówi: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja sprawię wam odpoczynek". Prawdziwego odpoczynku nie można osiągnąć w żaden inny sposób.

    Lud Boży zyskuje pokój i odpoczynek umysłu dzięki znajomości Boskiego Planu, znajomości Jego Sprawiedliwości, Miłosierdzia i Miłości oraz błogosławionej świadomości, że On jest naszym Bogiem. To wszystko daje nam pokój oraz spokój i odpoczynek umysłu. Podczas gdy ludzie w świecie są mniej lub bardziej zmartwieni, to dzieci Boże mają pokój, którego świat nie zna, którego nie może dać ani odebrać. A kiedy wszystkie próby się skończą, Pan wynagrodzi wszelkie trudy obecnego czasu wszystkim Jego cierpiącym dzieciom. Zatem spoglądajmy wstecz na wszystkie te próby i traktujmy je jedynie jako przejściowe, lekkie utrapienia (2 Kor. 4:17).

PRÓBY LOJALNOŚCI O ODDANIA

    Kiedy Pan dopuszcza, aby przyszły na nas wielkie chmury utrapień, powinniśmy najpierw zastanowić się, czy potrafimy dostrzec jakieś złe czyny w nas samych, które mogłyby spowodować stosowne karanie. Powinniśmy mieć radość w Panu. Lecz jest możliwe, że nie żyjemy zbyt blisko Pana. Jednak te chmury utrapień niekoniecznie oznaczają, że nie żyjemy blisko Niego, jak zauważyliśmy to w przypadku Hioba.

    Pamiętamy o podobnych doświadczeniach naszego Pana Jezusa w Ogrodzie Getsemane w noc poprzedzającą Jego ukrzyżowanie, jak powiedział do Swoich uczniów, Piotra, Jakuba i Jana, "smutna jest dusza Moja aż do śmierci". Pamiętamy, że Bóg nie udzielił Jemu spokoju, lecz dozwolił, by utrapienia niczym wielka powódź zalewały Jego duszę. Pan niepokoił się, czy na pewno był zupełnie lojalny, wierny i posłuszny, co było niezbędne do zachowania Ojcowskiej łaski. Apostoł Paweł mówi, że nasz Pan Jezus "modlitwy i uniżone prośby do Tego, który Go mógł zachować od śmierci, z wołaniem wielkim i ze łzami ofiarował, i wysłuchany jest dla uczciwości" (Żyd. 5:7).

    Wiemy, że Ojciec posłał Swego anioła, aby wspomóc Swego drogiego Syna w Jego głębokim smutku. Gdy tylko anioł udzielił naszemu Panu zapewnienia, że Jego życie i postępowanie bardzo podobało się Ojcu, zupełnie się uspokoił. To zapewnienie pokrzepiało naszego Pana we wszystkich próbujących doświadczeniach, które obejmowały proces przed Sanhedrynem, przed Piłatem, traktowanie przez żołnierzy, drogę na Kalwarię oraz bolesny przebieg egzekucji.

    Jedynie przy końcu, kiedy Ojciec przerwał społeczność z Nim, ponieważ Jezus musiał zająć miejsce grzesznika w próbie, nasz Pan w momencie śmierci objawił niepokój umysłu. Wówczas nasz Pan w agonii duszy zawołał: "Boże mój, Boże mój, czemuś Mię opuścił?". Było konieczne, aby nasz Pan doświadczył zupełnego odłączenia od Boga oraz od wszelkiej społeczności z Nim, w tym celu, by mógł ponieść całą karę za grzech Adama. To doświadczenie nastąpiło przed samą śmiercią. Niebiański Ojciec dozwolił na to, ponieważ było niezbędne, aby nasz Pan uświadomił sobie znaczenie zupełnego odłączenia od Boga.

    Nie uważamy za konieczne, aby w każdym przypadku prawdziwi i wierni naśladowcy Pana przechodzili podobne doświadczenie. My nie jesteśmy okupem, tak jak nasz Odkupiciel, cierpiący za grzech świata; jednak nie byłoby to zaskoczeniem, gdyby niektórzy przechodzili podobne doświadczenia do naszego Pana. Niektórzy ze świętych umierali, wołając: "Przedostaję się przez bramy do Nowego Jeruzalem!", natomiast inni mieli przed śmiercią doświadczenia bardziej podobne do naszego Pana i wołali: "Boże mój, Boże mój, czemu mnie opuściłeś?".

    Możemy być zadowoleni pozostawiając nasze doświadczenia całkowicie w rękach Tego, który nas miłuje i mając wewnętrzny pokój i opanowanie oraz odpoczynek duszy, wiedząc że nie będzie dozwolona żadna zewnętrzna nawałnica prócz tego, co Ojciec uzna, iż zrodzi w nas pokojowe owoce sprawiedliwości, gdy właściwie przez nią przejdziemy.

OBRAZOWO PRZEDSTAWIONA RESTYTUCJA DLA LUDZKOŚCI

    W końcowych rozdziałach Księgi Hioba, Bóg zwraca się do swego utrapionego sługi, ganiąc jego śmiałość w próbach oceniania Boga, w stosunku do niewielkiej wiedzy Hioba. Hiob przyznaje się do tego i znajduje pokój w ufności do Boga. Jednak trzej przyjaciele Hioba zostają ostro zganieni przez Boga, lecz kiedy okazują Bogu posłuszeństwo, idą do Hioba i zgodnie z Pańskim rozkazem ofiarują za siebie ofiarę paloną, a Hiob modli się za nich według Boskich wskazówek, zostają przywróceni do Boskiej łaski. Wówczas szybko powraca dobrobyt Hioba, jego przyjaciele i wpływ zostają mu przywrócone, a jego bogactwo zostaje dokładnie podwojone, ponieważ miał dwa razy więcej trzód, stad i wielbłądów niż wcześniej. Miał również tyle samo synów i córek, co wcześniej, a Pismo Święte zauważa, że "nie znajdowały się niewiasty tak piękne, jak córki Hiobowe".

    Koniec życia Hioba, łącznie z jego powrotem do pierwotnego stanu, jest niezrozumiały dla tych, którzy nigdy nie rozumieli, że Plan Boży w Chrystusie zapewnia "czasy restytucji" wszystkich rzeczy utraconych w Adamie dla wszystkich z jego rodu, którzy zaakceptują je na warunkach Nowego Przymierza (Dz. Ap. 3:19-21). Lecz ci, którzy naprawdę rozumieją Plan Boży, z łatwością mogą dostrzec, że doświadczenia Hioba były nie tylko rzeczywiste, lecz także typiczne. On wydaje się reprezentować ludzkość. Na początku człowiek miał Boskie podobieństwo i łaskę, a wszystkie rzeczy były mu poddane (Ps. 8:4-8). Przez grzech Adama szatan uzyskał wpływ na ludzkie sprawy, czego wynikiem była degradacja, słabość i śmierć. Jednak Bóg tak naprawdę nigdy nie opuścił Swoich stworzeń i nawet obecnie oczekuje, by okazać Swą łaskę wszystkim w Chrystusie Jezusie, naszym Panu i przez Niego.

BS '13, 5-7; S.B. '13, 5-7.

Wróć do Archiwum