PYTANIA BIBLIJNE
POTOP NOEGO - OGÓLNOŚWIATOWY CZY LOKALNY ?
Pytanie: Czy potop Noego ogarnął ziemię jako całość, czy też był ograniczony do jednego stosunkowo małego obszaru?
Odpowiedź: Fakty naukowe pokazują, iż nagły potop wód zalał ziemię jako całość. Rozsądna wydaje się teoria rozpowszechniona przez Izaaka N. Vail'a, iż różnego rodzaju powłoki, czy też pierścienie zwietrzelin skalnych i wody, w pewnej mierze podobne do tych, jakie nadal otaczają planetę Saturn, otaczały ziemię podczas jej formowania się. Według tej teorii pierścienie spadały na ziemię jeden po drugim w długich odstępach czasu, a ostami (ten z potopu Noego) był powłoką wody. Takie wyjaśnienie jest w harmonii z Biblią, która nadmienia, iż Bóg oddzielił wody na ziemi od wód na górze przestrzenią (1 Moj. 1:7; tłumaczenie Biblii Króla Jakuba jest błędne w tym miejscu, bowiem przez użycie słowa "firmament" [po polsku "sklepienie", przypis tłumacza] przywołuje pogląd Arystotelesa; hebrajskie słowo "rakia" znaczy przestrzeń - zobacz Rotherham, Leeser; porównaj z książką "Stworzenie", str. 362 - 366 (2 Tom Epifaniczny). Miejsce owej przestrzeni zajmuje obecnie atmosfera ziemi.
Najwyraźniej kiedyś było aż siedem powłok, czy pierścieni wokół ziemi. Były one na skutek żaru pradawnej ziemi utrzymywane w różnych od niej odległościach, zależnie od gęstości. Spadały one sukcesywnie na ziemie i tworzyły jej warstwy na pierwotnej masie wulkanicznej, której obecną postacią jest granit, jaki utworzył się z płynnej masy po tym, jak wypalił się cały jej węgiel. Tych siedem warstw wyraźnie widać w Wielkim Kanionie rzeki Kolorado. Siódmą z nich jest gleba, którą na skutek przystosowania nazywamy tutaj warstwą. Ostami z tych pierścieni składał się z samej wody (cięższe minerały odpowiednio do swoich odmiennych mas znajdowały się w niższych pierścieniach) i spadł na ziemię podczas wielkiego potopu.
Gdy ostami pierścień wodny jeszcze otaczał ziemię, była ona jak ogromna cieplarnia i w każdym jej punkcie panowała jednakowa temperatura. W wyniku tego klimat na biegunach był taki sam, jak na równiku i można było znaleźć taki sam rodzaj roślinności na biegunach, jak na równiku. Dowodem tego są mamuty, słonie, antylopy itd., które zostały znalezione na mroźnej Syberii uwięzione na polach lodowych; w żołądkach niektórych z nich cały czas znajdowała się jeszcze nie strawiona trawa. Najwyraźniej zostały zalane przez zstępujące wody potopu, kiedy pasły się na dalekiej północy. Masy wody gwałtownie spadły na bieguny, a potem szybko zamarzły. Powstałe w ten sposób lodowce zachowały te zwierzęta przez całe tysiąclecia.
Dodatkowo można zauważyć, iż lodowcowe zarysowania na skałach występują także na półkuli zachodniej. Wiele z nich znaleziono w strefie umiarkowanej kontynentu północnoamerykańskiego. Zarysowania na skałach stałych zazwyczaj biegną z północy na południe. Szkielety przedpotopowych zwierząt także odkryto w Ameryce Północnej. (Jakiś czas temu jeden z poprzednich wydawców tego magazynu miał przywilej być obecny przy ekshumacji szkieletu mastodonta pogrzebanego na obrzeżu wzniesienia w Oklahomie.)
W skamieniałych lasach Arizony wiele gigantycznych drzew pogrzebanych na głębokości 60 metrów leży z północy na południe (nie na wschód czy zachód). Korzenie tych drzew zwrócone są na północ, a korony na południe, co wskazuje, iż zostały zmiecione przez napór wody nadchodzący z północy.
Są to dalsze dowody potwierdzające, iż nagła ulewa wód w czasie potopu - nagłe przerwanie się powłoki, która utrzymywała równomiernie ciepło ziemi i słońca - doprowadziła do powstania wielkich pól lodowych i lodowców w regionach arktycznych oraz do powodzi wód wywołanej przez przewalające się z biegunów w kierunku równika masy lodu i wody. Ilość wody, jaka spadła na równik była mniejsza na skutek działania siły odśrodkowej wirującej ziemi. Odpychająca wodę siła odśrodkowa, stopniowo malała od równika ku biegunom, dlatego najwięcej wody spadło na biegunach, a lód i woda przemieszczały się z biegunów w kierunku równika.
Jest oczywiste, iż tereny, które stały się kolebką ludzkości zostały potraktowane w szczególny sposób, bowiem najpierw zostały obniżone, a potem w słusznym czasie podwyższone. Arka prawdopodobnie unosiła się na stosunkowo spokojnym wirze z dala od ogólnego pędu wód, świadczy o tym duża ilość osadów napływowych obecna w całym tamtym regionie.
Tak oto nie tylko Biblia i historia różnych starożytnych narodów, lecz także Wiek Lodowcowy, znaleziska zoologiczne na Syberii i w innych miejscach, jak również geologia, wszystkie one dowodzą realności potopu jako zjawiska ogólnoświatowego, a teoria Vail'a podaje wiarygodne wyjaśnienie sposobu, w jaki do niego doszło.
HARMONIA 1 MOJ. 6:19,20 z 7:2,3
Pytanie: Jak możemy zharmonizować 1 Moj. 6: 19,20, gdzie Bóg poucza Noego, by "z wszelkiego ciała" wziął do arki "po dwojgu ze wszech", z 1 Moj. 7:2,3, gdzie Bóg nakazuje Noemu, by z każdego zwierzęcia czystego i ptactwa wziął po siedem, "aby żywe zachowane było nasienie na wszystkiej ziemi"?
Odpowiedź: Niektórzy uważają, iż te dwa polecenia są ze sobą sprzeczne, lecz w rzeczywistości tak nie jest. Nie powinno być trudności, jeśli uświadomimy sobie, iż w pierwszym przypadku, możliwe, że na około 120 lat przed nastaniem potopu, Bóg podał pewne ogólne wskazówki na jego temat (1 Moj. 6:3, 17-20), między innymi powiedział Noemu, w jaki sposób zostanie zachowane życie zwierząt i jak przeżyją one potop: dwoje z każdego gatunku, samiec i samica, miały być zabrane do arki po to, aby mogły utrzymać się przy życiu. Taki sposób nakazał Bóg i w taki sposób zostało to uczynione, bowiem nawet o czystych zwierzętach jest prawdą, iż weszły do arki "po dwoje" (zwierzęta wpuszczano parami bez względu na ilość wpuszczanych sztuk), "samiec i samica, jako był rozkazał Bóg Noemu" (7:9). Jest to prawdą zarówno o "zwierzętach czystych i zwierzętach, które nie były czyste oraz ptactwa" (7:8).
Zauważmy, że nie ma żadnej sprzeczności pomiędzy ogólnymi wskazówkami 1 Moj. 6:19,20 a dodatkowymi, szczegółowszymi instrukcjami odnośnie zwierząt czystych i ptactwa udzielonymi przez Boga znacznie później w 1 Moj. 7:2,3, kiedy Bóg nakazał Noemu i jego rodzinie, by weszli do arki, bowiem zarówno w 6:22 jak i 7:5 czytamy, iż Noe uczynił "według wszystkiego, jako mu był Pan rozkazał" - czego z pewnością nie mógłby uczynić gdyby Pan wydał mu sprzeczne ze sobą polecenia. Hebrajski tekst 1 Moj. 7:2,3 nie mówi jasno, czy chodziło o siedem sztuk, czy o siedem par czystych zwierząt i ptactwa. Niektórzy uczeni są zdania, iż chodziło o siedem par czystych zwierząt i ptactwa, podczas gdy inni uważają, iż nadmiernie zatłoczyłoby to arkę i dlatego musiało chodzić o siedem sztuk czystych zwierząt i ptactwa, trzy pary (dwa i dwa) plus jedno bez pary pozostawione na ofiarę, bowiem 1 Moj. 8:20 pokazuje, iż Noe ofiarował całopalenia "z każdego bydła czystego i z każdego ptactwa czystego". W żadnym przypadku nie ma sprzeczności ani niezgodności pomiędzy 1 Moj. 7:2,3 a 6:19,20 - "dwoje z każdego rodzaju", 1 Moj. 7:9 nie zaprzecza też wcale wersetom 7:2,3. Nakaz mówił, iż zwierzęta, zarówno czyste, jak i nieczyste miały wchodzić "po dwoje", "samiec i samica", "by zachować je przy życiu". Nakaz ten nie został złamany, lecz rozszerzony poprzez instrukcje 1 Moj. 7:2,3 mówiące, iż z czystych zwierząt i ptactwa ma być więcej niż tylko jedna para - one miały być zachowane po siedem.
SB ’99,45-46; BS '98,65-70.