CIEKAWOSTKI
Grupa robocza Amerykańskiego Towarzystwa Wspierania Nauki (AAAS) wywnioskowała, że badania związane z modyfikacją ludzkich genów mogą być niebezpieczne i nie powinny być podejmowane, dopóki nie wprowadzi się odpowiednich norm oraz surowego nadzoru nad nimi. Raport zwraca uwagę na niedawne pomyślne rezultaty w leczeniu niektórych chorób metodą określaną jako somatyczna terapia genowa. Przedmiotem jej zainteresowania są geny, które nie mogą być dziedziczone. Jednakże AAAS uważa, że stosowanie obecnie takich technik do leczenia dziedzicznych chorób genetycznych byłoby nieodpowiedzialne z powodu ryzyka powstania nowych zaburzeń genetycznych, które mogłyby być przekazywane potomstwu. Podkreśla się także religijne, etyczne i medyczne aspekty tej sprawy. Bieżące próby w zakresie terapii genowej obejmują raczej naprawę genów zawartych w dojrzałych komórkach organizmu, takich jak szpik kostny, niż tych w komórkach rozrodczych. Jednakże badania przeprowadzone na zwierzętach sugerują, że pewnego dnia prawdopodobnie będzie możliwe leczenie dziedzicznych zaburzeń genetycznych przez modyfikację genów w komórkach rozrodczych rodziców. To budzi obawy, że taka praktyka mogłaby być wykorzystana do stworzenia nowej generacji, tak zwanych projektowanych dzieci."
Bryły lodu wydobyte z wnętrza lodowca w wysokich partiach Himalajów sugerują, że lata 90 były najcieplejszą dekadą co najmniej od tysiąca lat. Te bryły wydrążono na stoku lodowca Xixabangma, o wysokości 8014 metrów nad poziomem morza, na południowym krańcu Płaskowyżu Tybetańskiego. Amerykańscy i chińscy uczeni dokonali analizy składu różnych warstw lodu i rok po roku stworzyli obraz klimatu w tym regionie, rozciągając go na minione tysiąclecie. Uważa się, że te bryły lodu ukazują również wyraźne ślady co najmniej ośmiu okresów wielkiej suszy spowodowanej brakiem południowoazjatyckiego monsunu. Największą z nich była katastrofalna siedmioletnia susza, która pochłonęła życie ponad sześciuset tysięcy ofiar przy końcu 18 stulecia.
Ułożone sezonowo warstwy lodu zostały zbadane pod względem zawartości pyłu i śladów związków chemicznych, oraz stosunku różnych izotopów atomów wodoru i tlenu. Wskaźniki izotopów zostały wykorzystane do określenia temperatur powietrza występujących podczas formowania lodu. Stężenie pyłu posłużyło za oznakę suszy lub wilgoci w regionie.
Chociaż niektórzy naukowcy nadal wątpią, że działalność człowieka jest przyczyną globalnego ocieplenia, to istotnie jest ono faktem. Oni kwestionują nie tylko dokładność tak zwanych pośrednich danych takich jak rdzenie lodu, lecz także wnioski z nich wyciągnięte. Mimo, że dane zebrane na powierzchni ziemi w stacjach meteorologicznych wskazują na gwałtowne ocieplenie w ciągu ostatniego stulecia, to dane atmosferyczne dostarczone przez balony i satelity badawcze wskazują na niewielkie ocieplenie lub jego brak. Naukowcy uważają, że te niekonsekwencje powinny być dostatecznie wyjaśnione zanim oskarży się człowieka o zmianę klimatu.
SB ’01,79-80; BS '00,78.