PYTANIA BIBLIJNE

    Pytanie: W wydaniu Sztandaru Biblijnego z Listopada-Grudnia 2001, w artykule pt. "Łaska dawania" twierdzisz Bracie, że Apostoł Paweł "pracował w swoim zawodzie, szyjąc namioty", a następnie cytujesz 2 Kor. 11:7-9: "Izalim się grzechu dopuścił, żem samego siebie uniżył, abyście wy byli wywyższeni, a żem wam darmo Ewangelię Bożą opowiadał? Złupiłem inne zbory biorąc od nich żołd, abym wam służył; a będąc u was i cierpiąc niedostatek, nie obciążyłem próżnując nikogo; Albowiem niedostatek mój dopełnili bracia, którzy przyszli z Macedonii, i we wszystkim strzegłem się, abym wam ciężkim nie był, i na potem strzec się będę." Zgodnie z tą wypowiedzią Apostoł był utrzymywany dzięki wsparciu, jakiego udzialali mu współwierzący. Jak wobec tego możesz twierdzić, że Paweł utrzymywał siebie, pracując własnymi rękami?

    Odpowiedź: Apostoł, aby uchylić się od zarzutu bezczynności i naciągania innych, oraz że był utrzymany przez wysiłki i energię tych, których usiłował przywieść do wiary Chrystusowej, zgłaszał się do wyrabiania namiotów, okazując w ten sposób serce sługi. Jednakże wersety, które zacytowaliśmy w celu podtrzymania tej myśli - 2 Kor. 11:7-9 - nie były najtrafniejsze. Inne wersety są bardziej bezpośrednie, a najwyraźniej podkreślają to Dz.Ap. 18:1-3:

    "... Potem Paweł odszedłszy z Aten, przyszedł do Koryntu; A znalazłszy niektórego Żyda, imieniem Akwilę, rodem z Pontu, który był świeżo z Włoch przyszedł z Pryscyllą, żoną swą, (dlatego iż był Klaudiusz postanowił, aby wszyscy Żydowie z Rzymu wyszli), przyszedł do nich: A iż był tegoż rzemiosła, mieszkał u nich i robił; albowiem rzemiosło ich było, robić namioty."

    Apostoł najwidoczniej powrócił do swego zawodu, aby utrzymywać siebie i nie być finansowym ciężarem dla braci i zborów, które odwiedzał, czasami przebywając w pobliżu nich długi czas. W 1 Kor. 9:14 Apostoł poświadcza, że materialne utrzymywanie sług Ewangelii (w rozsądny sposób), podczas jej głoszenia, jest zupełnie właściwe, chociaż on nigdy nie domagał się tego przywileju (ww. 11-15; także Dz.Ap. 20:34; 1 Tes. 2:9).

    W 2 Tes. 3:7,8 czytamy słowa Pawła skierowane do zboru w Tesalonikach:

    "Albowiem sami wiecie, jako nas potrzeba naśladować, ponieważeśmy nie żyli między wami nieporządnie; Aniśmy darmo chleba jedli u kogo, ale z pracą i z kłopotem we dni i w nocy robiąc, abyśmy nikomu z was ciężkimi nie byli."

    To jest prawdą, pomimo tego, że Apostoł był sporadycznie "w potrzebie" - dochód z jego pracy nie zawsze wystarczał do zaspokojenia potrzeb życiowych. Odwołuje się do tego w 2 Kor. 11:9:

    "Albowiem niedostatek mój dopełnili bracia, którzy przyszli z Macedonii, i we wszystkim strzegłem się, abym wam ciężkim nie był, i na potem strzec się będę."

    Tak więc Apostoł nie był przeciwny otrzymywaniu pomocy - pieniężnej lub innej - chociaż stanowczo odmawiał kładzenia ciężarów utrzymania na nowe zbory. On był zarówno dawcą, jak i biorcą - jako naśladowca Mistrza oddawał hojnie swój czas, wysiłki oraz miłujące poświęcenie; w zamian za to silniejsi bracia wspierali go w potrzebie. Taka jest podstawa miłosierdzia.

 

 

    Pytanie: Sztandar Biblijny, Styczeń 2002, str. 6, kol. 1, pierwsza linijka, oświadcza: "Oni otrzymają swoją władzę nad ziemią, radząc się wzajemnie we wszystkich aspektach pomyślności socjalnych, filantropijnych, artystycznych, rolniczych, naukowych i radować się będą owocami wiedzy dla ich własnego dobra." Co w szczególności oznacza wypowiedź: "radować się będą owocami wiedzy dla ich własnego dobra"?

    Odpowiedź: Zdanie będące pod rozwagą odnosi się do czasu po zakończeniu Pośredniczącego Panowania Chrystusa i po Małym Okresie prób, jaki później nastąpi. W tym czasie wierni spośród rodzaju ludzkiego będą przywróceni do ludzkiej doskonałości, z powrotem na obraz i podobieństwo ich Stworzyciela, i zostaną nagrodzeni królowaniem na odnowionej ziemi. Ponieważ żyjemy w warunkach przekleństwa - gdzie panują grzech, śmierć i niedoskonałość - nie możemy sobie w pełni wyobrazić jak będzie cudownie, gdy sprawiedliwość, życie i doskonałość zapanują w najwyższym stopniu.

    Ci, spośród rodzaju ludzkiego, którzy zostaną uznani za godnych wejścia w Wieki Chwały otrzymają wiele radości i błogosławieństw z rąk Boga i Chrystusa. Niektóre z nich to: (1) przywilej doskonałej społeczności z Bogiem, Chrystusem i członkami rodziny ludzkiej na zawsze; (2) przywilej służenia Bogu, Chrystusowi i innym ludziom na zawsze; i (3) przywilej panowania nad ziemią i niższymi rzędami stworzeń.

    Jedną z radości oraz błogosławieństw, jakie otrzymają będzie zdobywanie, utrzymywanie i ocena prawdziwej wiedzy - przywilej, który będzie postępować przez całą wieczność. Każda osoba będzie miała doskonałe intelektualne zdolności postrzegania, rozumowania, pamiętania i pojmowania w rzeczywistym i nieograniczonym zakresie.

    W dziesiejszych czasach, ogromna ilość zdobywanej wiedzy - tak religijnej, jak i świeckiej - jest albo zła, pomieszana z błędem, niezupełna, albo stanowi kombinację tych trzech. Dodajmy do tego, że dzisiaj wiedza jest zwykle zdobywana w wyniku mieszanych motywów - czystych lub grzesznych i samolubnych. I znów, jest to skutek upadłej natury człowieka oraz niedoskonałych warunków pod przekleństwem.

    Krótko mówiąc, oświadczenie, że ludzie "radować się będą owocami wiedzy dla ich własnego dobra" oznacza, iż doskonały człowiek, żyjący na doskonałej ziemi będzie znajdować przyjemność w zdobywaniu i trzymaniu się prawdziwej wiedzy - dotyczącej całej natury oraz istoty Boga. Motywy takiego postępowania będą czyste, nie będą połączone z wyrachowaniem i grabieżą, a bezinteresowność takiego postępowania będzie podobna do miłości agape, lub miłości bezinteresownej, której motywy są czyste.

SB ’02,23-24; BS '02,21-22.

Wróć do Archiwum