PYTANIA BIBLIJNE
Pytanie: Czy w Piśmie Świętym występuje różnica w stosowaniu wyrazów Żyd i Izraelita!
Odpowiedź: Po śmierci Salomona 12 pokoleń Izraela podzieliło się -10 pokoleń utworzyło królestwo północne, a dwa pokolenia (Judy i Beniamina) królestwo południowe. Królowie 10 pokoleń byli nazywani królami izraelskimi, a potomków Dawida, którzy panowali nad Juda i Beniaminem, nazywano zazwyczaj królami judzkimi.
Określenie Żyd jest przetłumaczone z hebrajskiego wyrazu Yehudim i znaczy "z pokolenia Judy", czyli Judaista - poddany królestwa Judy. Tak więc, przez pewien czas, potomkowie Jakuba byli nazywani Izraelitami lub Żydami według ich pokoleniowego pokrewieństwa do jednego lub drugiego królestwa. Jednak nawet wtedy, gdy istniały dwa królestwa, stosowanie określenia Izrael do całego narodu nie zostało zupełnie zaniechane.
Przykład znajdujemy u Jer. 31:27-33, który wskazuje na Wiek Tysiąclecia i Nowe Przymierze, które Bóg ustanowi z 12 pokoleniami Izraela. To proroctwo było dane kiedy 10 pokoleń oddzieliło się od dwóch; jednakże, jest oczywiste, że całe 12 pokoleń jest włączone w obietnicę Nowego Przymierza. Obydwa królestwa są wymienione z nazwy (w.31), a po połączeniu ich w jedno, proroctwo odnosi się do wszystkich 12 pokoleń w jednej nazwie, Izrael.
Konkordancja Younga definiuje słowo Żyd jako "potomek Judy; w późniejszych czasach także Izraelita" i stwierdza, że "W 2 Król. 16:6 ten termin jest zastosowany do dwóch pokoleń; w czasach późniejszych do dwunastu pokoleń."
Po powrocie z niewoli następuje zmiana
Najpierw 10, a później dwa pokolenia poszły do niewoli w Babilonie. Po niewoli przedstawiciele wszystkich 12 pokoleń, a zwłaszcza pokolenia Judy, wrócili do ziemi izraelskiej. Od tego czasu wszystkich 12 pokoleń było reprezentowanych w ziemi, a 10 i dwa pokolenia nie były już więcej traktowane jako dwa oddzielne królestwa. Pozostałości z 12 pokoleń były określane jako Żydzi i jako lud Izraela - terminy te były używane zamiennie.
Przykładem tego był Jezus, ponieważ uznawano Go za Żyda, a jednak lud okrzyknął Go "Królem Izraela" (Jana 4:9). Innym przykładem jest Paweł, pochodzący z pokolenia Beniamina, który nazywał siebie Izraelitą, jak również mówił o sobie, że jest Żydem (Rzym. 11:1; Dz.Ap. 22:3). Ponadto, nasz Pan najwidoczniej używał wyrażenia "dom izraelski" obejmującego zarówno Żydów jak i Izraelitów w Ew. Mat. 10:6. Zobacz także Mat. 15:24.
Sumując, jedyny przypadek, w którym możemy dostrzec różnicę pomiędzy określeniami Żyd i Izraelita jest wtedy, gdy występuje wyraźne odniesienie do członków pokolenia Judy i Beniamina (królestwa południowego) jako oddzielnego od członków 10 pokoleń (królestwa północnego). Ogólnie rzecz biorąc, te dwa określenia są synonimiczne i stosowane zamiennie.
Pytanie: Jaki powinien być chrześcijański punkt widzenia na Żydów jako jednostki oraz Izrael jako naród?
Odpowiedź: Przez cały Wiek Ewangelii ogólny chrześcijański pogląd był taki, że ponieważ Żydzi odrzucili i ukrzyżowali Jezusa, więc jeśli nie przyjmą Go w tym życiu, nie mają żadnej nadziei na zbawienie. Ten pogląd w dużej mierze przyczynił się do prześladowań, które spotykały Żydów przez cały wiek. (Odsyłamy do pierwszego artykułu w tym numerze.)
Zgadzamy się z pierwszą częścią tego poglądu - że Żydzi odrzucili Jezusa i byli odpowiedzialni za Jego śmierć (Dz.Ap. 3:13-17). Jednakże twierdzenie, że Żydzi, którzy nie przyjmą Jezusa w tym życiu (a to obejmuje ogromną większość) nie mają żadnej nadziei na zbawienie, jest niebiblijne. Ta myśl opiera się na błędzie mówiącym, że nie ma przyszłej próby - że jedyna możliwość otrzymania życia wiecznego kończy się dla każdego w tym życiu.
Pismo Święte wskazuje na świetlaną przyszłość
Prawdopodobnie, najbardziej przekonywającym i jasnym fragmentem biblijnym uczącym, że Żydzi jako jednostki i naród izraelski jako całość ma świetlaną przyszłość, jest Rzym. 11:25-32. W tych wersetach Apostoł Paweł zwraca się do chrześcijan pochodzenia pogańskiego -
W. 25: "Bo nie chcę, abyście nie mieli wiedzieć, bracia, tej tajemnicy (żebyście nie byli sami u siebie mądrymi), iż zatwardzenie [zaślepienie, KJV] z części przyszło na Izraela, póki by nie weszła zupełność pogan."
Paweł wyjaśnia tutaj, że niewierząca część Izraela była częściowo zaślepiona, zatwardziała w umyśle i sercu, lecz tylko przez określony czas - dopóki nie zostali wybrani ci z pogan, którzy mieli stać się częścią Ciała Chrystusowego.
W. 26,27: "A tak wszystek Izrael będzie zbawiony, jako napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel, i odwróci niepobożności od Jakuba. A to będzie przymierze moje z nimi, gdy odejmę grzechy ich."
Wszyscy członkowie narodu Izraela, umarli jak również żyjący, będą w tym czasie zbawieni, nie wiecznie, lecz (1) z ich zaślepionego i zatwardziałego stanu i, (2) spod Adamowego wyroku. Gwarancją tego jest okupowa ofiara Pana Jezusa (Rzym. 5:17-19).
W. 28,29: "A tak według Ewangelii nieprzyjaciółmi są dla was; lecz według wybrania są miłymi dla ojców. Albowiem darów swoich i wezwania Bóg nie żałuje."
"Ewangelia" tutaj odnosi się do Boskiego zamierzenia Wieku Ewangelii, którym jest rozwój Kościoła (składającego się zarówno z Żydów jak i pogan) w celu błogosławienia ludzkości (Żydów i pogan) podczas Wieku Tysiąclecia. Ci Żydzi, którzy byli zaślepieni i wrogo ustosunkowani do tej prawdy, byli wrogami Kościoła. Ta wrogość, jednakże, nie będzie trwać wiecznie, ponieważ, z powodu pokrewieństwa z ich ojcami (Abrahamem, Izaakiem i Jakubem), oni są dziedzicami bezwarunkowych "darów" i "wezwania."
"Dary" to, (1) ich miejsce jako głównego narodu w Wieku Tysiąclecia, (2) posiadanie pierwszeństwa w sposobności otrzymania tysiącletnich błogosławieństw, (3) ich pierwszeństwo w przyjmowaniu warunków Nowego Przymierza, i (4) stanowisko dziedziców palestyńskiej ziemi. Ich "wezwanie" odnosi się do ich urzędu misjonarzy Wieku Tysiąclecia, nawracających pogan do zarządzeń nowego Królestwa (Iz. 2:2).
Błogosławieństwo ma przyjść w następnym Wieku
W. 30-32: "Bo jako i wy niekiedy nie wierzyliście Bogu, ale teraz dostąpiliście miłosierdzia dla ich niedowiarstwa, tak i oni teraz stali się nieposłusznymi, aby dla miłosierdzia wam okazanego i oni miłosierdzia dostąpili. Albowiem zamknął ich Bóg wszystkich w niedowiarstwo, aby się nad wszystkimi zmiłował."
Żydzi pozostający w zaślepionym i zatwardziałym stanie podczas Wieku Ewangelii dostąpią błogosławieństwa; ponieważ w Wieku Tysiąclecia Bóg będzie w stanie okazać im miłosierdzie, czego nie mógł uczynić, gdy oni otrzymali światło Ewangelii, a następnie odwrócili się przeciw niemu.
Kiedy oni będą błogosławieni? Po tym, kiedy obecny "czas ucisku" dobiegnie końca i Chrystus ustanowi swoje Królestwo na ziemi, Żydzi (i wszyscy niewybrani) będą wzbudzeni z martwych i wybawieni z zaślepienia i Adamowych grzechów. To zostanie dokonane przez działanie Nowego Przymierza (Jer. 31:29-34).
Jeżeli chodzi o postawę chrześcijan wobec Żydów w obecnym czasie, być może najlepiej reasumuje ją Izajasz 40:1,2:
"Cieszcie, cieszcie lud mój! Mówi Bóg wasz. Mówcie do serca Jeruzalemu: ogłaszajcie mu, że się już dopełnił czas postanowiony jego, że jest odpuszczona nieprawość jego, i że wziął z ręki PAŃSKIEJ w dwójnasób za wszystkie grzechy swoje."
Pytanie: Czy chrześcijanie są zobowiązani do przestrzegania czwartego przykazania dotyczącego dnia Sabatu (2 Moj. 20:8-11)?
Odpowiedź: Dziesięć Przykazań jest opartych na prawie sprawiedliwości w stosunku do Boga i w stosunku do bliźniego. Wielu wierzy, że chrześcijanie, a nawet świat w ogólności, jest pod Przymierzem Zakonu, włączając w to jego przykazania. Przeciwnie, Pismo Święte uczy, że Prawo Zakonu było udzielone wyłącznie narodowi izraelskiemu i nie jest przeznaczone dla chrześcijan czy świata w ogólności (Gal. 3:23-26).
Niemniej jednak, chrześcijanie podlegają prawu sprawiedliwości, temu samemu Boskiemu prawu, na którym opiera się Dziesięć Przykazań. My czasami odnosimy się do tego prawa jako prawa miłości. To prawo miłości jest wszechobejmujące i zawiera w sobie wszystko, co zostało wyrażone w Dziesięciu Przykazaniach (Rzym. 13:8-10). To prawo miłości, szczególnie dla poświęconych chrześcijan, powinno rozciągać się ponad sprawiedliwość i obejmować ofiarniczość - rozkoszowanie się i gotowość pełnienia Pańskiej woli pomimo ofiar i cierpień jakie to może powodować.
Czwarte przykazanie było dane cielesnemu Izraelowi, aby odpoczywał siódmego dnia. (To obejmowało nawet ich zwierzęta.) Niektórzy uparcie twierdzą, że chrześcijanie są zobowiązani do powstrzymywania się od wszelkiej pracy czy zajęć siódmego dnia (w sobotę). Inni utrzymują, że od czasu śmierci Jezusa ten nakaz został jedynie przesunięty na pierwszy dzień tygodnia (niedzielę), który oni nazywają chrześcijańskim sabatem.
Chrześcijanie pod działaniem "prawa wolności"
Moglibyśmy zapytać, że jeśli Bóg widział, iż odpoczynek każdego siódmego dnia był dobry dla Izraelitów czy nie byłoby dobre, aby chrześcijanie również go przestrzegali? Chrześcijanin, pozostawiony bez szczególnego prawa lub instrukcji na ten temat, może tak zaplanować swój odpoczynek, aby to było dla niego najbardziej właściwe i pożyteczne. Chrześcijanie w ogólności przyjęli pierwszy dzień tygodnia, ponieważ jest on pamiątką zmartwychwstania Pana Jezusa. Ten wybór wydaje się korzystny i dobroczynny.
Wiele lat temu we Francji zdecydowano się na unieważnienie biblijnego okresu Sabatu - każdego siódmego dnia - i zamiast tego postanowiono, że każdy 10 dzień będzie dniem odpoczynku. To nie funkcjonowało w zadowalający sposób i jakkolwiek Francuzi bardzo chcieli się posługiwać systemem metrycznym, oni wkrótce przekonali się, że natura z korzyścią wyznacza liczbę siedem. To wskazuje na mądrość prawa, aby odpoczynek był każdego siódmego dnia.
Siódmy dzień nakazany Żydom jako dzień odpoczynku, chociaż był dla ich dobra, miał także charakter typiczny lub symboliczny. On obrazował chrześcijański odpoczynek w wierze, pokrewieństwo serca z Panem, w którym cały lud Pański może zawsze się radować. Każdego dnia tygodnia powinniśmy odpoczywać od naszych własnych uczynków w kierunku samousprawiedliwienia się - oczekując dokończenia dzieła Chrystusa, naszego Zbawiciela!
SB ’03,57-59; BS '03,50-54.