DŁUGOŚĆ GEOGRAFICZNA

    Nawigacja na oceanie zawsze sprawiała trudności. Przez większość morskiej historii żeglarze opierali się na obserwacji księżyca i gwiazd w nocy, a słońca w dzień. Zależnie od pogody, często było to trudne do przewidzenia i wiele ludzkich istnień i statków zostało pochłoniętych przez morze. Nie istniał żaden dokładny sposób obliczania przystosowania czasu potrzebnego do podróży ze wschodu na zachód. Dopiero na początku XVIII wieku odkryto praktyczną i rzetelną metodę.

    Praktyką tamtych dni była Metoda Faz Księżyca, która łączyła obserwacje drogi księżyca ze stosowaniem istniejących wówczas tablic astronomicznych, lecz ona nie dawała wymaganej dokładności. Sztuką było określenie czasu lokalnego i porównanie go ze znanym południkiem, a tym samym określenie odległości, przewidzenie kursu statku i czasu przybycia do portu. Zegary, których wtedy używano, nie wskazywały dobrze czasu na pokładzie z powodu niekorzystnego wpływu ruchu statku i ciągle zmieniającej się wilgotności.

    W miarę rozwoju handlu morskiego i wzrostu wpływów Imperium Brytyjskiego na świecie, Anglia chciała znaleźć rozwiązanie tego problemu. Parlament zorganizował konkurs na znalezienie praktycznych sposobów określania długości geograficznej z dokładnością do pół stopnia (obliczanej od pierwszego południka w Greenwich) w czasie testowego rejsu z Londynu do zachodnich Indii. Nagrodą była niewyobrażalna wówczas kwota 20.000 funtów. John Harrison, stolarz i producent bijących drewnianych zegarów z Yorkshire, podjął to wyzwanie. W 1762 roku, po latach prób i błędów, Harrison wraz z uczącym się u niego synem, zbudowali w końcu chronometr - znany w skrócie jako H4 - który podczas testu do zachodnich Indii wypadł tak dobrze, że spóźnił się tylko o 5 sekund. Kilka lat rozczarowań przeminęło od wynalazku, zanim chronometr został w pełni zaaprobowany przez Parlament.

    Innowacje, które Harrison wprowadził w celu wyeliminowania skutków zmian poziomu i kołysania statku, oraz zmiennych warunków klimatycznych na pokładzie, są stosowane jeszcze dzisiaj. Jego wynalazek oszczędził życie bardzo wielu ludzi na morzu. Przetrwały cztery z jego modeli, razem z jego drewnianymi zegarami.

SB ’03,80.

Wróć do Archiwum