CIEKAWOSTKI
Kościół anglikański i kościół metodystyczny podjęły krok w celu usunięcia rozdźwięku panującego między nimi od dwustu lat. Kościoły podzieliły się pod koniec lat 1790-tych, za życia Johna Wesleya, w wyniku sporu na temat roli biskupów. Z czasem powstały następne różnice, takie jak brak zgodności kościoła metodystycznego w związku z niedopuszczaniem żeńskich kapłanów w kościele anglikańskim, oraz dezaprobata tego ostatniego wobec metodystycznej praktyki okazjonalnego zezwalania niewyświęconym osobom na przewodniczenie w nabożeństwach eucharystycznych. Fakt, że kościół anglikański jest religią panującą - kościołem państwowym - stanowi trudność dla metodystów. Dopiero się okaże czy to nie będzie przeszkodą nie do pokonania do zamierzonej jedności.
Królowa Elżbieta II, która jest głową kościoła anglikańskiego, była obecna, kiedy dwa kościoły podpisały umowę, na podstawie której zgodziły się podjąć kroki w kierunku połączenia nabożeństw, kleru i zasobów. Umowa została opisana raczej jako zobowiązanie do jedności niż sama jedność, i "bardziej jako zaręczyny niż ślub" pomiędzy dwoma kościołami. Istnieje nadzieja, że to pojednanie pomoże powstrzymać niebezpieczeństwo podziału światowej społeczności anglikanów, która zagraża odłączeniem się w wyniku wyświęcenia w ostatnim czasie homoseksualnego kanonika Gene Robinsona na biskupa New Hampshire.
Wspólnota anglikańska liczy około 77 milionów i większość jej członków mieszka w Wielkiej Brytanii. Jednak liczebność kościoła anglikańskiego od ponad 20 lat doznaje głębokiego spadku. Większość Brytyjczyków nie uważa już, że kościół ma znaczenie w ich codziennym życiu. Największy wzrost liczebności kościoła anglikańskiego ma miejsce w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Wspólnota ta w Stanach Zjednoczonych znana jako kościół episkopalny liczy około 2,5 miliona członków.
Papież Jan Paweł II i Arcybiskup Canterbury, Rowan Williams, spotkali się po raz pierwszy w październiku. Piętnastominutowa audiencja stała się regularnym wydarzeniem od czasu, kiedy głowy kościołów katolickiego i anglikańskiego po raz pierwszy spotkały się twarzą w twarz w 1960 roku. Obaj dygnitarze wymienili prezenty, a usiłując dowieść, że stosunki pomiędzy kościołami poprawiły się, Doktor Williams założył episkopalny pierścień podarowany jednemu z jego poprzedników przez papieża Pawła VI, i złoty krzyż, który obecny papież wysłał mu na jego intronizację kilka miesięcy wcześniej. W przygotowanym oświadczeniu Doktor Williams powiedział, że odpowie na zaproszenie papieża w sprawie podania propozycji odnośnie przyszłego papieskiego prymatu.
Pośrednio nawiązując do homoseksualnego kleru, papież powiedział arcybiskupowi, że chrześcijanie muszą być chronieni przed tym, co on określił jako błędne i nieprzemyślane interpretacje wiary. On kontynuował: "Te trudności nie są jedynie natury dyscyplinarnej; niektóre rozciągają się na podstawowe sprawy wiary i moralności."
W odróżnieniu od pozycji papieża jako głowy i władcy kościoła rzymsko-katolickiego, o roli biskupa Canterbury w kościele anglikańskim i jego stosunku do biskupów można powiedzieć, że jest "pierwszy wśród równych." Jemu brakuje autorytetu, aby narzucać doktryny i praktyki ogólnoświatowej anglikańskiej wspólnocie.
- Opracowane z różnych źródeł
SB ’03,139.