CZYSTOŚĆ SERCA I ŻYCIA

"Bądźcie czystymi wy, którzy nosicie naczynia Pańskie"- Iz. 52:11.

    BEZWĄTPLIWIE, to polecenie Izajasza proroka było dane tym, którzy mieli łączność z żydowskim kapłaństwem lub stosunek z domem Pańskim, Żydowskim przybytkiem. Prawo wymagało, ażeby kapłaństwo było czyste. Pamiętamy, że powierzchowne oczyszczenia były wykonywane w przybytku, jako też i w świątyni. Kapłani mieli umywalnię z wodą, w której myli się przed chwytaniem naczyń domu Pańskiego. Bezwątpienia, instrukcja także zawierała myśl, że mieli być czystymi w ich życiu, w ich postępkach przed ludźmi; ponieważ przedstawiali oni Pana.

    Wierzymy, iż w większym i szerszym znaczeniu, w proroczym znaczeniu, ustęp ten ma zastosowanie do Kościoła Chrystusowego, Królewskiego Kapłaństwa, którego Jezus jest wielkim, najwyższym Kapłanem zapoznany z prawdziwym Kościołem Bożym. Naczynia Domu Pańskiego mogą reprezentować różne prawdy Słowa Bożego - różne prawdy na różne przedmioty. Do pewnego stopnia; wyrażenie "naczynia" mogą stosować się do różnych Ksiąg Biblii. Można to także zastosować do ludu Pańskiego, jako reprezentującego naczynia Pańskie, że posiadają w sobie Słowo Boże i je innym udzielają. Na przykład, Apostoł mówi nam w 2 Tym. 2:20, 21: "A w wielkim domu nie tylko są naczynia złote i srebrne, ale też drewniane i gliniane, jedne ku większej a drugie ku mniejszej uczciwości", (poprawne tłumaczenie). On napominał, że naczynia powinny być trzymane czystymi, gotowymi do użytku Pańskiego.

    W naszym ustępie jednakowoż naczynia jeszcze lepiej można zastosować do prawd słowa Bożego, a ci którzy je noszą są Kapłani. To zastosowanie jest dla nas zupełnie jasnym, ponieważ jesteśmy naśladowcami Pana Jezusa, pozafiguralnym Kapłaństwem, Królewskim Kapłaństwem, jak Św. Piotr nadmienia (1. Piotra 2:9). Wszyscy powinniśmy być czystymi. Nasze oczyszczanie rozpoczęło się przed staniem się kapłanami. Przed zamiarem stać się kapłanami i przyjęciem pańskiego zaproszenia pewne oczyszczanie serca i życia odbywa się. Lecz musimy być oczyszczeni od skażenia oryginalnego grzechu, a to możemy tylko uskutecznić przez zasługę Krwi Chrystusowej. Oczyszczenie odbywa się, gdy przedstawiamy samych siebie ku ofierze. Tak będąc oczyszczeni i przyjęci od Ojca do członkostwa Królewskiego Kapłaństwa, jest potrzebnym abyśmy trzymali się czystymi, jak Pismo Św. znów napomina: "Oczyszczajcie się od wszelakiej zmazy ciała i ducha". - 2 Kor. 7:1; 1 Jana 1:7.

    Dzieło oczyszczania jest ustawicznym, ponieważ mimo naszych najlepszych starań znajdujemy, iż słabości ciała wciąż nas mniej lub więcej obstępują. Jest niemożebną rzeczą odłożyć absolutnie wszystkie niedoskonałości myśli, słów i uczynków, tak długo jak posiadamy to śmiertelne ciało. Dlatego nasze osobiste oczyszczania, jako też oczyszczanie przez krew Chrystusową musi trwać przez całe nasze życie: a ustawiczne czuwanie, ażeby ochronić się od grzechu, wszelkiego skażenia świata i upadłej ludzkiej natury jest potrzebne.

    Myśl która jest podana w tym tekście powinna być ustawicznie przed naszymi umysłami - to jest, że wszyscy, którzy by chcieli nosić Poselstwo Pańskie, by być Jego sługami, w mówieniu Prawdy, powinni przede wszystkim być czystymi w sercu. "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą". Ci, którzy są w sercu nieczystymi, nie będą dopuszczeni do oglądania Boga, ani w literalnymi, ani w figuralnym znaczeniu. Obecne widzenie (oglądanie) Boga - odróżnienie Jego charakteru, wyrozumienie Jego Planu, pilność ku podobaniu się Jemu - wszystko to przychodzi do nas przez posiadanie czystego serca. Nim więcej staramy się być czystymi, nim więcej szczerymi są nasze zamiary, prawdziwymi i czystymi, tym więcej możemy rozumieć i oceniać naszego wielkiego Ojca Niebieskiego. Takowym On się objawia, a nie innym. Dlatego też praca czyszczenia i utrzymania się czystymi ma bardzo wielkie znaczenie. Musimy dopiąć do absolutnej czystości serca, zamiarów, i o ile jest możebnym trzymać nasze słowa i postępki wolnymi od grzechu i jakiejkolwiek zmazy. Jeżeli kto uznaje grzech w sercu swoim, Pan takiego nie wysłucha. To jest wyrażenie Jego słowa (Psalm 66:18). Jeżeli więc ktobykolwiek opuszczał się trzymać samego siebie w miłości Bożej, takowy wnet dostanie się do zewnętrznych ciemności, ciemności tego świata, ciemności nominalnego kościoła. Dlatego zostawanie nasze w łasce Bożej i w światłości Jego prawdy zależeć będzie od tego, jak się trzymać będziemy w Miłości Jego, jak się trzymać będziemy w czystym stanie, w czystości serca i o ile jest możebnym w czystości słowa, myśli i uczynków.

TP ’24, 30-31.

Wróć do Archiwum