POD JEGO SKRZYDŁAMI

"Pierzem Swem okryje cię, a pod skrzydłami Jego bez-piecznem będziesz" - Psalm 91:4 (Z '14, 110).

    DZIEWIĘĆDZIESIĄTY PIERWSZY Psalm stosuje się bardzo wyraźnie do Kościoła, a mianowicie do Kościoła przy końcu tego wieku. A ponieważ mówi, jakoby do jednej osoby, zapewne że stosuje się do Chrystusa całego (wszystkich pomazanych Duchem Św.) od Głowy aż do ostatniego członka ciała. Pan nasz Jezus miał próby i trudności i dlatego potrzebował protekcyi i pieczy. Odnosił się On do Ojca Niebieskiego i od Niego otrzymywał potrzebną pomoc. I tak samo rzecz się ma też z wszystkiem Pańskim ludem w dalszym ciągu do końca.

    Lecz Psalmista odnosi się szczególnie do naszego dnia, gdy mówi: "Padnie po boku twym tysiąc a dziesięć tysięcy po prawej stronie twojej, ale się do ciebie nie przybliży". Ma się rozumieć, że w dawniejszych czasach wielu padło przez prześladowanie, itd., lecz to tu wspomniane padnięcie widocznie odnosi się do odpadnięcia od ludu Pańskiego. Wielu zostanie przewróconych, uszkodzonych, skaleczonych a może i zabitych, w tej wielkiej obrazowej walce.

    Rozumiemy, że ta walka odbędzie się przy końcu Wieku Ewangelji. Władze ciemności idą już stopniowo przeciwko poświęconemu ludowi Bożemu i tym którzy są z nim w społeczności. Nigdy nie było takiego czasu w którym lud Pański jako całość miał tak wiele sposobności lub tak wiele zwycięstwa jakiego chrześciaństwo miało w ostatnim stuleciu. Pod atakami szatana, które odbyły się w ostatnich pięćdziesięciu, sześćdziesięciu lub siedmdziesięciu latach, wielu padło w niewiarę, wyższy krytycyzm, niedowiarstwo, czego różne zarysy są przedstawione jako wielka zaraza. Możemy widzieć, że znajduje się zarazowa niewiara po całej ziemi. A ci, którzy ją rozszerzają są zwiedzeni przez przeciwnika - prawdopodobnie bez żadnej wiedzy o tem z ich strony. Bardzo prawdopodobnie w przyszłości, gdy ci zobaczą prawdę, wielu z nich uzna ich błąd; lecz obecnie znajduje się wielka posucha w chrześciaństwie. Chodzenie do Kościołów zmniejsza się. Wielu kaznodzieji głosi rzeczy, w które sami powątpiewają. Ci upadli od łaski Bożej i od uznania Słowa Bożego przez ich niewierność.

NOGI CHRYSTUSA

    Pismo Św. mówi także o nogach tej klasy Chrystusowej w naszym dniu: "Albowiem Aniołom Swoim przykazał o tobie, byś snać nie obraził o kamień nogi twojej". Wszystkie członki mają pokrewieństwo do Głowy i jeden do drugiego. Rozumiemy, że Anioły są Boskie obietnice i wspomagania świętych. Ci Aniołowie są przedstawieni jako noszący i podnoszący nogi, aby nie trącili o kamień obrażenia w tym czasie. (Iz. 8:14). Zamiast obalić się o kamień zostaną podniesieni przezeń do większego ocenienia i wyższych warunków. Nogi nie będą poruszone.

    W obrazie naszego tekstu, ci, którzy będą zakryci, są ci wszyscy z tej klasy. Jak kokosz zgromadza swe kurczęta pod swe skrzydła, tak Bóg będzie taką matką dla Swego ludu, i z chęcią zgromadzi go blisko do Siebie i da mu potrzebną protekcję - pod Jego skrzydłami. Mogą być w zupełnej ufności, że wszystkie rzeczy będą działać dla ich dobrego, ponieważ są Jego, przebywając "pod cieniem Najwyższego". Psalm 91:1.

    Wszechmogący wyobraża tu Samego Siebie jako Matkę kokoszą. Cierpliwość kury z kurczętami jest zadziwiającą i ofiarowała by jej własne życie dla jej małych kurcząt. Tak samo Pan pokazuje nam, że gotów jest uczynić cokolwiek dla protekcyi Jego ludu, który jest pod Jego opieką. Jezus przyjąłby w ten sam sposób Żydów pod Jego protekcyę, lecz lud jako naród nie ocenił potrzeby, i dlatego został odrzucony w wielkim ucisku. Jezus z płaczem mówił do nich: "ilekroć chciałem zgromadzić dzieci twoje, tak jako zgromadza kokosz kurczęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście". Możemy dopatrzyć się ściślej szczegółom naszego tekstu, i możemy powiedzieć, że słowo "pierze" ma inne znaczenie od słowa "skrzydła". - "Pierzem Swem okryje cię, a pod skrzydłami Jego bezpiecznem będziesz". Miękkie pierze znajdujące się pod skrzydłami kokoszy służy do ogrzania małych kurcząt i aby ochronić i schować ich od nieprzyjaciół, którzy mogliby je atakować. Nietylko silne ochraniające skrzydła, lecz także pierze piersi takiej matki kury są użyte dla protekcyi młodych kurcząt Widzieliśmy już często niezapokojenie, jakie taka matka kura w niebezpieczeństwach okazała, i słyszeliśmy jak wołała na swoje kurczęta. Gdy się zgromadziły do niej pod skrzydła, były zupełnie zadowoleni i uwolnionemi od bojaźni w bezpiecznem miejscu. Często można było zauważyć, jak wyciągali swe małe główki i jak wyglądali oczkami, będąc w zupełnem bezpieczeństwie.

    I tak samo z nami. Naszego Ojca Niebieskiego miłość, opieka i protekcya są Jego skrzydłami i piórami, broniąc nas od uszkodzenia, trzymając nas ciepło i bezpiecznie. On jest w stanie, ażeby każde doświadczenie naszego życia oddziałało dla naszego dobra Musimy jednak pamiętać o tem, że ta obietnica, iż Bóg uczyni, ażeby wszystkie rzeczy były dla naszego dobrego, jest obietnicą dla nowego Stworzenia, a nie dla starego. Częstokroć sprawy nowego stworzenia i starego stworzenia różnią się. Bóg interesuje się wszystkiem względem nas, i dozwala, ażeby nasze doczesne sprawy służyły jak najlepiej sprawom duchowym. Gdyby nam się za dobrze powodziło, mogłoby to nam zaszkodzić jako nowem stworzeniom.

    Bóg może dozwolić, że nasze doczesne sprawy pójdą bardzo opacznie. Sami nie jesteśmy dosyć mądrymi, abyśmy wiedzieli, coby mogło być najlepszem dla naszych nowych stworzeń i co by mogło nam najwięcej pomagać w naszej walce przeciwko światu, ciału i szatanowi. Dlatego mamy uciekać do Pana i przyjąć jakiekolwiek doświadczenia, któreby były najlepszymi dla nas, i mamy starać się ażeby otrzymać potrzebną lekcyę wiary i posłuszeństwa z takowych.

TP ’26, 18-19.

Wróć do Archiwum