ODPOWIEDZI NA ZAPYTANIA
Pytanie: "Jezus wiedział od początku, kto Go miał wydać''(Jana 6:64). "Czym nie wybrał was dwunastu, a jeden z was jest diabeł ?"(Jana 6:70). Jeżeli Jezus wiedział z początku, że Judasz miał Go wydać, dlaczego go wybrał?
Odpowiedź: Jan 6:64 zostało niedobrze przetłumaczone. Jeżeli ten 64 wiersz jest właściwie przetłumaczony, trudność jaka przychodzi z A.V. (Autoryzowanego Wydania) tłumaczenia, znika. Uważamy następujące tłumaczenie 64 wierszu za prawdziwe: "Lecz znajdują się niektórzy między wami, którzy nie wierzą, ponieważ Jezus wiedział od początku, że byli niektórzy z nich. co nie wierzyli i że ktoś miał Go zdradzić" Greckie słowo "tis" może być albo pytającym zaimkiem "kto", albo nieokreślającym zaimkiem "ktoś". Z trzech wyrażeń tego słowa "tis" w tym wierszu, autoryzowane wydanie podaje je dwa razy. jako pytające "kto", a raz jako nieokreślajace "ktoś", lecz myślimy, że w tym wierszu wszystkie trzy słowa są nieokreślającemi zaimkami "ktoś", jak powyżej na polski język podaliśmy. Według tego tłumaczenia, wiersz mówi nam. że nasz Pan wiedział, że byli niewierzący między jego ludem i że także wiedział, iż ktoś miał Go wydać. Podanie, że wiedział te rzeczy od początku, znaczy od początku Jego poselstwa i usługiwania. Gdy był na puszczy w czasie kuszenia, prawdopodobnie przyszedł do wyrozumienia, że Jego poselstwo miało być przez Jego lud odrzucone i że nawet jeden z Jego uczni miał Go wydać. Ostatnią myśl otrzymał prawdopodobnie z Psalmu, który mówi: "Także i ten, z którymem żył w pokoju, któremum ufał, który chleb mój jadał, podniósł piętę przeciwko mię". (Ps. 41:10), - Dlatego dajemy następującą odpowiedź: Choć Pan wiedział, że wielu z Izraela nie mieli Mu wierzyć, że On był Mesjaszem i że mieli współdziałać ku Jego potępieniu, i że choć wiedział, że ktoś z tych, których wybrał sobie za uczni, miał Go wydać, to jednak nie możemy z tego wiersza wnioskować, że Jezus wiedział od początku, który z uczni miał Go wydać. Byłoby to przeciwnem charakterowi naszego Pana, gdybyśmy twierdzili, że On miałby wybrać takiego, o którymby wiedział, że nie byłby godnym za apostoła do takiego urzędu; tak więc Pan wiedział, że jeden z dwunastu miał Go wydać, lecz kiedy dowiedział się o tem później, że to był Judasz, tego nie wiemy. Prawdopodobnie przypuszczał to z Judasza różnych samolubnych rzeczy, które przy końcu czynił, co objawiało jego nielojalność serca, której jednak nie posiadał, gdy został wybrany na ucznia, ponieważ Judasz, podobnie do innych z dwunastu był prawdziwym Izraelitą, w którym nie było zdrady, gdy został wybrany.
Pytanie: Czy jest właściwą rzeczą używać Niebiańską Mannę przy zebraniach Oświadczeń?
Odpowiedź: Ma się rozumieć, że jest. Gdy nasz brat Russell zarządził na ułożenie Manny, on nie myślał, że będzie mogła być użyta do dobrych zebrań modlitw; lecz później Pan wskazał mu do dania myśli na taki użytek, a to dowiodło, że Manna stała się bardzo bogatem błogosławieństwem w tych zebraniach, jak również wielkiem błogosławieństwem w codziennem użytku. Nie było więc by żadną dobrą przyczyną, ażeby usunąć użytek Manny przy zebraniach modlitw. Sofisterje, jakie brat Rutherford podaje, aby ją usunąć, mogą być dobrze zauważone przez tych, co to widzą. Jego postępek na tym punkcie jest jeszcze inną manifestacją jego rewolucji, przez którą usuwa jedno zarządzenie po drugiem, co Pan dał przez "onego sługę", a na miejsce tychże daje takie, które Azazel daje mu do przedstawienia, aż ostatecznie usunie wszystko co Pan dał Swemu ludowi przez "wiernego i roztropnego sługę". Tego możemy się od "złego sługi" i od "głupiego i niepożytecznego pasterza" spodziewać. Rzeczywiście musimy ubolewać nad naszymi drogimi braćmi w Towarzystwie, że dozwalają na tak wielkie zwiedzenia od br. Rutherforda.
Pytanie: Czy 3 Moj. 16:12 porównając z 3 Moj. 16:2 dowodzi, że wonność była ofiarowana w miejscu Najświętszem?
Odpowiedź: Nie myślimy. Właściwe tłómaczenie wierszy, na których pytający opiera swą myśl, dowodzi, że wonność była ofiarowana w miejscu Świętem, przy drugiej zasłonie. Ostatnia część 12 wierszu powinna być podana, jak następuje: "przyniesie (z dziedzińca) w środek (miejsca Świętego) przed zasłonę". Zamiast słowa przy, po hebrajsku, jest podane przed słowem na zasłonę, la, i nie było to podane przez A.V. (amerykańskiego wydania) tłómaczy. W wierszu 2 część kwestji powinna być przetlómaczona jak następuje: "Mów do Aarona, brata twego, żeby nie przychodził przy wszystkich sposobnościach w miejsce Święte (Najświętsze) ze środka (Świętego) do zasłony obecności ubłagalni". W A.V. tłómaczeniu, tłómacze nie podali dobrze dwóch słów, la i me (przy i od). Wiersze właściwie przetłómaczone dowodzą, że naszego br. Russella myśl, gdzie kadzidło było ofiarowane, jest właściwą, tak jak pozaobraz także pokazuje, że wonność jest ofiarowaną w pozaobrazowem miejscu świętem.
Pytanie: Czy bracia Wielkiego Grona są latoroślami win-nej Macicy, czy są odciętymi?
Odpowiedź: Wielkie Grono, jako takie nie jest wcale przedstawione w tym obrazie Winnej Macicy i latorośli. Wiemy, że utraciciele koron przez cały wiek byli przez Boga liczeni jako zarodki Chrystusa, aż w jesieni 1916 Pan zaczął prowadzić ich od Miejsca Świętego na dziedziniec. Z tego samego stanowiska byli oni w winnej Macicy jako latorośle podczas Wieku Ewangelji. Dlatego nie są oni temi latoroślami, które zostały odcięte i spalone. Temi jest klasa Wtórej Śmierci których Wtóra Śmierć symbolizowana jest przez ogień i zniszczenie odciętych latorośli (gałęzi).
Pytanie: Czy upadli Aniołowie stali się niedoskonałymi w ich organizmach (ciałach duchowych) jakoteż w ich charakterach?
Odpowiedź: Grzeszny i upadły stan upadłych Aniołów jest jawnym dowodem, że stali się niedoskonałymi w ich charakterach. Lecz dla dobrych przyczyn nie stali się niedoskonałymi w ich duchowych ciałach, tak jak ludzkość. Działanie wyroku śmierci jest przyczyną cielesnej niedoskonałości upadłej ludzkości; lecz upadłych Aniołów Bóg nie oddał pod wyrok śmierci. Bóg oddał ich raczej wyrokowi więzienia, w którym byli w stanie objawiać się tylko w ciemności, w atmosferze około ziemi w tem ich więzieniu. (2 Piotra 2:4 - słowo tartarus jest tu niewłaściwie przetłómaczone "strąciwszy ich do piekła". Jest to czasownik i powinno być przetłómaczone "uwięził ich" - Judy 6; Efez. 2:2). Tak więc uwięzienie w atmosferze naszej ziemi aż do sądu wielkiego dnia, a nie śmierć, jest wyrokiem dla upadłych Aniołów. Dlatego są oni pod wyrokiem, którego Bóg im dał, a nie pod wyrokiem, którego im Bóg nie dał. Z tej przyczyny ich ciała nie podlegają procesowi umierania, tak jak ludzi niedoskonałe ciała. Dlatego ich ciała nie są zepsute i z tej przyczyny nie są niedoskonałe. Ciała upadłych Aniołów są dlatego doskonałe.
Pytanie: Czy Towarzystwo jest następcą po "wiernym słudze"?
Odpowiedź: Żadna jednostka lub ciało (lub zarząd) nie jest następcą po "onym słudze" jako przewód do prowadzenia ogólnego dzieła maluczkiego stadka, aby jako przewód dawać pokarm maluczkiemu stadku jako Pańska ręka. oko i usta. Funkcje urzędowe "onego sługi"-brata Russella - były ograniczone tylko do Parousji, a nie należą do Epifanji, w której znajdujemy się od jego śmierci; funkcje urzędowe nie egzystują już od jego śmierci, i dlatego on nie może mieć żadnego następcy w tym nadzwyczajnym urzędzie, jaki posiadał. Ani Pismo Św. ani Rozumowanie lub Fakta nie pokazują, ażeby on miał mieć następcę i nigdy tego nie uczył, że w tych nadzwyczajnych funkcjach miał mieć następcę. Twierdzenie, że w jednej Strażnicy z 1909 miał pisać, że Towarzystwo miało być jego następcą, nie jest prawdziwem. Takiego twierdzenia nie można napotkać w żadnym z jego pism. To twierdzenie zostało urojone, ażeby podtrzymać fałszywe twierdzenie, że Towarzystwo - rzeczywiście brat Rutherford, który w ogłoszeniach Towarzystwa jest uznawany jako brata Russella następca - jest tym przewodem (Podług ich nazwy kanałem). Brat Rutherford nie jest następcą po onym słudze, jako Pańskie oko, usta i ręka. Lecz właściwie on jest '"onym złym sługą". - Mat. 24:48-51; Zach. 11:15-17.
Pytanie: Czy Towarzystwo ma prawo decydować jaką literaturę mają zbory rozszerzać? i czy członkowie zboru włącznie ze starszymi źle czynią, jeżeli odmawiają zbór od rozszerzania niestosownej im udzielonej od Towarzystwa literatury?
Odpowiedź: Według testamentu onego sługi oprócz Strażnicy, Towarzystwo nie ma prawa publikować jakiejkolwiek literatury oprócz tej, którą on sługa pisał i opublikował; a że towarzystwo to czyni i wymaga, że zbory, bez żadnego pytania na te sprawę, mają taką literaturę rozszerzać, jest nadzwyczajnym przykładem lewickiej rewolucji i papieskiej absulucji. A że Towarzystwo, brat Rutherford - twierdzi, że ono - on - ma jedyne prawo do zadecydowania, co zbory mają otrzymać do rozdawania, rozszerzania i głoszenia jest silnem papieskiem twierdzeniem, którego żaden papież względem nauk o przewodzie nie twierdził. Jest to więc obowiązkiem zborów, nie rozszerzać żadnej literatury Towarzystwa, oprócz Strażnicy i tych rzeczy, które brat Russell napisał. A starsi i inni członkowie zboru są obowiązani sprzeciwiać się temu aż do końca, w zebraniach i po zebraniami zborowymi papieskiej absolucji i lewickiej rewolucji, w których Towarzystwo - brat Rutherford - jest winnem na tym punkcie. Jakie wielkie odstępstwo od wolności Chrystusowej (Gal. 5:1) i od prawa Kościoła doświadczać i próbować wszystkie nauki i dzieła (1 Jana 4:1; 1 Tes. 5:21) musiało wtargnąć się między naszych drogich braci w Towarzystwie, ażeby udzielić takich papieskich twierdzeń.
Pytanie: Czy Towarzystwo ma prawo zmienić Cienie Przybytku?
Odpowiedź: Oprócz Strażnicy, Towarzystwo nie ma prawa wydawać żadnych innych Pism, oprócz tych co wydał wierny sługa, a to znaczy, że nie ma prawa przekręcać jego Pism. jak czyniło z Cieniami Przybytku. Ma się rozumieć, że "on zły sługa", "głupi'' i "niepożyteczny pasterz" jest odpowiedzialnym za te zmiany w Cieniach Przybytku : ponieważ tylko "zły sługa", który "je i pije z pijanicami" i który jest "głupim i niepożytecznym pasterzem'', którego "prawe oko zaciemnia się", taki człowiek może być tylko winnem takiej nieprawności, głupstwa i niepożyteczności. A Sąd Boży będzie napewno palić się - nawet już się pali - przeciwko niemu za takie nieprawości.
Pytanie: Proszę sharmonizować waszą naukę z Rzym. 11:25, że wszyskie pozostałe członki .Maluczkiego Stadka zostały zdobyte?
Odpowiedź: Przez zupełność pogan rozumiemy, że to wyobraża zebranie całej liczby wybranych z pogan (narodów oprócz Żydów). Izrael, nie będąc w stanie dopełnić pełnej liczby 144.000 wybranych. Bóg dlatego obrócił się do Pogan, aby z nich dopełnić liczbę wybranych. (Jana 1:11-13; Dz. Ap.15:14; Rzym. 11:5, 7, 11-15, 17-24). Do czasu aż reszta wybranych - nie tych z Izraela lecz z Pogan - byłaby znaleziona. Izrael według Rzym. 11:25 miał pozostać w zaślepieniu. Rozumiemy, że ani zdobycie ostatniego z wybranych, ani odwrócenie zaślepienia od Izraela, nie miało być momentalną sprawą, lecz że miało to być dokonane stopniowo przez kilka lat. Ma się rozumieć, że to jest samowidocznem względem odwrócenia zaślepienia od Izraela, ponieważ zaślepienie było z przyczyny uprzedzenia, błędu i ignorancji i dlatego potrzeba pewnego czasu, ażeby to z ich serc i umysłów usunąć. Rozumiemy, że były różne stopnie w okresach lat, w które zupełność Pogan wchodziła i w którym czasie zaślepienie Izraela było stopniowo usuwane. Pierwszy raz było to w okresie czasu, od wiosny 1878 do jesieni 1881, kiedy ostatni z wybranych, aby dopełnić zupełną liczbę z 144.000, po tej i po drugiej stronie zasłony, został poczytalnie przyjęty. I podczas tego okresu czasu usuwanie zaślepienia Izraela stopniami zaczęło się. Ich ułaskawienie ze strony (tak zwanych) chrześciańskich Państw Europy do pewnych przywilejów względem Palestyny przez Kongres Państw w Berlinie w 1878 roku usunęło cośkolwiek z ich uprzedzenia: i w tym samym roku Dra Delitzsch'a Nowy Testament w hebrajskim języku był rozszerzany między nimi, który zaczął usuwać ich niewiarę, ignorancję i zaślepienie względem Mesjasza. Lecz zupełność z Pogan od 1878 do 1881 nie pozostawiła jeszcze wszystkich jednostek w powołaniu. Niektórzy z nich wypadli i w 1881 była potrzeba do wezwania innych na miejsce tych wypadłych, aby wypełnić miejsce między poczytalnie wybranymi po tej stronie zasłony. W okresie czasu od 1881 do 1914, był następny stopień zupełności Pogan, a w jesieni 1914 ten stopień z ostatnim poczytalnie wybranym zakończył się. Z tej przyczyny od tego czasu żaden z poczytalnie wybranych nie utracił już korony, lecz pozostaną tak długo poczytalnie wybranymi, aż przejdą za drugą zasłonę. Podczas tego samego okresu czasu (1881-1914) usuwanie zaślepienia Izraela postępowały prędko: w 1878 uprzedzenie przeciwko Jezusowi było tak silne między prawie wszystkimi Żydami, że uznawany był przez nich jako największy z wszystkich grzeszników, gdy zaś w 1914 miljony Żydów uznawali Jezusa jako największego i najświętszego z największych proroków Izraela. W wielu kazalnicach żydowskich, w których około 45 lat temu wzmianka o Jezusie uznana była jako wielka, profanacja, teraz Jezus często jest wspominany, jako przykładowy Izraelita Izraelitów. Nawet ci najwięcej ortodoksi Żydzi twierdzą teraz o Nim, że był ozdobą ich narodu. Tylko ten, który wie z doświadczenia o ich głębokiem uprzedzeniu przeciwko Jezusowi w 1878, może zupełnie widzieć jak wielce zmieniły się ich poczucia do Pana w październiku 1914. Trzeci stopień zupełności Pogan, który zaczął się w 1914, zakończy się, gdy ostatni z wybranych z Pogan przejdzie za drugą zasłonę. Nie wiemy kiedy to będzie, i prawdopodobnie nie będziemy tego wiedzieć z tej strony zasłony. Potem zakończy się okres poczytalności członkostwa Ciała Chrystusowego. Wynikiem tego, w pełnem znaczeniu tego słowa, zupełność Pogan skończy się. Widocznie po tym czasie Wielkie Grono dokona odwrócenia Izraela od zaślepienia jako narodu całkowicie, który, ma się rozumieć, usunie z siebie jego narodowe zaślepienie i uprzedzenie.
Pytanie: Czy jest Epifanja specyalnie dla świata, czy dla Kościoła?
Odpowiedź: Greckie słowo Epifania ma w Biblji dwojakie znaczenie i przedstawia: (1) prawdę świecącą z specjalną światłością (2) okres czasu, w którym przez jasne świecenie objawi się Pan światu, wielkiemu gronu i młodocianym świętym, jako obecny przy Jego wtórem przyjściu w Jego prawdziwych stosunkach. W pierwszem jego znaczeniu nasz drogi brat Russell używa i piśmiennie wyjaśnia to słowo na str. 44-47 w broszurce "Powrót naszego Pana." gdy używa i piśmiennie wyjaśnia jego ostatnie znaczenie i przeciwstawia temu peryod Parousyi jako czas, w którym Pan objawia Kościołowi Jego obecność wtórego przyjścia w Jego prawdziwych stosunkach, jako różniące się od okresu Epifanji lub Apokalupsyi, podczas którego okresu objawia się Pan światu i wielkiemu gronu, jako obecny w Jego wtórem przyjściu i Jego prawdziwych stosunkach. (Przeczytaj tę broszurkę, gdzie jest podana różnica okresu Parousyi od Apokalupsis, Pan odsłaniając się Kościołowi Epifanja jako czasu Jego Apokalupsyi. odsłaniając się wielkiemu gronu). Jeżeli Apo-kalupsis wyobraża okres objawienia, jest to samo co okres Epifanji. Nieświadomie w Teraźniejszej Prawdzie No. 1 (angielskiej) odróżniliśmy od okresu Epifanji w następujący sposób: "wtóre Przyjście Jezusa postępuje przez trzy stopnie, pokazane przez greckie słowa Parousia, Epifanja i Apokalupsis." Jeżeli zmienimy trzy stopnie na dwa a i na lub, wtenczas nasz nieświadomy błąd będzie właściwie poprawiony.
Niektórzy sprzecza się temu, że Epifanja jest okresem, w którym Pan objawia się wielkiemu gronu, jako obecny w Jego wtórem przyjściu w Jego prawdziwych stosunkach. Do tego odpowiadamy, jak następuje: Choć jednostki, które teraz są w wielkiem gronie, wiedzieli o Jego obecności podczas Parousyi, oni wtenczas nie wiedzieli, że byli w wielkiem gronie. Oni jak i ci z wielkiego grona większej liczby, którzy przez wiarę nie nauczyli się dowiedzieć o Jego obecności podczas Parousyi. dowiedzą się podczas Epifanji o Jego obecności, i okaże się im jako członkom wielkiego grona. (Łuk. 17:29, 30; 1 Kor. 3:11-15; 2 Tes. 2:8. porównaj z Iz. 66:8; PnP. 5:6. 7; Obj. 19:7-9). 2 Tym. 4:1 dowodzi że Epifanja jest okresem, w którem Pan sądzi, rozdziela, żywych, jednych od drugich (1) maluczkie "stadko i wielkie grono, jednych od drugich i (2) pokutujących i niepokutujących upadłych aniołów, jednych od drugich - (2 Kor. 5:15-17; Rzym. 14:9) i że Królestwo jest okresem w którym Pan sądzi, rozdziela, umarłych, jednych od drugich (to jest pokutujących i nie pokutjących niedoskonałych ludzi (2 Kor. 5:14; Mat. 8:22). 2 Tes. l :7, 8 pokazuje nam, że utrapienia wielkiego ucisku (ogień płomienisty) objawią Pana jako obecnego całej ludzkości. Pierwsze małe początki Epifanji dla świata rozpoczęły się podczas pierwszego uderzenia Jordanu - 1914-1916 - w którym to czasie - pozafiguralny Elijasz kilkakrotnie ogłaszał, że wojna, jako część wielkiego ucisku, dowiodła, że Jezus był powtórnie obecny. Wynikiem tego wielu ludzi świata, krótko po rozpoczęciu rozdzielenia Jordanu, zaczęli rozpoznawać wtórą obecność Pana. Tak jak od r. 1874 wieki Ewangelii i Tysiąclecia schodziły się jeden z drugim. Od ostatniej daty znajdujemy się zupełnie w Epifanji. Bezwątpliwie Pan odsunął naszego drogiego brata Russella przy zupełnem końcu Parousyi, aby to ułatwić i uskutecznić, jako też ponieważ Jego służba udzieliła nam tylko wszystką prawdę Parousyi, która jest fundamentem przychodzącej do nas prawdy Epifanji. Niech Bóg błogosławi obie formy prawdy dla nas i usposobi nas do ocenienia pierwszej nad ostatnią prawdą.
Pytanie: Jeżeli Pismo Św.. w liście do Efezów 4:11-13 dowodzi, że prorocy mieli pozostać z kościołem, czy by także nie dowodziło, że Apostołowie mieli być z nami aż do tego czasu, ponieważ to samo powiedziane o nich. co jest powiedziane o prorokach? Jeżeli odnosi się do Pism Apostołów, czy nie może odnosić się do Pism Prorockich w tem znaczeniu, że oni byli prorokami jakoteż Apostołami?
Odpowiedź: Jeżeli zasada rozumowania pytającego miała by być właściwą, dowiodła by, że Apostołowie byli także nazwani "Ewangelistami", "pasterzami" i "nauczycielami", ponieważ Apostołowie byli także (używając słów w ogólnem znaczeniu) ewangelistami, pasterzami i nauczycielami; i z tej przyczyny oni musieli by być jedynemi w tym ustępie, sługami do budowania Kościoła, dwanaście Apostołów. Błąd pytającego leży w tem, że nie dobrze rozbiera słowo Prawdy. (2 Tym. 2:15). Zobacz Prawdę (angielską) Str. 18. Kol. 1. par. 1 o ogólnem i szczególnem znaczeniu słowa "prorok". W ogólnem tego słowa znaczeniu wszyscy apostołowie byli prorokami. Lecz ustęp w liście do Efezów 4:11 używa słowa "proroki'' z szczególnem odnoszeniem się do wzmiankowanych w 1. Kor. 12:28 gdzie nazywa ich "podrzędnymi prorokami." Że prorocy w Efez.4:11 nie są temi samemi osobami co Apostołowie w tym samym wierszu, widocznem jest z Greckiego A.V. (American Version) dobrze wyjaśnia: R.Y. (Reyised Yersion) i A.R.Y (American Reyised Yersion) jeszcze lepiej wyjaśnia: "I dał niektórych, aby byli apostołami, a niektórych prorokami i td.". Polepszone tłómaczenie jest najjaśniejsze z wszystkich: "I dał niektórych jako Apostołów, a niektórych jako proroków itd." Wyrażeniem "tous men" i "tous de" dowodzą, że odnosi się do różnych osób, i ażeby jedne osoby od drugich odróżnić. Apostołowie jako nauczyciele każdego członka Ciała Chrystusowego (Jana 17:2) nie mogli osobiście zajmować ich urzędu po ich śmierci; to musiało być uczynione przez ich Pisma. A te Pisma nie są prorockimi w odróżnieniu od Apostolskich: ponieważ było to potrzebną funkcją apostolskiego urzędu nauczać z natchnienia, nietylko względem odróżniających się zasad, ale względem osób, wypadków i rzeczy, bez różnicy czy odnosiły się do przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości. Nie jest to ważną funkcją "podrzędnych proroków'" uczyć każdego członka Ciała Chrystusa; ani też wszystkich żyjących członków Ciała Chrystusa, w zajmowaniu ich urzędu jako "podrzędnych proroków", ale raczej ogólnie mówiąc, ich urząd autoryzuje i uzdalnia ich, aby byli nauczycielami w ogólnem Kościele w ich czasie, choć wyjątkowo przez ich Pisma niektórzy z nich nauczali braci, którzy żyli po ich czasie; jak, Mark, Łukasz, Marsiglio, Wyklif, Luther, Melanchton, Kalwin, Zwingli, Szymon Menno, Wesley, Campbell, Miller, Russell etc. "On sługa" oprócz innych miejsc, porównuje nasze wyro-zumienie tych rzeczy w E. 177 para. 2: 207, para 1: a także w F. 238. 241, 244, 245, 249, 251. (VI Tom: Strony: 284, 285, 293, 294, 299, 301.)
Pytanie: Jak mamy rozumieć podanie z 3 Moj. 16:6 "ofiaruję za się i za dom swój"?
Odpowiedź: W Strażnicy (angielskiej) z 15 lipca 1922 jest podane wyjaśnienie, jako jedno z wypracowań brata Rutherforda na Cienie Przybytku, że wyrażenie "za się" wyobraża Aarona jako jednostkę, a nie jako w jego ciele reprezentującego jego synów, i że wyrażenie "dom jego" znaczy za jego synów, a nie za pokolenie Lewiego. Na szczęście Pan wyjaśnił nam wyrażenie "za się" w 3 Moj. 16:6 za co Aaron ofiarował, nie było za osobistego (samego) Aarona, ale za jego synów w jego ciele. To wyjaśnienie znajduje się w liście do Żyd. 7:27. gdzie różne roczne ofiary dwuch obrazowych ofiar są przeciwstawione z jedną ofiarą dwuch pozaobrazowych ofiar, i gdzie to, co Najwyższy Kapłan świata w Jego Głowie uczynił za Jego grzechy - Jego Ciała, Kościoła - i gdzie to, co On w Jego Głowie i Ciele później raz uczynił "za grzechy ludu" są podane jako pozaobrazy tego, co obrazowi figuralni Najwyżsi Kapłani często czynili dla ich grzechów i często za grzechy ludu. Wyrażenie "ofiarował" i "za Siebie" w tem wierszu: "to raz uczyniwszy ofiarował samego siebie"-"najprzód za Swoje własne a potem za grzech ludu". (Żyd. 7:27) nie odnosi się do samego Jezusa - Najwyższego Kapłana Kościoła - ponieważ to uczyniłoby z Jezusa grzesznika. To podanie odnosi się bezwątpliwie do Najwyższego Kapłana Świata za którego ciało - Kościoła - grzechy, pierwsza ofiara była złożoną. Z tej przyczyny każdy obrazowy Najwyższy Kapłan przy ofiarowaniu pierwszej ofiary musiał uczynić ubłaganie nie za siebie jako jednostkę, lecz za tych. którzy w tym dniu reprezentowali jego ciało, - za podkapłanów. Innemi słowy, brat Rutherford w tej sprawie utracił światło faktu, że w dzień pojednania obrazowy Najwyższy Kapłan stojący dla całego obrazowego kapłaństwa-jego słowa (przygotowania dla drugiej i w drugiej ofierze) dla jego najwyższego kapłana, jego ciało dla jego podkapłanów - wyobraża Najwyższego Kapłana Świata. Głowę i Ciało. Podczas obrazowego dnia Pojednania podkapłani nie są czynnymi w obrazie jako jednostki, ponieważ jako ciało przedstawieni są w ciele Aarona (przygotowani dla drugiej i w drugiej ofierze): a wyrażenie "za się" za co Aaron uczynił w tym dniu ubłagania, nie był Aaron jako jednostka, który w przygotowanym stanie jako jednostka w tym dniu był przedstawiony w jego głowie, lecz wyrażenie "za się" byli podkapłani. którzy w tym dniu (w przygotowaniu dla drugiej i w drugiej ofierze) byli przedstawieni w ciele Aarona. Sprzeciwia to się jedno drugiemu, jeżeli się mówi że Aaron uczynił ofiarę (ubłaganie) za się, jako za jednostkę; ponieważ gdyby on jako jednostka potrzebował obrazowego ubłagania, to musiałby być obrazowo grzesznym, i dlatego pod obrazowem przekleństwem. Dlatego nie mógł by ofiarować przyjemnej ofiary, i przez to nie mógł by dać ubłaganie. Ktoś inny, obrazowo bezgrzeszny musiał by uczynić ubłaganie za niego. Dlatego widzimy, że wyrażenie "za się", za co ubłaganie uczynił, nie było za indywidualnego Aarona, który był najwyższym kapłanem kapłaństwa, lecz za - jego synów. - którzy (będąc przygotowani dla drugiej ofiary i w drugiej ofierze) byli przedstawieni w ciele Aarona.
Przeciwnie do złączonych w harmonię nauk Biblijnych, brat Rutherford twierdzi w tej samej łączności, że umywanie w 3 Moj. 16:24 stosuje się do samego Jezusa, a potem uczy, że uczynił "ubłaganie za siebie", i że to znaczy to samo co umywanie - czystość i niepokalaność od grzechu. Słowo ubłaganie w 3 Moj. 16:6 nie może mieć takie podobne znaczenie; ponieważ znaczyłoby, że to jest to samo, co dla "jego domu", ponieważ takie same pojednanie, jakie uczynił "za się", uczynił też za "dom swój", a to w pozafigurze zapierało by dzielność zadawalniając sprawiedliwości przez krew pozaobrazowego cielca, ponieważ krew cielca nie dała ubłagania, jak to, co równało się "za niego i dom swój." Brat Rutherford w obronie jego błędów na tych punktach bawi się z ogniem. Twierdzi, że wyrażenie "dom swój" w 3 Moj. 16:16 musi odnosić się do familii Aarona i dlatego nie może odnosić się do pokolenia Lewiego, ponieważ on twierdzi, że to wyrażenie wyobraża głowę w ojcostwie. Temu musimy zaprzeczyć. Mojżesz nie był dowódcą (głową) Izraela lub Lewiego, a jednak Izrael i Lewi są nazwani "domem jego" (Mojżesza) (Żyd. 3:2 3) Jezus nie jest Ojcem maluczkiego stadka a jednak Maluczkie Stadko jest nazywane "Jego własnem domem" i "domownictwem wiary" (Żyd. 3:6; Mat. 24:45; 24:45; Łuk. 12:42). Byli takimi dlatego, ponieważ zostali głowami (lecz nie jako ojcowie) tych domów. Dowódctwo (głowa) - nie koniecznie ojcostwo - wstawia kogoś nad domem i czyni, że dom staje się "jego domem". Tak samo z punktu widzenia figury kapłaństwa, Aaron był jako głowa z pokolenia Lewiego (4 Moj. 7:2-8). Dlatego też właściwie nazwane jest pokolenie Lewiego "jego domem".
Fakta pozaobrazu muszą zadecydować nasze wyrozumienie typu; a pozaobraz dowodzi, że pozaobrazowy cielec czyni ubłaganie za pozaobrazowych Kapłanów - Maluczkie Stadko - i za poobrazowych Lewitów - Wielko Grono. Dlatego wyrażenie "za dom swój" (3 Moj. 16:6) odnosi się pierwsze "za się" do synów Aarona, a drugie "za dom swój" do Lewitów, tak jak dla poświęcenia tych ostatnich, cielec również był ofiarowany dla nich jako ofiara za grzech. (4 Moj. 8:12). Brat Rutherford twierdzi, że fakt iż kapłani byli poświęceni przed Lewitami, dowodzi, że przed poświęceniem ostatnich (to jest Lewitów) nie było żadnych lewitów i dlatego ostatni nie mogą być typem na poczytalnie usprawiedliwionych. Przeciwnie potomkowie Lewiego mieli lewickie - święte - stanowisko, jakiego inne pokolenia nie mieli (3 Moj. 10:4, 5; 2. Moj. 38:21) przed poświęceniem kapłanów, od czasu, gdy zbierali się na wołanie Mojżesza: "Kto jest po stronie Pana". (2 Moj. 32:26-29 zobacz margines i inne tłómaczenia 29 wierszu) i od tego czasu byli specyalnie poświęceni Panu nad inne pokolenia i z tej przyczyny otrzymali od Pana specyalne błogosławieństwa, tak jak kapłani mieli kapłańskie stanowisko przed Panem długo przed ich poświeceniem do kapłaństwa. (2. Moj. 19:21-24; 38:21). Fakt, że lewici mieli takie specyalne stanowisko nad inne pokolenia przed Panem, przed kapłanami i przed poświęceniem, zbija brata Rutherforda twierdzenie na tym punkcie, i dowodzi twierdzenie naszego drogiego brata Russella, że lewici wyobrażają także poczytalnie usprawiedliwionych. Z tego możemy jasno widzieć, że br. Rutherforda "prawe oko" na ten cały przedmiot coraz więcej i więcej się zaciemnia.
Pytanie: Ponieważ żniwo skończyło się w 1914 roku. a pokłosie w 1916, czy jest właściwą rzeczą, jak podane w ślubie, modlić się za "ogólnem dobrem żniwa Pańskiego, mianowicie za udział, do którego sam zostałem uprzywilejowany do tej pracy?"
Odpowiedź: Już nie jest właściwą rzeczą modlić się za zarysami żniwa i pokłosia, ponieważ zostały już ukompletowane, lecz jest właściwą rzeczą modlić się za tymi innymi zarysami dzieła żniwa, ponieważ te ostatnie są jeszcze w toku. Możemy sobie zapamiętać te rzeczy, które już w Teraźniejszej Prawdzie podaliśmy że dzieło żniwa składa się z siedmiu procesów: 1) żęcie i pokłosie, 2) wiązanie 3) suszenie, 4) młócenie, 5) przewiewanie, 6) przesiewanie i 7) wzięcie do gumna. Ostatnie pięć procesów żniwa jeszcze odbywają się i dlatego jest właściwą rzeczą modlić się, co w ślubie jest nadmienione, za "ogólnem dobrem żniwa Pańskiego, mianowicie za udział, do którego zostałem sam uprzywilejowany do tej pracy." I dlatego jest też właściwą rzeczą modlić się "za wszystkimi drogimi współpracownikami." Dlatego drodzy Bracia i Siostry, trzymajmy wszystkie części ślubu, a mianowicie naszego ślubu poświęcenia.
Pytanie: Czy są młodociani Święci poświęceni na śmierć?
Odpowiedź: Rozumiemy, że ich poświęcenie jest na śmierć, ponieważ nie może być żadnego poświęcenia do życia, aż Gościniec Świątobliwości zostanie otwarty. To możemy zauważyć z faktów i potrzeb tego wypadku. Starożytni Święci poświęcili się na śmierć. (Żyd. 11:2-39) Maluczkie Stadko poświęciło się na śmierć (Rzym 6:1-11). Ci którzy stanowią teraz wielkie Grono także poświęcili się na śmierć na kandydatów maluczkiego stadka. Młodociani Święci, co się tyczy ich poświęcenia i obietnic przymierza, są na równi z Starożytnymi Świętymi. Dlatego ich poświęcenie jest na śmierć. I takie było też ich wyrozumienie, gdy się poświęcili. Fakta tego wypadku dowodzą, że wszyscy, którzy się poświęcili przed otworzeniem gościńca świętabliwości (Iz. 35:8) poświęcili się na śmierć i potrzeby wypadku wymagają tego: ponieważ tak długo jak Szatan jest w kontroli na świecie, będzie niemożebną rzeczą wypełnić poświęcenie bez dziennego umierania, ponieważ warunki teraźniejszego świata złego, schylają się na stronę grzechu, a nie na stronę sprawiedliwości; i ktokolwiek chciałby wśród takich warunków być wiernym Panu, musi to uczynić kosztem jego ludzkich praw, to jest, musi poświęcić się na śmierć.
Niech
chwała Jego Imieniowi
Pańskiemu zawsze brzmi;
A naszemu Zbawcy i Królowi
Niech wdzięczność w naszych
sercach tkwi.
TP ’29, 92-96.