OSTATNIE SCENY SZÓSTEGO WIELKIEGO CUDOWNEGO DNIA
Present Truth. 1935.123
ARTYKUŁ o Szóstym Wielkim Cudownym Dniu, który ukazał się w Nr. 80, omawiał tylko główne rzeczy wielkiego pozafiguralnego Piątku, do śmierci Wielkiego Jezusa włącznie. Ów artykuł według naszej pamięci, był pierwszy raz dany jako wykład w Poznaniu, w Polsce, 9-go czerwca, 1933 roku, a potem w każdym zborze, oprócz jednego, z odwiedzonych braci w Europie podczas naszej podróży pielgrzymskiej w 1933 roku. Pomiędzy 26-ym wrześniem a 5-ym październikiem, jako artykuł był napisany z myślą, że będzie umiesz-czony w Present Truth w grudniu 1933 roku; lecz nie mając dosyć miejsca w tym numerze, ukazał się dlatego w styczniowym numerze 1934 roku. Wykład ów był też wygłoszony; na konwencjach: 3-go września w Philadelphii, a 14-go października w Chicago. Oprócz tego był dany jeszcze w pięciu zborach podczas naszej jesiennej podróży owego roku, a ostatni 1-go listopada w Cleveland, Ga. Po raz pierwszy wykład ten był dany akuratnie dziesięć dni po skończeniu się dziewiątej pozafiguralnej godziny, 30 - go czerwca, 1933 roku, tj. cztery pozafiguralne minuty po zaczęciu się dziesiątej godziny. Fakt, że wykład ten, który był później opracowany, jako artykuł, podał tylko 15 głównych wypadków Szóstego Wielkiego Cudownego Dnia, pokazuje, że wiele wypadków tego dnia nie było podanych. Najpierw podamy główne z tych wypadków; a potem, zaczynając od następujących po takowych podanych w owym wykładzie i artykule, podamy w obecnym artykule ostatnie wypadki Szóstego Wielkiego Cudownego dnia. Pilne zbadanie tegoż dowiedzie, że każdy wypadek tej figury miał pozafiguralne wypełnienie się pomiędzy lipcem 1933 roku, a 1-ym październikiem 1934 roku. Trzęsienie ziemi podane z Mat. 27:51, 54, nie miało pozafigury, gdyż, jako fałszywy dopisek, nigdy nie był częścią figury, a więc nie mógł mieć pozafigury. Ten fałszywy dopisek dostał się do Biblii przed napisaniem najstarszych rękopisów, jakie dotąd posiadamy; przeto znajduje się we wszystkich późniejszych rękopisach, jakie posiadamy. Podobnie jak w 1-ym liście Jana 5:7, ten dopisek możliwie powstał jak następuje: Ktoś napisał te słowa i owe znajdujące się we wierszach 52 i 53, w swojej kopii Ewangelii Mateusza, jako notatkę na marginesie, a ten, który odpisywał, przez pomyłkę wpisał ją do wiersza, myśląc, że ona należy do wiersza. To możliwie stało się w drugim stuleciu, kiedy przesadne powieści o naszym Panu zaczęły być wynajdywane, czego wynikiem, między innymi rzeczami było wydanie apokryficznych ksiąg Nowego Testamentu, które są przepełnione bardzo przesadnymi cudami i powiastkami o dzieciństwie naszego Pana, itp.
(2) Nasz Pan uprzywilejował nas wziąć nader wydatną część w pozafigurach Szóstego Wielkiego Cudownego Dnia. Ażeby wyraźnie przedstawić stosowne pozafigury, koniecznym będzie, abyśmy pisali o niektórych naszych czynnościach, co uczynimy z konieczności wymagania sprawy, a nie jako przedstawianie samego siebie za człowieka wielkiego, lub wyobrażającego siebie wielkim. Dlatego zapewniamy naszych czytelników, iż tak jak Jezus mówił i jak Paweł mówił i pisał o osobistych rzeczach bez pychy, lub okazałości, gdy wyjaśnienie, lub obrona Prawdy tego wymagała, tak też łaska Pańska w ten sam sposób umożliwia nas pisać o naszych czynnościach, które muszą być powiedziane dla wyświetlenia i obrony Prawdy. Święci, oświeceni Prawdą Epifanii, zrozumieją tą sprawę, tak, jak ona jest zamierzona; jednakowoż wiemy, że nieoczyszczeni Lewici będą ją krytykować. Z pomiędzy osób i ich czynności, których nie tłumaczyliśmy pozafiguralnie w nr. 80, pozostało czterech żołnierzy, którym, jako czterem według prawa rzymskiego, pod dozorem setnika, było polecone ukrzyżować Jezusa (Mat. 27:27-37, 54), i którzy podzielili szaty Jezusa, rzucając losy o Jego odzienie (w. 35). Rozumiemy, że ci czterej żołnierze są figurą na: (1) policjantów, którzy aresztowali i źle traktowali; (2) prawnych radców po stronie prokuratorii i prokuratorów; (3) zwierzchników sądowych, którzy potępiali, i (4) urzędników w urzędzie policyjnym, którzy uwięzili różnych braci. Każdy z tych zabrał sobie nieco z oddzielnych urzę-dowych władz (szaty) Wielkiego Jezusa i wszyscy z nich przez los, lub przypadkowo, lub też przez zgodę, pozostawili zwierzchnikom sądowym, aby zabrali Wielkiemu Jezusowi dla siebie Jego urząd, jako publiczne mówcze narzędzie ("odzienie" płaszcz bez szwu). Napój, sprawujący zdrętwienie, który oni podali Wielkiemu Jezusowi, reprezentuje ich fałszywe opinie względem praw i które oni chcieli, żeby Wielki Jezus przyjął za prawdziwe, lecz je odrzucił jako błędne. Żołnierze, pilnujący Jezusa, przedstawiają cztery klasy powyżej wymienione w ich nieprzyjacielskim usposobieniu, którzy, pilnując Wielkiego Jezusa z wielką dokładnością i przeszkodą, gdy On jeszcze starał się wykonać Swoją pracę, jako mówcze narzędzie do publiczności, przez wykłady, rozmowy, kolportowanie i ochotniczą pracę dla Pana.
SIEDEM ZDAŃ NA KRZYŻU
(3) W numerze 80 nie wyjaśniliśmy pozafigur siedmiu zdań Jezusowych na krzyżu. Uczynimy to teraz. Pierwsze z tych było: "Ojcze odpuść im; bo nie wiedzą, co czynią" (Łuk. 23:34). Liczbowanie biblijne dowodzi, że ten ustęp jest wiarygodny. Z tego powinniśmy rozumieć, że Jezus pragnął, aby Ojciec przebaczył nie wtedy tym, którzy Go ukrzyżowali, lecz we właściwym czasie, np. Żydom, jako całości przebaczył w 1878 roku (Iz. 40:1, 2), a prawdziwym Izraelitom, będącym w błędzie, jak Pawłowi, co już przebaczył, i tym, których Piotr winował o ukrzyżowanie Pana itd.. będzie przebaczone (Dz. Ap. 2:23, 36; 3:13-17), kiedykolwiek, jeżeli będą pokutować i uwierzą, a Poganom, mającym do czynienia z jego ukrzyżowaniem przebaczy w Tysiącleciu, jeżeli na to nie byli gotowi już przedtem. Pozafiguralnie, Wielki Jezus modlił się o przebaczenie dla tych, którzy Go ukrzyżowali. Pozafigura tego wypełniła się w modlitwach prześladowanych kapłanów, proszących o przebaczenie dla ich prześladowców. Następne zdanie Jezusa na krzyżu było powiedzenie pokutującemu złodziejowi, że on będzie z Nim w Królestwie Tysiącletnim (Łuk. 23:40-43). To się wypełniło na niektórych Lewitach, oburzających się na niepokutujących Lewitów, gdy urągali Wielkiemu Jezusowi i proszących o przebaczenie za ich poprzednie urąganie i o pomoc, gdy klasa Jezusa będzie miała władzę to uczynić. Ci otrzymali zachęcające zapewnienia. Takie przepraszanie i prośby, między innymi, otrzymał Redaktor i on zawsze dał pocieszające odpowiedzi, słowem i uczynkiem. Jego korespondencja, o której po części nadmieniliśmy w naszym piśmie, dowodzi, że to jest prawdą. Trzecie zdanie Jezusowe na krzyżu było, Jego polecenie Swej matki, Marii i Jana jedno drugiemu, jako matkę i syna (Jana 19:25-27), Maria, jako matka człowieczeństwa Jezusowego, przedstawia tu dobrych Młodocianych świętych, którzy w Biblii są czasem podani, jako klasa odrębna od innych, a czasem, jako z jednej klasy ze Starożytnymi świętymi, z których człowieczeństwo Jezusowe było członkiem, tj. synem. Natomiast z drugiego punktu zapatrywania, tj., że Starożytni i Młodociani święci są z jednej klasy. Wielki Jezus w swoim (w członkach) człowieczeństwie byłby figuralnym synem ich, tj. z poglądu, według którego nasz Pastor zwykle ich podawał. Jan reprezentuje dobrych Lewitów, którzy są w Ruchu Epifanicznym, a jeszcze nie objawieni jako Lewici. Od 1931 roku i nadal w ruchu Epifanicznym kładziono większy nacisk na staranie się o rozwój Młodocianych świętych, niż przedtem, a ten nacisk niewątpliwie wywarł głębokie wrażenie na pozafiguralnym Janie i to jest pozafigurą Jezusowego polecania Marii i Jana jedno drugiemu, jako matkę i syna. Te trzy zdania Jezusowe były prawdopodobnie wyrażone na krzyżu pomiędzy trzecią, a szóstą godziną (według teraźniejszej rachuby dnia, pomiędzy 9-tą a 12-tą przed południem).
(4) Te następne cztery zdania Jezusowe na krzyżu były wypowiedziane wszystkie podczas dziewiątej godziny (Jana 19:28; Mat. 27:45; Łuk. 23:46; Jana 19:30). Z tego wnioskujemy, że Jezus milczał około trzy godziny pomiędzy Jego trzecim a czwartym wypowiedzeniem; a pomiędzy 1-szym i 2-gim a drugim i trzecim wypowiedzeniem przeciętnie milczał blisko godzinę. A więc większość czasu On milczał na krzyżu, i to bez wątpienia z konieczności, aby mógł lepiej zwyciężyć wśród Jego ciężkich doświadczeń. Sądząc z porządkowego czasu wypełnienia się, zdaje się, że wyrażenie Jezusa: "Pragnę" było pierwsze z Jego ostatnich czterech wypowiedzeń na krzyżu, chociaż z Ewangelii nie możemy wyciągnąć żadnej pewnej konkluzji na tym punkcie. Co jest pozafigurą tego? Wielkie pragnienie wyrozumienia istotnego stanu było odczuwane przez wielu z kapłaństwa, możliwie przez wszystkich. Podamy ilustrację z naszego doświadczenia. Wszyscy przypominamy sobie, że dziewiąta godzina Wielkiego Piątku była od 1-go lutego do 1-go lipca, 1933 roku. W tym czasie spodziewaliśmy się śmierci Wielkiego Jezusa i albo początku końca, albo zakończenia końca naszej publicznej pracy, nie byliśmy pewni którego. Gdy dni, tygodnie i miesiące tej symbolicznej godziny uchodziły, nasze czuwanie za spodziewanym wypadkiem stało się tym więcej wytężone. Gdy dzień naszego wyjazdu nastąpił, 7-go czerwca, w coroczną podróż pielgrzymską do Europy, to jeszcze nie otrzymaliśmy żadnej wiadomości z Washingtonu, któraby wskazywała na śmierć. Było wtedy tylko trzy tygodnie, zanim dziewiąta godzina miała się skończyć i bardzośmy się zafrasowali o informację, gdyż wszystko inne do godziny dziewiątej wypełniło się w pozafigurze.
(5) Nie otrzymując żadnej wiadomości do czasu, gdy trzeba nam było wyjeżdżać, powiedzieliśmy siostrze Johnson o naszym głębo-kim frasunku, prosząc ją, żeby nam dała znać natychmiast, gdy przyjdzie jaka wiadomość z Washingtonu, tycząca się zamknięcia naszej pracy. Przyjechaliśmy do Brytanii 15-go czerwca, gdzie dzień po dniu dopóki nie wyjechaliśmy do Norwegii, 24-go czerwca, chodziliśmy tam na pocztę, gdziekolwiek z upragnieniem spodziewaliśmy się wiadomości. W każdym liście, cośmy pisali do domu, tośmy troskliwie pytali się o właściwą informację. Przyjechaliśmy do Bergen, Norwegii, w niedzielę, 25-go czerwca, więc musieliśmy czekać do następnego dnia, zanim poczta będzie otwarta. Do tego czasu nasze pragnienie otrzymania tej informacji było bardzo natężone; lecz ono nie było urzeczywistnione w Bergen, gdzie w poniedziałek i wtorek często chodziliśmy na pocztę. Przyjechaliśmy do Oslo 28-go czerwca, tylko dwa dni przed zakończeniem się dziewiątej godziny, a myśl ta tylko powiększyła nasze pragnienie potrzebnej informacji. Poszliśmy natychmiast na pocztę, gdzie list od naszego sekretarza oczekiwał nas. W nim były wycinki z gazety, między którymi były niektóre, co pokazywały, że 14-go czerwca Kongres skończył z prawodawstwem, które dało naszemu prezydentowi, jakoby dyktatorską władzę i że on podpisał je 15-go czerwca. Natychmiast widzieliśmy w nadaniu takiej władzy, która później może być użyta na zatrzymanie naszej publicznej pracy, początek końca naszej publicznej pracy - śmierć Wielkiego Jezusa. Więc to pożerające pragnienie otrzymania tej informacji, było naszym udziałem w pragnieniu Wielkiego Jezusa. Wiele braci w Europie i później w Ameryce powiedzieli nam o ich podobnej troskliwości o tą samą informację. Więc tak wypełniła się figura pragnienia Jezusowego w dziewiątej godzinie.
(6) Co było pozafigurą piątego wypowiedzenia na krzyżu. "Boże Mój, Boże Mój, czemuś Mię opuścił?" Pozafigurą tego było odczuwanie, które Kapłani wtedy mieli, że Bóg ich opuścił. Znowu podamy nasz udział w tym pozafiguralnym doświadczeniu jako ilustrację całości. Podczas oczekiwania za wiadomością z Ameryki, tyczącą się śmierci Wielkiego Jezusa, srogo ucierpieliśmy w umyśle, gdyż zdawało się, że ta symboliczna śmierć nie nastąpi przed 1 - ym lipcem, końcem dziewiątej godziny. Gdy dzień po dniu uchodził w Anglii, Szkocji i potem w Bergen, Norwegii, nasze umysłowe utrapienie nadal powiększało się z powodu zdającego się niewypełnienia istotnego zarysu tej figury, albowiem wszystkie inne poprzedzające tegoż wypełniły się. W końcu zaczęliśmy odczuwać, iż to powstrzymanie przez Pana tej informacji od nas było świadectwem Jego opuszczenia nas; i w tym wielkim utrapieniu zawołaliśmy do Niego, pytając dlaczego tak się stało. Później byliśmy zapewnieni przez innych braci, tak we Francji jak i w Ameryce, iż oni mieli podobne doświadczenia, z których poznajemy pozafigurę bolesnego zawołania naszego Pana na krzyżu: "Boże Mój, Boże Mój, czemuś Mię opuścił?" Co jest pozafigurą szóstego wypowiedzenia: "Ojcze! w ręce Twoje składam na depozyt (zastaw - poprawione tłumaczenie) ducha Mojego (prawo do życia, itd.)"? Z opisu w Biblii nie możemy poznać, czy to zdanie z Łuk. 23:46, czy też to: "Wykonało się", z Jana 19:30 zawiera ostatnie słowa naszego Pana; lecz tu znów, tak jak w wypadku czwartego i piątego wypowiedzenia na krzyżu, pozafigura wskazuje nam czas porządkowy, ponieważ z ostatnich dwóch wypowiedzeń na krzyżu, to z Łuk. 23:46 wypełniło się wpierw.
PODLEGŁOŚĆ I ZWYCIĘSTWO
(7) Znowu podajemy nasz udział w tej pozafigurze, jako ilustrację jej wypełnienia się na wszystkich w tej całej klasie. Pamiętając, że areszt Wielkiego Jezusa stanowił wielką stratę finansową - $15.000.00. zgubione przez wyrok w sprawie woli - zanim 15 pozafiguralnych minut upłynęło po dziewiątej godzinie zaczęliśmy obawiać się, że śmierć Wielkiego Jezusa może pociągnąć za sobą nawet większą stratę finansowa niż to. Jak dziewiąta godzina ubiegała, tak obawa zwiększała się i powiększała nasze umysłowe zmartwienie. Nie udało nam się zrzucić tego zmartwienia na Pana, aż dopiero podczas naszej pielgrzymskiej wizyty w Bergen, Norwegii. 25-27-go czerwca, gdy w zupełnym poddaniu się woli Bożej powiedzieliśmy Panu, że pozostawimy tę sprawę całkowicie Jego rozporządzeniu. W ten sposób otrzymaliśmy większy spokój pod tym względem. Inni bracia mieli mniej lub więcej zmartwienia pod tym samym względem, szczególnie dwóch kierowników filii, w Europie. Z pytań braci zauważyliśmy, że oni także byli w zmartwieniu co do tej sprawy, lecz ostatecznie zrzucili swój ciężar na Pana. Ostatnie słowa "Wykonało się", wypełniły się, o ile się tyczy Redaktora, w Oslo, Norwegii, 28-go czerwca, gdy otrzymaliśmy powyżej nadmienione wycinki z gazety z Ameryki i z nich natychmiast zauważyliśmy wiadomość tyczącą się śmierci Wielkiego Jezusa. Wtedy on wiedział, że jego cierpienia z tej przyczyny się skończyły, że on otrzymał zwycięstwo w tej walce i że powiedzie mu się nadal w Epifanicznej pracy, aż do końca, będąc przyjemnym Bogu. Nasz powyżej nadmieniony wykład i wydanie go, jako artykuł, dał te same trzy zapewnienia wiernym wszędzie, którzy słyszeli i czytali go. Tym sposobem w tych trzech zapewnieniach wypełniło się siódme wypowiedzenie na krzyżu.
(8) Teraz jesteśmy gotowi zająć się ostatnimi wypadkami Szóstego Wielkiego Cudownego Dnia, tj. wypadkami następującymi po śmierci naszego Pana. Pierwszy z tych, było rozdarcie zasłony w świątyni pomiędzy miejscem świętem a miejscem najświętszym. na dwie części, z góry, aż do dołu. To zamieniło świątynię z dwóch przedziałów na jeden i zmieniło obydwa w ich właściwości, tj. skasowało je jako świątnicę i świątnicę najświętszą, co przedstawiało, że Bóg już więcej nie uznawał służb odprawianych w żadnej z nich. To było również pokazane w inny sposób: rozdarcie tylko samej zasłony, które, bez względu na uczynienie jednego przedziału z obydwóch, przedstawiałoby skasowanie figuralnych ofiar i ich nieuznanie więcej przez Boga, gdyż druga zasłona dla Żydów znaczyła ukończenie ofiary figuralnego cielca i kozła, a rozdarcie jej na dwie części z góry aż do dołu przedstawia odrzucenie figuralnych ofiar, jako już więcej nie przyjemne Bogu. Co przedstawia rozdarcie zasłony? Przedstawia Boskie okazanie Swego zupełnego nie potwierdzenia usług i ofiar Babilonu, jako ofiary składane jemu. Co za zewnętrzne czyny są świadectwem takiego nie potwierdzenia: (1) prawda wygłoszona na ten temat, jako część wykładu o Godzinie z Obj. 17:12, który daliśmy w Europie podczas naszej pielgrzymki w 1933 roku i który ukazał się w Nr. 180 w Present Truth. w Teraź. Prawdzie Nr. 76. jako artykuł: (2) kompletny upadek papieskich usiłowań, by kontrolować Mussolinim, jako początek upadku papieskich usiłowań dostać w kontrolę ostatni zarys pozafiguralnego Jorama izraelskiego, tj. dyktatorstwo i pozafiguralnego Ochozjasza judzkiego, także dyktatorstwo: (3) poddańcze poparcie jakie oboje, bestia i obraz bestii dawają dyktatorom, co się powiększy, aż Armagedon wrzuci tych dwóch i smoka w symboliczne jezioro ogniste.
(9) Zostawimy rozważanie o trzęsieniu ziemi i zbudzeniu Starożytnych świętych do późniejszej części obecnego artykułu, a zastanowimy się teraz nad sceną u stóp krzyża przy śmierci Jezusa. U stóp krzyża stali, roztargnieni i w smutku, Maria, matka Jezusowa i Jan, umiłowany uczeń (Jana 19:25-27), co jest figurą na kłopotliwe, a jednak współczujące zainteresowanie, jakie Młodociani święci i Lewici w Prawdzie Epifanii (jeszcze nie objawieni jako tacy) mieli w cierpieniach i śmierci Wielkiego Jezusa. Podczas początkowych scen ukrzyżowania stała też na chwilę u stóp krzyża Maria, siostra matki Jezusowej i także Maria Magdalena (w. 25). One przedstawiają: pierwsza, lepszych Lewitów Merarego, a druga lepszych Kaatytów (niezorganizowanych Lewitów). Ich stanie u stóp krzyża wczesną porą ukrzyżowania przedstawia tych pozafiguralnych Merarytów i Kaatytów kłopotliwe i współczujące zainteresowanie ukrzyżowaniem Wielkiego Jezusa na początku Jego ukrzyżowania. Ich oddalenie się później (Mat. 27:55, 56) i przypatrywanie się na Niego "z daleka" reprezentuje zmniejszone współczucie tych dwóch pozafiguralnych klas, gdy ukrzyżowanie Wielkiego Jezusa było w jego ostatnich scenach. Te dwie niewiasty są jedyne, które są wyraźnie wymienione z pomiędzy tych niewiast, które były obecne przy pogrzebie Jezusa. Można zauważyć, że wiele innych niewiast stało z daleka, które usługiwały Jezusowi, począwszy od Galilei, a miedzy którymi była Salome, która zdaje się być matką Jakuba i Jana (Mat. 27:50: Marka 15:40). Salome przedstawia lepszych Lewitów znajdujących się wśród pozafiguralnych Gersonitów. zakłopotanych i cośkolwiek współczujących (''z daleka") z Wielkim Jezusem, podczas jego ukrzyżowania. Nie wymienione niewiasty reprezentują lepszych Lewitów w ośmiu grupach z trzech głównych grup i pomiędzy rozmaitymi innymi grupami Lewitów. Ci wszyscy byli zakłopotani i z zainteresowaniem nieco współczuli ("z daleka'") w ukrzyżowaniu Wielkiego Jezusa. Chociaż figura tego wcale nie wskazuje, to niewątpliwie urągania obydwóch wielkich złodziei miały coś do czynienia ze zmniejszeniem się współczującego zainteresowania u lepszych pozafiguralnych Kaatytów i Merarytów, jak również po części było przyczyną małego współczującego zainteresowania u lepszych pozafiguralnych Gersonitów i lepszych członków innych Lewickich grup większych i mniejszych. Przeto oszczerstwa kalają.
(10) Jak było wykazane w Nr. 80-y m obydwaj złodzieje, niepokutujący i pokutujący reprezentują pierwszy niepokutujących złych wodzów Lewickich i ich niepokutujących złych stronników, a drugi pokutujących wodzów Lewickich i ich pokutujących stronników. Domaganie się Żydów o złamanie nóg Jezusowi i dwom złodziejom, reprezentuje domaganie się kleru i ich stronników, aby specjalnie gnębiono wszystek lud w Prawdzie od około stycznia 1932 do lipca 1933 roku, skutkiem czego byłoby ich udowodnieniem, że oni nie umiłowali Boga nade wszystko, a bliźniego jako siebie samego, ponieważ, jak to było pokazane na innym miejscu. w naszym piśmie, nogi reprezentują te dwie części sprawiedliwości, według których ludzie chodzą ścieżkami sprawiedliwości. Takie specjalne prześladowania przypadły na wielkich złodziei, np. uwięzienia, i.t.d. stronników Towarzystwa w tym czasie w Ameryce, z zamierzonym i osiągniętym celem okazania ich niesprawiedliwości. Nie osiągnęli takich skutków z Wielkim Jezusem. Powiększające się prześladowania przeciwko ludziom w Prawdzie w krajach, gdzie dyktatorstwa, lub władze podobne dyktatorstwom mają przewagę nie wchodzą w ten obraz. Takie, należą do obrazu pieca ognistego. Np. powstrzymywanie naszych Epifanicznych i innych braci w Polsce. Niemczech, Austrii, Włoszech, itd., należą do pozafiguralnego doświadczenia w piecu ognistym. Złamanie nóg złodziejom i przebicie boku Jezusowi (Jana 19:32-37) widocznie stało się, zanim tych czterech surowych, podwładnych setnika ogłosiło Jezusa sprawiedliwym człowiekiem (Mat. 27:54). ponieważ po takiem przekonaniu się żaden z żołnierzy nie byłby uczynił Jezusowi takiej zniewagi, jakiem było przebicie boku. Jak to później zobaczymy chronologia tej pozafigury potwierdza ten pogląd.
(11) Następnym wypadkiem w dniu ukrzyżowania było pójście Józefa z Arymatei do Piłata i proszenie o ciało Jezusowe. On poszedł skoro się tylko wieczór rozpoczął. Żydzi mieli dwa wieczory: pierwszy od 3-ej do 6-ej, a drugi od 6-ej do 9-ej. Widocznie tu jest mowa o pierwszym, ponieważ Jezus musiał być pogrzebany i aktualnie był pogrzebany, zanim się drugi wieczór rozpoczął (Jana 19:31, 42). Nasz Pan uprzywilejował brata Jolly'ego i pisarza, aby wypełnili, pierwszy pozafigurę Nikodema, a drugi Józefa. Podróż pozafiguralnego Józefa do Piłata była umysłowa, składająca się z dwóch części. Zastanawianie się nad pójściem i decydowanie, aby pójść, zaczęło się przygotowaniem wykładu o Znakach Czasów, który był właśnie przygotowaniem do tego o Szóstym Wielkim Cudownym Dniu i tego z Obj. 17:12. Zaczęliśmy (1) przygotowywać drugi z tych, zaraz po 1-szym lipcu, 1933 roku i (2) po raz pierwszy wygłosiliśmy go w Poznaniu, w Polsce, 9-go lipca, nie całe 4 symboliczne minuty po 3-ej po południu Szóstego Wielkiego Cudownego Dnia; te dwa czyny były początkiem tej podróży. Tak jak umysł Józefa był prze-pełniony myślami o wypadkach tego literalnego dnia, gdy on szedł do Piłata, tak nasze częste wygłaszanie tego wykładu, tego lata i rychło jesienią, napełniło nasz umysł scenami tego pozafiguralnego dnia. Nasze napisanie tego wykładu, jako artykuł z przerwami od 26-go września do 5-go października, uczyniło to samo. Tak daleko określiliśmy pierwszą część tej podróży, tj. myślenie podczas niej. Drugą część tej figuralnej podróży stanowiło pójście. Pozafigura składała się z naszego przygotowania wykładu, później wypisanego, jako artykuł, zatytułowany, "Godzina z Obj. 17:12," do Present Truth Nr. 180, z listopada 1933 roku i głoszony przez nas, po raz pierwszy w Polsce latem 1933 roku. To co daliśmy w Anglii i Skandynawii we wykładzie o Znakach Czasów, było przygotowaniem na ten wykład, lecz nie tego wykładu z Obj. 17:12 i tego o Szóstym Wielkim Cudownym Dniu; i to zdaje się być pozafigurą zastanawia-nia się Józefa nad kwestią pójścia do Piłata i zadecydowania uczynić to, gdy zaś pójście fizyczne, równa się wygłaszaniu i publikowaniu wykładu o Godzinie z Obj. 17:12. Wygłoszenie tego wykładu po drugi raz stało się przyczyną podejrzenia ze strony cywilnych władz, skutkiem czego były pewne działalności sądowe i policyjne w Polsce, z których Pan nas wybawił; i zaledwie był ten artykuł wydany (w angielskim), to już znaleźliśmy się w obecności pozafiguralnego Piłata, któregośmy prosili o to, co później dowiedzieliśmy się, było pozafiguralnym ciałem Wielkiego Jezusa, tj. o tą klasę, która była w początku końca jej publicznego usługiwania.
POZAFIGURA DZIAŁALNOŚCI JÓZEFA I PIŁATA
(12) Jeden z największych ofiarodawców na fundusz Prawdy, w podawaniu według prawa rachunku swego zarobku na opodatkowanie, poprosił Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych o uwolnienie od opłaty podatku z sumy ofiarowanej Świeckiemu Krajowemu Ruchowi Misjonarskiemu. To stało się okazją zapytania nas przez ten Departament w liście datowanym 23-go listopada, 1933, (Wielki Piątek 3:57 - 1/5 po południu), aby dać mu: (1) "wszystkie fakty tyczące się działalności Ruchu, któreby wskazywały, że ma prawo być uwolniony od płacenia podatku"; (2) "jego ostatni rachunek finansowy"; (3) "kopie Przepisów tego Ruchu"; (4) "kopie Charakteru (tj. dokumentu dającego organizacji przywilej prawnie istnieć) lub Artykułu Inkorporacji". Z tych pytań można widzieć, że Departament Skarbu wierzył, iż Świecko-Krajowy Ruch Misjonarski nie był ruchem, lecz korporacją, stowarzyszeniem, lub towarzystwem tj. symbolicznym wozem. W naszej odpowiedzi datowanej 27-go listopada, 1933 roku (3:58 4/5 po południu, Wielkiego Piątku), zapewniliśmy Departament Skarbu, że ten Ruch nie należy do takowych korporacji, a więc nie miał przepisów, czarteru, lub artykułu inkorporacji. Potem daliśmy określenie Ruchu w liście o jednej i trzy-ćwiercie stronicy maszynkowego pisma pojedynczej odległości linii, na arkuszu 8x11 cali. Agent Departamentu, który pisał do nas, był rzymsko-katolikiem. To właśnie, gdyśmy bez bojaźni podawali jasne określenie o naturze, pracy i finansach Ruchu, pobudziło nas do taktycznego przedstawienia tej sprawy, ażeby nie uprzedzić do nas papisty (Marka 15:43, "śmiele"; Jana 19:38, "tajemnie dla bojaźni Żydowskiej".) Dnia 21-go grudnia (4:08 2/5 po południu, Wielkiego Piątku) agent Departamentu Skarbowego we Filadelfii pisał do nas, że 2-go grudnia, 1933 (4: 00 4/5 po południu, Wielkiego Piątku), wysłał nasz list z 27-go listopada do Departamentu Skarbowego (we Washingtonie) do osądzenia, czy Świecko-Krajowy Ruch Misjonarski ma być uważany, jako Ruch wolny od podatku, który, jeżeliby tak był uważany, znaczyłoby, że ofiarodawcy byliby wolni od płacenia podatku ze swego dochodu ofiarowanego temu ruchowi do 15% z ich całego dochodu rocznego. On dalej nam mówił, że Departament Skarbu we Washingtonie wymaga, żebyśmy podali nasze określenie tego Ruchu, jako zeznanie pod przysięgą, i, ponieważ jeszcze nie było pewności co do natury tego Ruchu, Departament Skarbu wymagał, żebyśmy dodali do wyjaśnień w naszym liście z 27-go listopada co następuje: (1) Na czyje imię są finanse i własność Ruchu podane; (2) Komu i w jakim celu fundusze Ruchu były płacone; (3) listę poklasowanych dochodów i rozchodów z ostatniego roku.
(13) Dnia 28-go grudnia (4:11 1/5 wieczorem Wielkiego Piątku) odpowiedzieliśmy, włączając te nowe rzeczy zakwestionowane do tych podanych w liście z 27-go listopada, w jeden list, który był blisko pięć stronic długi, o arkuszach 8x11 cali, pojedynczej odległości linii maszynkowego pisma. W tym liście domagaliśmy się uwolnienia od podatku (egzemcji) na legalnej podstawie, że, chociaż przynależna własność: miesięczniki, książki, broszurki, płyty, itd. są nasze i ofiary wpływające były składane do banku na nasze imię, to nie było to dlatego, że te ofiary były naszą osobistą własnością, lecz dlatego, że one były dane nam pod opiekę jako opiekunowi. Dnia 30-go grudnia, 1933 roku podaliśmy nasz list z 28-go grudnia agentowi Departamentu w Filadelfii; i potem, gdy takowy, jego adwokat i my omówiliśmy ten przedmiot, wszyscyśmy zgodzili się, że jako opiekunowi należy się nam uwolnienie od podatku i agent tutejszy tak rekomendował tę sprawę do Departamentu we Washingtonie w swej komunikacji załączonej z naszym listem z 28-go grudnia. Potem nastąpiło długie milczenie. Dnia 15-go marca prawny radca Departamentu Skarbowego wypisał opinię i przysłał ją agentowi do Philadelphii. Ta opinia twierdziła, że Świecko-Krajowy Ruch Misjonarski był rzeczą nieistniejącą, tj. kapłaństwo nie pracowało, jako taki ruch, a raczej był to prywatny interes "ryzyko p. Pawła S. L. Johnsona" t, j, że ono było tylko nazwą na prywatny interes Pawła S. L. Johnsona i że z tego powodu odmawia się egzemcji czyli uwolnienia podatku. Dnia 16-go marca agent tutejszy wysłał nam tę decyzję w skróceniu i otrzymaliśmy ją 17-go marca. Poznaliśmy to natychmiast jako przebicie włócznią. Kilka dni później odwiedziliśmy tego agenta mówiąc mu, iż uważamy tą decyzję za niesprawiedliwą i potem zapytaliśmy się tak: ponieważ pogląd rządowy uważa ofiary wszystkich jako prywatne podarunki dla nas osobiście, czy jesteśmy zobowiązani podawać raport z nich, jako część dochodu naszego (rzekomego) "prywatnego interesu"? On odpowiedział, że podarunki nie są częścią czystego dochodu z interesu, przeto nie mają być raportowane jako dochód na opodatkowanie, co znaczy, że ponieważ w Ameryce nigdy nie było czystego dochodu na $5, 000.00 z interesu (z książek, prenumerat, itp.) w naszej pracy, nie potrzebujemy podawać naszego dochodu do opodatkowania. W serii faktów dopiero, podanych, mamy pozafigurę wszystkich działalności Józefa z Piłatem i pokrewnych czynów do czasu i włącznie z pozwoleniem na zdjęcie ciała Jezusa z krzyża i pogrzebania go. Przypatrzmy się teraz tym faktom, jako takowym w pozafigurze.
(14) List z Departamentu Skarbowego z 23-go listopada zdaje się nie być częścią pozafigury. On tylko dostarczył okazji na poproszenie o ciało Wielkiego Jezusa, co było pozafigurą prośby Józefa o ciało Jezusa. Prośba Józefa o ciało Jezusa znajduje swoją pozafigurę w naszym liście z 27-go listopada, 1933 roku. Prosimy zauważyć jego czas: 3:58 4/5 po południu Wielkiego Piątku, co zgadzałoby się dosyć dobrze z czasem przybycia Józefa do Piłata. Zanim napisaliśmy ten list, to już blisko pięć miesięcy widzieliśmy i głosiliśmy, że śmierć Wielkiego Jezusa, tj. początek końca Kapłaństwa, jako mówcze narzędzie do publiczności, nastąpiło 28-go czerwca 1933 roku. Przeto w naszym liście z 27-go listopada, 1933 roku prosiliśmy o symbolicznie martwe ciało, czyli o wolność z pod rządowej kontroli, tj. o uwzględnienie z odpowiedzialności wobec rządu względem podatków. List Depar-tamentu Skarbowego w odpowiedzi na nasz z 27-go listopada, 1933, pisany do agenta Departamentu we Philadelphii był pozafigurą Piłatowego niedowierzającego pytania się setnika, czy Jezus już umarł; ponieważ list Departamentu przedstawiał Świecko-Krajowy Ruch Misjonarski, jako możliwie istniejącą organizację i pytał się o informację, która mogłaby pomoc dowiedzieć się czy tak było lub nie. Ta część listu agenta, która była załączona do naszej odpowiedzi z 28-go grudnia i która dawała do zrozumienia, że Świecko-Krajowy Ruch Misjonarski nie był korporacją, lub towarzystwem, była pozafigurą odpowiedzi setnika, że Jezus umarł, tj., że ten Ruch, co przedtem był uważany przez Departament za Towarzystwo, był tym sposobem zaraportowany przez jego agenta, jako nie istniejące Towarzystwo, co dla Departamentu znaczyłoby, że Kapłaństwo nie współdziała w takim ruchu; a ta część jego listu, która rekomendo-wała egzemcję na podstawie, że myśmy działali w aktualnych czyn-nościach tego Ruchu (Kapłaństwa) jako opiekun, szafarz, równa się zawołaniu setnika: "Zaprawdę, człowiek to był sprawiedliwy, " - jeden sprawiedliwy przed prawem co do egzemcji (Łuk. 23:47). Radca Departamentu Skarbowego w twierdzeniu, że dla rządu ten Ruch był nie istniejący (i przeto nie był ruchem Kapłańskim) przedstawia żołnierza, który zauważył, że Jezus jest umarły (Jana 19:33). Jego pisanie tego twierdzenia nie dysputacyjnie było przebiciem włócznią.
ZDJĘCIE CIAŁA Z KRZYŻA
(15) To, co następuje wyjaśni powyższe zdanie: Kopijnicy Da-wida reprezentują wojowników onego Sługi, którzy prowadzili dysputy (spory) piśmiennie; jego mężowie, dobywający miecza, wojowników owego Sługi, którzy toczyli spór wykładami; jego wojownicy z procami, wojowników onego Sługi dysputujących metodą pytań i odpowiedzi; jego łucznicy, wojowników onego Sługi, którzy dysputowali ostrymi biblijnymi i innymi dowodzeniami w rozmowach. Przeto, list radcy w dyspucie przeciwko naszemu bronieniu twierdzenia, że nam należy się egzemcja jako opiekunowi, był przebiciem włócznią, tego co on uważał za nieistniejące, umarłe. Decyzja rządowa wyrażona przez jego agenta we Filadelfii wskutek tego, że (1) ofiary, tj. datki, nie miały być uważane jako część czystego dochodu z interesu, według prawa opodatkowania dochodu i że (2) nie potrzebujemy dawać raportu, chyba, że nasz dochód będzie wynosił $5, 000.00 lub więcej rzecz, która się nigdy nie zdarza, ponieważ nie zarabiamy na naszej literaturze, która jest aktualnie sprzedawana ze stratą, a która jest wyrównywana ofiarami - odpowiada daniu przez Piłata pozwoleństwa Józefowi zdjąć ciało Jezusa z krzyża i pogrzebać je; przeto, iż w obydwóch wydanych decyzjach rząd oddał nam Świecko-Krajowy Ruch Misjonarski wolny od wszystkich pretensji rządu; chociaż decyzja rządowa przeciwko daniu Ruchowi egzemcji jest przeciwna współdziałaniem jego ofiarodawców, to jednakowoż z drugiej strony ta decyzja na te drugie dwa punkty zostawię Ruch wolny od dawania rachunków z dochodu w celu opodatkowania, tj. jakoby udzieliło mu egzemcji. Podczas naszej rozmowy z Filadelfijskim agentem Departamentu, on pokazał nam listę organizacji: itp., które cieszyły się taką egzemcją, między którymi były szpitale i kliniki dla chorych psów i kotów! Do tego on powiedział, ty i twoi pomocnicy czynicie dobrą pracę religijną, której przecież należy się egzemcja więcej niż szpitalom i klinikom dla psów i kotów. To zdanie możliwie było pozafigurą wypowiedzenia Setnika: "Prawdziwie człowiek ten był Synem Bożym." (Marka 15:39.) Prosimy zauważyć różnicę, tak we figurze jak i w pozafigurze, między powyższym a następnym wyrażeniem: "Zaprawdę człowiek to był sprawiedliwy." (Łuk. 23:47.) Na konwencji w Detroit, 26-go maja, 1934 r. daliśmy obszerne określenie o naszych czynnościach z rządem, względem egzemcji i o trzęsieniu ziemi: Mat. 27:51-54. Ten raport o poprzednim fakcie okazał się być pozafigurą zdjęcia ciała Jezusowego z krzyża, t. j. pierwszym aktem przygotowania tego ciała do pogrzebu. Dlaczego tak? To określenie jakie daliśmy na konwencji w Detroit, pobudziło brata Jolly'ego i pisarza w ich pracy, jako drugiej części przygotowania na pogrzeb, co później wykażemy, i pobudziło uczestniczących na konwencji do współczującego współdziałania w pozafiguralnym pogrzebie.
(16) Na konwencji w Detroit br. Jolly był pilnym słuchaczem naszych wyjaśnień o naszych czynnościach z Departamentem Skarbu Stanów Zjed. i o naszych wywodach przeciwko wiarogodności podania o trzęsieniu ziemi i zmartwychwstania Starożytnych Św. z Mat. 27:51-54. To pobudziło go wkrótce po Konwencji do przygotowania wykładu o tych niewiarogodnych wierszach w obronie prawdziwości naszego poglądu na Osiem Wielkich Cudownych Dni, przeciw zarzutowi na nasz pogląd, że jest fałszywy z powodu nie rozpoczęcia się Armagedonu. Taki wykład, rozumie się, zachowałby symbolicznie umarłego Wielkiego Jezusa, od skażenia zarzutem o oszukaństwo, którym Lewici oskarżają Epifaniczny ruch Kapłański. Ponieważ daliśmy dowody przeciwko wiarogodności wierszy 52 i 53 (w Nr. 74, str. 11) na konwencji w Detroit, które br. Jolly włączył do swego wykładu przygotowanego krótko po tej konwencji i potem wygłoszonego przez niego w wielu miejscach podczas jego następnej pielgrzymki tego lata i jesienią, opuścimy je tutaj, a podamy te, które on przedstawił na dowód niewiarogodności podania o trzęsie-niu ziemi w 51 i 54 wierszu: (1) gdyby to trzęsienie ziemi wydarzyło się, to naturalnie powinniśmy się spodziewać, że byłoby wspomniane przez kilku ewangelistów. którzy wspominają wiele mniej ważnych wypadków, podczas gdy tylko w ustępie z Ew. Mateusza jest mowa o trzęsieniu ziemi. (2) Dołączenie podania o trzęsieniu ziemi do uznanego za sfałszowane podanie we wierszach 52 i 53, wzbudziłoby podejrzenie co do wiarogodności podania o trzęsieniu ziemi, co byłoby naturalnym.
(17) Podamy trzeci dowód brata Jolly'ego: (3) Pokrewieństwo przyczyny i skutku między trzęsieniem ziemi, jako przyczyna, a otworzeniem się grobów, jako skutek, nasuwa możliwość wtrącanie sfałszowanego dopisku o trzęsieniu ziemi na podstawie tego co jest mówione w uznanym sfałszowanym ustępie o zmartwychwstaniu Starożytnych Św. (4) Gdyby tam było trzęsienie ziemi. Mateusz możliwie powiedziałby o tym zanim powiedział o rozdarciu zasłony, jako przyczyna tegoż. (5) Marek i Łukasz także powiedzieliby o tym, zanim wspomnieliby o rozdarciu zasłony: (6) Możliwie nie byłoby opuszczenia słów "te inne rzeczy" przed "co się działo" w w. 54, gdyby trzęsienie ziemi rzeczywiście się wydarzyło. (7) Wypełnienie się wszystkiego w Szóstym Wielkim Cudownym Dniu we właściwym czasie i w jego chronologicznym porządku, a nie wypełnienie się pozafigury trzęsienia ziemi, nasuwa przypuszczenie, iż to podanie o trzęsieniu ziemi jest fałszywym dopiskiem. Na tym kończą się wywody brata Jolly'ego na ten przedmiot. Dnia 25-go listopada, 1934 r., tj. 22 symboliczne minuty po skończeniu się Szóstego Wielkiego Cudownego Dnia, Pan dał nam potwierdzenie przez Biblijne Liczbowanie co do fałszywego dopisku o trzęsieniu ziemi i zmartwychwstaniu Starożytnych Św. w Ew. Mat. 27:51-54; i następnego dnia napisaliśmy artykuł na ten przedmiot, który ukazał się w Nr. 194 ang., a w polskim Nr. 74, str. 11. W przygotowaniu tego wykładu przez brata Jolly'ego znajdujemy pozafigurą Nikodema przyniesienia 100 funtów (kwadrat liczby 10, która jest liczba doskonałości dla natur niższych od Boskiej, przyniesienie ich przez Nikodema, aby zabezpieczyć niemi doskonałe człowieczeństwo od skażenia) myrry i aloesu (przeciwskażeniowe argumenty brata Jolly'ego przeciwko zmartwychwstaniu Starożytnych Św. i trzęsieniu ziemi, jako zapobiegające skażeniu Wielkiego Jezusa błędem twierdzonym przez Lewitów); a w jego wygłaszaniu tego wykładu, znajdujemy pozafigurę Nikodema kładącego myrrę i aloes na ciało Jezusa, jako część przygotowania na pogrzebanie Go - Jana 19:39, 40.
(18) Czytamy, że Józef nie tylko zdjął (przy pomocy drugich) ciało Jezusa z krzyża, lecz także kupił czyste lniane prześcieradło w które z wonnościami owinął ciało Jezusa, przygotowując je do pogrzebania. (Mat. 27:59; Marka 15:46; Luk. 23:53; Jana 19:40.) Pozafigurą zakupna lnianego prześcieradła znajdujemy w przygotowaniu pierwszego wykładu pisarza o Danielu, który później ukazał się w ang. Nr. 191 w paź. 1934 r., lecz jeszcze nie w polskim. Pozafigurą owinięcia ciała, w to czyste lniane prześcieradło znajdujemy w wygłoszeniu tego wykładu przez pisarza. Takie przygotowanie ciała na pogrzeb było u Izraela pierwszym z trzech ostatnich usług dawanych umarłym, drugim był pogrzeb, a trzecim złożenie do grobu. Następujące uwagi wyjaśniają tę sprawę: W symbolach biblijnych lniane płótno reprezentuje sprawiedliwe uczynki świętych. (Obj. 19:8.) Sprawiedliwe czyny naszego Pastora jako pozafigura czynów Danielowych podanych w księdze Daniela od 1-go do 6-go rozdziału, były podane w tym powyżej nadmienionym wykładzie i artykule. Lecz ktoś może dać zarzut, że chociaż ten artykuł podawał sprawiedliwe czyny naszego Pastora, to jednak nie podawał ich, jako czyny całego Wielkiego Jezusa. Odpowiadamy przeto, że on był ich głównym wodzem, a oni współdziałali z nim w większości wypadków i w naukach podanych w Dan. 1-6, oni są włączeni w to co jest mówione o nim. Przeto komplementy dawane wodzowi, włączają tych którzy współdziałają z nim w tych rzeczach, godnych komplementów; np. wojsko współuczestniczyło w zaszczycie i triumfie danym zdolnemu zwycięskiemu generałowi rzymskiemu. Przeto przygotowanie tego wykładu było pozafigurą kupna tego prześcieradła, które symbolizuje sprawiedliwe czyny Wielkiego Jezusa. Dalej da się zauważyć, że Daniel nie reprezentował naszego Pastora z każdego punktu zapatrywania, ale tylko z punktu swego stanowiska jako mówcze narzędzie do świata w religijnych rzeczach, mających styczność ze światowymi; przeto pozafigura włącza Wielkiego Jezusa, jako mówcze narzędzie do publiczności w rzeczach religijnych, tyczących się rzeczy świeckich. Co było mówione o naszym Pastorze w tym wykładzie i artykule, było bardzo pochlebne; a więc stosuje się jako oddanie ostatniej czci Wielkiemu Jezusowi. Wygłoszenie tego wykładu i wydanie go w artykuł zawinęło (ubrał) naszego Pastora, a wskutek tego, Wielkiego Jezusa, w te komplementy, jako oddanie Mu czci w Jego członkach.
POZAFIGURALNY POGRZEB I POGRZEBANIE
(19) Co było pozafigurą pogrzebu i złożenia Jezusa do grobu? Przygotowanie wykładu z Dan. 7-12 rozdziałów, i pisanie go, jako artykuł było pozafigurą pogrzebu Jezusa; a wygłoszenie tego wykładu i jego wydanie potem jako artykuł w Nr. 192 (ang., z listopada 1934 r., jeszcze nie w polskim) były pozafigurą złożenia do grobu. Pogrzeb jest to publiczne oddanie czci zmarłemu; i ludzie którzy przychodzą na pogrzeb to przychodzą z tą intencją, przynajmniej powierzchownie wyrażoną. Bez wątpliwie, ten wykład przygotowany i później napisany do druku był oddaniem czci naszemu Pastorowi, nie tylko z punktu jego zawartości, lecz także z punktu czasu w którym był wydany jako artykuł w rocznicę na jego pamiątkę. Przeto z powodu danego w poprzednim paragrafie, przygotowanie tego wykładu i pisanie tego artykułu było uczczeniem pamiątki Wielkiego Jezusa, a więc było pozafiguralnym pogrzebem. Również złożenie do grobu jest uczczeniem zmarłego. Ten wykład i artykuł z Dan. 7-12 rzeczywiście uczcił naszego Pastora, a przeto Wielkiego Jezusa. Pogrzebanie jest złożeniem do grobu, bez względu na to czy ten grób jest przykryty ziemią czy kamieniem. Zapewnie, br. Russell, a przeto Wielki Jezus był zawarty w tym wykładzie i artykule, jako w grobie. Ponadto, w tym wykładzie i artykule inni wodzowie z Wielkiego Jezusa, jak pozafiguralny Gabriel, otrzymują komplementy, co by włączało klasę prowadzona przez nich - Wielkiego Jezusa. Z ustępów Mat. 27:60: Marka 15:46; Łuk. 23:53, możemy zauważyć, że ciało było złożone do grobu wykutego w kamieniu, który, ponieważ kamień często przedstawia Boską Prawdę (Mat. 16:18), reprezentuje w tym wypadku Boską Prawdę figuralnie zawartą u Dan. 7-12, jako otaczającą brata Russella i pewnych innych wodzów, a przeto całego Wielkiego Jezusa.
(20) Dalej będzie zauważone, że grób był przygotowany przez Józefa, co jest figurą na fakt, że pozafiguralny Józef przygotowuje pozafiguralny grób. Oprócz tego grób ten był nowy. (Jana 19:41). To jest figurą na fakt, że chociaż nasz Pastor dał nam kilka wskazówek o sobie, jako przedstawiony we figurze Dan. 1-6, to jednak Prawda podana w tym wykładzie i artykule z Dan. 7-12, że w tych rozdziałach Daniel także przedstawia naszego Pastora, była zupełnie nowa. Ona nigdy przedtem nie była rozumiana i wydana w wykładzie lub piśmie. To, że nikt przedtem nie był pogrzebany w grobie Józefowym (Łuk. 23:53; Jana 19:41) jest figurą na fakt, że nikt nigdy przedtem nie był otoczony czcią figuralnej Boskiej Prawdy z Dan. Spieszenie się, ażeby skończyć pogrzebanie (Jana 19: 42) przed 6 wieczorem jest figurą na nasze spieszenie się przygotowaniem, wygłoszeniem tego wykładu i wypisaniem go dla wzmocnienia słabych braci; ponieważ musiał być napisany, przepisany i poprawiony przed 29-tym wrześniem, 1934 r., gdyż tego dnia musieliśmy zanieść go do drukarza, ażeby nadrukowanie tego wykładu było ukończone przed naszym odjazdem w jesienną podróż pielgrzymską 9-go października. Pogrzebanie zakończyło się zamknięciem drzwi grobowych i przywaleniem kamienia na nie. Zamknięcie drzwi grobowych (Mat. 27:60; Marka 15:46) jest figurą na zakończenie wyjaśnienia 12-go rozdziału Daniela, tym zdaniem, że br. Russell na początku Tysiącletniego Panowania obejmie całkowicie swoje Tysiącletnie stanowisko. Wielki kamień jest figurą na naukę podaną przy końcu wykładu i w artykule z Dan. 7-12, że br. Russell, główny ziemski wódz Wielkiego Jezusa, jest tym po prawicy Pańskiej w Królestwie, co znowu jest komplementem Wielkiego Jezusa, który miał brata Russella za swego ziemskiego wodza. Przywalenie kamienia do drzwi grobowych jest figurą na silny dowód, że br. Russell jest tym po prawicy naszego Pana, co także włącza w komplement tych, których on był wodzem - Wielkiego Jezusa, podobnie jak ten kamień zabezpieczał grób. Obie Marie i te drugie niewiasty, które przyszły z Galilei z Jezusem (Mat. 27:61; Marka 15:47; Łuk. 23:55), idące za ciałem do grobu, widzące grób i jak ciało było złożone do grobu, przedstawiają lepszych pozafiguralnych członków Kaatytów i Merarytów i lepszych Lewitów z mniejszych grup uczestniczących w pozafiguralnym pogrzebie i złożeniu ciała do grobu, gdy zaś te dwie Marie siedzące obok grobu są figurą na lepszych pozafiguralnych Kaatytów i Merarytów smucących się z powodu śmierci Wielkiego Jezusa. Żydowscy żałobnicy mają zwyczaj siedzieć podczas okazywania swego smutku. (Dokończenie w następnym numerze)
PYTANIA BEREAŃSKIE DO POWYŻSZEGO PRZEDMIOTU
(1) O czem omawiał artykuł pod tytułem: Szósty Wielki Cudowny Dzień w num. 80? Kiedy i gdzie była jego zawartość najpierw dana jako wykład? Gdzie jeszcze potem w Europie? Kiedy on był napisany jako artykuł? Kiedy był zamiar wydać go w piśmie? Kiedy był wydany? Gdzie i kiedy był on wygłoszony w Ameryce jako wykład? Jak długo po skończeniu się 9-tej godziny był on wygłoszony po raz pierwszy? Co za myśl nasuwa fakt, że ten artykuł dał tylko 15 głównych wypadków z Chrystusowych ostatnich 21 godzin? Co będzie uczynione w obecnym artykule z tymi co jeszcze nie były podane? Pomiędzy któremi datami wypełnił się w pozafigurze każdy z tych wypadków? Dlaczego trzęsienie ziemi nie miało pozafigury? Przed czem dostał się ten fałszywy dopisek do Ew. Mat. 27:51,54? Co jest wynikiem tego? Tak jak wtrącenie wiersza w Liście 1 Jana 5:7, jakim sposobem możliwie się to stało? Kiedy możliwie to się stało? Co się zgadza z tą myślą?
(2) Dlaczego Redaktor będzie musiał mówić o niektórych swoich doświadczeniach w tłumaczeniu spraw odnoszących się do naszego przedmiotu? Jak to będzie uczynione? A jak nie? Za czyim przykładem może to być właściwie uczynione? Kto będzie to rozumiał należycie? Kto źle? Których osób i czynności nie tłumaczyliśmy w Nr. 80? Kogo reprezentują czterej żołnierze? Co każdy z tych czterech pozafigur zabrał z tego co należało do Wielkiego Jezusa? Na co miotali losy? Komu się dostał? Co reprezentuje napój zdrętwiający, którzy żołnierze podali Jezusowi? Ich podanie go Jemu? Jego nieprzyjęcie go? Żołnierze pilnujący Jezusa?
(3) Co jeszcze nie było wyjaśnione w nr. 80? Co teraz będzie uczynione z nimi? Które było pierwsze z tych zdań? Czy ono jest wiarogodną częścią Pisma św? Co udowodnia tego? Jak mamy przeto rozumieć jego znaczenie? Jak było to wysłuchane co do Izraela jako całość? Co do prawdziwych Izraelitów, którzy zezwolili na ukrzyżowanie? Co do innych winnych? Jak wypełniła się pozafigura tego? Co było drugiem zdaniem Jezusa na krzyżu? Jak to się wypełniło w pozafigurze? Co było trzeciem zdaniem na krzyżu? Kogo przedstawia Marja a kogo Jan? Co za myśli czynią tą pozafigurę rozumną? Jak ta pozafigura spełniła się wśród Epifanicznych braci? O którym czasie były te trzy zdania Jezusowe na krzyżu prawdopodobnie wypowiedziane?
(4) Kiedy były ostatnie cztery wypowiedzenia Jezusowe na krzyżu wyrażone? Które wiersze to pokazują? Jak to czynią? Jak długo Jezus milczał pomiędzy Jego trzeciem a czwartem wypowiedzeniem na krzyżu? Jak długo trwało przeciętnie jego milczenie pomiędzy pierwszemi trzema wypowiedzeniami? Dlaczego Jezus milczał tyle na krzyżu? Dlaczego zawołanie "Pragnę", możliwie było czwartem wyrażeniem na krzyżu? Co jest pozafigurą tego pragnienia?
(5) Co jest pozafigurą tego w doświadczeniu Redaktora w Ameryce od I-go lutego do 7-go czerwca? W Brytanji? W Bergen, Norwegji? W Oslo, Norwegji? Co zaspokoiło jego symboliczne pragnienie? Jak? Czego to było częścią w pozafigurze? Kto jeszcze miał podobne doświadczenia? Co się przez nie wypełniło?
(6) Co było piatem wypowiedzeniem na krzyżu? Jego pozafigura? Czyje doświadczenia będą tu podane jako ilustracja pozafigury? Jaki był przebieg tego doświadczenia? Kto jeszcze miał podobne doświadczenia? Co poznajemy z tych doświadczeń? Co było szóstem wypowiedzeniem Jezusa na Krzyżu? Czego nie możemy poznać z opisu Łuk. 23:46 i Jana 19:30 co się tyczy porządkowego czasu? Co w tym wypadku, tak jak we wypadku czwartego i piątego wypowiedzenia, daje nam wątek co do porządkowego czasu? Które z ostatnich dwóch zdań wypełniło się wpierw?
(7) Kiedy i jak pozafigura tego zaczęła się spełniać na Redaktorze? Jak i kiedy przebiegała? Skończyła się? Kto jeszcze miał podobne doświadczenia? Jak spełniło się siódme wypowiedzenie na krzyżu w doświadczeniach Redaktora? W drugich?
(8) Czem jesteśmy teraz gotowi zająć się? Który jest pierwszy z tychże? Jakie skutki tegoż były we figurze? Co znaczyło to we figurze? Jak, po pierwsze, jest to widoczne? Po drugie? Co reprezentuje rozdarcie zasłony? Co za trzy zewnętrzne wypadki potwierdzają fakt, że pozafigury tego obrazu nastąpiły?
(9) Co tutaj uczynimy z trzęsieniem ziemi i powstaniem Starożytnych Św.? Nad czem zastanowimy się następnie? Co najpierw u stóp krzyża zajmuje naszą uwagę? Na co to jest figura? Kto jeszcze tam stał i kogo reprezentują? Co to reprezentuje że one stały pod krzyżem rychlejszą porą? Że później oddaliły się? Ich przypatrywanie się zdaleka? Kto jeszcze tam był? Co za jednostka? Kogo ona reprezentuje? Na co jest figurą jej stanie zdaleka? Na kogo są figurą niewymienione niewiasty? Na co jest figurą stanie zdaleka? Co częściowo zmniejszyło współczucie pozafiguralnych niewiast?
(10) Kogo reprezentuje niepokutujący a kogo pokutujący złodziej? Co reprezentuje domaganie się Żydów, aby tym trzem ukrzyżowanym połamać nogi? Kogo dotyczyło pozafiguralne łamanie? Kogo nie? Czego nie jest, a czego jest pozafigurą wzmagające się prześladowanie ludu w Prawdzie? Przed czem stało sie łamanie nóg i przebicie boku? Co za dwie rzeczy potwierdzają to?
(11) Co było następnym wypadkiem w dniu ukrzyżowania? Kiedy Józef poszedł do Piłata? Jak można to udowodnić? Kto był uprzywilejowany spełnić pozafigurę Nikodema a kto Józefa? Jaka była podróż pozafiguralna Józefa do Piłata? Jak i kiedy przygotowanie na nią się zaczęło? Jak, gdzie i kiedy zaczęła się jej pierwsza część? Jak, gdzie i kiedy był przebieg jej i koniec? Co było drugą, częścią podróży Józefa? Jej pozafigura? Z czego składało się jej przygotowanie we figurze i pozafigurze? Do kogo w końcu ta podróż przyprowadziła podróżującego? O co proszono Piłata we figurze i co jest pozafigurą tego?
(12) Co się stało okazją korespondencji pomiędzy Departamentem Skarbowym Stanów Zjed. a Świecko-Krajowym Ruchem Misjonarskim? Kiedy to się zaczęło? Na jakich czterech punktach Departament żądał informacji? Kiedy odpowiedź była dana? Jakie było zapatrywanie Departamentu wpierw na nasz ruch? Jakie później? Z powodu tego, że agent Departamentu we Philadelphi był rzym. kat., jak było trzeba postąpić w tej sprawie? Kiedy był drugi list przysłany do Domu Biblijnego na ten przedmiot? Jak ten list opiewał w jego pierwszej części? W jego drugiej części? Co za korzyść byłaby dana naszym ofiarodawcom, gdybyśmy otrzymali egzemcje dla naszego ruchu? Jak następnie opiewał ten list co do trzech rzeczy?
(13) Kiedy była dana odpowiedź na ten list? Co ta odpowiedź zawierała? Jak wielki był ten list? Na jakiej podstawie twierdzono, że nam należy się egzemcja? Pomimo czego? Kiedy ten list był podany agentowi Skarbowemu we Philadelphii? Co było opinją agenta, jego adwokata i kierownika Ruchu? Co ten agent uczynił z naszym listem z 28-go grudnia? Co nastąpiło potem? Co było uczynione 15-go marca? Jakie było zapatrywanie w tym liście? Kiedy wysłano streszczenie tego listu do Domu Biblijnego? Kiedy ono było tam otrzymane? Jako co poznaliśmy je natychmiast? Co było uczynione kilka dni później? Jaka opinja była wtedy wyrażona? Jakie pytanie było wtedy zadane? Jaka była odpowiedź? Czem te czyny były pozafiguralnie?
(14) List z Urzędu Skarbowego nie był częścią czego? Co zdawało sie być jego czynnością? Co jest pozafigura prośby Józefowej o ciało Jezusa? Jak zgadza się z tem zarys czasowy? Co się działo przez prawie pięć miesięcy przed napisaniem listu z dnia 27-go listopada, 1933? Co w rzeczywistości żądał list z 27-go listopada? Czego pozafigura był list Urzędu Skarbowego z 21-go grudnia, 1933, wysłany przez agenta Philadelphiskiego? Co się zgadza z tą myślą? Co było pozafigurą setnika odpowiedzi Piłatowi? Co było pozafigurą setnikowego mówienia, że Jezus był sprawiedliwym człowiekiem? Co jest pozafigura zauważenia przez żołnierza, że Jezus nie żyje? Jego przebicia włócznią?
(l5) Co reprezentują kopijnicy Dawida? Jego wojownicy dobywający miecza? Jego wojownicy z procami? Jego łucznicy? Dlaczego list radcy był pozafiguralnym przebiciem włócznią? Co jest pozafigurą Piłatowego dania Józefowi pozwoleństwa na zdjęcie ciała Jezusowego z krzyża i pogrzebanie go? Dlaczego to tak jest? Pomimo czego? Co było pozafigurą wypowiedzenia setnika, "Prawdziwie człowiek ten był Synem Bożym"? Co za różnicę powinno się tu zauważyć? Co było uczynione w tej sprawie na konwencji w Detroit? O czem jeszcze tam mówiono? Czego było to pozafigurą? Czemu tak?
(16) Kto oprócz innych, pilnie słuchał wyjaśnień w tej sprawie na konwencji w Detroit? Co pobudziło go uczynić wkrótce potem? W obronie czego? Co uczyniłby taki wykład? Dlaczego on był potrzebny? Co tutaj opuścimy z zawartości brata Jolly'ego wykładu? Dlaczego? Co z niego będzie dane? Co jest pierwszym z tych dowodów? Drugim?
(17) Co było brata Jolly'ego trzecim dowodem? Czwartym? Piątvm? Szóstym? Siódmym? Co Pan dał w potwierdzeniu tych siedmiu dowodów? Kiedy? Co było uczynione z tem następnego dnia? Co reprezentuje Nikodemowe przyniesienie myrry i aloesu? Co reprezentuje te sto funtów? Myrra i aloes? W czem znajdujemy pozafigurę Nikodema kładącego myrrę i aloes na ciało Jezusa?
(18) Co Józef najpierw uczynił z ciałem? Co on kupił? Co on z tem uczynił? Co jest pozafigurą zakupna lnianego prześcieradła? Zawinięcia ciała w nie i nim? Jakimi trzema sposobami Izraelici uczcili zmarłego? Co reprezentuje czyste lniane płótno? Jak Biblja dowodzi to? Co za czyny znajdujemy w pozafigurze? Jaki zarzut jest uczyniony przeciwko temu, że to nie włącza całego Wielkiego Jezusa? Jak ten zarzut jest zbity? Co jeszcze da się zauważyć co jest zgodne z Daniela przedstawianiem naszego Pastora w łączności z Wielkim Jezusem? Jak mówiono o naszym Pastorze i Wielkim Jezusie w tym wykładzie i artykule?
(19) Co było pozafigurą pogrzebu i złożenia Jezusa do grobu? Co jest zamiarem pogrzebu? Co ten wykład i artykuł na podstawie 7-go do 12-go rozdziału Daniela uczynił bratu Russelowi? Z jakich dwóch zapatrywań? Co przeto ten wykład i ten artykuł uczynił Wielkiemu Jezusowi? Dlaczego? Co jest zamiarem pogrzebu? Co jest pogrzebanie? Bez względu na co? Co ten wykład i artykuł uczynił bratu Russellowi i Wielkiemu Jezusowi? Kto jesz-cze był symbolicznie pogrzebany w nich wyrażonemi komplementami? Co reprezentuje pogrzebanie w grobie wykutym w kamieniu?
(20) Co reprezentuje Józefa przygotowanie tego grobu? Co że był nowym grobem? Co że nikt przedtem nie był pogrzebany w nim? Pospieszenie się z pogrzebaniem? Na co jest figurą zakończenie się pogrzebania zamknięciem drzwi? Wielki kamień? Przywalenie wielkim kamieniem? Kogo przedstawiają te dwie Marje i te inne niewiasty idące za ciałem do grobu? Co że obie Marje siedziały obok grobu? Dlaczego?
(Dokończenie w następnym numerze)
TP ’36, 23-29.