WIARYGODNOŚĆ EWANGELII JANA

    NIEDAWNO temu otrzymaliśmy list od brata z Polski, który otrzymał książkę pod tyt.: "Żywot Jezusa", napisaną przez Ernesta Renana, do przeczytania od dwóch uczonych rzymsko katolików, jeden będąc doktorem filozofii, a drugi doktorem teologii, z prośbą, żeby ją przeczytał i potem zapytał się o naszą krytykę odnośnie jej stanowiska, daty i autorstwa Ewangelii Jana, potem zapewniając go, że chcieliby wiedzieć naszą myśl odnośnie tego. Wierząc, że sprawa tego przedmiotu i nasza odpowiedź na właściwe stanowisko Renana będzie interesującym dla naszych czytelników, zdecydowaliśmy wydać stosujące się części naszego listu w Teraźniejszej Prawdzie na korzyść braci na ogół i ufamy, że to będzie błogosławieństwem dla wszystkich, których to się tyczy. Następnie podajemy te części tego listu, które tyczą się przynależnych twierdzeń Renana:

    Co do zapatrywania, jakiego był właśnie Ernest Renan na Ewangelię Jana, to można powiedzieć co następuje: Był on niedowiarkiem, który pisał pomiędzy czasem założenia pierwszej Szkoły Wyższej Krytyki odnośnie Nowego Testamentu, a czasem założenia pierwszej szkoły Wyższej Krytyki odnośnie Starego Testamentu. Przedstawił Jezusa, jako zmysłowego Francuza i, jak wiesz z czytania jego książki, przedstawia Go, jako świadomego oszusta, co można zauważyć z jego twierdzenia, że Łazarz nie umarł, ale, że ta cała sprawa była chytrze odegrana, ażeby przedstawić Jezusa, jako wielkiego w oczach Żydów i Jezus, według Renana, był wspólnikiem w tym oszukaństwie. Renan również zaprzecza, innym cudom, których Jezus dokonał. Jego pogląd czyni Jezusa samobójcą, ponieważ twierdzi, że Jezus przekonał się, że Jego rzekome oszukaństwa nie mogły już więcej uchodzić za prawdę i przeto w roztargnieniu sumienia, Jezus miał niby urządzić na Swoje własne zdradzenie i stracenie. Renan również twierdzi, że zmartwychwstanie Jezusa było tylko imaginacją bardzo nerwowej niewiasty - Marii Magdaleny - pomiędzy którą i Jezusem, Renan napomyka, że były wątpliwe styczności. W tym właśnie miejscu, gdzie mówi o Marii, to on przedstawia Jezusa, jako zmysłowego Francuza. Renanowe Życie Jezusa jest obrazowym romansem francuskim, a nie biografią Jezusa. Ernest Renan przedstawił Jezusa jako jednego z najgorszych świadomych oszustów, jaki kiedykolwiek żył. Jego poglądy były zbite do szczętu przez uczonych chrześcijan, którzy odpowiedzieli mu zewnętrznymi i wewnętrznymi dowodami w obronie prawdziwości Ewangelii Jana.

    Jest szczególnie dziewięć pasm myśli w tych zewnętrznych świadectwach, dowodzących wiarogodność Ew. Jana, jako pisana przez Apostoła Jana i te chcemy tu przedstawić. Najpierw Ernest Renan twierdził, że Ew. Jana była napisana, gdzieś pomiędzy 140-150 r. P.; lecz później był zmuszony przyznać rychlejszą datę, 125-130. Np. Tubigeńska szkoła wyższego krytycyzmu Nowego Testamentu była poglądu, że Ew. Jana była napisana pomiędzy 175-180 r. P.; lecz po trochu wierzący teologowie zmusili ich do porzucenia tego przekonania i Renan przez te argumenty był w końcu zmuszony datować Ew. Jana, jako napisaną około 50 lat rychlej. Lecz ten pogląd jest błędny. Chociaż pozostających dzieł literackich z tego czasu jest bardzo mało, to jednak jest ich dosyć, ażeby udowodnić, że Ew. Jana była szeroko rozpowszechniona po całym świecie i przyjęta tak przez chrześcijan jak i heretyków gnostycznych przed 125 r. P., jako napisana przez Jana. Nie ma wcale żadnej wątpliwości, że wszędzie w chrześcijaństwie Ew. św. Jana była przyjęta jako jego przed 170 r. P. To jest widoczne z pism Ireneusza, Klemensa z Aleksandrii, Tertuliana i z Kanonu Muratoriańskiego Nowego Testamentu. Kanon Muratoriański datuje się od 170 r. P. Oprócz tych faktów, ta ewangelia ukazuje się w syryjskim języku, na który była przetłumaczona pomiędzy 150-170 r. P., również na włoski, tj., łacińskie tłumaczenie, które około tego samego czasu było wykonane. Z tego, co powyżej wymienieni pisarze mówią i cytują z Ew. Jana, z istnienia powyżej nadmienionych tłumaczeń i z zawartości Kanonu Muratoriańskiego odnośnie Ew. Jana, jest bardzo widocznym, że Ew. Jana była przyjęta jako taka długo przed 170 r. P., ponieważ, gdyby tak nie było, to jego ewangelia nie byłaby powszechnie przyjęta, jako od apostoła Jana i jako część Pisma Św. bez najmniejszej sprzeczności około roku 170.

    Drugie pasmo rozumowań, uzasadnionych na zewnętrznym świadectwie, posuwa datę pisania Ewang. Jana wstecz, do pewnego czasu przed r. 150; np. Tatiana Diatessaron i książka pod tyt. Pasterz z Hermas podają fakty, które dowodzą, iż Ew. Jana była w powszechnym uzysku jako taka przed 150 r. P. Tatiana Diatessaron jest syntezą wszystkich czterech ewangelii; i od czasu, kiedy ta synteza była wydana, to była czytana w kościołach, jako dająca pogląd wszystkich czterech ewangelii, tj., ona była czytana podczas nabożeństw w kościołach zamiast oddzielnych ewangelii. Z faktu, że te cztery opisy były zmniejszone w jeden przed 150 r. P. wnioskujemy, że dłuższy czas przedtem niż ten skrócony zbiór był uczyniony, te pisma były w powszechnym użytku, że były przyjęte jako części Pisma Św. i, że Ew. Jana była uważana za taką, dłuższy czas przed 150 r. P. Myśl, jaką Ireneusz podał, że muszą być cztery Ewangelie według Biblii, znajduje się także w piśmie, Pasterz z Hermas, które było napisane nie później, jak w 150 r. P. On podaje w symbolach, w których ta część tego dzieła była napisana, Nowy Testament jako przedstawiony przez krzesło, mające cztery nogi, tj., cztery ewangelie.

    Jako trzecie pasmo rozumowań z zewnętrznych dowo-dów można przytoczyć świadectwo Justyna Męczennika. Dziesięć lat rychlej, tj. r. 140, przed istnieniem świadectwa Tatiana i dzieła o Pasterzu z Hermas, Justyn Męczennik napisał pierwszą z jego dwóch obron do cesarza rzymskiego i senatu. W obydwóch swoich obronach on częstokroć cytuje z Ew. Jana, jak również z tych drugich ewangelii i nazywa te cztery pisma pamiętnikami apostołów i ich towarzyszy, napisanych o Jezusie. Wiemy, iż dwóch apostołów i dwóch ewangelistów napisało te cztery ewangelie. Ponieważ Justyn, który pisał 40 lat po śmierci Jana przyjmował i twierdził, że wszyscy chrześcijanie przyjmowali te cztery ewangelie, to dowodzi, że Janowa, jak również te drugie trzy ewangelie były przyjęte w kościele wiele lat przed czasem Justyna, tj., wiele lat przed 140 r. P.

    Jako czwarte pasmo dowodów zewnętrznych można przytoczyć fakt, że gnostyczne sekty, jak również cały kościół chrześcijański przyjęli Ew. Jana, jako pochodzącą od apostoła Jana. Jedna z tych sekt była założona w r. 140 przez Walentinusa, a druga przez Basiludesa w 125 r. Więc w 125 r. P. pierwsza z gnostycznych sekt, a w 140 r. druga z nich przyjęła Ew. Jana, jako pochodzącą od apostoła Jana. Rozumie się, pierwsza gnostyczna sekta, zorganizowana przez Cerinthusa, odrzuciła zawartość Ew. Jana, ale wierzyła, iż on był jej autorem, lecz odrzuciła treść Ew. Jana, ponieważ wiedziała, że Jan pisał po części szczególnie przeciw Cerinthusowi; natomiast te drugie dwie gnostyczne sekty, wspomniane powyżej, nie tylko przyjęły pismo Janowe, ale twierdziły, iż wierzą w jego zawartość. Lecz choćbyśmy nie przyjęli świadectwa od gnostyków Cerinthusa, gdyż nie mamy takiego w ich własnych słowach, to jednak widzimy, że w 125 r. P. nie tylko wierzący, ale i heretycy przyjmowali Ew. Jana, jako pochodzącą od niego. To było w ciągu 25 lat po śmierci Jana i dowodzi, że Ew. Jana musiała być napisana dosyć długo przed r. P. 125. A ponieważ, jak z tego faktu wynika, ta ewangelia była tak szeroko rozpowszechniona w ciągu 25 lat po śmierci Jana, gdy wtedy nie było maszyn drukarskich i systemów pocztowych, jakie mamy za naszych czasów, to dowodzi, iż ona była napisana o wiele rychlej niż r. P. 125.

    Jeszcze jeden argument, piąty, z zewnętrznych dowodów: Ireneusz był uczniem Polikarpa. On otrzymał swoją znajomość Pisma Św. i wiedzę, odnośnie jakie księgi należą do Pisma Św., od Polikarpa. Polikarp umarł w r. 155 i był poświęcony przez 85 lat. To znaczy on był poświęcony od roku 70 i był uczniem Jana przez około 30 lat przed śmiercią Jana. A ponieważ Ireneusz otrzymał od Polikarpa tę wiedzę, że czwarta ewangelia była napisana przez apostoła Jana, przeto Polikarp, osobisty przyjaciel Jana, z osobistej wiedzy musiał wiedzieć, że Jan napisał tę ewangelie. Tym sposobem wyśledziliśmy tę ewangelie aż do Jana przez Ireneusza i Polikarpa.

    Jako szósty zewnętrzny argument możemy dodać świadectwo Polikarpa i Ignacjusza, biskupa antyochskiego, który umarł albo w 108 albo 115 r. P. W kilku listach tego ostatniego on podaje kilka napomnień z Ew. Jana. To samo jest prawdą o liście Polikarpa do Filipensów, który był napisany zaraz po śmierci Ignacjusza, tj. albo 108, albo 115 r. P.

    Jest też siódmy argument, uzasadniony na zewnętrznym świadectwie, który to samo dowodzi. Ew. Jana była zakończona przez niego w ostatnim rozdziale wierszem 23. Jan spędził ostatnie 30 lat swego życia w Efezie, przewodnicząc tam kościołowi i umarł około r. 100. Tam napisał swoją ewangelie, z pomiędzy innych powodów, ażeby zbić Cerinthusa, pierwszego gnostyka; i ta ewangelia zapewnię wpierw tam pozostawała w tym kościele w Efezie na pewien czas, zanim zaczęła być rozpowszechniana gdzie indziej. Potem, gdy była odpisana i wysłana do innych miejsc, to niezawodnie starsi i biskup tego kościoła dodali w. 24 i 25, jako zaświadczenie, że Jan był pisarzem. Możliwie, że biskup, z pomiędzy nich, dodał w. 25; ponieważ można zauważyć zmianę w liczbie z "my" do "ja" w tych dwóch wierszach, gdy zaś Jan zawsze mówi o sobie w trzeciej osobie: "I rzekł on uczeń, którego miłował Jezus, itd." (Ew. Jana 21:7.) Wszystkie stare rękopisy posiadają w. 24 i 25; lecz one widocznie są dodane do tego, co Jan napisał, dodatki, które dostały się do Ew. Jana napewno w powyżej omówiony sposób. One były zaświadczeniem od starszych i od biskupa kościoła w Efezie, że oni przysyłają prawdziwe kopie Ew. Jana.

    Ósme zewnętrzne świadectwo jest jak następuje: Prawie około dwa lata temu były odnalezione w brytyjskim muzeum przez jednego z kuratorów pewne części Ew. Jana w rękopisie, który, archeolodzy ze stanu papirusu i dziwnych form głosek na tym papirusie, wywnioskowali, że jest kopią, która nie mogłaby być zrobiona po 110 r. P. Możliwie, że to jest częścią oryginalnej kopii, napisanej przez samego Jana.

    Dziewiąta seria zewnętrznych dowodów: Faktem jest, że od samego początku aż do dziewiętnastego wieku i wiele lat w tym wieku ta ewangelia była przyjęta w kościele bez zarzutów przeciw jej wiarogodności, tj., że ona pochodzi od apostoła Jana; i pierwszy zarzut powstał dopiero r. 1835, ze szkoły Tubigeńskiej od niewierzących krytyków; a ta data, widzieliśmy, równa się zaczęciu się zaćmienia symbolicznego słońca i księżyca - tj., Nowego i Starego Testamentu - o czym mowa w Ew. Mat. 24, u Izajasza i Joela.

    Powyższe serie myśli są wzięte z takich, które są nazwane zewnętrznymi świadectwami, że Jan Apostoł, napisał ewangelie nazwaną według jego imienia. Wiele innych takich zewnętrznych dowodów mogłoby być dane, lecz myślimy, że tych dziewięć wystarczy. Jednak są wewnętrzne świadectwa jeszcze, które dowodzą, że pisarz ewangelii Jana był Żydem, że on mieszkał w Palestynie, że on był naocznym świadkiem tego, co pisał, że on był apostołem i że ten apostoł był Jan, syn Zebedeusza. Te ostatnie myśli bierzemy z Ew. Jana i dlatego należą do tej grupy świadectw nazwanych wewnętrznymi świadectwami.

    Powyższe dziesięć serii argumentów zupełnie zbijają pogląd, że Ew. Jana była napisana około 125-130 r. P., przez innego Jana, niż apostoła Jana.

TP ’37, 52-53.

Wróć do Archiwum