ZAWIADOMIENIE

    Na składzie w Polsce mamy znaczną liczbę naszych broszurek p. t. "CO BĘDZIE PO ŚMIERCI". Zdaje się nam, że one powinny już dawno być sprzedane, a nowy nakład wydany. Przyszła nam następująca myśl w jaki sposób możnaby je rozprzedać. Radzimy braciom uczynić specjalny wysiłek od I-go grudnia do Gwiazdki, ażeby te broszurki rozprzedać, kładąc nacisk na fakt, że sprawią ładny prezent na Gwiazdkę, ponieważ przynoszą "wesołą nowinę, która sprawi wielką radość wszystkim ludziom." Zamówienia na tę broszurkę prosimy wysyłać do br. W. Stachowiaka, ul. Kolejowa 44, Poznań. Broszurki te będą dostarczone braciom po 7 zł. za tuzin, będąc sprzedawane po 90 gr. sztuka. Sprzedawający owe broszurki, powinni wziąć ze sobą gazetek Nr. 1, t. j., Gdzie Są Umarli? i tam, gdzie ludzie nie kupią, lecz okażą zainteresowanie, można dać im kopię tej gazetki darmo; lecz pod żadnym warunkiem nie dawajcie nikomu pięć kopii naszych gazetek od razu. Jeżeli ktoś się zainteresuje po przeczytaniu pierwszej gazetki, to poprosi o więcej. Po większej części w wypadkach, gdy się da pięć gazetek od razu, ludzie nie będą je czytali. Mamy nadzieję, że wielu z naszych drogich wykorzysta tę sposobność służby co ogłoszonej. Wierzymy, że Pan udzieli specjalnego błogosławieństwa tym, co wezmą udział w tej służbie w Jego Duchu.

    Prosimy braci, ażeby nie uchwalali urządzić konwencji bez porozumienia się wpierw z bratem Stachowiakiem, a to z tego powodu, że on musi wyznaczać daty i miejsca pielgrzymom, gdzie mają służyć parę miesięcy naprzód; i jeżeli jaki zbór uchwali pewne daty na konwencje bez porozumienia się z nim, to będzie mu albo niemożliwem wysłać im pielgrzymów, lub też popsuje mu cedułę już urządzoną dla pielgrzymów, i z tego przychodzi zawiedzenie dla tych, którzy uczestniczą w konwencjach, lub dla zborów, które spodziewały się wyznaczonego im pielgrzyma w podane dni. Przeto jeżeli zbory w porozumieniu się z br. Stachowiakiem kilka miesięcy naprzód uchwalą urządzić konwencje, on będzie mógł tak zarządzić, że nikt nie będzie zawiedziony i postara się o odpowiednich mówców na konwencje. Mądrej głowie dość na słowie.

    Br. Stachowiak również prosi, ażeby sekretarze zborów przysłali mu swojo adresy nowe, skoro zmiana adresu nastąpi, lub adres nowego sekretarza, gdy zmiana sekretarza w zborze nastąpi, a to w celu prowadzenia korespondencji z właściwą osobą. W niektórych wypadkach gdzie to nie było uczynione, listy się wróciły lub zaginęły, wskutek tego zamieszanie nastąpiło odnośnie pielgrzymskiej wizyty.

TP ’37, 96.

Wróć do Archiwum