PRZYPOWIEŚCI

P 1946, 108 - Dokończenie

    PRZYPOWIEŚCI Salomonowe od rozdziału 25-29 były widocznie odpisane z poprzednich rozdziałów przez tych, którym kazał tak czynić król Ezechyjasz, którzy będąc figurą wydawców Biblii, podają je osobno i odrębnie od poprzednich rozdziałów przypowieści (25:1). Ukrywanie Prawdy w Biblii aż do czasu właściwego jest ku czci Boskiej; a posłaniec parousyjny i posłaniec epifaniczny byli uprzywilejowani do studiowania tych prawd w czasie właściwym i jasno przedstawili je ludowi Bożemu (2). Symboliczne niebiosa mogą być badane dla wzniosłych prawd; a społeczeństwo dla grzechu i błędu; lecz umysł, serce i wola obydwóch posłańców przy końcu Wieku nie mogły być pojęte, aż nadszedł czas właściwy do objawienia ich (3). Aż nastąpi zupełne wyrafinowanie utracjuszów koron z żużlu samolubstwa i światowości, dopiero wtedy staną się stosownymi naczyniami dla Pana , do zanoszenia poselstwa Bożego drugim (4). Ze względu na posłańca epifanicznego członkowie Wtórej śmierci mają być usunięci ze stanowisk służby; a władze jego stanowiska wzmocnią się w prawdzie, sprawiedliwości i świętobliwości (5). Nikt nie powinien przyjmować prerogatywy względem niego, ani nie udawać się za wielkiego (6), gdyż lepiej jest zaczekać na wywyższenie przed nim od Pana, niż być poniżonym przed wodzem, którego się uważa jako takiego (7). Niechaj nikt nie spieszy się do kłótni; tak jak to uczynił p. Knock w sporze z posłańcem epifanicznym, żeby snać jak p. Knock, nie mogąc utrzymać swego poglądu w sporze do końca, nie doznał zamieszania od swego przeciwnika (8). Bo gdy kto rozpocznie spór, w którym można odnieść zwycięstwo, to niechaj prowadzi go do końca; lecz niechaj nie zdradza powierzonego mu zaufania (9), by ten, co go wysłucha, nie objawił jego zdrady, a to byłoby zamieszaniem i hańbą do końca (10). Dawanie właściwej nauki jest łaską Bożą, wyrażoną w szacie prawdy (11). Ten co napomina prawdą jest w wyrozumieniu wierzącego klejnotem Bożym i ozdobą (12). Jak chłodne powietrze odświeża żeńców, tak ten, co przynosi prawdziwe poselstwo, jest dla tych, co go posyłają; ponieważ odświeża ich (13). Ten, co się chlubi z daru otrzymanego sposobem oszukańczym, jest tak samo oszukanym jak chmury i wiatry bez deszczu, choć grożą deszczem obfitym (14).

    Przez długą wytrwałość sędzia przychyla się na czyjąś stronę, a łagodna mowa zwycięża silną wolę (15). Jeźli kto znajdzie coś smacznego, niechaj używa tego z umiarkowaniem, aby snać nadużywanie tej rzeczy nie stało się wstrętnem (16). Niechaj nikt nie nadużywa gościnności przyjaciela, aby nie stać się uprzykrzonym przyjacielowi i nie dać powodu do nienawiści (17). Każdy kto mówi fałszywe świadectwo przeciw bliźniemu swemu, jest jako kruszący młot, raniący miecz i przeszywająca strzała (18). Ufać człowiekowi niewiernemu w czasie utrapienia przynosi smutek zawodu ufności i złego postępowania (19). Jak niewłaściwym byłoby pozbycie się swego odzienia w zimie, albo wlanie octu na saletrzan potasu, który go niszczy, tak też niewłaściwym jest wesoły śpiew smutnemu sercu (20). Niechaj kto ulży potrzebie nieszczęśliwego nieprzyjaciela (21), a tym sposobem ostro go napomni; a Pan wynagrodzi takiego dobroczyńcę (22). Jak pewne wiatry przynoszą deszcz, tak ostry język przynosi twarz gniewliwą (23). Lepiej żyć w ubóstwie, niż mieszkać w wielkim domu z żoną kłótliwą (24). Jak zimna woda jest odświeżeniem pragnącemu, tak wieść dobra z ziemi dalekiej od swych umiłowanych (25). Jako źródło pomącone i zdrój splugawiony, tak święty, który upada przed członkiem wtórej śmierci (26). Jak zamiłowanie w luksusach jest wstrętnym, tak też nie jest chwalebnym szukanie własnej sławy (27). Mąż, któremu brak powściągliwości, jest w charakterze podobny miastu zrujnowanemu, i którego mury są rozwalone (28).

    W rozdziale 26-tym znajdują się dalsze napomnienia i instrukcje. Jako śnieg w lecie , a deszcz w czasie żniwa; tak głupiemu nie przystoi chwała (1). Jako ptak tułający się i jaskółka odlatująca nie przychodzą do nikogo, tak przekleństwo nie zasłużone nie spada na nikogo (2). Jako koń potrzebuje bata, a osioł wędzidła tak głupiec potrzebuje karania (3). Pod pewnymi okolicznościami nie powinno się rozmawiać z błądzącymi zgodnie z jego błędami, aby ten, co tak czyni, nie stał się mu podobnym (4). Pod innymi okolicznościami powinno się jego błędy odeprzeć, aby nie stał się zarozumiałym w swoich błędach (5). Ten, kto posyła poselstwo przez błędnika szkodzi swemu postępowaniu i przyswaja sobie zło (6). Jak nogi chromego, tak przypowieść w ustach błędnika kuleje, z braku równowagi (7). Jak nieskutecznym byłoby przywiązanie kamienia do procy, tak nierozsądnym wywyższenie błędnika (8). Jak boleści dokuczają pracy pijanych błędem i złem, tak przypowieść odbija się złymi skutkami, gdy jest wypowiadana przez tego co błądzi (9). Wielki Stwórca wszystkich rzeczy odpłaci błędnikowi i grzesznikowi (10). Jak pies wraca się do swoich wymiotów, tak błędnik przyjmuje błędne nauki, które już raz odrzucił (11). Lepsza jest nadzieja nawrócenia błędnika od jego błędu, niż nadętej osoby (12). Leniwcy wymyślają sobie rozmaite niebezpieczeństwa jako wymówki, żeby nie pracować (13). Jak drzwi trzymają się zawiasów, tak leniwa osoba trzyma się łóżka (14). Leniwy człowiek wstrzymuje się od wykonywania nawet najłatwiejszej pracy (15), i we własnym mniemaniu myśli, że jest lepiej poinformowany niż wiele dobrze poinformowanych osób (16). Jak ten, co łapie psa za uszy naraża się na ugryzienie, tak przechodzień wtrącający się w cudze kłótnie (17). Jak szaleniec czyni różne szkody niszczącymi narzędziami, (18), tak czyni szkodę ten, co oszukuje swego przyjaciela, a daje za wymówkę, że on tylko tak żartował (19). Jak nie może być ognia bez opału, tak tam gdzie nie ma donosiciela, spór ustaje (20). Czem opał jest dla palenia, tem kłótliwy człowiek dla sporu (21). Słowa donosiciela ranią drugich, tnąc do najgłębszych zakątków serca (22). Przekonywujące słowa, wychodzące z serca osoby idącej na wtórą śmierć, są jako srebrna powłoka na naczyniu glinianem (23), Nieprzyjaciel obłudnie naucza, a w sercu knuje zdradę (24). Chociażby jak najpiękniej mówił, nie powinno się mu ufać; ponieważ serce jego pełne jest wstrętnego zła (25); albowiem jego wrogie usposobienie skryte jest zdradą, a jego postępowanie, jako członka wtórej śmierci, będzie opublikowane w całym Kościele (26). Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada; a ten co pracuje przeciw drugiemu, na nim się to odbije (27). Kłamca nienawidzi tych, którzy są dotknięci jego kłamstwami ; a samolubny pochlebca czyni szkodę swoim ofiarom (28).

OSTRZEŻENIA I INSTRUKCJE

    Rozdział 27 daje więcej ostrzeżeń i instrukcyj. Niech nikt nie chwali się z. tego co zamierza uczynić; ponieważ nie wie co przyszłość przyniesie (1). Kto się chwali, ten się gani; przeto niech cię inni chwalą, a nie chwal się sam (2). Złość błędnika przeważa ciężki kamień i kupę piasku (3). Gniew sprowadza okrucieństwa, a popędliwość wylewy ; lecz te są łatwiejsze do znoszenia niż zazdrość (4). Publiczne napominanie za dokonane zło jest lepsze, niż ukryta miłość, wstrzymująca się od potrzebnego napomnienia (5). Jeżeli przyjaciel napominając nas dla naszego dobra zrani nasze uczucia, on jest wierny naszym interesom ; natomiast wyrazy miłości od nieprzyjaciela są obłudne (6). Najwyborniejsze przysmaki prawdy są wstrętne osobie przesyconej ; ale temu, co odczuwa głód prawdy, sprawiedliwości i świętobliwości, najmniej apetyczne jej części są zadowalniające (7). Mąż, który zgubi drogę do domu swego jest jako zgubiony ptak (8). Serdeczne dorady od prawdziwego brata są słodko wonnymi zapachami (9). Brat epifaniczny nie powinien porzucać swego przyjaciela, ani przyjaciela epifanicznego posłańca; ale w dzień, gdy bywa karany dla Prawdy, niechaj nie szuka pociechy od cielesnych braci: bo jest lepiej mieć brata w Prawdzie niż brata cielesnego (10). Posłaniec epifaniczny napomina swoich symbolicznych synów, aby mieli znajomość Prawdy, a przez to by mógł odpowiedzieć tym, którzy mu zarzucają, iż jest powodem przekleństwa tym, którym służy (11). Roztropny przewiduje nadchodzącą klęskę i czyni zapobiegawcze kroki; ale niedojrzali z braku przezorności wpadają w nią (12). Władze człowiekowi są odjęte, gdy staje się stronnikiem obcych wodzów, i władze są mu odjęte gdy staje się zwolennikiem wszetecznej sekty (13). Jeżeli ktoś bardzo okazale i pracowicie ogłasza swego przyjaciela, to takie ogłaszanie obróci się w naganę temu ostatniemu w swoim czasie (14).

    Ciągłe kapanie na kogoś deszczu i słowa kłótliwej żony sprawiają jednakową nieprzyjemność (15). Ukrywania jej postępowania jest jako ukrywanie wiatru i wonności w prawej ręce (16). Jak żelazo ostrzy żelazo przez tarcie jednym o drugie, tak powinien człowiek przyjaźnie usposobić swego przyjaciela (17). Temu, kto dba o swój interes, będzie miał zysk z niego; a ten, kto jest wiernym interesom swego mistrza będzie przez niego uczczony (18). Jak woda odzwierciedla twarz tego, kto w nią spogląda; tak serce przyjaciela odzwierciedla serce drugiego (19). Jak Hades i Gehenna nigdy nie są nasycone, tak pożądliwe serce człowieka nigdy się nie nasyca tym, co już pozyskało (20). Jak tygiel przystosowany jest do srebra, a piec do złota dla przedstawienia ich prawdziwego charakteru, tak jest to, co ktoś ocenia, objawem jego charakteru (21). Chociaż boleśnie karany bywa obłudnik z zacnymi, to jednak błędu stale się trzyma (22). Niech posłaniec epifaniczny będzie pilny odnośnie swych duchowych obowiązków i interesu (23); ponieważ nie doglądane duchowe posiadłości nie będą długotrwałymi; ani jego duchowe przywileje nie utrzymują się automatycznie na wieki (24). Przy takiej pilności usprawiedliwieni z wiary w trzech grupach lewickich Wieku Ewangelii zakwitną (25) ; członkowie Maluczkiego Stadka będą jego protekcją; a członkowie Wielkiego Grona stanowić będą Obóz epifaniczny (26); oni wytworzą dostatek dla utracjuszy koron przychodzących do Prawdy i dla obozujących w Epifanii i na poparcie dla usługujących Młodocianych świętych (27).

DALSZE NAPOMNIENIA I INSTRUKCJE

    Dalsze ostrzeżenia i instrukcje są podane w rozdziale 28. Ci, co idą na wtórą śmierć, uciekają choć ich nikt nie goni; ale świętobliwi są odważnymi, jako król zwierząt (1). Gdy w sferze nauczania i praktyki jest wiele grzechów, wiele urzędników jest potrzebnych, aby poskramiać zło czyniących ; ale pod inteligentnym, roztropnym i wybitnym (wodzem) trwałość jego urzędowania jest przedłużoną (2). Członek Wielkiego Grona, który depcze po swoich współczłonkach, jest tak szkodliwy jak gwałtowny deszcz, który niszczy urodzaj (3). Odszczepieńcy od Prawdy zachwalają członków wtórej śmierci; ale wierni Prawdzie wchodzą w spór z nimi (4). Źli nie rozumieją Prawdy; ale szukający Pana rozumieją wszystką Prawdę jaka jest na czasie (5). Pokorni, którzy przestrzegają świątobliwości są o wiele lepsi od wywyższonych, którzy są przewrotni w swoim biegu (6). Członek będący w Prawdzie Epifanii, który praktykuje Słowo Boże, bywa Prawdą pouczony; ale rozrzutny zawstydza swego symbolicznego ojca (7). Ten, kto przez samolubne wykorzystanie Wielkiego Grona i przez bezbożne zagrabienie władzy powiększa władzę swego stanowiska, będzie musiał oddać te władze temu, który prawdziwie sprzyja Wielkiemu Gronu (8). Ktokolwiek odmawia posłuszeństwa Słowu Bożemu, będzie składał modlitwy, które są bardzo obrzydliwe (9). Ktokolwiek przyczynia się do błądzenia świątobliwych w nauce i zarządzeniach stanie się ofiarą swych własnych złudzeń; ale świątobliwi, którzy zwyciężą takie złudzenia, będą mieli obfitość Prawdy i jej Ducha (10). Wywyższeni zazwyczaj są zarozumiali; ale wyrozumiali pokorni, doświadczając takich, nawskroś ich przenikają (11). Gdy się radują świątobliwi to się wiele chlubią w Panu ; ale gdy idący na wtórą śmierć są wywyższeni, to ci, co prawdziwie są czegoś warci, nie są widziani (12). Kto broni przestępstwa swoje, usprawiedliwiając siebie, nie zrobi postępu; ale ten, kto je wyzna i zaniecha, dostąpi łaski od Pana (13). Człowiek, który ma świętą bojaźń, ciągle jest błogosławiony; ale ten kto przez grzech, błąd, samolubstwo, lub światowość zatwardza swe myśli, motywy i wolę, wpadnie w kłopot (14).

    Wódz z wtórej śmierci, prowadzący braci z Wielkiego Grona, jest tak szkodliwy jak głodny lew i jako niedźwiedź szukający pokarmu (15). Wódz, któremu brak rozsądku, bardzo możliwie stanie się wielkim tyranem ; ale ten, kto nienawidzi łakomstwa, przedłuży swe życie (16). Kto jest obciążony krwią zabitych, będzie uciekał i wpadnie w sidło; i nikt go nie wstrzyma (17). Świątobliwi będą wyzwo1eni; ale kto przewrotny jest nagle wpadnie w sidło (18). Kto jest pilny w pracy dla Prawdy i jej Ducha, będzie miał obfitość duchowego pokarmu; ale kto jest naśladowcą błędu i jego ducha, będzie miał dostatek duchowego ubóstwa (19). Człowiek wierny ma obfitość prawdziwego szczęścia; ale ten, kto chciwie ubiega się o bogactwa urzędu między ludem Bożym, nie będzie bez winy (20). Stronnik jest szkodliwym, ponieważ dozwoli na zło za marne wynagrodzenie (21). Człowiek, który prędko a. chciwie pragnie osiągnąć bogactwa urzędu, między ludem Bożym, brak mu rozsądku i nie pojmuje, że duchowe ubóstwo będzie udziałem jego (22). Ten, co poprawia wodza, który źle czyni otrzyma później większe uznanie niż oszukańczy pochlebca (23). Ten, kto odbiera symbolicznemu ojcu albo matce prawa przynależne i mówi, że im nic złego nie czyni, jest prawdziwym niszczycielem (24). Ci, co mają zaufanie sami w sobie i są zadowoleni sami z siebie i sami się wywyższają, są to ci, co wszczynają kłótnie; ale kto ufa Bogu stanie się bogatym w łasce (25). Kto jest nadmiernie ufny sam w sobie i samo-wystarczającym, jest głupcem; ale kto zachowuje się jako ten, co kieruje się Prawdą, będzie wybawiony od złego (26). Kto szczodrze udziela potrzebującym braciom z Wielkiego Grona, nie przyjdzie do niedostatku; lecz kto nie zważa na ich potrzebę, będzie o nim i do niego źle mówione (27). Gdy członkowie wtórej śmierci dorwią się nieprawnie do władzy, prawdziwi wodzowie ludu Bożego muszą się usunąć z widoku; ale gdy członkowie wtórej śmierci umierają, świątobliwym się szczęści (28).

    W rozdziale 29 kończą się ostrzeżenia i instrukcje. Ci, którzy idą na wtórą śmierć, są określeni jako ci, którzy pomimo częstego strofowania zatwardzają swoją wolę przeciw wszelkiej reformacji i wskutek tego tracą zupełnie i niezmiennie stanowisko nowych stworzeń (1). Gdy świątobliwi zarządzają sprawami ludu Bożego, lud jest wesoły; lecz gdy członkowie wtórej śmierci przywłaszczają sobie i wykonują taką pracę, lud boleje (2). Ktokolwiek miłuje Prawdę czyni swego duchowego ojca wesołym; lecz ten, kto popełnia. wszeteczeństwo z wszetecznymi sektami niszczy swoje duchowe posiadłości Prawdy i jej Ducha (3). Posłaniec parousyjny i posłaniec epifaniczny przez swe nauki zbudowali Prawdę i jej Ducha; lecz przekupieni, nadużywający władz stanowiska, usuwają Prawdę i jej Ducha (4). Kto nadmiernie chwali swego przyjaciela, stawia sidło na jego upadek (5). Człowiek zły przez swój grzech zastawia sidło na siebie samego; ale świątobliwi śpiewają Pieśń Mojżesza i Baranka z radością (6). Świątobliwi dają pomocną uwagę potrzebom Wielkiego Grona; ale członkowie wtórej śmierci nie zwracają na nich uwagi (7). Naśmiewcy wprowadzają rząd religijny w sidło; ale pouczeni Prawdą odwracają karanie od niego (8). Gdy pouczony Prawdą debatuje z głupcem, bez względu czy ten ostatni okazuje gniew, czy radość, nie przyjdą ze sobą do zgody (9).. Przesiewacze jako mordercy nienawidzą świątobliwych, a co do sprawiedliwych to przesiewacze szukają klęski ich duchowego życia (10). Głupiec wybucha gwałtownym gniewem; ale pouczony Prawdą przez powściągliwość wstrzymuje złość swoją (11). Gdy wódz daje posłuch błędowi, ci którzy służąc idą za nim, stają się członkami wtórej śmierci (12). Bracia z Wielkiego Grona i ci wodzowie, którzy samolubnie wykorzystują ich duchowe ubóstwo, pracują wspólnie; a Pan rzuca światło na ich umysł przez epifaniczne wyjawienia (13). Posłaniec parousyjny i epifaniczny, którzy wiernie służyli pokornym braciom Prawdą, będą mieli wiecznie trwałe stanowisko z upoważnienia Jehowy (14).

    Karanie i poprawienie czynią człowieka pouczonym Prawdą; ale niedojrzały bez ćwiczenia zawstydza swoją duchową matkę (15). Im więcej członków wtórej śmierci tym więcej powiększa się grzech ; ale świątobliwi zobaczą ich upadek (16). Sługa Prawdy ma poprawiać swoich duchowych synów, a to przyniesie mu pokój i radość (17). Gdzie Plan Boży nie jest zrozumiany, tam lud ginie; ale kto strzeże Słowa Bożego, błogosławiony jest (18). Ci, którzy są niewolniczego ducha, nie dadzą się zreformować przez nauki; bo chociaż rozumieją je, to jednak nie stosują się do nich (19). Większa jest nadzieja, że głupcowi można pomóc, niż człowiekowi popędliwemu i luźnego języka (20). Kto delikatnie ćwiczy sługę z młodości, w późniejszym życiu będzie go miał za syna (21). Człowiek gniewliwy wszczyna kłótnie; a nader złośliwy powiększa grzech (22). Pycha poniża człowieka; ale człowiek pokornego ducha będzie wywyższony w sławie (23). Kto współdziała ze złodziejem w kradzieży, postępuje jakoby nienawidził swej własnej osoby; a gdy zeznaje pod przysięgą, fałszywie zeznaje, aby zachować zaufanie (24). Obawa ludzi wprowadza człowieka w sidło; ale ci, którzy mają ufność w Bogu, będą wybawieni (25). Wiele stara się o łaskę swych wodzów; ale każdy w końcu podlega rozporządzeniu Bożemu w jego sprawie (26). Niesprawiedliwy człowiek jest bardzo wstrętny sprawiedliwemu; ale świątobliwi są bardzo wstrętni idącym na wtórą śmierć.

SALOMON GROMADZICIEL

    Doktorzy Rotherham, Ginsberg i Young, których uważamy za najlepszych tłumaczy Biblii podają rozdział 30:1 jak następuje: "Gromadziciel (Salomon, gromadziciel przypowieści, wiedzy, mądrości, bogactw i władzy), syn posłusznego (Dawida), oświadczenie i potwierdzenie tego męża (wodza w Izraelu): Wyczerpałem się dla Boga; wyczerpałem się dla Boga i jestem pochłonięty." Wierzymy, że to tłumaczenie jest o wiele stosowniejsze, niż to dane w ang. powszechnym tłumaczeniu, albo w naszym Polskim tłumaczeniu Biblii. Bo oczywiście Salomon, autor księgi Przypowieści, napisał tak ten, jak i następny rozdział i w obydwóch wskazuje nie na swoje imię, ale na swoją pracę; ponieważ nie było żadnego króla w Izraelu, 1ub w Judzie imieniem Lemuel, które znaczy "oddany Bogu", czym Salomon prawdziwie był prawie przez cały ciąg swojej kariery, a szczególnie był takim, gdy pisał swoje natchnione księgi. Przyjmując powyższą tłumaczenie jako właściwe i Salomona jako autora tego, jak i następnego rozdziału, zaczniemy nasze wyjaśnienie, zastosowując tu Salomona do jego epifanicznej pozafigury. J., jako gromadziciel prawd biblijnych i jako jeden wierny onemu Słudze, jako Boskiemu posłańcowi parousyjnemu, oświadcza, że jego nauki są deklaracją i zapewnieniem, iż on ,jest od Boga naznaczonym wodzem na czas Epifanii, jak również oświadcza, że jego gorliwość dla Pana, Prawdy i Braci, przyniosła mu wyczerpanie i zużyła jego żywotność w wielkiej mierze do obecnego czasu, i zupełnie zużyje ją, zanim Epifania się skończy (30:1). J., mówiąc z punktu poglądu Lewickich wodzów, i ich zwolenników, wypowiada ich myśli, że on jest najgłupszy z wodzów w Prawdzie, i pozbawiony Prawdy na czasie, ponad wszystkich innych wodzów wśród ludu Bożego (2), oni dowodzą, że nie nauczył się mądrości Prawdy, i że nigdy nie nabędzie "umiejętności świętych" - rozsądku Bożego (3). Oni domagają się by powiedział Prawdę odnośnie uwielbionego Chrystusa i Jego uniżenia w ciele, i odnośnie Boga, jako Stwórcy władz powietrznych przez Jego zupełną moc, i jako Tego, Który ograniczył morza. i ugruntował najdalsze kończyny ziemi. Oni żądają, żeby usprawiedliwił charakter Boży i charakter Chrystusa, Syna Jego, jeżeli by mógł (4). W odpowiedzi J. oświadcza, że każda nauka pochodząca od Boga jest czystą Prawdą, i że Bóg jest Protektorem wszystkich, którzy ochrony Jego szukają (5). On rozkazuje swoim oponentom, by nic nie dodawali do nauk Bożych, ażeby ich Bóg nie osądził jako fałszerzy Prawdy Jego (6). O dwie specjalne rzeczy on prosił Boga, i modli się, żeby one były jego cząstką dopóki żyć będzie (7). Pierwsza, aby Bóg trzymał go z dala od błędu w nauce i w praktyce; druga, żeby nie szczędził mu Prawdy, ani nie dawał mu zbyt wielkiej wiedzy ; ale żeby go karmił duchowym pokarmem, stosownym do jego stanowiska jako posłańca epifanicznego (8), aby snać będąc przepełniony spekulacjami, nie wyniósł się i zaparł się Boga, albo będąc pozbawiony Prawdy, by nie okradał Boga przez spekulacje i tym sposobem pogwałciłby Boski charakter, urząd i Słowo (9). Zwracając się do swoich przeciwników, zakazuje im przynosić oskarżenia przeciw niemu przed Boga aby on nie oskarżył ich przed Bogiem o ich błędach w doktrynie i czynach, a Bóg osądził by ich winnymi (10). On tedy wykazuje fakt, że są Lewici, którzy źle mówią o nim jako o ich symbolicznym ojcu i drugich sług Prawdy jako ich symbolicznej matki nie chwalą (11), że są sprawiedliwi w swym własnym mniemaniu i jeszcze nie oczyścili się z błędów i zła (12), że są pyszni z swej rzekomej wiedzy i stanowisku (13), i że są okrutni i brutalni, którzy starają się, by ubogich i potrzebujących ograbić z Prawdy i jej Ducha (14). Pijawka (wyzyskiwacz) uznaje tylko dwie władze: wyciskanie zysku i wyciskanie coraz większego zysku; są trzy rzeczy, owszem cztery które nigdy nie są nasycone (15); (1) Hades; (2) nie owocny sługa Prawdy, (3) sfera spekulacji i jej duch, które są pozbawione Prawdy, i (4) Gehenna. Żadne z tych nie jest nasycone (16). Umysł tych, którzy naśmiewają się ze swego symbolicznego ojca i gardzą napominaniem swej symbolicznej matki, wykorzenią ciemiężeni sekciarze, a nowotni w Prawdzie zniszczą go (17). J. nie mógł zgłębić trzech, owszem czterech rzeczy (18): (1) drogi wzroku dalekiego i bystrego wśród sekt Lewickich, jako symbolicznych niebios; (2) drogi Szatana odnośnie Prawdy i Chrystusa; (3) drogi świeckich organizacji w buntowniczym stanie człowieka przed Armagedonem i (4) drogi wodzów Lewickich w ich zamiarze skażenia poślubionej Oblubienicy Chrystusowej (19). Wszeteczne sekty Lewickie pozwalają sobie na nieprawne unie z kontrolującymi korporacjami i stowarzyszeniami, a po zatarciu wszelkich śladów zła dowodzą, że nie popełnili nic złego (20). Są trzy, owszem cztery rzeczy, do których Prawda i jej Duch są w opozycji i znosić ich nie mogą (21); (1) zagarnianie władzy i panowanie nad dziedzictwem Pańskim tych, którzy powinni być sługami Prawdy; (2) błędnik przesiąknięty swymi błędnymi poglądami (22) ; (3) cuchnąca sekta połączona z kontrolującymi korporacjami i stowarzyszeniami; i (4) podwładni urzędnicy korporacyjni, wydalający większość kontrolujących dyrektorów z zarządu (23).

    Są cztery rzeczy, cztery wybrane klasy w sferze Prawdy i w jej Duchu, które zdają się być mało znaczące ludziom ; a jednak mądrzej postępują niż mędrcy ziemscy (24); (1) Maluczkie Stadko, niewielkie w ocenieniu świata, jednak używa wiernie swoich przywilejów i tym sposobem przysposabia się do powodzenia w przyszłości (25); (2) Starożytni Św., tacy, którzy nie mieli żadnej władzy w oczach ludzkich, i którzy posiadali mało Prawdy a jednak przygotowali sobie mieszkanie bezpieczne na Tysiąclecie (26); (3) Młodociani Św., którzy nie mają żadnego specjalnego wodza ze swej klasy, a jednak idą do pracy, jako silny hufiec w .jednym celu (27); i (4) Wielkie Grono, raz splamione i brzydkie w uzurpacji, które osiągnie w końcu miejsce przed Tronem (29). Są też trzy rzeczy, owszem cztery które działają dobrze i pięknie w harmonii (29); (1) Moc Boża, najwyższa ponad wszelkie inne moce, która nie lęka się nikogo (30); (2) Mądrość Boża, która jest powabna i szybka do poruszania się wśród różnych przeszkód; (3) Sprawiedliwość Boża przedstawiona w Koźle Pańskim; i (4) Miłość Boża, przeciw której nikt nie może powstać, by znaleźć wadę, lub obalić ją (31). Jeżeli kto z ludu Bożego pobłądził w wywyższaniu siebie, lub jeżeli knuł zło, niechaj nie szuka usprawiedliwienia siebie (32). Jak prawdziwym jest, że wierny lud Boży poddaje się pod doświadczenia w celu wyrobienia miłości, i jak prawdziwym jest, że ich poddawanie się fizycznym gwałtom niszczy ich żywotność, tak też prawdziwym jest, że opresja sprowadza kłótnie (33).

    W rozdziale 31, w zastosowaniu do Epifanii, są podane dobre instrukcje dla J. w wierszach 1-9; a w wier. 10-31 jest podane określenie sług Bożych z Maluczkiego Stadka, jako osobistej części Przymierza Sary, symbolicznej żony Bożej. Jak już było zaznaczone powyżej, że żaden król izraelski nie miał imienia Lemuel, należy zatem rozumieć, że odnosi się do Salomona, słowo lemuel, nie było jego imieniem, lecz stanem, tj., że był poświęcony Bogu, co też jest znaczeniem tego słowa. Specjalna Prawda była tym czynnikiem, która wychowywała J., jako matka podczas przesiewania (1908-1911), czyniąc go tym sposobem piątym i ostatnim specjalnym pomocnikiem br. Russella i kandydatem w linii na posłańca Epifanicznego. Ta część tego rozdziału (1-9) była pierwszą, która pouczyła go o tych specjalnych prawdach, a które on później nauczał drugich (1). Te prawdy o Przymierzu Sary czyniły specjalny wywiad przez stawiane pytania odnośnie tego co one miały mówić do niego, pierwsze pytanie że jest ich produktem, drugie pytanie, produktem z samych siebie, a nie z innego, trzecie, produktem w związku z którym, ześrodkowały się ich śluby. Przede wszystkim one pouczyły go, żeby nie dawał swojej władzy sektom Lewickim, ani swego biegu temu, co niszczy specjalnych sług Bożych, jak np. zagarnienie władzy i panowanie, fałszywe nauczanie, błędne zarządzanie i błędne charakterrystyki (3). Nie przystoi specjalnemu słudze Bożemu przyjmowanie mniejszych błędów, lub któremukolwiek z Jego wybranych wodzów przyjmowanie śmiertelnego błędu (4), by znać przyjmując błąd nie zapomniał Prawdy i nie poprzekręcał doktryn, szczególnie takich. które odnoszą się do ludu Bożego w ucisku (5). Niech ci, którzy mają się stać członkami klasy, idącej na wtórą śmierć, biorą udział w śmiertelnym błędzie, a ci z klasy Azazela niech przyjmują mniejsze błędy (6). Niech ci ostatni przyjmują swoje błędy i tym sposobem niech nie wiedzą o utracie swoich koron, i niech ci poprzedni uczestniczą w śmiertelnym błędzie, aby w ten sposób nie przypominali sobie o swym mizernym stanie (7). Niech J. mówi w obronie tych, którzy nie mogą mówić we własnej obronie; i za tych, którzy byli pozbawieni swych symbolicznych ojców i matek, jak to się stało w 1916 i 1917, gdy br. Russell umarł i nastąpiło rozłączenie pozafiguralnego Eliasza od pozafiguralnego Elizeusza (hebrajskie wyrażenie nasuwa tę pozafiguralną myśl w swoim literalnym tłumaczeniu, gdy podaje: "dzieci pozostałe" zamiast "wszystkich osądzonych na śmierć") (8). Napomniany on jest, aby sprawował swój urząd nauczania, aby nauczał Prawdy i wstawiał się przeciw wodzom Lewitów w sprawie Wielkiego Grona i Młodocianych Św. (9).

    Symboliczna małżonka Boża, jako osobista część Przymierza Sary, jest tą jedną specjalną klasą między Jego klasami sług, która jest trudną do zdobycia i dlatego najwięcej cenna (10). Jehowa ufa im bezpiecznie, ponieważ może spolegać na ich osiągnięciu tego, co On potrzebuje na wykonanie Swego planu (11). Ta klasa jest wydajną w pracy i nie czyni żadnej szkody w wykonywaniu Jego planów na całą wieczność (12). Oni starają się o pozyskanie dla Niego Prawdy i jej Ducha i są bardzo pilni, aby wszystkie swoje władze użyć dla Niego (13), Oni są jako ci, co przywożą towary z za morza; ponieważ otrzymują duchowy pokarm ze sfer dalekich i odległych od ludzi (14). Bardzo są pilni w noc złego; i udzielają pokarmu duchowego braciom i ich pomocnikom (15). Badają zakresy służby i zdobywają je ciężką pracą, wytwarzając lud Boży i pozyskują go dla Boga w łasce i Prawdzie (16). Stają się mocnymi dla służby i ćwiczą w sile swoich pomocników (17). Oni uznają, że Prawda i jej Duch które jako towar dla tych którzy mogą zapłacić cenę, są wartościowe; a Biblia nie przestaje udzielać im światła podczas nocy grzechu i błędu (18). Oni pilnie wytwarzają łaski, jako symboliczne płótno dla drugich przez swe usługiwania (19). Usługują utracjuszom koron i Młodocianym Św., jak również Maluczkiemu Stadku (20). Nie obawiają się by zło w czasie ucisku mogło zaszkodzić ich symbolicznym dzieciom i sługom ; ponieważ ci są przyobleczeni w sprawiedliwość Chrystusową, dostarczoną im przez Jego śmierć (21). Oni to czynią, że Biblia i historia Kościoła, nadają im zalety; i są nakryci Chrystusową sprawiedliwością i królewskimi władzami (22). Bóg jest słynny przed wszystkimi, zajmuje Swoje miejsce, jako główny Wódz wśród wodzów Prawdy i jej Ducha (23). Oni wypielęgnowali Nowe Stworzenia dla tych, którzy mogli zapłacić cenę - poświęcenie; i przygotowali sposobności służby dla tych, których pozyskali (24). Tutaj ich charakter i stanowisko jest mocne i honorowe; a błogosławiony widok roztacza się przed nimi (25). Oni wypowiadają Prawdę, a ich nauki są Prawdą łaski (26). Oni są wierni w wykonywaniu swoich urzędów względem swoich duchowych dzieci i pomocników, i nie przyswajają sobie nic, oprócz tego, co swą wierną pracą pozyskali (27). Ci, których oni pielęgnują, jako matka występują naprzód z ich pochwałą; szczególnie chwali ich Bóg, jako ich symboliczny małżonek (28). Liczne grupy oczyszczonego Wielkiego Grona i Młodocianych Św. dobrze czynią swoimi usługami; ale symboliczna małżonka Jehowy przewyższa je wszystkie (29). Względy świata są próżne, a niekorzystną piękność fizyczna; ale słudzy Boga w przymierzu są Jego symboliczną małżonką, a ponieważ boją się Pana godni są pochwały (30). Oni otrzymają wielką nagrodę za swoją służbę dla Boga i dla tych, którzy są Jego; i publicznie chwalonymi będą przed aniołami i ludźmi (31).

TP ’46, 73-77.

Wróć do Archiwum