WYKŁADY Z RYSUNKU PLANU WIEKÓW

(Dokończenie)

    Trzeba zauważyć, że nie jest napisane, iż Jezus zawiąże rany wszystkich ludzi, ale tylko tych, którzy są "skruszonego serca." Nie ma maści, jak tylko na "skruszone serca." A co znaczy "otworzenie ciemnicy?" Czy On miał na myśli otworzenie drzwi więzień palestyńskich i uwolnienie wszystkich więźniów? Możemy być pewni, iż to nie odnosi się do literalnych więzień ani więźniów. ale do tego wielkiego więzienia śmierci i do więźniów nadziei, których ten wielki nieprzyjaciel szatan tam związał. Oni są "więźniami nadziei", ponieważ Chrystus odkupił ich. Pod panowaniem szatana świat wstępował do śmierci; lecz na to się objawił Syn Boży "Aby zniszczył śmierć i tego, który ma władzę śmierci, to jest diabła." (Żyd. 2:14; 1 Jana 3:8; Oz. 13:14). Ci "więźniowie nadziei", jacy są w grobach, powstaną, aby mieć sposobność przyjścia do doskonałości i otrzymania żywota wiecznego, które będzie możliwe pod Tysiącletnim panowaniem Chrystusa.

    Innym razem wytłumaczymy co Szatan ma do czynienia z grzechem i śmiercią. Teraz tylko chcę nadmienić, że gdy Pan nasz powie niewolnikom Szatana "Okażcie się,", to oni powstaną i okażą się by mogli otrzymać błogosławieństwo podczas Jego tysiącletniego panowania czyli podczas ich dnia sądnego - Izajasz 49:9. Ten dzień sądny nie będzie dniem o 24-ch godzinach, ale będzie trwał tysiąc lat, podczas którego "wszystkie narody ziemi będą błogosławione" zupełną znajomością i sądzone według swego postępowania.

    Lecz, ktoś mógłby dać pytanie: Czy te rzeczy nie są za dobre by w nie wierzyć? Wcale nie. Tylko, że ludzie byli tak długo błędnie nauczani, że gdy się im głosi o miłości, o sprawiedliwości, o mądrości i o mocy Bożej, to się im zdaje, jakoby się mówiło n nieznanym Bogu. Albowiem "bóg świata tego oślepił zmysły" wszystkich (2 Kor. 4:4), tak, iż nawet chrześcijanie, mając przez te wszystkie lata zasłonę na oczach swoich, zdaje im się, że Bóg jest niesprawiedliwy - ponieważ nie mogą zrozumieć Jego chwalebnego planu. Fałszywe nauki pogrążyły wielu w niedowiarstwo, a innym zniszczyły życie duchowe. Lecz teraz Bóg podnosi zasłonę, dozwalając na wprowadzenie światła. Teraz nadszedł czas, o którym jest napisane, "Mądrzy zrozumieją"; "Poprowadzi cichych w sądzie, a nauczy pokornych drogi swojej ; "Już wielki czas, by się ze snu zbudzić"; "Z poranku [poranku zmartwychwstania - poranku Tysiąclecia] bywa wesele"; "Wznijdzie słońce sprawiedliwości" a zdrowie będzie na skrzydłach jego." (Dan. 12:10; Ps. 25:9; 30:6; Rzym. 13:11; Mal. 4:2).

    Jeszcze jeden punkt. Napewno wielu chciałoby wiedzieć, czy możemy znaleźć dowód w Piśmie świętym, że ludzie, którzy żyli we wieku Ewangelii lub we wieku Żydowskim (Wskaż) lub jeszcze dalej, we wieku Patriarchów (wskaż), powrócą do życia, a szczególnie ludzie, którzy byli bardzo złymi. Ażeby mię, kto źle nie zrozumiał, chcę tu wytłumaczyć, że my nie głosimy o drugiej sposobności, lecz chcemy znaleźć klasę ludzi, która nie miała sposobności, będąc w nieświadomości o Bogu; klasę, która nigdy nie znała Boga, a zatem nie mogła Go odrzucić; ponieważ wierzymy, że ci, którzy znali Boga, a potem byli Mu rozmyślnie nieposłuszni, poniosą karę wiecznego ziszczenia bez żadnej dodatkowej sposobności.

    Cofnijmy się wstecz, aż znajdziemy zapiski o szczególnie złym narodzie; naród, który był zupełnie złym i który już dawno nie istnieje. Weźmy za przykład Sodomitów. Oni żyli w czasie powołania Abrahama. Gdy Lot, bratanek Abrahama, dowiedział się, że jego pasterze nic mogą się zgodzić z pasterzami Abrahamowymi, odłączył się od niego i zamieszkał pomiędzy ludem mieszkającym na równinie zwanym Sodomici. Ten lud był tak zły, o którym jest powiedziane, iż Lot, on sprawiedliwy, mieszkając między nimi, dzień po dniu duszę sprawiedliwą, uczynkami ich niezbożnymi, trapił; aż w końcu Bóg strapionego Lota rozpustnym ich obcowaniem wyrwał, a miasto ich zniszczył (2 Piotra 2:6-8). Jaki mamy dowód, że oni wszyscy zostali zniszczeni? Może kilku zdołało ujść śmierci, a później wybudowali miasto i lud powstał od tego imienia? Mamy własne słowa naszego Pana, który wspomina o tym w Ew. Łukasza 11:29 "Ale dnia tego, gdy wyszedł Lot z Sodomy, spadł jako deszcz ogień z siarką z nieba i wytracił wszystkie." Ani jeden Sodomita nie pozostał żywym. Ale pomimo ich wielkiej bezbożności nie byli oni tak złymi jak ci, co żyli nieco później, a którzy grzeszyli przeciw zwiększonemu światłu. Bo gdy Pan nasz ogłaszał "biadę" na Kapernaum, Chorazyn i Betsaidę, tak powiedział: "Lżej będzie ziemi Sodomskiej w dzień sądny aniżeli tobie." Dlaczego? Pan mówi dalej. `Bo gdyby się były w Sodomie te cuda działy, które się działy w tobie, zostałaby była aż do dnia dzisiejszego." (Mat. 11:23, 24).

    Pan mówi, że lżej będzie Sodomie w dzień sądny (w Tysiącleciu) aniżeli Izraelitom! To znaczy, że dzień sądny będzie znośny dla Izraela, ale znośniejszym będzie dla Sodomitów. Bo jeżeli mieszkańcy Sodomy byliby pokutowali, gdyby byli mieli światło, jakich Izrael miał, to pokazuje, że napewno wielu z nich pokutować będzie ze względu na światło dnia sądnego. Musimy pamiętać, że sądny dzień jest Wiekiem Tysiąclecia, podczas którego (jak wiemy) Chrystus będzie królował, a "wszystkie narody ziemi będą błogosławione" - nie tylko Izrael i Sodoma, ale wszystkie narody.

    Czy Pismo Święte mówi coś więcej odnośnie przyszłości Sodomy? Tak, Bóg mówi, że Sodomici będą stanowczo przywróceni do życia. Przytaczam oświadczenie proroka w tym względzie ażeby nie było pomyłki. W 16-ym rozdziale Ezechiela Bóg daje proroctwo o Swoim błogosławieństwie jakie spłynie na Izraela i mówi, że Izrael był oczywiście gorszym od otaczających go bałwochwalczych narodów.

    [Odczytaj wiersze 48, 49, 50, wymieniając grzechy Sodomy i skomentuj].

    [Odczytaj wiersze 53, 54 i skomentuj - Bóg mówi, że Żydzi zdumieją się, gdy zobaczą mieszkańców Sodomy i Samarii w dzień sądny. Wskaż wiek Tysiąclecia na rysunku.

    [Odczytaj wiersze 55 i 56, i skomentuj - pycha przejawiała się u Izraelitów, gdy mówili: "Mamy ojca Abrahama", uważając okoliczne narody jako niegodne ich uwagi; powrót wszystkiego do pierwotnego stanu itd.

    [Odczytaj wiersze 60 - 63 i skomentuj - Bóg uczynił specjalne przymierze z Izraelem za dni ich młodości, złamanie tegoż przymierza i błogosławieństwo, jakie ma na nich przyjść pod "przymierzem wiecznym" i jakie On z nimi uczyni w przyszłości; oni ze wszystkimi innymi narodami otrzymają błogosławieństwo pod "Nowym Przymierzem"; wtedy oni wszyscy będą zawstydzeni i zdumieni gdy zobaczą, że wszyscy Sodomici z ich pojmanymi więźniami i wszyscy Izraelici i ich pojmani więźniowie zostaną wyprowadzeni z więzienia śmierci, ponieważ Bóg zostanie "zaspokojony względem nich", za wszystko co oni czynili.]

    Prawdziwie nasz Bóg jest wielkim Bogiem, a Jego plan jest wielkim planem zbawienia. Nie potrzebujemy się obawiać, że Jego plan jest niedobry. Plan Boży jest dobry, sprawiedliwy i mądry, a Bóg jest mocen zakończyć go dobrze. Ja się raduję, że Bóg jest sprawiedliwym Bogiem i że w Jego mądrości i miłości On zarządził, że miliony, które zginęły z rodzaju ludzkiego nie będą wiecznie męczone w ogniu, jak wielu przypuszcza. Jak mało ludzi to docenia, że miłosierdzie Boże trwa na wieki i że On jest "mocen zbawić" wszystkich, którzy przyjdą do Niego w Jego naznaczony sposób - przez Chrystusa. Tysiące osób doznało pomieszania zmysłów na samą myśl o wiecznych mękach, przeznaczonych nie tylko dla pogan, ale nawet dla ich nienawróconych przyjaciół, pomimo, że ani słowem nie jest wspomniane o tym w Piśmie Świętym. Słowo Boże, gdy jest właściwie zrozumiane, jest w całości miłe, piękne, wzniosłe i harmonijne i nie przemawia do nas niepewnymi tonami, jak to widzimy w naszym wykładzie odnośnie "naprawienia wszystkich rzeczy." Ponieważ Słowo Boże mówi o tym, musi zatem być prawdą.

    W następnym naszym wykładzie zastanowimy się jak przekleństwo Boga, jakie spoczęło nad wszystkimi, może sprawiedliwie ustąpić, a dać miejsce błogosławieństwu wszystkich, przez które to zarządzenie, Bóg może być "sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w Jezusa". Zobaczymy przeto jak miłość i mądrość Boża harmonizuje się w boskich postępowaniach.

TP ’47, 45-46.

Wróć do Archiwum