POŚWIĘCENIE ŚWIĄTYNI SALOMONA

Figura i Pozafigura

(1 Król. 8:1-53, 2 Kron. 5:2-6, 42 P 1953, 69, 83, P '54, 11)

(dokończenie ze str. 87)

    J. zrozumiał, że chociaż jest zbyteczną rzeczą modlić się za zupełnie niewiernymi, to jednak częściowo niewierni, którzy mogli być jeszcze uzdrowieni (1 Jana 5:16, 17), niewątpliwie potrzebowali modlitwy (Jak. 5:16-20), stąd modlił się tym gorliwiej i w taki sposób dalej modlił się, że gdyby był brak Prawdy wśród ludu Bożego z powodu wykroczenia przeciwko Bogu (także gdyby zawarte było niebo i nie byłoby deszczu przeto, że zgrzeszyli tobie, 35, 26) i gdyby częściowo niewierni modlili się, poważnie wzywając Boga w zgodzie z epifanicznymi warunkami (a modliłby się na tym miejscu), uznając swe właściwe miejsce na epifanicznym Dziedzińcu oraz Boga w Jego wielkim charakterze, urzędzie, sławie itd.(wyznawając imię twoje), tak jak są przedstawione w epifanicznej świątyni i przynosząc stosowny owoc ku pokucie oczyszczając się, gdyby Pan trapił ich w ucisku (i od grzechu swego odwróciliby się, gdybyś ich utrapił - Ps. 107:12, 13, Ozeasz 5:15, Obj. 7:14, 1 Kor. 3:13-15), wówczas Bóg wysłucha ich modlitwy i przebaczy im (Ty wysłuchaj...a odpuść grzech sług twoich, 36, 27) w zgodzie z ich postawą wobec Niego i ich odpowiedzialnością w tej sprawie aby mógł wtedy uczyć ich przez kary, karcenia itd. drogi do wiecznego życia (nauczywszy ich drogi prawej, po której chodzić mają) i dać im Prawdę będącą na czasie oraz jej Ducha (daj deszcz na ziemię twoją), którą Bóg obiecał im dać na wieczne dziedzictwo (którąś dał w dziedzictwo ludowi twemu).

SALOMON MODLI SIĘ WZGLĘDEM PLAG

    (4) Czwarta prośba Salomona obejmuje pewne plagi ziemi, na które Bóg wskazał, że miały przyjść na Izraela gdyby grzeszyli: (a) głód, ogólna klęska (3 Moj. 26:19, 20, 26, 5 Moj. 28:23). Gdy deszcz jest powstrzymywany dość długo, to wynikiem tego jest głód. W pozafigurze jest głód w Epifanii na słuchanie słów Pańskich (Amos 8:11) a to jest wynikiem buntowania się przeciwko epifanicznej Prawdzie (Ps. 107:11). Wskutek tego różne grupy błąkającego się ludu Bożego cierpiały będąc mniej więcej srodze dotknięci głodem w swoich sferach religijnych, które były pozbawione Prawdy na czasie.

    (b) Morowe powietrze (3 Moj. 26:25). Morowe powietrze jest chorobą epidemiczną. W tej epifanicznej nocy mamy "zarazę morową, która przechodzi w ciemności" (Ps. 91:5, 6), tj. plagę błędu, która jako epidemia rozszerzała zarazę na wszystkie strony, oślepiając, przyprowadzając do wariactwa i zabijając swe ofiary w wielkiej liczbie w długo ciągnącym się przesiewaniu rewolucjonizmu.

    (c) Susza (5 Moj. 28:22 z hebrajskiego słoworodu oznacza przypalić). W naturze susza albo śnieć uniemożliwia owocom dojść do dojrzałości (1 Moj. 41:6, 23, 27, 2 Król. 19:26, Iz. 37:27), wynikiem tego niekiedy jest zarazek, przykry czarny pyłek zamiast owocu. To przedstawia światowość, której tendencją jest szkodzić, wycieńczać i przeszkadzać w duchowym wzroście ludu Bożego, uniemożliwiając mu właściwy rozwój i dojście do dojrzałości.

    (d) Rdza czyli pleśń (5 Moj. 28:22). Ten niszczycielski wzrost maleńkich grzybków, który w przyrodzie niszczy owoc przedstawia zepsucie (2 Kor. 11:3) Prawdy i jej Ducha przez samolubstwo. Dwie z jego najgorszych form są grabienie władzy i panowanie nad drugimi.

    (e) Szarańcza (5 Moj. 28:38, 42) przedstawia papizm, który podczas Epifanii był objawiony w małym Babilonie jak również w wielkim Babilonie, np. w J.R.F. jako małym papieżu.

    (f) Robactwo czyli gąsienice (5 Moj. 28:39) przedstawia protestanckie sekciarstwo, które podczas Epifanii było czynne, zarówno w małym jak i w wielkim Babilonie.

    (g) Nieprzyjaciele zwyciężający cię we wszystkich bramach twoich (5 Moj. 28:52). W starożytnych czasach bramy były wejściami do miast. One przedstawiają pielgrzymów, wykładowców, starszych, kolporterów, strzelców, ochotników itd. przez których osoby obce otrzymują wejście do ludu Bożego w jego zorganizowanych władzach umysłowych (miasta). W Epifanii wielu braci w Prawdzie, którzy służyli publiczności odrzucili mniej więcej Prawdę i nauczali błędów aby pozyskać zwolenników, np. nauczali, że nie ma klasy Młodociano Godnej, wysokie powołanie jest dalej otwarte, powszechne wieczne zbawienie, miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą (po r.1925), tylko tak zwani "Jonadabowie" przeżyją Armageddon i ponownie zaludnią ziemię itd. Również wielu mniej więcej usunęło Ducha Pańskiego i Pańskie metody w wykonywaniu pracy publicznej a wprowadzili złego ducha i złe metody, np. usiłując wpłynąć na drugich aby przyjęli doktryny przez strach, pochlebstwo, przekręcanie, odwoływanie się do światowych metod itd. W tej mierze w jakiej to czynili byli oni pozafiguralnymi bramami, które były szczególnie oblegane przez ich nieprzyjaciół - grzech, błąd, samolubstwo i światowość.

    Rozpoznając, że w tym stopniu w jakim epifaniczny lud Boży był niewierny, powyższe siedem pozafiguralnych plag będą trapić sferę Prawdy i Jej Ducha tak jak jest przedstawione w jego umyśle, J. modlił się, że gdyby w takich okolicznościach (byłby głód na ziemi, byłby mór, susza, rdza, szarańcza, jeśliby były chrząszcze, jeżeliby go ścisnął nieprzyjaciel jego w ziemi - w bramach w hebrajskim, porównaj 5 Moj. 28:52 - albo jakakolwiek plaga albo jakakolwiek niemoc, 37,28) jakakolwiek prośba lub usilne błaganie było czynione (wszelką modlitwę i wszelką prośbę 38, 29) bądź pojedynczo bądź zbiorowo (którą by czynił którykolwiek człowiek albo wszystek lud...Izraelski), w dowód uznania swej grzeszności i takiego utrapienia jako Boskiego karania (kto by jedno uznał ranę serca swego), w zgodzie z epifanicznymi warunkami (w domu tym), to Bóg wysłucha i przebaczy (Ty wysłuchaj...a odpuść, 39, 30), udzielając każdemu to na co zasługuje w zgodzie z Boską łaską i Jego upodobaniem (oddaj każdemu według wszystkich dróg jego) albowiem tylko Bóg jest w stanie czytać serce (które znasz w sercu jego - 1 Kor. 4:5), aby mogli się nauczyć czcić Go (aby się Ciebie bali - Ps. 130:4, - 40, 31) i prostować swe drogi oraz postępowania po ścieżkach prawdy i sprawiedliwości (i chodzili drogami twemi). W taki sposób J. modlił się za pokutującymi, którzy usiłowaliby zdobyć Świętego Ducha Bożego, będąc przez niego odnowieni (Ps. 51:12) i którzy by pod karceniami Bożymi utrzymali swe stanowisko w sferze Prawdy i jej Ducha, którą Bóg dał ich poprzednikom (którzy żyć będą na ziemi, którąś dał ojcom naszym).

    (5) W pozafigurze piątej prośby Salomona, J. modlił się nie tylko za spłodzonymi z Ducha, tymi którzy "zrodzili się w ziemi" lecz również za członkami klasy Młodociano Godnej (TP '34 str.5 par.4), którzy nie są "zrodzeni w ziemi" (cudzoziemiec...nie jest z ludu twego, 41, 32) lecz którzy uszli spod potępienia Adamowego przez pokutę za grzech i przyjęcie Jezusa jako swego Zbawiciela w usprawiedliwieniu przez Wiarę oraz przez poświęcenie się Bogu, pragnąc aby Boski charakter, cześć, sława, urząd itd. mogły być odbite w ich sercach i umysłach (ten przyjdzieli z ziemi dalekiej dla imienia twego wielkiego), pod Jego usługującą mocą i wybawiającą siłą (ręki twojej możnej i dla ramienia twego wyciągnionego, 42, 32), dalej modlił się, że gdyby przystępował do Boga w modlitwie w zgodzie z Jego epifanicznymi zarządzeniami (przyjdzieli tedy a będzie się modlił w tym domu), to ażeby Bóg wysłuchał ich i zadość uczynił ich prośbom (albowiem to samo prawo, które stosuje się do nowych stworzeń, stosuje się także do członków klasy Młodociano Godnej 2 Moj. 12:49) w zgodzie z Jego wolą i ich potrzebami (Ty wysłuchaj...i uczyń to wszystko o co zawoła do ciebie on cudzoziemiec, 43, 33), aby i oni też wraz z Starożytnymi Godnymi, Małym Stadkiem i Wielkim Gronem, mogli być przygotowani do uczynienia swego powołania i wyboru pewnym, aby mogli pomagać w wielkiej pracy błogosławienia wszystkich narodów ziemi, aby klasa restytucji mogła dojść do poznania Boga i Jego chwalebnego charakteru (aby poznali wszyscy narodowie ziemscy imię twoje - Mich. 4:2, Jer. 31:34) i mogła nauczyć się czcić Go (i bali się ciebie), tak jak to czynią wybrańcy Boga (jako lud twój Izraelski) i aby mogła rozpoznać epifaniczną organizację ludu Bożego w jego oddzielnych klasach i służbach, gdyż są prawdziwymi sługami Bożymi (i wiedzieli, że imię twoje wzywane jest nad domem tym, którym zbudował).

    (6) Szósta prośba Salomona dotyczyła Izraelitów wychodzących na wojnę. Nie tylko lud Boży jako pozafiguralni Izraelici jest zaangażowany w walce defensywnej, gdy grzech, błąd, samolubstwo i światowość atakują go, lecz również jest wezwany przez Boga do prowadzenia walki agresywnej przeciwko tym nieprzyjaciołom, w sposób ogólny i we wszystkich jego szczegółach. Bóg kieruje nim w tych walkach (Ps. 144:1, 2). Przeto J. modlił się za ludem Bożym w jego agresywnej walce pod Boskim pouczeniem i kierownictwem (gdyby wyszedł lud twój na wojnę przeciwko nieprzyjaciołom swoim, drogą, którą byś ich posłał, 44, 34), prosząc, że gdyby lud wzywał Boga na pomoc w swych walkach zgodnie ze sferą wykonawczą J. i epifaniczną świątynią (i modlić by się...ku temu miastu... i ku domowi), to ażeby Bóg wysłuchał go i dał mu zwycięstwo (Iz. 41:10) w takiej walce przeciwko jego nieprzyjaciołom, tym sposobem zachowując swe obiecane prawo pod Abrahamowym Przymierzem, tj. że odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich - 1 Moj. 22:17 (Wysłuchajże...wykonaj sąd ich, 45, 35).

    (7) Siódma prośba Salomona była w łączności z ogólnymi odstępstwami Izraela gdyby oni odpadali od prawdy i sprawiedliwości w wielkiej liczbie działając przewrotnie i popełniając nieprawość a przeto niepodobaliby się Bogu i przyprowadziliby Go do tego aby dozwolił na wydanie ich w ręce nieprzyjaciół oraz na zabranie ich do niewoli. J. modlił się za wszystkimi pozafiguralnymi Izraelitami, którzy popełniali przestępstwa (gdyby też zgrzeszyli przeciwko tobie, bo nie masz człowieka, któryby nie grzeszył - tak jest w hebrajskim, tj. nie ma człowieka bezgrzesznego, nieomylnego i który nie byłby skłonny do popełnienia przekroczeń - 46, 36), a szczególnie za Wielką Gronem jako klasą (TP '31 str.19 par.3), którzy dozwalają na nagromadzenie swych grzechów, za które nie żałują a zatem nie są im przebaczone i tym sposobem ściągają na siebie Boskie niezadowolenie (rozgniewawszy się na nie), przyprowadzając Boga do tego, że dozwala aby stali się więźniami w różnych systemach błędu i niesprawiedliwości, tak w małym jak i w wielkim Babilonie, które są mniej więcej oddalone od sfery Prawdy i jej Ducha (podałbyś je - Iz. 1:20-...w niewolę, do ziemi nieprzyjacielskiej, dalekiej albo bliskiej).

    J. modlił się, że gdyby byli w tych systemach a dowiedzieliby się dokładnie o swej sytuacji i chcieli pokutować i powrócić do Boga w gorliwej modlitwie (a opamiętaliby się...nawróciwszy się, modliliby się w ziemi niewoli swojej, 47, 37), uznając swe przestępstwo i przewrotność (mówiąc: zgrzeszyliśmy, źleśmy uczynili i niepobożnieśmy się sprawowali - porównaj Dan. 9:5, Ps. 106:6) oraz szukając ponownie Boskiego oblicza - Jego łaski - (a nawróciliby się do ciebie z całego serca swego i...duszy, 48, 38), modląc się do Boga w zgodzie z Jego Prawdą i jej Duchem tak jak była daną ich poprzednikom (a modliliby się obróciwszy się ku ziemi swej, którąś dał ojcom ich), zwracając się przychylnie ku sferze wykonawczości J. oraz epifanicznej świątyni (ku miastu, któreś obrał i ku domowi) - wtedy Bóg wysłucha ich błagań i podtrzyma ich (wysłuchajże tedy...prośbę ich a wykonaj sąd ich, 49, 39), przebaczając im grzech i buntowanie się przeciwko Niemu (odpuść ludowi twemu, który tobie zgrzeszył, 50, 39), okazując im miłosierdzie (5 Moj. 30:3) oraz polepszając ich ciężkie doświadczenia pod wodzami różnych grup itd., gdzie oni byli trzymani jako pojmani (nakłoń ku nim miłosierdzia - Ezdr. 9:9, Ps. 106:46 - przed - w obecności - tych, którzy je pojmali) albowiem chociaż są w niewoli to jednak są ludem Bożym (ponieważ są ludem twoim, 51), których Bóg wyprowadził z królestwa szatana, jego ciemiężenia i strapienia jakie są zadawane pod dozorcami szatana (któreś wywiódł z Egiptu z pośrodku pieca żelaznego - porównaj 5 Moj. 4:20).

ZAKOŃCZENIE MODLITWY SALOMONA

    W 1 Król. 8:52, 53 oraz 2 Kron. 6:40-42 mamy podany amen albo zakończenie modlitwy Salomona.

    Widzieliśmy, że modlitwa jego składała się z siedmiu specjalnych próśb, które odnosiły się do następujących rzeczy: (1) grzechów przeciwko bliźniemu, (2) grzechów przeciwko Bogu z powodu których są pobici przez nieprzyjaciela, (3) suszy, (4) plag ziemi, (5) obcokrajowców w ziemi poświęconych Bogu, (6) agresywnej walki dla Pana oraz (7) ogólnego odszczepieństwa prowadzącego do niewoli. To zakończenie zawiera również siedem specjalnych zarysów, które są następujące:

    (1) prośbę o chętne przyjęcie w modlitwie dla siebie i ludu Bożego w ogólności. Ta prośba była podobna do prośby uczynionej przy końcu ogólnej modlitwy a przed uczynieniem siedmiu specjalnych próśb (29, 30, 20, 21). W pozafigurze J. podobnie modlił się za siebie i za wybrańców Bożych w ogólności, których Bóg przez rękę Jezusa jako Swego Wykonawcę, Wyraziciela i Wodza dla duchowego Izraela, wyzwolił z królestwa szatana i jego mocy tak jak to uczynił poprzednio ich poprzednikom (A tak teraz o Boże! proszę niech będą oczy twoje otworzone i uszy twoje nakłonione...na prośbę sługi twego i...ludu twego Izraelskiego abyś je wysłuchał...albowiemeś je ty sobie odłączył...przez Mojżesza sługę twego abyś wywiódł ojce nasze z Egiptu, 52, 53, 40).

    (2) Na zakończenie zostało wyrażone specjalne błaganie i poświęcenie się Bogu prosząc Go usilnie o ustawiczną obecność. J. prosił Boga o przyjęcie epifanicznej świątyni - ludu Bożego tak jak jest zorganizowany w jego oddzielne klasy i stosowną pracę, tym sposobem by zajęli swe miejsce przed Panem jako członkowie Małego Stadka albo Wielkiej Grona lub klasy Młodociano Godnej - i aby ułaskawił ją Swą stałą obecnością (teraz tedy powstań o Panie Boże! ku odpocznieniu twemu, 41).

    (3) Prośbę o ustawiczną obecność Arki Przymierza (porównaj Ps. 132:8). J. prosił aby Prawda będąca na czasie i jej Duch mogły dalej przebywać z epifaniczną świątynią i aby Boska podtrzymująca siła tym sposobem była objawioną w niej (i skrzynia mocy twojej, 41).

    (4) Modlitwę za kapłanów dotyczącą zbawienia. J. modlił się za nimi aby mogli być przyobleczeni w zbawienie nie tylko dla siebie lecz także aby mogli być instrumentem w przekazywaniu go drugim (kapłani twoi o Panie Boże! niech będą obleczeni zbawieniem, 41).

    (5) Modlitwę za świętymi Boga - którzy Go Miłują - aby mogli radować się w tym co jest dobre (porównaj Ps. 132:9). J. modlił się za wszystkimi poświęconymi, wszystkimi pobożnymi, którzy poświęcają się w miłości Bożej aby Bóg dopomógł im w ustaleniu ich uczuć w tym tylko co jest dobre i aby mogli radować się z tego (1 Kor. 13:6) i aby to rozwijało ich względem Boga (a święci twoi - mężowie twoi o miłującej uprzejmości - według Rotherhama - niechaj się w dobrach radują, 41).

    (6) Modlitwę o Boskie osobiste przyjęcie. Salomon modlił się "nie odwracaj oblicza od pomazańca twego". Odwrócić oblicze od kogoś znaczy odmówić jego prośbie (porównaj 1 Król. 2:16 gdzie te same słowa hebrajskie są przetłumaczone "nie odmawiaj mi tego"). Salomon był Pańskim pomazańcem, Bóg wzbudził go aby panował nad Izraelem, przeto Bóg nie mógł być głuchy na jego modlitwy ani też nie mógł odmawiać mu Swej łaski! J. zdawał sobie sprawę, że był jedynym, którego Pan wybrał aby być ziemskim nadzorcą nad wszystkim ludem Pańskim (prócz Małego Stadka, względem którego jednak miał pieczę) i uznał swój własny brak mądrości i zdolności (porównaj 2 Kron. 1:10). Stąd modlił się o Boską mądrość, miłosierdzie i łaskę oraz aby Bóg nie odmawiał jego próśb czynionych na jego i ludu Bożego korzyść (O Panie Boże! nie odwracaj oblicza od pomazańca twego, 42).

    (7) Ufność w pewne miłosierdzia Dawidowe (porównaj Ps. 132:10). Salomon modlił się "Pamiętaj na miłosierdzie - dosłownie dobroć - obiecane Dawidowi słudze twemu". Hebrajskie słowo na miłosierdzie tutaj użyte i hebrajskie słowo na świętych użyte w w.41 pochodzą z tego samego źródłosłowa. Salomon miał niewątpliwie w pamięci miłującą dobroć albo miłosierdzie Boże dla jego ojca Dawida (Ps. 89:50, porównaj 2 Kron. 1:8) i Boskie obietnice uczynione Dawidowi włączając i te podane w 2 Sam. 7:12-16, na której to podstawie mógł prosić Boga aby pamiętał na to miłosierdzie oraz przez wiarę domagał się obietnic. J. modlił się o Boskie błogosławieństwo wspominając miłującą dobroć i łaski, które Bóg okazał bratu R., jak również obietnice, które uczynił jemu (pamiętaj na miłosierdzie obiecane Dawidowi słudze twemu, 42).

    Tym sposobem widzieliśmy, że modlitwa Salomona jest najpiękniejszą tak w figurze jak i pozafigurze. Jest godne uwagi, że tak jak wzór modlitwy, którą Jezus dał Swym uczniom (Mat. 6:9-13, Łuk. 11:2-4) zawiera właśnie siedem próśb, tak samo modlitwa Salomona w jej szczegółach zawiera akurat siedem specjalnych próśb na otrzymanie odpowiedzi w różnych okolicznościach, w których przyszłe modlitwy mogłyby być czynione do Boga w świątyni. Również, tak jak to już widzielimy, modlitwa ta zawiera akurat siedem specjalnych zarysów w jej zakończeniu. W dodatku według biblijnego liczbowania, zawiły plan liczby 7 zachodzi w całej modlitwie. Przeto w sposób liczbowy, jak również przez jej zawartość natchnienie tej znamiennej modlitwy jest wykazane. Niechaj Bóg doda Swe błogosławieństwo do jej badania i zastosowania!

    Służba J. jako pozafiguralnego Salomona na korzyść wszystkiego epifanicznego ludu Pańskiego miała jeszcze inne zarysy oprócz pozafiguralnej modlitwy i prośby za jego pomyślność. W dodatku, rozpoczynając rychło w Epifanii on został wyniesiony do innych wysokości swego urzędowego stanowiska jako Pański wykonawca na Epifanię (Salomon...wstał...stojąc, 1 Król. 8:54, 55) i w wykonywaniu ich błogosławił lud Pański przez dobitne ogłoszenie ponownie potwierdzonej Prawdy parousyjnej i postępowej Prawdy epifanicznej (błogosławił wszystkiemu zgromadzeniu Izraelskiemu wielkim głosem), w którym oddał chwałę, cześć i uwielbienie Bogu (Błogosławiony Pan, w.56), który dał Swemu ludowi zwycięstwo w jego parousyjnych kontrowersjach z Babilonem tak jak to obiecał (który dał odpocznienie ludowi...Izraelskiemu według wszystkiego co powiedział - 1 Kron. 22:9, 18), J. podkreślił i dalej uwydatnił wierność Boga w wypełnianiu wszystkich obietnic, które uczynił Swemu ludowi przez Jezusa jako Swego wykonawcę (nie chybiło żadne słowo ze wszystkich słów jego dobrych, które mówił przez Mojżesza - np. 5 Moj. 12:10, 11).

    Na początku Epifanii wyrażone pragnienie pozafiguralnego Salomona wobec epifanicznego ludu Bożego było, aby Bóg był z nim tak jak był z jego poprzednikami jako Swym ludem w Parousji i poprzednio (Niechże będzie...Bóg nasz z nami jako był z ojcy naszymi, w.57), nie porzucając Go (niech nas nie opuszcza ani nas odrzuca), lecz przychylnie wpływając na niego względem Siebie (Ale niech nakłoni serce nasze ku sobie, w. 58), tak aby mógł dalej postępować w zgodzie z prawdą i sprawiedliwością (żebyśmy chodzili po wszystkich drogach jego) i mógł być posłuszny Prawdzie i Duchowi Prawdy tak jak to również nakazał jego poprzednikom (strzegąc rozkazanie jego...wyroków...sądów, które przykazał ojcom naszym). Jego dalszym pragnieniem było aby jego pokorne i gorliwe prośby czynione na korzyść siebie i epifanicznego ludu Bożego mogły być ustawicznie przychylnie przyjmowane przed Bogiem (niech będą te słowa moje...bliskie...Boga...we dnie i w nocy, w. 59) i aby Bóg ustawicznie podtrzymywał wszystek Swój lud według jego potrzeb (aby wykonywał sąd sługi swego...i ludu swego Izraelskiego sądząc każdą sprawę dnia swojego), wykazując tym sposobem rodzajowi ludzkiemu, że Jehowa jest wszechpotężny, jedyny, który jest po stronie pozafiguralnego Izraela aby jako wynik tego On mógł być uwielbiony (Żeby poznali wszyscy narodowie ziemscy, iż Pan sam jest Bogiem a nikt inszy, w. 60). J. nalegał na lud aby miał swe serca zupełnie oddane Bogu w poświęceniu i aby wykonał to poświęcenie będąc posłuszny Jego doktrynom i przykazaniom (Niechże tedy będzie serce wasze doskonałe ku...Bogu...abyście chodzili w wyrokach jego a strzegli przykazań jego jako i dnia dzisiejszego, w. 61).

    Jak już to było nadmienione modlitwa pozafiguralnego Salomona w jej różnych częściach była czyniona stopniowo rozpoczynając rychło w Epifanii i odtąd dalej jest czyniona nie tylko przez słowa J. lecz szczególniej przez Jego postępowanie, rozmowy, kazania i pisma. Wynikające odpowiedzi były wspaniałym objawieniem Boskiego przyjęcia ofiary Chrystusa na korzyść J. i epifanicznego ludu Bożego (gdy dokończył Salomon modlitwy, tedy ogień zstąpił...i pożarł całopalenie i inne ofiary - 2 Kron. 7:1) a jaśniejący charakter Jehowy w Jego wielkiej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy tak jak jest objawiony w epifanicznej Prawdzie i jej Duchu, napełnił epifaniczną świątynię (chwała Pańska napełniła on dom). To objawienie chwalebnego charakteru Boga było tak obfite, tak nadzwyczaj jasne i niezgłębione, że z początku nawet główni wodzowie ludu Bożego nie mogli je w całości zrozumieć, a zatem z początku nie mogli służyć w epifanicznej świątyni (I nie mogli kapłani wnijść do domu...przeto, że chwała Pańska napełniła dom Pański, 2). A gdy epifaniczny lud Boży przyszedł stopniowo do rozpoznania tych rzeczy, to pokornie czcili i wychwalali Boga, wysławiając Jego dobrodziejstwo i miłosierdzie, które trwają na wieki (I wszyscy synowie Izraelscy, widząc...upadli...a kłaniając się chwalili Pana, że dobry, że na wieki miłosierdzie jego, 3).

    We wdzięcznej i oceniającej odpowiedzi za błogosławieństwa epifanicznej Prawdy i jej Ducha tak jak są objawione w epifanicznej świątyni, J. i wszystek lud Boży, który przyszedł do uznania tej Prawdy ofiarował Bogu swoją służbę w popieraniu jej (Tedy król i wszystek lud sprawowali ofiary przed Panem, 62, 4); w taki to sposób pod kierownictwem J. i wraz z nim, Wielka Grono i klasa Młodociano Godna składali swe ofiary w wypełnieniu swej służby poświęcenia (i ofiarował Salomon ofiarę spokojną...wołów 22,000 - liczba wielokrotna 2 i 10 - dwie klasy o naturach niższych niż Boska natura - 63; 5) oraz Małe Stadko uczyniło podobnie (120,000 owiec - liczba wielokrotna 12, porównaj TP 1937, str.79, par.8). Tym sposobem J. i wszyscy bracia i siostry oświeceni Epifanią poświęcili i dalej poświęcają epifaniczną świątynię i jej dziedziniec (a tak poświęcali dom Pański król i wszyscy synowie Izraelscy). A główni wodzowie służyli w swych zdolnościach urzędowych (ale kapłani stali w rzędach swych, 6), podrzędni słudzy również służyli tomami, ulotkami, bereańskimi badaniami itd. dostarczonymi przez brata R. i używanymi tak skutecznie przez niego w celu wychwalania Boga przez sposoby, które przynoszą Bogu chwałę (Lewitowie także z instrumentami muzyki...które był sprawił Dawid...ku chwaleniu Pana...pieśnią Dawidową, którą im podał), co więcej główni wodzowie udzielali wykładów na stosowne przedmioty (kapłani trąbili przeciwko nim a wszyscy Izraelczycy stali).

    W Epifanii J. przez pokazanie z rozważań Pisma Świętego i pism brata R., że epifaniczny Dziedziniec różni się od Dziedzińca Wieku Ewangelii poświęcił epifaniczny Dziedziniec jako sferę, w której dwie dodatkowe poświęcone klasy, które nie należą do przyszłych członków Małego Stadka, mianowicie Wielka Grono i Młodociano Godni mogą również składać ofiary przyjemne Bogu (Onegoż dnia poświęcił król pośrodek - całą powierzchnię - sieni - całą środkową przestrzeń w obrębie ogradzających murów, która tym sposobem stała się jednym ogromnym ołtarzem, na częściach którego mogły być składane ofiary -... przed domem, 64, 7), tu pod kierownictwem J. oni składali swe ofiary (bo tam ofiarował), przez które: (1) Bóg objawił Swe przyjęcie ofiary Chrystusa za nich (całopalenie) (2) oni służyli stosowną Prawdą, która przynosi chwałę Ojcu w Jego osobie, charakterze, planie i dziele (ofiarę śniedną) i (3) oni pokazali miłującą gorliwość w wypełnieniu swych ślubów poświęcenia (tłustości ofiar spokojnych). Tym sposobem w zmienionych warunkach Epifanii składanie przyjemnych ofiar przez poświęconych nie jest więcej ograniczone do Chrystusa w ofiarowaniu ich usprawiedliwionego człowieczeństwa (ołtarz miedziany...był mały i nie mogły się na nim zmieścić całopalenia).

    Oświecony Epifanią lud Boży doznał wiele radości i błogosławieństwa gdy po raz pierwszy zrozumiał w sposób oceniający epifaniczne poselstwo, w którym cztery wielkie Boskie przymioty są objawione (Obj. 19:4) i gdy po raz pierwszy odpowiedział przez wychwalanie, czczenie i poświęconą służbę jednak jako wynik dalszego służenia J. Prawdzie podczas Epifanii na ich korzyść oni mieli i jeżeli pozostaną dalej wierni będą mieli o wiele więcej radości i błogosławieństwa w swych stanowiskach klasowych przez całe ich chrześcijańskie życie (siedem dni), coraz więcej lud Pański będzie łączył się w tej uczcie gdy będzie zajmował swe epifaniczne stanowisko przed Bogiem, tym sposobem przychodząc do J., czy to osobiście czy też do jego pism - tak jak wiele ludzi z Prawdy zgromadzało się do brata R. przez jego pisma - aż wszyscy z wiernego ludu w Prawdzie ewentualnie zgromadzą się do J. począwszy od Małego Stadka, włączając Wielkie Grono, klasę Młodociano Godną i tymczasowo usprawiedliwionych aż nawet do ludzi światowych (tak obchodził Salomon na on czas święto zacne i wszystek Izrael z nim, zgromadzenie wielkie od...Emat - twierdza - aż do rzeki Egipskiej 65, 8). Przeto 7 dni poświęcenia przedstawia zupełny okres jaki jest wymagany dla przedstawienia epifanicznego ludu Bożego Bogu a 7 dni świąt przedstawia zupełny okres jego chrześcijańskiego życia na ziemi po zajęciu stanowiska przed Bogiem (przez siedem dni i przez siedem dni, 65, 9).

    Święto w siódmym miesiącu było pierwszego dnia siódmego miesiąca. Przeto poświęcenie było skończone 7 dnia siódmego miesiąca (1 Król. 8:2, 65). Siedem dni świąt zaczęło się 15 dnia (3 Moj. 23:34-39) i kończyło się uroczystym zgromadzeniem 22 dnia, a przy końcu 8 dnia Salomon zwolnił lud tak aby rano 23 dnia mogli rozpocząć podróż do domów, którą zwykle nazywano "powrotem do namiotów" według dawniejszego wyrażenia Izraelitów koczowniczych (2 Sam. 20:1, 1 Król. 12:16). Przeto była cały tydzień przerwa pomiędzy tymi dwoma świętami pozwalająca przyjść 10 dnia na święto dnia pojednania, które przypadało prawie w środku tej przerwy. Ogłoszone stosowne nauki J. (np. E tom 4, str. 88, 95, 96, TP 1933, str. 89, 90) dopomogły ludowi Bożemu do osiągnięcia jego wiecznego dziedzictwa (23 dnia...rozpuścił lud do przybytków - namiotów - swoich, 66, 10) i doszli tam z sercami radosnymi oceniając błogosławieństwa, które Bóg zlał na Posłanników Parousji i Epifanii, a które przez nich były wylane na lud Boży (weseląc się i ciesząc się w sercu swym ze wszystkiego dobrego, które uczynił Pan Dawidowi i Salomonowi i Izraelowi). Na ile to dotyczy samej epifanicznej świątyni, to J. zupełnie skończy ją (A tak dokończył Salomon domu Pańskiego, 1 Król. 9:1, 11) i obejmie całkowity urząd w swej sferze jako Pański wykonawca na Epifanię (domu królewskiego) i dał mu Pan powodzenie oraz da mu pomyślność w jego serdecznych pragnieniach czynienia woli Bożej w tych sprawach (wszystko co był umyślił w sercu...wykonał szczęśliwie).

ODPOWIEDŹ BOŻA NA MODLITWĘ SALOMONA

    Przez Swe Słowo, Ducha i opatrzność Bóg zapewnił J. w chwilach wątpliwości i niepewności, że On wysłuchał jego modlitwę i że pozostanie pośród Swego ludu jako Kościoła zorganizowanego w jego różnych częściach - epifanicznej świątyni - dla Swej służby (ukazał się Pan Salomonowi w nocy i rzekł do niego: Wysłuchałem...obrałem to miejsce sobie za dom do ofiary, 1 Król. 9:2, 3, 2 Kron. 7:12). Bóg zapewnił J., że wśród wstrzymywań Prawdy będącej na czasie i jej Ducha czy wśród papizmu albo chwytania za władzę i panowania nad dziedzictwem Bożym czy też przesiewania rewolucjonizmu (Jeśliby...nie było deszczu...szarańczy...powietrza, 13), jeżeli Jego Lud, w którym Jego charakter itd. jest odbity, w pokorze wróci do Niego i będzie gorliwie szukał Jego łaski (np. Psalm 107:13) i zaniecha swych grzechów oczyszczając się, tedy Bóg wysłucha go i przebaczy jego występki i da mu taką pomoc, iż przezwycięży te utrapienia dotyczące sfery Prawdy i jej Ducha w swym umyśle (a jeśliby się upokorzył lud mój, nad którym wzywano imienia mego a modliłby się i szukałby twarzy mojej odwróciwszy się od dróg swoich złych, tedy Ja wysłucham...odpuszczę grzech ich a uzdrowię ziemię ich, 14). Również Bóg obiecał J., że będzie używał Swej mądrości w czuwaniu nad Swym ludem oraz zwróci uwagę na jego modlitwy czynione w zgodzie z Jego epifaniczną Prawdą i zarządzeniami (oczy też moje otworzone będą a uszy moje nakłonione ku modlitwie...na tym miejscu, 15) albowiem Bóg wybrał i uświęcił Prawdą i Duchem Swój lud, który stanowi epifaniczną świątynię jaką J. zarządził dla Boga organizując lud w jego oddzielne klasy i epifaniczną pracę oraz Bóg wycisnął swoją cześć, dobre imię, itd. na niej na wieki - na tyle na ile to się tyczy Jego części, jak również Swą mądrość i miłość (bom teraz obrał i poświęcił ten dom...któryż zbudował aby tam przebywało imię moje aż na wieki i będą tam oczy moje i serce...po wszystkie dni, 3, 16).

    Jednak ustawiczna łaska Boża rozciągnięta nad J. i nad tymi, którzy byli pod jego władzą wykonawczą, zależała od ich wierności. Jeżeli J. będzie postępował wiernie i rzetelnie tak jak brat R. jego poprzednik to czynił idąc za Boskimi naukami i przykazaniami (A jeśli ty będziesz chodził...jako chodził Dawid ojciec twój w doskonałości...prostości...com ci przykazał strzegąc wyroków...i sądów, 4, 17), wtedy Bóg będzie dalej trzymał go na urzędzie jako Pańskiego wykonawcę aż do końca, tak jak to pokazał bratu R. (Tedy utwierdzę stolicę królestwa twego...na wieki jakom powiedział Dawidowi...nie będzie odjęty...mąż ze stolicy Izraelskiej - 1 Kron. 22:10 - 5, 18). Lecz jeśliby J. albo jakakolwiek z epifanicznych grup ludu Pańskiego albo ich członków opuściła Boga w jakimkolwiek stopniu (Ale jeśli się nazad odwrócicie wy i synowie wasi ode mnie, 6, 19) i odrzuciłaby Jego przepisy (przykazania) oraz doktryny (wyroki), które Bóg polecił Swemu ludowi (którem wam podał), a popierałby i służyłby innym bogom, takim jak grzech, błąd, samolubstwo, świat, ciało i diabeł (ale odszedłszy będziecie służyli bogom cudzym i będziecie się im kłaniali), wtedy w podobnej mierze Bóg odrzuci ich od sfery Prawdy i Jej Ducha udzielanej przez Niego (Tedy wytracę Izraela z ziemi, którąm im dał, 7; 20) a epifaniczna świątynia tak jak jest zorganizowana w jej oddzielnych klasach będzie odrzucona od łaski Bożej (a dom, którym poświęcił imieniowi memu, odrzucę od oblicza - łaski - mego).

    Epifaniczny lud Boży stałby się tym sposobem przedmiotem powszechnego pośmiewiska i szyderstwa (a będzie Izrael przypowieścią i baśnią między wszystkimi narodami - 5 Moj. 28:37, 45, 63). W takich warunkach epifaniczna świątynia też, chociaż była wywyższona przez łaskę Bożą stałaby się pomnikowym przykładem Boskiego odrzucenia i przedmiotem pośmiewiska (Nadto i ten dom, który był sławny, każdemu mimo idącemu będzie na podziw...Przecież tak uczynił Pan tej ziemi i temu domowi? 8; 21). Jedyne wyjaśnienie byłoby, że stali się niewiernymi Bogu, który wyzwolił ich i ich poprzedników z królestwa grzechu i błędu, z królestwa szatana i jego mocy, że odstąpili od Prawdy i jej Ducha, a byli posłuszni oraz służyli różnym formom grzechu, błędu, samolubstwa i światowości dlatego Bóg odrzucił ich i sprowadził na nich wielkie nieszczęście (Przeto, iż opuścili...Boga swego, który wywiódł ojce ich z ziemi Egipskiej a chwycili się bogów cudzych...dla tegoż...to wszystko złe, 9; 22).

TP ’58, 92-107.

Wróć do Archiwum