CHRYSTUS - JEGO KARNACJA

E. Tom 15, rozdz. 1

(Dokończenie ze str. 119)

    7. Teraz następuje ostatnie nasze pytanie: Po co była karnacja? Nazywamy to pytanie ostatnim, nie dlatego, by karnacja nie przedstawiała innych problemów, lecz dlatego, że te 7 pytań dostatecznie pokrywają najważniejsze zarysy przedmiotu, a specjalnie te, które wymagają rozważania jako pokarmu na czas słuszny dla myślących chrześcijan. A więc, po co lub dlaczego była karnacja? Z pewnością była potrzebna, gdyż w przeciwnym razie Bóg nie pozbawiłby Swego Syna wysokiej natury, urzędu i zaszczytu jakie posiadał na łonie Ojcowskim, a uczynił Go człowiekiem. Logos, Michał, był zbyt drogim sercu Boga, aby przeprowadzać Jego karnację bez bardzo ważnych ku temu powodów. Że tak było rzeczywiście wskazuje na to Biblia, która wyraźnie poucza, że Bóg posłał Syna Swego na świat, aby świat mógł być zbawiony od Adamowego wyroku i kary (Mat. 1:21; 18:11-13; Łuk. 1:68-70, 78; 2:10, 11, 30-32, 34; 5:32; 9:56; Ew. Jana 1:29; 3:16, 17; 12:47; Dz.Ap. 4:12; Rzym. 5:6, 8-11; 2 Kor. 5:18-21; 1 Tym. 1:15; 2 Tym. 1:9, 10; Żyd. 2:17; 1 Jana 3:5, 8; 4:9, 10, 14). Ktoś mógłby zapytać: Dlaczego Bóg zamiast uczynić Michała człowiekiem w celu wybawienia rodzaju ludzkiego, nie wybrał najlepszego mężczyznę i najlepszą kobietę z rodzaju Adamowego na rodziców Zbawiciela? Odpowiadamy, że najlepszy człowiek na ziemi, bez względu na jego jak najlepsze zalety charakteru, nie mógłby zostać Zbawicielem rodzaju ludzkiego z powodu odziedziczonego skażenia Adamowego i kary śmierci na nim ciążącej; i dlatego nie mógłby zbawić ani siebie, ani całej ludzkości, bo nie będąc doskonałym pod każdym względem nie mógłby być przyjęty jako ofiara za siebie samego lub za innych (Ps. 49:8-10). Sprawiedliwość Boża, sprawiedliwie skazująca na śmierć Adama i całą ludzkość jeszcze nie zrodzoną, nie mogła skasować tego wyroku, chyba, że za cenę równoważną długowi, który spowodował ten wyrok. Tylko ta cena mogła zaspokoić sprawiedliwość w zwolnieniu sprawiedliwie skazanej na śmierć ludzkości; sprawiedliwość bowiem musi, ze względu na swą naturę, domagać się pełnej satysfakcji za skasowanie wyroku, bo jest napisane: "Dasz duszę za duszę, oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę, sparzelinę za sparzelinę, ranę za ranę, siność za siność" (2 Moj. 21:23-25). Innymi słowy, sprawiedliwość wymaga absolutnej równowartości za dług, aby go skasować, dopóki równowartościowa należność nie została usunięta, tak długo dług Adamowy pozostawał przeciw niemu i całemu jego potomstwu w księdze Boskiej sprawiedliwości i nie mógł być usunięty.

    Takiej równowartości niedoskonały człowiek dać nie może, bo dług Adamowy w wyniku grzechu spowodował utratę wszystkiego czym był i co posiadał jako człowiek doskonały, innymi słowy stracił doskonałe ciało i życie ludzkie, prawo do ludzkiego życia i prawa życiowe należące do życia ludzkiego. Skoro nikt z potomków Adama ich nie posiadał, bo każdy z nich otrzymał dziedzicznie niedoskonałe ciało, niedoskonałe życie, oraz utracone prawo do życia i prawa życiowe, nikt zatem z jego potomków nie miał równowartości jego długu, a więc nie mógł zaspokoić sprawiedliwości tym co posiadał i dlatego nie mógł być odpowiednią ceną, równoważną stracie Adama. Jezus jednak będąc doskonałą i bezgrzeszną istotą ludzką, dzięki Swej karnacji, posiadał to, co Adam stracił przez grzech, zostając dłużnikiem sprawiedliwości Bożej; Jezus zaś nie posiadał ojca człowieka, który przekazałby Mu niedoskonałość i karę dziedzicznie, lecz zrodzony przez Boga jako Swego Ojca, uniknął dziedziczenia niedoskonałości i kary śmierci, a stał się doskonałym człowiekiem. On zatem posiadał doskonałe ciało ludzkie w przeciwieństwie do doskonałego ciała ludzkiego utraconego przez Adama, doskonałe życie ludzkie w przeciwieństwie do doskonałego życia ludzkiego utraconego przez Adama, prawo do życia ludzkiego w przeciwieństwie do takiegoż prawa utraconego przez Adama, oraz prawa życiowe należące do prawa życia w przeciwieństwie do utraconych praw życiowych jakie należały do Adamowego utraconego prawa do życia. Innymi słowy, dzięki Swej karnacji Jezus stał się odpowiednią, czyli równoważną ceną, tego wszystkiego co Adam utracił przez grzech; karnacja bowiem zakończyła się, gdy się urodził jako doskonałe dzieciątko. Doskonałym mężczyzną, odpowiednim do świętych zamierzeń, stał się, gdy doszedł do pełnego wieku, tj. do 30 roku życia, chociaż od Swojego narodzenia wzrastał jako doskonałe dziecię, doskonały chłopiec i doskonały mężczyzna. Ponieważ Adam był człowiekiem doskonałym, dlatego tylko doskonały człowiek mógł być jego okupem, cena odpowiednią (1 Kor. 15:46-49; Żyd. 2:5-9). Dlatego Jezus przy Swoim poświęceniu ofiarował Swoje doskonałe ciało za doskonałe ciało Adama, Swe doskonałe życie za doskonałe życia Adama, Swe prawo do życia za Adamowe prawo do życia, Swe prawo życiowe za Adamowe prawo życiowe. W ciągu trzech i pół lat Swej służby, Pan nasz poświęcił całe Swoje człowieczeństwo aż do śmierci krzyżowej, aby sprawiedliwości Bożej mógł dać odpowiednią cenę, jako zapłatę za dług Adama, dając w zastępstwie Swoje nie narodzone potomstwo będące w Jego biodrach, jako doskonały równoważnik za nie narodzone potomstwo skazane na śmierć w biodrach Adama. Tym więc sposobem Pan nasz zadowolił Boską sprawiedliwość i zapewnił prawo przekreślenia wyroku z księgi Boskiej sprawiedliwości ciążącego na Adamie i całym jego potomstwie, przez co stał się Zbawicielem świata. Mówiąc krótko, karnacja była niezbędna w celu dostarczenia ceny okupu, zadowolenia wymagań sprawiedliwości skierowanych przeciw Adamowi i jego potomstwu, oraz aby Jezus mógł ich zbawić. Chwała, cześć i dziękczynienie niechaj będą Bogu za Jego cudowne wyrażenie mądrości, mocy, sprawiedliwości i miłości okazanej w karnacji! Chwała, cześć i dziękczynienie Chrystusowi za Jego udział w karnacji (Obj. 5:12, 13)! O, jak wielce winniśmy ufać, spodziewać się, miłować i być posłusznymi Bogu i Chrystusowi za możliwości i aktualności wypływające dla nas z karnacji!

    Ktoś mógłby jednak zapytać, dlaczego Bóg, który stworzył Adama doskonałego z prochu ziemi i pierwiastka życia wziętego z powietrza, nie mógł stworzyć innego doskonałego człowieka w ten sam sposób i uczynić go oraz jego nie narodzone potomstwo, ceną okupu za Adama i całe jego potomstwo? Odpowiadamy: Bóg na pewno mógłby to uczynić gdyby chciał, lecz On zarządził coś lepszego, a mianowicie nagrodę za bardzo wierną służbę, którą wypełnił Logos w całej Swej sprawiedliwości i skuteczności w dziele stwarzania oraz w Starym Testamencie w dziele zaopatrywania i objawienia. Postanowił zatem uczynić Zbawcę Swym wiecznym Dziedzicem i Wicekrólem w całym wszechświecie i przeprowadzić przez Niego wszystkie Swoje przyszłe plany i cele. Uważał więc, że byłoby rzeczą najmądrzejszą, najpotężniejszą, najsprawiedliwszą i najmiłościwszą zaofiarowanie Swemu Jednorodzonemu Synowi przywileju karnacji, czyli "stania się ciałem"; przeprowadzenie tej rzeczy było bardzo kosztowne dla Niego i dla Jego Syna, ale ażeby wykonać wszystkie zarysy planu, karnacja była koniecznym krokiem. Dlatego Bóg zadecydował, że karnacja Logosa byłaby najlepszym sposobem dostarczenia Zbawiciela. Któż może zaprzeczyć, iż był to najmądrzejszy, najpotężniejszy, najsprawiedliwszy i najmiłościwszy sposób rozwiązania tej sprawy? A więc "Słowo stało się ciałem", za co niech będą dzięki i chwała Bogu jako źródłu tego czynu i Chrystusowi, który się zgodził na to zarządzenie. Obyśmy przez rozważanie tego przedmiotu wzrastali w wierze, nadziei, miłości i posłuszeństwie w stosunku do Boga i Jezusa Chrystusa!

TP ’59, 133-136.

Wróć do Archiwum