ŚWIATY I WIEKI BIBLIJNE

(Ciąg dalszy z T.P. 1961, 24)

    OSTATNIM, dziesiątym zamierzeniem Tysiąclecia będzie spełnienie Boskich decyzji w stosunku do świata, który przebył próbę: Wierni uzyskają życie wieczne, a niewierni wieczną śmierć. Cała Biblia uczy, iż taki będzie wynik ostatecznej próby. Podaliśmy już szereg cytatów wskazujących, że śmierć czyli unicestwienie czeka symboliczne kozły, jak mówi Izajasz 65:20: "Nie będzie tam więcej... starca". Proszę także porównać H. E. '20, 36. Wszystkie symbole Pisma Świętego są zgodne w tym przedmiocie. Na przykład Mateusz 25:46 odnośnie wyniku próby dla obu klas mówi: "I pójdą ci na wieczne potępienie a sprawiedliwi do żywota wiecznego". Niektórzy ludzie myślą, że pierwsza część tego wiersza uczy o wiecznych mękach! Lecz trzeba zważyć, że w wierszu tym nie ma ani słowa o wiecznej męce. Co jest karą za grzech? Biblia dosłownie stwierdza, że karą za grzech jest śmierć: "Zapłatą za grzech jest śmierć". "Dusza, która grzeszy ta umrze". "Każda dusza, która by nie słuchała tego proroka będzie wygładzona z ludu" (Rzym. 6:23; Ezech. 18:4, 20; Dz. Ap. 3:23). Widzimy więc, że karą za grzech jest śmierć a wieczna kara lub potępienie nie jest wieczną męką. Przeciwstawienie podane przez Mateusza 25:46 świetnie potwierdza tę tezę. Wyraz "męki" w wierszu 46 jest przetłumaczony z wyrazu "kolasis" który dosłownie znaczy "odcięcie". Źli zatem idą na wieczne "odcięcie". Odcięcie od czego? Przeciwstawienie zawarte w wyżej wymienionym wierszu ("sprawiedliwi do żywota wiecznego") wskazuje, że jest to odcięcie od życia, czyli wieczna śmierć. Wyrażenie odnośnie kozłów: "Idźcie ode mnie przeklęci w ogień wieczny [to musi być wyrażenie symboliczne, gdyż w myśl figury kozły są symboliczne], który zgotowany jest diabłu i aniołom jego", świadczy o tym samym: Biblia bowiem wyraźnie uczy, że Szatan ostatecznie skazany jest na unicestwienie (Żyd. 2:14). Owe kozły - zgodnie z Mateuszem 25:41 - podzielą w końcu los Szatana. Również Objawienie 20:9 pod symbolem ognia wyraża myśl, że w Małym Okresie unicestwienie stanie się losem tych, którzy popadną w grzech. "Ale zstąpił ogień [zniszczenie; ogień niszczy każdy palny przedmiot, który doń wrzucimy i dlatego użyty jest w Biblii dla określenia pojęcia zniszczenia] od Boga z nieba i pożarł [a więc nie zachował ich w żadnym wypadku, ani nawet w mękach] je".

    Przeznaczeniem wiernych Tysiąclecia jest życie wieczne na ziemi (Mat. 25:34, 46). Nauczanie, że klasa restytucyjna odziedziczy ziemię jest tak prawdziwe, jak prawdziwe jest obecne nauczanie o wiernych, że odziedziczą królestwo niebieskie. Wystarczy porównać następujące ustępy: Iz. 65:17; 66:22, 2 Piotra 3:13; Obj. 21:1; Ps. 37:3, 9, 16, 32; Przyp. 2:21; Iz. 60:21; Ezech. 37:25; Amos 9:14, 15.

    Że te dwa postanowienia i ich wykonanie są wyrazem Boskiej czci, wynika to z następującego rozumowania: Cokolwiek świadczy o czci Bożej, musi być objawem mądrości, mocy, sprawiedliwości i miłości, a więc czterech głównych atrybutów Boskości. Pokrótce wykażemy w jaki sposób wynik tych Boskich postanowień przyczynia się do Jego czci. Jeśli chodzi o zniszczenie złych, sprawdza się to w następujący sposób: Mądrością jest zniszczenie niepoprawnych, gdyż ich dalsza egzystencja nie może już przynieść pożytku ani im samym, ani ich bliźnim, ani Bogu. Zniszczenie ich jest sprawiedliwe, bo skoro odmawiają przyjęcia daru życia w zgodzie z warunkami, na których dalsze trwanie tego życia było im ofiarowane, powinno ono być cofnięte. Zniszczenie ich jest wyrazem miłości, ponieważ dalszy żywot byłby dla nich klątwą, krzywdą i nieszczęściem dla sprawiedliwych, niesławą dla Boga, a także spowodowałby wieczną trwałość grzechu. Zniszczenie ich jest wreszcie przejawem mocy Bożej, tej mocy, która wykorzeni każde złe słowo, czyn, przedmiot i istotę. Z drugiej strony obdarzenie sprawiedliwych życiem wiecznym również wyraża Boską mądrość, sprawiedliwość, miłość i moc. Mądrość zachowa ich w wieczności, gdyż ich żywot będzie pożyteczny im samym, ich bliźnim i Bogu. Dar wiecznego życia jest też wyrazem sprawiedliwości, ponieważ spełnili oni sercem te warunki, na których ów dar był im zaofiarowany. W obdarzeniu ich wiecznością wyraża się miłość Boża, ponieważ ich wiecznie trwające istnienie przyczyni się do wzrostu uznania i popularności szlachetnych zasad w ocenieniu, sympatii i usłudze. Wreszcie moc Boża przejawi się w ich wiecznym życiu, bo dostarczy im wszelkich warunków, środków i przywilejów, celem utrzymania tego żywota. Wobec tego podobnie jak we wszystkich innych przejawach Boskiego Planu, znajdujemy wyraz harmonijnego współdziałania Bożej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy, tak też w ostatecznych postanowieniach odnoszących się do niepoprawnych oraz do sprawiedliwych i w wykonaniu ich. ujawniają się te same wspaniałe przymioty Jehowy. Każdy Boski przymiot z osobna i wszystkie razem składają się na obraz najpełniejszej harmonii, celowości i piękności. Całe dzieło Pana głosi Jego sławę, jak to wyraził Psalmista w pieśni: "Niech Cię wysławiają, Panie wszystkie sprawy Twoje! a chwalą imię Twoje na wieki wieków" (Ps. 145:2, 10). Chwalmy Pana - źródło wszelkich łask! Niechaj Go chwalą wszystkie stworzenia na ziemi. Sławcie Go wszystkie zastępy niebieskie!

    Dotąd badania nasze stanowiły ogólne ujęcie Boskiego Planu. Przypominamy, że dyskutowaliśmy trzy Światy Biblijne i że przedstawiliśmy trzy Wieki Drugiego Świata. Przestudiowaliśmy "także Tysiąclecie, które jest pierwszym Wiekiem Trzeciego Świata. Jak już powiedzieliśmy, trzy Światy nazywają się również Dyspensacjami. Wykazaliśmy, iż Boski Plan ujęty jest w trzy ogólne Dyspensacje, z których dwie podzielone są na różne Wieki. Tysiąclecie - jak wyżej wskazano - jest pierwszym Wiekiem Trzeciego Świata lub Dyspensacji. Zgodnie z Biblią po Tysiącleciu nastąpią inne Wieki, lecz liczba ich nie została ujawniona. Pismo Święte daje nam bardzo mało informacji odnośnie Wieków, które nastąpią po Tysiącleciu i Małym Okresie. Istnieją jednak pewne stwierdzenia ogólne, pozwalające nam poznać zasadniczą charakterystykę tych okresów. W świetle tego w niniejszym artykule jesteśmy jedynie w stanie opisać ogólne warunki, nie możemy natomiast podać szczegółów, ponieważ są one częścią tajemnic, które należą do Boga i nie znajdują się wśród objawionych spraw należących do naszych wiadomości.

    Powiedzieliśmy więc, że nie znamy liczby Wieków, które nastąpią po Tysiącleciu. Że takie Wieki przyjdą widać to z różnych tekstów Pisma Świętego. Dla przykładu, w greckim tekście Tysiąclecie nazwane jest Wiekiem Wieków, czyli pierwszym z wielu Wieków. W Efez. 2:7 czytamy: "Aby okazał w przyszłych wiekach ono nader obfite bogactwo łaski swojej w Chrystusie Jezusie". Ustępy te stwierdzają więc, że w trzecim Świecie lub Dyspensacji, będzie więcej Wieków, lecz ich liczba nie jest podana. Charakterystyką tych Wieków będzie doskonałość. Grzech, smutek, nieszczęścia i inne przejawy klątwy nie będą już gnębić ziemi i jej mieszkańców! Zło nie będzie też zatruwać mieszkańców innych planet. W Wiekach, które nastąpią po Tysiącleciu powstanie doskonały Wszechświat. Trzeci Świat czyli Dyspensacja jest wiecznym. Przyczyna tego jest oczywista: ponieważ cechą tego Świata jest doskonałość, przeto nie ma potrzeby, aby w drodze zmian dyspensacji rozwijał się w nim Boski Plan, mający na celu zniszczenie grzechu. Plan ten bowiem odnośnie odkupienia człowieka wypełnił się z końcem Małego Okresu zamykającego Tysiąclecie. Tymi kilkoma uwagami zamykamy rozważanie nad trzecią Dyspensacją jako taką i przejdziemy do dyskusji nad pewnymi aspektami życia klas istniejących w niej.

    Jako istoty ludzkie, jesteśmy oczywiście za-interesowani jak będzie wyglądała wieczność ludzkiego rodu. W ostatnim rozdziale stwierdziliśmy, że niepoprawni grzesznicy zostaną na zawsze wykorzenieni spośród żyjących - "będą, jakby ich nigdy nie było". Stwierdziliśmy również, że sprawiedliwi z rodzaju ludzkiego otrzymają na zawsze dziedzictwo tej ziemi (Przyp. 2:21, 22). Ziemia, którą oni odziedziczą, będzie tą samą planetą na której obecnie żyjemy; lecz planeta ta zamieni się w Raj. Te zmiany nastąpią w Tysiącleciu, z końcem którego cała ziemia znajdzie się w takim stanie doskonałości, w jakim był Ogród Eden - pierwotna siedziba pary ludzkiej. Trudno nam jest wyobrazić sobie, jaką będzie ta doskonała ziemia. Jeśli wyobrazimy sobie najwspanialszy krajobraz, najcudowniejszy pejzaż czarownego parku, w którym zastosowano wszystkie najnowocześniejsze wynalazki sztuki ogrodniczej, będziemy mieli przedsmak tego, jak będzie wyglądała ziemia w Wiekach które nastąpią. Niektórzy z nas mieli szczęście oglądania wspaniałych ogrodów stworzonych ręką współczesnego człowieka i podziwiania ich artystycznego rozplanowania, nieporównanych trawników, rzadkich okazów roślin, cudownych klombów kwietnych, którym - zdać by się mogło - nic na świecie dorównać nie może. Ale przecież zostały one stworzone ręką człowieka, którego smak i zdolności dalekie są od doskonałości. Ponadto znajdują się one pod działaniem niedoskonałych warunków klimatu i gleby, na skutek czego nie mogą dać obrazu pełnej doskonałości.

    Najwyższy wysiłek upadłego człowieka włożony w stworzenie takich cudów ogrodnictwa, nie może dać doskonałych rezultatów i dlatego te wspaniałe trawniki, sady i kwietniki dalekie są od tego, co otworzy się olśnionym oczom doskonałej ludzkości. Cudowne kwiaty i krzewy ozdobią trawniki, szlachetne drzewa roztoczą swe cienie, aksamitna, zielona trawa pokryje dywanem prywatne ogrody, drogi i parki publiczne. Kwiaty i owoce osiągną doskonałość, której nie jesteśmy w stanie dzisiaj pojąć. Każdy będzie miał własny ze smakiem urządzony dom i własny cudownie utrzymany ogród. Różnorodność gustów złoży się na obraz piękna, harmonii i pożytku, które będą cieszyć wzrok, odświeżać umysł i przynosić bogaty plon zaspokajający ludzkie potrzeby. Technika uprawy ziemi będzie wówczas tak wielka, tak liczne będą wynalazki służące ludzkiej wygodzie, że człowiek będzie mógł wkładać w uprawę ziemi tylko tyle wysiłku, ile jest konieczne aby w drodze fizycznego ćwiczenia utrzymać swe ciało w formie (Ezech. 34:27; 36:29, 30). Wiele plonów będzie dojrzewać równocześnie na jednym obszarze. Znikną chłody towarzyszące obecnej zimie i gwałtowne upały panujące w lecie, ale wiosna, lato, jesień i zima będą nadal następowały po sobie (1 Moj. 8:23). Wskutek wyprostowania osi ziemskiej. a możliwie i z innych przyczyn, klimat ziemski stanie się idealny dla zdrowia i wygody ludzkiej.. Znikną z ziemi chwasty, ciernie, głogi, osty i inne szkodniki. Człowiek zaś będzie czerpał wieczystą radość z wszelkich kwiatów, owoców i innych płodów, których ziemia dostarczy w największej obfitości celem zaspokojenia jego potrzeb, wygody i uciechy. Dom jego będzie ideałem komfortu, piękna i pożytku.

    Wynalazki w tych czasach będą tak wspaniałe, że pozwolą człowiekowi poświęcać na pracę w domu, gospodarstwie, ogrodzie, fabryce itd., tylko drobną cząstkę czasu. Wzrastająca wynalazczość sięgająca coraz bardziej skomplikowanych i wyszukanych dziedzin sprawi, że ilość koniecznej pracy będzie malała, co pozwoli ludziom poświęcać więcej czasu na naukę, rozrywkę i przyjemności. Ziemia taka będzie Rajem, w którym każda dobra rzecz osiągnie doskonałość, a wszelka niedoskonałość zostanie usunięta. W tych czasach nawet świat zwierzęcy będzie całkowicie poddany człowiekowi (Iz. 35:1, 2, 5, 6; 65:17-25). Człowiek zaiste osiągnie pełną kontrolę nad naturą i będzie jej używał w miarę swych potrzeb.

DOSKONAŁOŚĆ CZŁOWIEKA

    Jeśli chodzi o człowieka w tych czasach, to w pierwszym rzędzie musimy stwierdzić, że zgodnie z Biblią po zakończeniu dzieła Zmartwychwstania zniknie wśród ludzi różnica płci (Łuk. 20:34-36). Wszyscy staną się mężczyznami w tym znaczeniu, w jakim mężczyzną był Adam zanim została od niego oddzielona Ewa. Organ miłości do płci odmiennej przestanie być składową częścią mózgu. Bóg - niezawodnie świadomie - umieścił ten narząd u podstawy mózgu, tak aby mógł on zaniknąć lub być usuniętym z ludzkiego mózgu bez jakiejkolwiek szkody dla człowieka. Różnice płciowe nie będą oczywiście potrzebne, gdyż ludzkość zostanie wyniesiona do doskonałości, ziemia zapełniona będzie bezgrzesznymi, doskonałymi istotami, jak również zniknie konieczność dalszego krzewienia gatunku. Wszystkie najlepsze cechy posiadane obecnie przez mężczyzn i przez kobiety zostaną doprowadzone do doskonałości i w absolutnej harmonii połączone w każdym indywidualnym osobniku. Identyczna rzecz miała miejsce z Adamem, zanim Bóg odłączył od niego Ewę.

    Organizacja społeczna w Wiekach, które przyjdą nie została nam objawiona. Biblia uczy, że wszyscy ludzie na ziemi będą Królami (Obj. 21:24), podobnie jak Królem był na początku Adam. Wynika z tej sytuacji równość wszystkich ludzi, co w połączeniu z koniecznością istnienia odpowiedniej organizacji wydaje się wskazywać, iż rząd będzie miał prawdopodobnie charakter socjalistyczne demokratyczny. Pewni ludzie więc będą wybierani przez innych na stanowiska rządowe, potrzebne celem podtrzymania i postępu stosunków międzyludzkich. Więcej o charakterze organizacji społecznej tych czasów powiedzieć nie możemy oprócz tego jedynie, że będzie ona bezgrzeszną z tytułu oparcia jej na Mądrości, Sprawiedliwości, Miłości i Mocy. Święty Piotr określił to mówiąc, iż w nowej ziemi sprawiedliwość zamieszka (2 Piotr 3:13).

    Również sama ludzkość będzie doskonała tak pod względem uzdolnień jak i charakteru. Ludzie będą przeto doskonali fizycznie. Ich ciała nie będą więcej szarpane i niszczone przez tysiące chorób, żerujących dzisiaj na naszej fizycznej powłoce. Doskonały eliksir życia będzie tętnił w żyłach ludzkości. Bujna i niewyczerpana żywotność wypełni jej nerwy i krew. Wigor, siła i krzepa będą udziałem każdego. Wszyscy cieszyć się będą żelaznym zdrowiem, radością życia i poczuciem siły, równym Samsonowi. Powszechną będzie piękność i symetria kształtów, właściwa każdej istocie ludzkiej. Znikną wszelkie czynniki w człowieku, w glebie, powietrzu, klimacie, pożywieniu itd., które przyczyniają się do niedoskonałości w obecnych warunkach, gdyż wiedza człowieka pozwoli mu na wykorzystanie każdego środka dla utrzymania swej doskonałości pod względem fizycznym oraz każdym innym.

    W czasie tym człowiek osiągnie doskonałość umysłową. Będzie się on cieszył zarówno wieczyście niezawodną pamięcią, wszechogarniającą zdolnością poznania i możnością precyzyjnego, logicznego oraz bezbłędnego rozumowania, jak też żywą choć opanowaną wyobraźnią. Poczucie humoru, piękna i doskonałości stanie się właściwością ludzkiego umysłu i ludzkich dzieł. Każdy będzie świetnym krasomówcą i oratorem. Uzdolnienia wynalazcze człowieka przewyższą odpowiednie uzdolnienia Edisona po milion kroć razy. Platon i Arystoteles wydadzą się dziećmi wobec głębi ludzkiego umysłu. Poetyckie uzdolnienia człowieka spowodują w dziedzinie osiągnięć literackich, że Szekspir zda się wobec nich nowicjuszem. W prozie zaś świetny okres Macauleya spadnie do roli okresu pisarstwa amatorskiego. Bach i Beethoven w porównaniu z osiągnięciami doskonałego człowieka okażą się początkującymi muzykami. Malarze i rzeźbiarze tacy jak Fidiasz, Praksyteles, Michał Anioł i Rafael wydadzą się uczniami w zestawieniu z rzeźbiarzami i malarzami w Wiekach przyszłych, w których wszyscy w omawianych sztukach osiągną doskonałość. Zapanuje wówczas jeden tylko język, wiemy bowiem, że istnienie wielu języków jest jednym z następstw klątwy (1 Moj. 11:1-9), która zostanie zdjęta (Obj. 22:3). Ten jeden język będzie jednak miał bogate słownictwo, giętkość i zdolność wyrażania najbardziej subtelnych odcieni myśli i uczuć. Wszystko co dotyczy człowieka w dziedzinie intelektualnej będzie wyrazem najwyższego i najczystszego smaku, wykwintu i przydatności. Nic co obejmuje ludzki rozum nie zostanie zmarnowane; intelekt człowieka tych czasów obejmie tak szerokie dziedziny nauki i wiedzy, że najwyższym wysiłkiem wyobraźni nie jesteśmy w stanie tego odtworzyć.

    Człowiek stanie się też doskonałym moralnie. Ustanie wszelka nienawiść, złość, swarliwość, złośliwość, podejrzliwość, chciwość, hipokryzja, żarłoczność, opilstwo, nieskromność płciowa, niewierność, obojętność, pycha, tchórzostwo, działanie na pokaz i lenistwo. W miejsce tego zabłysną cnoty w całej swej krasie, piękności i powabie. Każde serce ludzkie promieniować będzie pokojem, radością, przyjaźnią, łaskawością i miłosierdziem.

    Wszystkie oczy zapłoną miłością, na wszystkich ustach zakwitną uśmiechy, wszystkie twarze wyrażać będą życzliwość i szlachetność, każdy dźwięk głosu, każde spojrzenie i każdy gest ręki lub inny ruch świadczyć będą radośnie, że miłość dla bliźniego jak dla samego siebie, została wyryta we wszystkich sercach na wieki. Jakże wspaniałym będzie świat, w którym wszyscy będą się nawzajem kochali, gdzie każdy będzie uprzejmy, grzeczny, uczynny i pomocny dla drugiego i w którym jedni będą mieli dla drugich szacunek oraz zaufanie. Zaiste w stosunkach między ludźmi wieczny zdrój pokoju i radości będzie żywił i radował wszystkie serca.

    Człowiek będzie wówczas doskonały także i pod względem religijnym. Rozpacz i niewiara, porywczość i niecierpliwość, bezbożność i bałwochwalstwo nie będą stały więcej na drodze człowieka do Boga. Każde serce będzie niby ołtarz owiany kadzidłem łask Bożych. Bóg stanie się najwyższą radością człowieka. Obcowanie i łączność z Bogiem będzie dla niego najwyższym przywilejem i rozkoszą. Niebiosa śląc błogosławieństwo radować się będą z pobożności ludzkiej i odwzajemniając się darzyć będą człowieka przyjaźnią oraz życzliwością, ku jeszcze większej jego radości. Zniknie strach przed Bogiem, a cześć dla Niego napełni wszystkie serca. Hymny pochwalne niby dym ofiarny będą wiecznie wznosiły się do tronu Boskiego. Jakżeż wspaniały będzie ów świat! W tym świętym Królestwie nic już człowiekowi nie będzie wadzić, nic szkodzić, nic dokuczać; dobro, szczęście i pożytek zleją się w jedno i cechować będą każde ludzkie poczynanie, wszelką działalność i wszelkie zamierzenia (Iz. 65:25). Nic wiec dziwnego, że Królestwo to nazwane jest w Słowie Bożym pragnieniem wszystkich narodów.

    Od ziemskiej i ludzkiej doskonałości przejdziemy teraz do poszczególnych klas w nowych Niebiosach. Nasze rozważania zaczniemy od Oblubienicy Chrystusowej. Musimy znowu powiedzieć, że Biblia nie dostarcza nam szczegółów odnośnie działalności tej klasy w Wiekach, które nastąpią po Tysiącleciu i Małym Okresie. Daje nam natomiast informacje co do stanu i warunków w jakich ona się znajdzie. Mówi mianowicie, że członkowie tej klasy będą posiadali naturę Boską, nieśmiertelną, będą obdarzeni życiem sami w sobie a więc niezależni dla zachowania tego życia od warunków zewnętrznych. Dowiadujemy się dalej, że będą mieli bezpośredni dostęp do Boga w każdym czasie i że pod przywództwem Chrystusa pełnić będą rolę Pełnomocników Bożych we Wszechświecie. Będą oni dziedzicami Bożymi i współdziełdzicami z Chrystusem, w swych duchowych ciałach przebiegać będą miliony mil z szybkością równą szybkości myśli, gdyż żadna substancja materialna nie będzie dla nich przeszkodą, podobnie jak zamknięte drzwi do górnego pokoju nie były dla Chrystusa po Jego Zmartwychwstaniu przeszkodą do przejścia. Nie będą odczuwali bólu, trosk, chorób, głodu, pragnienia, kłopotów i zmartwień. Najwyższe zaszczyty w całym Wszechświecie leżeć będą u ich stóp. Władzy ich poddani będą aniołowie, księstwa, mocarstwa, trony, dominia i wszelkie stworzenie. Odnośnie ich przyszłych zajęć Biblia daje nam co najmniej pewną wskazówkę mówiąc, że będą służyć Bogu i królować na wieki wieków (Obj. 22:3, 5). Biblia mówi dalej, że w Wiekach przyszłych Bóg za pośrednictwem Chrystusa i Kościoła okaże przeobfite bogactwo łaski Swojej (Efez. 2:7). Jesteśmy dalej zapewnieni, że klasa Kościoła jest wspólnie z Chrystusem dziedzicem Wszechświata, który jest Boską własnością; dziedzictwo zaś musi być rzecz jasna rozwijane (Rzym. 8:17). Jeśli Bóg nie stworzył ziemi nadaremnie, jeśli chciał aby była ona zamieszkała, musimy na podstawie wyżej wymienionych argumentów wnosić, iż w Wiekach, które nastąpią po Tysiącleciu Bóg ciągle będzie rozwijał plany tworzenia nowych rzędów istot w otaczającym nas Wszechświecie i że Chrystus wraz z Kościołem jako Boscy Przedstawiciele, będą zaszczyceni misją tworzenia tych nowych istot i prowadzenia ich ku doskonałości.

PRZYSZŁE STWORZENIA

    Z warunków panujących na ziemi i wśród stworzeń wynika, iż Bóg lubi rozmaitość. Z tego wnosimy, że w niezmiernych głębiach Swej tworzycielskiej potęgi będzie On stale planował tworzenie nowych rodzajów istot, których stwarzanie i udoskonalanie zostanie powierzone Chrystusowi i Kościołowi. Istoty te będą stwarzane i dostosowane do warunków otaczających nas światów. Spowoduje to zamieszkanie coraz większej ilości planet przez nowe rodzaje istot, które przez swą doskonałość cielesną, umysłową i duchową będą świadectwem chwały Bożej i wyrazem Jego Mądrości, Sprawiedliwości, Miłości oraz Mocy. Zwykliśmy myśleć, że jeśli pójdziemy do nieba, to będziemy żyć wiecznie siedząc na ławkach i grając na prawdziwych złotych harfach. Jakżeż nudną i głupią byłaby taka wieczność! Jakże pożyteczną, radosną i owocną natomiast będzie dla Chrystusa i Kościoła taka wieczność, jaką opisaliśmy powyżej!

    Poza Małym Stadkiem istnieją w Boskim Planie, jak już mówiliśmy, jeszcze trzy klasy Wybranych a mianowicie: Wielkie Grono, Starożytni Godni i Młodociani Godni. Do Wielkiego Grona należą ci, którzy podczas Wieku Ewangelii nie osiągnęli tych cech, które pozwoliłyby na zaliczenie ich do Oblubienicy Chrystusa, lecz którzy okazali się jednak godni życia wiecznego. Zostaną oni zbudzeni do życia jako istoty duchowe i będą druhnami na Wieczerzy Weselnej Baranka. Biblia nie pokazuje wyraźnie jaka będzie ta ich duchowa natura, ale zwrot, iż Chrystus "poprowadzi ich do żywych źródeł wód" (Obj. 7:17) wskazuje, iż nie będą oni nieśmiertelnymi, tzn. nie będą posiadać natury Boskiej. Będą istotami duchowymi i bezgrzesznymi, ale nie nieśmiertelnymi, czyli natura ich będzie duchowa, lecz nie Boska. Ponieważ obecnie nikt nie posiada natury, którą Chrystus posiadał nim przyszedł na świat, jest bardzo prawdopodobne, że zostanie nią obdarzone Wielkie Grono. Lecz o ile wiemy, Biblia nic na ten temat nie mówi, a zatem nie możemy tezy tej traktować jako doktryny. Wielkie Grono będzie pomocne Chrystusowi i Kościołowi nie tylko w czasie Tysiąclecia. Istnieją Biblijne podstawy do przypuszczenia, że skoro członkowie tej klasy są również sługami Bożymi, będą pod przywództwem Chrystusa i Kościoła służyli Bogu przez całą wieczność. To wskazuje, że pozostając w stosunku zależności od Chrystusa i Kościoła, będą oni jednak współdziałać z Nimi w stwarzaniu nowych rodzajów istnień, które na zrządzenie Jehowy powstaną w Wiekach przyszłych.

    Istnieją jeszcze dwie inne klasy Wybranych: Starożytni Godni i Młodociani Godni. Biblia uczy, że z końcem Tysiąclecia członkowie tych klas staną się również istotami duchowymi. Podczas Tysiąclecia ich członkowie będą doskonałymi istotami ludzkimi, widzialnymi przedstawicielami Chrystusa i Kościoła w sprawach Królestwa - "Książętami po wszystkiej ziemi" (Ps. 45:17). Pismo Święte stwierdza jednak, że w końcu Tysiąclecia ich natura ulegnie zmianie; z istot ludzkich przemienią się w istoty duchowe. Podajemy w skrócie argumenty na poparcie tej tezy. Wszyscy na ziemi staną się sobie równi. Jeśliby obie klasy Godnych miały pozostać na ziemi, zostałyby one zdegradowane ze stanowisk zwierzchnich posiadanych w Tysiącleciu, do stanowisk równorzędnych z resztą ludzkiego rodu w wiecznej epoce, która nastanie po Tysiącleciu. Taka degradacja ludzi, którzy służyli Bogu tak wiernie przed Tysiącleciem i podczas jego trwania jest nie do pomyślenia. Przeciwnie, Bóg w Swych najwyższych przymiotach, doceniając tę wierną i przykładną służbę, wyznaczy im z końcem Tysiąclecia większą nagrodę aniżeli wiernym tego świata. Stąd wnosimy, że będą oni wyniesieni w swych godnościach i przekształceni w istoty duchowe. Wynika to również z faktu, że należą oni do pierworodnych, których imiona - charakter, istota i urzędy - spisane są w Niebie, a więc mają charakter niebiański, duchowy (Żyd. 12:23). Wniosek ten jest oparty na fakcie, że oni jako pozafiguralni Lewici nie będą posiadali dziedzictwa ziemskiego; dziedzictwo ich - natura, urzędy i siedziba będzie w niebie. Umieszczenie Kapłanów i trzech grup Lewitów, z których dwie wyobrażają klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych a trzecia - Wielkie Grono, wokół Przybytku w przeciwstawieniu do dwunastu pokoleń wyobrażających zjednoczoną z końcem Tysiąclecia ludzkość, która zalegnie otaczający Obóz, potwierdza słuszność tezy, że klasy Młodocianych i Starożytnych Godnych uzyskają naturę duchową. Zwyczaj dawania dziesięciny zwierzchnikowi przez podwładnego (Żyd. 7:1-10) dowodzi, iż skoro ci, których rozumiemy jako pozaobrazowych Lewitów otrzymają ofiarę od tych, których rozumiemy jako pozaobrazowe dwanaście pokoleń Izraela - to pierwsi muszą być zawsze zwierzchnikami drugich. Jeśli tak, to dziedzictwo ich nie będzie z tego świata, gdzie wszyscy będą równi; nie pozostaną oni istotami ludzkimi, lecz staną się istotami duchowymi. Klasa Starożytnych Godnych będzie niewątpliwie "miastem umiłowanym", a klasa Młodocianych Godnych - "obozem świętych", o których mowa w Obj. 20:9 i w nagrodę za swą lojalność przejawioną w oporze przeciwko opisanemu tam atakowi, otrzymają byt duchowy. Argumenty te wskazują na zmianę obu tych klas: przestaną oni być istotami ludzkimi żyjącymi na ziemi a zostaną przemienieni na istoty duchowe żyjące w niebie. Podobnie jak nie możemy określić dokładnie jaką będzie natura Wielkiego Grona w sensie duchowym, tak też nie jesteśmy w stanie ściśle podać jaką naturę w sensie duchowym uzyskają klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych. Możliwe, że wszystkie trzy grupy pozaobrazowych Lewitów znajdą się na i tej samej płaszczyźnie duchowej; możliwe, że będzie to ta sama płaszczyzna bytu duchowego, na której znajdował się nasz Pan nim stał się ciałem; rozum wydaje się wskazywać, że jakieś istoty znajdą się na tym poziomie bytu. Jest jednak możliwe, że te trzy grupy znajdą się na trzech różnych płaszczyznach bytu. Jeśliby tak było, należałoby sądzić, że klasa Starożytnych Godnych otrzymałaby najwyższą naturę, następną z kolei uzyskałaby klasa Wielkiego Grona a ostatnią klasa Młodocianych Godnych. Lecz jak powiedzieliśmy wyżej, Biblia nie wypowiada się na ten temat, w związku z czym nie możemy podawać tego jako artykułu wiary. Mówiliśmy już, że Wielkie Grono będzie współpracowało z Chrystusem i Kościołem w powoływaniu do życia nowych rodzajów istot, które zamieszkają na otaczających nas planetach i światach. Z tych samych przyczyn wnosimy, iż klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych będą współuczestniczyć w tym dziele, ponieważ są oni objęci wspólnym mianem "Sług, które mu służą". Te trzy niższe klasy Wybranych według Boskiego Planu będą zatem wywyższone w duchowym bycie, pełniąc wspólną służbę pod wodzą Chrystusa - Głowy i Ciała.

    Istnieje jeszcze jedna klasa istot związanych z Chrystusowym dziełem odkupienia, która istnieć będzie w Wiekach przyszłych. Mamy na myśli tych upadłych aniołów, którzy się nawrócą. Biblia uczy, że Słowo głoszone przez Chrystusa i Kościół w Wieku Ewangelii stworzy dla upadłych aniołów okazję do poddania się próbie (Efez. 3: 8 - 10). Ona wiąże tę próbę z ofiarą Chrystusa, gdyż czytamy w Kol. 1:20: "I żeby przezeń z sobą pojednał wszystko, uczyniwszy pokój przez krew krzyża jego, przezeń, mówię, tak to co jest na ziemi [istoty ludzkie], jak i to co jest na niebiesiech [upadli aniołowie]". Pojednanie upadłych aniołów pojęte jest w tym ustępie jako przejaw dzieła odkupienia Chrystusowego, a w liście do Efezów 3:8-10 jest powiedziane, iż przez naukę Jezusa i Kościoła otrzymają oni całą wiedzę jaka jest potrzebna, aby dostąpić próby życia wiecznego. Pismo Święte zapewnia nas dalej, że szczytowy punkt tej ich próby przypada na okres obecny, który nazywa ono Epifanią. Właśnie upadli aniołowie łącznie z Nowymi Stworzeniami są owymi żywymi - tymi, którzy nie znajdują się pod wyrokiem śmierci - i będą sądzeni w sławnym przyjściu Jego. Greckie słowo przyjście użyte w 2 Tym. 4:1 jest tym słowem, od którego pochodzi wyraz Epifania. Zgodnie z tym, gdy minie okres Epifanii decyzja w sprawie upadłych aniołów będzie już powzięta. Ci spośród nich, którzy odbyli pokutę, nawrócili się i pogodzili z Bogiem będą przywróceni do Jego łaski i zostaną dopuszczeni do Bożego tronu, ci zaś którzy nie odpokutowali będą wraz z Szatanem uwięzieni na okres tysiąca lat w przepaści. Wyjdą z niej razem z Szatanem i będą usiłowali uwieść ludzkość do grzechu, wskutek czego z końcem Małego Okresu zostaną zniszczeni na zawsze. Przypuszczalnie nawróconym upadłym aniołom Bóg powierzy jakąś misję podobną do tej, która przypadła aniołom, którzy nie ulegli upadkowi. Musimy jednak przyznać, że w tej sprawie Biblia prawie nic nie mówi, a zatem i my nie możemy stwierdzić nic pewnego w tym przedmiocie. Pan nasz Jezus Chrystus jest jedną spośród niebieskich istot, które będą działały w Wiekach przyszłych. Na wieki pozostawać będzie po prawicy Boskiej co oznacza, że będzie się wiecznie cieszył najwyższą łaską Jehowy i będzie sprawował Jego władzę; Jehowa będzie zawsze działał przez Niego, tak jak jest powiedziane: "Ale mamy jednego Boga Ojca, z Którego wszystko... i jednego Pana Jezusa Chrystusa przez którego wszystko..." (1 Kor. 8:6). Jezus będzie wszechpotężnym przedstawicielem Boga a w Jego rękach spoczywać będą wszystkie zasoby Wszechświata. Wszystkie plany jakie Bóg będzie chciał w przyszłości rozwinąć, najpierw powierzy Synowi do wykonania. Ten zaś ich urzeczywistnienie podzieli między Siebie i Swą Oblubienicę. Chrystus będzie na zawsze Głową Kościoła i Kierownikiem wszystkich Jego dzieł. Spodobało się bowiem Bogu, by Chrystus siedział przez całą wieczność po Jego prawicy, a Kościół po prawicy Chrystusa.

    Przechodzimy obecnie do szczytowego punktu, jeśli chodzi o tych, którzy będą istnieć i działać w Wiekach przyszłych. Na pierwszym miejscu jest wielki Jehowa wyższy nad wszystko, po wszystkim i we wszystkim. Będzie On miał w wieczności Swego przedstawiciela Chrystusa - Głowę i Ciało, lecz Sam posiadać będzie zwierzchnictwo najwyższe. Albowiem z Niego przez Niego i dla Niego jest wszystko. On posiadać będzie najwyższą zdolność i moc doprowadzenia do doskonałości Swych niezliczonych dzieł twórczych, w całej ich wspaniałości, bogactwie i różnorodności oraz uznany będzie przez wszelkie stworzenie na ziemi i w niebie jako najwyższa istota nade wszystko we wszystkim. Jego wspaniała Mądrość, Sprawiedliwość, Miłość i Moc tworzyć będą w wieczności coraz to nowe plany, których wykonanie powierzone będzie Jego wybranemu rzecznikowi - Chrystusowi Głowie i Ciału - z którym współpracować będą Starożytni Godni, Młodociani Godni i Wielkie Grono, a dopomagać Mu będą podwładni aniołowie różnych porządków i stopni. Z każdym przejściem jednego Wieku w Wiek następny powstawać będą i doskonalić się coraz to nowe rzędy istot, głosząc chwałę Boga i Baranka. Słodki hymn czci i uwielbienia złączy się w jedno z muzyką sfer i płynąć będzie do stóp Jehowy, napełniając serce Jego wieczną radością.

NAJWYŻSZA CHWAŁA BOGU

    Chwała niech będzie Ojcu i pod Nim Jego Synowi w jednym Duchu Bożym, przenikającym wszystkie moralne istoty w całym Boskim Wszechświecie! Święty Jan w swej porywającej wizji (Obj. 5:13) opowiada o jednym potężniejącym hymnie, który płynąć będzie od planety do planety, od jednego do drugiego świata, głosząc wieczną chwałę Tego, który siedział na stolicy i Barankowi: "A wszelkie stworzenie, które jest na niebie i na ziemi i pod ziemią i w morzu [zbuntowana grzeszna rasa - nieokiełznana jak morze] i wszystko co w nich jest, słyszałem mówiące: Siedzącemu na stolicy i Barankowi błogosławieństwo i cześć i chwała i siła na wieki wieków". My, którzy doznaliśmy przywileju przejrzenia wspaniałego ziszczenia wszystkich zamierzeń Jehowy, skłońmy się w najwyższej miłości, czci i uwielbieniu przed Bogiem i Barankiem, którym należy się chwała, cześć, błogosławieństwo, nabożeństwo, podziw i dziękczynienie na wieki wieków!

    Spójrzmy jeszcze na uczestników tego wiecznotrwałego chóru uwielbienia. Małe Stadko, jako główni śpiewacy chóru, stąpać będą miarowym krokiem ku tronowi Boga i Baranka z cudowną pieśnią na ustach, by u stóp Boskich złożyć swe trofea czyli znaki zwycięstwa. Bezpośrednio za nimi postępować będą klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych oraz Wielkie Grono, śpiewając swój hymn chwały najpiękniej jak umieją, lecz nie tak pięknie jak Małe Stadko, i składając swoje trofea u stóp Jehowy i Baranka. Następnie będą szły zastępy anielskie zarówno tych, którzy nigdy nie upadli, jak i tych, którzy podniosą się z upadku, dołączając swe pienia do zgodnego chóru uwielbienia dla Boga i Baranka, i wręczając swoje trofea. Dalej stąpać będzie odkupiona i doskonała ludzkość, śpiewając w miarę swej umiejętności pieśń czci i chwały, składając u Ich stóp swe trofea. W końcu nieskończona procesja nowych rzędów istot, które stworzone będą w Wiekach przyszłych, zbliżać się będzie do stóp Boga i Baranka głosząc ich chwałę i kładąc u Ich stóp swe trofea. Tak czczeni będą na wieki wieków Bóg i Baranek za zwycięstwa, jakie odnieśli i jakie odniosą w Wiekach przyszłych. Jakaż harmonia, jakaż radość, doskonałość i korzyść wynikną z ostatecznego zwycięstwa Jehowy i Chrystusa nad Szatanem; Bóg i Chrystus okażą się w tej walce jako zupełni zwycięzcy, wielbieni, miłowani, chwaleni i czczeni na wieki z powodu niezrównaności ich istot, wspaniałych planów i wielkich dzieł. Ach! Spróbujmy teraz, choć dotknięci kalectwem niedoskonałości, oddać Bogu i Barankowi całą cześć i chwałę na jaką nas stać; oczekujmy z radością i nadzieją tej chwili, gdy powszechna i jednobrzmiąca pieśń chwały dla Boga i Baranka rozlegnie się wokoło! Czym jest owa pieśń, ów powszechny hymn chwały? Jest to akt czci, jaki złożą doskonałe ciała, doskonałe umysły, doskonałe serca, doskonałe planety i doskonałe światy Bogu i Barankowi, w najwspanialszym wyrazie Ich nieporównywalnych istot oraz świętości, w Ich cudownych planach i niezmierzonym dziele! Chwała niech będzie na wieki wieków Temu co siedzi na stolicy i Barankowi! Niechaj każde stworzenie głosi Ich cześć na wieki wieków. Amen! (T.P. 1953, 66)

TP ’61, 31-37.

Wróć do Archiwum