DALSZE ŚWIATŁO O ZACHARIASZU

(P. '52, 58)

    DROGI Bracie Jolly! Przez wiele lat oświad-czenie Jezusa tyczące się Zacharyjasza (Mat. 23:35; Łuk. 11:50, 51) nie było mi jasne; nie mogłem go zrozumieć, a więc odłożyłem tę sprawę na bok (możliwie iż lekkomyślnie) jako oświadczenie, które przyjmuje się więcej wiarą niż widzeniem. Lecz podczas roku ubiegłego ono dręczyło mnie swą niezrozumiałością aż do niedawna, kiedy lepiej te słowa zrozumiałem.

    Według mego mniemania, prorocy Starego Testamentu (nie licząc ma się rozumieć fałszywych proroków) byli po prostu mówczymi narzędziami Boga. Nawet w 2 Mojżeszowej 7:1 ("Aaron, brat twój, będzie prorokiem twoim") Aaron jest nie tylko narzędziem mówczym Mojżesza, ale także i Boga. Niektórzy z nich przepowiadali przyszłe wydarzenia, a niektórzy nie. Dobrym przykładem tych ostatnich jest 2 Kron. 24:19, gdzie mamy opis o prorokach posłanych Izraelowi od Boga. którzy nie są nawet wymienieni po imieniu i nie ma rekordu ich słów, oprócz wzmianki o tym, że swym poselstwem strofowali Izraela. Prorocy, którzy przepowiadali przyszłe wydarzenia, są rozdzieleni na dwie klasy - tych, którzy przepowiadali słowem i tych, którzy przepowiadali uczynkiem, czyli figurą. Podług ostatniego punktu zapatrywania, każdy członek kapłaństwa Aaronowego byłby prorokiem przepowiadającym przyszłe wydarzenia dlatego, że jako następca Aarona, byłby figurą na Kapłaństwo Wieku Ewangelii (figura musiała trwać do czasu, aż ukazała się pozafigura). Jest wiele znaczącym to, że obaj prorocy wymienieni przez Jezusa (Łuk. 11:50, 51)"Abel i Zacharyjasz prorokowali uczynkiem lub figurą, albowiem żaden z nich nie pozostawił zapisanego proroctwa To, że Abel był prorokiem z powodu figur jakie on ustanowił, jest potwierdzone przez św. Pawła w liście do Żydów 11:4, który mówi: "umarłszy, jeszcze mówi". Tak więc mamy dobitne dowody z Biblii, że tak Abel jak i Zacharyjasz byli prorokami i dali swe proroctwa przez uczynek czyli figurę. Zauważmy teraz, że tak Abel jak i Zacharyjasz byli nie tylko prorokami, ale dodatkowo kapłanami. Samo przez się jest widocznym, że Abel nie był z kapłaństwa Aaronowego, ale był mniej więcej na tym samym poziomie: on był swym własnym kapłanem, nie potrzebując drugiego, aby za niego składał jego ofiarę (1 Moj. 4:4). W tym przedstawiał on Jezusa, który również nie był z kapłaństwa Aaronowego i który złożył swą własną ofiarę bez niczyjej pomocy. A więc Abel był równocześnie prorokiem, jak i kapłanem w urzędzie.

    Między prorokami Wieku Żydowskiego, było wielu takich, którzy nie byli kapłanami, chyba, że byliby z pokolenia Lewiego Żaden z proroków nie mógłby być kapłanem aby służyć w Przybytku lub Świątyni na składanie ofiar, lecz musieli przyjść do kapłana aby to za nich uczynił. W dziejach Starego Testamentu byli męczennicy po Zacharyjaszu, co wynika z opisu 2 Kron. 24:20, którzy byli wybitni, zadziwiający i o wiele więcej zdolniejsi od niego, jak np. Izajasz, którego przerżnięto piłą i Jeremiasz, który prawdopodobnie był ukamienowany, choć Biblia nie podaje sposobu w jaki oni pomarli. Musimy w tym względzie spolegać na źródłach zewnętrznych.

    Jest bez wątpienia prawdziwym, że Jeremiasz i Ezechiel byli kapłanami (jak również prorokami) dlatego, że pierwsze wiersze ich pism jasno o tym świadczą; lecz oni nie byli podług Biblii, kapłanami w urzędzie, sprawującymi urząd przy Miedzianym Ołtarzu, miejscu na ofiary, jak to czynił Zacharyjasz (2 Kron. 24:20; Mat. 23:35). To w moim mniemaniu czyni różnicę. Jan Chrzciciel był także z rodu kakapłańskiego i był ogniwem łączącym proroków Starego Testamentu z Kapłanami Nowego Te-stamentu. Jezus dał jemu największą pochwałę mówiąc: "nie powstał większy nad Jana", co czyni go równym z Abrahamem, Mojżeszem, Eliaszem itd., jako proroka (F. '42, 126. W tym cytacie brat Johnson podaje, że Jan Chrzciciel jest największym prorokiem, lecz nie największym w klasie Starożytnych Godnych - przyp. tłum.). Chociaż on był synem kapłana, nie jest on tak jak Jeremiasz i Ezechiel, nigdzie wzmiankowany w Piśmie Świętym jako kapłan w urzędzie.

    Z tych, którzy byli wymienieni w Piśmie Św. jako kapłani w urzędzie podczas Wieku Żydowskiego, Zacharyjasz był (podług naszej wiedzy) ostatnim, który umarł śmiercią męczeńską, biorąc pod uwagę czas. O Zacharyjaszu jest napisane, że "był zabity na dziedzińcu domu Pańskiego", gdzie umarł rzeczywiście każdy Królewski Kapłan całego Wieku Ewangelii, włączając i ostatniego - "na dziedzińcu domu Pańskiego", na Miedzianym Ołtarzu jako miejscu ofiary. W obszerniejszym tego słowa znaczeniu, tylko kapłani Wieku Żydowskiego mogą być figurą na Królewskich Kapłanów Wieku Ewangelii jako takich dlatego, że oni wszyscy ofiarowali ofiary przyjemne Bogu, czego nikt inny uczynić nie mógł. Jak stosownym zatem jest odnośnik Jezusa do Zacharyjasza z 2 Kron. 24:20-22, który był nie tylko prorokiem, lecz także ostatnim kapłanem męczennikiem z Wieku Żydowskiego o którym wspomina Biblia, jako o kapłanie w urzędzie. Był on figurą ostatniego "drugorzędnego proroka" i ostatniego Królewskiego Kapłana Wieku Ewangelii (jest to w dodatku do tego, że był on ostatnim męczennikiem zapisanym w Starym Testamencie, według porządku hebrajskiej Biblii - E. tom 12, 608. [W powyższym cytacie brat Johnson podaje, że ostatnią księgą hebrajskiej Biblii jest 2 Księga Kroniki - przyp. tłum.]. Te rzeczy nie mogą być powiedziane o kim innym, ani też o żadnym innym Zacharyjaszu w historii świeckiej, wysuwanym przez niektórych na tego, o którym mówił Jezus. Jeżeli to, o czym tutaj piszę jest zdrową nauką, wtedy twierdzenie, że Łukasz 11:50 odnosi się do przyszłego Zacharyjasza widocznie jest nonsensem, albowiem to zmusza uważających tak aby uczynili z takiego przyszłego Zacharyjasza kapłana w urzędzie, w dodatku do proroka. A to będzie rzeczą trudną do wykonania.

    Oceniałbym Twoje komentarze w powyższej sprawie w dogodnym dla Ciebie czasie. Ślą Tobie moją miłość i najlepsze życzenia jak zawsze. Pozostaje

    Twój szczery brat - J. Hoefle [Pielgrzym]

    (T.P. 1953, 62)

TP ’61, 87-88.

Wróć do Archiwum