RÓŻNE BOSKIE PRZYMIERZA

(E. tom 15, roz.11)

(Ciąg dalszy z T.P. 1962, 24)

    JEST TO zasada o przymierzu z dołączonymi częściami, które nie obowiązują ludzi będących pod odnośnymi przymierzami, ale które przez inne przymierza obowiązują ich urzędników i które są przywilejem poddanych przymierzu, aby mogli je używać w tym celu, by zapewnić sobie błogosławieństwa wypływające z przymierzy. Na przykład łatwo może nastąpić zamieszanie odnośnie czasu działania Nowego Przymierza, jeżeli klasa Chrystusowa, stanowiąca Pośrednika dołączonego do Nowego Przymierza będzie uważana za poddanych, zamiast za administratorów jego zastrzeżeń, w celu błogosławienia ludzi z powodu łączności Chrystusa (Głowy i Ciała) w Przymierzu Związanym Przysięgą i ich poświęcenia. W T.P. 1935, 51-61, 68-75 czytelnik znajdzie 21 biblijnych dowodów wykazujących, że Chrystus (Głowa i Ciało) nie znajduje się pod Nowym Przymierzem,

    Jako przykłady jednostronnego przymierza - to znaczy przymierza wiążącego tylko jedną stronę, a więc bezwarunkowej obietnicy lub obietnic, możemy tu przytoczyć przymierze Boże dane Noemu, w którym Bóg obiecał, że już więcej nie zniszczy potopem społeczeństwa ludzkiego, tj. "symbolicznej ziemi" [mówimy "symbolicznej ziemi", gdyż ziemia w znaczeniu dosłownym nigdy nie była ani nie będzie zniszczona (1 Moj. 9:8-17)]: następnie przymierzami takimi są: nasze poświęcenie - przymierze ofiary (Ps. 50:5); przymierze ocieniające, czyli nazywane tak Przymierze Abrahamowe (1 Moj. 12:2, 3), które jest streszczeniem całego Planu Bożego i Przymierze Związane Przysięgą, którego częścią jest Przymierze Sary (1 Moj, 22:16-18). Te Przymierza wiążą tylko jedną stronę, a zatem są jednostronnymi przymierzami, czyli bezwarunkowymi obietnicami. Z tego powodu obydwa Przymierza - Abrahamowe i Sary - są stale nazywane obietnicami, obowiązującymi tylko Boga (Rzym. 9:8, 9; Gal. 3:8-22, 29; 4:23-31; Żyd. 6:12-19). Jako przykłady przymierzy, będących warunkowymi obietnicami zależącymi od wypełnienia pewnych zobowiązań przyjętych przez strony przymierzy lub obietnic (dwustronnych przymierzy), możemy przytoczyć Przymierza Mojżeszowe i Nowe (Efez. 2:12; są tu również załączone pewne szczegóły z obietnic Abrahamowych). W pierwszym wypadku Bóg i Izrael zawarli wzajemne przymierze czyli kontrakt, przy czym Bóg obiecał dać Izraelowi ze Swej strony życie, prawo do życia i prawa życiowe, jeżeli Izrael zachowa podane przez Boga nauki, instytucje, zarządzenia itd. (Gal. 3:12, 10); Izrael ze swej strony obiecał takowe zachować, o ile Bóg wynagrodzi posłusznych życiem wiecznym (2 Moj. 24:3; Gal. 3:12; 5 Moj. 30:15-20). Te warunkowe obietnice stanowiły Przymierze Zakonu w jego wąskim znaczeniu. A że Nowe Przymierze składa się z obietnic, które Bóg i człowiek uczynią względem siebie w czasie Tysiąclecia i po Tysiącleciu na pewnych warunkach, jest widoczne z proroctwa Ezechiela 18:1-24. Te warunkowe obietnice będą stanowić Nowe Przymierze w wąskim znaczeniu. Dwa Boskie przymierza o charakterze warunkowym stanowią umowy wiążące wzajemnie Boga i Izraela.

    Jako przykład użycia słowa przymierze w drugim, szerszym znaczeniu tego słowa, możemy przytoczyć Przymierze Zakonu, które składało się nie tylko z powyżej wymienionych warunkach obietnic, ale także z nauk, zarządzeń, instytucji itd., będących podstawą przymierza w węższym znaczeniu i jako takie stanowiących zobowiązania stron wchodzących do przymierza (2 Moj. 24:3, 7; 34:27, 28; 5 Moj. 4:13; Jana 1:17; Żyd. 9:1-10; 10:1-4). W tym sensie przymierze to było ustanawiane przez 40 lat (Żyd. 8:9; 3:7-9), a jego pierwszymi częściami były niektóre (nie wszystkie) szczegóły Święta Przejścia, dane im zanim opuścili Egipt; Sabat był im dany przed ich przybyciem do góry Synaj, a szczegóły tego przymierza zostały im podane przy górze Synaj, gdzie została z nimi zawarta umowa czyli przymierze w węższym znaczeniu, pomimo tego, iż niektóre szczegóły były im dawane pomiędzy opuszczeniem góry Synaj, a czasem gdy byli już przygotowani aby wejść do ziemi Chananejskiej (2 Moj. 12:14-50; 16:22-30; roz. 20-23; oraz liczne teksty w 3 Moj., 4 Moj. i 5 Moj.). Nauki, zarządzenia, instytucje itd. (zawarte szczególnie w Nowym Testamencie), przez które Bóg urzeczywistnia obietnice związane przysięgą w zarysach Przymierza Sary względem Chrystusa (Głowy i Ciała), mają być podobnie uważane z tymi obietnicami czyli Przymierzem Związanym Przysięgą względem Chrystusa (Głowy i Ciała) w drugim znaczeniu tego słowa. Także wszystkie tysiącletnie zarządzenia, instytucje, nauki itd. będą - wraz z obietnicami Nowego Przymierza - Nowym Przymierzem w szerszym znaczeniu tego słowa.

    Jako przykłady użycia słowa przymierze w trzecim najszerszym znaczeniu, zacytujemy Przymierza: Mojżesza, Sary, oraz Nowe Przymierze w wypadku, gdy są one przedstawione obrazowo jako żony Boga (Gal. 4:21-31; Iz. 54: 60:6 por. z 1 Moj. 25:1-5.) To wymaga wyjaśnienia, a po wyjaśnieniu dowodu. W dodatku do warunkowych obietnic Przymierza Zakonu i ich odpowiednich nauk, instytucji, zarządzeń itd., przymierze w tym znaczeniu tego słowa obejmuje każdego Izraelitę w jego możliwości służenia naukami, instytucjami i zarządzeniami przymierza, tzn. zaopatrzeniami przymierza, swoim współbraciom Izraelitom, którzy będąc tak zaopatrywani są dzieckiem lub dziećmi Przymierza Zakonu. Zauważmy dobrze tę różnicę: nie tyle chodzi tu o osoby, lecz raczej o możliwości tych osób. Kiedy Izraelici służyli zaopatrzeniami Przymierza jeden względem drugiego, działali oni jak matka - pozafiguralna Agar (Gal. 4:24, 25), kiedy zaś byli karmieni tymi zaopatrzeniami przez swych braci, działali jak dziecko - pozafiguralny Ismael (Gal. 4:25, 29, 30).

    Z tego punktu widzenia Mojżesz na pierwszym miejscu był tą matką, nie z uwagi na jego zdolność dawania zaopatrzeń Przymierza (z tego względu był on Pośrednikiem Przymierza), lecz ze względu na jego zdolność zastosowywania tych zaopatrzeń do narodu izraelskiego potem gdy one już były dane. Do pomocy Mojżeszowi byli dodani starsi ludu, a szczególnie dwunastu książąt, 70 sędziów i kapłani, którzy ze względu na swą zdolność usługiwania Izraelowi zaopatrzeniami Przymierza, byli na drugim miejscu częścią tej matki. Do nich następnie dodano Lewitów, rodziców, proroków, a na ostatek każdego ktokolwiek chciałby uczyć swych współbraci Izraelitów tych zaopatrzeń. Tym sposobem ci wszyscy z narodu izraelskiego, którzy byli zdolni do karmienia swoich współbraci słowem itd. Przymierza, stanowili tę matkę. W takim sprawowaniu tego urzędu karmienia, oni byli żoną Jehowy - pozafiguralna Agarą, karmiącą Izraelitów jako swe dzieci. Żona ta egzystowała zanim przyszli do góry Synaj; ona już była w Mojżeszu, Aaronie i starszych Izraela, którzy nauczali ten naród w ogólności i w głowach rodzin, pouczających swe rodziny w szczególności o niektórych zarządzeniach Święta Przejścia, które jako takie funkcjonowały już w Egipcie, z którego - jak Bóg nas zapewnia - wezwał Izraela, Swego Syna (Ozeasz 11:1.) Mojżesz nie był w tym wypadku przyjacielem Oblubieńca, ponieważ przyjaciel Oblubieńca nie mógł być użyty ani potrzebny dla żadnej z Ojcowskich symbolicznych żon, tak jak to przedstawione w Abrahamie, który bez żadnego przyjaciela Oblubieńca wziął swą niewolnicę Agar za nałożnicę, a nie w całości za żonę; tak samo uczynił z Keturą (1 Moj. 25:5, 6). Będąc nałożnicą (podczas gdy Sara była w całości żoną) Ketura nie mogła być następczynią Sary, przedstawiającą to samo co tamta. Ketura nie mogła być też nią i z innego powodu a mianowicie: jej synowie nie byli współdziedzicami z Izaakiem, lecz zostali odprawieni z domu Abrahama, aby nie uczestniczyli z Izaakiem w jego dziedzictwie (1 Moj. 25:5, 6).

    [W narodzie izraelskim istniał zwyczaj, że po-między zaręczynami a ślubem wszelkie komunikacje między zaręczonymi były załatwiane przez przyjaciela wyznaczonego do tego celu, a zwanego przyjacielem oblubieńca (Jana 3:29 - wyj. z dykcjonarza biblijnego). Z tego punktu widzenia brat Johnson pisze, że Mojżesz w tym wypadku nie był przyjacielem Oblubieńca, gdyż takowy nie był potrzebny - przyp. tłum.].

    Obecnie przejdziemy do Przymierza Kościoła jakie działa obecnie w trzecim znaczeniu tego słowa. Ono składa się z obietnic związanych przysięgą (tylko w ich zastosowaniu do Chrystusa - Głowy i Ciała), ze wszystkimi opracowaniami jakie znajdujemy w wielu tekstach Starego Testamentu i we wszystkich tekstach Nowego Testamentu, i z braci zdolnych do usługiwania w tych rzeczach jedni drugim. A zatem matka w ostatnim zarysie trzeciego znaczenia tego wyrazu, składa się z braci usługujących współbraciom w objaśnianiu zaopatrzeń Przymierza. Tymi usługującymi braćmi są: przede wszystkim nasz Pan, następnie Apostołowie, potem prorocy (zarówno Starego Testamentu jak i nieapostolscy nauczyciele Kościoła powszechnego w Wieku Ewangelii), następnie ewangeliści, dalej pasterze czyli nauczyciele a na koniec nie oficjalni bracia Kościoła mający zdolność karmienia współbraci zaopatrzeniami Przymierza. Tak więc w ostatecznej analizie, pozafiguralna Sara w ostatnim zarysie Przymierza w najszerszym znaczeniu tego słowa, składa się, oprócz pisarzy Starego Testamentu, ze wszystkich członków Małego Stadka zdolnych w służeniu jedni drugim, podczas gdy Izaak wyobraża te same osoby, z wyjątkiem pisarzy Starego Testamentu, w znaczeniu odbierania pokarmu jeden od drugiego. Jedynym wyjątkiem pod tym względem jest nasz Pan. On nie był karmiony przez Swych braci z Małego Stadka; lecz był karmiony przez pisarzy Starego Testamentu, którzy stanowią część pozafiguralnej Sary, jak to wykażemy później. W przyszłym Wieku Nowe Przymierze, jako żona Jehowy w trzecim znaczeniu tego słowa, będzie obejmować odpowiednie obietnice, nauki itd., a także tych, którzy będą je zastosowywać do klasy restytucyjnej: (1) Chrystusa (Głowę i Ciało), (2) Wielkie Grono, (3) Starożytnych i (4) Młodocianych Godnych, (5) wierzącego Izraela i ostatecznie (6) wszystkich wiernych klasy restytucyjnej (Mat. 25:34-40).

    Podamy teraz biblijny dowód na trzecie znaczenie słowa przymierze, gdy jest o nim mowa, jako o żonie Jehowy. Przy omawianiu Przymierza Zakonu i tej części Przymierza Związanego Przysięgą, która odnosi się do Chrystusa (Głowy i Ciała) Św. Paweł w liście do Galatów 4:21-31 pod symbolem żon Jehowy (Boga a nie Chrystusa) wymienia Sarę jako figurę przymierza drugiego i Agar jako figurę przymierza pierwszego. Na dowód, że Sara jest matką nas wszystkich, jako członków klasy Chrystusowej w znaczeniu, iż jesteśmy zdolni być karmionymi przez nią, Apostoł cytuje Izajasza 54:1. Podobnie jak Sara, która jako młoda małżonka aż do późnej starości pozostawała bezpłodną choć była zamężną, tak ta do której stosują się cytowane słowa, była bezpłodna jako młoda małżonka aż do późnej starości, pomimo iż była zamężna (w. 6). I tak jak Sara czuła się na podobieństwo wdowy opuszczona, pozostając z powodu bezpłodności w pohańbieniu i żalu, podczas gdy inna - Agar, została wzięta na jej miejsce, tak i ta do której skierowane są te słowa, czuła się niby wdowa opuszczona, pozostając z powodu bezpłodności w pohańbieniu i żalu (w. 4, 6, 7), kiedy inna (Przymierze Zakonu jako pozafiguralna Agar) była wzięta na jej miejsce. I tak jak Sara, że tak powiemy, była znowu przyjęta za żonę i porodziła Izaaka, tak ta o której tu mowa, została przyjęta na nowo za żonę i została matką dzieci jej Męża - Boga (w. 5-8). Jej Mąż przyrzekł pod przysięgą (w. 9) wierność dla niej i dobrobyt dla jej dzieci, co było obietnicą bezwarunkowego Przymierza na podobieństwo przymierza danego Noemu po potopie; a ta przysięga uczyniona jej dowodzi, że ona nie jest tylko obietnicą związaną przez przysięgę. Wiersz 17 porównany z wierszami 9 i 10 dowodzi, że ona składa się ze sług Pańskich połączonych przysięgą z Jego przymierzem popartym przysięgą. To dowodzi, że pozafiguralną Sarą jest obietnica związana przysięgą dana Chrystusowi (Głowie i Ciału) ze wszystkimi jej biblijnymi opracowaniami oraz sługami, którzy stosują je do dzieci Bożych - do Chrystusa (Głowy i Ciała) w Przymierzu Związanym Przysięgą. Tak więc nasz pierwszy dowód z listu do Galatów 4:22-32 i Izajasza 54:1-17 wykazuje, że nasza trzecia definicja słowa przymierze była prawidłowa. Podczas jego pozostawania w bezpłodności i praktycznym opuszczeniu, osobami, które usługiwały tej części Przymierza Sary byli wierni Starego Testamentu, których smutek, służba i cierpienia, są opisane u Izajasza roz. 54, Żydów 11 i 1 Piotra 1:10-12.

    Inny dowód trzeciej definicji znajduje się w Dziejach Apostolskich 3:25. W poprzednich wierszach Św. Piotr powiedział, że wszyscy prorocy - począwszy od Enocha (działającego jako Melchizedek), Noego i Abrahama (Judy 14, 15; 1 Moj. 9:26, 27; 20:7) - przepowiedzieli czasy kiedy Chrystus (Głowa i Ciało) powróci w Tysiącleciu i wprowadzi odświeżenie, dosłownie - bujny rozrost wzrastającej i zielonej trawy, która będąc wyciętą i uschłą od słońca ponownie wzrasta po obfitych deszczach jakie na nią spadły. To przedstawia restytucję wszystkich rzeczy utraconych przez upadek Adama - powrót każdego szczegółu obrazu i podobieństwa Bożego. Apostoł Piotr postępując dalej nadmienia o dwóch częściach matki dzieci Bożych, którą z jego zacytowania trzeciej obietnicy Przymierza Związanego Przysięgą, rozpoznajemy natychmiast, iż jest pozafiguralną Sarą. Te dwie części matki są to: (1) Przymierze Związane Przysięgą (1 Moj. 22:16-18); to jest widoczne z zacytowanej przez Św. Piotra części tego Przymierza: "w nasieniu twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi" (1 Moj. 22:18) i (2) prorocy, którzy przez pisma Starego Testamentu służyli Chrystusowi (Głowie i Ciału) w różnych opracowaniach wszystkich trzech zarysów tego przymierza (1 Piotra 1:10-12). "Wyście synami (1) prorockimi i (2) przymierza, które postanowił Bóg z ojcami naszymi, mówiąc do Abrahama: "A w nasieniu twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi". Św. Piotr zwraca się do nich jako do synów (dzieci) pozafiguralnej Sary, ponieważ poprzednia część jego kazania, składająca się z przytoczeń ze Starego Testamentu wprowadziła już ich jako Izraelitów poświęconych w Mojżeszu do Chrystusa przez wiarę (1 Kor. 10:1, 2); a w wierszu 26 Apostoł mówi im, że to błogosławieństwo od Boga w Chrystusie było zamierzone dla ich oczyszczenia od wszelkiej ludzkiej zmazy (2 Kor. 7:1).

    Jeden jeszcze dowód na tę trzecią definicję jest wyrażony przez Św. Pawła w liście do Galatów 4:19, który jest poprzedzeniem i wstępem do jego wyjaśnienia typów Sary i Agary. W tym wyjątku Św. Paweł wyraźnie przedstawia siebie jako część matki (pozafiguralna Sara jest nią) duchowych dzieci Bożych i powiada, ze jako taka "rodził je w boleściach", co oczywiście jest funkcją matki: "Dziatki moje, które znowu, z boleścią rodzę, ażeby Chrystus był wykształtowany w was". Z powodu że Apostołowie Jan i Piotr są częścią tej matki, tych którym służą tymi obietnicami, nazywają swymi dziećmi (1 Jana 2:1, 12, 14, 18, 28; 1 Piotra 5:13). Te dowody wykazują biblijne podstawy trzech definicji.

    Teraz podamy niektóre szczegóły na temat Przymierza Adamowego, które było przymierzem warunkowym. Nie było pisanego przymierza pomiędzy Bogiem a Adamem, lecz istniało przymierze samo przez się a to z tego względu, bo Adam był stworzony na obraz i podobieństwo Boże jako doskonały człowiek. Ojciec Adam, stworzony na ludzkim poziomie na obraz Boga, miał wszelkie prawa należące do doskonałej ludzkości. Bóg dał mu, jako prawo do życia, przywilej doskonałej egzystencji na tak długo, jak długo pozostanie on w harmonii ze sprawiedliwością. Bóg dał mu również prawa życiowe; tj. przywilej posiadania doskonałego ciała z doskonałym życiem, przywilej rozmnażania rodzaju ludzkiego z doskonałym życiem, przywilej doskonałych warunków klimatycznych, zdrowotnych, żywnościowych, domowych, atmosferycznych itd., przywilej kontrolowania ziemi jako jej władca i wszystkiego co na niej jest, a także przywilej doskonałego obcowania z Bogiem i człowiekiem. Te błogosławieństwa podlegały warunkowi posłuszeństwa; istniało bowiem przymierze obejmujące Boga i Adama (Ozeasz 6:7, uwaga marginesowa i R. V.). Tak długo jak Adam przestrzegał swej części przymierza, tak długo Bóg rozciągał nad nim prawa, które mu nadał, jako dar przy jego stworzeniu. Prawo do życia i towarzyszące mu prawa życiowe - wszystkie były objęte w tym, że Adamowi, jako doskonałej istocie zostały udzielone warunkowe dary przy stworzeniu go. Mógł on je posiadać tak długo, jak długo pozostawał w zgodzie z warunkiem pod którym były mu udzielone. U Ozeasza 6:7 znajdujemy wzmiankę o pogwałceniu tego przymierza: "Ale oni jak Adam przestąpili przymierze moje, a tym ci zdradziecko wystąpili przeciwko mnie" (poprawny przekład wg A.R.V.). Był to oczywisty akt zdrady Boga ze strony Adama, którego tendencje z natury były skierowane ku Bogu, gdy pogwałcił je wpadając w grzech. Jego miłość względem żony rozwinęła się do takiego stopnia, że przewyższyła miłość do Boga jako rzecz najwyższą w jego życiu. To było przekroczeniem przymierza; za to też poniósł on karę śmierci, będąc odrzuconym od Boga i od społeczności przymierza z Nim, oddalonym od Boga przez wyrok śmierci wypowiedziany na niego i matkę Ewę, która z nim razem złamała przymierze.

    Przed grzechem, stosunek między Adamem a Bogiem był bardzo zażyły. Był to stosunek tego rodzaju, że Bóg rozmawiał z Adamem i Adam z Bogiem, przy czym rozumie się, Jehowa prowadził rozmowy z Adamem przez Logosa, który jeszcze nie stał się człowiekiem, ale był przedstawicielem Bożym w tej sprawie. W związku z tym widzimy, że było to w rzeczywistości przymierze ustanowione w samej istocie jego bytu; tym to przymierzem on wzgardził i odrzucił je wtedy, kiedy zaczął kochać swą żonę więcej niż kochał Boga. Zamiast zdecydować się na życie bez niej, z miłości dla niej zadecydował, iż woli umrzeć wraz z nią. Wybrał więc rozmyślnie samobójstwo z miłości kochając żonę więcej niż Boga, którego powinien kochać przede wszystkim. Bóg pozwolił Adamowi mieć dostęp do wszystkich drzew w ogrodzie z wyjątkiem jednego drzewa, które było drzewem wiadomości (doświadczenia) dobrego i złego. Jedzenie z tego drzewa przyniosło doświadczenie ze złem, podczas gdy powstrzymywanie się od tego dawało stałe doświadczenie z dobrem. Adam żyłby na zawsze, gdyby okazał się posłuszny nakazowi. Bez wątpienia Bóg dałby mu inne próby i doświadczenia, by wypróbować go z innych punktów, lecz ta próba była dostateczna do zadecydowania, iż Adam czynił bóstwo ze swej żony, zamiast czcić Jehowę.

    Jego prawa zostały mu odebrane tak dalece, jak chodzi o same prawa, lecz używanie resztek tych praw było mu dozwolone aż do czasu, gdy stopniowo wskutek procesu umierania, zostały odjęte od niego z momentem, śmierci (1 Moj. 2:7; 3:19; Rzym. 5:12-14). Choć nie posiadał on już prawa do życia i praw życiowych, Bóg dał mu jeszcze przywilej stopniowej zamiast nagłej śmierci; tylko zamierające życie w niedoskonałych warunkach życiowych, było wszystkim co miał ojciec Adam po wyroku. Taki to był stan, w który popadł Adam: strata wszystkiego czym był, co posiadał i do czego miał prawo - swe prawo do życia i prawa życiowe.

    Innym przymierzem jest Przymierze z Noem, zwane również Przymierzem Tęczy. Jest to bezwarunkowe przymierze tzn. obietnica jaką Bóg uczynił względem rodzaju ludzkiego. Opis o tym przymierzu znajduje się w 1 Moj. 9:12-17 i u Iz. 54:9. Przed potopem nad firmamentem wokoło ziemi rozpościerał się "pierścień" wodny, który był ostatnim z siedmiu jakie spadły na ziemię w ciągu procesu stwarzania. Pierścień ten był utworzony z czystej wody i spadł w formie deszczu trwającego 40 dni i 40 nocy. Po potopie Bóg sprawił, że ukazała się po raz pierwszy tęcza. "Tedy rzekł Bóg: To jest znak przymierza, który Ja dawam między mną i między wami, i między każdą duszą żyjącą, która jest z wami, w rodzaje wieczne. Łuk mój położyłem na obłoku, który będzie na znak przymierza między mną i między ziemią. I stanie się, gdy wzbudzę ciemny obłok nad ziemią, a ukaże się łuk na obłoku, że wspomnę na przymierze moje, które jest między mną i między wami i między każdą duszą żyjącą w każdym ciele; i nie będą więcej wody na potop, ku wytrąceniu wszelkiego ciała. Będzie tedy łuk on na obłoku i wejrzę nań, abym wspomniał na przymierze wieczne między Bogiem i między wszelką duszą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi. Zatem rzekł Bóg do Noego: Ten ci jest znak [symbol] przymierza, którem postanowił między mną, i między wszelkiem ciałem, które jest na ziemi". Oczywiście dopóki pierścień wodny rozpościerał się nad firmamentem, nie mogła się uformować pod nim żadna chmura, ani też nie mogło być zjawiska tęczy, ponieważ woda powodowała pewnego rodzaju przyćmienie na ziemi. Ale gdy pierścień wodny spadł na ziemię w ciągu 40 dni i 40 nocy, zaistniała możliwość tęczy, która ukazała się wówczas po raz pierwszy. Był to dla Noego i jego rodziny dowód, że ziemia już więcej nie będzie zniszczona potopem. Choć Bóg zniszczy społeczność przez symboliczny wiatr, trzęsienie ziemi i ogień pod koniec Wieku Ewangelii, to jednak już więcej nie zniszczy ziemi potopem w znaczeniu dosłownym, tak jak zniszczył ludzkość w czasie potopu za dni Noego. Potop ten dał Noemu, nam i całej ludzkości zapewnienie, że Bóg nie sprowadzi już więcej potopu, który by pokrył całą ziemię, ponieważ nie ma w górze nad firmamentem pierścienia wodnego, mogącego spaść ponownie w formie długotrwałego deszczu. Choć oczywiście mamy deszcze i teraz, żaden z nich nie wystarcza by mógł pokryć całą ziemię. Że potop z czasów Noego pokrył całą ziemię widzimy to choćby z faktu, że w północnej Syberii znaleziono mastodonty, antylopy i sarny z zieloną trawą nie przetrawioną w żołądku, co dowodzi, że zostały one nagle zaskoczone i zamrożone jak w chłodni. Niektóre muzea posiadają prawdziwe okazy, inne zaś mają tylko formy prawdziwych okazów; są one absolutnym dowodem, że nagle na całej ziemi aż po biegun północny rozlały się wody potopu, który pokrył dosłownie całą ziemię i zmiótł wszystkie żyjące stworzenia z wyjątkiem tych, które Noe umieścił w arce. Skazy lodowe na skałach, biegną zawsze w kierunku północnym i południowym, wskazując na nacisk zjawiający się na biegunach. Bóg dopełnia i zawsze będzie dopełniał swego przymierza, że nigdy już nie zniszczy ziemi potopem, choć tu i ówdzie mogą występować lokalne zalewy.

    Następnym przymierzem, na które winniśmy zwrócić uwagę jest Przymierze Abrahamowe. Tekst który o nim mówi znajduje się w 1 Moj. 12:1-4: "I rzekł Pan do Abrama, wynijdź z ziemi [z Ur Chaldejskiego] twej i od rodziny [krewnych] twojej, i z domu ojca twego, do ziemi, którąć pokażę [ziemię Chananejską]. A uczynię cię w naród wielki [tym wielkim narodem będzie po pierwsze prawdziwy cielesny Izrael, po drugie prawdziwy duchowy Izrael], i będęć błogosławił [Bóg obiecał, że go wielce uszczęśliwi], i uwielbię imię twoje [w ang. "uczynię wielkie imię twoje" - dam ci wielką reputację, wielki urząd i wielkie stanowisko między ludem Bożym], i będziesz błogosławieństwem [będziesz powodem pomyślności dla wielu]. I będę błogosławił błogosławiącym tobie [takich, którzy wyświadczą mu dobro, Bóg będzie błogosławił]; a przeklinające cię przeklinać będę [tych, którzy odrzucą go, a którzy często reprezentują Boga - Bóg przeklnie]; i będą błogosławione w tobie wszystkie narody ziemi [tu jest dana obietnica, że wszystkie narody ziemi będą błogosławione przez nasienie Abrahamowe]. Tedy wyszedł Abram [z Ur Chaldejskiego], jako mu rozkazał Pan. Poszedł też z nim i Lot [towarzyszył mu w tej podróży]".

    Gdy Abraham był jeszcze w Ur Chaldejskim, Bóg zaproponował uczynienie z nim przymierza (Dz. Ap. 7:2,3) lecz przywiązał do tego pewne warunki, które Abraham musiał wypełnić, zanim Bóg uczynił z nim przymierze. Do warunków tych należało: opuszczenie (1) swego kraju, (2) swych krewnych, (3) domu ojca swego i (4) pójście do wskazanej ziemi, którą okazała się ziemia Chananejska (1 Moj. 12:1). Dopiero wtedy gdy Abraham wypełnił te warunki, Bóg zawarł z nim przymierze. Musiał on dowieść przez poddanie się powyżej wskazanym czterem próbom, że był godny przymierza i to przedtem zanim Bóg mu je dał (zatwierdził). Podczas gdy przymierze było mu zaproponowane warunkowo w Ur Chaldejskim, nie było ono mu dane (zatwierdzone) aż do czasu, gdy wypełnił warunki, od których ono zależało a w chwili ich wypełnienia zostało "zatwierdzone" (Gal. 3:17). Wynika z tego, że przymierze nie było mu dane (zatwierdzone) w Ur Chaldejskim, ale przy jego wejściu do ziemi Chananejskiej. Św. Szczepan mówi nam, że te warunki były zaproponowane Abrahamowi w Ur Chaldejskim do wypełnienia, ale ani słowa nie mówi o tym, że przymierze zostało uczynione (zatwierdzone) z Abrahamem w Ur Chaldejskim. Związek zaś pomiędzy tekstem 1 Moj. 12:1 i 1 Moj. 12:2, 3 dowodzi, że warunki wspomniane w w. 1 musiały być wypełnione zanim obietnice z w. 2 i 3 stały się własnością Abrahama. Gdy te warunki zostały wypełnione, Bóg "zatwierdził" względem niego przymierze, a Św. Paweł stwierdził, że w 430 lat po "zatwierdzeniu" przymierza był dany Zakon (Gal. 3:17).

    Upodobało się Bogu posłużyć się Abrahamem i jego trzema żonami, a raczej jedna żoną Sarą oraz dwiema nałożnicami Agarą i Keturą (1 Moj. 25:6) dla przedstawienia spraw związanych z trzema wielkimi przymierzami. To początkowe i wszystko obejmujące przymierze z Abrahamem jest zapisane w 1 Moj. 12:2,3. Składa się ono z siedmiu części czyli siedmiu obietnic i jest streszczeniem Planu Bożego; a wszystkie późniejsze przymierza Boże są skuteczne przez to co ono obiecuje. Pierwsza obietnica "Uczynię cię w naród wielki" stosuje się w pozafigurze do całego nasienia w ogólności, lecz specjalnie stosuje się do Chrystusa (Głowy i Ciała) - narodu czyniącego pożytki i świętego (Mat. 21:43; 1 Piotra 2:9). Ta pierwsza obietnica Przymierza Abrahamowego jest rozwinięta w 1 Moj. 22:16-18, gdzie występuje jako Przymierze Związane Przysięgą, bo Bóg dodał do niego przysięgę (1 Moj. 22:16; Żyd. 6:13-21). To przymierze posiada dwie części, niebiańską i ziemską, jak na to wskazują wyrażenia: nasienie jak "gwiazdy niebieskie" i nasienie, jako "piasek na brzegu morskim". Każde z tych nasion jest z kolei podzielone na dwie klasy: niebiańska na Małe Stadko i Wielkie Grono, ziemska na Starożytnych i Młodocianych Godnych. Ostatecznie nasienie w uzupełnieniu będzie zawierać w sobie wierną klasę restytucyjną a specjalnie Żydów w ich charakterze błogosławienia całej ludzkości (Rzym. 11:29; Mat. 25:34-40). Ta część Przymierza Związanego Przysięgą, która jest tylko rozwinięciem pierwszej obietnicy początkowego Przymierza Abrahamowego i która stała się stosowną do Chrystusa (Głowy i Ciała), jest przedstawiona przez Sarę. Sara nie jest figurą na te części Przymierza Związanego Przysięgą, które rozwijają Wielkie Grono, Starożytnych i Młodocianych Godnych, oraz wierną klasę restytucyjną. Ona figuruje te obietnice tylko, które rozwijają Chrystusa Głowę i Ciało (Gal. 3:15-29; 4:23-31; Rzym. 9:7-9). Że część Przymierza Związanego Przysięgą rozwinęła Starożytnych Godnych, możemy zauważyć z Dziejów Apostolskich 3:25, gdzie Św. Piotr przemawia do pewnych prawdziwych Izraelitów wyznających Chrystusa, którzy byli z klasy Starożytnych Godnych, żyjących pod koniec Wieku Żydowskiego, a na początku Wieku Ewangelii i którym dano przywilej przeniesienia ich do niebiańskiej części przedstawionej przez Sarę w Przymierzu Związanym Przysięgą. Tekst do Żydów 6:12-17 częściowo oraz do Żydów roz. 11 w całości a w szczególności w. 39 dowodzą, że Starożytni Godni byli poddanymi Przymierzu Związanym Przysięgą w jego ziemskiej części. Z niektórych innych tekstów Pisma Świętego nie tak jasnych jak powyższe wnosimy, że Wielkie Grono i Młodociani Godni są podobnie rozwijani przez dwie inne części Przymierza Związanego Przysięgą; odnosi się to także do wiernej klasy restytucyjnej (Żyd. 11:12). Te części Przymierza Związanego Przysięgą nie są przedstawione przez żadne z żon Abrahama.

    Że Przymierze Zakonu jest przedstawione przez Agar (ucieczka), która była dodana do Sary (księżniczka), jest wyraźnie nauczane w liście do Gal. 4:23-31. Ponieważ część obiecująca potomstwo (nasienie) początkowego Przymierza najpierw dana bez przysięgi jako pierwsza obietnica pierwotnego Przymierza Abrahamowego była 430 lat przed Zakonem, fakt ten był przedstawiany przez to, że Sara była prawdziwą żoną Abrahama od lat, przedtem nim wziął on Agar jako nałożnicę. Lecz tak jak nałożnica zrodziła syna przed Sarą, tak i Przymierze Zakonu rozwinęło cielesnego Izraela, zanim pozafiguralna Sara rozwinęła duchowego Izraela. Później, w czasie odłączenia pozafiguralnego Izaaka (klasy Chrystusa) tzn. w czasie Żniwa Wieku Żydowskiego, Przymierze Zakonu i jego wytwór - cielesny Izrael - zostali odrzuceni (Gal. 4:29, 30) i pozostali odrzuceni (Rzym. roz. 9-11, Gal. 4:29, 30) tak jak Agar i Ismael zostali odrzuceni w czasie reszty życia Sary, co odpowiada uporowi Izraela i jego odrzuceniu przez Boga aż do czasu dopełnienia się pełnej liczby wybranych (Rzym. 11:25-27). Sara więc w dalszym przebiegu figuruje fakt, że najwyższa faza Przymierza Związanego Przysięgą rozwijała klasę Chrystusa od Jordanu (Mat. 3:13-17; Dz.Ap. 10:38: 3:25; Rzym. 11:7-9; Gal. roz. 3 i 4) aż do końca Wieku Ewangelii, kiedy Izrael znów będzie przywrócony do stanu łaski.

    Po śmierci Sary Abraham wziął sobie nałożnicę Keturę (kadzidło), która przedstawia Nowe Przymierze. Tak więc po Wieku Ewangelii, kiedy Przymierze Sary przestanie działać jeśli chodzi o rozwijanie nasienia, Bóg przyjmie inne przymierze jako symboliczną nałożnicę. Ktoś jednak mógłby zapytać, jak możemy wiedzieć, że Ketura przedstawia Nowe Przymierze? Odpowiadamy, że dowodzi tego Iz. 60:6, 7. Rozdział ten niewątpliwie opisuje rządy Chrystusa w czasie Tysiąclecia pod obrazem miasta Syonu (w. 14); ta sama myśl jest zawarta w wyrażeniu "Nowe Jeruzalem" z 21 roz. Objawienia. Kedar (ciemny) i Nebajot (wyżyny) z w. 7 byli to starsi synowie, a więc główni synowie Ismaela (ten, którego Bóg słucha - 1 Moj. 25:13) i przedstawiają dwa główne podziały Izraela, tak jak one są oznaczone w podzielonym królestwie: Izrael (dziesięć pokoleń pod wodzą Efraima) oraz Juda (dwa pokolenia pod wodzą Judy) i jak to znajdujemy przedstawione w klasycznym tekście o Nowym Przymierzu (Jer. 31:31-34). Dwunastu synów Ismaela (1 Moj. 25:16) przedstawia dwanaście pokoleń Izraela. Wynika z tego, że w. 7 wskazuje, jak potomkowie Jakóba w ich podziale na dwie grupy, z którymi Nowe Przymierze będzie bezpośrednio zawarte, będą błogosławieni zarządzeniami Tysiąclecia - zarządzeniami Nowego Przymierza. Z Keturą Abraham miał sześciu synów (1 Moj. 25:2). Prawidłowe tłumaczenie tekstu Izajasza 60:6 winno brzmieć: "dromadery z Midyjan [walka; jeden z synów Ketury], nawet z Efa [ciemność; pierworodny syn Midyjana]". Saba (przysięga) był pierworodnym synem Joksana (łowca ptaków, zwycięzca upadłych aniołów), jako jeszcze jeden z synów Ketury. Rozumiemy więc, że synowie Ketury, Midyjan i Joksan przedstawiają klasę restytucji i klasę Godnych; Efa przedstawia tych, którzy obecnie znajdują się w ciemności lecz będą zwycięzcami w Tysiącleciu, podczas gdy Saba przedstawia Starożytnych Godnych, a Dedan (niski) również syn Joksana, przedstawia Młodocianych Godnych w Wieku Tysiąclecia pod Nowym Przymierzem. Oni, jak wskazuje tekst Izajasza 60:6, będą błogosławionymi w Tysiącleciu i sami będą błogosławieństwem. To dowodzi iż są oni pod Nowym Przymierzem, które jak powyżej wskazaliśmy będzie Przymierzem Tysiąclecia. Z kolei to znowu dowodzi, że Ketura przedstawia Nowe Przymierze. Typowe pokrewieństwo Sary, Agar i Ketury dowodzi, że pierwsza z nich przedstawia Przymierze rozwijające Chrystusa, druga - Przymierze, które rozwinęło cielesnego Izraela w Wieku Żydowskim, trzecia zaś - Nowe Przymierze nastające z chwilą gdy pierwsze i drugie Przymierze przestaną działać.

    Następnie rozważymy zarysy Sary z Przymierza Abrahamowego, które są też często nazywane Przymierzem Sary, albo Przymierzem Łaski. Chcemy rozważyć siedem kierunków myśli z tym związanych: zawartość tego Przymierza, jego naturę, cele, czas działania, typ, znak i nagrodę. Najpierw rozważymy jego zawartość.

    Te części Przymierza Abrahamowego, które odnoszą się do obietnic Bożych względem Chrystusa (Głowy i Ciała) zawierają się w Przymierzu Sary, tak jak to jest wyrażone w 1 Moj. 22:17, 18 i w liście do Gal. 3:16, 29. Bóg powiedział: "Rozmnożę nasienie twoje, jako gwiazdy niebieskie; ...a odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich; i błogosławione będą w nasieniu twoim wszystkie narody ziemi". Te zarysy Sary, czyli części tego Przymierza są nazywane naszą matką (Gal. 4:24, 26-31). A więc te trzy obietnice stanowią naszą matkę i w Biblii często znajdujemy wzmianki o tych obietnicach, jako o naszej matce (Iz. 54:1-17). To nasuwa pytanie: Dlaczego Biblia tak podaje? Czyni ona tak dlatego, bo te obietnice są dla nas jako Nowych Stworzeń tym, czym jest matka dla płodu; matka dostarcza pokarmu i możliwości rozwoju aż do czasu, gdy płód jest przygotowany do narodzenia; i to obejmuje sobą rzeczy których te obietnice dokonują względem nas. One dostarczają pokarmu do rozwoju nowego umysłu. Myśl ta nie jest imaginacją, ale faktem dobrze znanym wiernym z doświadczenia.

    Przyjrzyjmy się co jest zawarte w tych trzech obietnicach, zważywszy każdą z nich po kolei. "Rozmnożę nasienie twoje, jako gwiazdy niebieskie". Nie możemy dobrze zrozumieć myśli w tym wyrażonej, jeśli nie weźmiemy pod uwagę części obietnicy pominiętej w powyższej cytacie, jako nie należącej do Przymierza Sary. Pominięta część należy do Przymierza Abrahamowego, lecz nie jest częścią Przymierza Sary. Przymierze Sary składa się z tych części Przymierza Abrahamowego, które rozwijają tylko Małe Stadko; dlatego też pominęliśmy drugą część pierwszej obietnicy, a mianowicie odnoszącą się do ziemskiego nasienia przyrównanego do piasku na brzegu morskim. Obietnice te tłumaczą się nawzajem. Gwiazdy są ciałami niebieskimi, podczas gdy piasek na brzegu morskim, jest rzeczą ziemską. Z tego też względu występuje tu myśl o dwóch nasieniach - niebieskim i ziemskim. Z tego punktu widzenia, chcemy tu mówić o obietnicach odnoszących się w szczególności do nasienia niebiańskiego, bo tylko ono ma Sarę za swą matkę.

    Obietnica "rozmnożę nasienie twoje, jako gwiazdy niebieskie" wskazuje, że nasienie to będzie duchowe. To zaś daje wiele do myślenia. Przede wszystkim zawiera się w tym myśl, że nasienie będzie duchowe, co do natury, gdyż jak gdyby wyrażało: "nasienie twoje stanie się nasieniem Boskim, a potomstwo twoje kiedyś będzie miało ciała niezniszczalne i życie nieskończone". Ciała ich będą posiadały zdolność do przebywania przestrzeni tak szybko, jak czynią to obecnie nasze myśli; dla ich ciał nie będą istniały takie przeszkody jak drzwi, ściany czy kraty, tak jak to widzieliśmy w wypadku, gdy Jezus po Swym zmartwychwstaniu wszedł do górnego pokoju, w którym zgromadzali się Jego uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Oni będą mieć ciała pozostające całkowicie pod kontrolą doskonałej woli, zdolne czynić to, co wola im nakazuje. Ciała te nigdy nie będą się opierać nakazowi takiej woli. Będą to ciała nie podlegające zmęczeniu, głodowi, pragnieniu, chorobie lub cierpieniom. Ich ciała będą napełnione eliksirem życia. Wszystko to i znacznie więcej wyraża pierwsza obietnica.

    Są również i inne rzeczy mieszczące się w tej obietnicy. Wierni, którzy mają mieć Boskie ciała, muszą wpierw posiąść Boskie serca i umysły. To jest widoczne z samej natury rzeczy; gdyby ktoś na przykład miał umysł psa w swoim ludzkim ciele to posiadałby i usposobienie psa; gdyby zaś ktoś miał ludzki umysł w Boskim ciele, to posiadałby także i ludzkie usposobienie, które by było dziwnie nie na swoim miejscu w Boskim ciele, byłoby niedoskonałością zamiast obiecanej najwyższej doskonałości. Słowa "rozmnożę nasienie twoje, jako gwiazdy niebieskie" oznaczają więc, że będziemy mieli Boskie serce i umysł. Bóg zobowiązuje się do rozwijania w tym nasieniu umysłów i serc podobnych do tych, jakie miał Pan Jezus, a które On w Nim rozwinął. Ta obietnica dopomaga rozwijać taki umysł i serce, a w tym sensie jest dla mas matką. Trzymając te obietnice w sercu i umyśle, tzn. przyswajając je sobie z niebiańskiego pokarmu, rozwijamy się w podobieństwo Ojca i Syna. Możemy więc pragnąć i spodziewać się, że będziemy posiadać charaktery podobne do charakteru niebiańskiego Ojca i Pana Jezusa. Możemy tego pragnąć i oczekiwać, jeżeli jesteśmy wierni w użyciu Ducha, Słowa i Bożej opatrzności celem zyskania takiego charakteru i odpowiadających mu ciał.

    Obietnica ta jednak obejmuje jeszcze więcej. Jeżeli mamy mieć serca i umysły rozwinięte i przygotowane do ciał duchowych Boskiej natury, będziemy także mieli duchowe, Boskie widoki i towarzyszy. Bylibyśmy naprawdę bardzo samotni bez duchowych towarzyszy. W towarzyszach takich znajdujemy radość i szczęście. Z tego to powodu obietnica ta obejmuje dalszą myśl, że nasienie będzie miało radość w stowarzyszeniu dającym się pogodzić z ich stanem duchowym. Dlatego to będą oni mieli błogosławiony przywilej przedstawienia ich, oglądania i obcowania z Bogiem, jako synowie, i jako dziedzice. Nie można sobie wyobrazić większego błogosławieństwa. Wolno nam więc pragnąć i oczekiwać, używając wiernie Ducha, Słowa i Bożych opatrzności, że uzyskamy Boski charakter i ciało oraz błogosławiony przywilej oglądania Boga i obcowania z naszym Niebiańskim Ojcem jako Jego synowie i dziedzice.

    Inna jeszcze myśl jest zawarta w tej obietnicy. Będzie nam wolno obcować i widzieć się z inną wielką istotą duchową, naszym drogim Odkupicielem. Poprzez wierne używanie Ducha, Słowa i opatrzności Bożej możemy pragnąć i spodziewać się, że ujrzymy naszego drogiego Odkupiciela, obcując z Nim jako bracia i współdziedzice! Co za chwalebna obietnica! Jakiż to błogosławiony przywilej! Mówiąc sposobem obrazowym, Jehowa zorganizował firmę handlową, którą można by nazwać Jehowa i Synowie; a my jeśli pozostaniemy wiernymi, możemy się stać wspólnikami tej firmy w następstwie czego będziemy mogli zawsze oglądać i obcować z Bogiem, oglądać i obcować z naszym drogim Zbawicielem widząc Ich oko w oko i twarzą w twarz, okazywać Im naszą miłość i doznawać Ich miłości, oraz dzielić z Chrystusem wszystkie bogactwa, którymi go Bóg obdarzył.

    Będzie także naszym przywilejem, bo i to obejmuje obietnica, oglądać wiecznie i być stowarzyszonymi z Ciałem Chrystusowym, jako jego członkowie, a w szczególności z Apostołami, prorokami, ewangelistami, pasterzami, nauczycielami i innymi braćmi z Wieku Ewangelii znanymi nam i nieznanymi. Co za błogosławiona społeczność! Jak wielkim błogosławieństwem będzie spotkać Św. Pawła, Św. Piotra, Św. Jana, Św. Jakóba i innych podobnego ducha, i być wiecznie stowarzyszonymi z nimi, jako bracia i współdziedzice! Możemy więc pragnąć i oczekiwać tego błogosławionego przywileju, używając wiernie Ducha, Słowa i opatrzności Bożej!

    W tej obietnicy zawarte jest również to, że wolno nam pragnąć i oczekiwać przez wierny użytek Ducha, Słowa i opatrzności Bożych, widzenia i obcowania z Wielkim Gronem, z Aniołami, oraz Starożytnymi i Młodocianymi Godnymi. Zauważmy tu zmianę wyrażenia. Możemy z jednej strony widzieć i być stowarzyszonymi, czyli być wspólnikami z Bogiem i Chrystusem, ale z drugiej strony, choć możemy pragnąć i oczekiwać, że będziemy się widzieć i przebywać z klasą Wielkiego Grona, z Aniołami, oraz ze Starożytnymi i Młodocianymi Godnymi, nie będziemy jednak mieli z nimi wspólnictwa, o ile będziemy z klasy Chrystusowej. Małe Stadko będzie wyłącznym zespołem istot duchowych. Jednak będzie to rzeczą godną pożądania i rzeczą, której możemy się spodziewać na podstawie obietnicy naszego Pana, że będziemy widzieć takie dobre istoty, jakimi będą członkowie Wielkiego Grona. Oni będą mieć szczere zamiłowanie do sprawiedliwości. Będą oceniać krew Chrystusową, która ich odkupiła i ostatecznie wprowadzą w czyn swe poświęcenie, choć wpierw nie chcieli się poświecić całkowicie i bez zastrzeżeń. Będzie to błogosławieństwem widzieć i być z takimi wiernymi prawdziwymi charakterami jak Starożytni i Młodociani Godni. Będziemy również widzieć i przebywać ze wszystkimi Aniołami, a również z tymi - naszymi aniołami stróżami - którzy mają za zadanie opiekować się nami w sposób opatrznościowy powodując, że rzeczy zewnętrzne układają się dla naszego dobra. Będziemy mieli te przywileje, jeśli zostaniemy wiernymi, jako Nasienie. Obietnica którą rozważamy, zawiera również myśl o posiadaniu. Cały wszechświat będzie należał do Chrystusa i Kościoła jako dziedziców Bożych. Nie możemy nawet sobie wyobrazić jak bogatymi nas to uczyni. Pragnienia nasze i oczekiwania będą mogły dosięgnąć rzeczy i uczynić je naszą własnością. Co za chwalebna myśl! Jak wielkie rzeczy są obiecane w pierwszej części Przymierza Sary: "rozmnożę nasienie twoje jako gwiazdy niebieskie"!

    Druga obietnica Przymierza Sary brzmi. "Odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich". Co to znaczy? Przypominamy, że w dawnych czasach miasta były otoczone murami. Mury te były ich mocą i zabezpieczeniem. Oto przyczyna dla której w symbolice Biblii mury reprezentują bezpieczeństwo, potęgę i opiekę. Broniły one bowiem miasto, które otaczały przed napaścią. Posiadanie kontroli nad bramami miasta, oznaczało posiadanie kontroli nad miastem. Jaka jest więc myśl tego tekstu? Spójrzmy: Posiadamy pewne złe cechy, które są obmurowane w naszej naturze, funkcją zaś nowej natury jest zwyciężenie ich. To nasuwa na myśl następujący tekst: "Kto panuje nad duchem swoim, większy jest, niżeli ten co zdobył miasto (Przyp. 16:32 - popr. tłum.). Naszymi wrogami są nasze grzechy, błędy, samolubstwo, światowość, przy czym siły te są pod wodzą Szatana, świata i ciała. Każda z tych ogólnych skłonności stanowi odrębne korpusy w armii zła. Różne formy grzechu są żołnierzami korpusów grzechu; różne formy błędu to żołnierze korpusów błędu: różne formy samolubstwa, to żołnierze korpusów samolubstwa; różne formy światowości to żołnierze korpusów światowości. Wynika z tego, że nasze naturalne serca i myśli są symbolicznym miastem, miastem duszy ludzkiej, jak nazwał je Bunyjan. Dowódcą tego miasta jest Szatan, a świat i ciało są jego porucznikami działającymi z nim i pod jego kierownictwem w tej walce. Okazuje się, że Chananejczycy przedstawiają zła naszych naturalnych serc i umysłów, które należy przezwyciężyć. Obwarowane nieprawością są nasze naturalne serca i umysły - pozafigury ich miast. Szatan w naszych sercach i umysłach, przez świat i ciało używa swych żołnierzy (różne formy zła) jako armii, za pomocą której chce utrzymać władzę. Z drugiej zaś strony różne elementy Prawdy w naszych umysłach stanowią korpusy w armii Bożej, różne elementy sprawiedliwości inny rodzaj korpusów, różne formy miłości następny trzeci rodzaj korpusów i różne formy myśli niebiańskiej - czwarty rodzaj korpusów. Armia ta składa się z naszych duchowych serc i umysłów. Oblega ona symboliczne miasto i ma je wziąć w posiadanie. Bóg gwarantuje, że wierni je zdobędą: "Odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich". Dlatego też bracia, możemy pragnąć i oczekiwać przez wierne użycie Ducha, Słowa i opatrzności Boskiej, że zwyciężymy naszych wrogów - nasze grzechy, błędy, samolubstwo i światowość.

    Czasami, gdy żołnierze są w trudnej sytuacji, przywilejem ich towarzyszy jest przyjść im z pomocą. To nasuwa dalszą fazę tej obietnicy. Naszym przywilejem jako żołnierzy Chrystusowych jest pomaganie naszym braciom w zwyciężaniu ich wrogów: błędów, grzeszności, myśli światowych i samolubstwa. Pan pomoże nam w dziele wspomagania braci w ich zwycięstwie nad nieprzyjaciółmi. Tak więc, nie tylko możemy pragnąć i oczekiwać, że zwyciężymy naszych własnych nieprzyjaciół przez wierne użycie Ducha, Słowa i Bożych opatrzności, ale także możemy się spodziewać, że wesprzemy naszych braci dopomagając im do zwyciężenia wrogów ich Nowych Stworzeń.

    Jest jeszcze trzecia myśl zawierająca się w słowach "odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich". O tym nasieniu powiedziane jest w 1 Kor. 15:25, 26: "Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego; a ostatni nieprzyjaciel, który będzie zniszczony jest śmierć". Nieprzyjaciele ci nie są osobistymi wrogami Jezusa. On nigdy nie miał w Sobie grzechu ani błędu, ani też ludzkiego samolubstwa lub światowości. Z tego powodu nieprzyjaciele z 1 Kor. 15:25, 26 nie są Jego osobistymi wrogami, których pokonał gdy był człowiekiem, lecz wrogami ludzkości, którzy staną się Jego wrogami, ponieważ są wrogami tych, dla których zbawienia On umarł. Uczynił On ich sprawę własną sprawą, ich dobro własnym dobrem oraz ich wrogów Swymi wrogami. Jacyż to są wrogowie? Jest to wszelkie zło, jakie spadło na ludzkość z powodu przekleństwa: grzech, błąd i śmierć ze wszystkimi towarzyszącymi im nieszczęściami. Wszystkie one należą do tych wrogów, których Chrystus zniszczy.

    (Ciąg dalszy nastąpi)

TP ’62, 65-72.

Wróć do Archiwum