PROROCTWO ABAKUKA

(Ciąg dalszy z T.P. 1962, 128)

    W NASZYCH wydaniach Teraźniejszej Prawdy na wrzesień - październik i listopad - grudzień 1962 (egzemplarze te dostarczymy na żądanie bezpłatnie) omówiliśmy dwa pierwsze rozdziały proroctwa Abakuka z punktu widzenia figury i pozafigury. W streszczeniu rozdziały te zawierają następujące rzeczy:

    Rozdział 1 opisuje lament Abakuka (który przy końcu Wieku Ewangelii przedstawia br. Russella i innych wiernych stróżów) nad wielkimi grzechami cielesnego Izraela (przedstawiającego Chrześcijaństwo) i jego zakłopotanie z powodu Boskiego dozwolenia na trwanie takich warunków; objawienie przez Boga Jego zamiaru wzbudzenia okrutnych Chaldejczyków (przedstawiających wielką armię wojowników, rewolucjonistów i anarchistów przy końcu tego Wieku) w celu ukarania Izraela; wyrażenie przez Abakuka ufności w Bogu i jego zagmatwanie co do zamiaru użycia przez Boga bezbożnych Chaldejczyków w celu ukarania stosunkowo sprawiedliwszego cielesnego Izraela oraz pytanie Abakuka, czy Bóg pozwoli Chaldejczykom pójść w dziele zniszczenia aż do końca.

    W rozdziale 2 prorok zajmuje stanowisko na uboczu - na strażnicy a Bóg za to wynagradza go proroczym widzeniem. W widzeniu tym Abakuk otrzymuje odpowiedź na swoje pytania. Ciemiężca chaldejski przedstawiony jest pod figurą człowieka wywyższającego siebie, zdegradowanego, pijanego, pysznego, koczowniczego, nienasyconego i szalejącego za władzą. Przeciwko ciemiężcy wypowiedzianych jest pięć nieszczęść, które sprowadzili uciemiężeni a które przedstawiają zapłatę, złupienie itd., mające w słusznym czasie przyjść na opisywanego bezbożnego ciemiężcę.

MODLITWA ALBO ODA ABAKUKA

    Obecnie przystępujemy do rozdziału 3, który zawiera w sobie piękną modlitwę albo pełną czci odę, wyrażoną przez Abakuka przejętego zgrozą, gdy otrzymał od Boga wspaniałą wizję przyszłych wypadków opisanych w roz. 2:2-20. Ta modlitwa lub oda przedstawia pełną czci odpowiedź i ogłoszenie dalszych zarysów Prawdy przez br. Russella i innych wiernych stróżów przy końcu Wieku Ewangelii, gdy otrzymali pierwsze wspaniałe rozwinięcia Prawdy na czasie (Modlitwa Abakuka proroka według rozmaitych pieśni złożona [na sposób ody - przekład Rotherhama], w. 1).

    W trakcie omawiania Abakuka 2:2, 3 wykazaliśmy już, że danie przez Boga pozafiguralnego widzenia - wielkiego Boskiego Planu Wieków (Z 5374, 5731) - pozafiguralnemu Abakukowi oraz wyjaśnienie przez niego tego widzenia drugim, jest sprawą stopniową. To widzenie postępowało przez całą Parousję i postępuje dalej przez Epifanię (P 1938, 188). Bóg dał najpierw te zarysy pozafiguralnego widzenia, które były na czasie w Parousji, br. Russellowi, a drugim dał je przez niego, jako przez "wiernego i roztropnego sługę", z wyjątkiem kilku przypadków (T.P. 1950, 42, par. 22-24). Niektórzy jednak, po otrzymaniu Prawdy na czasie za pośrednictwem br. Russella, jak np. bracia Edgarowie, służyli bardzo skutecznie w wyjaśnianiu różnych jej zarysów na tablicach (rysunkach), tak aby drudzy z łatwością mogli zrozumieć.

    Omawiając ten przedmiot z punktu widzenia br. Russella, który jest przedstawiony w pozafiguralnym Abakuku wiemy, że przy końcu roku 1875 doszedł on do zrozumienia licznych zarysów pozafiguralnego widzenia, włączając przedmiot o celu i sposobie powrotu naszego Pana. Przedmiot ten został ogłoszony przez niego w formie broszury wydanej w 50 000 egzemplarzy. Jednak z powodu złego użytku jaki zrobili adwentyści z czasu proroczego, przepowiadając datę rzekomego powrotu Jezusa w ciele i rzekomego zniszczenia fizycznego wszechświata, br. Russell wyśmiewał się z używania proroczej chronologii i był uprzedzony do niej, a zatem nie był przygotowany do otrzymania i ogłoszenia prawdy na temat czasu powrotu naszego Pana i innych przedmiotów, opartych na czasie proroczym. Mimo to począwszy od stycznia 1876, Pan łaskawie doprowadził go do zrozumienia, że proroctwo dotyczące czasu jest niezbędne (Z 3821, 3822; T.P. 1937, 34, par. 2-4) i że ono (np. 1335 dni Daniela) wskazuje bezpośrednio na rok 1874 jako na czas powrotu naszego Pana i na początek Żniwa Wieku Ewangelii, gdy widzenie miało mówić a nie skłamać (T.P. 1934, 61, par. 5 i 6).

    Gdy br. Russell rozpoznał głos Boży mówiący do niego za pośrednictwem stosownych proroctw odnoszących się do czasu, doniosłych znaków czasów oraz wydarzeń bliskich i zmierzających do wypełnienia tych proroctw, to wtedy - należąc do tych, którzy drżą wobec Słowa Bożego (Iz. 66:2, 5) - stanął ze czcią i pełną uszanowania bojaźnią przed Bogiem (O Panie! usłyszawszy wyrok twój ulękłem się [hebr. słowo yare oznacza również cześć - zob. Moj. 19:30; 26:2, gdzie w ten sposób je przetłumaczono]; w. 2; por. Dan. 10:8-17; T.P. 1937, 39 par. 17-20). Mając te myśli w pamięci, włączając Boskie, zagrażające karanie Chrześcijaństwa, br. Russell błagał, aby Bóg dokonał ponownego wyzwolenia Swego wiernego ludu i aby objawił je, a nawet gdyby użył rózgi Swego gniewu wobec Chrześcijaństwa, aby okazał jednak także litość (O Panie! zachowaj sprawę twoje w pośrodku lat, i objaw ją w pośrodku lat; w gniewie wspomnij na miłosierdzie).

"W POŚRODKU LAT"

    Nadto znajomość proroctw czasu, które dowodzą, że Wtóra Obecność Pańska (Żyd.10-37) i Żniwo rozpoczęły się w roku 1874, napełniła brata Russella wzrastającą gorliwością pełną miłości, aby ogłaszać ją drugim. W tej sprawie on oświadcza: "Znajomość faktu, że znajdujemy się już w okresie Żniwa, napełnia mnie rozmachem do rozpowszechniania Prawdy, jakiego nigdy przedtem nie zaznałem, postanowiłem więc natychmiast podjąć silną kampanię na rzecz Prawdy" (Z 3822, par. 8; P '50, 149, szpalta 2; por. E. tom 6, 454; P '50, 44, 45; T.P. '54, 66, szpalta 2 i str. 67).

    Wiosna 1877, gdy "silna kampania" rozpoczęła się i okrzyk "Oto Oblubieniec" (Mat.25:6) rozlegał się, znajdowała się dokładnie wpół drogi - "w pośrodku lat" - pomiędzy jesienią 1799 a jesienią 1954. Boskie dzieło wyzwolenia Jego ludu w czasie Żniwa Wieku Ewangelii zaczęło się objawiać publicznie przez tę właśnie kampanię (2 Moj. 5:1-3; T.P. '39, 54, par. 12). Od tego czasu, podczas zarysów gniewu, który nawiedził nominalnego Izraela duchowego, począwszy szczególnie od wyplucia go z ust Bożych (Obj. 3:16) w r. 1878 i kontynuując poprzez różne okresy zniszczenia Babilonu, Bóg niewątpliwie okazywał miłosierdzie, szczególnie Swojej klasie oczyszczonej Świątnicy, oczyszczonej "klasie poświęconych" (P '56, 25, par. 3).

    Widzimy przeto, że miłosierdzie Boże było szczególnie okazane w czasie od wiosny 1877 do jesieni 1914 w Boskich wielkich dziełach wyzwolenia Małego Stadka. Chociaż ono dalej objawiało się dla członków Małego Stadka po roku 1914 tak długo jak pozostawali w ciele, to jednak od roku 1914 to miłosierdzie objawia się w szczególniejszy sposób na korzyść Wielkiego Grona i klasy Młodocianych Godnych jako takich.

    Drugie zastosowanie wyrażenia: "w pośrodku lat", w znaczeniu pierwszego powyżej wymienionego następuje dokładnie przy końcu Parousji, 20 września 1914 roku, a na początku Epifanii 21 września 1914 roku. Parousja i Epifania w ograniczonym znaczeniu są okresami trwającymi po 40 lat i w takim to znaczeniu są tu użyte (por. 2 Moj. 12:29; T.P. '46, 48, par. 7), chociaż w szerszym znaczeniu Parousja i Epifania rozciągają się poza okresy 40 lat. Przez wykład br. Russella, wygłoszony po południu, 20 września 1914, w mieście Fort Worth w stanie Teksas i przez ogłoszenie go w gazetach następnego dnia, rozpoczęła się praca wobec Wielkiego Grona, jako takiego w jej pierwszym zarysie, tj. w wyznawaniu dobrowolnych grzechów Chrześcijaństwa nad kozłem Azazela (T.P. '35, 2). Praca wobec kozła Azazela i Lewitów Wielkiego Grona jest Boskim wielkim dziełem wyzwolenia Wielkiego Grona, pokazująca im Boskie Wielkie miłosierdzie w Dniu Jego Gniewu (Psalm 110:5), tzn. w wielkim ucisku, w którym ich oczyszczenie się dokonuje (Obj. 7:14). Podobnie wielkie dzieło Boże wyzwolenia objawia się na korzyść innej klasy wybrańców epifanicznych, tj. Młodocianych Godnych, okazujące im Boskie miłosierdzie w czasie gniewu Bożego.

    Niewątpliwie wszystkie poświęcone dzieci Boże, gdy liczą różne błogosławieństwa, mają wiele powodów do wychwalania Jehowy za Jego dobroć i za Jego cudowne dzieła dokonywane na korzyść dzieci ludzkich oraz do złożenia Mu podziękowań, albowiem On jest dobry, a miłosierdzie Jego trwa na wieki (Psalm 107)!

ABAKUK ŚWIADCZY O POTĘŻNYCH DZIEŁACH BOŻYCH

    W 3:3 modlitwa albo oda Abakuka zmienia się z prośby na kontemplacje i ogłaszanie Boskich potężnych dzieł, szczególnie odnoszących się do zniszczenia bezbożnych i wyzwolenia Jego ludu. Wyrażenia proroka w wierszach od 3 do 15 mają w dużej mierze charakter figuralny i bardziej odnoszą się do natury proroczego widzenia, będąc zmieszane z widocznymi aluzjami odnoszącymi się do chwalebnych rzeczy dokonanych przez Boga dla Jego ludu w minionych czasach - w czasach wyzwolenia Jego ludu z wielkich ucisków i zakłopotań (takich jak wyzwolenie go z Egiptu) oraz z trudności, które w przeciwnym razie przytłoczyłyby go i zniszczyły. Gdy prorok oddawał się kontemplacji i ogłaszał te wspaniałe dzieła Boże, to one nabierały w jego oczach coraz głębszego znaczenia, dając jemu, a drugim przez niego, silne upewnienie o ostatecznym wyzwoleniu ludu Bożego, mimo zagrażającego widoku inwazji ze strony bezbożnych Chaldejczyków i spustoszenia ziemi wraz z towarzyszącym uciskiem i zamieszaniem. Rzeczywiście w czasach niebezpieczeństwa i zagrażającego ucisku , zawsze było rzeczą pożyteczną i dającą ponowne zapewnienie ludowi Bożemu, gdy rozważał i wspominał o Boskim postępowaniu względem Jego ludu "w dniach przeszłych i latach dawnych" (Psalm 77:6; Iz. 63:11-14).

    W pozafigurze, począwszy od wiosny 1877, odpowiedź pozafiguralnego Abakuka zamieniła się w specjalną kontemplację i ogłaszanie Boskich potężnych dzieł, włączając szczególnie Boskie potężne dzieła dokonywane w Czasie Ucisku, czyli Epifanii, takie jak poruszenie i zniszczenia królestw tego świata, ustanowienie Królestwa Bożego i wyzwolenie ludu Bożego. Gdy pozafiguralny Abakuk rozważał ustępy Pisma Świętego, szczególnie proroctwa i typy, które opisują cudowne dzieła Boże dokonywane na korzyść ludu Bożego, takie jak wyzwolenie Jego ludu z Egiptu, zniszczenie Faraona, jego wojsk itd., to zrozumiał on, że te ustępy Pisma Świętego posiadają o wiele głębsze znaczenie, przedstawiające obecne wyzwolenie wybrańców i ewentualne wyzwolenie wszystkich, którzy ostatecznie staną się ludem Bożym, zniszczenie Szatana i wszystkich ostatecznie niepoprawnych. W ten sposób te ustępy Pisma Świętego wielce dopomogły do wyjaśnienia różnych części pozafiguralnego widzenia (Abak. 2:2, 3) i do dania pozafiguralnemu Abakukowi, a przez niego drugim, radosnego zapewnienia, że wyzwolenie ludu Bożego nastąpi niewątpliwie w słusznym czasie pomimo strasznego i zagrażającego widoku Czasu Ucisku wraz z jego przytłaczającymi doświadczeniami i nieszczęściami.

    Pozafigura Abakuka w wierszach od 3 do 15 podobna jest pod wieloma względami do pozafigury Fary (Sędz. 7:9-15; E. tom 9, 405-416), w której br. Russell jest przedstawiony jako widzący i oznajmujący liczne świeckie i religijne znaki czasów, pokazujące nadchodzące zniszczenie Chrześcijaństwa.

    Wyrażenie w w. 3: "Gdy Bóg szedł od południa, a Święty z góry Faran", bardzo podobne jest do wyrażenia, które użył Mojżesz w 5 Moj. 33:2, gdzie scena rozgrywa się przy górze Synaj, u podnóża której obozowali Izraelici. Mojżesz w tym ustępie widocznie odnosił się do chwały Bożej zstępującej na Izraela i porównywał ją do słońca, które wschodząc roztaczało swe promienie na dzieci izraelskie z góry Synaj; jednakże Izrael najpierw widział wschodzące słońce nad sobą od strony Seiru, będącego na odległym wschodzie najwyższym szczytem górzystej okolicy Temanu, która należy do południowego obszaru Edom (hebr. słowo teman w w. 3 oznacza południe i często w ten sposób jest tłumaczone, zob. np. Iz. 43:6; to samo słowo u Żydów dzisiejszych ukazuje się jako Yemen); potem słońce świeciło na góry Faran na północny wschód góry Synaj. Gdy słońce wzniosło się wysoko na niebie, to w końcu oświeciło dół rzucając swoje ogniste promienie na obóz izraelski. W taki to sposób Mojżesz widocznie użył tego obrazu, aby opisać objawienie się chwały Bożej i rozsiewanie Boskiego światła na Izrael (5 Moj. 33:2 : "Z prawicy jego [pochodził] zakon ognisty dla prowadzenia ich" - przekł. Rotherhama).

    W ks. Sędziów 5:4, 5 (por. Psalm 68:8, 9), w pieśni Debory i Baraka, podobna scena ma miejsce, lecz opisana jest w świetle walki i zwycięstwa - Boskiego triumfalnego marszu, postępującego za słońcem przychodzącym z Seiru (najwyższego szczytu w Teman) z pola edomskiego, aby przynieść ludowi błogosławieństwa. W pierwszej części Abak. 3:3-15 figura słońca zdaje się być również użyta; w dodatku w tym ustępie jasno opisany jest marsz triumfalny Boga. Teman przedstawia tu cały Edom.

    Iz. 63:1-6 bardzo malowniczo opisuje tego, który jest "dostateczny do wybawienia", Pomazańca Jehowy przychodzącego w zwycięskim marszu od dokonanej wielkiej rzezi (por. Obj. 19:11-16) w Edom, który przedstawia Chrześcijaństwo (Jer. 49:7-22; Ezech. 25:12-14; Amos 1:11, 12; D 34-41; E. tom 10, 437; E. tom 14, 463-466; P '37, 178). Pan mówi nam, że wtedy (1) "dzień pomsty był w sercu mojem" i (2) "rok odkupionych moich przyszedł" (Iz. 63:4; A 358). Przez te wyrażenia mamy pokazaną podwójną pracę przy końcu Wieku Ewangelii: (1) usunięcie starych i (2) wprowadzenie nowych zarządzeń czyli dyspensacji (B 247).

OPIS PODWÓJNEJ PRACY BOŻEJ

    Pozafiguralny Abakuk niewątpliwie rozpoznał z Pisma Świętego i znaków czasu oraz głosił drugim, że przy końcu Wieku Bóg przez Swego Pomazańca przyjdzie w zwycięskim marszu z tej podwójnej pracy: (1) zniszczenia Chrześcijaństwa (Bóg [Eloah, wysoki i potężny Bóg] szedł [słowo idzie - i podobne słowa występują w całym opisie od w. 3-15 - zob. uwagę przekł. A.R.V.; por. Psalm 50:3] od południa; w. 3) i (2) ustanowienia Tysiącletniego Królestwa (a Święty z góry Faran [słowo Faran oznacza obfity w liście albo w jaskinie], Sela).

    Jest godne uwagi, że słowo "Sela" oprócz Psalmów występuje w Biblii tylko trzy razy w proroctwie Abakuka w rozdz. 3. Ten zwyczaj i dedykacja dla przedniejszego śpiewaka (w. 19) wskazuje, że oda Abakuka była widocznie użyta jako psalm śpiewany w nabożeństwie w świątyni. "Sela" było widocznie użyte jako pewien rodzaj muzycznego kierunku, prawdopodobnie wskazującego, że ma nastąpić pauza, dająca w ten sposób przerwę do rozmyślania nad dopiero co danym poselstwem. "Sela" także służyło do połączenia dwóch ustępów, między którymi było umieszczone, wskazując na zmianę nowego kierunku myśli, niemniej jednak spokrewnionej z tą, która dopiero co skończyła się. To pokrewieństwo stanowiło rodzaj paralelizmu, porównania, kontrastu, przyczyny i skutku, dalszego ciągu myśli po jej odchyleniu się, albo uogólnienia a potem wyszczególnienia itd.

    W w. 3 zmiana zdaje się wskazywać na przyczynę i skutek, albowiem jako wynik Boskiej podwójnej pracy przygotowawczej - zniszczenie Chrześcijaństwa (przybycie Boga od południa czyli od Teman) i ustanowienie Tysiącletniego Królestwa (góra Faran) - Słońce Sprawiedliwości zaświeci w Królestwie, niosąc na skrzydłach swoich zdrowie (Mal. 4:2; Mat. 13:43), sprowadzając błogosławieństwa światła, życia, zdrowia itd. dla wszystkich, którzy staną się ludem Bożym pod Nowym Przymierzem. Boskie chwalebne przymioty otoczą Chrystusa, nowe władze duchowej kontroli; a społeczeństwo ludzkie przyszłego świata "w którym sprawiedliwość mieszka" będzie "od najmniejszego z nich aż do największego z nich" wielbić i wysławiać Boga (okryła niebiosa sława jego, a chwały jego ziemia pełna była; por. 2 Piotra 3:13; Jer. 31:34; Obj. 5:13).

    Pozafiguralny Abakuk rozpoznał i mówił o wielkim blasku Prawdy na czasie i jej duchu (szczególnie w Żniwie), objawiającym Boski wielki plan zbawienia, który błyszczy mądrością, sprawiedliwością, miłością i mocą całkiem podobnie do Boga, wielkiego Źródła wszelkiej Prawdy (Jasność Jego była jako światłość [jako światłość słońca - wg tłumaczenia Leesera; por. Iz. 60:19, 20; Psalm 84:12]; w. 4). Wielkie blaski Prawdy i błogosławieństwa były rozpoznane i ogłaszane jako zlewające się na cały rodzaj ludzki z Boskich tysiącletnich czynów mocy, które to czyny należąc przeważnie do przyszłości były oczywiście zakryte w dużej mierze przez jakiś czas dla ludzkości w ogólności (rogi [promienie - wg przekł. A.R.V., Rotherhama i innych] były na bokach jego, a tam była skryta siła jego).

    Hebrajskie słowo keren, przetłumaczone tu jako rogi, pochodzi od hebrajskiego czasownika karan, który znaczy pchnąć, jak np. w strzelaniu rogami albo promieniami światła. Mówiąc nawiasem czasownik ten w 2 Moj. 34:29, 30, 35 jest właściwie przetłumaczony lśniła się w odniesieniu do twarzy Mojżesza. Jednak Wulgata, łaciński przekład Biblii dokonany w IV stuleciu i będący w użyciu Kościoła Rzymsko-Katolickiego, przedstawia w tych wierszach twarz Mojżesza jako mającą rogi, zamiast twarzy lśniącej. Z tego powodu w rzeźbie i sztuce katolickiej Mojżesz nieraz jest przedstawiony niewłaściwie, jako mający rogi na czole!

    Boska moc wykonywana przeciwko Szatanowi w służbie Wtórego Przyjścia Chrystusa była rozpoznana i ogłoszona jako działająca już przed rozpoczęciem się wielkiego ucisku w roku 1914 w pierwszych dziewięciu wielkich pozafiguralnych plagach, które Chrystus sprowadził na Szatana, jego sług i jego królestwo, przedstawione przez pierwszych dziewięć plag, jakie Bóg sprowadził przez Mojżesza i Aarona na Faraona, jego sług i Egipt. Szczytowym punktem pozafiguralnych plag jest plaga dziesiąta, która jest zadana za pomocą wielkiego ucisku, gdy specjalne zniszczenie towarzyszy postępowaniu Jehowy (Przed obliczem Jego szedł mór, a węgle pałające szły przed nogami jego - w 5.; por. z 2 Moj. 7:14-12:30; T.P. '46, 31-35, 46-50).

BÓG POTRZĄSA WSZYSTKIMI NARODAMI

    Pozafiguralny Abakuk również zrozumiał i nauczał, że Bóg przy końcu Wieku Ewangelii zwraca Swoją uwagę na warunki w społeczeństwie ludzkim i sądzi je, czyniąc to od 1878 roku przez Chrystusa, Swego Namiestnika (stanął [por. z 2 Moj. 2:24, 25; Dan. 12:1; Psalm 82:1-5, T.P. '39, 29, szpalta 2; B 161; T.P. '34, 59, par. 4] i rozmierzył ziemię - w. 6); że Bóg widział Chrześcijaństwo zważone na wadze i znalezione lekkie (Dan. 5:27; T.P. '37, 25, par. 19), wskutek czego przy końcu Wieku Boskie karania spadają na Chrześcijaństwo, gdy w czasie Ucisku Bóg potrząsa wszystkimi narodami (wejrzał i rozproszył narody [doprowadził narody do drżenia - wg przekł. Rotherhama, Younga itd.]; por. z Psalmem 68:9; Agg. 2:6, 7; Żyd. 12:26-28); i że w następstwie tego nawet rzekome trwałe królestwa tego świata od dawna ustalone są obalane, a mniejsze władze królestwa Szatana, jakkolwiek by one były dobrze ustalone, są poniżane (skruszone są góry wieczne, i skłoniły się pagórki dawne; por. z Dan. 2:34, 35, 44: Obj. 2:26, 27). Chociaż królestwa tego świata mają być ostatecznie wszystkie obalone, to jednak tak nie będzie z Królestwem Bożym pod władzą Chrystusa, albowiem ono jest "władzą wieczną, która nie będzie odjęta, a królestwo jego, które nie będzie skażone" (drogi jego są wieczne; Dan. 7:9, 14).

    W w. 7 umysłowym oczom proroka przedstawia się dwóch wrogów Izraela: Chusanie i Madyjanici. Chusanie (Abisyńczycy), o których tu jest mowa, zamieszkiwali widocznie wschodnią Arabię (1 Moj. 10:7; 1 Kron. 1:9; 4 Moj. 12:1; 2 Kron. 21:16; Ezech. 27:20-22). Oni zdają się być tymi samymi, o których jest mowa w 2 Kron. 21:16, a którzy przedstawiają "najbardziej upadłych grzeszników" (T.P. 1931, 75, par. 37). Z takich ustępów jak 4 Moj. rozdz. 31, który jest wytłumaczony (w T.P. 1937, 77-80; 85-90; '38, 11-15, 20-23), dowiadujemy się, że Madyjanici (Madyjan - spór) przedstawiają "polemistów, którzy bronią błędu, a atakują Prawdę" (T.P. '37,78, par. 5).

    Pozafiguralny Abakuk zrozumiał i ogłosił, że przy końcu Wieku, gdy Boskie ostre wyjawienie prawd i Boskich sądów ukazuje się przeciwko złu i złoczyńcom oraz gdy wszystkie rzeczy, które mogą być poruszone - wszystkie rzeczy nie mają oparcia w prawdzie i sprawiedliwości - są potrząsane, usuwane (Żyd. 12:27) i niszczone, a zwycięska moc Boża okazuje się, to mieszkania grzechu doznają ucisku a domy błędu się trzęsą (Widziałem namioty Chusan próżności poddane, a opony [namiotów] ziemi Madyjańskiej drżały; w. 7).

CZY GNIEW BOSKI OGARNIA NARODY?

    Rzeki wzmiankowane w Biblii często używane są do przedstawienia narodów z różnych punktów widzenia: np. Jordan przedstawia narody znajdujące się pod przekleństwem w ich zorganizowanych zdolnościach, a Nil przedstawia narody poddane światowym władzom Szatana, czyli pozafiguralnego Faraona. Pozafiguralny Abakuk rozpoznał i nauczał z Pisma Świętego (np. w D), że wiele ucisków, cierpień itd. przyjdzie na narody pod koniec Wieku, szczególnie w wielkim Czasie Ucisku. On także rozpoznał i nauczał, że taka będzie sytuacja w związku z rozdzieleniem narodów na skutek pozafiguralnego uderzenia Jordanu (Z 5846; por. z T.P. 1935, 83-100) wraz z przeniesieniem królestw tego świata spod panowania Szatana do władzy Chrystusa (Obj. 11:15) itd.

    Gdy takie czyny Jehowy w stosunku do narodów Chrześcijaństwa i Jego podobne czyny w stosunku do niespokojnych mas rodzaju ludzkiego były zrozumiane, nauczane i dyskutowane, to często powstawało pytanie: Czy Boskie wielkie niezadowolenie, złość i gniew przeciwko nim są powodem tego, iż Jehowa ma wystąpić przeciw nim w tak ostry sposób Swoimi naukami i organizacjami wyzwolenia (Izali się na rzeki rozpalił gniew twój? Izali na morze rozgniewanie twoje, gdyś jechał na koniach twoich i na wozach twoich zbawiennych; w. 8)?

    Do pozafiguralnego Abakuka i przez niego przyszło wyjaśnienie, że w Żniwie, a szczególnie w Czasie Ucisku w związku z obaleniem królestwa Szatana, Boskie ofensywne bronie, szczególnie Boska moc ciskająca ostre i sporne prawdy, będą wprawdzie jasno objawione w krytykach, wyjawieniach i karaniach zła oraz złoczyńców (Jawnie odkryty jest łuk twój [wyciągnięty z pochwy]; w. 9). Bóg w Swoim Słowie przyrzekł, że takie krytyki, wyjawienia i karania nastąpią; jednak On także pokazuje, że one są tylko przypadkowymi i niezbędnymi środkami w celu ustalenia zasad prawdy i sprawiedliwości (Psalm 2; 149; Iz. 2:4; Sof. 3:8, 9; Agg. 2:6, 7; Psalm 97:2; Iz. 28:17) na całej ziemi i błogosławienia wszystkich narodów ziemi przez Abrahama i jego nasienie w dwunastu pokoleniach zarówno duchowych jak i ziemskich, zgodnie z Przymierzem Związanym Przysięgą uczynionym Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi, gdy pokolenia te były jeszcze w ich biodrach (dla przysięgi pokoleniom wyrzeczonej; por. 1 Moj. 22:16-18; 26:4; 28:14; 5 Moj. 9:5; Dz. Ap. 3:25. Gal. 3:7-9, 29; Obj. 7:4-8). Tu więc mamy odpowiedź na postawione pytanie - w Boskim zaprzysiężonym celu zniszczenia królestwa Szatana, grzechu i błędu, a ustanowienia prawdy i sprawiedliwości dla błogosławienia ludu Bożego.

    W ten sposób pozafiguralny Abakuk widział i ogłaszał, że Boskie chłosty w Dniu Pomsty są zarówno konieczne jak i sprawiedliwe (D roz. 3); że one spadają na ludzi tylko w tym celu, ażeby wyszły im na najwyższe dobro i że zamierzone są "na karanie" (Abak. 1:12 - ang. przekład podaje "ku naprawie"); że każdy z tych, co nie jest obecnie na próbie życia, gdy umrze w Czasie Ucisku, będzie miał swoją osobistą całkowitą i zupełną sposobność zbawienia w Królestwie, po powstaniu od umarłych pod Nowym Przymierzem, gdzie nikt nie będzie umierał z wyjątkiem tych, którzy umrą za swoje własne grzechy (Jer. 31:30); co więcej, ci którzy będą szukali sprawiedliwości i cichości, będą mieli w ucisku wielką przewagę nad drugimi, a nawet w pewnej mierze może będą zachowani (Sof. 2:3; A 386). W ten to sposób pozafiguralny Abakuk pokazał, jak nawet w stosunku do świata Bóg w Swoim gniewie będzie pamiętał o miłosierdziu.

    "Sela", które następuje po wtrąconym pytaniu w w. 8 i odpowiedzi na nie w w. 9, zdaje się łączyć poprzedzające szczegóły wyzwoleń Izraela z tymi, które następują.

    Rzeki oprócz tego, że przedstawiają narody lub ludzi, są niekiedy użyte w Piśmie Świętym do przedstawienia Prawdy (por. z T.P. '37, 70, par. 39) czystej (np. Psalm 46:4; Obj. 22:1, 2), albo zmieszanej z błędem (Ezech. 34:18, 19; Mat. 7:25, 27). W Obj. 12:16, 17 wielka rzeka wód przedstawia ostre prawdy odnoszące się do praw ludzkich itd., które pojawiły się w czasie Rewolucji Francuskiej (C 62-64). Świeckie i religijne prawdy ukazują się od tego czasu w sposób wzrastający, szczególnie podczas Żniwa.

    Pozafiguralny Abakuk zrozumiał i nauczał, że przy końcu Wieku Ewangelii Bóg dzieli społeczeństwo ludzkie na różne części, szczególnie na konserwatystów i radykałów, przez takie właśnie wylewanie prawd świeckich i religijnych (Rozdzieliłeś rzeki ziemi; w. 10). On również zrozumiał i nauczał, że królestwa Chrześcijaństwa rozpoznają częściowo, iż jest to objaw Boskiej mocy, której oni są świadkami w nie mających precedensu wydarzeniach i warunkach wyłaniających się przy końcu Wieku, takich jak istnienie wielkiego kryzysu w sprawach ludzkich, którego oni oczywiście nie mogą pomyślnie zażegnać, a zatem są wielce wzburzeni (widziały cię góry i zadrżały [por. z Psalmem 97:4; 114:6, 7; Dan. 5:5, 6; Łuk. 21:26; A 374; T.P. '37, 24, par. 15, 16]).

    Ponadto pozafiguralny Abakuk zrozumiał z Pisma Świętego i ogłaszał, że obfitość Prawdy ukazującej się przy końcu Wieku całkowicie zniszczy takie błędy, jak: wieczne męki, nieśmiertelność człowieka, przytomność umarłych itd. (powódź wód przeminęła [por. z Iz: 28:17; E. tomem 16, 295]). On także zrozumiał, że w Czasie Ucisku zbuntowane masy będą mocno krzyczeć wraz z uprawianiem wielkiej propagandy i agitacji (przepaść wydała głos swój; Psalm 46: 4; E. tom 2, 308) i dotrą nawet do najwyższych szczytów społeczeństwa ludzkiego, włączając władze kościelne w celu pochłonięcia ich (głębokość ręce swoje podniosła; Psalm 107:26; P '50, 172).

"SŁOŃCE I KSIĘŻYC ZASTANOWIŁ SIĘ"

    Bóg wskazał w pror. Iz. 28:21, że Jego zwycięstwo nad Amorejczykami w dolinie Gabaon (Joz. 10:8-14), gdy "zastanowiło się słońce, a księżyc stanął" (zob. wyjaśnienie tych zjawisk w Z 3344, 3345; E. tom 1, 357-359; Sztandar Biblijny z 1953, 45), jest figurą i że w pozafigurze jest to częścią "Jego dziwnego dzieła... Jego niezwyczajnej sprawy" (por. z Abak. 1:5). Zadana porażka pięciu królom amorejskim i ich wojskom (Joz. 10:5) przez Jozuego i Izraela przedstawia zadaną porażkę pięciu wielkim błędom i pięciu klasom przesiewania przez Jezusa i Jego wiernych naśladowców (T.P. '50, 67, par. 2; T.P. '57, 57, par. 14) podczas żęcia w Żniwie Ewangelicznym (T.P. '34,18-28), jako część Boskiej "niezwyczajnej sprawy" dokonanej przy końcu Wieku Ewangelii.

    Pozafiguralny Abakuk zrozumiał i nauczał, że Nowy i Stary Testament powstrzyma się od rzucania dalszego światła na wodzów przesiewania i ich zwolenników (Słońce i miesiąc zastanowił się [był nieczynny, milczący] w mieszkaniu swojem [por. z Joelem 2:31; Mat. 24:29; Łuk. 21:25, 26; Dz.Ap. 2:20; E. tom 6, 506, D 724, 732-739]; w. 11), w miarę jak światło ostrych wypowiedzi Słowa Bożego ukazuje się (przy jegoż świetle latały strzały twe [por. z "kamieniem gradowym" - ostre, trapiące prawdy - Iz. 28:17]) i w miarę, jak jasne świecenie Prawdy (2 Tes. 2:8) objawia się coraz bardziej w przedstawieniach pism kontrowersyjnych skierowanych przeciwko ich błędom (i przy blasku lśniącej się włóczni twojej). On także zrozumiał i nauczał, że Bóg w Dniu Swego Gniewu, w Czasie Ucisku, przejdzie zwycięsko przez całe Chrześcijaństwo w rozgniewaniu, które objawia przeciw wszelkiej niesprawiedliwości i będzie deptał narody Swymi nogami. (W zagniewaniu podeptałeś ziemię, w zapalczywości młóciłeś pogan; w. 12; Jer. 51:33; Sof. 1:14-18; 3:8).

    W figurze deptanie albo młócenie pogan obejmowało także Boskie karanie Chaldejczyków, które miało ich dosięgnąć w słusznym czasie, tak jak to pokazuje rozdział 2. W pozafigurze to pokazywałoby, że z powodu zła popełnionego, zwłaszcza w Czasie Ucisku, przez wielką armię wojowników i anarchistów, którzy niszczą Chrześcijaństwo, Bóg również ukarze ich, szczególnie w ostatnich fazach ucisku.

    (Ciąg dalszy nastąpi)

TP ’63, 58-63.

Wróć do Archiwum