ŚWIATY I WIEKI BIBLIJNE

    Od redakcji: Artykuł o Światach i Wiekach Biblijnych zaczął ukazywać się począwszy od nr 137 i był kontynuowany aż do zakończenia w nr 195. Z uwagi na to, iż nakład Teraźniejszej Prawdy w czasie druku numerów: 137, 141 i 142 był niewystarczający, wielu braci nie posiada początku tego artykułu. To skłoniło nas do dokonania przedruku w odniesieniu do materiału zawartego w wymienionych numerach. Ciąg dalszy po zakończeniu tego przedruku, czytelnik znajdzie w T.P. 1960. 13 (Nr 188).

    SŁOWO świat w Biblii, w ogólnym znaczeniu zawiera myśl porządku lub układu rzeczy. Z punktu widzenia tej ogólnej myśli, Biblia stosuje słowo świat do szeregu rzeczy, z którymi łączy się idea porządku lub układu. W ten sposób jest ono biblijne używane w sensie (1) wszechświata (Jana 17:5; Dz. Ap. 17:24); (2) ziemi (Jana 11:9; Mat. 26:13); (3) ludzkiej rodziny (Jana 1:10, 29; 3:16) oraz (4) porządku rzeczy w ludzkiej rodzinie (Gal. 6:14; l Jana 2:15-17; 5:4, 5; Jak. 4:4). W przypadku przedmiotu omawianego w tym artykule, słowo ,,świat" użyte jest w sensie czwartej definicji podanej powyżej - porządku rzeczy w rodzinie ludzkiej. Z tego względu nasz przedmiot mieści w sobie trzy porządki rzeczy w ludzkiej rodzinie. W tym artykule pragniemy opisać je po kolei. Pierwszy z tych światów, zwany ,,starym światem" (2 Piotra 2:5) i "światem, który był" (2 Piotra 3:6), był porządkiem rzeczy wśród ludzi przed potopem. Drugi z tych światów, jako porządek rzeczy wśród ludzi od końca potopu do Wtórego Przyjścia Chrystusa i ustanowienia Królestwa Bożego, w rozmaity sposób bywa nazywany, jak np.: "tym światem" (Jana 14:30), "obecnym złym światem" (Gal. 1:4), "tym obecnym światem" (2 Tym. 4:10; Tyt. 2:12) oraz "niebiosami i ziemią, które są obecnie" (2 Piotra 3:7). Trzeci z tych światów, będzie porządkiem rzeczy wśród ludzi od Wtórego Przyjścia Chrystusa i ustanowienia Królestwa na całą wieczność: jest on w rozmaity sposób nazywany: "przyszłym światem" (Żyd. 2:5), "światem bez końca" (Iz. 45:17), ,,nowymi niebiosami i nową ziemią" (2 Piotra 3:13), "rozrządzeniem zupełności czasów" (Efez. 1:10) itd. Te trzy światy mogą być najlepiej wyjaśnione za pomocą następującego schematu:

    Pierwszy świat - "świat, który był" czy też "stary świat" trwał od stworzenia i upadku człowieka aż do potopu, a więc 1656 lat. Był to porządek rzeczy panujący wśród ludzi od upadku i przekleństwa do zniszczenia go przez potop w dniach Noego. Był to zły porządek rzeczy, którym rządziły grzech, błąd i śmierć; nie był jednak tak zły jak ten, który po nim nastąpił i nie jest nazwany jak nasz obecny porządek rzeczy "złym światem". ,,Świat, który był" przed potopem lub "stary [zły] świat" składał się z dwu części: (1) ze swego nieba i (2) ze swej ziemi. Gdy jednak mówimy o jego niebiosach i o jego ziemi, nie należy przez to rozumieć nieba i ziemi w dosłownym czyli literalnym znaczeniu, lecz trzeba to rozumieć w przenośni, jako symboliczne niebiosa i ziemię. Ktoś może jednak zapytać: "Jaka jest różnica między dosłownym a symbolicznym znaczeniem niebios i ziemi?" Dosłownie pojęte niebiosa to systemy gwiezdne, które widzimy nad sobą w pogodną noc, a dosłownie pojęta ziemia jest planetą, na której żyjemy, budujemy nasze domy i uprawiamy nasze ogrody. Te niebiosa i ziemia w dosłownym znaczeniu, są użyte w Biblii za naturalną figurę do przedstawienia symbolicznych niebios i ziemi. Twierdzenie to jest ugruntowane następującymi analogiami, które wskazują użycie pojęcia niebios jako symbolu: tak jak naturalne gwiazdy rzucają światło, abyśmy mogli znaleźć drogę w nocy, tak nauczyciele religii sieją światło prawdy na ścieżki grzeszników, aby znaleźli swą drogę w mrokach grzechu. Jak tedy wszystkie literalne gwiazdy składają się na literalne niebo, tak wszystkie systemy religijne i ich nauczyciele w każdym z trzech biblijnych światów składają się na niebo danego świata. Że Biblia, mówiąc o symbolicznych gwiazdach ma na myśli system lub stan nauczycielski, wynika jasno z wielu tekstów, z których przytoczymy kilka: "Ale ci, którzy innych nauczają świecić się będą jak światłość na niebie [słońce], a którzy wielu ku sprawiedliwości przywodzą [nawrócą], jako gwiazdy na wieki wieczne" (Dan. 12:3). Chrystus, jako ten który da światu światło prawdy w okresie Tysiąclecia jest nazwany Słońcem Sprawiedliwości i Słońcem (Mal. 4:2; Mat. 13:43). Fałszywi nauczyciele są nazwani gwiazdami błąkającymi się (Judy 13). Specjalni nauczyciele Kościoła w jego siedmiu epokach są nazwani gwiazdami (Obj. 1:20). Dwunastu Apostołów, jako nauczyciele całego Kościoła, są przedstawieni pod symbolem korony z dwunastu gwiazd na głowie niewiasty, będącej symbolem Kościoła (Obj. 12:1). Zaś Jezus, jako ten, który przyniósł Prawdę u zarania Tysiąclecia jest zwany Jutrzenką lub Gwiazdą Poranną (2 Piotra 1:19; Obj. 22:16). Zwroty te, stwierdzające, że nauczyciele religii są pojęci symbolicznie jako gwiazdy, pozwalają nam przyjąć myśl, iż symboliczne gwiazdy świata są jego symbolicznymi niebiosami.

    W Biblii aniołowie, których Bóg uczynił duchami usługującymi (Żyd. 1:14), są nazwani gwiazdami - nauczycielami. Hijoba 38:7 mówi o nich jako o gwiazdach, które wespół śpiewały we wczesnej historii ludzkości, radują się ze stworzenia jakie Bóg dokonał. Lucyfer, nosiciel światła, który później został Szatanem, był jak gwiazda poranna - "synem poranku" - aż później w grzesznej ambicji, zapragnął wznieść się [wywyższyć] ponad inne gwiazdy - aniołów (Iz. 14:12, 13). Zgodnie z tymi wierszami aniołowie byli nauczycielami - symbolicznymi gwiazdami. Kiedy? Oczywiście, nie będzie niebios - nauczycieli - w świecie który przyjdzie; albowiem Św. Paweł mówił wyraźnie: "Nie aniołom poddał Bóg świat [lub Wiek] przyszły o którym mówimy" (Żyd. 2:5). Nie są oni również nauczycielami religijnymi w "obecnym świecie", gdyż Bóg w tym "obecnym świecie" postanowił niektórych ludzi nauczycielami, co jasno wynika z doświadczeń Korneliusza, któremu zesłano anioła, aby mu wskazał gdzie ma szukać nauczyciela. Sam anioł jednak nie był upoważniony do nauczania Korneliusza prawdy o Zbawieniu, gdyż zamiast próbować uczyć Korneliusza anioł rzekł mu: "Poślij ... po ... Piotra, on ci powie słowa przez które zbawiony będziesz, ty i wszystek dom twój" (Dz. Ap. 11:13, 14). Przeto aniołowie nie byli symbolicznymi niebiosami drugiego i trzeciego świata - a jeśli w ogóle byli symbolicznymi gwiazdami, czyli nauczycielami rodzaju ludzkiego - musiało to być przed potopem w "świecie, który był" w "starym świecie", tj. w pierwszej dyspensacji.

    Następujący cytat wyraźnie mówi o aniołach, jako o upoważnionych nauczycielach ludzkiego rodu, wyposażonych we władzę nagradzania posłusznych a karania nieposłusznych: "Bo ponieważ przez Anioły mówione słowo było pewne, a każde przestępstwo i nieposłuszeństwo wzięło sprawiedliwą zapłatę pomsty" (Żyd. 2:2). Ustęp ten w świetle uprzednich rozważań nasuwa myśl, że przed potopem symbolicznymi niebiosami - symbolicznymi gwiazdami, nosicielami światła i prawdy - byli aniołowie, upoważnieni nauczyciele ludu, nagradzający go za posłuszeństwo i karzący za nieposłuszeństwo. Co prawda Biblia nie daje nam szczegółów w jaki sposób sprawowali oni porządek, lecz zebrawszy myśli wyrażone w Piśmie i rozumowanie wydaje się, że Bóg, który przewidział ich upadek, zezwolił im by usiłowali dźwignąć ludzkość, gdy grzech wszedł na świat i w ten sposób aniołowie uczynieni zostali nauczycielami religijnymi, gwiazdami, symbolicznymi niebiosami w "świecie, który był". Lecz zamiast powodzenia wieńczącego ich wysiłki, bieg rzeczy stawał się coraz gorszy, aż niegodziwość ludzka spowodowała karę potopu. Dokonał jej Bóg, powodując opadnięcie pierścienia wodnego jaki otaczał ziemię a w ten sposób sprowadził potop na cały świat.

    Lecz nie tylko ludzkość staczała się uporczywie w dół. Wielu aniołów popadło w grzech, gdy bez Boskiego przyzwolenia próbowali powstrzymać ludzkość od zła i przywrócić jej doskonałość. Choć Biblia nie podaje nam szczegółów, to jednak z faktów, które przytacza, możemy śmiało wnosić następujący porządek zdarzeń: Szatan, który dał początek grzechowi wśród ludzi i aniołów, podsunął, jak się wydaje, następujące myśli aniołom, gdy ci poczuli się poniekąd zniechęceni nieudaną próbą podniesienia człowieka:

    "Wasze niepowodzenie należy przypisać użyciu nieodpowiedniego środka przeciw grzesznej ludzkości. Człowiek staje się gorszy z powodu odziedziczonej nieprawości. Nie ma czystej wody bez czystego źródła. Jeśli wyczyścicie źródło - otrzymacie czystą wodę. Ród ludzki jest nieczysty, ponieważ pochodzi z nieczystego źródła. Macie władzę materializowania się w ludzkie ciała (1 Moj. 18:1, 2; 19:1; Sędz. 6:11-22; 13:20; Łuk. 1:11-22, 28-38 itd.). Użyjcie tej siły, biorąc sobie za żony córki ludzkie i zakładając w ten sposób rodziny. Wasze potomstwo będzie wówczas bezgrzeszne i z czasem przez samo dziedziczenie, grzech zostanie zmyty z rodzaju ludzkiego". Szatan podsuwał takie myśli aniołom, ponieważ (1) żaden anioł poza Szatanem nie zgrzeszył aż przed samym potopem (1 Piotra 3:19, 20; 2 Piotra 2:4, 5); (2) on przywiódł wielu aniołów do grzechu i (3) aniołowie zgrzeszyli, poślubiając niewiasty i zakładając rodziny (1 Moj. 6:2, 4; Judy 6, 7), porzucając w ten sposób swój stan duchowy, stawali się winnymi nierządu i pożądania obcego ciała, innej natury niż ich własne. Jak nam mówi Św. Juda postąpili tu podobnie, jak później postąpił lud Sodomy. Zamiast jednak potomstwo tych anielskich ojców i ludzkich matek być bezgrzeszne, wydaje się, że nieprawość istot sprzed potopu pogłębiła się tylko (1 Moj. 6:4-6). Postępek aniołów w tym wypadku był w zupełności bezprawny. Możemy przyjąć, że gdy Szatan po raz pierwszy wystąpił ze swą sugestią, przemówiła ona do wszystkich jako słuszna; bez wątpienia jednak niektórzy powątpiewali w jej czystość, ponieważ Bóg nigdy nie upoważniał ich do takiego postępowania. Niektórzy aniołowie odmówili podjęcia sugestii dopóki nie otrzyma ona Boskiej sankcji. Byli jednak inni, których zapał w polepszeniu ludzkości przezwyciężył słuszną rozwagę; ci na skutek sugestii Szatana, zamiast ulepszyć ludzkość, sami wpadli w grzech a rodzaj ludzki pociągnęli w grzech jeszcze większy. Tak więc niebiosa - symboliczne niebiosa - "starego świata" stały się niezdolne dla użytku Boskiego w charakterze wodzów i nauczycieli religii, czyli symbolicznych gwiazd. Jakaż to wielka nauka dla nas, by zawsze starać się doszukać woli Boga, nim cokolwiek przedsięweźmiemy!

ZIEMIA I STARY ŚWIAT

    Rzućmy okiem na symboliczną ziemię przed potopem. W pojęciu naszym symboliczna ziemia jakiegokolwiek świata znaczy tyle, co zorganizowana ludzkość danego okresu czyli świata. Biblia używa często symbolicznie słowa "ziemia" w znaczeniu społeczeństwa. Jeżeli np. Jezus mówi: "Jesteście solą ziemi" (Mat. 5:13), to z pewnością nie ma na myśli, że jesteśmy dosłownie solą umieszczoną w dosłownej ziemi aby je uprawić, odżywić czy zachować, lecz że w ludzkim społeczeństwie - w symbolicznej ziemi - chrześcijanie są czynnikiem uprawiającym, odżywiającym i zachowującym. Jest jasne, że proroctwo Izajasza 60:2 nie odnosi się dosłownie do ziemi pogrążonej w ciężkich dosłownie ciemnościach. Gdyby tak było ciemność panowałaby nad ziemią ilekroć nie świeci słońce, bez względu na to ilu świętych znajdowałoby się na ziemi; i odwrotnie byłoby jasno ilekroć słońce świeci, bez względu na to ilu grzeszników znajdowałoby się na ziemi. Niewątpliwie myślą tego ustępu jest, że podczas gdy ludzkość w ogólności jest owładnięta ciemnością błędu, wierni znajdują się w świetle prawdy. Jakże wyraźnie słowo "ziemia" oznacza raz społeczeństwo a drugi raz planetę, na której żyjemy, w 1 Moj. 4:14: "Oto mnie dziś wyganiasz z oblicza tej ziemi [społeczeństwa], a przed twarzą twoją [łaską] skryję się i będę tułaczem, i biegunem na ziemi [naszej planecie]". I znowu w 1 Moj. 11:1: "A była wszystka ziemia [ludzkie społeczeństwo] jednego języka i jednej mowy". Można by przytoczyć inne przykłady nadawania słowu "ziemia" symbolicznego znaczenia jako społeczeństwa, jednak przytoczone wyżej wystarczają aby udowodnić tezę wziętą pod uwagę.

    Skoro ustaliliśmy, że symboliczna ziemia oznacza w Piśmie Świętym społeczeństwo, zauważmy obecnie, iż symboliczna ziemia, nad którą jaśnieli aniołowie jako symboliczne niebiosa przed potopem, była społeczeństwem ludzkim w jego ówczesnym układzie. Zważywszy, że ziemia nie znała podziału na własność prywatną aż za czasów Falega (w hebr. Pelega - dzieliciela) po potopie (1 Moj. 10:25), że pierwszy rząd ludzki był zorganizowany przez Nemroda (1 Moj. 10:9, 10) i że pierwsza znana transakcja kupiecka była dokonana przez Abrahama, gdy zakupił pole i jaskinię od Machpela (1 Moj. 23:3- 20) wnosimy, iż przed potopem nie było prywatnej własności, rządu u ludów, ani współzawodnictwa w interesach. Innymi słowy ludzkość zdawała się być zorganizowana na zasadzie mniej czy więcej komunistycznej w sposób zbliżony do społecznej organizacji Indian północnoamerykańskich. Ten właśnie szczególny układ społeczny wespół z wzrastającym samolubstwem i grzesznością olbrzymów - potomków aniołów (1 Moj. 6:4) sprawił, że ziemia - społeczeństwo - "popsowała się" (1 Moj. 6:5, 6, 11-13), które to wyrażenie nie może być zastosowane do ziemi w znaczeniu dosłownym. Niechaj czytelnik zauważy, że w każdym zastosowaniu słowo "ziemia" oznacza w cytowanych powyżej ustępach tyle co społeczeństwo. Tak więc porządek rzeczy przed potopem - aniołowie na czele rodzaju ludzkiego a rodzaj ludzki zorganizowany poniekąd na zasadzie komunistycznej - nie dopisał o ile chodzi o podniesienie człowieka z grzechu i przywrócenie go do rajskiej doskonałości. Powyższe rozważania udowadniają, że zarówno symboliczne niebiosa - aniołowie jako nauczyciele rodzaju ludzkiego, jak i symboliczna ziemia - społeczeństwo zorganizowane na zasadzie poniekąd komunistycznej, zostały popsute i zdeprawowane grzechem a jako takie nieprzydatne Panu do dalszego użytku. Dlatego postanowił On zniszczyć świat - nie ten fizyczny, lecz symboliczny składający się nie z fizycznego lecz symbolicznego nieba i ziemi (1 Moj. 6:3, 5-13, 17). Jest jasne, że Piotr (2 Piotra 3:6) ma na myśli świat symboliczny, który uległ zniszczeniu przez potop a nie świat dosłowny lub rodzaj ludzki, skoro mamy to samo dosłowne niebo i ziemię, które istniały przed potopem i ten sam nadal istniejący rodzaj ludzki. Gdyby świat w znaczeniu rodzaju ludzkiego został zniszczony przez potop, stworzony byłby nowy rodzaj ludzki, podczas gdy Biblia mówi, że część rodzaju ludzkiego przeżyła potop. Tak więc świat symboliczny został zniszczony przez potop (1 Moj. 6:13; 9:11), co obejmuje ten porządek rzeczy, w którym aniołowie byli nauczycielami ludzkości i w którym ludzkość była zorganizowana na zasadach poniekąd komunistycznych; to zostało na zawsze usunięte przez potop. Tak skończył się świat, który był niegdyś - "stary świat" - nie rodzaj ludzki, nie wszechświat ani literalna ziemia, lecz porządek społeczny, czyli dyspensacja, która istniała w społeczeństwie ludzkim przed potopem.

    To prowadzi nas do drugiego świata, czyli drugiej dyspensacji. Zapoznaliśmy się już z nazwami i czasem trwania drugiego świata. Jeśli chodzi o jego charakterystykę, możemy powiedzieć, że jest to zły świat, tak jak go nazywa Ap. Paweł: "teraźniejszy wiek [świat] zły" (Gal. 1:4). Jest to zły świat, gdyż Szatan jego książę lub władca jest zły (Jana 12:31; 14:30; 16:11; 2 Kor. 4:4; Efez. 2:2; Łuk. 4:6). Gdy Biblia nazywa Szatana księciem lub bogiem tego świata nie znaczy to, aby był on księciem czy bóstwem tego świata w znaczeniu wszechświata albo literalnie pojętej ziemi, gdyż jedynie Jehowa jest Księciem i Bogiem takiego świata i ziemi. Oczywiście Szatan jest księciem albo bogiem tego świata, gdy chodzi o obecny zły porządek rzeczy wśród ludzkości, jak to jasno wykazały wyżej przytoczone ustępy. Nie był on też księciem pierwszego świata, aczkolwiek miał na niego pewien wpływ. Skoro jest on władcą obecnego świata, jasne jest dlaczego obecny porządek rzeczy wśród ludzi jest zły - jego władca jest zły i pragnie zła w swoim państwie.

    Dwie części obecnego złego świata - symboliczne niebiosa i symboliczna ziemia - są omawiane w 2 Piotra 3:7, 10-12, ze zwróceniem szczególnej uwagi na jego koniec. Jak w pierwszym świecie tak i tu, niebiosa są potęgą duchowej władzy. Siłami duchowej władzy w drugim świecie lub dyspensacji są symboliczne gwiazdy, czyli fałszywe systemy religijne i fałszywi nauczyciele, którymi posługuje się Szatan od potopu w celu oszukiwania rodzaju ludzkiego. Każdy system religijny, sekta lub nauczyciel zarówno w pogaństwie jak i Chrześcijaństwie, których używa od potopu Szatan aby zwodzić ludzkość fałszywymi doktrynami, praktykami czy organizacjami, jest jedną z gwiazd obecnego złego świata. Prawda w doktrynie, praktykach i organizacji pochodzi od Boga i jest nam podana przez Jego Słowo (Jana 17:17; 2 Tym. 3:15-17). Błędy w doktrynie, praktykach i organizacji pochodzą od Szatana (Jana 8:44; 2 Kor. 4:4; Obj. 10:1-3). Wskutek tego fałszywi nauczyciele religii, jako głosiciele Szatana, są symbolicznymi gwiazdami w symbolicznych niebiosach drugiego świata lub dyspensacji (Judy 13). Ci szatańscy głosiciele jako symboliczne gwiazdy, zwiedli pogan do przyjęcia różnych fałszywych religii; wtargnęli oni nawet do Chrześcijaństwa wprowadzając diabelskie doktryny do przeróżnych sekt. (2 Tes. 2:3-9; l Tym. 4:1-3; Obj. 17:3, 5; 18:3, 23; 19:2). Upadli aniołowie z wielką zręcznością używają tych nauczycieli i ugrupowań do wprowadzenia błędu i przez nich Szatan przedstawia światło za ciemność, a ciemność za światło ku oszukaniu całej niemal ludzkości. Między innymi fałszywymi doktrynami upadli aniołowie rozpowszechniali takie szczególne doktryny, jak: Boska władza królów, arystokracji i kleru, przytomność umarłych i wieczne męki. Szatan wyniósł na wysokie stanowiska, obdarzył zaszczytami i wpływami tych fałszywych nauczycieli, którzy najlepiej służyli jego celom i obsypał ziemską pomyślnością tych, którzy im się wysługiwali. Równocześnie przeciwstawiał się wrogo i prześladował nauczycieli Prawdy i ich zwolenników zarówno wśród pogaństwa, jak i w Chrześcijaństwie.

    Światło, które gwiazdy Szatana sieją na ród ludzki, jest zwodnicze. Nie dozwala ono ludziom widzieć rzeczy właściwie, lecz jak to wyraża Biblia wymowną przenośnią, przez opilstwo. To zwodnicze światło można przyrównać do niedawno odkrytego przez uczonych światła fosforyzującego, które przedstawia naszym oczom wszystko w fałszywej pozycji. W wyniku tego szczególnego działania przedmioty bliskie wydają się nam dalekie i w formie zmienionej, podczas gdy odległe są zmienione i bardzo bliskie. Takie właśnie symboliczne światło wysyłają symboliczne gwiazdy niebios drugiego świata. Tego właśnie należało oczekiwać od szatańskiego symbolicznego nieba, gdyż książę, który ma władzę na powietrzu (Efez. 2:2) jest kłamcą i ojcem kłamstwa, a gdy mówi kłamstwo z swego własnego mówi (Jana 8:44). Strzeżmy się jego fałszywych niebios!

ZIEMIA DRUGIEGO ŚWIATA

    Podczas gdy symboliczna ziemia pierwszego świata była społeczeństwem zorganizowanym na sposób poniekąd komunistyczny, to ziemia drugiego - obecnego złego - świata, jest społeczeństwem opartym na prywatnej własności, kontroli rządu nad sprawami obywateli i współzawodnictwie w interesach. Wszystkie te trzy zasady są dobre jako takie, lecz samolubstwo i nieprawość ludzka, wiodły do wielkich nadużyć w ich zastosowaniu, jak świadczy szeroko cała historia od potopu. Te nadużycia spowodowały, że ludzkie społeczeństwo zorganizowane obecnie, staje się coraz więcej samolubne, sprzedajne i niesprawiedliwe Tak jak Szatan nagradzał swych przedstawicieli - błędne systemy religijne i ich nauczycieli - w symbolicznym niebie, tak samo wywyższył na symbolicznej ziemi swych przedstawicieli w zaszczytach, stanowiskach, wpływach i bogactwie, w państwie i arystokracji. Skoro zaś tylko przestawali mu służyć obalał ich z całą bezwzględnością. Resztę ludzkości na swej symbolicznej ziemi podporządkował jako stan świecki klerowi - .gwiazdom swego symbolicznego nieba - i jako poddanych władcom oraz jako niewolników, służących i urzędników arystokratom, którzy są możnymi na jego symbolicznej ziemi. Wynikiem tego był podział ludzkości na klasy i warstwy. Porządek szatańskiego złego świata powodował zawsze mniejsze lub większe niezadowolenie w rodzaju ludzkim. Niekiedy niezadowolenie to ogarniało klasy, wśród których zawiść, chciwość, ambicja itd .doprowadzały do licznych walk i zmian w dziedzinie religii, w państwie, arystokracji i gminie. Czasami tam gdzie wśród mas istniał ucisk, niedostatek, niezadowolenie itd., pojawiały się walki i zmiany w tych sferach. Niezawodnie to zło - religijne i społeczne - które ludzki ród zadawał i cierpiał w szatańskim porządku rzeczy, jako wynik władzy Szatana, pozwala Pismu Św. nazwać go "teraźniejszym złym światem".

    Chcemy obecnie w krótkości rozważyć dwie serie ustępów, które przeczą stanowczo sobie, o ile nie dostosujemy jednej z dwu serii do dosłownych niebios i ziemi, a drugiej do symbolicznych niebios i ziemi; albowiem jedna seria ustępów mówi nam, że niebiosa i ziemia, które są obecnie pozostaną na zawsze, podczas gdy druga seria poucza, że niebo i ziemia, które są obecnie będą zniszczone podczas Wtórego Przyjścia naszego Pana, aby dać miejsce nowemu niebu i ziemi. Na przykład 1 Moj. 13:14, 15 obiecuje dać Chanaan - część literalnej ziemi - na wieczystą własność potomkom Abrahama. Wskutek tego przynajmniej część literalnej ziemi będzie wieczna. W Ps. 72:7, 17 wieczystością Chrystusa jest zagwarantowana wieczystość słońca i księżyca, które są częściami nieba dosłownie pojętego. Księga Przyp. 2:21, 22 dowodzi, że ziemia pojęta literalnie będzie trwać wiecznie na podstawie faktu, że z chwilą gdy niepobożni będą z niej wykorzenieni, sprawiedliwi na niej pozostaną. Kaz. 1:4 przeciwstawia przemijanie pokoleń ludzkich trwałości ziemi - literalnej ziemi jak na to wskazuje cytowany wiersz. Iz. 60:21 utrzymuje, że sprawiedliwi na wieki odziedziczą ziemię, oczywiście ziemię literalną. Jer. 31:35, 36 przyrzeka wieczystość Izraela wieczystością literalnych niebios i ziemi. Amos 9:14, 15 wskazuje jasno, że Izrael będzie na zawsze zamieszkiwał Palestynę. Jeżeli uważnie przestudiujemy te ustępy, musimy przyznać, że odnoszą się one bez wątpienia do literalnie pojętych "niebios i ziemi, które są dziś" i że uczą o ich trwałości.

    Z drugiej strony ustępy Biblii uczą równie stanowczo, że "niebiosa i ziemia, które są dziś" przestaną istnieć. Mat. 24:35 przeciwstawia przemijalność nieba i ziemi trwałości Boskiego Słowa. Skoro Słowo Boga Jest Prawdą (Jan 17:17), przeciwstawienie u Mat. 24:35 nasuwa myśl, że wspomniane tam niebiosa i ziemia muszą być pogrążone w fałszu - że muszą to być fałszywe systemy religijne i szatańscy nauczyciele oraz oparty na fałszu jego porządek rzeczy. Przeciwstawienie zawarte w tym wierszu dowodzi, iż ma on na uwadze symboliczne niebiosa i symboliczną ziemię. Ustęp ten tak rozumiany, nie przeczy ustępom podanym wyżej i uczącym, że ziemia i niebiosa pojęte literalnie są wiecznotrwałe. Obj. 20:11 nie może odnosić się do nieba i ziemi literalnie pojętych, gdyż te, znajdując się przed obliczem Boga przez tysiąc lat, już dawno by przeminęły, gdyby właśnie o nich tutaj myślano. Oczywiście jest tu myśl o niebiosach symbolicznych; oblicze Pana oznacza Prawdę - Słowo Boże (Obj. 1:16; 2 Kor. 4:6). Zgodnie z Obj. 20:11, Boska Prawda będzie świecić tak jasno, że zniszczy szatański zły porządek rzeczy- fałszywe systemy religijne, jako symboliczne niebo oraz samolubny, niesprawiedliwy i sprzedajny ustrój społeczny jako symboliczną ziemię. Myśl ta jest z pewnością w zgodzie z Mat. 24:35 rozważanym powyżej i sądzimy, że spełni się w najbliższym czasie. "Pierwsze [dawne] niebo i pierwsza [dawna] ziemia" wspomniane w Obj. 21:1 są niewątpliwie symbolicznymi niebem i ziemią obecnego złego świata, podczas gdy "nowe niebo i nowa ziemia" tych samych wierszy odnoszą się do Chrystusa i Kościoła, jako do nowych potęg duchowej władzy (Dan. 12:3; Mat. 13:43), jak również do nowego społeczeństwa, które rozwiną a które będzie oparte na zasadach prawdy, sprawiedliwości i miłości.

    (Ciąg dalszy nastąpi)

TP ’64, 76-80.

Wróć do Archiwum