ŚWIATY I WIEKI BIBLIJNE

(Ciąg dalszy przedruku z T.P.' 64, 80)

    STANIE się to w trzecim świecie czyli dyspensacji (2 Piotra 3:13; Iz. 65:16-25; 66:22-24; Obj. 21:2-5). Obj. 6:14 rozumiane jako niebo literalnie pojęte stanowiłoby absurd nie do pomyślenia. Jakże niebo literalne mogłoby ustąpić jako księgi zwinione, skoro gwiazdozbiory dzielą przestrzenie wielu milionów mil? Na jakiej powierzchni mogłoby się to odbywać? Jak mógłby być utworzony zwój? Pomyślmy o miliardach planet i słońc we wszechświecie, z których większość jest o wiele większa od naszej ziemi i postawmy pytanie w jaki sposób mogłyby one zostać zwinięte, a nawet gdyby mogły być zwinięte, jakiego rodzaju zwój utworzyłyby? Dostrzeżemy wówczas od razu niedorzeczność dostosowywania Obj. 6:14 do niebios literalnie pojętych. Lecz jeżeli to zastosujemy do symbolicznych niebios, wszystko będzie rozsądne i zgodne z Pismem Św. oraz faktami, jak wskazuje następujący przykład: w Chrześcijaństwie sekciarstwo idzie w dwu zasadniczych kierunkach: protestantyzmu i katolicyzmu. Jak wszyscy wiedzą, istnieje wiele sekt protestanckich a także pewna liczba sekt katolickich, których wielu protestantów zdaje się nie zauważy, np. syryjska, nestoriańska, koptyjska, grecka, prawosławna, anglikańska, rzymska i inne. Sądzimy, że jedno zwinięcie zwoju oznacza sekciarstwo protestanckie, a drugie - katolickie. Jakie są oznaki w naszych czasach, że te dwa zwoje zwiną się w jeden? Wysiłki zjednoczenia sekt, protestanckich jedna z drugą i sekt katolickich między sobą oraz wytworzenia bardziej przyjaznych stosunków między protestantyzmem a katolicyzmem. Te wysiłki doprowadziły do utworzenia Federacji Kościołów, która ma się rozwijać aż do wchłonięcia wszystkich niemal protestantów. Z drugiej strony dają się zauważyć tendencje unijne w katolickim symbolicznym zwoju. Przejawia się to w propozycjach unii, które wyższa władza Kościoła Anglikańskiego przedkłada Rzymowi, jak i w wysiłkach papieża zmierzających do połączenia Kościołów Grecko i Rzymsko-Katolickich itd. W ten sposób oba końce zwoju ulegają zwinięciu i obie rolki, jako części jednego zwoju coraz bardziej zbliżają się do siebie, tzn. protestanckie i katolickie sekty stają się coraz bardziej przyjazne względem siebie, ale nie będą nigdy jednym ciałem. Fakt ten jest wyrażony w symbolu o zniknięciu całego zwoju, który zwijany z obu końców zachowuje obie rolki nienaruszone dopóki cały ten zwój nie "ustąpi" - nie zostanie zniszczony. Czyż nie mamy się radować, że sekciarstwo - nie lud chrześcijański - szybko ulegnie zniszczeniu, jako symboliczne niebo obecnego złego świata? Każdy miłośnik prawdy i sprawiedliwości będzie temu rad.

DOBRZE ROZBIERAJMY SŁOWO BOŻE

    Jak zauważyliśmy powyżej - przyjmując rozróżnienie między niebiosami i ziemią w dosłownym znaczeniu z jednej strony, a symbolicznymi niebiosami i ziemią z drugiej strony - zgodność między tymi dwoma pozornie sprzecznymi seriami ustępów Pisma, staje się oczywista. O ile wiemy, nie ma innego biblijnego, rozumowego czy opartego na faktach sposobu zharmonizowania tych twierdzeń Pisma. Nie wystarczy nam, jako pilnym uczniom Słowa Bożego ignorować istnienie tych dwóch serii ustępów. Powinniśmy przez pilne badanie i przy użyciu danej nam przez Boga pomocy (Efez. 4:11-13) poszukiwać tej harmonii na drodze biblijnej, rozumowej i faktycznej, tak jak właśnie nawołuje Pismo: "Staraj się, abyś się doświadczonym stawił Bogu robotnikiem, któryby się nie zawstydził i któryby dobrze rozbierał słowo prawdy". (2 Tym. 2:15; Iz. 1:18). Skoro zróżnicowaliśmy powyżej dwa kierunki, po których idą ustępy biblijne, sądzimy, że dobrze rozebraliśmy słowo Prawdy o wiecznotrwałości i przemijalności "niebios i ziemi, które teraz są".

    Jeśli świat, który został zniszczony przez potop (2 Piotra 3:6) nie był ani wszechświatem, ani ludzkim rodem w dosłownym znaczeniu lecz był istniejącym podówczas porządkiem rzeczy - tzn. komunistycznym społeczeństwem pod władzą aniołów, jako narzędzi duchowej kontroli, skoro literalnie pojęte "niebiosa i ziemia, które teraz są " mają trwać zgodnie z powyższym na zawsze, i skoro symboliczne "niebiosa i ziemia, które teraz są" mają ulec zniszczeniu podczas wtórego Przyjścia Chrystusa wnosimy, że "niebiosa i ziemia, które teraz są" (wspomniane w 2 Piotra 3:7, 10-12) są symbolicznymi niebiosami i ziemią, a nie niebiosami i ziemią w dosłownym znaczeniu. Wnioskujemy stąd, że ogień, który ma zniszczyć te niebiosa i ziemię jest tak samo symboliczny, jak odnośne niebo i ziemia. Przystąpimy teraz do opisu tego symbolicznego ognia, który w szerszym znaczeniu płonie od rozpoczęcia się wojny światowej w r. 1914.

    Na początku tego artykułu rozważaliśmy trzy światy biblijne aż do momentu dotyczącego końca drugiego świata, zamykając rozważania uwagą, że symboliczne niebiosa i ziemia, które tworzyły drugi świat, będą zmiecione przez symboliczny ogień. Ci, którzy uważają, że Św. Piotr (2 Piotra 3:7-12) miał na myśli niebiosa i ziemię literalne, upierają się, że ogień wspomniany w wierszach 7, 10-12 jest ogniem literalnym. Niedorzeczność takiego poglądu staje się jasna, skoro przypomnimy sobie, że ogromna część składników literalnej ziemi i niebios nie zawiera węgla i nie może być przeto spalona. Lecz stwierdziwszy już, że niebiosa i ziemia, które mają ulec zniszczeniu są symbolicznymi niebiosami i ziemią w postaci porządku rzeczy opartego na grzechu, błędach i egoizmie - należy sądzić logicznie, że ogień, który je zniszczy, będzie zgodnie z użytymi symbolami posiadał znaczenie przenośne. Badania biblijne dowodzą, że te logiczne wnioski są słuszne. Ogień z natury rzeczy niszczy zapalne przedmioty i na tym fakcie oparte jest symboliczne użycie ognia w Biblii w znaczeniu niszczących zamieszek i destrukcji.

    Kilka ustępów wykaże słuszność tego twierdzenia. Wytępienie zła z naszych charakterów przez próby ma być, mówi się, dokonane przez ogień, co udowadnia, że działanie, które niszczy zło jest wyrażone jako ogień (Mal. 3:2, 3). I dalej powiada się, że grzesznicy którzy mają być zniszczeni, są jak symboliczne ściernisko z symbolicznymi korzeniami i gałązkami, które ma zniszczyć symboliczny ogień (Mal. 4:1, 3).) Podobnie symboliczne ognie doświadczeń, szczególnie w naszych czasach, spalają drwa i siano ludzkich błędów i ścierniska zdrożności pośród niektórych z ludu Bożego (l Kor. 3:12-15). Także u Sof. 3:8 Bóg mówi o symbolicznej ziemi, ponieważ ziemia w literalnym znaczeniu nie jest materiałem zapalnym i nie może literalnie spłonąć. Również w symbolicznym znaczeniu Jan Chrzciciel charakteryzuje plewy i ogień (Mat. 3:12). Gdy Św. Jakub mówi nam, że język jest jako ogień zapalający wszystko wkoło siebie (Jak. 3:6), napewno nie ma na myśli rzeczywistego ognia, lecz w sposób symboliczny określa niszczący charakter takiego języka. W Obj. 17:16 także nie chodzi o ogień w dosłownym znaczeniu, ale w znaczeniu symbolicznym. Oto kilka ustępów spośród wielu innych, które wskazują, że ogień użyty jest w Piśmie Św. symbolicznie.

    Taki właśnie ogień ma na myśli Św. Piotr w wierszach: 7, 10-12 wspomnianego wyżej tekstu. Daliśmy mniej więcej szczegółowy opis owego symbolicznego ognia, jego płomieni i żaru w wydaniu z 15 marca 1922 r. pisma "The Herald of the Epiphany" (str. 9-13) w artykule pod tytułem "Obalenie Królestwa Szatana". Odsyłamy przeto naszych czytelników do tego artykułu po szczegóły, których tutaj podawać nie będziemy. Raczej wykażemy na tym miejscu w jaki sposób symboliczny język naszego tekstu w wierszach 7, 10-12 do nich się odnosi. W wierszach tych niebiosa - siła duchowej władzy - i ziemia - społeczeństwo - płoną, jak się mówi, póki nie zostają roztopione, a wszystkie ich elementy - części składowe: kościół, arystokracja i inne, nie zostaną rozpuszczone z powodu gwałtownego gorąca, powstałego wskutek wrogiego tarcia jednych z drugimi.

    We wspomnianym wyżej artykule wykazaliśmy jak zapłonęły ogniem elementy narodowe - liczne narody - wskutek swych narodowych niechęci, zawiści, chciwości itd., i jak ogień ten rozgorzał w wojnę światową. Prezydent Wilson, używając tego samego przekonywającego symbolu, którym posiłkuje się nasz tekst, określa narody w wojnie - stanowiące większość rodzaju ludzkiego - jako "świat w ogniu", a szerzący się duch wojenny jako płonące iskry, pędzone wichrem walki i podpalające coraz to inne narodowe domostwa. Wskutek ognia wojny światowej, narodowe, klerykalne i arystokratyczne elementy zaczęły się roztapiać od wytworzonego w ten sposób gwałtownego gorąca. Głód i zaraza były, żeby tak rzec, oliwą dolaną do ognia wojny i przyczyniły się również do procesu roztapiania, póki narody w państwie, kościele i arystokracji nie wynurzyły się z pierwszego ognistego stadium w znacznym stopniu roztopione - osłabione.

    Tym sposobem tarcia narodowe dały w wyniku wojnę powszechną - "świat stanął w ogniu". Natomiast okres rewolucyjny wielkiego ucisku - ognia - będzie spowodowany gwałtownym tarciem czynników konserwatywnych w państwie, kościele i arystokracji o czynniki radykalne tej części społeczeństwa, która składa się z Pracy. To tarcie spowoduje wybuch pożaru, który podpali każdy naród od wewnątrz. Ów ogień rewolucji będzie płonął tak silnie, i rozleje się tak szeroko, że spali wszystkie narodowe rządy na ziemi łącznie z religiami i arystokracją wszystkich narodów. Jednocześnie współdziałać będą jeszcze dwa czynniki wymienione u Ezech. 14:13, 19.

    Że ogień w naszym tekście jest symboliczny wynika nie tylko z faktu, że niebiosa i ziemia, które ogień ten pożera, są symboliczne oraz z faktu, że występuje on w pięciu formach (np. wszechświatowa wojna, anarchia, głód itd.). lecz także z innych licznych przenośni Pisma, opisujących te same niszczące klęski. Oto są główne symboliczne określenia tych niszczących klęsk: bitwa (Obj. 16:14; Sof. 3:8; Iz. 13:4, 5), Armagieddon (Obj. 16:16), trzęsienie ziemi (Obj. 16:18; Żyd. 12:26), wicher i burza (Nah. 1:3, 6, 7), gwałtowność gradu, wicher wywracający, bystrość wód gwałtownej powodzi (Iz. 28:2; Nah. 1:4, 5, 8), miotła spustoszenia (Iz. 14:23), piec ognisty (Mat. 13:42), jezioro ogniste (Obj. 19:20), wieczerza Wielkiego Boga (Obj. 19:17), prasa w winnicy (Obj. 14:19). Wszystkie te przenośnie, wyrażające zniszczenie i odnoszące się do tego samego zagadnienia co ogień w naszym tekście, ostatecznie udowadniają, że zniszczenie wyrażone jest symbolicznie przez ogień. Tak więc symboliczny ogień spali i całkowicie zniszczy symboliczne niebiosa i ziemię drugiego świata. W przewidywaniu tego, dziękujmy Bogu i chwalmy Go.

    Nasz tekst podstawowy (2 Piotra 3:3-13) w w. 13 i wiele innych tekstów Pisma Św. (Iz. 65:17; 66:22; Obj. 21:1) mówią nam, że symboliczne niebo i ziemia Drugiego Świata ustąpią miejsca nowym symbolicznym niebiosom i ziemi. Stanie się to w trzecim świecie, "w świecie, który przyjdzie" i który będzie trwał wiecznie. Świat ten będzie posiadał nowe niebiosa, lub władze duchowej kontroli - Jezusa i Jego wiernych wyznawców (Dan. 12:3; Mal. 4:2, Mat. 13:43; 1 Kor. 15:41, 42; Obj. 22:16). Pod wieloma zasadniczymi względami będzie się to nowe niebo różniło od starego. Nowe symboliczne niebo będzie świeciło czystym światłem Prawdy, które będzie posiadać uzdrawiający wpływ na nową symboliczną ziemię tych czasów, usuwając miazmaty nieuctwa, błędu, grzechu i wszystkich skutków klątwy, takich jak: choroby, ból, troska, smutek, płacz, łzy, zaraza, głód, epidemia, śmierć i grób (Mal. 4:2; Mat. 13:43; Iz. 65:17-25; Obj. 21:1-7; 22:1-3; Iz. 35:1-10). Jezus i Jego Kościół przepełnieni miłością Boga wystarczającą dla uzdrowienia całej ludzkości, wyposażeni przez Boską potęgę i mądrość mogącą sprostać zadaniu podniesienia rodzaju ludzkiego i przeniknięci sprawiedliwością Jehowy nieodzowną dla władców, aby mogli działać dla pożytku i dobra poddanych - będą posiadali wszystkie właściwości potrzebne w miłosiernym dziele usunięcia skutków klątwy i zaspokojenia wszystkich potrzeb ludzkich. Pod ich dobroczynnymi rządami przywrócona będzie ludzkości doskonałość człowieka i rajskie warunki bytu, jako zgodne z pełnymi miłości, sprawiedliwości i mądrości urządzeniami nowej ziemi, ustanowionymi przez Chrystusa i Jego Kościół dla całego rodu ludzkiego, zarówno żywych jak i umarłych (Ps. 22:30; 86:10; Iz. 29:18, 24; 35:10; Rzym. 14:9; Filip. 2:9-11).

    Symboliczna ziemia trzeciego świata określona jest w zacytowanych poniżej tekstach Pisma Świętego. Jej istnienie będzie oparte na zasadach Prawdy, sprawiedliwości i miłości (Jerem. 31:31-34; Iz. 35:4-10). Zarodkiem nowej ziemi będą klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych (Joela 2:28; Dan. 12:3). Poniżony a nawrócony do Chrystusa Izrael podczas ucisku Jakubowego jaki mieć będzie miejsce przy końcu anarchii, będącej ostatnim etapem wielkiego ucisku (Jer. 30:7-9; Ezech. 38 i 39; Zach. 12:9-14) będzie pierwszym, który zgromadzi się dokoła tych osób Godnych, przyjmując nowe społeczne zarządzenia dane przez Chrystusa (Głowę i Ciało) i będzie przez nich błogosławiony. Wieść o tym rozejdzie się wśród pogan, wyczerpanych, upokorzonych i ułagodzonych przez ucisk, którzy zapragną tych samych społecznych zarządzeń u siebie i których pragnienia będą spełnione (Iz. 2:2-4; 19:23-25; Zach. 8:20-23; Agg. 2:7). Przez posłuszne przyjęcie tych społecznych zarządzeń zarówno Żydzi jak i Poganie zostaną uszczęśliwieni i podniesieni, aż społeczeństwo dojdzie stopniowo do fizycznej, duchowej, moralnej i religijnej doskonałości. U schyłku Tysiąclecia rodzaj ludzki ulegnie krótkiej próbie dla sprawdzenia, czy ludzkość jest godna żyć wiecznie wśród tych doskonałych urządzeń socjalnych. Część rodzaju ludzkiego zakończy swoją próbę z negatywnymi wynikami (Obj. 20:7-9; Dz. Ap. 3:23; 2 Tes. 1:9; Ps. 145:20; Przyp. 2:22), podczas gdy wierni w następstwie tej próby zostaną obdarzeni przywilejem radowania się wieczyście nową ziemią (Przyp. 2:21; Iz. 66:22; 2 Piotra 3:13; Ps. 37:9-11, 29). W wyniku tego, w Wiekach nie kończącego się trzeciego świata, które nastąpią po Tysiącleciu, nowe niebiosa, nowa ziemia i wszystko co się na nie składa będzie wielbić Boga (Obj. 5:13). Bóg tedy poprzez Swój plan, działający przez trzy dyspensacje lub światy biblijne, wyjdzie jako pełny Zwycięzca ze Swych zmagań z Szatanem, zniszczywszy wszelkie zło i wszystkich niepoprawnych grzeszników i wyniósłszy wiernych do wieczystej doskonałości, jednych z nich - na różnych płaszczyznach niebiańskiego bytu - jako nowe niebiosa, a innych - doskonałe ludzkie istoty na ziemi - jako nową ziemię, gdzie sprawiedliwość trwać będzie wieczyście (2 Piotra 3:13). Co za wspaniałe dzieło i jak gorliwie winniśmy go pragnąć!

    Po przestudiowaniu trzech biblijnych światów, należałoby teraz zbadać Wieki Drugiego Świata. Pierwszy Świat nie był podzielony na Wieki, ponieważ od upadku człowieka aż do potopu nie było różnic w sposobie postępowania Pana z człowiekiem. Zostawił On ludzi pod władzą aniołów, jako narzędzi władzy duchowej. Nie wchodził z żadnym człowiekiem w układy podczas tego okresu, chociaż rad darzył łaską w granicach ciążącej klątwy, każdego kto szukał Jego bliskości, zupełnie jak urzędnik więzienny, który udziela zaufanym więźniom pewnych przywilejów nieprzysługujących innym skazanym. W zgodzie z tą zasadą Bóg okazywał pewne względy w granicach klątwy Ablowi, Enochowi i Noemu, nie wchodząc z nimi przed potopem w szczególne przymierze, aczkolwiek zawarłszy przymierze z Abrahamem, Bóg włączył wstecznie Abla, Enocha i Noego w Jego łaskawe postanowienia (Żyd. 11:4-7, 39, 40). Ponieważ nie było ani przymierza ani odmian w działaniu przymierza miedzy Bogiem a człowiekiem od upadku aż do potopu, nie było i Wieków w Pierwszym Świecie. Były jednak trzy odmiany w działaniu przymierza zawartego między Bogiem i pewnymi wybranymi osobami oraz narodami podczas Drugiego Świata albo Dyspensacji i z tego powodu w Drugim Świecie były trzy Wieki: Wiek Patryarchalny, Wiek Żydowski i Wiek Ewangelii lub Chrześcijański. Umieszczony poniżej diagram ułatwi w sposób obrazowy zrozumienie podziału Drugiego Świata na te Wieki:

    Aby należycie zrozumieć stosunek Boga do człowieka podczas Drugiego Świata, należy nie tylko wejrzeć, jak to uczyniliśmy powyżej w warunki ludzkie i kierunek panujący w Drugim Świecie bez Boga i Chrystusa, lecz także zbadać warunki i kierunki panujące wśród pewnych wybranych klas pod władaniem Boga podczas tej samej Dyspensacji. Dwa te stanowiska dadzą nam pełniejsze zrozumienie stosunku Boga do człowieka podczas Drugiego Świata lub Dyspensacji. Ze stanowiska trzech Wieków tego Świata dostrzeżemy właśnie Boskie działania w stosunku do wybranych klas; gdyż podczas tych trzech Wieków działał On na zasadzie przymierza tylko z wybranymi. Z punktu zapatrywania na przymierze i osoby rozróżnić można trzy drogi Boskiego działania podczas tego okresu; stąd, w zależności od tych różnic, dzielimy Drugi Świat na trzy Wieki. Różnice te są następujące: w Wieku Patryarchów Bóg działał na zasadzie przymierza indywidualnie z niektórymi patryarchami - Abrahamem, Izaakiem i Jakubem - a przez nich z ich rodzinami, lecz więcej z nikim innym; podczas Wieku Żydowskiego Bóg działał na zasadzie przymierza z Izraelitami jako z cielesnym narodem i więcej z nikim innym: zaś podczas Wieku Ewangelii lub Chrześcijańskiego działał On na zasadzie przymierza z Kościołem Chrześcijańskim - Izraelem duchowym - jako z narodem duchowym i więcej z nikim innym. Tak jak te trzy klasy różnią się między sobą, tak i panujące przymierze było różne w każdym z tych Wieków. Tak więc podczas Wieku Patryarchów Bóg działał w stosunkach z Patryarchami i z ich rodzinami na podstawie zarysu ziemsko-elekcyjnego przymierza uczynionego z Abrahamem; podczas Wieku Żydowskiego, pozwoliwszy wiernym jednostkom korzystać z zasad tego przymierza choć w mniej otwartej formie jeszcze po nadaniu praw z góry Synaj - Bóg działał otwarcie z cielesnym Izraelem jako narodem na podstawach Przymierza Mojżeszowego; zaś podczas Wieku Ewangelii Bóg postępował w stosunku do duchowego Izraela na zasadach pewnych duchowo-elekcyjnych (wyborczych) zarysów Przymierza Abrahamowego.

    Dostrzegłszy zasadnicze różnice w działaniu Boga podczas trzech Wieków, przestudiujemy teraz niektóre szczegóły tych Wieków rozważając każdy z nich według chronologicznego porządku. Ogólnie biorąc, Wiek Patryarchalny zaczął się z końcem potopu, po części dlatego, że Bóg zawarł specjalne przymierze z Noem i jego potomkami, iż nigdy więcej nie zniszczy symbolicznej ziemi przez potop (1 Moj. 9:8-17); lecz biorąc ściśle, Wiek Patryarchalny rozpoczął się od przymierza zawartego z Abrahamem (1 Moj. 12:1-5). Z powodu wstecznego działania błogosławieństwa Abrahamowego Przymierza, Noe, a nawet Enoch i Abel byli już nimi z góry obdarzeni (Żyd. 11:4-7, 39, 40). Opierając się na wstecznym działaniu tego przymierza w stosunku do Noego, jesteśmy częściowo usprawiedliwieni, upatrując początku Wieku Patryarchalnego w zakończeniu potopu. Słowo patryarchowie znaczy tyle co pierwsi ojcowie. Ponieważ zaś Noe, Abraham, Izaak i Jakub byli pierwszymi ojcami Izraela w tym okresie, okres ten nazywamy Wiekiem Patryarchalnym, uwidocznionym w pierwszym półkolu wielkiego półkola naszego diagramu. W okresie tym Bóg, poza przymierzem gwarantującym, że ziemia nigdy więcej nie będzie zniszczona potopem, nie działał na zasadzie przymierza z żadną ludzką istotą, tzn. nie objął z góry, ani w jakikolwiek inny sposób łaskami Abrahamowego Przymierza jakichkolwiek ludzi żyjących w tych czasach, jak np. Babilończyków, Kanaanitów, Egipcjan. etc. Pismo uczy, że Pan pozwolił im iść drogą grzechu przez nich wybraną i zdawał się nie dostrzegać ich nieświadomości (Dz. Ap. 17:23, 30; Rzym. 1:21-25, 28). Przeciwnie, w okresie tym działał On na zasadzie Abrahamowego Przymierza z Abrahamem a przez niego z jego rodziną, następnie z Izaakiam i przez niego z jego rodziną, i w końcu z Jakubem a przez niego z jego rodziną. W ten sposób, podczas Wieku Patryarchalnego Bóg działał na podstawie wyboru. Całej reszcie ludzkości pogrążonej w klątwie pozwolił iść własną drogą, nie czyniąc bezpośrednio w owym czasie nic dla niej ku jej zbawieniu.

    Na podstawie tego faktu wnosimy, że Bóg w owym czasie nie miał zamiaru ani nie usiłował ludzkości zbawić. Możemy to uważać za pewne. Gdyby bowiem było Jego wolą uczynić próbę zbawienia, uczyniłby ją, czego nie zrobił, jak świadczą fakty właśnie podane i Pisma właśnie przytoczone. Gdyby zamierzał ocalić ludzkość w tym czasie, zamiary Jego byłyby wykonane, gdyż wszystkie Jego zamysły są zawsze spełniane (Iz. 46:10, 11). Stąd też nasz dowód, że skoro Bóg nie usiłował zbawić świata w tym czasie i skoro świat nie został w tym czasie zbawiony jasne jest, że nie zamierzał zbawić świata w tym okresie. Pozostawił go raczej bez Boga i bez nadziei, aby poznał w drodze doświadczenia jak potwornymi i obmierzłymi dozorcami są grzech, błąd, śmierć i grób i jak upragnione jest uwolnienie od nich. Ograniczył natomiast Swe zbawienne dzieło i wysiłek do kilku wymienionych wyżej patryarchów i ich rodzin. Dlatego w tym okresie Jego dzieło zbawienia wykazuje cechy działania z wyboru i ogranicza się istotnie do bardzo niewielu osób. Jeżeli w tym czasie nie leżało w zamiarach Jehowy zbawienie czy usiłowanie zbawienia świata, to jakież były Jego zamierzenia podczas Wieku Patryarchalnego? W odpowiedzi na to pytanie możemy stwierdzić, że miał rozliczne zamierzenia i wszystkie urzeczywistnił, jak winniśmy właśnie tego oczekiwać od Boga o doskonałej mądrości, mocy, sprawiedliwości i miłości. Pierwszym z tych zamierzeń było ujawnienie jądra Jego wspaniałego Planu. Uczynił to w bardzo zwięzłej formie przez zawarcie przymierza z Abrahamem i jego Nasieniem (1 Moj. 12:1-4; 22:16-18 etc.). Niektóre z łask zawartych w tym przymierzu przypadły Abrahamowi (1 Moj. 12:1-4), a inne jego Nasieniu (1 Moj. 22:16-18). W tym ostatnim zwrocie wyrażenie "jako gwiazdy na niebie" oznacza nasienie niebiańskie, a wyrażenie "jako piasek, który jest na brzegu morskim" oznacza ziemskie nasienie. Obietnice te są streszczeniem Boskiego Planu, dlatego też Św. Paweł nazywa je Ewangelią (Gal. 3:8, 16, 29). Obietnice te znaczą: (1) że Abraham i jego Nasienie będą wielce błogosławieni; (2) że we właściwym czasie będą sami błogosławić drugich i (3) że ich dzieło błogosławienia obejmie całą ludzkość. Tak więc Przymierze Abrahama jest Biblią w skrócie; i chociaż w czasie w którym Bóg zawarł je z Abra-hamem i jego Nasieniem, nie uczynił nic bezpośrednio dla świata ku jego zbawieniu, niemniej Przymierze dowodzi, że Planem Jego było ongiś obdarzenie łaską i możliwością zbawienia całego, nie wybranego rodu ludzkiego, poprzez Abrahama i jego Nasienie. Przymierze to, jak naucza Św. Paweł, obejmuje również i zmartwychwstanie zmarłych (Dz. Ap. 26:6-8). Czas na dzieło błogosławienia świata tymi przywilejami, o których wspominają inne ustępy Pisma, spełni się podczas Tysiąclecia, tj. gdy wszyscy Wybrani wszystkich klas - ziemskich i niebiańskich - zostaną uzupełnieni. Pierwsze zamierzenie Boga w okresie Wieku Patryarchalnego - zwięzłe objawienie planu zbawienia ludzkości - zostało tym sposobem urzeczywistnione. Nadane wprzód Abrahamowi, następnie jego potomkom, zostało ono po z górą 430 latach spisane przez Mojżesza w księdze Genesis. Wierzymy wiec że skoro to Boskie zamierzenie zostało spełnione, spełnione będą także wszelkie inne i ufajmy Panu we wszystkim. Bóg miał w Wieku Patryarchalnym jeszcze drugie zamierzenie - mianowicie dostarczenie szeregu typów, które mają wyobrażać liczne szczegóły Jego Planu. Tak przez Abrahama i jego stosunek do trzech żon: Sary, Hagar i Ketury oraz ich dzieci - Bóg wyobraził Siebie i swój stosunek do trzech Przymierzy: Nowego Stworzenia, Zakonu i Nowego Przymierza oraz dzieci tych przymierzy - Chrystusa (Głowy i Ciała), cielesnego Izraela i zbawionego świata. Dalej przez wzajemny stosunek Abrahama i Izaaka Bóg wyraził wzajemny stosunek Boga i Klasy Chrystusowej. Przez Abrahama, Lota i żonę Lota w ich stosunku wzajemnym, Bóg wyobraził Małe Stadko, Wielką Kompanię i Klasę Wtórej Śmierci. Następnie przez zaślubiny i małżeństwo Izaaka i Rebeki, Bóg wyobraził zaślubiny i małżeństwo Jezusa z Jego wiernymi. I znowu przez stosunek wzajemny Jakuba i Ezawa Bóg wyobraził wzajemny stosunek cielesnego i duchowego Izraela. Przez Jakuba, Labana, cztery żony i 12 dzieci w ich wzajemnym stosunku, Bóg wyobrażał wiernych chrześcijan w służbie Prawdy, sekciarskich przywódców Wieku Ewangelii, cztery klasy prawd Wieku Ewangelii i dwanaście ruchów religijnych Wieku Ewangelii wraz z dwunastoma klasami, które w nich brały udział. W końcu w osobie Faraona, Józefa, jego braci i Egipcjan Bóg wyobraził Siebie, Chrystusa, ich braci i ludzkość świata: a przez zbawienie, które Józef wyjednał dla swych braci i Egipcjan Bóg wyobraził zbawienie, które Chrystus przyniesie Swoim braciom i ludzkiemu światu. Jak z tego wynika (szczególnie od rozdz. 12 księgi Genesis aż do końca tej księgi) Bóg w Swych opowieściach przedstawił nam w drodze typów rozliczne szczegóły Swego Planu, który w skróconej formie wyłożył w 1 Moj. 12:1-4 i 1 Moj. 22:16-18. Jego zamierzenie dostarczenia nam tych obrazowych typów zostało wykonane - Bóg spełnia zawsze Swe zamierzenia.

WYBÓR KLASY STAROŻYTNYCH GODNYCH

    Jehowa miał trzecie zamierzenie w ciągu Wieku Patryarchalnego - wybór pewnych osób na stanowiska Książąt i Lewitów na ziemi w okresie Tysiąclecia. Dokonał tego, pozyskując Sobie dla prawdy i sprawiedliwości Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa itd. Wyjaśniamy, że zanim człowiek upadł, Bóg przewidując jego grzech zamierzył odkupić go i wyzwolić. Plan zbawienia ześrodkowuje się w Chrystusie (składającym się z Głowy i Ciała), Wyswobodzicielu. Chrystus (ang. The Christ) składa się, jak już widzieliśmy, z Jezusa i wszystkich Jego wiernych naśladowców. Bóg zamierza ich uczynić Królami i Kapłanami w czasie Tysiąclecia (Obj. 1:5, 6; 5:9, 10; 20:4, 6). Następnie Jehowa kojarzy z tymi Królami i Kapłanami pewnych Książąt i Lewitów. W Dawidzie i Salomonie widzimy figury Wielkiego Króla, Głowy i Ciała, zaś w książętach ich czasów - widzimy typy książąt Tysiąclecia. W Aaronie i jego synach mamy typy Arcykapłana i Kapłanów, a w trzech grupach Lewitów, tj. Kaatytach, Merarytach i Gersonitach mamy typy trzech grup Lewitów Tysiąclecia, tj. klasę Starożytnych Godnych, Wielką Kompanię i klasę Młodocianych Godnych. Te cztery grupy składają się na rządzące i udzielające błogosławieństw klasy - Nasienie Abrahama - w okresie Tysiąclecia. Chociaż Jehowa zezwolił łaskawie, aby przywilej książęcy objął już z góry Abla, Enocha i Noego, ściśle mówiąc przywilej działał od zawarcia przymierza z Abrahamem i jego Nasieniem. W Psalmie 45:17 jest zwrot dotyczący tych książąt. Z listu do Żydów 1:8, 9 wiemy, że Psalm 45 jest proroctwem odnoszącym się do naszego Pana Jezusa Chrystusa. On bowiem jest Tym, którego "ojcowie", przodkowie są wspomniani w tym wierszu: "Miasto ojców Twych będziesz mieć synów twych [zamiast pozostać Twymi ojcami, staną się Twymi dziećmi]". Ojcami tymi, lub przodkami Jezusa, jeśli chodzi o ciało, byli: Abraham, Izaak, Jakub, Dawid etc. Zgodnie z tym wstępem, wszyscy staną się jego dziećmi. W jaki sposób, pytamy zdziwieni, można zostać ojcem swych przodków? Odpowiedź brzmi: Czego człowiek nie potrafi, to Bóg może dokonać, jak wskazuje następujący wywód: Ojciec jest dawcą życia. Jezus, jako drugi Adam (1 Kor. 15:45-49) odrodzi posłusznych synów ludzkiego rodu w życiu i prawości (Mat. 19:26; Dz. Ap. 3:19-21). Dając Swym przodkom życie, jako drugi Adam, stanie się przez to ich Ojcem - Dawcą życia. Tak należy rozumieć wyrażenie, że Jezus stanie się Ojcem Swoich przodków. Lecz ustęp ten mówi dalej, że będzie miał przywilej uczynienia z nich książąt po wszystkiej ziemi. Kiedy? Gdy zostanie ich Ojcem, tzn. po ich zmartwychwstaniu.

    Są i inne ustępy, które dotyczą klasy Starożytnych Godnych. Z tych zacytujemy kilka: Iz. 1:26; 32:1; Łuk. 13:28, 29; Żyd. 11:39, 40. We wszystkich tych ustępach przedstawiona jest klasa Chrystusowa jako niebiańska, a klasa Starożytnych Godnych jako ziemska faza królestwa. W księdze Izajasza 1:26 "sędziami" jest Chrystus (Głowa i Ciało) a "radcami" - klasa Starożytnych Godnych. U Izajasza 32:1 "królem" jest Chrystus (Głowa i Ciało), a "książętami" klasa Starożytnych Godnych. U Łukasza 13:28, 29 ci co przybywają ze wschodu, zachodu, północy i południa są Chrystusem składającym się z Głowy i Ciała, a "Abraham, Izaak, Jakub i wszyscy prorocy" stanowią klasę Starożytnych Godnych. Słowo "nas" w liście do Żydów 11:40 odnosi się do klasy Chrystusowej, podczas gdy wyrażenie "ci wszyscy" w w. 39 o których mowa u Żydów 11:4-38 - stanowią klasę Starożytnych Godnych. O wyższości klasy Chrystusa nad klasą Starożytnych Godnych uczą wyraźnie wszyscy wyjąwszy Łukasza 13:28, 29, u którego sprawa rangi nie jest poruszana. U Mateusza 11:11 Jan Chrzciciel opisany jest jako ostatni z klasy Starożytnych Godnych (Łuk. 16:16; Mat. 11:12, 13) i choć Jan Chrzciciel przedstawiony jest w tych wierszach jako jeden z najwyższych z klasy Starożytnych Godnych, to niemniej jest on wyraźnie nazwany mniejszym - niższym - niż ostatni z królów, który ustanowi królestwo. Jan wyraźnie zwraca uwagę na to, że on nie był z Oblubienicy Chrystusowej, określając się słusznie jako przyjaciel Oblubieńca, obdarzony jedynym przywilejjem starania się o zdobycie Oblubienicy dla Chrystusa i weselenia się powodzeniem tak osiągniętym. Niższość klasy Starożytnych Godnych w stosunku do klasy Chrystusa jest wyrażona terminem "radcy" w przeciwieństwie, do terminu "sędziowie" (Iz. 1:26); w terminie "książęta" w przeciwieństwie do terminu "król" (Iz.32:1); w zdaniu "Przeto, że Bóg o nas coś lepszego przejrzał" (Żyd. 11:40); i wreszcie w ziemskiej fazie królestwa, przeciwstawionej fazie niebiańskiej (1 Moj. 22:17; Mat. 11:11-13 etc.). W erze Starego Testamentu Bóg wybierał tych wiernych Starego Testamentu; dzieło swe zaczął na zasadach pewnych ziemskich cech Przymierza Abrahamowego, którym łaskawie objął Abla, Enocha i Noego, aczkolwiek nabrały one mocy dopiero gdy Abraham wszedł do ziemi Kanaam. Rozważania powyższe dowodzą, że Bogu udało się podczas Wieku Patryarchalnego pozyskać niektórych z klasy Starożytnych Godnych dla Siebie w interesie Prawdy i sprawiedliwości, i uczynić z nich Książąt i Lewitów podczas Tysiąclecia. Reasumując powiemy, że trzy Boskie zamierzenia Wieku Patryarchalnego zostały urzeczywistnione - odnośnie zwięzłego objawienia Jego planu w Przymierzu Abrahamowym, podania w typach szczegółów tego planu i wybrania niektórych osób ze Starego Testamentu na Książąt i Lewitów Tysiąclecia. W ten sposób spełniły się wszystkie Jego zamierzenia odnośnie Wieku Patryarchalnego.

    Wiek Patryarchalny trwał 659 lat - od końca potopu, aż do śmierci Jakuba. Powodem dla którego mówimy, że Wiek Patryarchalny skończył się ze śmiercią Jakuba jest fakt, że od tej chwili Bóg zaprzestał działać na zasadzie przymierza z jednym tylko patryarchą naraz i przez niego z jego rodziną; gdyż ze śmiercią Jakuba Bóg rozpoczął działać na zasadzie przymierza z jednym narodem, tzn. z dwunastoma pokoleniami Izraela, które z chwilą śmierci Jakuba po raz pierwszy nazwane zostały dwunastoma pokoleniami Izraela, tj. narodem Izraela (1 Moj. 49:28). Ta zmiana postępowania Boskiego stanowi koniec Wieku Patryarchalnego i jednocześnie początek Wieku Żydowskiego, nazwanego tak dlatego, że w tym okresie Bóg działał na zasadzie przymierza tylko z Żydami.

WIEK ŻYDOWSKI

    Wiek Żydowski zaczął się ze śmiercią Jakuba i trwał aż do śmierci Jezusa - przez okres 1845 lat. W Wieku tym nie leżało w Boskich zamierzeniach ani nawrócenie całego świata, ani usiłowanie nawrócenia; gdyby bowiem takie było Jego zamierzenie, uczyniłby próbę w tym Kierunku i próba skończyłaby się nawróceniem świata. Fakt, że ani nawrócenie, ani próba nawrócenia nie nastąpiły, sam przez się dowodzi, że żadne z tych przedsięwzięć nie leżało w czasie Wieku Żydowskiego w Boskich zamierzeniach, jak właśnie wskazuje cytowany ustęp: "Rada Moja ostoi się, i wszystką wolę Moją uczynię... rzekłem, a dowiodę tego, umyśliłem, a uczynię to" (Iz. 46:10, 11). Skończmy raz z poniżającą Boga nauką, iż zamiary Boskie nie udadzą się z powodu sprzeciwu ze strony ludzi czy diabłów. Wierzmy raczej, iż jest On tak bezgranicznie mądry, potężny, sprawiedliwy i kochający, że powiodą Mu się wszystkie przedsięwzięcia. Taką wiarą wielbimy Boga, podczas gdy tamtymi poglądami poniżamy Go. Jest jeszcze inny fakt, który wskazuje niezbicie, iż w czasie Wieku Żydowskiego Bóg nie zamierzał, ani próbował nawrócić ludzkość - mianowicie w tym Wieku Bóg nie obdarzył przymierzem żadnego innego narodu poza Izraelem i z żadnym narodem poza Izraelem nie wszedł w stosunki oparte o takie przymierze. Bóg bowiem rzekł Izraelowi: "Tylkom was samych poznał [uznał jako naród przymierza] ze wszystkich rodzajów ziemi" (Amos 3:2). Ponieważ Bóg nigdy nie ofiaruje zbawienia bez przymierza i ponieważ nie zaofiarował wówczas przymierza Poganom, jest jasne, że ani nie próbował ani nie zamierzał nawracać pogańskiego świata. Innymi słowy czyny Boskie w Wieku Żydowskim miały podobnie jak Jego czyny w Wieku Patryarchów charakter działania z wyboru.

    Jeśli Bóg ani nie zamierzał, ani nie usiłował nawrócić świata w Wieku Żydowskim, jakież były Jego zamierzenia w tym czasie? Spośród szeregu Boskich zamierzeń uwydatnia się najbardziej siedem następujących: Pierwszym z Boskich zamierzeń było dalsze objawienie Boskiego Planu. Objawienie nie było udzielone od razu w pełni; lecz zsyłane stopniowo. Od chwili, gdy Bóg po raz pierwszy ujawnił Swój zamiar zniszczenia zła za pośrednictwem Chrystusa (Głowy i Ciała) (1 Moj. 3:15) aż do chwili zesłania ostatnich objawień Wieku Ewangelii upłynęło około 4225 lat. Wiek Żydowski obejmuje, nie licząc ostatnich mniej więcej siedemdziesięciu lat - 1845 lat. I w ciągu 1200 z tych 1845 lat Jehowa zesłał największą, choć nie najjaśniejszą część swego objawienia. Objawienia te, które kazał spisać, stanowią 39 ksiąg nazywanych zwykle Starym Testamentem. Objawienia zawarte w Księdze Genesis były dane przed Wiekiem Żydowskim, lecz nie zostały spisane aż w Wieku Żydowskim. Objawienia Boskie Starego Testamentu były zsyłane w rozmaitym czasie i w rozmaity sposób (Żyd. 1:1). Czasami udzielane były przez mówione słowo, niekiedy w drodze widzeń, obrazów i snów, niekiedy bezpośrednio przez natchnienie, niekiedy przy pomocy typów, ich czynów i instytucji, a niekiedy zawarte w warunkach przymierza. Wiele z nich Bóg udzielił za pośrednictwem Mojżesza, a resztę przez innych proroków i pisarzy Starego Testamentu.

    Spisywanie objawień Starego Testamentu rozpoczął Mojżesz na Górze Synaj w roku 1615 przed Chrystusem a ukończył Malachiasz w latach czterechsetnych przed Chrystusem. W Starym Testamencie wszystko jest objawieniem - nawet jego części historyczne, które wyobrażają przyszłe cechy i fazy Boskiego Planu. Tak więc wyzwolenie Izraela spod władzy Faraona wyobraża wyzwolenie wszystkich spod władzy Szatana, którzy kiedykolwiek należeć będą do ludu Bożego; poszczególne zasady Przymierza Zakonu wyobrażają poszczególne zasady Nowego Przymierza; wędrówka znad Morza Czerwonego do Synaj wyobraża pewne ogólne rysy Wieku Ewangelii; wędrówka z Synaj do Chanaanu wyobraża doświadczenia duchowego Izraela w Wieku Ewangelii, w czasie jego podróży do niebiańskiego Chanaanu. Podbój Chanaanu przez Jozuego wyobraża obecne zwycięstwo Kościoła i przyszłe zwycięstwo całego świata nad nieprzyjaciółmi prawdy i sprawiedliwości. Księga Sędziów wyobraża dzieje ludu Bożego pogrążonego w różnych odszczepieństwach i jego wyzwolenie przez skruchę. Heli i jego dwaj synowie użyci są jako typy do wyobrażenia Wielkiej Kompanii oraz papieskiego i protestanckiego sekciarstwa. Postać Saula wyobraża w ogólności lud Boży z imienia tylko, gdy Dawid jest obrazem prawdziwego ludu Bożego w Wieku Ewangelii. Salomon wyobraża, ogólnie biorąc, Chrystusa w czasie Tysiąclecia, gdy inne liczne postacie, ruchy i wydarzenia Wieku Ewangelii przedstawione są przez królów izraelskich i judzkich, Eliasza i Elizeusza itd.

    Prawa i urządzenia Przymierza Mojżeszowego stanowią znakomite zestawienie typów, wyobrażających szczegółowo prawa i urządzenia związane z Nowym Przymierzem. Tak więc Mojżesz, jako pośrednik Izraela wyobraża Chrystusa (Głowę i Ciało) jako Pośrednika świata; Aaron i jego synowie wyobrażają Chrystusa i Kościół jako Kapłanów. Lewici na Wiek Tysiąclecia wyobrażają klasę Starożytnych Godnych, Wielką Kompanię i klasę Młodocianych Godnych; dziesięcioro przykazań wyobraża Sprawiedliwość Nowego Przymierza; Sabaty i Jubileusz wyobrażają Tysiąclecie; czyste pokarmy wyobrażają prawdziwą naukę, a nieczyste pokarmy - fałszywą; Świątnica Najświętsza w Przybytku wyobraża Boski stan Boga i Chrystusa (Głowy i Ciała w chwale). Świątnica przedstawia stan spłodzenia z ducha Chrystusa (Głowy i Ciała). Dziedziniec wyobraża stan usprawiedliwienia; obóz wyobraża stan nominalnego ludu Bożego. Ofiary pojednania, które przyniósł Aaron przedstawiają "lepsze ofiary" Jezusa i Kościoła; podczas gdy ofiary, które przyniósł lud oznaczają ofiary, które świat przyniesie podczas Tysiąclecia. Każdy sprzęt, każde naczynie, zasłona, deska, słup, drąg, podstawka, sznur i każdy przedmiot do obsługi Przybytku były "cieniem lepszych rzeczy, które mają przyjść". Brak czasu i miejsca nie pozwala nam wchodzić w te szczegóły, ale gdy Pan pozwoli, uczynimy to później. Ogólne zestawienie typów dokonane powyżej otwiera nam jednak oczy na zdumiewające objawienia dane przez Boga podczas Wieku Żydowskiego. Bóg spełnił oczywiście Swe zamierzenie w Wieku Żydowskim, objawiając wiele szczegółów Swego Planu pod postacią typów.

    Drugim zamierzeniem Boskim w okresie Wieku Żydowskiego był wybór ludu, który miał stać na straży objawienia udzielonego w tym Wieku. Potomkowie Abrahama, Izaaka i Jakuba, którym Bóg dał Przymierze Abrahamowe, zostali przez Niego wybrani na takich strażników, jak to wyjaśnia Apostoł Paweł, mówiąc: "Czemże tedy Zacniejszy Żyd?... Wielki z każdej miary, albowiem to najpierwsza, iż im zwierzone były wyroki Boże". (Rzym. 3:1, 2). Zgodnie z tym ustępem, Stary Testament, spisane objawienie Boskie Wieku Żydowskiego, oddane zostało Izraelowi pod straż i opiekę. Była to jedna z najbardziej świętych misji Izraela; dopóki był wierny, Izrael ochraniał i zachowywał te pisma, lecz w okresach jego odstępstwa omal je nie zagubił.

    (Ciąg dalszy nastąpi)

TP ’65, 9-16.

Wróć do Archiwum