NASZE CZTERDZIESTE SZÓSTE ROCZNE SPRAWOZDANIE

    PRZESZLIŚMY przez pięćdziesiąty rok wielkiego Czasu Ucisku, który wybuchł jesienią 1914 r. z początkiem pierwszej fazy Wojny Światowej - pierwszej "wojny światowej" w historii ludzkości. Warunki wśród narodów "teraźniejszego wieku złego" (Gal. 1:4) w dużej mierze rozwijały się w tych samych kierunkach, jakie opisaliśmy w poprzednich sprawozdaniach, dla którego to powodu nie będziemy się tu rozwodzili nad szczegółami.

    Dziwujemy się jak synowie izraelscy pod kierownictwem Mojżesza: "Nie bójcie się" ale "stójcie, a patrzcie na wybawienie Pańskie" (2 Moj. 14:13); jesteśmy nadal świadkami "sprawy Pańskiej i dziwów jego na głębi" (Ps. 107:24), spustoszenia jakiego dokonuje na ziemi (Ps. 46:8) w niszczeniu królestwa Szatana - w kruszeniu narodów jako statków garncarskich przez Chrystusa, Głowę i Ciało, obecnie uzupełnionego w chwale (Obj. 2:26, 27; 19:7, 11-21).

    W Boskiej opatrzności Jego oświecony lud jest uprzywilejowany zrozumieć i świadczyć o Boskich majestatycznych krokach w wielkiej przemianie, jaka obecnie się odbywa i w chwalebnych przygotowaniach czynionych przez Boga w celu wprowadzenia Jego Królestwa, które ma być wkrótce ustanowione na ziemi. W tym wielkim dniu Boskiego przygotowania - gdy wozy po ulicach grzmieć i po rynku skrzypieć będą - na wejrzeniu będą jako pochodnie, a jako błyskawice biegać będą (Nah. 2:3,4) - "obłok i ciemność są około niego"; "ogień przed obliczem jego idzie, a zapala w około nieprzyjaciół jego", a "góry jako wosk rozpływają się [stopniowo; widzimy to obecnie w toku wypełniania się] ... przed obliczem Pana wszystkiej ziemi" (Ps. 97:2-5). Widzimy jak wielkie królestwa stopniowo rozpadają się na kawałki - jak np. Imperium Brytyjskie; liczne mniejsze mocarstwa również tracą swoje kolonialne posiadłości, jak np. Francja, Holandia, Belgia, Włochy, Portugalia itd. Wynikiem tego jest powstawanie coraz większej liczby nowych narodów (nowe drzewa puszczają pączki - Łuk. 21:29-31) tak, iż obecnie jest ich największa ilość, jakiej świat jeszcze nie widział. Jest to naprawdę bardzo znamienne, jako jeden ze znaków zbliżającego się ustanowienia Królestwa Bożego na ziemi.

    "Błyskawice jego oświecają okrąg świata, co widząc ziemia zadrżała" (Ps. 97:4). Wielki wzrost podróżowania i znajomości (Dan. 12:4) podczas tego Czasu Ucisku jest fenomenalny. Jako tysiącletnie przebłyski błogosławieństw mających wkrótce spłynąć na cały rodzaj ludzki, Pan zalewa świat w czasie Swojej Wtórej Obecności wielką znajomością - wspaniałymi wynalazkami i odkryciami w wielu dziedzinach - w mechanice, w automatyzacji, elektrotechnice, elektronice, chemii, medycynie, radarze, energii jądrowej itd.

CUDOWNE ODKRYCIE NAUKOWE

    Jednym z niedawnych i cudownych odkryć naukowych jest "laser". Słowo "laser" pochodzi od angielskiego zwrotu "Light Amplification by Stimulated Emission of Radiation" i oznacza ono wzmocnienie natężenia światła za pomocą pobudzonego promieniowania. Świetlny promień lasera (jest to energia elektromagnetyczna, która działa na podstawie tzw. teorii kwantów, stworzonej przez niemieckiego uczonego Plancka i rozwiniętej następnie przez Einsteina - przyp. tłum.), który może być skupiony na punkcie około sto tysięcy razy mniejszym od cala, jest już używany z cudownym powodzeniem w delikatnej chirurgii, w spawaniu pod mikroskopem miniaturowych części elektronicznych, w wierceniu otworów w drutach o grubości mniejszej od ludzkiego włosa itd. Gdy wysłano promień lasera zogniskowany przez mały teleskop na księżyc, to oświecił on punkt na powierzchni księżyca o polu mniejszym niż dwie mile - człowiek po raz pierwszy oświecił ciało niebieskie. Dalsze wiadomości o tym cudownym odkryciu można znaleźć w Saturday Evening Post z października 1964 r. i w innych czasopismach znajdujących się prawie w każdej publicznej bibliotece.

    Lecz z laserem sprawa przedstawia się podobnie jak z licznymi innymi wspaniałymi wynalazkami i odkryciami, które nasz Pan dozwolił ludzkości dokonać w ciągu minionych 90 lat Swojej obecności - samolubne czynniki usilnie starają się go przyswoić, dla dokonania swoich niszczycielskich celów.

    Widzimy jak podczas Wtórego Przyjścia Chrystusa działają dwa czynniki - pierwszy konstruktywny a drugi niszczycielski - ponieważ znajdujemy się w okresie, w którym stare niebiosa i stara ziemia przemijają i są niszczone, a nowe niebiosa i nowa ziemia są stopniowo wprowadzane i ustanawiane (Obj. 21:1). W miarę jak Pańskie błyskawice coraz więcej oświecają świat, ziemia patrzy i drży (Ps. 97:4; Łuk. 21:25-33).

    Biblia jednak zapewnia nas, że wielki Czas Ucisku ostatecznie dokona swego celu, tj. zniszczenia królestwa Szatana i że zakończy się on bez wyniszczenia wszelkiego ciała (Mat. 24:21, 22; Iz. 24:6; Sof. 2:3; 3:8, 9). Jaką mamy wielką radość my, którzy rozumiemy Boski Plan Wieków w którym objawione jest ramię Pańskie (Iz. 53:1)! "Bóg jest ucieczką i siłą naszą, ratunkiem we wszelkim ucisku najpewniejszym. Przetoż się bać nie będziemy, choćby się poruszyła ziemia, choćby się przeniosły góry w pośród morza; choćby zaszumiały, a wzburzyły się wody jego, i zatrzęsły się góry od nawałności jego" (Ps. 46:2-4). Spoglądajmy i podnośmy głowy nasze gdy widzimy te rzeczy wiedząc, że blisko jest Królestwo Boże i że przybliża się nasze wybawienie (Łuk. 21:28, 31).

WARUNKI WŚRÓD LUDU BOŻEGO

    W naszym zeszłorocznym sprawozdaniu opisaliśmy postępujący ruch w kierunku konfederacji, (Iz. 8:9-11) wśród protestanckich denominacji. Tendencją pewnych kół katolickich jest zbliżenie między nimi a protestantami. Niektórzy prawdziwi protestanci protestują jednak przeciwko takiemu kombinacjonizmowi i zdają sobie sprawę z tych wysiłków w celu pozyskania drugich do swojej trzody, bez zrobienia żadnego doktrynalnego ustępstwa. W związku z tym w roku 1964 Sobór Watykański tuż przed jego odroczeniem był świadkiem odrzucenia przez papieża prośby dotyczącej głosowania nad deklaracją o wolności religijnej.

    Warunki wśród grup Prawdy rozwijają się zgodnie z wytycznymi wymienionymi w naszym zeszłorocznym sprawozdaniu i dlatego nie będziemy ich tutaj omawiali.

    Podtrzymani łaską Bożą i uzdolnieni wszechstronnie przez Boską moc do wykonania objętej pracy, stawienia na drodze czoła przeszkodom i prosperowania w sprawie, którą Bóg powierzył naszemu szafarstwu, mamy przyjemność wyrazić w imieniu wiernego oświeconego Epifanią ludu Bożego (który czci Boga - wielcy i mali - Obj. 19:5) uznanie za Jego stały łaskawy nadzór, kierownictwo, zarządzanie i prosperowanie w Jego pracy dokonywanej przez Jego lud. "Weselcie się w Panu sprawiedliwi; bo szczerym przystoi chwalić Pana" (Ps. 33:1). Za dobro, które było dokonane, nasz drogi Ojciec Niebiański godny jest pochwały; my więc chwalimy Go za nie! Jesteśmy pewni, że każde przewinienie lub uchybienie, które związane było z tą pracą, było wynikiem słabości narzędzi, jakimi - jak wiemy - wszyscy jesteśmy.

    Podstawą naszej radości nie jest myślenie, że nasze prace jako sług Bożych są bez zarzutu; ale jest nią raczej to iż wiemy, że pomimo naszych braków łaskawy Ojciec Niebiański, przykrywając je zasługą Chrystusową, miał przyjemność w wywyższeniu Siebie w naszych słabościach przez Swoją moc. W zupełniejszym bowiem sensie możemy wszyscy razem i każdy z osobna powiedzieć, że moc Boża wykonuje się w naszej słabości (2 Kor. 12:9). Bogu więc należy się wszelka chwała, cześć i uwielbienie za Jego wspaniałe dzieła dokonywane przez nas i dla nas, ludzi niedoskonałych i niegodnych jakimi jesteśmy.

    Pod pewnymi względami miniony rok okazał się dla oświeconego Epifanią ludu Pańskiego najlepszym, jeśli chodzi o zewnętrzne wyniki, spośród wszystkich innych lat, z których od rozpoczęcia się Epifanii Teraźniejsza Prawda miała przywilej podać sprawozdanie. Oddajemy chwałę naszemu Bogu za te zewnętrzne wyniki nie dlatego, że uważamy je za główną część owoców, którymi na pewno one nie są; bo gdyby wielkie zewnętrzne wyniki były probierzem, to musielibyśmy brać pod uwagę wielkie systemy w wielkim i małym Babilonie legitymujące się o wiele większymi zewnętrznymi wynikami a więc cieszące się największymi wyrazami łaski Bożej; jak wiemy jednak one się nią nie cieszą. Nasze zewnętrzne wyniki są wprawdzie małe w porównaniu do ich wyników. Wiemy, że duchowe wartości są najcenniejsze. Dlatego nie zwodzimy się myślą, wysuwaną przez niektórych, że zewnętrzne wyniki są probierzem do mierzenia łaski Bożej.

    Żyjemy jeszcze w "dniu małych początków", przeto nasze wyniki z punktu widzenia światowego są naprawdę małe. Ufamy jednak, że wzrost zewnętrznych wyników ukazujących się w niektórych fazach naszej pracy podczas minionego roku ponad jakikolwiek inny z minionych lat, jest wyrazem większego wzrostu ducha, całkowitego poświęcenia się Panu i wynikających z tego duchowych łask, których miłość wyrażała się w samozaparciu i ofiarniczej pracy dla Pana i Jego sprawy. Z tego powodu wierzymy, że możemy słusznie uważać wyniki te jako dzieło tego ducha i tych łask, a wskazujemy na nie z wdzięcznością dla Pana jako ich Dawcy, zdając sobie równocześnie sprawę z własnej niegodności. Wierzymy, że poświęceni epifaniczni bracia żywią w tej sprawie wszędzie te same uczucia.

PRACA W DOMU BIBLIJNYM

    Praca w Domu Biblijnym w Philadelphii pod Pańskim błogosławieństwem postępuje naprzód, chociaż pod pewnymi względami musiała być zmniejszona w ciągu minionego roku z powodu opuszczenia rodziny Domu Biblijnego przez czterech członków (wskutek złego zdrowia, obowiązków rodzinnych itd.) i z powodu nieobecności Redaktora w związku z podjęciem przez niego europejskiej podróży. Regularnymi członkami w rodzinie Domu Biblijnego są obecnie: Redaktor i siostra Jolly, brat i siostra August Gohlke, br. Fred Helmke, siostry Katie Wright i Mary Jolly; siostra Ruth Jolly przyłączyła się do nas minionego sierpnia a brat Waren Shubert we wrześniu. Ten mały zespół pracowników nie byłby w stanie wykonać stale wzrastającej pracy, gdyby nie była udzielona przez innych skuteczna pomoc od czasu do czasu.

    Siostra Regina Bluett i jej córka, siostra Patricia, oddały cenną usługę dopomagając nam w naszej korespondencji i w oddziałach pracy związanej z prenumeratą czasopism. Siostra Retha Hochbaum, która służyła w Domu Biblijnym przez wiele lat jeszcze jest w stanie usługiwać raz lub dwa razy tygodniowo w oddziale prenumeraty. Siostra Magdalena Samek z New Jersey przychodzi pomagać nam w niektóre końcowe dni tygodnia. Brat i siostra E. A. St. Clair, którzy służyli dziełu Prawdy począwszy jeszcze przed śmiercią br. Russella, są dotychczas czynni dopomagając w pracy w Domu Biblijnym. Brat Bernard Hedman oddaje nam w różny sposób swoje cenne usługi, jak również czynią to inni członkowie Zboru we Philadelphii owijając opaskami czasopisma Prawdy itd. Dziękujemy Bogu za wszystkich tych drogich współpracowników, jak również dziękujemy Mu za wszystkich naszych drogich współpracowników na niwie Pańskiej tak w Stanach Zjednoczonych, jak i w innych krajach. Zbyteczne jest dodawać, że bez naszych wielce cenionych pomocników tutaj i gdzie indziej, nie moglibyśmy prowadzić światowej pracy epifanicznej, która skupia się w epifanicznym Domu Biblijnym.

    W dodatku do naszej stałej ciężkiej pracy korespondencyjnej, przez którą z radością dopomagamy braciom w miarę naszych zdolności, mieliśmy przywilej zużyć dużo czasu na badanie, pracę redaktorską i wydawniczą. Miniony rok był świadkiem druku broszur i ulotek na tak dużą skalę, na jaką nie był jeszcze podejmowany przez Świecko Domowy Ruch Misjonarski. Wydatki na dwa ładunki kolejowe papieru na wymienioną literaturę i Książkę Poematów wraz z kosztami druku, obcinania, oprawiania itd. doszły do tysięcy dolarów pomimo faktu, że br. Gohlke przy zdolnej pomocy brata Hedmana przyczynił się do dużej oszczędności pieniędzy przez staranne dociekanie przed zakupem materiałów lub zawarciem umów. Gdyby nie było wiernego poparcia finansowego ze strony braci, to ta wielka praca wydawnicza nie byłaby możliwa. W obecnym stanie niektóre rachunki pozostają do zapłacenia. One będą uregulowane, jeśli Bóg dozwoli, z dalszych napływających ofiar (nadwyżka podana w Funduszu Książkowym została wydatkowana krótko po skończeniu się roku fiskalnego).

    Artykuły podawane w Teraźniejszej Prawdzie obficie dowodzą, że Prawda nadal postępuje i że Pan - nasz miłujący i wierny Pasterz - nadal obficie karmi Swoje owce. Możemy słusznie radować się z tego postępu Prawdy. Ona nie jest odstępującym błędem, który wysuwany jest w niektórych kwaterach jako postępująca Prawda. Prawda postępująca ma następujące charakterystyki: ona trzyma się poprzedniego światła i rzuca je na szczegóły poprzednio nie zauważone, ale czyni to w zgodzie z tym, co było poprzednio zrozumiane. W taki sposób jest ona światłem, które postępuje. Jest to widoczne w dalszych rozwinięciach Prawdy o stanach Dziedzińca i Obozu Epifanii, o pierwszej i trzeciej ks. Mojżesza, o zabraniu Oblubienicy Chrystusowej, o pozafiguralnym Zachariaszu, o poświadczającej służbie Wielkiego Grona, o sprawie płci w zmartwychwstaniu, o pozafiguralnej Sodomie i Gomorze itd.

    Błąd zaś posuwa się w złym kierunku, odrzucając po trochu lecz coraz więcej światło raz posiadane. Zauważmy w tym związku odrzucanie przez przesiewaczy raz otrzymanego światła, np.: z Amosa 9:13 (P '57, 94; '59, 61; '60, 70); o chrzcie (P '57, 45; '58, 73-78; '59, 78, 79); o Tysiącletnim panowaniu Chrystusa (P '56, 30-33, 69-71, 86; '57, 9-12, 75-77; '58, 44-47, 91; '60, 69); o Posłanniku Epifanii jako ostatnim Kapłanie na ziemi (P '56, 49, 50, 84; '64, 77, 78) itd.: o Epifanii i Apokalipsie jako o jednym i tym samym okresie czasu, a w szerszym znaczeniu obejmującym cały Czas Ucisku (P '55, 88, 89; '58, 19-32; '59, 58; '60, 70, 75; '61, 12-14, 76, 77); o organizacji Ciała Chrystusowego (T.P. '56, 66-79; P'56, 59, 96, 97; '58, 61, 62; '60, 68, 69; '61, 72) itd. Jak z tego widzimy błąd też ma charakterystykę ruchu - ale zawsze w złym kierunku; błąd prowadzi wstecz. Jak starannymi, czujnymi i modlącymi się powinniśmy być, aby nie postępować za Szatanem i jego błędami, które tylko zwodzą i stopniowo odprowadzają coraz więcej od Pana i Jego cennej Prawdy. Prawda zaś uświęca, prowadzi i poucza nas na drodze, którą powinniśmy postępować!

    Artykuły w Teraźniejszej Prawdzie nadal są, podobnie jak w przeszłości były, budujące i zbijające - budujące w Prawdzie i jej duchu w zastosowaniu do rozwoju na podobieństwo Chrystusowe, a zbijające błąd i grzech (2 Tym. 3:16). Jesteśmy pewni, że praca ta spotyka się z uznaniem wiernych oświeconych Epifanią braci. Bardzo mało troszczymy się o to, a wprost przeciwnie uważamy jako komplement, gdy praca ta spotyka się z naganą i opozycją ze strony zatwardziałych przesiewających błądzicieli i ich stronniczych zwolenników, którzy w ten sposób doznają ciężkiego deptania po ich symbolicznych odciskach. Ich krzyk niezadowolenia jest całkiem zrozumiały, albowiem oni "bardziej umiłowali ciemność niż światłość, bo były złe uczynki ich". "Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie idzie na światłość, aby nie były zganione uczynki jego" (Jana 3:19, 20).

    Chwalebna praca budowania Obozu Epifanii, na którą Pan wskazał przez Posłannika Epifanicznego jako na specjalną zewnętrzną pracę i którą dał nam w obecnym czasie do wykonania, nadal prosperuje i wzrasta z roku na rok, pomimo nagromadzonego w stosunku do niej ośmieszenia i opozycji ze strony tych, którzy porzucili dużą ilość Prawdy epifanicznej. Zauważyliśmy tego liczne dowody podczas naszej niedawnej wizyty w Europie, gdzie nowo zainteresowani przychodzą do znajomości Prawdy. Sprawiło to naszemu sercu wiele radości. Pewna ilość dodatkowych ewangelistów i posiłkowych pielgrzymów była mianowana w celu większej zachęty i powiększenia tej dobrej pracy. Tak samo nadal wzrasta praca w Indii i niektórych krajach Afryki oraz na półkuli zachodniej, gdzie pewna ilość młodych ludzi oddała swoje serca Panu w poświęceniu.

    Chociaż następująca statystyka mówi sama za siebie i jest bardzo zachęcająca, to jednak wierzymy, że mogłaby ona być o wiele lepsza, gdyby więcej zdolnych osób z ludu Pańskiego było bardziej czynnych. Wydaje się, że niektórzy są tak napełnieni miłością i gorliwością dla Pana i Jego sprawy, że nadal kładą swoje życie całkowicie w służbie Mistrza, podczas gdy inni mniej lub więcej "wypoczywają na swoich wiosłach" i "dają się unosić wodzie". Niektórzy nawet zdają się postępować mniej lub więcej drogą Demasa (2 Tym. 4:10) miłując ten świat, zamiast nadal kroczyć wiernie drogą krzyżową (Gal. 6:14). Ci, którzy naprawdę miłują Pana, będą gorąco pragnęli służyć Mu według swoich najlepszych zdolności. Bóg więcej od tego nie żąda. "Jeśli kto posługuje, niech to czyni jako z siły, której Bóg dodaje" (1 Piotra 4:11). Ponieważ wchodzimy w nowy rok, więc niech każdy z nas odnowi swoje śluby poświęcenia wobec naszego drogiego Ojca Niebiańskiego i niech postanowi żyć blisko Niego oraz służyć Mu wierniej w ciągu nadchodzących dni. Pamiętajmy o Bogu w dni naszej siły.

 

ZSUMOWANIE NASZEJ PRACY

od 1 listopada 1963 r. do 31 października 1964 r.

KORESPONDENCJA

Otrzymano listów i pocztówek 10673
Wysiano listów i pocztówek 20065

CYRKULACJA LITERATURY

Dobrowolna wysyłka Teraźniejszej Prawdy 3002
Prenumerata Teraźniejszej Prawdy . . 6663
Razem Teraźniejszych Prawd . 9665
Dobrowolna wysyłka Sztandarów Biblijnych i Zwiastunów . . 20635
Prenumerata Sztandarów Biblijnych . . 55006
Razem Sztandarów Biblijnych i Zwiastunów .... 75641
Dobrowolna wysyłka broszur i gazetek 321821
Ulotek "Czy Wiesz?" i innych 943521
Listów do osób dotkniętych żałobą 89750
Rysunków Boski Plan i Cienie Przybytku . . . . 26
Tomów parousyjnych pt. "Wykłady Pisma Świętego" 2024
Tomów epifanicznych pt. "Wykłady Pisma Świętego" 403
Książek "Życie - Śmierć - Przyszłe Życie" 133
Broszur: "O Piekle", "O Spirytyzmie", "Cienie Przybytku 678
Broszur "Nauki Świadków Jehowy", "Przejrzany Przekład Biblii", "Żydowskie Nadzieje i Widoki 1415
Śpiewników (bez nut 87) 154
Książek pt. "Niebiańska Manna" 152
Inne wydania, Biblie itd. 833
Razem książek i broszur 5792

SŁUŻBA PIELGRZYMSKA

Pielgrzymów 10
Posiłkowych Pielgrzymów 59
Ewangelistów 73
Mil przebytych w podróżach 169005
Zebrań publicznych i półpublicznych 454
Osób biorących w nich udział 34231
Zebrań domowych 2804
Osób biorących w nich udział 41567

FINANSE

FUNDUSZ OGÓLNY

Dochód:

Datki, sprzedaż książek itd. $64153,62
Nadwyżka z ostatniego roku 601,75
Dochód razem $64755,37

Rozchód:

Na Pielgrzymów, Ewangelistów i Konwencje $10554.84
Biuro, literatura, poczta, praca w Afryce itd. 52324,87
Rozchód razem $63379,71
Nadwyżka w funduszu Ogólnym 1375,66

FUNDUSZ KSIĄŻKOWY

Dochód:

Datki, sprzedaż książek itd. $3083.20
Nadwyżka z ostatniego roku 6154,00
Dochód razem $9237,2

Rozchód:

Papier na książki, ubezpieczenie itd. 5289,36
Saldo funduszu książkowego $3947,84

TP ’65, 26-30.

Wróć do Archiwum