NASZE CZTERDZIESTE ÓSME ROCZNE SPRAWOZDANIE

    ODNOSIMY głębokie wrażenie na myśl, iż niniejsze sprawozdanie za rok fiskalny kończący się 31 października 1966, przypada w pięćdziesiątą rocznicę ziemskiej służby naszego drogiego brata Russella i w pięćdziesiątą rocznicę wejścia do urzędu Posłannika Epifanii naszego drogiego brata Johnsona (1 listopada 1916; zob. T.P. '48, 34). Niechaj Bóg błogosławi ich pamięć dla nas, gdy pilnie badamy Jego Słowo i wzrastamy w znajomości, łasce i służbie wraz z obfitą pomocą, którą On nam dostarczył przez ich pracę miłości dla Niego, Jego Prawdy i Jego ludu! Obyśmy coraz więcej ich cenili - tych dwóch członków gwiezdnych Laodycei i wiernie się trzymali ich podstawowych nauk biblijnych, szczególnie gdy widzimy tak wielu wypadających z tych nauk, a wpadających do wielkiego zamieszania i błędu! Prawda uświęca dla Boga i Jego służby (Jana 17:17), podczas gdy błąd uświęca dla Szatana i jego służby.

    Dotychczas w Pańskiej Epifanii albo Apokalipsie, która zaczęła się w roku 1914, byliśmy świadkami dwóch faz pierwszej z trzech części wielkiego ucisku - Wojny Światowej, wielkiego i silnego wiatru, który podwrócił góry (1 Król. 19:11). Co się tyczy drugiej części - trzęsienia ziemi (por. z Obj. 16:18), to warunki są bardzo podobne do tych jakie panowały rok temu, aczkolwiek więcej posunięte i napięte. Świat niewątpliwie zbliża się coraz szybciej do zupełnego obalenia obecnego złego porządku rzeczy.

    Coraz więcej nasz Pan objawia światu Swoją obecność w Jego Wtórym Przyjściu przez wicher i burzę ucisku (Nahum 1:3, 5; D 33, 300, 301, 662). Coraz więcej jest widoczne, że objawienie Pana Jezusa z nieba ze zwiastunami (zarówno ożywionymi jak i nieożywionymi) Jego mocy odbywa się "w ogniu płomienistym [pochłaniającym ucisku z gwałtowną niszczycielskością; B 165, 166, 167], oddawając sprawiedliwą odpłatę" (2 Tes, 1:7, 8 - Diaglott). I słyszymy zewsząd na całym świecie "[zgiełkliwy] głos zgrai na górach [królestwach], jako ludu gęstego [krzyczącego o rzeczywiste i urojone prawa oraz wolność]". Słyszymy więc nie tylko rozruch i wrzawę mas w narodach, ale także "głos i dźwięk królestw i narodów zgromadzonych" w międzynarodowe stosunki (Iz. 13:4; por. z Sof. 3:8).

    W Boskim "rozpieraniu się z tymi narodami" ucisk coraz więcej obejmuje "wszystkie też królestwa ziemi, którekolwiek są na obliczu ziemi", a "huk [wrzawa, zgiełk] przyjdzie [odbije się], aż do kończyn ziemi" (Jer. 25:26, 31). Ucisk nie miał wybuchnąć na wszystkie narody w tym samym czasie. Bóg raczej mówi: "Oto udręczenie pójdzie od narodu do narodu - a burza wielka powstanie od kończyn ziemi" (Jer. 25:32 - Rotherham). Wielki więc Czas Ucisku, który wybuchł w roku 1914, coraz więcej się rozszerza, i obecnie dosięgnął już każdy naród na obliczu ziemi.

    Bóg postanowił zniszczyć cały system szatański (Ezech. 13:11-15; por. z przekładem Rotherhama): "Upadnie to [królestwo Szatana], przyjdzie deszcz gwałtowny [prawdy], a wy kamienie gradowe! [twarde, trapiące i niszczące prawdy] spadniecie i wiatr wichrowaty [Wojna Światowa] rozwali ją [wiatr gwałtowny i mocny podwrócił góry - 1 Król. 19:11] ... w zapalczywości mojej; i przyjdzie... a kamienie gradowe w rozgniewaniu mojem na zniszczenie jej. Bo obalę tę ścianę, którąście potynkowali wapnem nieczynionem, a zrównam ją z ziemią tak, że odkryty będzie grunt jej, i upadnie, i skażeni będziecie w pośrodku jej, i dowiecie się, żem Ja PAN".

    W starożytnych czasach budowano wokół miasta mur (ścianę) aby uczynić je twierdzą dla obrony i ochrony. W Biblii mur (albo ściana) jest też użyty do symbolizowania mocy, stanowiska lub wykonywania mocy. Figuralna więc ściana, którą zbudowano jako fortyfikację celem zachowania królestwa Szatana, ma wiele części lub zarysów. Mówiąc ogólnie jej części obejmują różne instytucje i systemy. Wszystkie te instytucje i systemy były potynkowane, posmarowane pociągającą powierzchowną powłoką w celu usiłowania utrzymania ich razem i zakrycia wad oraz ukazania, że wszystko jest w porządku, podczas gdy pod powierzchnią występuje zepsucie, rozpadający się upadek, niedołężność, próżność i zagrażający rozkład (Ezech. 22:27-31).

WARUNKI W ŚWIECIE RELIGIJNYM

    Zarys religijny podobnie do innych zarysów królestwa Szatana pod wieloma względami objawia potynkowanie nie gaszonym wapnem grzechu i błędu. Liczni religijni nauczyciele mówią: Pokój, gdy nie ma pokoju (por. z Jer. 6:14; 8:11). Oni twierdzą, że nauczanie, iż żyjemy w Żniwie przy końcu Wieku Ewangelii, że Jezus jest obecny niewidzialnie, że On niszczy królestwo Szatana i ustanawia Królestwo Boże
na ziemi, nie jest prawdziwe. Oni szydzą z takich myśli (2 Piotra 3:3, 4) i w ten, sposób zwodzą ludzi. Mają oni kształt pobożności, ale się jej skutku zaparli (2 Tym. 3:5). Podobni są do grobów pobielanych, zbudowawszy swoją siłę na podstawie samolubstwa, a następnie tynkując ją symboliczną białą zaprawą wapienną (Ezech. 13:10).

    Ezech. 13:16 mówi o "prorokach izraelskich, którzy prorokują o Jeruzalemie i ogłaszają mu widzenie pokoju, choć nie masz pokoju". Jeruzalem stoi tutaj za, lub przedstawia Boski wyznający aczkolwiek odstępczy lud. Jest ono użyte proroczo do przedstawienia wielkiego odpadłego systemu nominalnego Chrześcijaństwa lub chrześcijańskości, nazwanego także wielkim Babilonem (Obj. 17:1-5; 18:1-4) religijnym, społecznym i świeckim ze wszystkimi jego błędami, złymi praktykami i obłudą. System ten jest niszczony w tym wielkim Czasie Ucisku i wkrótce przeminie (Obj. 19:11-21; 20:11).

    Fałszywi prorocy Chrześcijaństwa naprawdę "potynkowali wapnem nieczynionem" Chrześcijaństwo i ogłaszają mu widzenie pokoju i pomyślności, a to wśród niezaprzeczonych dowodów pokazujących ze wszech stron coś wręcz przeciwnego - dowodów zagrażającej klęski i zniszczenia. Warunki w sferze religijnej - w Rzymskim Katolicyzmie, w Protestantyzmie i w grupach Prawdy - nadal postępują w kierunkach podobnych do tych, jakie opisaliśmy w naszym poprzednim rocznym sprawozdaniu, które prosimy zobaczyć. Zewsząd widzimy religijny zarys ściany królestwa Szatana stopniowo rozkładający się.

SYTUACJA MONETARNA

    Miejsce nie pozwoli nam tutaj obszernie rozbierać każdy z ogólnych zarysów ściany królestwa Szatana; jednak zwrócimy uwagę na niektóre szczegóły odnoszące się do jednego z nich - niepewnej sytuacji finansowej. W naszym poprzednim rocznym sprawozdaniu zauważyliśmy pokrótce sytuację monetarną, spisek Federalnej Rezerwy Pieniężnej i Stany Zjednoczone, jako ośrodek narodowej rozrzutności. Podajemy myśl, aby ponownie odczytać sobie odnośne myśli naszego poprzedniego rocznego sprawozdania. Zauważmy niektóre dalsze szczegóły z historii struktury finansowej świata i oznaki jej zbliżającego się ogólnego upadku.

    Pieniądz w królestwie Szatana, w tym świecie grzesznego samolubstwa, jest bardzo żywotnym czynnikiem w ogólnej gospodarce. Jest on konieczny dla przemysłu, dla stosunków społecznych, a nawet w dużej mierze dla życia w obecnych warunkach. Pieniądz był wprowadzony jako środek zastępczy w systemie handlu zamiennego, jako bardziej zadowalający sposób wymieniania towarów, a zatem jako bardziej wygodny środek dla obrotów handlowych. Wiele innych rzeczy można użyć jako pieniądza i wiele rzeczy było w taki sposób używanych, jak np.: bydło, skorupki, paciorki, sól, półdrogie i drogie kamienie, jak również różne metale włączając srebro i złoto.

    Nasz obecny system monetarny rozwinął się stopniowo. W Anglii w roku 1694, gdy Wilhelm III potrzebował pieniędzy do zapłacenia za swoje wojny, to jego minister skarbu wraz z dyrektorem Banku Angielskiego wymyślili plan (wapno nieczynione) celem znalezienia potrzebnych pieniędzy, które parlament nie dostarczyłby w złocie lub srebrze podatków. Ten świetny (?) pomysł polegał na tym, że Bank Angielski pożyczy królowi 1 200 000 funtów szterlingów po 8%, a parlament podejmie uchwałę dającą bankowi władzę wydania banknotów równających się wartości złota przechowywanego w piwnicach banku. W ten sposób zapoczątkowano narodowy dług, a z nim monopol bankowy do stworzenia i zniszczenia pieniędzy, ponieważ każda pożyczka wydana przez bank jest stworzeniem pieniędzy, podczas gdy każda pożyczka spłacona wykreślając się z księgi głównej banku niszczy się.

    System ten beztrosko utrzymał się aż do roku 1914, Każdy mógł pójść do banku i wyciągnąć tyle złotych monet ile miał zapisanych w swojej kwocie. Lecz gdy wybuchła Wojna Światowa, to ogłoszono moratorium i banki zostały tymczasowo zamknięte. Kiedy je ponownie otwarto, zapanował w nich oczywiście tłok. Jednak ku zdziwieniu szarego człowieka, wyciągającemu fundusz nie dano żadnej złotej monety, ale tylko papierki, banknoty mające podpis Jana Bradbury jako sekretarza Skarbu. To jednak zadowoliło ludzi, ponieważ banknoty "Bradbury'ego" jako prawny środek płatniczy były tyle warte co złote monety.

    W roku 1914 wierzono, że Wojna Światowa nie może trwać dłużej niż kilka miesięcy, ponieważ w Europie nie było dosyć pieniędzy na sfinansowanie jej dłuższego trwania. Jednak pierwsza faza Wojny Światowej ciągnęła się przez cztery tragiczne lata. Skąd się więc wzięły pieniądze? W Anglii narodowy dług w sierpniu 1914 r. wynosił 770 milionów funtów, a do roku 1918 powiększył się dziesięciokrotnie osiągając sumę, 7700 milionów. Pieniądze, których Anglia potrzebowała były dostarczone przez zwykłe wydrukowanie ich i wpisanie cyfr do głównej księgi banku bez żadnego pokrycia złotem znajdującym się w piwnicach banku, tak jak tego wymagano w roku 1694. Działalność banku w stwarzaniu i wypożyczaniu pieniędzy rządowi od roku 1918 postępowała szybkimi krokami tak, iż dzisiaj Anglia jest beznadziejnie zadłużona i praktycznie zbankrutowana. Przedsiębiorstwa pieniężne kontrolują obecnie gospodarkę Anglii i reszty świata. W ich szponach rządy są bezsilne. Następujące oświadczenie jest przypisywane Międzynarodowemu Domowi Bankowemu Rotschilda: Pozwólcie mi wydawać i kontrolować pieniądze narodu, a wszystko mi jedno kto wydaje jego prawa".

    Obecnie cała sytuacja finansowa staje się zbyt zawiła dla zwykłego człowieka, aby ją zrozumiał lub rozwiązał. Jedynie nasz Pan i Jego Królestwo z zasadami Prawdy i sprawiedliwości będzie w stanie wprowadzić porządek w miejsce obecnego chaosu panującego w krajach świata i rozwiązać ich problemy finansowe, jak również fizyczne, umysłowe, moralne, społeczne i religijne.

    W światowym stanie chaosu, lud Pański ma wielką przewagę nad wielu innymi ludźmi naszych czasów. W przeciwieństwie do tych, którzy w sposób samolubny usiłują zdobyć bogactwo, wierny lud Pański stara się tylko zdobyć niezbędne środki do życia, które mu pozwolą skutecznie służyć Panu, popierać finansowo i w inny sposób Jego pracę oraz właściwie dbać o siebie i tych, którzy są zależni od niego (1 Tym. 6:6-12; 5:8). W przeciwieństwie więc do tych, którzy są obarczeni w dobra tego świata i liczne wynikające stąd troski, lud Pański jest stosunkowo wolny od trosk w swoim szafarstwie dla Pana.

    Najtrwalszym zapasem, jaki my, jako lud Pański, możemy zrobić na przyszłość jest to, aby składać skarby w niebie, a przez to stać się "bogatymi w Bogu" (Mat. 6:19, 21; Łuk. 12:15-21; 1 Tym. 6:18, 19; Jak. 2:5). Gdy widzimy załatany dział finansowy, jak również inne działy strasznie zarysowanej i szybko rozpadającej się ściany królestwa Szatana, to znajdujemy pociechę i nadzieję w myśli, że "nie mamy tu miasta trwałego, ale onego przyszłego szukamy". A gdy widzimy proroctwa wypełniające się w obalaniu królestwa Szatana, to podnosimy nasze głowy, składamy dzięki i radujemy się wiedząc, że nasze odkupienie (wyzwolenie) się przybliża (Żyd. 13:14; Łuk. 21:28).

NASZA STATYSTYKA

    Pan wielce błogosławił Swoją pracę wykonywaną za pośrednictwem braci oświeconych Epifanią w ciągu minionego roku. Począwszy od zakończenia się powołania do klasy Młodocianych Godnych w roku 1954 (T.P. '49, 42, szp. 2 u dołu i str. 43), praca względem tych, którzy znajdują się na Dziedzińcu Epifanicznym oraz praca budowania Obozu Epifanii postępuje wspaniale naprzód. Powinniśmy jednak pamiętać, że tylko mała część tej pracy jest wykonywana przez nas. Wielu członków Wielkiego Grona i klasy Młodocianych Godnych w małym i wielkim Babilonie (w kółkach Prawdy i poza Prawdą) podtrzymuje (stosownie do stopnia swego oświecenia i zdolności) pozafiguralną Zasłonę Dziedzińca - "Chrystusa jako Zbawiciela i Króla" dla tych, którzy znajdują się w Obozie Epifanii, przy czym wielu z nich przyjmuje Jezusa jako swego Zbawiciela i poświęca swoje życie dla Niego. Ma się rozumieć, że poświeceni członkowie Obozu Epifanii również przyłączają się do zwracania uwagi innym ludziom na pozafiguralną Zasłonę Dziedzińca, zachęcając ich do przyjęcia Chrystusa, jako ich Zbawcę i Króla.

    Obóz więc Epifanii - który, jak to wykazał br. Johnson (T.P. '31, 9, par. 25; E. tom 10, 209, 672), będzie ostatecznie składał się tylko z wierzących wiernych usprawiedliwionych z wiary - jest obecnie budowany na całym świecie, aczkolwiek tylko bracia oświeceni Epifanią mają jasne wyrozumienie o naturze tej pracy i co rzeczywiście się dokonuje. Wielu innych błędnie myśli, że jeszcze zdobywają członków do Ciała Chrystusowego. Z zadowoleniem jednak widzimy, że coraz więcej braci z innych grup Prawdy pojmuje niektóre Prawdy epifaniczne, szczególnie Prawdę o zamknięciu drzwi wejścia do Wysokiego Powołania w roku 1914.

    Rodzina Domu Biblijnego jest jeszcze zbyt mała liczebnie w stosunku do tego jak chcielibyśmy ją widzieć. Ona obecnie składa się z brata i siostry Gohlke, którzy dopomagają w pracy korespondencji; załatwiają zamówienia, obsługują większość rozmów telefonicznych, pomagają w pracy redaktorskiej, wydawniczej itd.; z siostry Winifred Martindale, która ma pieczę nad wydziałem prenumeraty czasopism; z siostry Olive Lounsbury, która ma pieczę nad oddziałem kuchennym, z siostry Mary Jolly, która służy jako sekretarka; z brata Warren Schuberta, który dopomaga w przygotowaniu czasopism i ulotek do wysyłki itp.; z brata Józefa Taylora (zanurzonego w wodzie podczas naszej ostatniej konwencji w Philadelphii) który ma pieczę nad wydziałem wysyłek oraz z brata i siostry Jolly - siostra Jolly dopomaga w korekcie druku do Teraźniejszej Prawdy i Sztandaru Biblijnego, w pracy kuchennej, sprzątaniu itd. Również siostra Katie Wright, która przez wiele lat była członkiem rodziny Domu Biblijnego, jest jeszcze z nami i pomimo jej upośledzenia fizycznego dopomaga trochę w drukowaniu adresów na opaskach itd. Inni bracia ze zboru w Philadelphii również dopomagają jak następuje: siostra Bluett wpisaniu na maszynie licznej korespondencji przez kilka dni w tygodniu itd.; brat St. Clair w dokonywaniu zakupów, wysyłaniu paczek itd.; siostra St. Clair w przypadkowym przeglądaniu książek itp., a także wielu innych szczególnie w przygotowaniu czasopism do wysyłki.

    Pomimo ograniczonej ilości członków rodziny Domu Biblijnego i wynikającej stąd konieczności obcięcia niektórych naszych wysiłków, takich jak ogłaszanie naszej literatury w gazetach i czasopismach, dobrowolna wysyłka literatury itd., to jednak nasza statystyka pokazuje wzrost pod innymi względami. Ilość wydawanych Sztandarów Biblijnych nadal wzrasta, a to świadczy o dalszej pracy budowania Obozu Epifanii.

    Praca pielgrzymska i ewangelistyczna wykazuje stałe dobre wyniki. Brat R. E. Armstrong służył w Danii, Polsce, Francji i Belgii oraz nieomal przez dwa miesiące w Afryce - w Ghanie, Nigerii i Kamerunie Zachodnim - dopomagając braciom pod względem organizacyjnym i usługując im, a także publiczności. Bóg obficie błogosławi pracę w Afryce, która nadal wzrasta (Statystyka w tym sprawozdaniu nie obejmuje ewangelistów tubylczych). Inne rozległe podróże były odbyte przez brata Eschricha w okolicach podzwrotnikowych i Ameryce Południowej oraz przez brata C. T. Stapletona z Londynu w Ameryce.

    Radujemy się także ze wzrostu rozpowszech-nionych Biblii, książek Prawdy, ulotek i listów żałobnych. Pewna liczba braci jest bardzo czynna w niesieniu świadectwa Prawdy w tych zarysach pracy, a Pan błogosławi im w ich wysiłkach. Gorliwość braci okazała się również we wzroście funduszu ofiarowanego na pracę Pańską. Niech nikt nie uważa, że jego grosz dany z serca i według jego możności jest za mały i nie wchodzi w rachubę. Pan wie, jak błogosławić dar i dawcę. "Każdy jako umyślił w sercu swem, tak niech uczyni, nie z zamarszczeniem ani z przymuszenia; albowiem ochotnego dawcę [w udzielaniu cokolwiek ma z czasu, talentu, środków itd.] Bóg miłuje. Albowiem usługiwanie tej ofiary nie tylko dopełnia niedostatki świętych, ale też opływa przez wielkie dziękczynienia na Boga" (2 Kor. 9:7, 12).

    Przez powyższe nie chcemy powiedzieć, że nasza służba była doskonała lub że w wielu wypadkach nie można było zrobić lepiej. Radujemy się, iż nasz Ojciec Niebiański przyjął nas w zasłudze Chrystusowej przypisanej nam i że On chętnie używa nas i naszych najlepszych wysiłków, pomimo naszych słabości i niedoskonałości. Przeto przedstawiając się Ojcu Niebiańskiemu do przyjęcia w szacie sprawiedliwości Chrystusowej, prośmy o przebaczenie za nasze niedoskonałości, dziękujmy Mu za dobro, które Jego łaska umożliwiła nam dokonać oraz silnie i stanowczo postanówmy powiększyć nasze dobro na chwałę Bożą, dla dobra Jego sprawy, błogosławienia braci i innych w miarę sposobności. A oto nasza statystyka:

 

ZSUMOWANIE NASZEJ PRACY

od 1 listopada 1965 do 31 października 1966

KORESPONDENCJA

Otrzymano listów i pocztówek 10108
Wysłano listów i pocztówek 8190

CYRKULACJA LITERATURY

Dobrowolna wysyłka Teraźniejszej Prawdy 1177
Prenumerata Teraźniejszej Prawdy .... 5604
Razem Teraźniejszych Prawd 6781
Dobrowolna wysyłka Sztandarów Biblijnych i Zwiastunów 33650
Prenumerata Sztandarów Biblijnych 48329
Razem Sztandarów Biblijnych i Zwiastunów 81979
Dobrowolna wysyłka broszur i gazetek 255115
Rozdano różnych ulotek 1008408
Wysłano listów do domów dotkniętych żałobą 89150
Rysunków Boskiego Planu i Cieni Przybytku 32
Tomów parousyjnych "Wykłady Pisma Świętego" 1555
Tomów epifanicznych "Wykłady Pisma Świętego" 496
Książek "Życie - Śmierć - Przyszłe Życie" 167
Broszur (Piekło, Spirytyzm, Cienie Przybytku) 781
Broszur "Nauki Świadków Jehowy", "Przejrzany Przekład Biblii" i Żydowskie Nadzieje i Widoki" 2807
Śpiewników (z nutami 96) 402
Mannien 250
Książek Poematów 421
Inne wydania, biblie itd. 1097
Razem książek i broszur 7972

SŁUŻBA PIELGRZYMSKA I EWANGELISTYCZNA

Pielgrzymów 9
Posiłkowych pielgrzymów 60
Ewangelistów .... 73
Mil odbytych w podróżach 123566
Zebrań publicznych i półpublicznych .... 410
Osób biorących w nich udział 21122
Zebrań domowych 2698
Osób biorących w nich udział 28355

FINANSE

FUNDUSZ OGÓLNY

Dochód

Datki, prenumerata itd. $ 73372,81
Nadwyżka z ostatniego roku 971,87
Razem dochód $ 74344,68

Rozchód

Na pielgrzymów, ewangelistów i konwencje $ 8714,93
Biuro, literatura, poczta, praca w Afryce, fundusz amortyzacyjny td. 64559,54
Razem rozchód $ 73274,47
Nadwyżka w funduszu ogólnym $ 1070,21

FUNDUSZ KSIĄŻKOWY

Dochód

Datki, sprzedaż książek Itd. $4370,50
Nadwyżka z ostatniego roku 1444,73
Razem dochód. $ 5815,23

Rozchód

Przechowywanie i utrzymywanie książek itd. . $ 143,35
Nadwyżka w funduszu książkowym $ 5671,88

TP ’67, 23-27.

Wróć do Archiwum