NASZE PIĘĆDZIESIĄTE ROCZNE SPRAWOZDANIE

    OSIEMNAŚCIE lat minęło od ukończenia się wesela Barankowego (tj. od połączenia się Oblubieńca z Jego Oblubienicą w Pierwszym Zmartwychwstaniu), a Oblubienica zupełnie nagotowała się (Obj. 19:7; T.P. '50, 80,'51, 19, 20). Nie mamy myśleć, że święci poza zasłoną próżnują. Oni mają wielką pracę do wykonania, pomagając naszemu Panu w zniszczeniu królestwa Szatana i w ustanowieniu Królestwa Bożego. Widzimy dowody, że oni są czynnie zaangażowani w tej pracy (Obj. 2:26, 27; 14:13; 19:11-21; Dan. 2:35, 44).

    Coraz więcej znaków czasów świadczy o fakcie, że narody są kruszone jako naczynia garncarskie. Narody szybko rozpadają się - politycznie, ekonomicznie, finansowo, społecznie, moralnie i religijnie. Wicher rewolucji i anarchii gromadzi wielką siłę i to w skali światowej. "Tak mówi Pan zastępów: Oto udręczenie pójdzie od narodu do narodu, a wicher wielki powstanie od kończyn ziemi" (Jer. 25:32, 23:19; 30:23, 24). W angielskiej Biblii jest użyte słowo "wybrzeża", zamiast "kończyn ziemi". Ono mogłoby się odnosić figuralnie do tych części społeczeństwa, które są położone najbliżej "morza". "Morze" przedstawia wzburzone masy, które są gotowe najechać na społeczeństwo i w rzeczywistości już to czynią. Spodziewamy się więc, że one będą coraz silniej krzyczeć w rewolucji i że będą wielce wzburzone ("zaszumiały, a wzburzyły się" - Psalm 46:4; 107:25-27). Podstawy porządku światowego Szatana są obecnie wstrząsane jak nigdy przedtem - i oczywiście po dokonaniu tego całkowitego zachwiania one nie będą z powrotem odnowione (Aggieusz 2:6, 7; Żyd. 12:26, 27; Psalm 82:5).

    Niewiele jeszcze lat temu wyrażenia "rewolucja światowa" i "anarchia światowa" nie były praktycznie słyszane (jak tylko wśród ludu oświeconego Prawdą). Ale dzisiaj, szczególnie w ciągu kilku ostatnich lat, użycie tych terminów stało się rzeczą pospolitą. Obecnie komentatorzy gazet, czasopism, radia i telewizji używają często tych wyrażeń i mają bardzo słuszny powód do tego. Niedawny artykuł redakcyjny pisma Wall Street Journal pod nagłówkiem "Czarna Chorągiew Anarchii" mówi:

    "Zdaje się, iż wszędzie duch anarchistyczny ukazuje się - zakłócony sam w sobie tym bardziej, gdy się bierze pod uwagę, co on może ostatecznie oznaczać. Nie nadajmy fałszywych pozorów faktom: Jest to anarchia w początkowym stadium lub rozkwitła w całej pełni, gdy studenci mogą spowodować zastój na wielkim uniwersytecie, gdy kwitną zbrodnie itd."

    "W pewnej mierze również Stany Zjednoczone i wielka część pozostałego świata okazuje się być w szponach pewnego rodzaju moralnej i intelektualnej anarchii w miarę jak tradycyjne wartości są lekceważone, a nic innego nie pojawia się na ich miejscu. ...Są czynione wysiłki staroświeckiego anarchizmu politycznego... Szczególnie wiele młodzieży nie wie całkiem literalnie co czyni. Jest rzeczą modną mówić o wywołaniu najpierw rewolucji, a potem o zobaczeniu, co ona oznacza. Rewolucja jest wielkim zagrożeniem i wyzwaniem do walki dla istniejącej władzy..."

    "Zrozumienie różnych powodów dla rozpowszechniania anarchii mało przyczynia się w tym wypadku do prowadzenia w kierunku rozważań. Jest smutno i może to okazać się rzeczą tragiczną, że wszyscy ci młodzi i starzy pozwalający sobie na anarchistyczne działanie nie mogą zrozumieć strasznej ceny chaosu, do której oni zapraszają. Rzekomi anarchiści nie mogą być dosięgnięci; oni nie chcą, by o nich głosiła większość ludzi, którzy jeszcze wierzą w amerykański ideał wolności osobistej w ramach porządku. Oderwanie się jest podniecającym słowem, jednak nie ulega wątpliwości, że oni oderwali się od głównego strumienia procesów demokratycznych i oto dlaczego oni chcą tego oderwania."

    "Jest już rzeczą całkowicie jasną, że większość Amerykanów jest karmiona wszelkimi stałymi rozłamami, które często okazują bardziej zwierzęce cechy natury ludzkiej. ... Wielce niepokojącą rzeczą wśród dzisiejszych anarchistów jest to, że ich wybryki mogą spowodować utratę wolności nie tylko dla nich samych, ale także dla nas wszystkich."

    Nie potrzebujemy powtarzać szczegółów, aby dowieść, że obecny porządek rzeczy szybko się rozpada - środki informacyjne obfitują w nie. Biblia pokazuje przez typy i proroctwa, że królestwo Szatana, składające się z widzialnej fazy ciemiężących rządów, grabieżnej arystokracji i fałszywych religii, będzie przewrócone przez masy w rewolucji światowej. Nieład, bezbożność i gwałt naszych czasów są zwiastunami gwałtownej i walczącej fazy Armagieddonu. Gdziekolwiek spojrzymy, widzimy ich istnienie. One znacznie wzrosły w ciągu minionego roku. Świat pracy obfituje w nie: świat przemysłowy dymi się od nich; świat rządowy jest przepełniony nimi; a świat religijny jest przesycony nimi.

REWOLUCJA W ŚWIECIE RELIGIJNYM

    Duch rewolucji działa niszczycielsko w łonie Kościoła Katolickiego i w łonie Kościoła Protestanckiego. Według doniesień prawie połowa księży rzymsko-katolickich zbuntowała się ostatnio przeciw papieskim edyktom i dogmatom. Donoszą, że około 1000 księży rocznie stara się zwolnić od swych ślubów kapłańskich i to zazwyczaj w celu wstąpienia w związki małżeńskie. Coraz trudniej jest znaleźć wystarczającą liczbę nowych uczni na kapłanów. Reformacja rozpoczęta początkowo przez zmarłego papieża Jana XXIII (mówiąc poprawniej przez papieża Jana XXIV) zaznaczyła się rozwojem i wielką dyskusją oraz roztrząsaniem takich starych przedmiotów omawianych przez protestantów i katolików, jak: mieszane małżeństwa, władza ludzi świeckich, celibat duchowieństwa, msza, zapobieganie zapłodnieniu, niepokalane poczęcie Marii, jej cielesne wstąpienie do nieba, jej odpowiedzi na modlitwy i nieomylność papieża (dogmat ten ustanowiono sto lat temu celem uzbrojenia papieża Piusa IX w nadprzyrodzoną moc po antypapieskich wojskowych zwycięstwach Bismarcka i Garibaldiego).

    Jest godne uwagi, że doktryny o wiecznych mękach i o świadomości umarłych (czyli poza-figuralny Zebee i Salman; zob. T.P. '26, 63, par. 76) są usuwane nie tylko wśród protestantów, ale również wśród katolików. Katolicyzm coraz mniej polega na wzbudzaniu strachu przed piekłem, czyśćcem i nadzieją pójścia do nieba. Na Watykańskim Soborze II zgromadzeni biskupi unikali nawet twierdzenia, że te rzeczy istnieją, a nowy holenderski katechizm mający 625 stronic, napisany przez 150 rzymsko-katolickich rzeczoznawców, otwarcie mówi w odniesieniu do piekła, że nie można dać jasnej nauki na ten temat i że "każdy z nas musi wyciągnąć w tej sprawie własne wnioski". Gdy holenderska gazeta katolicka wydrukowała artykuł o czyśćcu, to redaktorzy zostali zarzuceni listami mówiącymi otwarcie, że czyściec nie istnieje.

    Najbardziej żrącym środkiem do czyszczenia jaki jest używany w celu oczyszczenia Kościoła Rzymsko-Katolickiego jest środek holenderski. Robert Adolfs, holenderski Augustynianin, w swojej książce zatytułowanej "Grób Boży", domaga się, aby papież Paweł, zamiast walczyć o stopniowe umiędzynarodowienie Watykanu, zamknął całe państewko i odprawił czujne siły zagranicznych dyplomatów, a pozwolił 66 konferencjom narodowym biskupów, by znaleźli własną drogę do jedności.

    Papież stawia czoło nie tylko swoim biskupom i księżom, ale również ogółowi rzymsko-katolików świeckich. Oni domagają się coraz więcej uznania i więcej władzy. Katolicy świeccy tworzą w parafiach rady doradcze. W Chicago organizują oni katolików całej archidiecezji celem uzyskania silniejszego głosu w sprawach kościelnych. W mieście Milwaukee księża archidiecezjalni zostali wezwani na zebranie celem przedyskutowania oskarżeń, iż rzymskokatolickie datki na cele dobroczynne zostały użyte na finansowanie walki o prawa obywatelskie. Skargi były wysunięte przez komitet twierdzący, że składa się z katolików świeckich. W Oklahoma grupa konserwatystów wydaje pismo "The Jellow Sheet", które atakuje zmiany poczynione w liturgii i otwarcie tym obciąża biskupa Reed oraz innych duchownych. Tam gdzie jest praktykowana nowa liturgia konserwatyści w kościele siedzą cicho na uboczu. W Nowym Jorku czterech księży i 75 katolików świeckich pikietowało przed kancelarią kardynała. W mieście Kansas wydane przez katolików świeckich pismo "National Catholic Reporter" było publicznie strofowane przez biskupa Helmsinga za wywołanie zamieszania w takich sprawach, jak kontrola urodzin i celibat oraz spory pomiędzy duchowieństwem a ludźmi świeckimi. W mieście Holland, Michigan, prezes Narodowej Rady Katolików złożył rezygnację ze swego urzędu. Powiedział on, że amerykańscy biskupi zaniedbali zasięgać rad w ważnych decyzjach od zarządu Rady. Ludzie świeccy są wysuwani do rad dla szkół diecezjalnych. Obecnie nauczyciele świeccy przewyższają liczebnie księży : członków zakonów religijnych w większości Katolickich szkół parafialnych.

    Jednak to, co ostatnio przyspieszyło kryzys papiestwa, a co czasopismo Life określa jako "tragiczny błąd Pawła VI", to jego encyklika potępiająca zapobieganie ciąży. Ponad 450 teologów amerykańskich (oraz wielki procent teologów w innych krajach), z których większość wiernie popierała w przeszłości papieża, obecnie odrzuciła jego naukę w tej sprawie. Nawet Watykan przyznał, że "większość" katolików prawdopodobnie nie zgadza się z wypowiedzią papieża. Co do tego, czy należy lub nie praktykować zapobieganie zapłodnieniu, to miliony małżeństw katolickich po prostu zadecydowało, że jest to wyłącznie sprawą ich własnego sumienia. Wielu teologów i biskupów zgadza się, że małżeństwa te mają wszelkie prawo praktykować zapobieganie zapłodnieniu pomimo encykliki lub co najmniej, że one nie grzeszą praktykując zapobieganie zapłodnieniu. Ankiety wykazują, że więcej niż połowa niewiast katolickich w świecie, włączając dwie trzecie lub więcej gospodyń katolickich w Ameryce praktykuje zapobieganie zapłodnieniu i to wbrew Watykanowi - i słyszy się ostrzeżenia, że wypowiedź papieża prowadzi do licznych wystąpień z Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Papież więc stawia czoło otwartej rewolcie wśród rzymsko-katolików, włączając niewiasty, które są naturalnymi zachowawczyniami religii w domu. Wiara w nieomylność papieską wielce chwieje się.

    Wizyta papieża w Ameryce Południowej w roku 1968, pierwsza w historii podjęta przez papieża, była złożona w celu utrzymania w katolicyzmie 1/3 rzymsko-katolików świata (ca 1/2 miliarda) mieszkających na tym kontynencie. Miliony rzymsko-katolików w Ameryce Południowej żyją w wielkim ubóstwie, brudzie i nędzy, podczas gdy kler rzymskokatolicki i wielcy właściciele ziemscy żyją w splendorze, bezczynności i przepychu. Chociaż dwa lata temu papież oświadczył, że gwałtowna rewolucja może być dozwolona w krańcowym wypadku "jawnej i długo ciągnącej się tyranii", to jednak podczas swojej wizyty w Ameryce Południowej, uznając powagę tamtejszej sytuacji i widząc, że rewolucja wielce osłabiłaby już i tak osłabiony wpływ rzymskokatolicki, ostrzegał wszędzie przed gwałtem i rewolucją oświadczając, że jest to "w sprzeczności z duchem chrześcijańskim".

    Nie powinniśmy też przeoczyć warunków we Włoszech, gdzie pierwsze stadia Armagieddonu mają swój początek. Kilka lat temu niewiele było słychać o "odłączonych katolikach". Ale podczas wyborczej kampanii w marcu i kwietniu 1968 r. stali się oni bardzo czynni i powstało około 500 tak zwanych grup spontanicznych odłączających się od katolików. Oni pozostają katolikami, jednak współpracują z komunistami. W ostatnich czasach papież znacznie stracił wpływ we Włoszech. Wiele sporów jest prowadzonych w szeregach papieskich. Rząd we Włoszech znajduje się w bardzo niepewnej sytuacji.

REWOLUCJA W SZKOŁACH

    Duch rewolucji przenika także systemy szkół publicznych w wielu krajach w zakresie literatury, programów nauczania, swobody życia seksualnego. Demoralizacja wśród młodzieży szerzy się w zastraszający sposób. Ci, którzy są odpowiedzialni za ten stan rzeczy "wiatr siali, wicher też żąć będą" (Ozeasz 8:7). To "żęcie" już się odbywa. Zauważmy np. następujące doniesienia:

    Dziennik Daily Express z Londynu (z 11 maja 1968 r.) donosi: Dziekan uniwersytetu podał myśl, aby pozwolono nieżonatym studentom i niezamężnym studentkom wspólnie używać sypialni. Doktor... zeszłego wieczoru powiedział: "Uważam, że studenci powinni spać wspólnie, jeżeli tego sobie życzą. Uniwersytet nie może zapobiec temu na zewnątrz. Nie widzę żadnego powodu, dlaczego studenci mieliby być pozbawieni tego na terenie uniwersyteckim. Byłoby to dobrą psychologią dla studentów, ponieważ czuliby się bezpiecznie śpiąc wspólnie bez obawy, że za to zostaną wyrzuceni z uniwersytetu".

    Ze Sztokholmu Associated Press donosi (z 17 maja 1968 r.): "Wśród l 300 młodych dziewcząt i chłopców zapytanych w Sztokholmie tylko jeden młodzieniec i trzy dziewczyny powiedzieli, że nie mieli pierwszego [płciowego] stosunku przed wstąpieniem w związki małżeńskie".

    San Antonio Express and News (z 29 marca 1968 r.) podaje: "Urzędnicy Uniwersytetu Kalifornijskiego potwierdzili doniesienie, że 14 studentów i studentek spotkało się ostatnio nago na posiedzeniu w prywatnym domu. Oni nazwali to "świadomością zmysłową". To właśnie pokazuje, co wykształcenie szkolne wam da" (Można by podać mnóstwo podobnych sprawozdań odnośnie "zebrań o charakterze seksualnym").

    Dalsze podobne "żęcie" znajdujemy w bezprawiu dorastającego pokolenia. W Europie od Paryża i Rzymu i od Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley aż do Uniwersytetu Kolumbia w Nowym Jorku w Stanach Zjednoczonych, studenci na całym świecie rzucają swoje siły przeciwko ustanowionemu porządkowi. Studenci z Berlina znaleźli męczennika w osobie Rudi Dutschke - "Rudi czerwony" - który został zraniony strzałem w Berlinie Zachodnim 11 kwietnia. Wywołało to demonstracje studenckie w całej Europie.

    We Francji, Daniel Cohn-Bendit - "Dani czerwony" - stał się wodzem ruchu, który oświadcza, że czuje wstręt do kierownictwa. 22 marca, dwa dni po wybiciu okien w biurze American Express w Paryżu i po aresztowaniu trzech młodzieńców, Cohn-Bendit wywołał zaburzenia w budynku administracyjnym na terenie Uniwersytetu Paryskiego na przedmieściu Nanterre. Było to iskrą, która spowodowała kryzys zamieniający się w klęskę narodową, w której nieomal doszło do upadku rządu francuskiego.

    Na początku czerwca około 2 000 studentów przez trzy dni okupowało teren uniwersytetu w Rzymie, a rozruchy na ulicach miały miejsce w Neapolu, Turynie i Lanciano.

    Nawet wiekowy, poważny Uniwersytet Oksfordzki w Anglii nie ustrzegł się wtargnięcia studentów poprzez bramy żelazne. Studenci okupowali teren Uniwersytetu protestując w ten sposób i stawiając opór policji.

    Wybuchy rewolucyjne na terenach szkół w Ameryce, Europie i Azji są świetnie zorganizowane. Niedawno w Londynie zebrało się 10 wodzów rewolucji studenckiej na zebraniu "doktrynalnym" przy drzwiach zamkniętych, celem pouczenia studentów brytyjskich o nastawieniu rewolucyjnym, jak przeprowadzić rewolucję. Byli obecni wodzowie ostatnich rozruchów w Ameryce, we Francji, w Niemczech Federalnych i Włoszech. Oni wyrazili przekonanie wobec wielkiego zgromadzenia studentów, że rewolta studentów jest niedostateczna, że ona musi być tak zorganizowana, aby ją rozpowszechniać wśród pracowników, jak to uczyniono w Paryżu i w Nowym Jorku i że ich celem powinno być przewrócenie istniejącego porządku społecznego przez gwałt i rewolucję. Ich metody działania i plany dotyczące przyszłych wybuchów nie zostały podane do wiadomości, a dziennikarzy wyrzucono z zebrania londyńskiego i nie pozwolono im ponownie wejść.

    Zewsząd widzimy dowody nadchodzącej burzy i słyszymy grzmoty szybko zbliżającego się walczącego stadium symbolicznego trzęsienia ziemi - Walki Armagieddonu (1 Król. 19:11, 12; Obj. 16:18-20). Jest to walka pomiędzy obrońcami królestwa Szatana, tak jak obecnie jest ono zorganizowane na ziemi a wielka armią, która jest wymieniona w Obj. 16:14, 16, a więcej szczegółowo opisana u Joela 2:1-11 i w Obj. 19:11-21. Ta wielka armia niezadowolonych - Patriotów, reformatorów, moralistów, rewolucjonistów, anarchistów, ignorantów i ludzi bez nadziei - szybko przygotowuje się do walki. Nadszedł koniec "świata" - obecnego porządku Szatana. Tak jak to komentuje Billy Graham: "Każdy wie o tym. Każdy czuje to. Jest on w powietrzu. Ostatnia walka może nastąpić przed końcem tego wieku".

    Poniższy wierszyk podajemy w dowolnym przekładzie bez rymu - dopisek tłum.)

                    Na grzeszny świat już jest
                    rozpuszczona wielka armia;
                    Splamiona krwią
                    Pędzi naprzód z gwałtowną siłą.

            A ziemia rozpada się wśród jej wstrząsów,
            I nie może ostać się już jej centrum,
            Bo czas jej kończy się,
            Albowiem jest sztywna i zimna.

                    Niebiosa wnet przeminą,
                    Zwiną się jak księgi;
                    A anarchia dotknie ziemię -
                    Zgodnie z jej celem.

            Lecz Bóg przyjdzie z pomocą ludziom
            I rozpocznie w nich dzieło odnowienia;
            Odejmie od nich serce kamienne,
            A da im serce mięsiste.

                    Bóg miłuje świat grzeszników zgubionych
                    I otrze ich łzy
                    Noc ustąpi miejsca dniowi
                    A nieprawość zamknie swe usta.

REWOLUCJA WŚRÓD LUDU W PRAWDZIE

    Można by przypuszczać, że duch rewolucjonizmu będzie znajdował się w najmniejszym stopniu wśród ludu w Prawdzie, którego Bóg ułaskawił większą mądrością pochodzącą z góry i większą światłością Prawdy niż posiadali je najmądrzejsi mężowie Chrześcijaństwa i świata. Jednak wśród ludu w Prawdzie znajdujemy najgorszy ze wszystkich rewolucjonizmów; chociaż jest on więcej wyrafinowany, to jednak występuje przeciwko większemu światłu, a więc jest on jawniejszy i o wiele mniej wybaczalny.

    Wśród grup mniej oświeconych Prawdą znajduje się stały i wzrastający rewolucjonizm przeciwko prawdom odnoszącym się do czasu, sposobu i celu Wtórego Przyjścia Jezusa; Jego niewidzialnej obecności; żęcia Żniwa, które już odbyło się; zamknięcia drzwi wejścia do Wysokiego Powołania; skończenia pieczętowania Małego Stadka na czołach; wiązania Szatana; rozpoczęcia się Wielkiego Czasu Ucisku; chronologii biblijnej (np. wodzowie "Świadków Jehowy" obecnie otwarcie nauczają, że okres 6 000 lat od upadku Adama kończy się w roku 1975 - a nie w roku 1874, tak jak to jest wykazane w prawdziwej chronologii biblijnej); przeciwko prawdom odnoszącym się do urzędu onego wiernego i roztropnego sługi; rozpoczęciu się Nowego Przymierza - jak, kiedy i z kim; różnicy pomiędzy Orędownikiem a Pośrednikiem i kiedy każdy z tych urzędów stosuje się, itd. Ma się rozumieć, że grupy te zasługują na karę w tej mierze, w jakiej otrzymały światło. W tych i innych kierunkach rewolucjonizm wielce wzrósł podczas roku 1968.

    Wśród ludu w Prawdzie oświeconego Epifanią również znajdujemy trwały i wzrastający rewolucjonizm, szczególnie u tych, którzy powstali, aby pociągnąć za sobą uczni. To obejmuje buntowanie się przeciwko prawdom udowodnionym Pismem Św., że wesele Baranka nastąpiło już i ze Jego Małżonka nagotowała się; ze Posłannik Epifanii był ostatnim członkiem Małego Stadka do opuszczenia ziemi; że poświadczająca praca Wielkiego Grona w budowaniu Obozu Epifanicznego rozpoczęła się w roku 1954; że od roku 1954 nie ma już wyboru do klasy Młodocianych Godnych; że tysiącletnie panowanie Chrystusa trwa od roku 1874 do roku 2874; że okres Epifanii w ścisłym znaczeniu skończył się w roku 1954, ale w szerszym znaczeniu rozciąga się on poza 1954 rok; ze Epifania i Apokalipsa są jednym i tym samym okresem czasu; że Bazyleja następuje po okresie Epifanii, a nie Apokalipsa jako odrębny okres po okresie Epifanii; że jest tylko 49 (a nie 50) "członków gwiezdnych"; że cały Czas Ucisku zachodzi w Czasie Końca, itd. Tacy buntujący się błądziciele w swoim trwałym i wzmagającym się rewolucjonizmie są o wiele więcej karygodni niż ci, którzy grzeszą przeciwko mniejszemu światłu. Wobec licznych ustępów Pisma św. i zbijań Pisma Świętego oni nadal powtarzają swój rewolucjonizm.

    Jest to wprawdzie czas wielkiego odpadania od Prawdy na czasie. Możemy słusznie radować się, jeżeli z łaski Bożej nowy rok zastał nas jeszcze silnie stojących i "utwierdzonych w teraźniejszej prawdzie" i jej Duchu. Jest tylko jedna grupa ludu Pańskiego, która stoi na wysokości tego poziomu. Jak starannymi powinniśmy być, aby pilnie badać i stawić się doświadczonym Bogu robotnikiem, który by się nie zawstydził i który by dobrze rozbierał Słowo Prawdy (2 Tym. 2:15); Chociaż możemy należeć do najbardziej ułaskawionej grupy ludu Bożego, to jednak powinniśmy zawsze pamiętać, że doświadczenie nie przychodzi na grupy, ale na jednostki. Każdy z nas ostoi się albo upadnie w miarę tego jak będzie sądzony przed trybunałem Bożym.

NASZA STATYSTYKA

    Z przychodzącymi od czasu do czasu ochotnikami w miarę ich możliwości celem dopomożenia tym, którzy regularnie służą w pracy w Domu Biblijnym i z tymi, którzy tu spędzają swoje wakacje, jesteśmy w stanie prowadzić naszą pracę. Stopniowo inni przybyli i połączyli się z rodziną Domu Biblijnego tak, iż obecnie nasz zespół pracowników wynosi znowu czternaście osób. Statystyka rozdanej literatury wykazuje pod pewnymi względami wzrost, a pod innymi spadek. Praca na polu Pańskim czyni postępy, jednak o wiele więcej można by zrobić. Bardzo mało można uczynić w rozdartej wojną Nigerii Wschodniej, gdzie poprzednio większa część naszej pracy w Afryce była ześrodkowana. Niektóre z naszych książek i ulotek oraz niektóre rowery wysłane do brata Akpana i do ewangelistów służących pod jego kierownictwem zostały zniszczone lub skonfiskowane przez żołnierzy. Jednak praca Prawdy nadal czyni postępy wśród braci, którzy tam utrzymali się przy życiu; ona również pomyślnie się rozwija w Zachodniej Nigerii, w Ghanie, w Zachodnim Kamerunie, w Fernando Po i w Rio Muni. Ostatnio nawiązano kontakt z Togo i Liberią. Nawiązana łączność z Liberią wzbudza zainteresowanie u innych ludzi.

    Ostatnio wydrukowaliśmy dalsze 5 000 tomów I, 100 000 broszur i 300 000 ulotek w języku koreańskim. Liczni Koreańczycy zaczynają się interesować Prawdą. Korea poczyniła znaczne postępy od czasu, gdy po raz pierwszy była tam głoszona Ewangelia w roku 1884. Brat Kwon, nasz przedstawiciel w Korei, tłumaczy i wydaje naszą literaturę Prawdy. On i jego żona wraz z doktorem Kim, którego brat Kwon zainteresował naszą pracą, odwiedzili ostatnio naszą główną kwaterę w Chester Springs. W związku z tym nasza lokalna gazeta dała im i naszej pracy rozgłos, poświęcając całą pierwszą stronę na to i umieszczając zdjęcie brata Kwon.

    Poparcie finansowe otrzymane od drogich braci wielce przyczyniło się do prowadzenia naszej pracy. Wiele datków otrzymaliśmy na pomoc dla naszych cierpiących braci w Nigerii, które są wielce ocenione. Brat Akpan donosi, że dzięki wysłanej do niego pomocy finansowej, różnych pokarmów, witamin i lekarstw wiele istnień ludzkich zachowano. W naszych wysiłkach zdołaliśmy uzyskać od rządu nigeryjskiego obniżenie cła na nasze paczki doraźnej pomocy i inne uwzględnienia. Obecnie można wysłać więcej żywności, witamin i odzieży, które są tam potrzebne, do pastora: Ottomong M. Akpan, P.O. Box 136, Calabar, South Eastern State of Nigeria, W. Africa. Lekka używana (a nie nowa) odzież dla dorosłych osób jest potrzebna. Ale o wiele większa zachodzi potrzeba żywności, takiej jak sproszkowane mleko i jajka, piwne drożdże, mąka kukurydziana (z życiodajnymi kiełkami w niej), soja i proszek soi, szary ryż, suchy owoc itd. oraz organiczne (a nie syntetyczne) tabletki i kapsułki witamin i soli mineralnych. Prosimy dowiedzieć się, u lokalnego naczelnika poczty (lub urzędu pocztowego) co do dozwolonej objętości i wagi paczek, niezbędnych formularzy i pocztowej opłaty. Pisząc na ten sam adres można użyć na formularzach dla odmiany nazwiska pani Mary Akpan. Brat Akpan mówi, że cena zawartości paczek powinna być podana tak mała, jak to tylko rozsądnie jest możliwe. Paczki powinny być dobrze opakowane i powinno na nich być napisane: "Donation To The Poor Under Pastor O. M. Akpan" (darowizna dla biednych znajdujących się pod kierownictwem pastora O. M. Akpana. Adres i powyższy napis należy podać w języku angielskim). Jeżeli wysyła się mleko w proszku, to należy napisać na formularzach: "Children's milk (dry)". S.D.R.M. wysyła lekarstwa i składki finansowe.

    W ciągu minionego roku wydrukowaliśmy nowy nakład książki "Życie-Śmierć-Przyszłe Życie" w 5 000 egzemplarzy, 10 000 broszur "Spirytyzm - Starodawny i Nowoczesny", ponad milion broszur ochotniczych do rozdawania i kilka milionów ulotek, na które zakupiliśmy przeszło wagon papieru. Wydatki na tą publiczną pracę nie są całkowicie podane w naszym zestawieniu finansowym, ponieważ niektóre rachunki nie są jeszcze zapłacone. To samo dotyczy niektórych naszych wydatków na przeróbki i remont, chociaż większa część z nich już została zapłacona. Spodziewamy się przywrócić do właściwego stanu pracę w Nigerii i nadal ją prowadzić, w miarę jak fundusze na to pozwolą oraz nadal prowadzić pracę w innych krajach, w miarę jak Pan będzie nią zarządzał i otwierał do niej drogę. Niechaj Pan nadal błogosławi zjednoczone wysiłki nas wszystkich czynione na Jego cześć i chwałę!

 

ZSUMOWANIE NASZEJ PRACY

od l listopada 1967 do 31 października 1968

KORESPONDENCJA

Otrzymano listów i pocztówek 8534
Wysłano listów i pocztówek 8275

CYRKULACJA LITERATURY

Dobrowolna wysyłka Teraźniejszej Prawdy 775
Prenumerata Teraźniejszej Prawdy 6868
Razem 7643
Dobrowolna wysyłka Sztandarów Biblijnych i Zwiastunów 17084
Prenumerata Sztandarów Biblijnych 51307
Razem 68391
Dobrowolna wysyłka broszur i gazetek ……175015
Ulotek 726680
Wysłano listów do domów dotkniętych żałobą 112800
Rysunków Boskiego Planu i Cieni Przybytku 31
Tomów parousyjnych "Wykłady Pisma Świętego" 4492
Tomów epifanicznych "Wykłady Pisma Świętego" 565
Książek "Życie - Śmierć - Przyszłe Życie" 77
Broszur (Piekło, Spirytyzm i Cienie Przybytku) 516
Broszur "Nauki Świadków Jehowy", "Przejrzany Przekład Biblii" i "Żydowskie Nadzieje i Widoki" 1365
Śpiewników (bez nut 73) 224
Mannien 152
Książek, Poematów 278
Inne wydania, Biblie itd. 865
Razem 8534

SŁUŻBA PIELGRZYMSKA I EWANGELISTYCZNA

Pielgrzymów 9
Pielgrzymów posiłkowych 63
Ewangelistów 68
Mil odbytych w podróżach 172414
Zebrań publicznych i półpublicznych 260
Osób biorących w nich udział 9612
Domowych zebrań 3460
Osób biorących w nich udział 36730

FINANSE

FUNDUSZ OGÓLNY

Dochód

Datki, prenumerata itd. $ 81670,49
Nadwyżka z ostatniego roku 14984,32
Razem $ 96654,81

Rozchód

Na pielgrzymów, ewangelistów i konwencje $ 10599,52
Biuro, literatura, Poczta, remont, fundusz amortyzacyjny itd. $ 85167,38
Razem $ 95766,90
Nadwyżka w funduszu ogólnym $ 887,91

FUNDUSZ KSIĄŻKOWY

Dochód

Datki, sprzedaż książek itd. $ 5519,25
Nadwyżka z ostatniego roku 9697,74
Razem $ 15216,99

Rozchód

Drukowanie tomu I w Języku koreańskim, Broszury itd. $ 14062,34
Nadwyżka w funduszu książkowym $ 1154,65

TP ’69, 21-27.

Wróć do Archiwum