POTĘPIENIE, OFIARA I WYZWOLENIE
"W którym [Jezusie] mamy odkupienie przez krew jego, to jest odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego" (Efez. 1:7).
Z BOSKIEGO punktu widzenia najważniejsze wydarzenia w historii ludzkości to nie wielkie wojny, zwycięstwa, wyzwolenia, podboje, odkrycia, wynalazki i tworzenie wielkich ludzkich dokumentów; raczej, są nimi Boskie wielkie sądy, połączone wielkie ofiary pojednania, których On wymagał, ażeby mogło być dokonane uwolnienie od słusznego potępienia i wielkie wyzwolenie realizowane przez Niego.
Pierwszym Boskim wielkim sądem jest ten, który rozciągnął się na wszystkich ludzi w formie potępienia i objął wszystkich; spadł na Adama i Ewę w ogrodzie Eden a przez nich na całą ziemię (1 Moj. 3:17-19) i wyraził się w wyroku śmierci, któremu podlega cała rasa Adamowa (Rzym. 5:12, 17-19; 1 Kor. 15:21, 22).
Pierwsi nasi rodzice byli poddani prostej próbie posłuszeństwa w stosunku do swego Stworzyciela. Było im dozwolone swobodnie spożywać z drzew, które były "... smaczne ku jedzeniu; i [raczej nawet] z drzew [język hebrajski zdaje się wskazywać na gaj, las lub sad] żywota [odpowiednie do wiecznego podtrzymywania ludzkiego życia] w pośrodku sadu" (1 Moj. 2:9). Przez takie ciągłe spożywanie otrzymywaliby wszystkie potrzebne środki odżywcze a tym samym następowałoby przeciwdziałanie tendencjom chylenia się ku upadkowi. W takich sprzyjających warunkach Adam i Ewa żyliby wiecznie. Zatem, gdy zgrzeszyli Bóg wypędził ich z raju, ażeby byli z daleka od drzew żywota (1 Moj. 3:24). Było w tym ogrodzie także jedno drzewo - "drzewo wiadomości dobrego i złego" - którego owocu nie wolno było im spożywać. Zakaz ten nie był dla nich krzywdzący z uwagi na obfitość owocu w ogrodzie, większą niż potrzebowali dla zaspokojenia swoich potrzeb. Powinni byli wyciągnąć z tego wniosek, że Wszechmocny, ich Stwórca i Dobroczyńca, musi mieć jakiś mądry cel w zabronieniu im spożywania tego owocu.
Szatan zbliżył się do matki Ewy za pośrednictwem węża, kusząc ją prawdopodobnie przez jego czyny, bowiem czyny często głośniej przemawiają niż słowa. go Wąż robił wrażenie najmądrzejszego - najsubtelniejszego, najprzebieglejszego - z niższych zwierząt (1 Moj. 3:1); pomyślała, że widocznie on regularnie spożywał owoc z zakazanego drzewa. W wyniku obserwacji Ewie nasunęło się pytanie: Dlaczego wąż jest najmądrzejszy ze wszystkich niższych zwierząt, czy nie wynika to z faktu przyswajania przez niego pewnego cennego czynnika, ożywiającego wpływ umysłowy, który daje mu tę wyższość? Czy mając wyższe organizmy, jeśli będziemy spożywać owoce z tego drzewa, nie będziemy inteligentniejsi, jeszcze mądrzejsi, niż jesteśmy?
Potem nastąpiła zła sugestia: Czy to jest możliwe, aby Bóg miał samolubny cel, zabraniając nam spożywać ten owoc? Czy to być może, iż On życzy sobie ograniczyć nas w słusznej wolności i władzach? Jeśli nie, dlaczego On w ogóle zabraniał nam korzystać z tego drzewa, które może dać nam zwiększoną mądrość? Czy nie moglibyśmy spożywać jego owocu i być nie tylko takimi jak teraz, większymi od zwierząt, ale jako bogowie - tak jak wąż jest mądrzejszy od każdego innego zwierzęcia w ogrodzie?
Sugestie, że można w ten sposób osiągnąć wielką wiedzę, że Wszechmocny nie postąpił sprawiedliwie i bezinteresownie w swoich zamiarach i zasadach i że towarzysząca kara była widocznie kłamstwem, ponieważ wąż nie umarł - te rozważania, te złe sugestie w ten sposób nasuwane przez Przeciwnika - wywarły pożądany efekt w umyśle Ewy. W końcu, nie informując Adama o swojej decyzji postanowiła zaryzykować i poddać tę sprawę próbie. Zjadła zakazany owoc; później dała Adamowi i on także zjadł.
Nie wiemy dokładnie jak spożycie zakazanego owocu podziałało na naszych pierwszych rodziców, lecz jest widoczne, że wywarło na nich silny wpływ; wiemy, że w trakcie popełniania przestępstwa zrozumieli ich własną winę i nagość. Poczucie winy skłoniło ich oczywiście do próby ukrycia się przed Bogiem. Zasłony, jakie sobie porobili z liści figowych prawdopodobnie wskazywały na pokutę oraz wysiłek uznania i zachowania cnoty; one trafnie przedstawiają słabe, bezwartościowe przykrycie grzechu dokonywane przez wysiłki samousprawiedliwienia. Upadły człowiek nie może przez pokutę i uczynki usprawiedliwić samego siebie przed Bogiem.
Chociażby
wiecznie płynęły łzy moje,
Choćby gorliwość moja nie zachwiała się,
One grzechu odpokutować nie mogą;
Ty zbawiłeś, tylko Ty.
Za co żadnej ceny nie przynoszę Ci,
Lecz po prostu lgnę do Twego krzyża.
Bóg nie mógł przyjąć przykrycia z liści figowych za Adama i Ewę tak samo, jak nie może przyjąć naszych wysiłków zmierzających do usprawiedliwienia nas samych przed Nim. Pokazał to przez dostarczenie im odzienia ze skór zabitych zwierząt w celu przykrycia nagości pierwszych naszych rodziców. Wskazywało to na potrzebę śmierci Odkupiciela, jako ofiary za grzechy i Jego sprawiedliwości, jako przykrycia dla naszych grzechów. Ta wielka prawda została ponownie zilustrowana w ofiarowaniu przez Abla zabitego baranka (1 Moj. 4:3-5; Żyd. 11:4), którą to ofiarę Bóg przyjął, podczas gdy nie przyjął ofiary Kaina, składającej się z owoców ziemi i reprezentującej ofiary ludzkich wysiłków, które są nie do przyjęcia przez Boga, podejmowanych w celu dostąpienia usprawiedliwienia przed Nim, "... bo krew jest, która duszę oczyszcza" (3 Moj. 17:11). "A bez rozlania krwi nie bywa odpuszczenie grzechów" (Żyd. 9:22). Nie znaczy to, że krew zwierząt mogła gładzić grzechy (Żyd. 10:4), lecz, że krew figuralnych ofiar wskazywała w przyszłość na krew Baranka Bożego, który gładzi grzechy świata; z tego powodu Bóg wymagał szacunku dla krwi zwierząt (3 Moj. 17:12-14).
POTOP, NOE I JEGO RODZINA
Inny wielki sąd Boga objął nie tylko człowieka, ale także świat, gdy "... on pierwszy świat [przed potopem], wodą będąc zatopiony, zginął" (2 Piotra 3:6; 1 Moj. 6:13; 7:11-23). Tutaj obraz jest nieco inny. Noe z żoną i jego trzej synowie z żonami przedstawiają cztery zbawione klasy, a czyste i nieczyste zwierzęta, które zostały uratowane przedstawiają odpowiednio Niby Wybranych i nie wybranych, którzy będą zbawieni. Arka była środkiem, za pośrednictwem którego Bóg dostarczył wielkiego wybawienia. Ona trafnie reprezentuje Przymierze Abrahamowe, z Chrystusem, Nasieniem, jako centralną postacią, którego potężna moc doprowadzi do wielkiego wyzwolenia siedmiu zbawionych klas spod przekleństwa (A 369). Po potopie wody opadły, Noe zbudował ołtarz, zabił i ofiarował ofiary całopalenia (1 Moj. 8:20), reprezentujące dowód przyjęcia przez Boga ofiary Chrystusa jako dokonującej wielkiego wybawienia. Tak więc Bóg żyjącym przed potopem odpowiedział sądem; a ten sąd spowodował śmierć - przez potop - wszystkich, z wyjątkiem znajdujących się w Arce, którzy dzięki niej doznali wielkiego wybawienia. Wyrazili swoje ocenienie Bogu (bez wątpienia zgodnie z Jego instrukcjami) przez ofiarowanie zabitych zwierząt.
WIELKANOC W EGIPCIE
Najprostszy i najjaśniejszy typowy obraz sądu Boga i żądania przez Niego ofiary, w celu wybawienia jakie ma być dokonane, jest pokazany w zesłaniu przez Niego plag na Egipt i Jego żądaniu zabicia baranka wielkanocnego oraz pokropieniu krwią baranka domu, w celu wybawienia pierworodnych, które poprzedzało wybawienie Izraela z Egiptu. Jego wstępnymi sądami było pierwszych dziewięć plag zesłanych na Egipcjan: woda zamieniona w krew, żaby, wszy, muchy, zaraza bydła, wrzody, grad, szarańcza i ciemność. Dziesiątą plagą, najsroższym Boskim sądem, była śmierć wszystkich pierworodnych w kraju. Jedynym sposobem ucieczki przed tym sądem śmierci było wzięcie baranka i ofiarowanie go, a następnie pokropienie domu jego krwią. Baranek musiał być bez skazy, jednoroczny, rodzaju męskiego i zabity 14 Nisan "między dwoma wieczorami" (2 Moj. 12:6; zob. T.P.`46, 58, § 7; E. tom 11, 164). "A będzie wam ona krew na znak na domach, w których będziecie; bo ujrzawszy krew minę was, że nie będzie u was plaga ku zatraceniu, gdy będę zabijał w ziemi Egipskiej" (2 Moj. 12:13).
Jehowa wyjaśnił, że w każdej rodzinie, gdzie krwią baranka nie będą pokropione podwoje i nadprożnik domu umrze pierworodny. Tam, gdzie krwią baranka będzie w ten sposób dokonane pokropienie pierworodny zostanie zachowany - z powodu złożenia ofiary. Należy zwrócić uwagę na to, że krew sama w sobie nie była czynnikiem zbawiającym; zanim krew mogła być zastosowana musiała nastąpić śmierć zwierzęcia. Krew była "znakiem" wskazującym, że baranek został zabity. Baranek wielkanocny oddał życie w śmierci zastępczej, został poświęcony w miejsce pierworodnych. Izraelscy pierworodni zostali zachowani przez zabijającego anioła z powodu krwi zabitego baranka na ich domach, podczas gdy egipscy pierworodni zginęli. Pamiątkę tego wielkiego wybawienia obchodzono każdego roku bardzo uroczyście, zgodnie z Boskimi instrukcjami (2 Moj. 12:14-20, 24-27).
To nadzwyczajne wybawienie było zwiastunem innego wielkiego wyzwolenia - uwolnienia całego narodu izraelskiego w ich bezpiecznym przejściu przez Morze Czerwone - do wolności z niewoli Egiptu. Wybawienie pierworodnych Izraela przedstawia wybawienie w Wieku Ewangelii wybrańców duchowych (Żyd. 12:23), stanowiące zapowiedź wielkiego wybawienia tych wszystkich, którzy w Tysiącleciu staną się ludem Bożym, z okrutnej i surowej niewoli Szatana i jego dozorców - grzechu, błędu, śmierci - maltretujących ludzkość znajdującą się pod przekleństwem w obecnym złym świecie. Moment kulminacyjny tego wielkiego wybawienia dla zbawionych z rodzaju ludzkiego nastąpi w Małym Okresie. Przy jego końcu Szatan wraz ze swymi zastępami będzie zniszczony we Wtórej Śmierci, zobrazowanej przez zniszczenie Faraona i jego zastępów w Morzu Czerwonym (por. F 565-567; T.P. `39, 23; E. tom 11, 7, 8).
"BARANEK BOŻY"
Jezus często jest w Piśmie Świętym nazywany "Barankiem". Jak to Jan Chrzciciel świadczył mówiąc, że On jest "Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata" (Jana 1:29, 36). Apostoł Paweł wskazywał na Niego, jako pozaobrazowego baranka wielkanocnego: "Albowiem baranek nasz wielkanocny za nas ofiarowany jest, Chrystus" (1 Kor. 5:7). Apostoł Piotr stwierdza, że my "nie skazitelnymi rzeczami, srebrem albo złotem, wykupieni jesteśmy ... ale drogą krwią, jako baranka niewinnego i niepokalanego, Chrystusa" (1 Piotra 1:18, 19). W księdze Objawienia jest On często nazywany Barankiem (5:6, 8 itd.). Na skutek przypisania zasługi Jego krwi, Jego wielkiej okupowej ofiary, na korzyść pierworodnych Wieku Ewangelii ci ostatni doznali pozaobrazowego przejścia; na skutek zastosowania tej zasługi w przyszłości na korzyść świata wszyscy chętni i posłuszni dostąpią wielkiego wyzwolenia. Tak jak Izraelici we figurze uroczyście obchodzili każdego roku pamiątkę Przejścia w Egipcie przez krew zabitego baranka, tak my w pozaobrazie uroczyście każdego roku obchodzimy pamiątkę Chrystusa, naszego Baranka Wielkanocnego, przez którego krew zyskujemy wybawienie.
Jezus jest pozafigurą większości ofiarowywanych zwierząt począwszy od Adama i dalej. Zwierzęta nie mogły zastąpić, jako dokładny ekwiwalent, ceny okupu, za człowieka. Nie mogły więc one dostarczyć jemu całkowitej wolności oraz wybawienia spod potępienia grzechu i nadziei wiecznego życia. Usprawiedliwienie udzielane z roku na rok przez Boga Izraelowi na podstawie ofiarowanych zwierząt, było wyłącznie typowe, a krew zasadniczych ofiar wskazywała jedynie na ofiarniczą krew Jezusa Chrystusa.
Prawdziwym i ostatecznym zastępcą w położeniu na śmierć za grzechy człowieka musiał być taki, który byłby równy doskonałemu człowiekowi, tzn. musiał być innym doskonałym człowiekiem. "Ponieważ tedy dzieci społeczność mają ciała i krwi [ludzkiej natury] i on [Jezus] także stał się ich uczestnikiem [ludzkiej natury, chociaż On był bez grzechu, bez zmazy potępienia Adamowego - Żyd. 7:26]" (Żyd. 2:14). On, stał się ni mniej, ni więcej doskonałą ludzką istotą, "... stawszy się podobny ludziom, i postawą znaleziony jako człowiek, sam się poniżył będąc posłusznym aż do śmierci, a to śmierci krzyżowej" (Filip. 2:7, 8). Umierając dokonał czegoś, czego nie mogło dokonać ani zwierzę, ani niedoskonały człowiek - złożył cenę okupu, swoje doskonałe ludzkie życie, jako dokładną równowartość za doskonałe ludzkie życie Adama, utracone na skutek jego nieposłuszeństwa. "Albowiem on tego [Jezusa], który nie znał grzechu, za nas ofiarą za grzech uczynił [Jehowa], abyśmy się my stali sprawiedliwością Bożą w nim (2 Kor. 5:21, Diaglott; zob. notatkę u dołu stronicy).
W Boskim odwiecznym planie Jezus był "Barankiem zabitym od założenia świata" (Obj. 13:8); "lecz teraz przy skończeniu [lub dopełnieniu] wieków raz objawiony jest ku zgładzeniu grzechu przez ofiarowanie samego siebie" (Żyd. 9:26, ARV margines). "Jesteśmy poświęceni przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz uczynioną za wszystkich [w polskiej Biblii brak wyrazów: "za wszystkich"]"; "Albowiem jedną ofiarą doskonałymi uczynił na wieki tych, którzy bywają poświęceni" (Żyd. 10:10, 14). Chrystus umiłował nas i wydał samego siebie na ofiarę i na zabicie Bogu ku wdzięcznej wonności" (Efez. 5:2). "Który grzechy nasze na ciele swoim zaniósł na drzewo, abyśmy obumarłszy grzechom w sprawiedliwości żyli" (1 Piotra 2:24). "Który umarł za nas, abyśmy lub czujemy lub śpimy, wespół z nim żyli" (1 Tesal. 5:10).
Bardzo jasno jest pokazane w Biblii, że ofiara ta nie tylko była złożona za Kościół, ale także za cały rodzaj ludzki: "A on jest ubłaganiem za grzechy nasze [Kościoła]; a nie tylko za nasze, ale też za grzechy wszystkiego świata" (1 Jana 2:2). On dał swoje ciało [swoje ludzkie życie], za żywot świata (Jana 6:51) i z łaski Bożej "za wszystkich" śmierci skosztował (Żyd. 2:9). "Który dał samego siebie na okup za wszystkich, co jest świadectwem czasów Jego" (1 Tym. 2:6). "Za grzechy cierpiał, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby nas przywiódł do Boga, umartwiony będąc ciałem, ale ożywiony duchem" (1 Piotra 3:18).
ŚMIERĆ OFIARY NIEZBĘDNA
Dwie rzeczy występują z krystaliczną jasnością w naukach Pisma Świętego na temat ofiary: (1) W przelaniu krwi nie było celu otrzymania krwi. Można było ją zdobyć bez śmierci zwierzęcia. Krew była "znakiem" śmierci, a śmierć stanowiła centralny punkt ofiary. (2) Torturowanie zwierząt nie było celem. Instrukcje odnoszące się do ceremonii zakazywały zadawania niepotrzebnych cierpień, wykraczających poza normalne bóle, których zwierzę doznawało instynktownie, a które towarzyszyły podcinaniu gardła. Celem ofiary było odebranie życia zwierzęciu. Całe zwierzę bywało ofiarowywane; mięso zjadano albo spalano. "Albowiem życie wszelkiego ciała we krwi jego jest" (3 Moj. 17:11). Krew stanowiła życie, znak jego ofiarowania, gdy była "wylana" zwierzę umarło.
Stosownie do tego, znaczenie zasługi krwi Chrystusa leży w fakcie, że umarł, a nie, że cierpiał. Prawda, On wiele cierpiał za nas, a Jego cierpienia miały określone cele, osiągały chwalebne rezultaty (zob. np. E. tom 15, str. 159, 160); była to Jego ofiarnicza śmierć, jako doskonałej ludzkiej istoty, dostarczająca ceny okupu dla Adama i jego rasy. "Chrystus za nas umarł", a my teraz jesteśmy "usprawiedliwieni krwią jego" (Rzym. 5:8, 9). "Chrystus umarł za grzechy nasze według pism" (1 Kor. 15:3). W obchodzeniu Pańskiej Pamiątki my "śmierć Pańską opowiadamy" (1 Kor. 11:26). "Położywszy ofiarą za grzech duszę swą" On "wylał na śmierć duszę swą" (Iz. 53:10, 12). Powinniśmy szczerze oceniać to wszystko co On cierpieł za nas, ale nie wypuszczać z uwagi ważniejszego faktu, że nasz Baranek Wielkanocny umarł za nas. "Mamy odkupienie przez krew jego, to jest odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego" (Efez. 1:7). "Albowiem baranek nasz wielkanocny za nas ofiarowany jest Chrystus, A tak obchodźmy święto" (1 Kor. 5:7, 8).
Obchodząc święto w tym roku, Pamiątkę śmierci naszego Pana, odświeżmy i wyryjmy w naszej pamięci ważność zasługi Jego ofiary i śmierci i jak ona reprezentuje łaskę Bożą dla nas oraz jak w przyszłości będzie reprezentować tę samą łaskę rozciągającą się na cały świat przez pośredniczące Królestwo Chrystusa. Upewnijmy się czy pomiędzy nami i Panem nie ma chmurki, która mogłaby zakryć Go przed naszymi oczyma i pozbawić nas pełni Jego łaski. Niech obchodzona przez nas Pamiątka w bieżącym roku stanie się dla nas głębokim przeżyciem, okazją do zdobycia bogatych błogosławieństw przez wszystkich poświęconych Panu wszędzie. Zalecamy drogim braciom troskliwe przestudiowanie 6 tomu i jednego lub dwu artykułów na ten temat z TP. Właściwy czas obchodzenia Pamiątki Wieczerzy Pańskiej przypada w tym roku 20 marca, w piątek, po godz. 18.00. Naszą modlitwą za poświęconym ludem Bożym wszędzie, jest prośba o Boskie błogosławieństwo w ich przygotowaniach do Pamiątki, w uczestniczeniu w niej i w doświadczeniach po niej. Uprzejmie prosimy zbory oraz obchodzących Pamiątkę indywidualnie o możliwie szybkie przysłanie nam sprawozdań z jej obchodzenia.
TP ’70, 18-21.