MŁODOCIANI GODNI A NOWE PRZYMIERZE
(P '68, 44-46)
PISMO ŚW., rozum i fakty dowodzą, że Młodociani Godni są obecnie usprawiedliwieni z wiary tymczasowo, są Domownikami Wiary, przyjaciółmi Boga i przyszłymi synami, mają społeczność z Bogiem i przywilej modlenia się do Niego jako do ich przyszłego Ojca. Czy stracą oni tę błogosławioną społeczność z Bogiem, kiedy dostaną się pod Nowe Przymierze i jego Pośrednika? Oczywiście, że nie! Tak jak wszystko, co jest powiedziane o złych i nieczystych Lewitach, nie stosuje się do dobrych i czystych Lewitów, tak podobnie wszystko, co jest powiedziane o świecie ludzkości w ogólności pod Nowym Przymierzem, nie stosuje się do tych, którzy są obecnie usprawiedliwieni z wiary i są wierni w swoim poświęceniu się Bogu. Duch rozpoznawania pomoże nam jasno odróżniać.
Na przykład w Z 5164, par. 12 (por. Z 6449, par. 3), br. Russell oświadcza: "Podczas Tysiąclecia Bóg nie uzna ludzi z powodu ich niedoskonałości, ich słabości. Ale wszelkie ich sprawy będą załatwiane przez Pośrednika aż zostaną doprowadzeni do doskonałości. Przy końcu tysiąca lat oni zostaną oddani Ojcu, będąc bez zarzutu przed Nim (1 Kor. 15:24). Wówczas Bóg przyjmie ich, jako synów, jako dziedziców ziemskich błogosławieństw, które On dostarczył dla rodzaju ludzkiego - rzeczy udzielone Adamowi. Ta sama chwila, kiedy zasługa Chrystusa będzie zastosowana za świat będzie tą samą chwilą, kiedy ludzie zostaną oddani Pośrednikowi. Wówczas znajdować się będą oni w pokrewieństwie przymierza z Bogiem, ale tylko przez Pośrednika aż osiągną ludzką doskonałość i wejdą do tego pokrewieństwa bezpośrednio z Ojcem".
To oczywiście jest ogólnym oświadczeniem odnoszącym się do świata ludzkości, który jest w nieprzyjaźni z Bogiem i który potrzebuje pośrednika "między Bogiem i ludźmi" (Tym. 2:5). Tak jak to pokazuje br. Johnson (T.P. '35, 55, szp. 1, par. 2): "Pośrednik... jest wykonawcą i poręczycielem kontraktu między nie ufającymi sobie stronami, które w przeciwnym razie nie weszłyby do kontraktu. ...Nowe przymierze jest dla klasy niewierzącej, która nie wierzy w Boskie warunkowe obietnice zawarte w Przymierzu i dla Boga, który nie wierzy w warunkowe obietnice niewierzącego świata".
Ale Starożytni i Młodociani Godni nie należą do "klasy niewierzącej". Niemniej jednak oni nie otrzymują wiecznego ludzkiego życia jak tylko pod Nowym Przymierzem i jego Pośrednikiem przez zasługę Jego krwi. Ich tymczasowe (z wiary) usprawiedliwienie otrzymane przed restytucją było tylko przypisane im, aby uzdolnić ich do tego, żeby byli przyjęci przez Boga w poświęceniu i to nawet aż do śmierci - ono było oparte na przypisanej zasłudze Okupu; ale ich usprawiedliwienie pod Nowym Przymierzem będzie oparte na zastosowanej zasłudze Okupu. Zastosowanie zasługi Okupu Chrystusowego za rodzaj ludzki usunie z nich natychmiast wyrok Adamowy, ale ich rzeczywiste usprawiedliwienie do ludzkiej doskonałości nastąpi stopniowo.
Młodociani Godni (i Starożytni Godni) będą wzbudzeni pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą przez zasługę krwi Nowego Przymierza; bo chociaż Przymierze Związane Przysięgą obiecało im lepsze zmartwychwstanie od zmartwychwstania świata w ogólności (Żyd. 11:35), to jednak Bóg wypełni tę obietnicę dla nich przez krew Nowego Przymierza. W przeciwieństwie do świata w ogólności, oni "będą mieli udział w zmartwychwstaniu sprawiedliwych (Łuk. 14:14; Dz. Ap. 24:15) z Małym Stadkiem, Wielkim Gronem i Starożytnymi Godnymi (Żyd. 11:35)" - "zostaną oni wzbudzeni doskonałymi istotami ludzkimi; podczas gdy świat będzie potrzebował tysiąc lat, aby dojść do doskonałości" (T.P. '60, 54, szp. 1, par. 1; '60, 112, szp. 1, par. 1).
Młodociani Godni stanowią jedną z czterech wybranych klas, "które przechodzą próbę w tym życiu" - oni znajdują się wśród tych, "którzy dobrze czynili", którzy powstaną z grobów "na zmartwychwstanie żywota"; ale ci, "którzy źle czynili" powstaną na zmartwychwstanie [na powstanie z niedoskonałości do doskonałości przez proces] sądu" (Jana 5:29; T.P. '60, 111, szp. 2, par. 1 i 3; E. tom 17, 365, par. 2). Młodociani Godni tak jak Starożytni Godni będą "przyprowadzeni ze stanu śmierci doskonali we wszystkich ich władzach - fizycznych, umysłowych, moralnych i religijnych". Zasługa Okupu Chrystusowego będzie już zastosowana do wykupienia świata ludzkości, tzn. że Nowe Przymierze względem Boga będzie zapieczętowane krwią Chrystusową (E. tom. 6, 285). Krótko po ich zmartwychwstaniu dostaną się oni pod Nowe Przymierze. Potem Nowe Przymierze będzie uczynione z Niby-Wybrańcami i z nie wybranymi żydami i poganami, gdy ziemska faza Królestwa zostanie wprowadzona. Starożytni i Młodociani Godni będą więc pierwszymi do wejścia w warunki Nowego Przymierza. W czasie Tysiąclecia będą oni znajdowali się pod dwoma przymierzami. Staną się oni ziemską fazą Królestwa pod Przymierzem Związanym Przysięgą tuż po wejściu do Nowego Przymierza.
Widzimy więc, że Młodociani Godni wzbudzeni pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą przez zasługę krwi Nowego Przymierza otrzymają doskonałe życie ludzkie pod Nowym Przymierzem (pozafiguralną Keturą; E, 118; T.P. nr 175, str. 10). Chociaż otrzymają oni życie pod Nowym Przymierzem, to jednak będą oni mieli o wiele wyższe stanowisko od stanowiska reszty świata. Oni będą "częścią pierworodnych Kościoła Tysiącletniego, ale nie pierworodnych Kościoła Wieku Ewangelii, a jako tacy będą zaszczyceni przywilejem służenia Chrystusowi i Kościołowi na korzyść świata rodzaju ludzkiego jako nauczyciele ludu, od którego jednak będą zajmowali oddzielne i odrębne stanowisko" (T.P. '33, 89, par. 23; '33, 87, par. 10 i str. 90, par. 28).
Pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą będą oni uczynieni wraz ze Starożytnymi Godnymi "książętami na całej ziemi" (T.P. '33, 89, par. 18; '28, 89, szp. 2, pytanie 3; '32, 32, szp. 2, ostatnie pytanie), a w ich pokrewieństwie do Starożytnych Godnych będą oni "szlachtą w Królestwie Bożym" (T.P. '33, 89, par. 21). Pod tym Przymierzem są oni obecnie przyjaciółmi Bożymi i przyszłymi synami oraz mogą się modlić do Boga jako do ich przyszłego Ojca (E. tom 4, 412, 428-430; T.P. '28, 15, 29, szp. l, pytanie 2). Ponieważ "Bóg jest obecnie ich Ojcem w sposób przypisany", a "ich stosunek do Jehowy jest stosunkiem przypisanych synów" (E. tom 4, 446) i ponieważ oni "ufają Bogu w zupełnej wierze w odniesieniu do trzech obietnic związanych przysięgą (1 Moj. 22:17, 18), tak jak one stosują się do nich pod ziemskimi względami" (T.P. '28, 89, szp. 2) i mają błogosławioną społeczność z Nim (T.P. '25, 82), więc czy mają stracić to wszystko, kiedy dostaną się pod Pośrednika i pod Nowe Przymierze?
Oczywiście, że nie! Prawdziwie byłoby to dziwną rzeczą, gdyby po zainaugurowaniu Nowego Przymierza Bóg miał powiedzieć do Młodocianych Godnych coś w tym rodzaju: "Ponieważ obecnie znajdujecie się pod Nowym Przymierzem i jego Pośrednikiem, i ponieważ pośrednik wykonuje i gwarantuje kontrakt między nie ufającymi sobie stronami, więc rozumiem że naprawdę nie ufamy więcej sobie nawzajem. Nowe Przymierze jest dla niewierzącej klasy - a więc to musi obejmować i was zważywszy, że obecnie znajdujecie się pod Nowym Przymierzem. Dlatego naprawdę nie jesteście już więcej moimi przyjaciółmi ani przypisanymi synami z przywilejem modlenia się do mnie. Zamiast tego powinniście udać się do waszego Pośrednika. Nie będę miał więcej do czynienia z wami bezpośrednio aż do końca Tysiąclecia, kiedy Pośrednik odda was mnie. Do tego czasu nie będę wysłuchiwał waszych modlitw ani nie pozwolę wam mieć ze mną jakąkolwiek społeczność". Oczywiście, że to nie ma brzmienia podobnego do tego jakie pochodzi od naszego wszechmądrego, wszechsprawiedliwego, wszechpotężnego i wszechmiłującego Stwórcy, który dał Swego jednorodzonego Syna na śmierć za nas i który zaprasza nawet grzeszników do pokuty, do oczyszczenia się i do zbliżenia się do Niego (Iz. 55:6, 7; Jak. 4:8).
Jednak wszyscy muszą przyjść do Boga we właściwy sposób - przez Jezusa (Jana 14:6; Dz. Ap. 4:12), czy to jako przez Orędownika, czy też jako Pośrednika. Jezus jest Orędownikiem dla Nowych Stworzeń podczas Wieku Ewangelii, zaś jako Pośrednik Nowego Przymierza będzie służył w Tysiącleciu dla świata ludzkości. Nikt z upadłej rasy ludzkiej nie może stanąć w pokrewieństwie przymierza przed Boską Sprawiedliwością na próbie do życia bez Pośrednika lub bez Orędownika (T.P. '28, 87, szp. l, par. 2). Młodociani Godni nie są Nowymi Stworzeniami i nie znajdują się dotychczas na próbie do życia. Dlatego nie mają oni rzeczywiście Orędownika. Ale Bóg okazuje im Swoją miłość i miłosierdzie przez Chrystusa, który w ich tymczasowym usprawiedliwieniu tymczasowo przypisuje im na ich korzyść Swoją zasługę, a zatem działa jako ich tymczasowy orędownik (T.P. '28, 89, szp. 2, pyt. 1). Chociaż są oni Domownikami Wiary i nasieniem Abrahama sprzed Tysiąclecia pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą i chociaż okazują oni wierność Bogu w poświęceniu aż do śmierci, to jednak nie otrzymują oni wiecznego życia w wyniku ich próby podczas Wieku Ewangelii. Oni nie są dotychczas na próbie do wiecznego życia, ale na próbie wiary i posłuszeństwa dla osiągnięcia stanowiska książąt i ludzkiej doskonałości w Tysiącleciu.
SPECJALNE ŁASKI DLA NASIENIA SPRZED TYSIĄCLECIA
Młodociani Godni otrzymają życie wieczne tylko przez Chrystusa, jako wynik ich próby do życia w Tysiącleciu pod Jego kierownictwem jako Pośrednika. Chociaż przejdą oni swoją próbę do życia pod Pośrednikiem, to jednak będą nadal posiadali wyższe i ściślejsze pokrewieństwo z Bogiem. Oni będą nadal Domownikami Wiary (T.P. '28, 89, pyt. 1), będą posiadali pokrewieństwo Przymierza Związanego Przysięgą i będą zaszczyceni specjalnymi objawieniami w formie widzeń (T.P. '33, 89, par. 19; '50, 41, par. 18). W ten sposób szczególnie na początku panowania Królestwa będą oni pod wieloma względami oddzieleni od reszty rodzaju ludzkiego i będą na wyższym od niego poziomie, ponieważ "oni osiągną doskonałe człowieczeństwo w fizycznych, umysłowych, artystycznych, moralnych i religijnych władzach oraz stanowisko książąt na ziemi na początku Tysiąclecia jako lepsze zmartwychwstanie. Jest ono tak nazwane z powodu, że osiągną doskonałość władz i stanowisko książąt [w przybliżeniu] 1000 lat przed światem" - będą oni mieli udział w zmartwychwstaniu do życia, gdy powstaną z grobów (Jana 5:25), a "zmartwychwstanie na ludzkim poziomie oznacza restytucję" (E. tom 15, 535, 536).
Możemy być pewni, że Bóg nigdy nie odwróci Swojej łaski od Swych wiernych, niezależnie od tego czy są oni z Jego dzieci Wieku Ewangelii, czy też z Jego wiernych sług i przyjaciół sprzed czasu Wysokiego Powołania lub po tym czasie. Chociaż niektóre z obietnic dla Młodocianych Godnych, takie jak lepsze zmartwychwstanie, zmartwychwstanie do życia, natychmiastowa doskonałość władz itd., nie stosują się do poświęconych członków Obozu Epifanicznego, to jednak mają oni wiele wspaniałych błogosławieństw obecnie i będą je posiadali w Tysiącleciu. Oni są również tymczasowo usprawiedliwieni z wiary w Chrystusie i są przyjęci przez Boga w ich poświęceniu (Przyp. 23:26) jako nasienie Abrahamowe sprzed Tysiąclecia pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą, mają oni również przywilej modlenia się do Boga i mają społeczność z Nim. Gdy będą na próbie do życia pod Nowym Przymierzem, to nie stracą oni tego pokrewieństwa Przymierza Związanego Przysięgą i tych przywilejów. Bóg wielce zaszczyci ich ponieważ okazują się oni wierni wśród większej próby niż będzie miała klasa restytucyjna w ogólności. Oni zostaną uprzywilejowani stać się specjalnymi pomocnikami Starożytnych i Młodocianych Godnych oraz będą bardzo zdolnymi pomocnikami dla rodzaju ludzkiego, gdy będą z nim wchodzić na Gościniec Świętobliwości. Co za wspaniałego Ojca Niebiańskiego mamy! Jak łaskawy jest On dla nas wszystkich! Zachowujmy więc samych siebie w miłości Bożej (Judy 21)!
TP ’73, 50-52.