Część 22: rolnictwie

Nasze wykształcenie wykazuje braki w… część 22: rolnictwie

Nasze wykształcenie wykazuje braki w… część 22: rolnictwie… jeśli nie wiemy, że błogosławieni są ci, którzy we właściwym czasie sieją dobre „Słowo o Królestwie” (ewangelia Mateusza rozdział 13 werset 19: „Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało zasiane w jego sercu. Takiego [człowieka] oznacza ziarno rzucone na drogę”), „na wszelkich miejscach urodzajnych” (Izajasza rozdział 32 werset 20: „Błogosławieni jesteście, którzy siejecie na wszelakich miejscach urodzajnych, wpuszczając tam woły i osły”; Kaznodzieja Salomonowy rozdział 11 werset 6: „Z rana wysiewaj twoje ziarno i do wieczora nie opuszczaj twojej ręki; bo nie wiesz, co się powiedzie czy to, czy owo, lub czy tak samo dobre będą oba”) i że Bóg jest tym, który daje wzrost (1 Koryntian rozdział 3 wersety 6 i 7: „(6) Ja zasiałem ziarno, Apollos je podlewał, ale to Bóg sprawił, że urosło. (7) Nie liczy się więc ani ten, kto posiał, ani ten, kto podlewał, tylko Bóg, który daje wzrost”).

linia podziału

„(…)

GŁOSZENIE SŁOWA

Głosić Słowo znaczy rozmawiać o nim z drugimi, zapoznawać z nim, ogłaszać je. Czyni się to przy pomocy różnych środków, jak na przykład: (1) ustnie, (2) w formie drukowanej lub z pomocą innych mediów i nie tylko samej Biblii, której wielu uczonych i nieuczonych nie może zrozumieć, lecz przez właściwe wytłumaczenie Słowa.

To nie wielkim, mądrym i roztropnym tego świata rzeczy Słowa Bożego są podawane do wiadomości, lecz tylko tym, którzy mają zaletę wiary. Jest ono dla tych, do których jego posłannictwo przemówiło i którzy później sami przekazywali je drugim: „Głoś Słowo”. Głosi się je również (3) przez zapraszanie innych osób do słuchania sług Bożych, wyjaśniających to Słowo. Nam nie powierzono pracy głoszenia czegokolwiek i wszystkiego. Polecenie mówi, żeby głosić Słowo.

Nie zostaliśmy upoważnieni do głoszenia na temat diety, medycyny, nauki itd. Ale cały lud Boży ma do wypełnienia misję głoszenia Słowa. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przez Prawdę zarówno my, jak i drudzy, będziemy uświęceni (ewangelia Jana rozdział 17 werset 17), dlatego my ją głosimy.

POWODY GŁOSZENIA SŁOWA

My możemy mieć słuszne powody do głoszenia Słowa.

  1. Opowiadamy Prawdę drugim, ponieważ ona oddaje honory Bogu. Wszystko musimy po zostawić na dalszym planie, gdy ona się ukazuje. To jest nasz pierwszorzędny cel w głoszeniu Słowa. To nie znaczy, że głosząc, sami mamy świecić, lub popisywać się, lecz tak czynić, aby Bóg świecił jasnym blaskiem chwały swojej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy. Jego dwoma najlepszymi darami dla nas są Jego Duch i Słowo. Słowo jest Prawdą, a kiedy ona staje się naszą, staje się częścią Ducha Bożego w nas.
  2. Prawda jest źródłem naszej wiary. Ta wielka prawda została uwypuklona w czasie Reformacji. Każda część Prawdy, jaką Bóg umieścił w Biblii dla nas, jest dla naszego użytku w rozwijaniu wiary w jej składnikach wiedzy, zrozumienia, zaufania, upewnienia się, przyswojenia i aktywności.
  3. Jest ona istotą naszych oświadczeń. My jesteśmy Bożymi świadkami, tak jak Izrael w Wieku Żydowskim służył jako Jego świadek. Nawet w ciemnych czasach Wieku Ewangelii Żydzi nie odstępowali od doktryny jedyności Boga, którą zgubił nawet kościół chrześcijański. Wielu z nas podlegało pewnym doświadczeniom opisanym w Bożym Słowie. A wszyscy żyliśmy pod wyrokiem przekleństwa i zaznaliśmy go. Doświadczyliśmy też pokuty i usprawiedliwienia przez wiarę. Wielu przeżyło doświadczenie poświęcenia się. Gdy robiliśmy postępy na naszej drodze, jeden po drugim zwierzał się ze swych doświadczeń. Zrozumienie przez nas Biblii poszerzało się w miarę jak głosiliśmy jej nauki. Łatwe rzeczy opowiadaliśmy niemowlętom i głębsze tym, co do których spodziewaliśmy się, że je ocenią. Powinniśmy opowiadać Prawdę drugim, ponieważ przez to ona staje się jaśniejsza dla nas.
  4. Podczas gdy Biblia zawiera główne zasady naszego postępowania, Duch jest jej żywotną uzupełniającą częścią. Na przykład, ktoś nie może zacytować ustępu Pisma Świętego, który podaje szczegóły jak wykonać pracę polegającą na rozpowszechnianiu traktatów. To jest nam pokazane przez Ducha Bożego poza Słowem. Słowo przedkłada ogólne zasady odnoszące się do rozpowszechniania Słowa. My zaś musimy regulować nasze postępowanie w harmonii z tymi zasadami.

Opatrzności Boże są również podporządkowanymi zasadami postępowania. Jeżeli na podstawie Ducha lub Słowa nie możemy, jako dzieci Boże, powiedzieć jakie słuszne postępowanie ze swej strony powinniśmy podjąć, czekajmy aż opatrzności Boże wskażą jakie.

PRAWDA MOŻE BYĆ WYJAŚNIONA PRZEZ PYTANIA

Często przez odpowiedź na pytanie, jakiś przedmiot staje się bardziej zrozumiały temu kto odpowiada na pytanie, jak i temu, kto pyta. Niekiedy ludzie stawiają inteligentne pytania i w ten sposób zachęcają do dalszego studiowania i wyjaśniania Prawdy.

Powinniśmy głosić Słowo, ponieważ ono jest mocą, która nam pomaga trwać wiernie w próbach, jakie na nas przychodzą. My korzystamy z mocy wypływającej ze Słowa, pomagającej rozwijać łaski i umożliwiającej przezwyciężanie wszystkich ognistych strzał przeciwnika. Ostatecznie Słowo da nam wyzwolenie, gdyż ono jest mocą Bożą ku zbawieniu każdemu wierzącemu. Ono mówi nam co robić i jak to robić, daje nam moc czynienia tego, co jest słuszne, gdy nie wiemy co począć z sobą.

JAK GŁOSIĆ

Jak mamy głosić Słowo? Nasz werset mówi „nalegaj w czas”. Greckie słowo efistemi – znaczy „stanąć obok, przy, przedsięwziąć”. Jest ono użyte w Nowym Testamencie nieprzechodnio (bez gramatycznego bliższego dopełnienia) albo w stronie pośredniej (to jest między stroną bierną i czynną), albo w pewnych formach czasowych strony czynnej w znaczeniu „stanąć obok”, „być obecnym”, „być pod ręką”, „zbliżyć się lub podejść”, „być gotowym”.

Innymi słowy, „bądź gotów zareagować”, „zajmij stanowisko”. Inne tłumaczenia wzmacniają ten przekład przez oddanie słowa efistemi następująco: „pilny” (ASY, Diaglott, J. B. Phillips); „i stań obok tego gorliwie” (Lamsa), „nieustannie (rozwodzić) zastanawiać się nad tym” (Knox).

Jednak „wersja ulepszona” przez br. Johnsona zaleca raczej słowo „intent” (w ang. przekładzie), niż „instant” (KJV). Powodem jest to, że słowo „instant” (natychmiastowy) jest często stosowane w znaczeniu znikomego przeciągu czasu, mimo, że ma ono jeszcze inne znaczenia, jak na przykład, pilny, natrętny, bezzwłoczny, bezpośredni itd. Słowo „intent” (zdecydowany, zdeterminowany) sugeruje mocniejszą myśl jasno sformułowanej, czy zamierzonej intencji, rozważania, koncentracji, itd.

„Podtrzymywać” jest tą myślą. Wielu śpiewa, „Ach lubię opowiadać chwalebny Boski Plan”, lecz nie głosi Słowa w sposób intencjonalny (zamierzony, umyślny). Nie trwa przy nim. Apostoł mówi nam, że nie mamy być „gnuśnymi”, lecz zgodnie ze słowem mamy trwać w każdym doświadczeniu znosząc trud i nieprzychylność.

Niektórzy z Świętych Bożych byli zdecydowani głosić Słowo przez wiele lat. Polikarp (uczeń Apostoła Jana i członek gwiezdny smyrneńskigo okresu Kościoła) jest jednym z wczesnych ojców Kościoła, który głosił Słowo przez 85 lat i potem przypieczętował swoje świadectwo na stosie. Inni bracia głosili je przez 50 lat lub dłużej.

Ale byli i tacy, którzy po jakimś czasie zmęczyli się służbą, a inni znużyli się po latach głoszenia Słowa. Ci pozwolili czemuś lub komuś powstrzymywać ich przed zdecydowanym pójściem do przodu w tej służbie niezależnie od tego czy byli ochotnikami, kolporterami, pielgrzymami, wypożyczającymi literaturę, czy też w jakiejkolwiek innej gałęzi służby. Z początkiem nowego roku zapytajmy siebie: co ja czynię w tej sprawie? Czy pozwalam szatanowi nieubłaganie walczyć, aby zniszczyć moją odwagę? Czy pozwalam szatanowi wykorzystywać moje ciało i strach słabego człowieka, aby mi przeszkodzić w głoszeniu o Boskim wielkim planie a moje światło ukryć pod korcem?

„W CZAS I NIE W CZAS”

Głosić Słowo znaczy sprawić, aby ono było znane drugim. Możemy to czynić swymi własnymi słowami, słowami innych, jako dystrybutorzy literatury i jako pomagający drugim w głoszeniu tymi sposobami.

Czynimy to w czas lub nie w czas, zawsze jednak, gdy to jest w czas dla drugich, bez względu na to czy to jest w czas lub nie w czas dla nas. Na swoją dogodność nie zwracamy uwagi, gdy to jest w czas dla drugich. (…)”

Fragment artykułu „Werset naszego godła na 1997 rok” – Sztandar Biblijny nr 108, 1997 r.

„(…) gdy Apostoł nie był obecny wśród nich i gdy jego postępowanie dowiodło, że on nie starał się o ich pieniądze, lecz o nich samych, by czynić im dobro, Apostoł nie krępował się, by skierować ich uwagę na wielkie błogosławieństwo, które wynika ze szczodrości dla Pańskiej sprawy, odpowiednio do ich możliwości i miłości. By uświadomić im tę sprawę, on dał im przypowieść, mówiąc (2 Koryntian rozdział 9 werset 6): „Kto skąpo sieje, skąpo też żąć będzie; a kto obficie sieje, obficie też żąć będzie”. To przypomina nam przypowieść: „Niejeden udziela szczodrze, a wciąż mu przybywa, a drugi skąpi więcej niż trzeba, a wciąż ubożeje. Człowiek szczodrobliwy bywa bogatszy, a kto nasyca, sam też będzie nasycony” (Przypowieści Salomonowe rozdział 11 wersety 24 i 25). Tutaj wyraźna lekcja jest taka, że Pan jest zadowolony widząc Jego lud rozwijający wspaniałomyślność serca i umysłu – szczodrość proporcjonalną do ich wiedzy na temat Boga i Jego szczodrości, która jest najlepszym przykładem dawania. (…)”

Fragment artykułu „Boska łaska – wasze odwzajemnianie” – Sztandar Biblijny nr 227, 2009 r.
Poprzednia strona