‚Miłość jest cierpliwa, uprzejma jest. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą’
Posłuchaj lub pobierz mp3:
„Miłość jest cierpliwa” – 1 Koryntów rozdział 13 werset 4
Po przedstawieniu nam istoty tego, dlaczego miłość jest tak ważna, Apostoł przechodzi następnie do opisania czym ona jest, a czym nie jest – w jaki sposób działa (albo: w czym wyraża się jej działanie), a w jaki nie. Skoro tak, to spróbujmy w sposób praktyczny zastosować jego słowa do nas samych i zapytajmy samych siebie:
„Miłość jest cierpliwa” – Czy mam taką miłość (szczególnie do domowników wiary), która prowadziłaby mnie do znoszenia znacznych cierpień, przykrości i to przez długi czas, a jednak bycia łagodnym, uprzejmym w stosunku do nich? Czy jestem cierpliwy w obliczu słabości i niedoskonałości tych, którzy wykazują jakiekolwiek dowody dobrych intencji? Czy jestem cierpliwy nawet w stosunku do tych, którzy zeszli z właściwej drogi, zdając sobie sprawę z tego, że wielki Przeciwnik zaślepia umysły większości ludzi i pamiętając, że taki sposób okazywania miłości był bardzo widoczny w naszym Panu Jezusie, który był cierpliwy względem Swoich wrogów?
„Uprzejma jest” – Czy jestem uprzejmy w tym w jaki sposób postępuję? Czy staram się czuwać nad swoimi manierami i tonem głosu wiedząc, że mają one wielki wpływ na wszelkie sprawy życia? Czy mam tego rodzaju miłość, która przenikałaby wszystkie moje czyny, słowa i myśli? Czy myślę o drugich i przejmuję się ich dobrem? Czy odczuwam i objawiam uprzejmość w stosunku do nich, w moich słowach, spojrzeniu i czynach? Chrześcijanin powinien być bardziej od kogokolwiek innego, uprzejmym, przyjacielskim i łagodnym, zarówno w domu, w miejscu pracy, jak i w kościele – po prostu wszędzie. W miarę osiągania doskonałej miłości, ciągłym wysiłkiem naszego serca będzie przepajanie każdego naszego słowa i uczynku, a także i myśli, z których one wynikają, w jak największym stopniu cierpliwością i uprzejmością. Dla dzieci Bożych te cechy nie powinny być zaledwie zewnętrznymi ozdobami. Więcej – one nie mogą być takimi. Wręcz przeciwnie – one są owocami Ducha, wyrastającymi, wynikającymi z przyjścia do społeczności z Bogiem, nauczenia się o Nim i przyjęcia Ducha Jego świętości – miłości.
„Miłość nie zazdrości” – Czy posiadam miłość, która „nie zazdrości”? Miłość, która jest tak szczodrą, że może patrzeć na powodzenie innych i cieszyć się tym ich powodzeniem, choćbym nawet przez pewien czas nie miał powodzenia w moich własnych sprawach? Taką właśnie jest prawdziwa szczodrość, która jest prawdziwym przeciwieństwem zazdrości i zawiści, które wyrastają z naszej upadłej ludzkiej natury. Korzeniem zazdrości jest samolubstwo. Zazdrość nie wyrośnie na korzeniu miłości. Miłość będzie radować się z tymi, którzy się radują, będzie cieszyć się powodzeniem każdego dobrego słowa i pracy, a także z postępów w rozwoju chrześcijańskiego charakteru i w służbie Bogu wszystkich tych, którzy są pobudzani Duchem Świętym.
„Nie przechwala się, nie unosi się pychą” – Czy posiadam miłość, która jest pokorna, która „nie nadyma się”? Miłość, która skłania się ku skromności, która się nie przechwala i nie wynosi? Czy mam miłość, która pobudzałaby mnie do dobrych uczynków, nie po to by były one widziane przez ludzi, lecz bym czynił to samo, choćby nikt o tym nie wiedział i tego nie widział, oprócz samego Boga tylko? Miłość, która nie przechwala się ani swoją wiedzą, ani zacnością, lecz w pokorze uznaje, że każdy dobry i doskonały dar pochodzi od Ojca? I… czy odwdzięczam się Jemu swoją miłością i służbą za każdą łaskę jaką od Niego otrzymuję? Chełpliwa nadmierna samoocena doprowadziła wielu ludzi nie tylko do głupoty, ale czasami nawet do popełniania wielkich grzechów w trakcie próby potwierdzenia, że faktycznie są w stanie wykonać swoje przechwałki. Duch Pański jest duchem zdrowego rozsądku, który stara się nie tylko szczodrze oceniać drugich, ale także trzeźwo oceniać samego siebie i nie przeceniać, nie myśleć zbyt wysoko o swoim charakterze i osiągnięciach.