Nadzieje chrześcijan nie są nadziejami Żydów – cz.2

Nadzieje chrześcijan nie są nadziejami Żydów - cz.2Ziemskie restytucyjne błogosławieństwa są tak wielkie i wspaniałe, że wielu [Żydów] usłyszawszy o nich, powiedzieli nam:

„Dlaczego mówicie nam o nieuchwytnych, niebiańskich rzeczach?”

Ziemskie błogosławieństwa opisane w Biblii bardziej odpowiadają i satysfakcjonują pragnienia naszych serc, aniżeli nieuchwytne duchowe obietnice, których spełnienie jest całkowicie zależne od wiary. Zaiste, Boskie błogosławieństwa obiecane Żydom, a następnie wszystkim narodom, które poprzez Mesjasza wejdą w przymierze z Bogiem, są czymś najpiękniejszym, co naturalne serce i umysł może sobie wyobrazić. Bez wątpienia ludzkość po otrzymaniu poprzez Mesjasza Boskiego błogosławieństwa będzie bardziej niż usatysfakcjonowana.

Jednak chrześcijańska nadzieja jest inna. Jest ona nieuchwytna, trudna do opisania. Może ona spełnić się wyłącznie poprzez wiarę: „Czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało i w serce człowiecze nie wstąpiło, to przygotował Bóg tym, którzy go miłują” (1 Koryntian rozdział 2 werset 9), co Bóg obiecał duchowej klasie świętych, obecnie wybieranych spośród Żydów i pogan z każdego narodu. Błogosławieństwa obiecane tej klasie są w całości duchowe. Mają oni stać się podobnymi do aniołów i samego Mesjasza, niewidzialnymi dla ludzi poprzez „przemianę” jakiej dostąpią w pierwszym zmartwychwstaniu. Jest ona nieznana ponieważ, jak o tym mówi Pismo Święte, niemożliwe jest wytłumaczenie im charakteru błogosławieństw, które staną się udziałem tej wiernej gromadki. Oni nie wiedzą, co zastąpi piękne kwiaty, pyszne owoce, wzgórza i doliny, strumyki i góry, chmury i wschody słońca oraz tęczę. Nie mogą tego zrozumieć. Stanowi to „tajemnicę”. Jest od nich wymagane by postępowali „wiarą a nie widzeniem” (2 Koryntian rozdział 5 werset 7). Ta klasa, przedstawiona w typie przez Aarona i pokolenie Lewiego, nie będzie mieć dziedzictwa w ziemi – nie będzie mieć dziedzictwa ziemskiego. Muszą oni – i to z ochotą – poświęcić wszystkie ziemskie rzeczy, jeśli chcą zostać uznani za godnych rzeczy niebiańskich. Jest to wielki test wiary. Nie jest więc rzeczą dziwną, że niewielu przyciąga takie zaproszenie, gdy jest ono właściwie ukazane i wytłumaczone, że oznacza ono życie w samozaparciu i ofiarowaniu, z wiarą i posłuszeństwem aż do śmierci, po to by zostać uznanymi za godnych wejścia do przyszłej niebiańskiej chwały.

Z tego, co dotąd przedstawiliśmy, musi być oczywiste, że nie uznajemy żadnej z denominacji chrześcijaństwa za tę duchową klasę, Królewskie Kapłaństwo. Raczej, jak mówi Pismo Święte, uznajemy, że ta klasa składa się zgromadzonych ze wszystkich narodów, ras i języków do Pana, a nie do sekciarskich systemów. Dlatego jest o nich napisane: „zgromadźcie mi świętych moich, którzy ze mną uczynili przymierze przy ofierze” – Psalm 50 werset 5; „Tych będę uważał – mówi Jahwe Zastępów – za swoją własność szczególną w dniu, w którym Ja wystąpię; i okażę im miłosierdzie, jak je okazuje ojciec synowi, który mu jest posłuszny” – Malachiasza rozdział 3 werset 17. To po wybraniu tej klasy klejnotów do duchowego poziomu, Boskie błogosławieństwa pod Nowym Przymierzem, z Mesjaszem jako Pośrednikiem, zostaną wylane na Izraela, a poprzez Izraela, reprezentowanego w ich Starożytnych Godnych, „książąt całej ziemi” (Psalm 45 werset 16 [lub 17, zależnie od przekładu]), na wszystkich ludzi.

Wśród tych, którzy w ten sposób rozumieją Boski plan, nie ma miejsca na współzawodnictwo ani konflikty. Garstka świętych otrzyma swoje wzniosłe błogosławieństwa w pierwszej kolejności, i tacy Żydzi oraz poganie, którzy docenili ten przywilej, będą uczestniczyć w chwałach przeznaczonych dla tej klasy. Wtedy ona, jako „Oblubienica” Mesjasza (Psalm 45 wersety 10-16 [lub 9-15, zależnie od przekładu]) będzie razem z Nim dzielić duchową naturę, wywyższenie i królestwo. Następnie nadejdą ziemskie błogosławieństwa, najpierw dla Żydów przez patriarchów, a poprzez nich rozszerzą się na całą Ziemię – na wszystkie stworzenia. W ten sposób błogosławieństwo Pana „napełni całą ziemię tak, jak morza wodami napełnione są” (Abakuka rozdział 2 werset 14: „Lecz ziemia będzie pełna poznania chwały Pana, jak morze wodami jest wypełnione”).

Jeśli raz właściwie zrozumie się tą sprawę, to gdzie tu jest miejsce na konkurencję? Ci, którzy wybiorą tą cząstkę niebiańską, oraz ofiary jakie będą niezbędne, żeby ją otrzymać, powinni być podziwiani przez całą ludzkość. Pismo Święte oświadcza, że ostatecznie tak właśnie będzie. „gdy przyjdzie (On – Mesjasz – Głowa i Ciało) w owym dniu, aby być uwielbionym wśród świętych swoich i podziwianym przez wszystkich, którzy uwierzyli” (2 Tesaloniczan rozdział 1 werset 10). Także chrześcijanie nie mają potrzeby zazdrościć Żydom ich udziału w Boskiej łasce, błogosławieństwach i obietnicach. W przeszłości nie udało nam się właściwie rozbierać Słowo Boże – nie udało się zobaczyć jego rozmaitych części i rozmaitych klas; stąd wzięły się ataki słowne i prześladowania aż na śmierć. Klasa świętych, chwytająca się swych niebiańskich obietnic przez wiarę, nie preferuje (bardziej ocenia) dobrych ziemskich rzeczy. Ziemska klasa preferuje błogosławieństwa jakie mają zostać udzielone poprzez restytucję i nie pożąda rzeczy niebiańskich. Tak więc wszelkie niesnaski pomiędzy inteligentnymi Żydami i inteligentnymi chrześcijanami powinny zostać zakończone. Ich nadzieje są inne, choć one się zazębiają i przeplatają. Wypełnienie się jednego jest żywotnie połączone z wypełnieniem drugiego.
Poprzednia stronaNastępna strona