Duchowe życie dla tych, którzy wytrwali na wąskiej drodze, a co dla tych, którzy na niej nie wytrwali?
Posłuchaj lub pobierz mp3:
Święci Wieku Ewangelii tylko jako “Nowe Stworzenia” znajdowali się na drodze prowadzącej do życia i tylko jako ludzkie istoty poświęcali się na śmierć jako ofiara. Jeśli jako ludzkie istoty umierali z Chrystusem, to jako nowe duchowe istoty mieli z Nim żyć:
- Rzymian rozdział 6 werset 8: “Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy”.
Umysł Boży w nich, albo inaczej mówiąc: ich przekształcony umysł, był w nich zarodkiem – zadatkiem – nowej natury. Stąd słusznie można o nich mówić jako o “spłodzonych z ducha” – “narodzonymi z ducha” stali się bowiem dopiero po faktycznym staniu się istotami duchowymi, po swoim zmartwychwstaniu w nowej, duchowej naturze.
Owo nowe życie mogło być jednak z relatywną łatwością stłumione. Paweł zapewnia, że jeśli zostanie się spłodzonym z ducha przez Prawdę, ale żyje się według ciała, to się umrze (straci życie), lecz jeśli duchem umartwia się uczynki ciała (skłonności ludzkiej natury), wtedy (jako Nowe Stworzenia) będzie się żyć, ponieważ synami Bożymi są ci, których prowadzi duch Boży (Rzymian rozdział 8 wersety 13 i 14: “Jeśli bowiem żyjecie według ciała, umrzecie, ale jeśli Duchem uśmiercacie uczynki ciała, będziecie żyć. Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi”). Jest to bardzo ważna myśl dla wszystkich poświęconych. Bo jeśli zawarło się z Bogiem przymierze, według którego miało się ofiarować ludzką naturę, a ofiara ta została przez Niego przyjęta, bezcelowym byłoby usiłowanie odebrania jej. Ludzka natura uważana była przez Boga za martwą, musiała rzeczywiście umrzeć i nigdy już nie powróci do pierwotnego stanu. Wszystko, co można było otrzymać przez powrócenie do życia według ciała, to jedynie nieznaczne zaspokojenie ludzkich żądz kosztem nowej duchowej natury.
Było jednak wielu poświęconych, którzy pragnęli osiągnąć nagrodę, i którzy zostali spłodzeni z ducha, ale częściowo ulegli powabom tego świata, pożądliwościom ciała i podstępom diabła. Częściowo stracili oni wizję wystawionej przed nami nagrody i usiłowali kroczyć drogą kompromisu, aby zachować względy i u Boga, i u świata. Zapominali, iż “przyjaźń ze światem to wrogość wobec Boga” (Jakuba rozdział 4 werset 4: “Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga”), i że wskazówkami dla biegnących w wyścigach po nagrodę były następujące słowa: nie miłujcie świata, czy też: nie szukajcie chwały u siebie nawzajem, ale szukajcie chwały pochodzącej jedynie od Boga
- 1 Jana rozdział 2 werset 15: “Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca”;
- Ewangelia Jana rozdział 5 werset 44: “Jakże możecie dojść do wiary wy, którzy pragniecie chwały jeden od drugiego, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?”.
Ci, którzy miłowali obecny świat, ale nie opuścili Pana zupełnie i nie pogardzili przymierzem z Nim, przechodzili chłostę i oczyszczanie w ogniu utrapień. Apostoł określa to jako oddanie ich Szatanowi w celu zniszczenia ciała, aby duch (nowo spłodzona natura) mógł być zachowany w dzień Pana Jezusa (1 Koryntian rozdział 5 werset 5 – “Oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański”). Jeśli zostali odpowiednio wyćwiczeni przez to karanie, to we właściwym czasie zostali przyjęci do duchowego bytu. Otrzymali wieczne duchowe życie, takie jak aniołowie, lecz stracili nagrodę nieśmiertelności. Ich zadaniem jest służba Bogu w Jego świątyni, stojąc przed tronem z palmami w rękach:
- Objawienie rozdział 7 wersety 9-17: “Potem zobaczyłem, a oto wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu, plemienia, ludu i języka, który stał przed tronem i przed Barankiem ubrani w białe szaty, a palmy w ich rękach. (10) I wołali donośnym głosem: Zbawienie należy do naszego Boga zasiadającego na tronie i do Baranka. (11) A wszyscy aniołowie stali dokoła tronu i starszych, i czterech stworzeń, i upadli przed tronem na twarze, i oddali pokłon Bogu; (12) Mówiąc: Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła naszemu Bogu na wieki wieków. Amen. (13) A jeden ze starszych odezwał się do mnie tymi słowy: Kim są ci, którzy są ubrani w białe szaty i skąd przybyli? (14) Odpowiedziałem mu: Panie, ty wiesz. I powiedział do mnie: To są ci, którzy przyszli z wielkiego ucisku i wyprali swoje szaty, i wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego są przed tronem Boga i służą mu we dnie i w nocy w jego świątyni, a zasiadający na tronie osłoni ich sobą jak namiotem. (16) Nie zaznają już głodu ani pragnienia, nie porazi ich słońce ani żaden upał; (17) Ponieważ Baranek, który jest pośrodku tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do żywych źródeł wód, i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu”.
Ich stan będzie chwalebny, ale nie w takim stopniu, jak stan “Maluczkiego Stadka”, “więcej niż zwycięzców” (Rzymian rozdział 8 werset 37 – który w wielu polskich przekładach oddaje to jako “pełne zwycięstwo”, lub “całkowite zwycięstwo”, ale powinno być, jak to oddaje przekład Sterna: “Nie, w tym wszystkim jesteśmy WIĘCEJ NIŻ ZWYCIĘZCAMI, za sprawą Tego, który nas ukochał”), którzy jako królowie i kapłani Boga zasiedli z Jezusem na tronie w charakterze oblubienicy i współdziedziców, ukoronowanych z Nim nieśmiertelnością.
Wąska droga była wyboista, stroma i wąska, i gdyby nie moc udzielana na każdym kroku tej podróży, nigdy nie dałoby się osiągnąć na niej celu. Ale słowa naszego Wodza dodają otuchy: Ufajcie, ja zwyciężyłem; dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości:
- Ewangelia Jana rozdział 16 werset 33: “To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat”;
- 2 Koryntian rozdział 12 werset 9: “Lecz powiedział do mnie: Dosyć masz, gdy masz łaskę moją, albowiem pełnia mej mocy okazuje się w słabości. Najchętniej więc chlubić się będę słabościami, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusowa”.
Trudności tej drogi miały spełniać rolę rozdzielającej zasady w celu uświęcenia i oczyszczenia “ludu szczególnego”, który miał stanowić “dziedziców Bożych i współdziedziców z Jezusem Chrystusem”. Wiedząc o tym, mogli oni śmiało podchodzić do tronu łaski, aby mogli doznać miłosierdzia i znaleźć łaskę w czasie potrzeby, prowadząc “dobry bój wiary” i usiłując uchwycić się “korony chwały” – nieśmiertelności, boskiej natury:
- 2 Tymoteusza rozdział 4 werset 8: “Zatem odłożona mi jest korona sprawiedliwości, którą mi odda w on dzień Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali sławne przyjście jego”;
- 1 Piotra rozdział 5 werset 4: “A gdy się objawi Najwyższy Pasterz, otrzymacie niewiędnącą koronę chwały”.
A więcej o tych, którzy na tej drodze nie wytrwali można znaleźć w serii “Streszczenie ogólnych uwag o Wielkiej Kompanii”.